Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 11th 2019 zmieniony
     permalink
    Pamiętajcie, że grupa krwi (pisze do Zabci) bodajże do 2rż może się zmienić. Także to, że dziecko miało po porodzie określoną grupę, nie oznacza, że jako 5 latek ma taką samą.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 11th 2019
     permalink
    Katka ja nie wiem czy nawet nie dluzej. Karty z grupą krwi nie wydają dzieciom poniżej 7 roku życia (przynajmniej u nas w szpitalu)
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 12th 2019
     permalink
    U nas poprostu z ORH+ i ARh+ może powstać: ORh+,ORh-,ARh+,ARh- :bigsmile:
    Katka grupę krwi robiliśmy około 3rż do zabiegu.
    --
  1.  permalink
    U mnie tak samo ja mam 0rh+ A mąż Arh+ obie córki miały po porodzie grupę męża i żaden lekarz nic nawet nie mówił że może być jakiś problem czy konflikt. A nam lekarka przy wpisie dziecka ze szpitala mówiła że grupa krwi może im się zmienić do pół roku więc sama już nie wiem jak to z tym jest
    -- `` ``
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeJan 12th 2019
     permalink
    mój orzeszek mnie smyrnął 4 razy pod rząd <3 coś pięknego !!!:shamed::shamed::shamed::shamed:
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny znacie się może na ciśnieniu??? Bo wydaje mi się że mam dobre 112 na 75 ale dzisiaj tak mi głowa boli i kręci się w głowie że nie mogę ustac na nogach. Jak jadłam śniadanie to tak mnie bolało aż niedobrze było mi :-( A z łóżka jak wstawiłam to na łóżko opadlam spowrotem a zabawy dzieci serca mi dziury w głowie :-(
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 13th 2019
     permalink
    Może to migrena?
    Ciśnienie wręcz wzorowe, No chyba że normalnie miewasz 90/50 to możesz je odczuwać jako wysokie. Ja zawsze mam bardzo niskie ciśnienie wiec jak juz jest rzedu 120/80 (czyli idealne) to zdycham; piję wtedy duzo wody i z reguły po jakimś czasie przechodzi
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 13th 2019
     permalink
    A może jakiś spadek lub skok cukru masz ?
    --
    •  
      CommentAuthorpictbridge6
    • CommentTimeJan 13th 2019 zmieniony
     permalink
    Hmmm sama nie wiem ale ciśnienie na ogół właśnie mam mnie więcej takie. Migren do tej pory nie miałam i cukrzycy też nie mam ale może jakiś jednorazowy przypadek czegoś. Jak dłuższy czas leżę to jest w miarę dobrze gorzej jak znowu chce się podnieść albo że stania położyć :-(

    Treść doklejona: 13.01.19 13:42
    Hyde ja nie wiedziałam, że Ty jesteś z mojego "zadupia"
    Mieszkasz gdzieś na uboczu czy bliżej głównego miasta?? Tak pytam bo zastanawiam się gdzie będziesz rodzić czy w USK czy masz może gdzieś bliżej siebie jakiś szpital?? Bo ja dwa razy rodziłam w USK i teraz też będę, ale teraz mam o wiele dalej do szpitala niż wcześniej no i trzeci poród więc boje się czy zdążę hehe
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 13th 2019
     permalink
    jeśli nie miałaś dotąd migreny to niestety mógł to być ten pierwszy raz, mi się w drugiej ciąży pierwszy raz przypałętała
    poza tym to może być też kwestia ucisku dziecka na jakiś nerw, od kręgosłupa głowa potrafi tak boleć, że obraz się rozmazywał będzie

    pictbridge6: Mieszkasz gdzieś na uboczu czy bliżej głównego miasta??

