Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 24th 2019
     permalink
    Sutricon to to samo co silaurum, tylko droższe :)
    Można jeszcze cepanem smarować.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorBett
    • CommentTimeOct 24th 2019
     permalink
    Jeszcze chyba contractubex.
    -- [/url]
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 24th 2019
     permalink
    Mi zabroniła Cepanem ale nie pamiętam dlaczego
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 24th 2019
     permalink
    Ja po contratubexie skończyłam z rozejściem blizn.
    -- [/url]
  1.  permalink
    Powiedzcie mi jakie produkty moge podawac Wiktorowi, bo ma diete wysokokaloryczna, bogatoresztkowa? Dietetyk niby wytlumaczyla ale nic konkretnego nie mowila
    --
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeOct 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mam zapalenie ucha. Dziś 4 dzień antybiotyku, ucho nie boli ale ciagle mam je zatkane Ledwo slysze. Kiedy to powinno przejść? Antybiotyk mam na 5 dni. A może zły antybiotyk skoro już 4 dzień a ja wciąż mam problemy ze słuchem. Do tego piszczy/szumi mi ciagle. Mam wizytę kontrolna w poniedziałek i się zastanawiam czy już dziś się nie umówić i pójść?
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 25th 2019
     permalink
    poziomkaUK: Dziewczyny mam zapalenie ucha. Dziś 4 dzień antybiotyku, ucho nie boli ale ciagle mam je zatkane Ledwo slysze. Kiedy to powinno przejść? Antybiotyk mam na 5 dni. A może zły antybiotyk skoro już 4 dzień a ja wciąż mam problemy ze słuchem. Do tego piszczy/szumi mi ciagle. Mam wizytę kontrolna w poniedziałek i się zastanawiam czy już dziś się nie umówić i pójść?

    Nie wiem jak to jest u dorosłych ale u mojego dziecka po 48 godzinach błona bębenkowa była już szara, bez cech zapalenia. Może u Ciebie nietrafiony antybiotyk? Jak masz szansę na wizytę dzisiaj to się wybierz, chyba :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorpoziomkaUK
    • CommentTimeOct 25th 2019
     permalink
    Rozmawiałam z lekarzem to powiedział żebym kupiła sobie spray do nosa na zatoki, bo to może być od tego...hmmm
    -- moje najwieksze zyciowe osiagniecia: WIKTORIA 06.02.2014 DOMINIK 01.04.2016
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 25th 2019
     permalink
    Kup sobie Apselan i bierz kilka dni. Musisz opróźnić zatoki żeby uszy puściły.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.10.19 16:38</span>
    Elfika, z jakim rozejsciem blizn?
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeOct 25th 2019
     permalink
    Bo używając contratubex trzeba mieć *zagojone* już rany.
    -- ,
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 25th 2019
     permalink
    Dokładnie jak pisze ask. Wcześniej można preparaty z alantoina, nam bodajże przez 2-3 tyg wystarczył Bepanhen Derm Krem. Później, jak zagoila się rana wprowadziłam te z perła oraz na bazie silikonu
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 26th 2019
     permalink
    Gabcia_I: Elfika, z jakim rozejsciem blizn?

    no normalnie, z wąskich zrobiły się szerokie. niestety stwierdzenie zagojone blizny jest dość umowne. ja miałam stosowane jakieś pół roku po operacjach a powinno się podobno po roku...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 27th 2019
     permalink
    marion, taka dziura bedzie sie zacierac, nic jej za jakis czas nie bedzie widac. Piotrek ma tendencje do rozdrapywania strupow. Mial na czole taka dziure az, jakies 5 na 5 mm. Nic a nic juz nie widac. Musialo minac jakies pol roku od zagojenia. Niczym nie smarowalam.
    poziomka - do zapalenia ucha stosuje sie preparaty rozrzedzajace sluz. bez tego ani rusz. Nie wiem co masz za antybiotyk, ale ucho czesto leczy sie antybiotykiem ok 10 do 14 dni. Ale moze masz taki, ktory dziala jeszcze po zaprzestaniu brania. Sa takowe. Po zakonczeniu leczenia lekarz powienen sprawdzic ucho takim dingsem, czy dobrze odbija fale (nie znam sie, ale marta tak miala robione).
    -- ;
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeNov 2nd 2019
     permalink
    Marion, ja polecam plastry sutricon, kup 1 na sztuki, potnij na małe kwadraciki i przyklejaj, są niewidoczne, jeden można nosić kilka dni. Ja po cc mam jasną, niwidoczną kreskę, ale plastry stosowałam ponad 3 mc.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeNov 18th 2019
     permalink
    Dziewczyny, mam dylemat.
    Byłam w klinice dermatologicznej na usuwaniu znamion (m.in. włókniaki).
    Na wcześniejszej wizycie u tej samej lekarki pokazałam znamiona, przyłożyła coś do jednego i stwierdziła, że to bez badań histopatologicznych się obejdzie i zapłaciłam za to 3 minutowe stwierdzenie 200 zł.
    Było to dokładnie 5 szt znamion. Na stronie w cenniku mają informację:

