a myslalas chociazby o Jakubie czy Cezarym ? to takie dosc ponadczasowe
a jak chcesz koniecznie zeby ks bylo w srodku to moze Feliks :) cu naszych znajomych jest Maksymilian i Marcel a u druich Maksymilian, Marek i Mikolaj
Dzastki chociaz wiesz 13 tydzien ciazy to wcale jeszcze nie ma tak wielkiej pewnosci ze to chlopak bedzie

Dzasti nas podobają sie dla chłopca tylko dwa imiona: Filip i Maksymilian-Max. Drugi na pewno bedzie Maksio.
Ty juz masz, wiec moze Filip ? Hehe, nie to, ze przekonuje czy cos, bo każdy ma inny gust, ale to imię wydaje mi sie pasować zarówno do chłopca jak i do mężczyzny, jest takie uniwersalne, na całym świecie, a no i pasuje do Maksa
Ps. Jeszcze podoba mi sie Feliks, Florian, Mikołaj, ale ze jeszcze tylko jedno dziecko planujemy, to bedzie Maks.

Frag Wy macie świetne imiona dla chłopaków i moim zdaniem mega do siebie pasują :)
mnie już korci powoli żeby się dowiedzieć jak mam się do brzucha zwracać :P

Dżasti - z tą niepewnoscią na pierwszym usg genetycznym to chodzi o to, ze lechtaczka dziewczynek wygląda wtedy trochę jak siusiak, narządy dziewczynek i chlopcow są bardzo do siebie podobne - stąd jest jeszcze mała nadzieja na Lilianę moim zdaniem:) wprawby lekarz ponoć rozróżni chlopca od dziewczynki po kącie nachylenia tego "kikutka", ale nawet najlepszym zdarza się pomylić
Zobacz zresztą sama jak latwo można się pomylić

A mnie się Tymon przestał podobać i zastanawiam się nad Jeremim...

Dżasti dużo czasu przed Wami. Myślę, że jeszcze wiele imion przewinie się przez głowę, a jeśli nie to jak zobaczysz synka to pewnie od razu wpadnie Ci pomysł na imię.

Szymon mi się podoba. :D

Wiem,ze jeszcze czas, ale my w goracej wodzie kapani
Azja- no powiem Ci, ze nie wiedzialam, ze az TAK te narzady sa do siebie podobne. Choc podobno w tym okresie jeszcze u dziewczynek nie sa wyksztalcone narzady, wiec jak cos widac to to chlopiec.
Ale, zagadakam meza ponownie o Feliksa i powiedzial, ze calkiem calkiem (widac maz zapomnial, ze juz o tym wspominalam), ale powiedzial, ze w szkole wolaliby na niego Felek i odpada. No powiem Wam, ze idac tym tokiem to my i do porodu sie nie zdecydujemy.
Moim skrytym marzeniem byla coreczka, wiec sie nie bede nastawiac, ze moze jednak to pomylka.

Treść doklejona: 23.11.14 18:47
Maz przedstawil rowniez alternatywne imiona dla chlopca i dziewczynki - Mścichuj i Rzepizda. Az sprawdzilam i o dziwo sa takie

To u nas sterczal na USG. Ewidentnie.

dżasti: Rzepizda.

Ale rze co?!

Flavia u Was dalej Kosma jest typem nr 1 ?

TEORKA: Flavia u Was dalej Kosma jest typem nr 1 ?

a jak :D
wścieknę się jak (trafi się nam dziewczynka) ktoś w rodzinie albo wśród znajomych nazwie tak syna :P bo chyba zrobię podejście nr 3 na Kosmę !

Treść doklejona: 23.11.14 22:09

dżasti: Mścichuj i Rzepizda

skąd mąż Twój to wytrzasnął?!
wyczytał gdzieś, czy zna kogoś takich imionach?!

Olenka01: My sie też podpytujemy w rodzinie, ale kazdy zawsze że to nasz wybór i nikt nie za bardzo chce podpowiadać.

To się tylko ciesz, u nas jak się dowiedzieli że będzie Ninka to kręcili nosem, co to za imię, a im bardziej tak mówili tym ja byłam jeszcze bardziej przekonana, że dobrze wybrałam.
Ja w szkole miałam ucznia Gniewka i powiem Wam, że to imię tak mi się spodobało, ale to chyba przez niego, bo to taki niepokorny typ był

Marcel te mi się podoba :) Znam jednego tak słodkiego Marcelka, że można go schrupać :)

Dżasti a w temacie płci, to ciekawa jestem, czy u Ciebie się sprawdzi tak szybkie określenie. U nas na podstawie takiego samego "wyrostka" ginka orzekła, że najprawdopodobniej dziewczynka i liczę, że tak zostanie, no ale większa pewność będzie za 3 tygodnie, jeśli dziecię tak samo chętnie okaże swoje klejnoty. Ja średnio wierzę w takie orzekania płciowe w 13 tygodniu ;)
No, ale w każdym razie niedawno zrobiliśmy burzę mózgów, bo też mieliśmy spory problem z imionami i już czekają :) Męskie i żeńskie, oba na L, żeby Lilce nie było smutno :) Ale to podzielę się z Wami, jak już będę miała pewność, co do płci :P

Flavia no to jak komentarze negatywne, to chyba mozesz byc spokojna. Jeden pozytywny aspekt negatywnych opinii hehehehehe

Bartosz - Bartuś mi się najbardziej podoba, ale u nas chyba Martusia albo Zosia

Akirka, Maksymilian bardzo pasuje do Tymoteusza :) masz rację!