    Pict ja to jeszcze z większego zadupia jestem :) mam w Twoje okolice prawie 90km chociaż sporo dziewczyn od nas z miasta jeździ do prywatnej kliniki do arciszewskich ale ja rodzę tu u siebie na miejscu
    •  
      CommentAuthorpictbridge6
    • CommentTimeJan 13th 2019 zmieniony
     permalink
    A to faktycznie trochę dalej i na poród cc można się umawiać do Arciszewskich ale na sn można tyle km nie zdążyć. Ja to z głównego wyprowadzilam się poza miasto ale w zupełnie innym kierunku bo w stronę Narwi i mam teraz ponad 40 do szpitala :-( najwyżej jak tylko coś poczuje to pojadę do rodziców którzy mieszkają w mieście i tam będę koczować na poród
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 13th 2019
     permalink
    Ja też mam najbliższe szpitale 40-50 km od domu ale wydaje mi się że aż tak ekspresowo się nie da urodzić :wink: Zawsze te skurcze pojawiają się szybciej i można się przygotować :)
    --
  3.  permalink
    Żabko czytałam o kobiecie, która jak poczuła pierwsze skurcze to zadzwoniła po kogoś z rodziny do starszych dzieci poszła się szybko umyć i w łazience urodziła!!! Więc nigdy nic nie wiadomo a pamiętam jak drugi raz rodziłam to lekarka na dyrzuze popedzala pielęgniarki do zbadania mnie i założenia wenflonu bo mówiła że Zaraz na dole będę musiała rodzic hahah bardziej spanikowana była ode mnie!! Byłam przyjmowana po 12 a dopiero o 21:15 urodziłam
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 13th 2019
     permalink
    Wiadomo są wyjątki ale zazwyczaj wody odchodzą szybciej lub mamy słabe skurcze. Ja np. 2-3 dni wcześniej się oczyszczałam więc wiedziałam co się "kroi".
    Ogólnie rzecz biorąc to zazdroszczę tak ekspresowych porodów, nawet nie zdążysz pomyśleć że rodzisz A tu zaraz dziecko jest :wink:
    Znajoma tez urodziła na łóżku z izby przyjęć bo nawet jej przełożyć na to z porodówki nie zdążyli :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 14th 2019
     permalink
    Ja mam kilka przypadków mega szybkich porodów w moim otoczeniu. Moja przyjaciółka od momentu gdy poczuła skurcze to tylko zdążyła sie umyć, ubrać i dojechać 1,5km do szpitala; na IP trafiła z pełnym rozwarciem i na porodówke nawet żadnych papierów juz nie wypełniała. Od skurczu do porodu minęła ledwie godzina. Wszyscy z niej żartowali ze było po sąsiadkę połozna dzwonić (mieszkająca 2pietra wyżej) a nie do szpitala jechać. Ale ona stworzona do rodzenia, pierwsze dziecko tez w 3godz od pierwszego skurczu urodziła...


    Ja to sie boje ze coś wezmę i przegapie odpowiedni moment do wyjazdu (chce zostać w domu dopóki dam rade; do szpitala mam cos ok 5km) albo ze za wcześnie spanikuje i na darmo pojedziemy. Pierwszy poród wywoływany i żadnych skurczy nie miałam plus praktycznie nic nie pamietam bo odlatywalam i dopiero parte pamietam czyli jakieś 20min (ale ogólnie szybko poszło bo ok 19 dali oxy i wody przebite a o 23 miałam mała) a druga cc w 35tc
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 14th 2019 zmieniony
     permalink
    Ja też przy pierwszym porodzie od odejścia wód miałam małą po niecałych 3h :wink:
    Fakt że cały dzień wcześniej chodziłam z lekkimi skurczami co 6-7 minut więc wiedziałam co się szykuje więc wieczorem byłam już w szpitalu :wink: przed 5 odeszły mi wody, po 5 zaczęły się skurcze i odszedł mi czop, po 6 poszłam na porodówke-7:30 urodziłam. Trafiłam tak wredną położną,która wcale się mną nie interesowała ani nawet nie doglądała i przez nią poród jeszcze się przeciągnął. Ja parłam i krzyczałam,a ona darła się na mnie że mam nie przeć i nie krzyczeć, ale jak ?? :shocked:
    Parę minut po 7 przyszła zmiana i cudowna położna,na 3 skurczach urodziłam ale młoda już sina była....
    --
  4.  permalink
    Ja na szczęście nie odlatywalam ale pierwszy poród miałam wywoływany i 1 maja cały dzień z balonikiem jak bocian chodziłam po oddziale to wieczorem babki kazały już się uspokoić bo sil nie będę mieć żeby przed i tak kładlam się spać gdzieś o 21 to po 22 obudziłam się że skurczami i już zasnąć nie mogłam bo nieźle bolało!! Więc całą noc pod prysznicem spędziłam z wizytami na dyżurce ale postępy marne więc dalej pod prysznic. Rano na obchodzie lekarz kazał się szykować na porodowke mąż rano był więc popakowal mnie i później się tam przenioslam koło 10 a urodziłam o 17:35 przebijali mi pęcherz oxy piłam litrami i myślałam że już nie urodze taki to mój "ekspresowy" poród. Drugi niby szybciej bez oxy ale też pęcherz na porodowce przebijali i akcją była duża ale szyjka nie puszczala więc jakoś zastrzyk mi dawali po konsultacji. Myślę że gdyby nie ta szyjka to urodzilabym szybciej

