Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Dobrze Eveke prawi - nie roznosi i sam nic nie złapie jak bąble są zasuszone. Bo z tymi pęcherzykami jest o tyle do kitu, ze mogą się zakazić...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    No to one suche są, tylko jednego strupa dziś rozdrapał...:/ a ile czekałyście na wyjście na pole/dwór?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Hope, my wyszliśmy już po kilku dniach, ale Krasnal miał tylko kilka pęcherzyków - jak zrobiły się suche to już wychodziliśmy (bo przecież on musi wszystko do łapek z ziemi zbierać).
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Kurcze to ja nie wiedziałam, że przy Bostonce się nie wychodzi i jak Nina miała ją I raz to normalnie na spacery chodziłyśmy.
    Unikałyśmy oczywiście skupisk dzieci [w sumie Nina miała wtedy 9 mscy, więc głównie wózkiem po bezdrożach jeździłyśmy] ale jednak z domu wychodziłam.
    Bo to tylko o zarażanie chodzi, tak ?

    A u nas dzisiaj święto we wsi !
    Ninka po raz pierwszy od 1,5 roku [jeśli nie dłużej] zrobiła kupę POZA DOMEM !! :shocked::rolling::tooth:
    W przedszkolu znaczy.
    Mam nadzieję, że to początek końca zmagań z zaparciami.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Hmm nam lekarka powiedziała, że to siostra ospy i tak też trochę trzeba ją traktować. Rzadko daje powikłania ale jednak są, więc jakoś założyłam, że ma przesiedzieć w domu, może niesłusznie...dziś jeszcze posiedzimy ale jutro już wyjdziemy "do ludzi":wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z syropkiem ImmunoINFEC junior?
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Hej mamusie, czy polecicie butelki lub kubki niekapki z miękkim ustnikiem lub chociaż gumowym?? żeby nie był twardy, dla prawie 2 latka. Dziękuję za pomoc.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Ja polecam kubek 360stopni a co za tym idzie naukę picia z normalnego kubka. Zrezygnowałabym z niekapka w tym wieku. Ewentualnie bidon ze słomką.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Dla prawie dwulatka to juz chyba zwykly jakis lekki, plastikowy kubek. To moj niespelna roczniak z takiego pije;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Dla prawie dwulatka to juz chyba zwykly jakis lekki, plastikowy kubek. To moj niespelna roczniak z takiego pije;)


    Niekoniecznie, każde dziecko rozwija się inaczej. Jeśli kubek dzieciaka nie przekonuje, to dobry niekapek lub butelka z cypkiem (jak w wodach mineralnych)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    TEORKA: Bo to tylko o zarażanie chodzi, tak ?


    Nie bardzo. Nasza pediatrzyca z tych, co jak dziecko ma poniżej 38 to ma siedzieć na zewnątrz 24/7 ;))) Ale przy bostonce kazała zostać w domu, żeby jej nie "przeziębić", bo daje to mało fajne powikłania (zapalenie płuc, opon mózgowych). I dwa - mówiła, że dopóki na rączkach ma pęcherzyki wypełnione płynem to unikać podnoszenia z ziemi kamieni, trawy i innych takich i chodzenia do piaskownicy - bo łatwo o zakażenie jak pęcherzyk np. pęknie.

    A tak jak mówię - nasza pediatrzyca z tych nowoczesnych, anty-antybiotykowych i ostrożna co do szczepionek, więc jej słowa traktuję jak traktuję ;)

    hopelight: nam lekarka powiedziała, że to siostra ospy i tak też trochę trzeba ją traktować


    O, dokładnie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Ano to widzicie, nam nikt wtedy nic takiego nie mówił [wtedy jeszcze nie chodziliśmy do naszej lekarki] a że było lato, ciepło i Ninka wózkowa to ani przeziębić się nie mogła, ani nic do łapek nie brała [jeszcze nie raczkowała].
    Drugi raz bostonkę miała w grudniu, więc wtedy w domu przesiedziała.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    No my mieliśmy ostatnio, wiec pogoda taka "se" i kazała mu w domu siedzieć przez kilka dni... No i piaskownica grana non-stop, wiec w sumie wdzięczna jej jestem, że ostrzegła, bo faktycznie te pęcherzyki popękały i miał małe ranki...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    My po wizycie u pediatry - albo wirus albo zatrucie salmonella. Obserwować, poić i na tym koniec.:cool:

    Treść doklejona: 03.11.14 18:09
    I nie podawać nurofenu - nurofen przy odwodnieniu uszkadza nerki.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    jeżynka: nurofen przy odwodnieniu uszkadza nerki.