    "ELEKTROKOAGULACJA
    Zabieg Cena za 1 zabieg
    Usunięcie pojedynczych zmian 100 zł
    Usunięcie grupy prosaków, włókniaków (do 30 minut) 150 – 250 zł
    Usunięcie większej ilości zmian wycena indywidualna zł"

    Przy pierwszej wizycie pamiętając, że cennik przewiduje czas do 30 min zapytałam ile będzie trwał taki zabieg, lekarka odpowiedziała że około 20min, więc zrobiłam sobie w głowie rachunek że 250 zł przekroczyć nie powinno.
    Kiedy już lekarka skończyła zabieg (wizyta trwała dokładnie 22 min, więc sam zabieg jakieś 15min) zapytała "czy my się umawiałyśmy na jakąś kwotę wcześniej?" odpowiadam, że nie... ona mi mówi, że usunięcie jednej zmiany to 300 zł, no ale nie będzie liczyła 300 za każdego, tylko za pierwszego a każde następne to 100 zł. Więc zapłaciłam łącznie 700 zł. Wychodząc stwierdziłam, że może ja na coś nie zwróciłam uwagi w cenniku i nie drążyłam.

    Następnego dnia weszłam w ich cennik i nie znalazłam innej kwoty niż to co powyżej wkleiłam. Napisałam więc do kliniki maila z prośbą o informację skąd wzięła się taka cena. Odpisała mi sama lekarka
    "Z przyjemnością wyjaśnię pani wątpliwości. Zabieg usunięcia włokniaków u pani wykonywany był laserem CO2 a nie elektrokoagulacją. Cennik który pani załączyła dotyczy elektrokoagulacji."
    Tyle, że w cenniku nie ma czegoś takiego jak usuwanie włókniaków laserem, ani nawet żadna kwota nie pasuje do takiego zabiegu. Poprosiłam ją o wskazanie w cenniku tegoż zabiegu, póki co odpowiedzi jeszcze nie dostałam.

    I teraz pytanie - co ja mogę z tym zrobić? Nie mam pojęcia, czy to był rzeczywiście laser, a nawet jeśli był to nie poinformowała mnie o tym, że robi coś poza cennikiem i wcześniej nie podała ceny. Nawet jeśli był to laser CO2, o którym pisze w mailu w innych klinikach usunięcie 5szt włókniaków to koszt około 400-500 zł :/ mam wrażenie, że tą cenę wzięła sobie za przeproszeniem "z dupy".
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 18th 2019
     permalink
    Nie wiem, czy teraz cos sie da z tym zrobic. To troche nauczka na przyszlosc, zeby brac kosztorys w formie pisemnej. Sama podobnie sie wrabalam z dentysta, do ktorego chodze. Robilam kanalowke i tak chodzilam i chodzilam, kwota w efekcie wyszla koszmarna. Okazuje sie, ze leczenie kanalowe to tylko leczenie, osobno jeszcze jest zatrucie i osobno plomba. Ale to tak wlasnie jest jak sie nie dopyta i nic nie ma na pismie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 18th 2019
     permalink
    jedyne co możesz zrobić to nasłać na nią US, sanepid, złożyć skargę do IL i udać się do rzecznika praw konsumenta. oraz ofc wszystko opisać w internetach.
    -- [/url]
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 19th 2019
     permalink
    Na pewno rzecznik praw konsumenta.
    Za zabieg masz pokwitowanie?
    Ja takie zamiany usuwałam metodą koagulacji na NFZ...
    --
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeNov 28th 2019
     permalink
    Podsumowując. Może kogoś zmotywuję w przyszłości :)