    Treść doklejona: 14.01.19 08:25
    Żabko ja miałam to szczęście że położne miałam super przy obu porodach i przed zmianą i po a po z zmianie już na mój poród to w ogóle bo położna z osiedla która już mnie znała więc jak było można to są zartowalam z nimi bo one cały czas żartowały to że sobą to z mężem oby i tym razem położne się spisaly bo na prawdę miałam dzięki nim przyjemniejszy poród. Ostatnio za to śniło mi się że pojechałam na porodowke mnie tylko zapisali i w ogóle nie interesowali się nie zagladali nie sprawdzali aż po wieczności przyszła moja położna i ona się mną zajęła a i poród od razu się zaczął haha na spacerze z psem opowiadałam jej to :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 14th 2019
     permalink
    Ja z jednej strony bardzo bym chciała rodzic z Aga bo jej ufam i z nią czuje sie bezpiecznie ale z drugiem strony znamy sie te 15lat, kawka winko parapetówki.. No nie wiem czy bym sie do końca swobodnie czuła i czy by mnie nie zeżarł jakiś stres; swoją droga teraz czeka mnie za tydzień rozkładanie nóg bo na GBS będzie pobierała próbkę, plus to będzie 35t3d wiec moze i szyjkę sprawdzić juz będzie chciała.
    Nawet nie wiecie jak mi spieszno do tej wizyty, zeby zobaczyć jak mały ułożony. Ja sie ma SN nastawiam a ten mi psikusa moze spłatać. Czuje mocniejsze kopniaki pod prawym żebrem ale w dole to tak raczej rzadko cokolwiek Smyra; cały brzuch mi faluje w sumie wiec sama nie umiem sprecyzować położenia
  5.  permalink
    U mnie obecnie nóżki ma ułożone w lewej stronie brzuszka popa po środku a glowka jest po prawej stronie i tam rękoma czasem coś maca, ale u mnie dopiero końcówka 27 tygodnia więc ma mnóstwo czasu. Nie stresuje widać ale. Obie dziewczyny fiknely jak trzeba do porodu i innej opcji nie biorę pod uwagę :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 14th 2019
     permalink
    Żabka221: wydaje mi się że aż tak ekspresowo się nie da urodzić

    można jednak :D jak byłam w szpitalu ostatnio to była dziewczyna która urodziła w łazience na OCP, godzinę wcześniej lekko brzuch ją bolał, ale skurcze na ktg prawie żadne, położna badała wszystko zamknięte. Poszła się wysikać i odeszły jej wody, wezwała położną, a ta krzyczy do drugiej "dawaj wózek, rodzi" i zaraz " za późno! już główka jest! dawaj ręcznik!" Cała akcja trwała krócej niż 15 minut, jedna z dziewczyn na sali śmiała się że akurat zaczęła się reklama na tvn a zanim się skończyła to było płacz dziecka słychać. Najlepsze jest to że to pierwszy poród.
    Mimo wszystko takie rzeczy dużo rzadziej się zdarzają.