    No co Ty!? Kurka, to ja o tym nie wiedziałam :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    jeżynka: I nie podawać nurofenu - nurofen przy odwodnieniu uszkadza nerki.


    cenna informacja, dobrze wiedzieć
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Dobrze, że piszecie o tym wychodzeniu na dwór przy bostonce, bo bym nie wiedziała. Okazuje się, że mi pierworodna przywlokła toto do chałupy i teraz obie już chore. Tak od razu pytanie - jak je wysypało tak tylko trochę (starsza ma parę bąbli w gardle i dosłownie kilka na dłoniach, młodsza tylko parę na dłoniach), to to już tak zostanie czy będzie przybywało w następnych dniach? Bo tak się łudzę po cichu, że nam się jakaś w miarę łagodna wersja trafiła.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    O rany,Hydro, zdrowia - żeby im szybko przeszło! U Krasnala pojawiało się coraz więcej (najpierw rączki, potem stopy i usta), a u Gugiego i u mnie tylko w ustach były pęcherzyki, także różnie to jest.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    Proszę, proszę, żeby u nas już więcej nie wyszło :sad: Natalia w miarę funkcjonuje, ale Hania nie bardzo może jeść przez to dziadostwo w buzi. Pije przez słomkę, dzisiaj i wczoraj dała radę chłodnawy rosół tylko, mleko, wodę i z trudem trochę chleba. Reszty odmawia. Psikam tantum verde, ale chyba nic więcej się nie da zrobić. Co za paskudztwo.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 3rd 2014
     permalink
    My też tantumem się psikaliśmy na potęgę... Gugiemu trochę pomogło jak mu gencjaną wypędzlowałam buzię, sobie zresztą też...

    Pocieszę Cię, że te w buzi w 2-3 dni u nas zeszły, najgorsze były dwie pierwsze doby.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    U nas też nie wyszły od razu tylko rzutami. Współczuje...to okropne świństwo...nam jeszcze schodzą krostki, a na paluszkach u nóżek schodzą płaty suche skóry.
    Ogólnie bardzo źle wspominam dwa dni w tym jedną noc przepłakaną...:sad: później już z górki.

    Na wątku zdjęciowym zagadnęłyście o ciemnieniuszce. Mój młody właśnie ma....na starość :D bo jak był niemowlakiem to nie miał...i nie wiem jak teraz z tym walczyć? macie jakieś dobre sposoby?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Po nocy Hania ma gardło w dużo lepszym stanie niż wczoraj, normalnie zjadła śniadanie. Za to Natalia źle się czuje, w nocy trochę gorączkowała, a teraz się snuje i marudzi. Bąbli nowych brak.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    jezynko dobrze ze juz lepiej, wyobrazam sobie jak trudno podjac decyzje czy jechac do szpitala czy nie
    wybrac mniejsze zlo

    zdrowka dla maluchow- dawno nie zagladałam! niech chorobska juz mijają!!!

    u nas chwała Bogu nic sie nie dzieje od zapalenia krtani w lipcu- mało choruje Aga- mimo ze alergik i na mm - myslalam ze bedzie
    gorzej
    jest klopot z napieciem miesniowym m brzuszka nadal, cwiczymy się, ma slaby brzuszek i nogi ale bez tragedii
    czworakuje i dobrze, niech sobie czworakuje jak najdluzej- staje i jest to stawanie na palcach wiec nozki wcale
    nie gotowe do chodzenia
    manualnie sobie fajnie radzi, wokalnie tez :) gaduła po mamusi, choc "normalnych slow" poza mama, tata i hopa no i "nie"
    nie slyszę poki co, wyciagniety palec pokazuje na wszystko i wez sie czlowieku domyslaj
    rozpisalam sie ale jak to matka o dziecku, same wiecie, moge godzinami :cool::tongue:

    Asiula - wracajcie szybko do domu kochani....rety, wspolczuje bardzo, nie dawalam jeszcze orzechow- troche sie boje alergii
    no i nie mamy czym gryzc- moj ponad roczniak ma jednego ząbka :shocked:
    jak widze ze cos ma w paszczy niezidentyfikowanego, i zaczyna uciekac bo wie ze bede sprawdzac, to staram sie odwrocic uwage, ale to sa sekundy rzeczywiscie
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    hopelight: zagadnęłyście o ciemnieniuszce. Mój młody właśnie ma....na starość :D bo jak był niemowlakiem to nie miał...i nie wiem jak teraz z tym walczyć? macie jakieś dobre sposoby?