    Rozmawiałam telefonicznie z dermatolog, która zabieg mi robiła. Przyznała, że ceny mi nie podała, ale to podobno moja wina, bo o nią nie zapytałam. Rozmowa była bardzo nieprzyjemna, Pani była opryskliwa i wywyższająca się. Absolutnie nie miała ochoty przyznać się do jakiegokolwiek błędu, albo przynajmniej mnie zrozumieć. Zapytałam również o wspomniany laser. Poprosiłam o podanie nazwy lasera i firmy, która urządzenie stworzyła w celu chęci zweryfikowania co rzeczywiście zostało mi zrobione. Otrzymałam odpowiedź, że nie jest żadnym mechanikiem (czy kimś podobnym, użyła bardzo dziwnego sformułowania) i nie będzie mnie o takich rzeczach informować -jeżeli chcę mam napisać do rejestracji to może mi powiedzą. Co ciekawe, usłyszałam również, że nie miała obowiązku informowania mnie o cenie. Wkurzyła mnie strasznie i od tej pory działałam już zdeterminowana przeciwko niej.

    Skontaktowałam się z Powiatowym Rzecznikiem Konsumenta. Opisałam sytuację, rzecznik potwierdził, że moje roszczenia są całkowicie słuszne i zachowanie lekarki jest niezgodne z prawem. Dodatkowo zgodnie z art. 8 pkt 3 ustawy o prawach konsumenta (DzU z 2014, poz. 927) cennik "wewnętrzny" niedostępny dla klienta jest również niezgodny z prawem. Niepodawanie ceny, manipulowanie nią lub określanie jej w sposób mogący wprowadzić konsumenta w błąd jest uznawane za nieuczciwą praktykę rynkową. W związku z powyższym wnioskowałam o zwrot kwoty 450 zł (różnica pomiędzy 700 zł a maksymalną ceną za zabieg elektrokoagulacji do 30 min).