    Mam pytanie do dziewczyn po cc :wink: czy w kolejnej ciąży zmienił się wygląd blizny? Czy odczuwacie tam dyskomfort, bo bólem tego nazwać nie mogę.
    Moja blizna była prawie niewidoczna, blada, cienka, teraz mam wrażenie że się lekko rozszerzyła i przede wszystkim zmieniła kolor, może nie tyle sama blizna co skóra wokół niej. Do tego wieczorami, szczególnie jak dużo zrobię to mnie ciągnie, taki dyskomfort tam odczuwam. Jak poleżę to przechodzi. Czasem kłuje mnie po bokach, jak np. szybko wstanę. Wizytę mam 25.01 to dopytam co i jak, ale zastanawiałam się czy to normalne czy może powinnam się przemówić na wcześniejszy termin.
    Może wpływ mieć na to że do szczupłych nie należę? Niby w normie tyje teraz, ale brzuch już spory no i waga startowa była o jakieś m.in. 5 kg za wysoka, a tak realnie to z 10 :tongue:

    A co do położnej, to z tego co wiem u nas w mieście w każdym szpitalu możesz wykupić położna do porodu, koszt koło 1tys. i jak już to dzwonisz i ona przyjeżdża. Nie wiem tylko co jeśli np. pracuje w innym miejscu niż szpital w którym rodzisz. do pierwszego porodu nie rozważałam tej opcji, teraz zastanawiam się ze względu na to że marzy mi się vbac.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Daisy ja miałam cc prawie 12lat temu więc inna bajka; z blizną teraz nic się nie dzieje ale takie ciągnięcie i dyskomfort jak opisujesz miałam przez dobre kilka lat po cc i bez kolejnej ciąży. Moja kuzynka miała 3cc i wszystkie w odstępie co ok 2,5 roku to w trzeciej ciąży pamiętam, że jej się tak jakby rozłazić zaczęło i ma bliznowca teraz
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Dzięki MrsHyde, doszły mi jeszcze takie spinki brzucha, w sensie takie napięcia, młodą czuję bardzo nisko, tak mi się przynajmniej wydaje, że jeszcze tydzień temu była zdecydowanie wyżej.
    Przełożyłam wizytę na ten piątek, to sprawdzę. Już zupełnie nie pamiętam co jest normalne a co nie w ciąży, a przecież dopiero co rodziłam :wink: już się boje co to będzie przy opiece nad maluchem, ciekawe czy też o wszystkim zapomniałam
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Daisy1991: Mam pytanie do dziewczyn po cc :wink: czy w kolejnej ciąży zmienił się wygląd blizny?

    po piwreszej cc (ok 5 lat różnicy) czulam całą ciąże tą bliznę, właśnie jakieś ciągnięcię itd
    natomiast teraz 10tc na razie cisza a zleciało ok 3 lata od ostatniej
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Daisy1991: Już zupełnie nie pamiętam co jest normalne a co nie w ciąży, a przecież dopiero co rodziłam

    mów mi jeszcze, ja rodziłam w 2002 i 2007 więc to w ogóle inna epoka była - pod każdym względem i ciążowo i okołonoworodkowo
    przy małym np czułam, że przefiknął, umiałam go dobrze zlokalizować a teraz ni diabła; no ale może coś się przemieszcza bo w sobotę miałam 112cm w obwodzie a dzisiaj 117 więc ewidentnie zmiana ułożenia tylko na jakie to dowiem się u położnej w przyszłą środę

