Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 24th 2017 zmieniony
     permalink
    elfika: no nic. będą grane paluszki z colą, reklamówki, będziemy improwizować jak coś.

    U nas już 2 czy 3 razy Henry haftował. Za pierwszym razem myśleliśmy, że przesadza - ale nie żartował (obrzygany on, fotelik, wycieraczka pod nim i fotel przed nim). Potem już sam sobie reklamówkę trzymał :tooth:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    ja wam powiem, ze niestety tez sa auta, w ktorych bardziej sie chce wymiotowac i sa auta, w ktorych mniej. No ale widaomo, ze auta nie zmienicie akurat pod to;-P
    Ja mam chorobe lokomocyjna od zawsze, i nigdy nie wiem kiedy mnie chwyci. Czasem luz, a czasem sie mecze. Nie zalezy to kompletnie od niczego konkretnego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Ewa. U nas jest taka zależność, że im droższy wóz kupuje mój ojciec tym mi w nim gorzej... Podejrzewam, że to nawet nie jest kwestia tego auta nieszczęsnego, co śmielszej brawury taty... Faceciiiiii
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    U Nas problem też polega na rodzaju trasy. Im bardziej kręta i "górzysta", z dużą ilością świateł, miejsc gdzie się hamuje i rusza...tym gorzej.
    Ja dalej mam chorobę lokomocyjna na siedzeniu pasażera, i dokładnie wiem kiedy mojej córce będzie źle...
  1.  permalink
    Tez mam chorobe lokomyjna - tragedia straszna, nawet z przodu wymiotuje, nie moge nic czytac, grac na telefonie, tylko patrzec przed siebie..
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Ewasmerf: ja wam powiem, ze niestety tez sa auta, w ktorych bardziej sie chce wymiotowac i sa auta, w ktorych mniej. No ale widaomo, ze auta nie zmienicie akurat pod to;-P

    auto zmieniamy w przyszłym roku ale pod rwf :P tym jeździmy już 2 lata a ona mi zaczęła rzygać na trasie, którą robiliśmy pińcetny raz - wawa. jak przystało na dziecko swej matki - łamie wszelkie reguły :P

    Marion, u nas tylko fotelik, przy drugim razie z braku czegokolwiek miała prikaz celowanie na gumową wycieraczkę, a przy następnym już miała reklamówkę ;P
    -- [/url]
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Krysia im starsza tym większe objawy. Z tym, że raczej nie wymiotuje, za to słabo jej, boli ją głowa, mówi, że jej niedobrze. Używamy pastylek z imbirem, w ostateczności ratują nas lizaki- landrynki i zimna woda pita małymi łykami. Jak jest zajęta- bawi się z Wojtkiem, czyta- jest lepiej. Nasila jej się w okresach "nudy".
    Przed drogą lekkie śniadanie, albo jakis herbatnik w samochodzie.
    zanim odkryliśmy problem prałam parę razy tapicerkę- zawsze po jajecznicy...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    U nas też właśnie jajecznica "wracała"...
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    IwonkaLA: lokomotiv to bardziej przyjazne dla dzieci niż syfiasty avio...


    A Lokomotiv to nie syf? Kupa cukru, benzoesan sodu, aromat i koszenila - jak dla mnie to same dodatki mogą wywołać mdłości :P
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    U mnie ten lokomotiv nic nie pomagał. Kompletnie nic.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 24th 2017 zmieniony
     permalink
    U mnie nie wywołuje mdlosci :)
    I podałam lokomotiv tylko i wyłącznie jako tabletkowa alternatywę dla Aviomarinu.
    Sama nie stosuje tego u dziecka bo i jedno i drugie to syf :)
    U Nas działają opaski.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Aż ciekawa jestem tych opasek
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Jeden komplet dałam teraz znajomej na podróż wakacyjna...dziś wraca i zda mi relacje czy pomogły i jej.
    My ostatnio wracając znad morza mieliśmy porównanie...
    Na początku córka miała plasterki Transway...wymiotowała 3 razy...zdjęłam plasterki i założyłam te Avioband...kolejne 8h bez wymiotów i mdlosci, z jedzeniem na postojach...
    Moze warto wypróbować :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Iwonka, a gdzie można je kupić?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Te kupiłam w Auchan na dziale "leków", tam gdzie są kosmetyki. Kosztowały koło 17zl ale kupiłam je w promocji za 7,50zl.
    Mamy je już jakiś czas, są wielokrotnego użytku.

