Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Będą pytać o szczepienia, bo chcą książeczkę zdrowia wraz z szczepieniami. Powiem, że chce szczepić i szczepie, a że Wiktor non stop choruje, to ma obsuwy.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 17th 2019
     permalink
    Dokładnie - twoje dziecko jest częściej chore niż zdrowe, często bierze antybiotyki. A po nich jak wiadomo musi być karencja, żeby odbudować odporność.
    Myślę, ze nie masz się co denerwować na zapas.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJan 18th 2019
     permalink
    Ja nie rozumiem tej nagonki na szczepienia, tym bardziej, że szczepisz dzieci. Nikt o zdrowych zmysłach nie zaszczepi chorego dziecka, nawet jak tylko jest katar. Ja jak leżałam z synem na oddziale jak miał 14mcy z podejrzeniem odry to cały czas słyszałam czemu go nie zaszczepilam. No kurde starsza poszła do przedszkola plus jeszcze okres chorobowy to jak go miałam szczepić.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  2.  permalink
    Na razie nie martwię się na zapas, jak pójdziemy zobaczymy co powiedzą ;)
    jagodalg84: Nikt o zdrowych zmysłach nie zaszczepi chorego dziecka

    Wiktor jak był mniejszy, to lekarka chciała go zaszczepić z kaszlem, bo stwierdziła, że to MOŻE być alergia. Po tym incydencie zmieniłam lekarza.
    Nic nie poradzę na to, że Wiktor mi non stop choruję, przecież specjalnie tego nie robię :devil: sama mam już dość tych jego chorób i chciałabym, żeby w końcu przestał chorować.

    Treść doklejona: 18.01.19 16:41
    Jeszcze zapytam wit c i probiotyki można podawać ciągiem czy trzeba jakieś przerwy robić?
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 19th 2019
     permalink
    Można ciągiem, tylko probio warto co jakiś czas zmieniać.
    -- [/url]
  3.  permalink
    Oo czemu? Jakie warto podawać?
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    Laura dostaje probiotyki już jakoś półtora roku, może lepiej nawet, co trochę tylko zmieniamy. Generalnie poruszamy się głównie w obrębie trzech - dicoflor, sanprobi barrier i sanprobi super formuła. Te dwa ostatnie są od 2-3 lat, ale z zalecenia lek. Laura dostawała barier od skończenia roku, od dwóch super formułe. Nam lek. też mówiła żeby co jakiś czas zmieniać probiotyk, tak co 2-3 miesiące, jakoś tak fajnie to wytłumaczyła wtedy, ale nie bardzo już pamiętam, nie chce namieszać.
    Vivomix jest też super podobno i biogaja, ale dla nas trochę za wysokie cenowo, przy ciągłym zażywaniu, poza tym te co mamy dają radę. Odkąd Laura dostaje probiotyk, to ze skóra nie mamy już takich problemów (AZS) lek. nam mówiła, że stan skóry przy alergiach często pogarsza się przez zły stan jelit, a probiotyki pomagają odbudować florę bakteryjną jelit.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    A ktos cos powie na temat broncho vaxom? Mi lekarka zaproponowala bo od jakis 4 miesiecy maly choruje ciagle, u niego jak juz pojawia sie katar to szybko schodzi nizej i zapalenie oskrzeli. Juz zaraz prz6 katarze zaczynamy inahalcje albo z nebudose hialuronic lub solanki zablockiej, ale w sezonie chorobym niestety za malo skutczene, pozniej idzie plulmicort i jak nie pomoze to an5ybiotyk. Na stale dostaje wit d i c, teraz po antybiotyku dicoflor i pewnie juz mu zostawie, ale kurcze martwi mnie ta jego odpornosc... robilismy jakis rok temu testy na te immunoglobiny czy cos i mial wynimi dobre wiec na pewno nie jakis wrodzony brak odpornosci, ale jednak sezon jesien zima to u nas pogrom...
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    Ja zamówiłam esencję probiotyczną PRIMABIOTIC. Ponoć bardzo dobry probiotyk. Tylko bodajże od 3rz.