    Daisy1991: już się boje co to będzie przy opiece nad maluchem, ciekawe czy też o wszystkim zapomniałam

    też się tego bałam ale kuzynka urodziła w październiku i powiem tak, wszystko pamiętam jak należy :D
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Moja koleżanka urodziła trójkę dzieci z jednego bólu partego. Przy pierwszym poród zaczął się na schodach i pielęgniarka zdążyła ją tylko zaciągnąć na łóżko na korytarzu na oddziale kardiologicznym. Ja już nawet nie pamiętam gdzie ona szła ale na tych schodach musiała łapać główkę i ta pielęgniarka to był z przypadku ;)
    Z następnymi dziećmi już była bardziej zapobiegliwa i po odejściu wód nie dała się wyprosić z porodówki ;)
    Zawsze mi powtarza, że miewa gorsze bóle głowy ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
  6.  permalink
    No to czyli jednak wbrew wszystkiemu dość często mogą zdarzyć się takie szybkie porody :-)

    Dziewczyny mam pytanie z innej bajki. Jutro zaczynam 28 tydzień i bóle przepowiadające są normalne bo wszystko sobie ćwiczy do konkretnej akcji, ale pytanie czy one u Was występowały raz na jakiś czas?? Bo od jakiegoś tygodnia codziennie czuję bóle miesiączkowe w różnym stopniu nasilenia. Oprócz tego nic się nie dzieje w sensie na szczęście żadnego krwawienia, żadnego oczyszczania, odchodzącego czopa czy coś jeszcze.Tylko nie pamiętam żeby w poprzednich ciążach te bóle występowały dzień w dzień :/ Więc nie wiem czy to normalka i pamięć mnie myli czy w trzeciej ciąży macica jest tak obciążona że szybciej się takie sprawy zaczynają i będą mnie męczyć aż do porodu :-(
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Pict, a dawno tak od ostatniej wizyty się dzieje? bo na moje to szyjka do sprawdzenia. ale ja jestem przeczulona po skracającej się.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Popieram to co napisała elfika. Wybierz się do lekarza albo napisz jak możesz.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Pict a to nie za wcześnie na takie uciążliwe przepowiadające? ja przy młodym miałam odczuwalne spinki i bóle jakoś ok 27tc i dostałam leki bo gin mówił że tak być nie powinno
    teraz 34tc a miałam może ze 2 takie skurczo-spinki odczuwalne tak bardziej
  7.  permalink
    Ja właśnie od ostatniej wizyty mam te bóle i lekkie spinanie. Dotąd szyjka zawsze mocna nawet przy porodzie do końca puścić nie chciała ale wiadomo każda ciąża inaczej wygląda :-( Niestety do lekarza numery nie mam tylko do przychodzi ale co mi to da jak jego nie będzie to i tak nic się nie dowiem. Jak dzisiaj i jutro dalej tak będzie to zgłoszę się na Izbę bo trochę się niepokoje temu tak pytam Was ale widzę, że jednak normą to nie jest. Myślałam, że może to dlatego że to już trzecia ciąża ale chyba nie. Dzisiaj będę leżeć i odpoczywać bo nie ukrywam, że czasem biorę na ręce swoją pawie czterolatkę która waży 15 kg ale ona bardzo wrażliwa jest i jak mama nie przytuli to płacz może trwać godzinami a czasami jak zajęta jestem to się nie zginam tylko ją biorę
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Pict przytulaj na siedząco. Nie noś bo 15 kg to już sporo..ja mojej nie mogłam nosić a miala 10 kg. Odpoczywaj ale ja dla świętego spokoju bym się na jakieś usg wybrała.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    No lepiej to skonsultuj, bo ja też lekarzowi zgłaszałam, i to na późniejszym etapie juz, a i tak mówił że to za wcześnie, nospe kazał zwiększyć, odpoczywać, szyjke jednak sprawdza mi na każdej wizycie, ostatnio była już miękka, ale trzymała... I to akurat czy pierwsza czy kolejna ciąża to nie ma znaczenia jednak, każda ciąża jest inna...
  8.  permalink
    My po wizycie. Mamy 0.58cm szczęścia z bijącym serduszkiem. Termin na 5.09.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Pict, ja miałam skurcze BH od około 20 tc. Z biegiem ciąży coraz częstsze i mocniejsze, codziennie. Od 30tc to już hardcore totalny, bo spać po nocach nie mogłam, tak uciążliwe były. Nic z szyjką nie zrobiły.
    Wiadomo że warto skonsultować. No i ja brałam magnez, 3x2.
    --
  9.  permalink
    Ja się trochę cykam bo w pewnym momencie w krzyżu też mnie bolało i miałam kłucia na dole jakby na szyjce ciężko określić gdzie dokładnie ale "tam w dole"