    Natomiast te Transway kupowałam w aptece, opakowanie 7,50zł i one są na jedna podróż.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Kurcze to ja od dziecka leciałam na aviomarinie i dobrze wspominam :D oczywiście senność po nim większą ale właściwie mi to pasowało :p
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJul 24th 2017
     permalink
    Dziewczyny, jak dzialaja te opaski? Pytam, bo moj Karol tez ma chorobe lokomocyjna. Zaczela sie jakos przed 2 urodzinami. Jezdzimy autem w Polsce glownie, podczas pobytow (tez siedzi w RWF jeszcze). I zaciekawilyscie mnie.
    Jezeli to dziala, to wyprobuje. Podeslijcie jakies sprawdzone info o nich :)
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 25th 2017
     permalink
    Poszukaj w necie o akupresurze na chorobę lokomocyjną.
  2.  permalink
    No ja nawet syfiaty aviomarin wezme byle normalnie znosic droge, mam to gdzies....
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 25th 2017
     permalink
    madziauk: Dziewczyny, jak dzialaja te opaski?

    Uciskają na pewne miejsca na ciele (coś na wzór akupresury). Ponoć pomocne nawet przy mdłościach w ciąży.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 25th 2017 zmieniony
     permalink
    Kiedy wpisałam w Google "opaski uciskowe na chorobę lokomocyjna" wyskoczyła mi strona opasek Sea-band czy cos w tym stylu, i okazało się że są też na migrenę...i inne dolegliwości.
    Na moja córkę działają te opaski w formie wielofunkcyjnej tak, że nawet nie ma dyskomfortu w brzuchu.
    A tak, przy plasterkach było Ok bo nie wymiotowała ale było jej niedobrze...
    Brat mojego męża chodzi na akupresurę stóp...dzięki zabiegom, mega bolesnym, pozbywa się np napięć czy bólu głowy...

    Treść doklejona: 25.07.17 09:48
    Aviomarin Ok, działa...ale np mnie usypiał i to na 24h...a kiedy jedzie się z dzieckiem na weekend, to co? Ma być "naćpane" 2 dni z 2 dni wyjazdu? Hmm...
    Owszem, jeśli nie działa nic innego to trudno...
    Jeszcze słyszałam o zaklejaniu pępka...raz zakleilam, ale moja córka ma przepuklinę pępkowa i te mięśnie nie "stykają" się i zupełnie to u Nas nie działało...
    W ogóle to, moja córka ma chorobę lokomocyjna od 3 miesiaca życia!
    Przeszliśmy wiele pran tapicerki, wymiana ubrań, niemożność jeżdżenia dłużej niż 30minut...brak możliwości parkowania bo kręcenie się autem w kółko powodowało paw...No Meksyk...
    Metodą prób i błędów doszłam do tych opasek...wiadomo, to nie panaceum na wszystko i co działa na jednego, może nie zadziałać na drugiego...
    Byłam chwile w rozpaczy kiedy kilka lat temu dowiedziałam się, że dzieci do ilus tam lat bedą musiały jeździć tyłem do kierunku jazdy...
    Owszem, bezpieczeństwo przede wszystkim ale to jak moje dziecko wymiotowało jadąc tyłem w nosidełku... szok...
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeJul 25th 2017
     permalink
    Budzący kontrowersje, ale dość powszechnie stosowany babciny sposób na chorobę lokomocyjną, to umieszczenie plastra na krzyż w okolicy pępka. W ten sposób uciska on receptory z odpowiednią siłą. Nie wiem, czy to działa, bo sama nie sprawdzałam, ale może warto spróbować.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 25th 2017
     permalink
    Moja tylem tez nie dawala radfy, darla sie jak opetana, i tez bylo, ze rzygla. Po przesadzeniu przodem momentalnie zasypia

