Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Jak dla mnie to całkiem normalna sprawa, że czterolatek jeszcze niekoniecznie zdaje sobie sprawę z uczuć innych osób. Owszem, zauważa je, ale nie sądzę, żeby w każdej sytuacji był w stanie ogarniać.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    a przyczepki? oprocz amortyzowanego chariota (bo za 6 kola to ja samochod kupie;-P)

    Treść doklejona: 19.05.16 09:17
    a tak w ogole - wiecie ze moja Marciocha ma juz prawie 3 miesiace??:-D
    -- ;
  1.  permalink
    Ja sie moze wypowiem nt fotelika. Mój syn ma 8 mcy i jezdzi od 3 tyg. W foteliku montowanym z przodu. Firma bobike...jest rewelacyjny. Jezdzi sie tak jakby dziecka nie bylo. Malemu wygodnie. Kregoslup mu nie lata. Jak zasnie owijam mu szyjke kocykiem i glowa mu w ogole nie lata. Polecam bo to genialne rowiazanie. Analizowalam wszystkie mozliwosci lacznie z przyczepka.
    Ten fotelik jest strzalem w dziesiatke
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    subiektywna7: Jak zasnie owijam mu szyjke kocykiem i glowa mu w ogole nie lata. Polecam bo to genialne rowiazanie.


    Przepraszam, ale przeraziło mnie to :shocked: Nie boisz się skutków?
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Jaśma ma prawie 10 m-cy, siada i samodzielnie siedzi od ok. 8-ego miesiąca, ponad miesiąc już czworakuje i staje przy wszystkim, przy czym się da i stoi pewnie- czasem nawet przejdzie kilka kroków przy meblu jakimś.

    Kala jeździła po skończonym 1,5 roku, bo urodzona w październiku, więc wcześniej nie było jak, ale teraz nie wiem właśnie kiedy mogę Jaśminę wziąć na krótką chociaż przejażdżkę po ulicy...

    Nie chcę jej zrobić krzywdy , a fotelik mamy taki .
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    ja sie madrowac nie chce, daleko mi do zawitkowskiego.
    mam tylko taka refeksje
    kiedys jezdzilo sie na bagazniku trzymajac nogi w powietrzu, kaski? w zyciu nie widzialam jak bylam mala.
    teraz jakas paranoja panuje ekspercka, co dla tych dzieci najlepsze.
    fotelik be
    bujaczek be
    chodzik be
    nosidlo be
    za to chusta suuuper (tylko jakos nikt nie wspomina ze dziecko tam jest unieruchomione i nie moze sie rozwijac)
    BLW suuuper
    NHN suuper
    pieluchy tetrowe zas super, kiedys byly beee
    toc zakladam ze subiektywna nie wz tego dziecia godzinami. ja bym sie bardziej bala ogolnie o bezpieczenstwo. jak we mnie samochod trzasnie bo slepy kierowca nie zauwazy to kij, ale dla dziecka moze sie to skonczyc marnie i tego bym sie bala.
    moja sasiadka, przy trzecim dziecku miala juz wszystko w d.. i nosila mala w wisiadle przodem do swiata.
    dziec ma sie dobrze.
    mozna by mowic, ze jasne, ze kiedys na starosc. ale co kogo to obchodzi wlasciwie?
    90% naszych dzieci bedzie mialo krzywe kregoslupy chocbyscie na glowie stawaly. 8 h w szkole, plecaki ciezsze niz dzieci
    to taka refleksja
    no bo wiadomo ze tez sie staram...
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewa, to nie "paranoja ekspercka", a użycie własnej wyobraźni. No bo wyobraź sobie, że ktoś cię wiezie na śpiąco na rowerze. Wygodnie? A teraz pomyśl, że to jest niemowlak, który ma jeszcze całkiem słaby kręgosłup. No sorry, ale mnie ciarki przechodzą i żaden Zawitkowski mi nie jest potrzebny do tego, żeby twierdzić, że to nie jest dobre.