    Treść doklejona: 20.01.19 13:05
    Jakaka. Moja Michasia skończyła broncho vaxom we wrześniu. Niby mniej choruje ale nie wiem, czy to zasługa tego, bo od września też dostaje wit d, probiotyki i olej z czarnuszki. I to raczej temu przypisuje poprawę. Choć obecnie jesteśmy na antybiotyku, bo angina ją sponiewierała. Ale to i tak sukces, bo od września był spokój praktycznie A wcześniej choroby uszu co rusz.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    Chyba wypróbuje Broncho, po Ismigenie było u Nas znacznie gorzej niż przed. W zasadzie od kuracji Ismigenem zaczęły sie problemy z uszami.
    Teraz wlasnie mamy antybiotyk z powodu uszu...
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    Dzieki Katka, poki nie sprobuje to sie nie przekonam. Lekarka do ktorej chodzimy raczej taka pro natura, wiec moze nie wciska mi na sile...
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    Pewnie, spróbujcie. Wielu osobom pomógł :)
    --
    •  
      CommentAuthorWalkaTrwa
    • CommentTimeJan 20th 2019
     permalink
    jakaka u nas też był wielki problem z odpornoscia, u starszego synka, ciagle zapalenia oskrzeli, sterydy antybiotyki - non stop inhalacje, ktore rzadko kiedy wystarczaly. w koncu zaczelam szukac (jak wiekszosc mam) sposobu, ktory by zadzialal, bo te leki wiadomo dzialaly na chwile, a trzy dni pozniej zaczynalo sie od nowa. U nas pomogl olej z czarnuszki +acerola+ cotygodniowa wizyta w basenie solankowym. Trzy miesiace regularnej "kuracji" i Tadeusz wlasciwie przestal chorowac.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    My używamy 4 lacti. To ten sam szczep bakterii co Dicoflor ale tańszy lek. Skład chyba w porządku.
    Teraz chyba zmienię na coś innego skoro piszecie że warto.
    Ja sama dla siebie biorę Multilac.
    Ale przy tej ilości wirusów jakie młody przynosi z przedszkola, to i tak chorujemy non stop. Ciągle ktoś w domu chory. Na szczęście dzieci chorują bez antybiotyków. Nie wiem ile już było infekcji od września, straciłam rachubę. Ale ani razu nie było antybiotyku.
  4.  permalink
    _Isia_: My używamy 4 lacti