    Treść doklejona: 25.07.17 12:09
    zreszta sama jak jade tramwajem tylem to od razu mna rzuca
    -- ;
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJul 25th 2017
     permalink
    Ciekawe jakie w UK sa dostepne te opaski. Moze ktoras z Was wie? Czym sie zainteresowac?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 26th 2017
     permalink
    PRZYPOMNIENIE

    Od 1 sierpnia ponownie trzeba złożyć wniosek 500+, by przez kolejny rok otrzymywać świadczenie.
    Jeżeli wniosek złożymy do 31 sierpnia, to nie będziemy mieli przerwy w wypłacaniu świadczenia. Jeśli natomiast wniosek zostanie złożony po 1 września, na pieniądze trzeba będzie poczekać (prawdopodobnie ok. 2 miesięcy od daty złożenia wniosku).
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 26th 2017
     permalink
    No to ja se pewnie poczekam, bo do 31 sierpnia mam umowę i babeczka "w okienku" kazała złożyć 1 września :P. A jak złożę 1 września i dostane po tych 2 miesiącach to z wyrównaniem czy bez?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 26th 2017
     permalink
    Else, z wyrównaniem. Tak zapewnia Rafalska. A te papiery z sądu już będziesz mieć? Ty już po rozprawie?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 26th 2017
     permalink
    Tak, myślę że już papiery będą. Sprawę miałam 24.07. Pozytywną. Teraz mówiła że 2 tygodnie nieprawomocne, potem się uprawomocni i dostanę dokument do domu. Wiem, że D nie będzie składał apelacji (bo to w sumie ugoda sądowna była), więc powinnam się wyrobić.
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    A ja witam się na wątku z moją trzylatką :)
    Jestem w ogromnym szoku, bo po 3 urodzinach Mira bardzo zmieniła się - stała się taką wygadaną dziewczynką, to już nie dzidzia! Aż łza się w oku kręci, jak te nasze dzieci szybko rosną... :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    Karoolka: po 3 urodzinach Mira bardzo zmieniła się - stała się taką wygadaną dziewczynką, to już nie dzidzia!

    Poczekaj na pyskówki 6-latka :tooth:
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    pyskówki już się zaczęły, ale sa tak słodkie, że :heartsabove: Mira ma mocny charakter, więc domyślam się, ze będzie ciężko :D
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    Karoolka: pyskówki już się zaczęły, ale sa tak słodkie

    U nas też było słodko w tym okresie. Ale od roku ciska czasami takie argumenty, że ręce i cycki opadają. I mam wrażenie, że ma pamięć absolutną, bo wypomina takie rzeczy, powiadane na odczepne, że głowa mała.
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo odkąd Mira te 3 lata skończyła to zrobiła sie dużo bardziej opanowana. Tak jakby przeszedł ten bunt dwulatka i nauczyła się radzić sobie choć troszke z tymi negatywnymi emocjami. Jak jest zła to potrafi pójść do swojego pokoju, trzasnąć drzwiami i w samotności się opanować. Mega pozytywne to jest, bo skończyło się rzucanie na ziemię, płacz histeryczny, itp. Daje sobie coś przetłumaczyć, dużo rozmawia- buzia jej się nie zamyka :D
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 27th 2017 zmieniony
     permalink
    Moja 6latka zaczęła grać na uczuciach moich matczynych :shocked:
    Ostatnio rozśmieszyła mnie jej riposta...
    Rozmawiamy o "przyszłości". Oczywiście popłynęłam i powiadam, że nim się obejrzę to będę babcią...
    Lena pyta, jak to?
    Ja mowię, że jak dorośnie i będzie miała dzieci...
    Nagle Lena przerywa i mówi...
    Mamuś, ale dlaczego zakładasz, że będę miała dzieci? Moze nie będę ich miała? Moze będę podróżowała albo będę paleontologiem i nie będę miała czasu na dzieci? Nie powinnaś wszystkich wkładać do jednego worka!
    Padłam, serio...
    Nie wiedziałam co powiedzieć...a ja na brak argumentów oraz zasób słów nie narzekam, wręcz moje otoczenie narzeka na ich nadmiar :shocked::bigsmile:
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    IwonkaLA: Moja 6latka zaczęła grać na uczuciach moich matczynych

