Hyde mój jedyny rodzony brat z 17 kwietnia :-) data mi się podoba też że względu na to że powinno już być cieplej na podwórku a szczerze mam taka nadzieję no i na święta nic nie będę w tym roku robić haha

Nie mogę uwierzyc, mój syn jutro kończy 7lat...kiedy to zleciało hehe mało mnie tu bo chorowalismy

A ja dzisiaj spać nie mogę :-( latam na siku co 5 minut i ogólnie nie dam rady spać. Teraz jak wstałam to mała zaczęła się mocno wpychac więc pewnie póki się nie uspokoi to i ja nie mam co liczyć na sen :-)
Już nie mogę się doczekać 29 na wizytę i chodź niestety usg nie będzie to ciekawa jestem czy czegoś na tej wizycie się dowiem. Mam nadzieję, że zbada mi ta szyjke!

Wyżej dziewczyny pisały o tym.

Własnie miałam zalinkować to co powyżej.
I zero odzewu ponoć. Ja też się złamałam, przedłużyłam konto, po czym wysłałam do Damazego wiadomość z prośbą o naprawienie mojej pomyłki i... cisza....

Ja nie tworzę karty. Nie jestem w ciąży. Pisałam w innej sprawie. Ale dzięki za odzew

Żabko gratulacje zdrowej córeczki :-)

Kochanka a na kiedy masz termin? Chyba nie widziałam Cię na naszej liście? Jeśli Cię nie ma to czy chcesz się dopisać?

Ooo. Odpisał ci? Ja czekam od piątku...

Zapomniałam wam napisać ,że niestety u mnie anemia i dostałam żelazo 2x1 . No i pomimo ostatnio zwiększenia dawki letroxu ft3 dalej poniżej normy i muszę wybrać się do endokrynologa żeby to jakoś wyregulował...

A ja dzisiaj czuje się tragicznie. W nocy złapał mnie mocny ból gardła przez co długo spać nie mogłam a rano ból głowy, złe samopoczucie, ból mięśni i oczy od niewyspania piekły. Ale musiałam rano wstać na 9:45 miałam kontrolną wizytę z dziewczynkami u lekarza.Jak wróciłyśmy dałam leki im i jedzono i walnęłam się do łózka. Kiedy one się bawiły ja spałam z przerwami do 15stej a jak już wstałam i się rozruszałam to było mi o wiele lepiej. CO prawda oczy i głowa dalej bolą i człowiek taki zmęczony, ale o wiele lepiej się czuję. Jutro do koleżanki jadę więc jeszcze leki na noc wezmę (prenalen saszetki) i jutro powinno być ok. Niestety do tych dolegliwości doszły ciążowe, ale na to człowiek się pisał :-)

Byłam dziś na badaniach, jutro mam wizytę rano u gina :) korzystacie z fejsa? Fajna tam grupa jest, rodze w 2019 :)

Hej dziewczyny. U mnie można dopisać chłopaka :-)

Caffe, infalacje jak najbardziej.

Fajan ta lista :) ja już po wizycie, bez usg, mam anemie, dostałam leki, usg za 3tyg... Te 3tyg chyba przewegetuje, tak się boję... Chcę minąć ten mój nieszczęśliwy 29tydzien, nie chce przeżywać tego raz jeszcze... Wierze ze będzie dobrze, bo jest dobrze ale ten strach jest okrutny...

Cafe spróbuj inhalacji z soli fizjologicznej i z kwasem hialuronowym, mi przynosiły ulgę. Możesz sie ratować cebula i czosnkiem jeśli dasz rade zjeść/wypić. Ja robiłam spbie papkę miód i kiwi. No i jeszcze zostaje ci prenalen saszetki, ja miałam w prawdzie skutki uboczne ale moje koleżanki spbie chwalą

Żabka ciąża bliźniacza, pęknięcie łożyska u córki która zmarła.