Do Maksymiliana jeszcze pasuje mi Aleksander, Sebastian i Mikołaj ;)

Właśnie patrzę na listę nadawanych imion w 2014 jakas mała zmiana jest :) Ja z chłopcem pewnie nie miałabym problemu, coś by się znalazło ale córka chyba byłaby NO NAME. Z imion z w/w listy nie podoba mi się żadne..... no ale ja to dopiero mam czas ;)))))

Treść doklejona: 24.11.14 12:34
Ja mam z Sebastianem świetne skojarzenia:) znałam jednego przystojniaka, który miał i ma bardzo poukłądane w głowie i świetne poczucie humoru, po prostu super gość :)

hopelight: Ja mam z Sebastianem świetne skojarzenia:) znałam jednego przystojniaka, który miał i ma bardzo poukłądane w głowie i świetne poczucie humoru, po prostu super gość :)

Ja też mam takie skojarzenia ;-) - to był mój pierwszy maż

U mnie na 99% bedzie Ilyas :)
Zostawiamy sobie z mezem jeszcze ten 1% jakby cos nam sie odmienilo i bysmy sie natkneli na inne imie :)

Hope mojego męża znasz?

Kubuś jest chyba najczęściej nadawanym imieniem w 2014 roku, Adam na pewno jest w pierwszej dziesiątce. Ale nam to nie przeszkadza. Nasze nazwisko nie jest typowe. Poza tym ja mam mało popularne imię, nie, że go nie lubię, ale jak byłam młodsza, to wolałam być zwykłą Kasią czy inną Magdą.
Ja (środkowa w rodzeństwie) dostałam imię mało popularne, starsza siostra najpopularniejsze imię na świecie, młodsza imię popularne. Rodzice, z tego co wiem, jedyne, co brali pod uwagę, poza oczywistym podobaniem się imienia, to to, żeby w rodzinie i bliskich znajomych takiego imienia nie było. W sumie niepotrzebnie się wysilali, bo jak nazwali starszą siostrę tym wyjątkowo popularnym imieniem, to zarówno brat taty i brat mamy nazwali tak swoje córki, w nosie mając powtarzalność. A jak potem doszły do tego jakieś żony kuzynów o tym imieniu, to już w ogóle był szał. Babek w rodzinie, o tym samym imieniu i nazwisku było mnóstwo.
Więc co ja się będę wysilała, na oryginalność, jak ktoś potem mi buchnie pomysł i nazwie swoje dziecko tak samo, jak ja moje? Nazwiemy więc tak, jak nam się podoba. A nasz synek to i tak ostatni (póki co) dziedzic nazwiska, więc w rodzinie aż takiej powtarzalności nie będzie.

Potem się z tego wyrasta Teraz pięknie się komponuje z nazwiskiem męża, nawet lepiej, niż z panieńskim. Moje imię nie tyle jest dziwne, ile mało popularne i w żaden sposób na nasze dziecięce lata, nie zaliczało się do tych współczesnych. Tylko rodzice powinni pamiętać o tym, żeby w dzieciństwie te imię miało jakieś normalne, nie durnowate zdrobnienie, tak, żeby w szkole koledzy i koleżanki zwracały się do dziecka w miarę normalnie, żeby to nie budziło czyjegoś zdziwienia i rozbawienia właśnie.

To w naszym przypadku dziecko będzie miało bardzo popularne, zwyczajne, proste nazwisko na -ski (ale nie Kowalski:)) i wydaje mi się, że Jaś czy Kubuś bylby zbyt zwyczajny. Miał być Tymon (mój brat śmiał się, że będzie tymianek), ale chyba ostatecznie będzie Jerko (Jeremi).
Miałam w szkole Armanda, Cypriana (Cypis - super chlopak), i Ariela - chyba nie cierpieli z powodu imion, ale na pewno pomagalo im to być zapamiętanymi.
Chociaż gdyby mój brat nie mial syna Mikołaja to chyba poważnie brałabym pod uwagę wlasnie to imię. Bardzo mi się podobają zdrobnienia Miki, Mikuś itd.

Mnie się jeszcze bardzo ostatnio spodobało zdrobnienie Remik :) Szkoda, ze pełne imię ma -sz w końcówce, przez co u nas odpada