    U nas prawie codziennie takie akcje, hehe.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    U Nas to narasta...i co gorsze, syn małpuje siostrę :shocked:
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJul 27th 2017
     permalink
    Moj prawie 6scio latek tez spiera sie jak dorosly:shocked: myslalam ze tak jest dopiero z nastolatkami a tu zaskoczenie ze juz takie male dziecko potrafi tak argumentowac.
    --
  3.  permalink
    Iwona padłam :))))))))
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
  4.  permalink
    A ja dzisiaj siedze na placu zabaw i obok bawiace sie chlopaki - jeden z nim 6,5 - bo sam sie przyznal ze tyle. I rozprawiaja na temat tortu weganskiego, wegetarianskiego i bez glutenu....
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJul 28th 2017
     permalink
    Jeśli rozmowy o tych tortach to codzienność w ich domach, to nic dziwnego. Może np mama piecze różne torty na zamówienie?
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 28th 2017
     permalink
    A ja słyszę jak dzieci strasznie przeklinają... strasznie... jak żule :sad:
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJul 28th 2017
     permalink
    dlatego ja z moją córką nie chodzę na najbliższy plac zabaw, kilkadziesiąt metrów od domu... są tam takie dziewuchy i chłopaki na oko 10-12letnie, które prócz przekleństw sypią takimi wulgarnymi, wręcz porno-słowami, że aż nie wierzę skąd, gdzie, jak... i nie chcę wiedzieć, ale moje dzieci nie będą tego słuchać.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 1st 2017
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie.

    Czy Wasze dzieci mialy kiedys pozostalosci po infekcji w postaci nablonka czy czegos podobnego z jednej strony gardla (ktore nie zeszlo po infekcji i przeszkadza)?

    Moj Karol od jakiegos czasu chrzaka, raz dziennie, czasem czesciej.
    Bylismy ponad miesiac temu z chrzakaniem tu w Londynie u GP, i stwierdzila, ze alergiczne. Ale przebadala go po angielsku, niedokladnie moim zdaniem. Przepisala leki na alergie, kupilam inny (bo przepisala odpowiednik zyrteku, a ja kupilam clarityne). Podalam raz czy dwa Karolkowi, ale nie pomagalo.

    Teraz niedawno sie przeziebil i pojechalismy wczoraj do poslkiej Pani doktor (bylismy u niej w zeszlym roku tez w marcu, jak Karol byl przeziebiony i GP nie podolal zadaniu).
    Ona go osluchala, jest czysto, lekko czerwone gardlo. Ale nie trzeba lekow. Dostalismy zalecenie psikania Tantum Verde, do tego probiotyki z vitaminami takie do kupienia w UK i z polski zamowilam Entitis.
    Karol humor ma ok. Mial stan podgoraczkowy, ale dobrze sie czuje.
    Powiedzialam jej o chrypce, przebadala go dokladnie i zapytala o poprzenie infekcje: a ja nie pamietam zeby mial cos w tym roku. I powiedziala i pokazala nam pozostalosci biale wlasnie po infekcji tam daleko gleboko w gardle, po prawej stronie tylko. Mowila, ze to nablonek (czy jakos tak, nie pamietam juz) i ze to mozna by bylo sciagnac.
    Ze jej corka dorosla miala slonnosci do takich pozostalosci i jak byla mala to sie zaczelo. Ponoc chrzakanie jest od tego. Bo jej juz teraz dorosla corka jak tylko chrzaka i drapie ja w gardle, to takie cos ma. Sciaga ponoc sama szpatulka czy czyms podobnym.
    Synkowi nie sciagala, powiedziala, ze samo odpadnie z czasem.