Ja piłam wodę z miodem i cytryna. Na mnie działa rewelacyjnie

Przyjedz do Wrocławia - tutaj słońce

U mnie też szaro-buro... A ja od rana porządki,teraz zrobiłam obiad i chwilkę przerwy i zaraz znów lecę działać

Ja w nocy miałam chyba kolejny atak kolki, trwał może z pół godziny, zaczęło się od zgagi, później ten ból brzucha pod żebrami, słabo mi było, dreszcze miałam, ale nie wiem czy to od tego że coś zjadłam czy przez małego bo wyraźnie zaczął mnie wczoraj okładać z prawej strony. Wzięłam dwie nospy przeczyściło mnie i poszłam spać chociaż było mi niedobrze. Dzisiaj rano ok. Ale znowu strachu się najadłam. Gdyby nie ostatnia diagnoza zwaliłabym to na jakieś problemy żołądkowe.

Żabko jak najbardziej możliwe
Ja w prawdzie mam uczulenie na żelazo i nie mogę ani tabletek ani dożylnie ani domięśniowo ale jka łyknę tabletkę nawet multiwitaminy ktora ma w składzie żelazo to od razu wymiotuje

A swoją droga to jaka hemoglobinę i żelazo miałyście ze od razu leki? Mój gin wiem ze najpierw na miesiąc zaleca dietę i jak to nie pomaga to dopeiro żelazo przepisuje. Poza tym drugi trymestr to fizjologiczny spadek wartości hgb i często sama dieta sprawia ze wyniki wracają do normy. Swoją droga, czy anemię miałyście stwierdzona tylko po poziomie hemoglobiny? Czy dodatkowo do żelaza w zaleceniach macie witC wit b i zwiekszona dawkę kwasu foliowego? Niestety lekarze bywają ignorantami w tej kwestii a same żelazo nic nie da a tylko skutków ubocznych sporo moze przynieść (zawroty głowy, mdłości, zaparcia)


Ja szlam rodzic z hgb 10, żelazo 60 (norma 30-110), niestety po porodzie spadło mi na 8,2 i próbuje teraz jedzeniem jakoś podwyższyć (sok z buraka, wołowina, jarmuz); mam powtórzyć wyniki 3tyg po porodzie

U mnie hemoglobiny spadła dopiero ledwo poniżej normy 10,8 I już dostałam Sorbifer duo on ma już wit.C w sobie i mam brać 2x1 .
W poprzedniej ciąży brałam jakieś żelazo ale co to było to nie pamiętam .Pamiętam że anemie miałam w zasadzie od początku. Może zacznę pić sok z pokrzywy ? Też jest dobry z tego co czytam.
Poczekam jeszcze co się będzie działo może to nie od tego takie samopoczucie ? Może powinnam narazie tylko 1x1 brać + właśnie naturalnie to uzupełniać ?

Mi w poprzedniej ciąży spadło żelazo ale to dopiero na gdzieś miesiąc przed porodem i brałam takie tabletki różowe (nie pamiętam nazwy) po wynikach pobranych po porodzie musiałam brać je jeszcze 3 miesiące plus właśnie lekarka mówiłam o produktach bogatych w żelazo, ale że u mnie to była końcówka i krótki termin do porodu sn to od razu też leki miałam wprowadzone

Treść doklejona: 17.03.19 11:31
A mi od paru dni tak strasznie skóra swędzi na piersiach, brzuchu i boczkach. Spać ciężko prze to :-( smaruje się oliwką i kremem, ale okropnie swędzi :-(

Żabko a dasz rade sok z buraków poc? 2/3szkl soku z buraków odstawić po wyciśnięciu na ok godzinę i dopełnić szklanke sokiem jabłkowym. Pite codziennie w 2tyg pięknie poprawia wybik. Ja teraz wypijam 0,5l tej mikstury dziennie i liczę na poprawę bo wiadomo mały ssak ciagnie ode mnie i ze mnie tez niemało.
Aha z pokrzywą trzeba uważać jeśli ma sie alergie na pyłki

Żabko, jak napisałaś o tej swędzącej skórze, to mi się przypomniało jak byłam w ciąży a Aleksiem i mnie wszystko tak masakrycznie swędziało, że nie mogłam zaspokoić tego niczym. Będąc w kąpieli tak mnie swiędziało nad kostkami na stopie, że wpadłam na genialny pomysł i podrapałam się... pumeksem. No na chwile było przyjemnie, ale tak sobie zdarłam skórę, że mam bliznę do rej pory na jakieś 5 cm długości i 2 cm szerokości