    Wniosek napisałam do współwłaściciela, o podobnej treści jak wyżej, tylko bardziej rozwinęłam sytuację. Dostałam odpowiedź, że mój wniosek jest zasadny i to obowiązkiem lekarza jest szczegółowe opisanie zabiegu wraz z jej ceną, przeprosił również za zaistniałą sytuację, zwrot we wnioskowej kwocie dostałam na konto.
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeNov 28th 2019
     permalink
    No i dobrze.
    Dziwi mnie, że w dobie internetu za cenę reputacji, dobrego imienia gabinetu i swojego kobieta tak postąpiła!
    Może nawet nie byłaś pierwszą, "naciągnięta" przez tą lekarkę. Jednym słowem bezczelna.
    Dobrze, że udało się odzyskać zawyżone koszty.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 28th 2019
     permalink
    brawo! :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 11th 2019 zmieniony
     permalink
    Cześć dziewczyny.
    Zapewne nie raz padało to pytanie, ale przepisy czasem zmieniają się jak w kalejdoskopie.
    Moja przyjaciółka jest właśnie na L4 z powodu infekcji, miała notoryczne wymioty i zrobiła sobie test, wyszedł pozytywnie.
    Poszła do lekarza i okazało się, ze to 7 tygodniowa ciąża.
    Ma prace jaką ma a do tego wykańczające wymioty i mdłości.
    Czy dobrze pamietam, że pomiędzy jednym L4 a drugim (w tym wypadku L4 od internisty a L4 ciążowym) musi hyc ten jeden dzień przerwy (nie weekend lub święto)? Czy w przypadku L4 ciążowego nie ma tego wymogu?
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 11th 2019
     permalink
    Mnie się wydaje, że może być to dzień wolny, bo L4rozpisuje się na wszystkie dni, także niedziele i święta. Dlatego ja np. zwykle biorę do piątku a w razie konieczności wznawiam od pn 9po co mi maja potrącać z pensji za dni wolne?).
    za to zaraz się zmienia przepisy na beznadziejne, jeśli PiS przepchnie swój projekt...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Dziewczyny, antyperspirant dla 7-latki?
    Polecacie coś?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 4th 2020 zmieniony
     permalink
    Na antyperspirant za mała.
    Ja Heniowi kupiłam w zeszłym roku (bo już smrodek potu się pojawił) Neobio sugerując się blogiem "Sroka o...". Niestety muszę go zmuszać, bo twierdzi że go szczypie.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Wydaje mi się, że jeśli u 7 latki wyczuwalny jest zapach potu. To trzeba skonsultować się z np endokrynologiem.
    Moja córka ma podejrzenie przedwczesnego dojrzewania, ale mając 8,5 roku absolutnie nie wydziela żadnych zapaszków spod pachy.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Katka, zgadzam się z Iwonka. Trzeba zbadać hormony a pełna diagnostykę zleci endokrynolog.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 4th 2020 zmieniony
     permalink
    Marion, dziekuję.
    Dziewczyny, jesteście skarbnicą wiedzy. Bardzo Wam dziękuję.
    Ale co, mam iść do endokrynologia i powiedzieć, że czuć od córki przykry zapach potu?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 4th 2020 zmieniony
     permalink
    katka, ja miałam podobny problem z Krysią.
    U endo nie byłam, u nas dziecięcy nieosiągalny, postanowiłam poczekać, co będzie dalej.
    W jej wieku (mam na myśli Krysię) już mogą się takie sytuacje pojawiać. Póki co miała sprawdzane jajniki i nie wygląda na przedwczesne dojrzewanie.
    Za radą koleżanki kupiłam jej mydełko z jonami srebra - jak ręką odjął.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Tak, porostu. Dla 7-latki to zbyt wcześnie na takie objawy. Pewnie cześć badań może zlecić pediatra ale w bardzo wąskim zakresie.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Ale dzięki twojemu pytaniu katka znalazłam chyba odpowiedż, co jest u Krysi odpowiedzialne za jej pocenie.
    I gdyby nie sugestia Iwonki o endo, chyba bym na to nie wpadła. Także należą się wam dziewczyny podziękowania.
    Krysia jest leczona syntetyczną wazopresyną (hormon przysadki, odpowiedzialny za zagęszczanie moczu, głownie w nocy). I może powodować zwiększoną potliwość. Jak brała lek regularnie, czuć ją było mocniej, teraz staramy się podawać w koniecznych sytuacjach i obserwujemy kiedy organizm sam zaskoczy...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    Skoro sugerujecie endokrynologa, to jakie dokładnie badania powinien zlecić?
    Mój Henryk też się już poci - od ok. roku (typowy zapach potu). Pojawiły mu się tez już wloski na jajkach (takie ciut dłuższe, ale na razie jasne i widoczne głównie pod światło). Za wcześnie? Właśnie kończy 9,5 lat.
    Zastanawiam się, co by mu endokrynolog mógł zlecić, żeby sprawdzić czy to już początki dojrzewania.
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJan 4th 2020
     permalink
    U mojej Majki to samo z potem. Po aktywności czuć bardzo nieprzyjemny zapas. Oprócz tego włosy jej się strasznie szybko brudzą i po 2 dniach brzydko pachną. Winę zwalałam na szybsze dojrzewanie.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 5th 2020
     permalink
    Marion, myślę że lekarz będzie lepszym adresem w kwestii badań. Nie są to tylko tarczycowe badania, a w sprawach badań np przysadki nie znam szczegółów. Wiele lat temu znajomy miał z córką taki problem i też pomógł endokrynolog. Nie pytałam szczegółowo o rodzaj badań. Zresztą teraz nawet mogło się to zmienić.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.01.20 11:21</span>
    Zerknij tutaj, znalezione na szybko https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/choroby/endokrynologia/68500,przedwczesne-dojrzewanie-plciowe
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 6th 2020
     permalink
    Tylko gdzie ja znajde w Gorzowie endokrynologa dla dziecka...
    No nic, najwyżej Poznań albo Szczecin...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 6th 2020
     permalink
    Marion, nie mam pojęcia jakie badania należy wykonać u chłopca. Zapewne testosteron, ale jakie głównie hormony dominują przy dojrzewaniu chłopców, nie wiem.
    Może w pakiecie masz lekarza endokrynologa lub któryś z pediatrów jest w tym zakresie specjalistą?
    Moja córka miała robione -
    E2
    FSH
    TSH
    ft4
    LH
    antyTPO
    i morfologię, plus USG gruczołów piersiowych i USG jamy brzusznej (macica plus jajniki).
    Nasza pediatra mówi, że niepokojące jest dojrzewanie u dziewcząt przez 8 rokiem życia a u chłopców przed 9 rokiem życia.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 6th 2020
     permalink
    Iwonka, a unikacie plastiku? Szczególnie nagrzewabego? Podobno gotowanie ryżu, kaszy w tych torebeczkach mega się przyczynia do przedwczesnego dojrzewania. Ja już tak ograniczam plastik, chociaż nie tak jak bym chciała bo jeszcze na pewne rzeczy nie mam pomysłu. Ale bardzo jestem ostrożna...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 7th 2020
     permalink
    Dziewczyny a może być tak, że dziecko które się tak śmierdząco poci, może mieć wszystkie badania w porządku? Czy taki smrodek zawsze musi oznaczać cos złego?