    Hope, ze 3 m-ce temu też walczyłam z ciemieniuchą. Normalnie wieczorem oliwką i grzebieniem :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Asiula, jak tam u Was?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    .i nie wiem jak teraz z tym walczyć? macie jakieś dobre sposoby?


    jak mój Dawidek miał (ale to za niemowlaka) to robiłam wszystko co mogłam i ni chu chu chciało zleźć. Połozna kazała "olać". Olałam i zeszło ;)

    Pamiętam tylko, że zakupiłam oilatum i tylko to stosowałam, może to pomogło....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    hopelight: Na wątku zdjęciowym zagadnęłyście o ciemnieniuszce. Mój młody właśnie ma....na starość :D bo jak był niemowlakiem to nie miał...i nie wiem jak teraz z tym walczyć? macie jakieś dobre sposoby?


    Hope, Oilatum ma taki żel do zmiękczania ciemieniuchy i moim zdaniem jeszcze lepszy - Mustelli - na krótkich włosach powinno zadziałać. Po Mustelli Gugisiowi płatami schodziło... My stosowaliśmy przed kąpielą, a potem czesanie, czesanie i jeszcze raz czesanie... Zmudna robota :(

    Hydro, żeby Natalii szybko przeszło!
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Hopelight, ciemieniucha moze być jednymi objawów uczulenia na coś. U nas wycofanie alergenu pomagało. Poza tym kupiłam specjalny szampon na ciemieniuchę musteli i widzę, ze dzięki niemu tez szybciej schodzi. No i wyczesywanie, wyczesywanie, wyczesywanie delikatną szczotką.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    my mielsimy kiedys to sasiadka nam pozyczyla olejuszke. zeszlo w tydzien chyba.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny, kupię dziś coś w aptece i jakąś dobrą szczotkę (bo nie posiadam:P)

    Agigi a na co miał uczulenie Jurek? u nas raczej to odpada, ciemieniucha nie jest duża, a Dominik innych objawów alergii nie ma. Może zmienię mu płyn/szampon to zobaczymy czy może to wina Hipp'a.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Dorit: jezynko dobrze ze juz lepiej, wyobrazam sobie jak trudno podjac decyzje czy jechac do szpitala czy nie wybrac mniejsze zlo

    Mąż namawiał do leczenia Hani w domu. W sobotę byliśmy na IP w szpitalu na Kopernika w Warszawie skąd nas odesłali a potem już zwalczaliśmy chorobe w domu.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Hopelight, ciemieniucha pojawiała sie jak wprowadzaliśmy nabiał za szybko i np. przy cytrusach niektórych.
    Poza tym u nas uczula jeszcze soja, winogrona i rodzynki oraz orzechy laskowe.
    I właśnie ciemieniucha tez nieduża sie pojawiała, ale zawsze po odstawieniu alergenu schodziła...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    U nas super :p
    Adaś lata jak opetany, bo nie ma miejsca na sali ;p
    Osluchowo jest b.dobrze, ale chcą antybiotyk pociągnąć jeszcze i jutro mamy wyjść... Oby...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Asiula, niech Was wypuszczają, bo szpital to nic przyjemnego...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Asiula, super wieści. :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Asiu, cieszę się bardzo :) Od razu w Twoim poście czuć radość :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    No bo juz tylko czekam do jutra ;p
    -- [/url]
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny, jestem już posiadaczką różnych kremów i mazideł , ale nie do końca wiem jak to mądrze stosować. Mam plyn do kąpieli i krem avene xeracalm i z tym spoko, kąpie i smaruje na wieczór i w ciągu dnia. Ale mam jeszcze avene cicalfate i bepanthen sensiderm. Chyba nie mieszać wszystkiego, co ? Ale ten cicalfate bym smarowala, ale jak, na przemian ?
    A, i dodam, że z ciała już wysypka zeszła, zostało tylko na buzi. Więc na 100 % mogę polecić cetaphil restoraderm.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny a czy jest jakaś norma, co ile powinno się myć dziecku włosy na głowie ?
    Bo my myjemy bardzo rzadko, ale Ninie [tak samo jak mi] się w ogóle włosy nie tłuszczą i nie brudzą i nie mają tego "specyficznego" brzydkiego zapachu.
    No, ale jak ostatnio mówię ile miała włosy nieumyte to się na mnie patrzą jak na wariatkę mieszkającą w domu bez wody.
    I tak sobie myślę, że może faktycznie przeginam ?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    mamakasi kremem cicalfate smaruj rano i wieczorem az zniknie wysypka ,nie wiecej.Smaruj np. przez tydzien,jak nie bedzie widac efektu zmien na inny.
    Teo ja tez malej myje zadko wlosy ,dwa razy w tygodniu .Wlosy jej ani nie maja brzydkiego zapachu ani nie przetluszczaja sie.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    No to ja Was przebije....
    Moja szwagierka, w okresie zimowym, wogole nie myje wlosow swojemu synkowi ( prawie 3 lata), bo twierdzi, ze on sie przeziebi.
    Uzywa tylko suchego szamponu .....:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    moya212: Uzywa tylko suchego szamponu .....:shocked:
    --