    Ale w sumie, powinno mi to zwisać, każdy teoretycznie ma swój rozum i robi, jak uważa. Także luuuz, nie moje dzieci, nie moja sprawa :tongue: Tyle w temacie.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    hydro, nie wiem, nie siedzialam na spiaco w foteliku.
    jakos w aucie dzieci jezdza i im na spiaco wygodnie.
    no nie wiem. moze nie mam az tak rozwinietej wyobrazni.
    i skad wiesz ze dziecko spi?
    czy ktos w ogole jezdzi z dzieckiem godzinami?
    porozmawiam z moimi sasiadami, 5 z nich wozila/wozi nadal dzieci. zobaczymy co powiedza z praktyki

    Treść doklejona: 19.05.16 10:12
    mnie wlasciwie tez, ja nie mam fotelika i na razie nie kupuje.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Sorry, rower to nie auto. Amortyzacja praktycznie żadna. Nie ma co porównywać. Szczególnie jak się jest na tym rowerze pasażerem tylko przez co nie da się aktywnie amortyzować wstrząsów.

    Ja wożę moją czterolatkę, ale to już wiadomo, inna historia w tym wieku. Jak była młodsza, to zasypiała i to było problematyczne. Myślałam, że to nie problem się przejechać ze śpiącym dzieckiem, ale jednak to jest trudne - głowa opada ciągle na boki, mimo odchylanego oparcia. A potem poczytałam sobie trochę o tym, jakie jest ryzyko urazu kręgosłupa szyjnego podczas takiej jazdy i sorry, ale więcej tego nie zrobię. Raz, że wstrząsy, dwa, że jak jeszcze się przydarzy jakiś upadek czy coś, to już całkowita katastrofa może być. Chyba wolałabym nie mieć tego na sumieniu.
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Ja mam 1 km drogi asfaltowej , takiej nie ruchliwej i chciałam ze starszą na rower iść, bo jak mąż dłużej w pracy to się nudzi młoda, a ganiać za nią z wózkiem to tak słabo- Jaśmina więc byłaby w tym foteliku ok 20 minut i na pewno by nie spała... sama nie wiem, żłuję, że też z jesieni nie jest :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    subiektywna7: Kregoslup mu nie lata. Jak zasnie owijam mu szyjke kocykiem i glowa mu w ogole nie lata.

    :shocked::shocked::shocked:
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeMay 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Ja mam przyczepke i mała też nam zasypia jak ja wybuja. Niestety pozycja do spania mimo pasow tragiczna i trzeba szybko sie zatrzymywac na postój.
    --
  2.  permalink
    Otóż to. Nie jeżdżę z dzieckiem godzinami. Jesli zasypia mi 2km przed domem to nie bede go budzić...

    Kiedyś jeździło się w koszykach wiklinowych. Podparcia zero, zadnych pasow, kaskow itp..
    Rower kupilam z mysla o dziecku. Amortyzatory wszedzie. Nie wsadzilabym dziecka które nie siedzi samodzielnie...
    A usztywnienie główki dziecka podczas snu może wam się wydawać irracjonalne. Dla mnie to bardzo dobre rozwiazanie. Dziecko jest spokojne. Moja corka jezdzi w tylnym siodelku z ojcem i bez tego glowa jej leciala masakrycznie. Co rusz trzeba bylo sie zatrzymywac bo jak sie nie zdrzemnela to nie ma bata na jazde.
    Ktos pyta o rozwiazanie wiec rzucam propozycje.
    Jesli sie nie podoba nikt nikogo nie zmusza.
    Fotelik z przodu z moim synkiem robi furore. Wszyscy zaczepiaja i pytaja o fotelik widzac takie rozwiazanie.
    Moze zamiast krytykowac zobaczcie filmiki na yt i ocencie dopiero wowczas takie rozwiazanie.
    Bo oczami wyobrazni wiele mozna zmalowac.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Wiesz co, subiektywna, kiedyś to się robiło mnóstwo innych rzeczy, których dziś już nie robimy, bo już wiemy, że szkodzą. Argument, że "fotelik robi furorę" też od czapy, bo czego to niby dowodzi? A tak serio, to jeszcze nie spotkałam się z opinią specjalisty, który by twierdził, że dziecko w foteliku rowerowym może bezpiecznie spać (i to już niezależnie od usztywnienia czy jego braku). Ale, jak już pisałam, nie moja sprawa. Każdy robi, jak uważa.
  3.  permalink
    Dziecko w takich fotelikach powinno sie wozić kiedy dziecko ma stabilny i rozwinięty kregosłup.
    Na pewno nie wsadziłabym do takiego fotelika 8 miesięcznego maluszka.
    -- ,
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMay 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny wiem, że dyskusja o fotelikach, ale ja z innym tematem.
    Dziś mój kochany Aleksiulek kończy roczek. Tak szybko zleciało, że nie wiem nawet kiedy!!!!
    Żegnam się z wątkiem (choć oczywiście będę zaglądać).
    Bilans roczniaka kończymy z 3,5 zębami, raczkowaniem i wstawaniem przy meblach.
    -- ,
  4.  permalink
    To na jakiego ch....zadajecie pytanie pt " w czym wozić takie małe dziecko na rowerze"...skoro doskonale wiecie ze nie wolno!