    Treść doklejona: 07.01.20 12:38
    Ja to w ogole ten zapach czuje już od roku czy 1,5. I teraz się martwię, że coś zaniedbałam, bo nie byłam świadoma:/
    --
    •  
      CommentAuthormazda__
    • CommentTimeJan 7th 2020
     permalink
    Kasia u nas endokrynologa dziecięcego znaleźć to jak igłę w stogu siana... Niestety...
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 7th 2020
     permalink
    Madziu, znalazłam już endokrynologa dobrego. Nawet 2. Także cieszę się bardzo.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 7th 2020
     permalink
    Monia, nie wierze w takie szuryzmy. Świat jest teraz cały z plastiku, a są dzieci (które sama osobiście znam), które żyją na przetworzonym jedzeniu, śmieciowym jedzeniu, gdzie cola do śniadania to podstawa a na obiad odgrzewany hamburger z wczoraj, rodzice odgrzewają gotowe ziemniaki, kotleta czy gotowe dania z mikrofali (żeby nie było, nic nie mam do mikrofali) i przedwcześnie nie dojrzewają.
    U Nas jest zawsze nieprzetworzone jedzenie (oczywiście nie popadajmy w skrajności, McDonald’s też się zdarzy czy frytki z piekarnika), nic nie odgrzewam ani nie podgrzewam w plastiku, ryz używam sypany a kasze gryczaną z 100g torebki raz na 2 miesiące używam do kotletów mielonych (zamiast moczowej bułki).
    Nie, u Nas to na pewno nie plastik.
    Katka, nie mam pojęcia co jeszcze może oznaczać smrodek spod pachy u 7 latki. Może niedobór jakiś witamin albo przewitaminizowanie np wit B6? (albo inną witaminą z grupy B, bo pamietam, że któraś powoduje wydzielanie zapachu, który odstrasza komary Hehehe) Może jakieś oleje?
    Kurcze. Cieżko stwierdzić, i chyba najlepiej skonsultować się najpierw z endokrynologiem a On rozwieje watpliwości co do swojej działki i może pokieruje dalej.

    Treść doklejona: 07.01.20 16:40
    Monia, pisze negacje tej teorii na podstawie swojej aktualnej wiedzy. Ale jeśli kiedyś okaże się, że tak jest, to pierwsza przyjdę do Ciebie z wyrazami uznania za czujność. Jednocześnie podkreślam, że nie żyjemy w plastiku.
    Serio. Nawet nie umiem sobie przypomnieć co mogłabym odgrzewać czy gotować w plastiku :shocked:
    Poza tym, jestem rocznik 1984, i miałam kilka koleżanek w roczniku, które przedwcześnie dojrzały. Jedna koleżanka z mojej klasy dostała okres w wieku 9 lat, a druga już w okolicy 3 klasy miała pełne owłosienie łonowe i pod pachami ale okresu jeszcze nie miała...
    A zapewne w latach 80 i 90tych tego plastiku było jak na lekarstwo...
    Do tego, nie wiem czy czynniki środowiskowe maja aż taki znaczący wpływ, czy to nie kwestia życia płodowego/genów?
    Szczerze, nie pytałam o to lekarzy.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 7th 2020
     permalink
    Iwonka chodzi o to, że niestety ten plastikowy świat nas niszczy. Ja unikam plastiku, ake nie da się żyć bez niego. A ostatnio trafiłam na program gdzie badano ludzi na obecność bpa. I wszyscy mamy ponad normę
    Bpa jest jednym z powodów wczesnego dojrzewania, nowotworów, etc.

    Jedyne czemu my realnie możemy zapobiec to właśnie unikanie folii do opakowania żywności (też nie zawsze), grzania potraw w plastiku, pakowanie zakupów do reklamowek lnianych etc... Ale, niestety zabawki i wiele innych produktów to plastik.

    Mój syn np. ma za dużo. Ołowiu w organizmie i to też między innymi od zabawek czy kredek świecowych, oczywiście też z jedzenia czy powietrza. Ołów z kolei wzmaga objawy autyzmu.

    I chodzi o to że nie jazdy te substancje wchłania równo. Jednemu coś bardzo szkodzi, drugiemu nie.

    Ale jeśli dziecko ma pewne objawy, które wskazują na wchłanianie czegoś to myślę sobie, że warto mieć to na uwadze i ile się da omijać. Oczywiście zgodnie z cywilizacja nie unikniesz tych substancji w 100%. Ale chociaż to nagrzewanie, czy przechowywanie w odpowiednich pojemnikach jedzenia...