    Treść doklejona: 15.01.19 20:56
    Wzięłam magnez teraz odpoczywam ale nospy jakiś w tej ciąży jeszcze nie brałam chyba trzeba kupic
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    pictbridge6 wydaje mi się że warto sprawdzić, ale ja np. też już teraz mam takie spinki, hmm jakby twardy brzuch, ale to po wysiłku ewidentnie. wydaje mi się, że za pierwszym razem pojawiły się później i wtedy gin kazała magnez brać, brałam asmag forte 3x1. Teraz już biorę od dłuższego czasu, ale nie wiem czy to czasem nie jest coś niepokojącego. Zapytam w piątek to dam znać :) A kiedy masz wizytę?
    A córy staraj się nie podnosić, ja Laury nie podnoszę, a waży 11kg. Jest ciężko, ale zawsze jak chce na ręce to mówię, że mama nie może teraz podnosić (od pozytywnego testu jej tłumaczę, ze dzidziuś jest w brzuchu i nie mogę dźwigać) ale usiądę to się przytulimy. I tak na siedząco się tulamy, nieraz siadam na podłodze, czasem jak dramat mniejszy to dojdziemy do kanapy/krzesła. W każdym razie już wie i czeka cierpliwie aż najpierw usiądę. Także i u Was się uda, trzeba tylko pamiętać :wink:
    Swoją drogą jaki magnez polecacie? Czy są jakieś rozpuszczalne które są tak samo dobre jak te w tabletkach? Mi gin mówiła, że asmag forte najlepszy, ale z racji tego że przyjmuję baterię leków na ciśnienie to ciężko mi przełknąć kolejną tabletkę, zastanawiam się czy może coś rozpuszczalnego byłoby równie dobre, zawsze to 3 sztuki do połknięcia mniej, bo asmag mam brać 3x1.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Daisy ja w obu ciążach brałam właśnie asmag forte 3x1 (3x2) a nie wiem jak z tymi rozpuszczalnymi ale skoro lekarze go nie zalecają to pewnie słabszy.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormamiNJBPDA
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Klementynaaa, gratulacje i spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania, jak już przyjdzie czas... Ja poprzednio brałam Aspargin, 6 tabletek dziennie, i i tak zawsze miałam niedobór, dodatkowo w każdej ciąży strasznie męczył mnie skurcze nóg, łydek, budziłam się po kilka razy w nocy i w dzień mnie łapały, a teraz Doppelherz aktiv Na skurcze, 1 tabletka dziennie, czasem 2 jak brzuch też się spinał mocno i bolał, ale skurczy nóg brak i potas super a magnez w normie, choć nie jakoś rewelacyjnie mimo dużej dawki...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    A ja od x czasu mie mogę dotrzec do apteki po magnez a i wit D3 sie ze stanów mi skończyła woec chyba kusze sie ruszyć bo na razie to tylko kwas foliowy łykam. Swoją droga z dziećmi bardzo wcześnie zaczęły mnie męczyć skurcze łydek i drętwienie rąk a teraz spokój zupełny. W ogóle ta ciąża diametralnie inna od poprzednich jest pod każdym względem. Chcociaz moze nie będę zapeszać bo jak napisałam ze nie mam przepowiadających to jak na przekór wieczorem brzuch mi sie kilka razy konkretnie spiął (ewidentnie nie sluzy mi wylegiwanie sie w wannie)
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeJan 15th 2019
     permalink
    Hej Hej :)
    Klementyna fajni ludzie rodza sie 5.09 <3 hyhy :)
    odnosnie blizny to za 2dni mam wizyte mam wrazenie ze z jednej strony pod skora mi jakby spuchlo.. wyczuwalne zgrubienie...