    Też od dłuższego czasu używamy tego probiotyku. Poprawy nie zauważyłam, jak choruje tak choruje
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    Ja używam multilac i tez choruję. W przypadku moich dzieci niestety wina chorób jest zetknięcie się z przedszkolem i wszystkimi wirusami. Niestety. Musimy przechorowac i żadnego cudownego specyfiku na to nie ma. Fakt faktem, że naprawdę tych antybiotyków nie ma i może to dzięki temu, że biorą probiotyki, witaminę c i d. Może dzięki temu że oboje długo kp i rodzone SN (wiec ta kolonizacja dobrą bakteria lepsza i lepszy stan jelit). A może dzięki w miarę dobrej diecie i apetytowi. I temu że ich zbytnio nie "dzidziuję". Nie śpię na podłodze pod lozkiem żeby przykryć jak tylko się odkryją, w nocy jak chcą pić to pija wodę taka jak stoi a nie z termosiku. Itd.
    • CommentAuthortylkonadzis
    • CommentTimeJan 21st 2019 zmieniony
     permalink
    Ja o tyle dobrze, ze ja od dzieciakow nie lapie. Na te 2,5 odkad sa choroby, to ja bylam moze z 2 razy chora. Ale za to inne rzeczy mi przeszkadzaja xD.
    U nas Olek zaczal bardziej chorowac odkad poszedl do przedszkola, a przez to pewnie Wiktor tez choruje.
    Z tym ze np Olka urodzilam SN, karmilam przez 3 miesiace piersia, pozniej MM, byla raczej przegrzewazny na poczatku.
    Wiktor z kolei nadal KP, rodzony SN, nie jest przegrzewany, bardziej lubi jak mu zimno. Nienawidzi byc przykryty. Ja potrafie chodzic w bluzie i sie dogrzewac bo mi zimno, a on na krotkim rekawie biega. Choruje non stop od urodzenia. Antybiotykow pare w zyciu swym krotkim bral.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    U nas podobnie. Młody znosi z przedszkola a mała od niego łapie. Ja i mąż niestety też. A do tego jeszcze dziadkowie, którzy się małą zajmują.
    Na odporność ma wpływ tak wiele rzeczy, że trudno o jedną prosta receptę. Ja stosuję te specyfiki bo myślę sobie, że zawsze coś tam dają. Ale ile to nie wiem.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    Na odporność tylko wg mnie czas.moj piotrek zlobkowy chorowsl bardzo do ok 2.5 roku zycia.marta zlobkowa podobnie.teraz odpukac mloda sie trzyma od pazdziernika.piotrek na drogi oddechowe nie choruje juz wcale.podaje tylko wit d.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 21st 2019 zmieniony
     permalink
    u mnie w rodzinie wszyscy się teraz zachwycają olejem z czarnuszki egipskiej
    ponoć taki zwykły nie przynosił rezultatów a ten z egipskiej bardzo szybko zadziałał, tyle że to przełknąć to dopiero!!! ani ja ani moje dzieci nie jesteśmy w stanie (ale ja z tych co to mają problemy z zapachami i smakami a dzieci po 1 razie odmówiły współpracy a to stare konie już)
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 21st 2019 zmieniony
     permalink
    My piliśmy Czarnuszke egipska, Natuwit i jak chorowaliśmy tak chorujemy.
    Kolezanki dzieci to samo.
    Ona jedynie zauważyła poprawę stanu skory, przez natłuszczonej jej tym olejem.
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    Ja w kwestii odporności wypróbowałam wiele specyfików. Ostatnio testuję coś innego i chciałam popytać jaka u Was jest zależność między zdrowiem, a temperaturą i wilgotnością w pomieszczeniu?
    Słyszałam, że max to 22 stopnie i tak teraz trzymam, tj 20-22 oraz wilgotność w granicach 50%. Póki co od miesiąca jest lepiej, bo nawet jak ktoś jest chory, to nie zaraża wszystkich po kolei. Ale wiadomo, po miesiącu niewiele można powiedzieć. Wcześniej miałam temperaturę wyższą o jakieś 2 stopnie i odkręcone kaloryfery. Aktualnie mam zakręcone.
    A Wy jakie macie warunki w domu i jak to wpływa na domowników?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeJan 21st 2019