    a co to? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Quelle: Teo ja tez malej myje zadko wlosy ,dwa razy w tygodniu .Wlosy jej ani nie maja brzydkiego zapachu ani nie przetluszczaja sie.


    No, ale dwa razy lub raz w tygodniu to jest właśnie wg mnie często.
    Bo my myjemy raz na 3 [!!] tygodnie.
    Ale tak jak u Oktawii - Ninie się zupełnie włosy nie tłuszczą, nie pachną brzydko, nie wyglądają na nieświeże etc.
    Więc po co częściej ?
    Sama zresztą myję podobnie - raz na 2/3 tygodnie i jak komuś mówię to nikt nie wierzy.
    No a ja mam takie włosy po prostu, że tak naprawdę myć muszę dopiero po jakimś grillu etc.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    Ja raz na tydzień, ale od września co dwa tygodnie w przerwie między chorobami.
    Hania im ma dłużej niemyte włosy tym lepsze- najchętniej myłabym jej raz na miesiąc, ale boję się konsekwencji.
    A czy suszycie włosy.? Ja od urodzenia Hani nie susze- idzie spać w mokrych.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    teo, zazdroszczę.:devil:
    Ja muszę myć codziennie, bo inaczej smażyć można placki.:shamed:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    katka_81: a co to?


    no suchy szampon :cool:
    Sa w drogeriach, jak nie masz czasu umyc glowy to pryskasz na wlosy, odczekujesz, wyczesujesz i gotowe.
    Ale to tylko do doraznego uzycia, jak nie masz mozliwosci umycia glowy....

    Treść doklejona: 04.11.14 18:24
    elfika: A pozniej sie dziwic, ze jest epidemia wszawicy....


    Jeszcze nie mial, a chodzi od wrzesnia do zlobka.

    Treść doklejona: 04.11.14 18:25
    TEORKA: Sama zresztą myję podobnie - raz na 2/3 tygodnie i jak komuś mówię to nikt nie wierzy.


    Zazdroszcze, serio. Ja koniecznie co dwa dni. A najlepiej to codziennie, bo juz na drugi dzien traca na swiezosci. :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    moya212: [/quote][quote=moya212]Moja szwagierka, w okresie zimowym, wogole nie myje wlosow swojemu synkowi

    :shocked::shocked::shocked:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 4th 2014 zmieniony
     permalink
    moya212: Ja koniecznie co dwa dni.

    jeżynka: Ja muszę myć codziennie


    No większość chyba tak ma.
    Mój mąż jak nie umyje co drugi dzień to od razu widać.
    A u mnie nic.
    Ostatni raz myłam włosy w zeszły czwartek i wyglądają tak samo, jak w dzień po umyciu.
    Żadnej różnicy.

    Ale wiecie ? Ponoć im częściej się myje włosy tym gorzej.
    Tzn wtedy się błędne koło nakręca, skóra szybciej tłuści i trzeba potem myć codziennie.
    Nie wiem czy to prawda, ale tak słyszałam.


    Raz też oglądałam taki program, gdzie babka postanowiła zrobić eksperyment i nie myć się tak długo, jak wytrzyma.
    No i pamiętam, że chyba po 2-3 tygodniach niemycia włosów miała strąki na głowie okropne, ale potem włosy zaczęły się same.............................czyścić !
    I po miesiącu już wyglądały lepiej.
    Dziwne.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    moya212: Sa w drogeriach, jak nie masz czasu umyc glowy to pryskasz na wlosy, odczekujesz, wyczesujesz i gotowe.
    Ale to tylko do doraznego uzycia, jak nie masz mozliwosci umycia glowy....

    o ja pindole, są takie cuda?
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 4th 2014
     permalink
    katka_81: o ja pindole, są takie cuda?


    No sa , sa. Katka, cos Ty nie na czasie :P
    Np. W rossmanie dostaniesz, wiem bo kupowalam jej w zeszlym roku jak bylam w Pl...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.