    Czy slyszalyscie o tym? Ja pierwszy raz o tym slysze.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeAug 2nd 2017
     permalink
    madziauk: Ze jej corka dorosla miala slonnosci do takich pozostalosci i jak byla mala to sie zaczelo. Ponoc chrzakanie jest od tego. Bo jej juz teraz dorosla corka jak tylko chrzaka i drapie ja w gardle, to takie cos ma. Sciaga ponoc sama szpatulka czy czyms podobnym.
    Synkowi nie sciagala, powiedziala, ze samo odpadnie z czasem.


    brzmi jak kamień migdałkowy...po ang tonsil stones... generalnie tez mam i też od czasów dzieciństwa po infekcjach do dzisiaj, co jakiś czas się opróźnia a później znowu "buduje"...podobno częsta przypadłość więc się nie martwię, laryngolog olał sprawę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 2nd 2017
     permalink
    Sardynka - dzieki, ze sie odezwalas. Tez chrzakasz przy tym? Jaki to jest dyskomfort dla Ciebie? Usuwali Ci kiedys to? Czy samo odpada? Dzieki za trop, musze o tym wiecej poczytac.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeAug 3rd 2017 zmieniony
     permalink
    Tak też zdarza mi się przy tym chrząkać ale na co dzień w sumie tego nie odczuwam.Nigdy mi tego nie usuwano (jeśli się nadbuduje to po jakimś czasie odpada sam...i też nie jest tak że mam go ciągle, tworzy się okresowo co x czasu) zresztą (co potwierdził laryngolog) jedyną stałą metodą aby się tego pozbyć to wycięcie migdałków a na to w moim wieku jakoś już nie mam weny szczególnie że nie choruję na anginy etc.
    No i też mam kamień jednostronnie ( u mnie tworzy się na lewym migdałku)
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeAug 3rd 2017
     permalink
    Donoszę o opaskach.
    Ostatnio baaardzo często gdzieś jeździmy i teraz zawsze używam opasek (tych z Auchan - Avioband). Lena zawsze czuła dyskomfort a na koniec czasem wymiotowała (przy Transway...na Lokomotivie wymiotowała od początku do konca wyprawy) Teraz zero, nic!
    I ta znajoma wróciła z wakacji zadowolona, bo nic jej się nie działo przez 5 h jazdy do Zakopanego a w drodze powrotnej stwierdziła, że 1h z Krakowa do domu da radę bez, i ledwo dojechała.
    Takie moje spostrzeżenia.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeAug 3rd 2017
     permalink
    IwonkaLA: używam opasek (tych z Auchan - Avioband)

    W Auchan? A gdzie dokładnie leżą?
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 3rd 2017
     permalink
    Dziekuje Sardynko. Jestem spokojniejsza, poczytałam o tym, bo nigdy wcześniej nie słyszałam.


    Dziewczyny też kupilam opaski w boots, jeszcze nie testowaliśmy. To są takie szersze gumki frotki z kuleczkami plastikowymi. U Was też to tak wygląda?
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeAug 3rd 2017
     permalink
    marion: W Auchan? A gdzie dokładnie leżą?

    Na dziale kosmetycznym w sekcji lekarstw.
    U Nas troszkę to zakamuflowane było, na samym dole regału.
    Dodałam wyżej zdjecie wiec będzie łatwiej.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.