     permalink
    Mialam zamiar wybrubowac ten olej z czarnuszki, bo chyba tym nie zaszkodze? Moje dziecko nie chodzi do zlobka czy przedszkola, tylko do niani ktora swoja corke na pol dnia wysyla do przedszkola. I co jest zabawne jej dziecko od wrzesnia nie bylo ani raz chore, a moje hmmm niezlicze. Ona urodzona cc, na sztucznym mleku, moj sn i rok na cycu, takze tu tez nie ma reguly.
    Co do temperstury to u nas nigdy nie ma powyzej 21, jak zaczyna sie katar wlaczamy nawilzacz plus niania ma w domu nawet ciut chlodniej i dodatkowo od jakiegos czasu ma nie byle jakis oczyszczacz powietrza z nawilzaczem. Ale to tez nie pomaga. No licze jednak ze sie wychoruje teraz i za rok bedzie latwiej 😀
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    Jakaka. Ja podaję olej z czarnuszki i jestem zadowolona. U nas działa ewidentnie. Zwykle był katar cały rok szkolny, teraz jest on sporadycznie.
    Poza tym, moja Michasia była 2,5roku na cycu a chorowita na maksa. Dużo chorowala już od narodzin. Tymonowi 5 miesiąc leci, jest na sztucznym mleku i wiadomo, starsza siostra chodzi do przedszkola, przynosi zarazki, teraz była angina a on nic. Zdrowy. Z tym, że Michasia nie dostala siary po porodzie w ogole. Poleciała w kanał. Za to Tymon i owszem, spił wszystko ;)
    --
    •  
      CommentAuthormazda__
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    Co do temperatury w domu, to my już kilka lat temu obniżyliśmy temperaturę do 21 C i powiem Wam, że bardzo, bardzo poprawiła się odporność moich dziewczyn. Teraz, w domu mamy góra 22C. Wilgotność w granicach 50%. Powietrze wymieniamy często (rekuperacja) i generalnie widzę znaczną poprawę w jakości powietrza w domu. Dziewczyny nie chorują w zasadzie.
    Pozbyliśmy się też zasłon, firanek i dywanów. Bez porównania moja mała alergiczka ;-)
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    A gdzie kupujecie olej z czarnuszki? Będę musiała wprowadzić tej mojej starszej pannie. Podajecie na łyżeczce, tak po prostu?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    Ja olej z czarnuszki kupuje teraz na stronie www. olini.pl
    Ale kupowałam też w sklepie ze zdrową żywnością. Ważne, by był tłoczony na zimno i nierafinowany.
    Nadmienię, że jest on ohydny w smaku. Ja mam odruch wymiotny i muszę szybko popic. Michasia to samo.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    My używamy z olini. Smak, tak jak Katka pisze - tragiczny. Ale zgodnie z przysłowiem złe złym się wygania ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    Ja kupuje na doz.pl, olej z Natuwit.
    A co do smaku, to olej jak olej, gorszy dla mnie jest tran...ale czarnuszka jest jak płynny pieprz.
    Moja mama robi przetwory, kiedyś ktoś jej powiedział, ze nasiona czarnuszki są bardzo zdrowe.
    Kupiła, robiła ogórki konserwowe.
    Oczywiście nie wiedziała, ze wystarczy kilka, tak do 5-10 ziarenek.
    Sypneła szczodrze do każdego słoika....hahahha
    Po pierwszym gryzie ogórka do obiadu był fajeeeer na maxa hahaha
    Nawet mój tata musiał obierać ze skórki :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    a ja dodalam do ogorkow kiszonych w zeszlym roku po suszonej papryczce jalapeno czy jakiejs takiej i ogorki ostre ale pyszne
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    Widzialam na pantabletka propozycje syropku dla dzieci z tym olejem. Geeralnie by wymieszac z miodem i sokiem malinowym i ze zaczynac doslownie od kropli. Jak skonczymy tersz dicoflor, zrobid chwile przerwy, i zaczne z bio gaja i czarnuszka.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 22nd 2019
     permalink
    katka_81: Ja mam odruch wymiotny i muszę szybko popic