    a tak to z kazdym cieciem moja blizna byla ladniejsza:) jest widoczna, ale nie wiele :)
    jutro ide robic morfologie, mocz i crp - 2dni przed wizyta :)
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Ja też brałam aspargin 3x2 ale słabo działał, teraz łykam cytrynian magnezu ...My dziś wizyta i genetyczne :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Ja a propo suplementacji magnezu polecam 3 lub 4 razy w tygodniu po kostce dobrej gatunkowo gorzkiej czekolady. Naprawdę pomaga. Naturalny magnez lepiej się przyswaja niż ten w tabletkach. MI ciągle oko skakało. A odkąd 3 razy w tygodniu zjem kostkę czekolady jak ręką odjął.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Dzięki :wink: ciekawe co mi gin powie, bo koszmarnie mi się to łyka, biorę 15 tabletek dziennie i już mam dość :tongue: próbowałam z czekoladą, zjadam jej zdecydowanie więcej, ale i tak skurczę łapały i brzuch. Dopytam gin w piątek.
    Żabka powodzenia na wizycie, daj znać co i jak :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Po wizycie wszystko ok :) dzidzia cały czas w ruchu , spora już i robiliśmy usg przez brzuch :wink: lekarz musiał się natrudzic żeby wszystko pomierzyć bo fikało co chwilę :wink:
    Ogólnie wszystko super, szyjka ładna dalej mam brać luteine :confused:
    Wykraczamy wymiarami o prawie tydzień (owu też była szybciej) i teraz nie wiem którego terminu się trzymać ? Skoro już 3 usg pokazuje wcześniejszy termin ?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Żabka221: i teraz nie wiem którego terminu się trzymać ?

    z tego co wiem to lekarze trzymają się terminu z OM i do tego się odnoszą czy to przy ocenie pomiarów czy wywołaniu porodu
    (m.in dlatego ja miałam z młodym inny termin ostatniej @ wpisany te 12 lat temu żeby nie zrobili za wcześnie cc)


    Anecia84: 3 lub 4 razy w tygodniu po kostce dobrej gatunkowo gorzkiej czekolady

    pewnie takiej 90% cacao co? jeszcze 80% jakoś zjem ale mocniejszych nie daję rady, bleeeeee
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Tak 90% mąż mi kupił. Kostkę daje radę ale całą naraz gryze. Ale jest na tyle gorzka że przynajmniej dzieciaki mi jej nie podjadają :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Żabka super że wszystko dobrze, o płci też już coś mówił? Ciekawe ilu ginow na tym etapie już przepowiada i jak często się mylą. U nas póki co dwa razy mówili od początku i wygląda na to że bez pomyłki :wink:
    A terminu raczej z OM się będą trzymać, moja gin mówiła że dopiero jak terminy różnią się o 2tyg to wtedy korygują.

    A to ja taką 75%-80% jem przeważnie, może faktycznie za mało jeszcze.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Pytałam o płeć ale powiedział ,że na tym etapie to za szybko :wink: on co wizytę chyba usg robi bo póki co na każdej miałam to może na następnej się dowiemy :bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    gin z kliniki gdzie robiliśmy genetyczne powiedział że w 12tc nie mówi i żebyśmy byli tydzień później to już by określił
    w przypadku 3 znajomcyh które były po 13t3d wszystkim powiedział i żadnej się nie pomylił

    Anecia84: Tak 90% mąż mi kupił. Kostkę daje radę ale całą naraz gryze. Ale jest na tyle gorzka że przynajmniej dzieciaki mi jej nie podjadają

    na tyle gorzka, że ja sama jej nie podżerałam i ostatecznie zużyłam ją jako wiórki do ciasta :P
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 16th 2019
     permalink
    Wolę poczekać i wiedzieć na 100% bo to różnie bywa z tym za szybkim określaniem:)
    Dla mnie najważniejsze że wszystkie pomiary i narządy w porządku :heartbounce:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.