    Oczywiście, że może przesadzam bo. Może się aż tak nie znam... Może panikuję...

    Treść doklejona: 07.01.20 19:48
    Iwonka co do ogrzewania to. Oni w tym programie mówili, że wystarczy zostawić napój (wodę mineralna) na słońcu...

    Te wszystkie słodkie napoje są w plastiku (Kubuś) niensjleoszej jakości. Warto też wyrzucać te butelki a nie stosować wielokrotnie.

    Mrozenie potraw w foliowym woreczku z cienkiego tworzywa...

    Kupowanie kapusty kiszonej czy ogórków kiszonych, zakwasow w plastiku... Kwas i plastik to chyba najgorsze połączenie. Zamiast jeść to co zdrowe jemy ten plastik niestety...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 7th 2020 zmieniony
     permalink
    Jak poruszyłyscie temat to sobie przypomnialam jak kiedyś, moje totalnie niepocące się dziecko, zaczęło delikatnie śmierdzieć pod pachami. Byłam mega zdziwiona i przerażona, no bo gdzie taki zapach u siedmiolatki :shocked:
    Zaobserwowałam to zjawisko jeszcze może trzy, albo cztery razy po czym koniec.
    Od tamtej pory ani raz jeden się to nie powtórzyło.

    Nic jej wtedy nie zbadałam. W sumie nawet mi do głowy to nie przyszło...
    Ale teraz nie wiem czy powinnam skoro jest spokój?
    --
  2.  permalink
    Else , ale nie idzie teraz kupić kapuchy kwaszonej z normalnej beczkie:( wszędzie plastikon.
    .
    A co z butelkami do karmienia dla dzieci, też plastikowe :(
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2020
     permalink
    Agnieszka, w niektórych sklepach kapustę można kupić w słoiku, ale faktycznie ostatnio ciężko dostać. Dlatego sana będę robic. Do niedawna w POLO kupowałam, teraz nie ma.

    Niestety zjedzenie kiszonej kapusty z plastiku przynosi więcej złego niż dobrego.

    Co do butelek dla dzieci to należy patrzeć na oznakowanie. Musi być bpa free. I też nie używać gdy jest mocno podrapana, z pęknięciami. Wiadomo że najlepiej gdyby była szklana, ale jak nie ma to trzeba patrzeć na jakość tego plastiku.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 8th 2020
     permalink
    Można używać plastik z oznaczeniami cyfrowymi 2,4,5 ewentualnie 1

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.01.20 10:47</span>
    Nigdy nie używać 3 i stronic od 6 (styropian)
    --
  3.  permalink
    Agnieszka można kupić szklane i powiem Ci, że mam z Lovi jedna i cena nawet nie zabija i wytrzymała i lekka, chociaż jedna mi płytek nie wytrzymała :(

    Gabcia a w szpitalu przeważnie pojemniki ze styropianu
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 8th 2020 zmieniony
     permalink
    Gabcia_I: Można używać plastik z oznaczeniami cyfrowymi 2,4,5 ewentualnie 1

    A najlepiej tylko 2 i 5.
    Agnieszka79r: nie idzie teraz kupić kapuchy kwaszonej z normalnej beczkie:( wszędzie plastikon

    U mnie w Intermarche kapustę można kupić na wagę z wielkiej beczki, ale... plastikowej :confused:
    Else: Zamiast jeść to co zdrowe jemy ten plastik niestety...

    W skali roku to ponoć ilość wielkości karty kredytowej...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 8th 2020
     permalink
    Dokładnie 2 i 5 o to też nie znaczy że ten plastik jest obojętny dla zdrowia. Ale jeśli przestrzegamy pewnych zasad to, to są najmniejsze szkody.

    Co do kapusty okazuje się że łatwo zrobić samemu. Więc powiem Wam że będę robić. Obecnie już sana piekę chleb, zakwasy różne sana robię. Ogórki kisi mój partner z naszego ogrodu. To ja se kapuchę założę :)
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 8th 2020
     permalink
    Zrobienie kapusty czy ogórków w domu to naprawdę chyba najłatwiejsze przetwory.
    Można też popytać na targach, bazarach, tam często ludzie robią kapustę sami właśnie w glinianych beczkach. Owszem, sprzedają potem w plastiku, ale można się umówić, żeby załadowali do słoików, albo samemu podjechać na gospodarstwo.

    Synek mojej koleżanki bardzo się pocił i to brzydko z powodu niedoboru witaminy D3.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.