    ja raz spróbowałam i niestety na odruchu się nie skończyło, ale ja z tych co nie dają rady wypić herbatki z suszonych liści malin

    Ewasmerf: a ja dodalam do ogorkow kiszonych w zeszlym roku po suszonej papryczce jalapeno czy jakiejs takiej i ogorki ostre ale pyszne

    u nas do konserwowych dodaje się jalapeno albo chili i wtedy są tzw krokodylki :)
  5.  permalink
    Jestem po sanepidzie, babka bardzo mila byla, dokladny wywiad zrobila, pokserowala wyniki i karte szczepien. Do szczepien sie nie doczepila, tylko powiedziala, aa chory i tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorWalkaTrwa
    • CommentTimeJan 23rd 2019
     permalink
    ja też kupuję na olini, ale wcześniej miałam jakiś najzwyklejszy z apteki gemini i po jego stosowaniu przez trzy miesiace odpornosc Tadzia niezwykle wzrosła, także myślę, że to nie ma znaczenia
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 24th 2019
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie,
    Laura od jakiś 2 tygodni, codziennie w nocy budzi się z krzykiem/płaczem, woła mnie. Po czym włazi na mnie/kładzie się obok i zasypia jakby nic się nie stało. Nie mam pojęcia o co chodzi.
    Śpimy razem, znaczy ona ma swoje łóżko, ale dostawione do naszego. Od jakiś 2 miesięcy mąż śpi po jej stronie, wcześniej spałam ja, ale teraz wstaje w nocy na siku i łatwiej mi z tej drugiej strony się wydostać. Nic się nie zmieniło poza tym, w dzień nie ma jakiś problemów że nie może beze mnie zostać, czy zasnąć. Woli jak ja jestem, ale jak wychodzę to nie ma płaczu. Tylko w nocy, przeważnie raz w ciągu nocy tak się wybudza. Woli też żebym ja ją usypiała na noc, przy mężu długo nie może zasnąć i pyta o mnie, więc przeważnie to ja ją kładę na nocne spanie.
    Macie pomysł co mogło się wydarzyć? Jak jej pomóc? Przeczekać? Może to taki etap?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
  6.  permalink
    Mnie się wydaje że to taki etap. Mój też się budzi. Mam wrażenie że to sny go męczą.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 24th 2019
     permalink
    Daisy, a piątki mała już ma?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Przepraszam, ale wetnę się w temat.

    Może któraś coś podpowie - pytanie z cyklu "jakie badania zrobić"?
    Fryc ma prawie 3 lata, a 90 % jego kup jest nadal rzadkich, takich niemowlęcych. Dietę ma wprawdzie dość okrojoną (bardzo wybredny niejadek), ale wyniki z krwi OK - żadnych niedoborów.

    Ostatnio zrobiłam badania kału:

    a) badania zrobione dwa razy w odstępie tygodnia:
    - ogólne (resztki pokarmowe) - wyszły pojedyncze krople tłuszczu, pojedyncze ziarna skrobi, pojedyncze włókna mięsne, nieobecne komórki roślinne
    - w kierunku pasożytów - nie znaleziono
    - Giardia lamblia - test ujemny
    - krew utajona - za pierwszym razem nieobecna, za drugim razem obecna
    - posiew bakteriologiczny:
    * Salmonella i Shigella - wynik ujemny
    * wyhodowano florę fizjologiczną kału - Escherichia coli, Enterococcus faecalis, Candida spp.
    - posiew mykologiczny - wyhodowano Candida glabrata (plus podany antybiogram) - za pierwszym razem wzrost bardzo liczny, za drugim średnio liczny
    - posiew w kierunku Yersinia - wynik ujemny

    b) badania zrobione raz:
    - Clostridium difficile (antygen GDH i toksyna A/B) - wynik ujemny
    - Helicobacter Pylori - wynik ujemny

    W planie jeszcze badanie kalprotektyny w kale. Jakieś dodatkowe sugestie co do badań?
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    A może test na nietolerancje??
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    dagus84: A może test na nietolerancje??

    Robiłam mu pakiet celiakii (przeciwciała przeciw endomysium i gliadynie w kl. IgA i IgG, przeciwciała przeciw transglutaminazie tkankowej anty-tGT) - wyniki ujemne.

    Z krwi miał badane: Albumina, Amoniak, Amylaza, ASO, Cholinoesteraza, Cynk, DHEA, Ferrytyna, Glukoza, Homocysteina, IgE całkowite, Immunoglobuliny (IgA, IgG, IgM), Kortyzol, Kreatynina, Kwas foliowy, Kwas moczowy, Lipaza, Lipidogram (CHOL, HDL, nie-HDL, LDL, TG), Miedź, Mocznik, Morfologia, OB, Próby wątrobowe, Rozmaz krwi, TIBC, Transferyna, Tarczyca (TSH, FT3, FT4, anty-TG, anty-TPO), Wit. B12, Wit. D metabolit 25(OH), Żelazo.
    Do tego mocz (bad. ogólne) oraz z krwi pod kątem boreliozy (Borelioza IgG i IgM met. Western-Blot, Borrelia burgdorferi IgG i IgM met. Elisa).
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Moja tez ma rzadkie kupy.bede robic badania na celiakie
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    No u nas wynik w kierunku celiakii wyszedł ujemny.

    Zastanawiam się jeszcze nad testem nietolerancji mleka (choć mało produktów mlecznych je). W skład zestawu wchodzą badania:
    - Alfa laktoalbumina IgE swoiste
    - Beta laktoglobulina IgE swoiste
    - Kazeina IgE swoiste
    - Test nietolerancji laktozy (materiał pobierany w domu przez pacjenta po odebraniu z punktu pobrań specjalnego zestawu)
    - wykrywanie obecności polimorfizmu 13910C>T w rejonie promotorowym genu LCT metodą Real Time PCR

    Cena pakietu w Alab Laboratoria to 550 zł... W Diagnostyce analiza polimorfizmu -13910C>T w genie LCT kosztuje 282 zł.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Jak miałam problemy z luźnym stolcem gastroenterolog zlecila badanie o nazwie kalprotektyna (badanie kału). Poczytaj, jeśli to nie jest nietolerancja może to jest trop

    https://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/kalprotektyna-w-kale-stolcu-normy-co-oznacza-podwyzszona-kalprotektyna-aa-popy-6rKf-Kd3m.html
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Gabcia_I: gastroenterolog zlecila badanie o nazwie kalprotektyna

    I jaki masz wynik?

    Pisałam o tym powyżej, że mam w planie zrobić to badanie.
    Tylko ciężko mi złapać próbkę, bo nie dość, że o kał w formie scalonej u niego trudno, to do przedszkola chodzi i głównie tam robi kupy. A próbek piątkowych i sobotnich laboratoria nie przyjmują, bo kał nie może długo leżeć w lodówce i czekać na badanie.
    Te badania, które już zrobiłam, to akurat z okresu ferii, kiedy byłam z nim w domu.

    Muszę zrobić tą kalprotektynę (ok. 170 zł) - jak nic nie wyjdzie, to będę zbierać kasę na ten pakiet nietolerancji laktozy.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    a owoce jada? bo znam sporo dzieciaków uczulonych na jabłko i właśnie to ono powodowało problem kupowy (zresztą swego czasu sama tak miałam)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Ooo, to mnie zaskoczyłaś.
    Jada w zasadzie tylko jabłka, ale nie codziennie. Czasami banan, winogrona, ostatnio też mandarynki. Latem arbuzy. I to tyle z owoców.

    Generalnie nie chcę mu eliminować czegokolwiek z diety (i tak już ubogiej), przed badaniami potwierdzającymi daną nietolerancję.

    Jest jakieś nadanie na te jabłka? :wink:
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Widzę, że ALAB Laboratoria ma ciekawe pakiety i konkurencyjne ceny. Ja mam w mieście tylko Diagnostykę i Synevo - do najbliższego ALAB mam 70 km.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    u mnie dzieciaki były uczulone na jabłka, wyeliminowałam im je z diety do 3 roku życia u młodej i 2 u małego; ja sama nie jadłam jabłek teraz przez ponad 2 lata i dopiero teraz w ciąży zaczęłam ale też raczej raz na kilka dni
    aha i jabłka są wredne bo dodatkowo alergie krzyżowe z nimi są (brzoza, trawy, zboża, owoce pestkowe, pomidor i bodajże seler)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Ja jadam codziennie jedno jabłko :smile:
    Spróbuję wyeliminować na jakiś czas Fryckowi i zobaczmy.
    .
    .
    Co do badań - te wszystkie powyższe robiłam Fryckowi z dodatkowego pakietu medycznego, który mam wykupiony w pracy - zaoszczędziłam ok. 1500 zł. Z dużej listy dostępnych badań wykonałam już te, które mnie interesowały i teraz za kolejne już będę płacić.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    zazdroszczę!!!
    chociaż powiem Ci, że jak się w ciąży się okazało że mogę w ogóle jeść jabłka to mało do góry nie skakałam (tak samo jak z mlekiem i glutenem, odeszło mi o ile zjem w ograniczonych ilościach)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.