    Ps. Certyfilaty o czyms musza swiadczyc. Producent tez nie wrzucałby na rynek czegoś co świadomie bądz nie robi krzywdę dziecku.
    Na zachodzie to jest na porzadku dziennym. W DE pełno przyczepek a połowa z nich z malutkimi dziećmi. Tylko u nas nie mozna bo "zawitkowski" powiedzial...
    Ile z was biegalo w chodzikach, jezdzilo w spacerowkach bez amortyzatorow? Nagle wszystko sie zmienilo?
    Ehhh...po co ja w ogole wchodziłam na to forum.
    Czlowiek chce dac propozycje a dostaje wp....dol.
    Nie wypowiadam sie wiecej.
    Fakt. Czytajac fora mozna nabawic sie nie lada schorzeń..
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Bo tutaj raczej odpowiedzi będą takie a nie inne. Tzn każdy powie co najlepiej zrobić, jak bezpiecznie dla dziecka, jakie są aktualne wytyczne itd. Ale przecież nikt nie podejmie ostatecznej decyzji za Ciebie i jak chcesz to możesz sobie wozić dziecko nawet na sankach przyczepionyCh do auta po autostradzie ;) także tego.. nie denerwuj się tak :tongue:
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    subiektywna7: Producent tez nie wrzucałby na rynek czegoś co świadomie bądz nie robi krzywdę dziecku.

    O święta naiwności! Nadrzędnym zadaniem każdego producenta jest zarabiać pieniądze. Zasada ograniczonego zaufania to bardzo dobra rzecz, polecam.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    nie pierwszy raz na tym forum matka, ktora podejmuje inne decyzje i ma inne zdanie spotyka sie z ostracyzmem spolecznym.
    coz subiektywna, jestes zla matka - ja ci to wprost napisze. nie dbasz o swoje dziecko. :devil:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Mówisz Ewa, że poprawność polityczna nakazywałaby w tym wypadku przyklaśnięcie? :devil:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    wrecz zgloszenie do opieki spolecznej:devil:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Miałam na myśli przyklaśnięcie rozwiązaniu stosowanemu przez subiektywną :tongue:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    hydro, wiesz ze to nie do ciebie osobiscie, bo bardzo cenie sobie twoje opinie. I popieram twoje zdanie w kwestii fotelikow rowerowych.
    ogolnie chodzi mi o takie zajwisko - te ktore woza milcza, zeby nie zostac zjedzonymi, jedna subiektywna sie wypowiedziala, i teraz wszystkie RADZA, nie no jasne, chca dobrze, w koncu od tego jest forum. tylko jakies takie wlasnie odnosze wrazenie, nie pierwszy zreszta raz, ze jak ktos robi cos inaczej to mu sie udowowdni, ze nie dba o dziecko.
    -- ;
  5.  permalink
    Ewasmerf: jak ktos robi cos inaczej to mu sie udowowdni, ze nie dba o dziecko
    - dlatego ja sie czesto nie wypowiadam... ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Nie przesadzajmy. Myślisz, że jak ktoś jest pewny swego, to się opiniami otoczenia przejmuje? Jasne. A poza tym niezła nadinterpretacja z tym rzekomym udowadnianiem komuś, "że nie dba o dziecko" (to akurat tylko twoje słowa, te o złej matce również). Nie lubię słodkopierdzenia i jak ktoś pisze głupoty, to reaguję i tyle.
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Pytanie mam ;-)

    Oliwia jest od 2 tygodni na domowych obiadkach póki co (ziemniak, marchewka indyk, lub filet z kurczaka) od tygodnia dodaje brokuł. Co mogę jeszcze dodac do obiadku? pietruchy i selera nie chce bo to alergeny które były w słoiczkach które jadła i mozliwe ze od tego była taka niespokojna w nocy. Mogę dodac buraczka?
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie, jeśli to nie odpowiedni watek to mnie przekierujcie. Narazie u mnie tylko kp ale powoli zaczynam rozglądac się za sterylizatorem do butelek. Butelki mam firmy Avent i tej fimy chciałabym kupić steryzlizator. Podpowiedcie proszę który lepiej się sprawdza mikrofalowy? czy elektryczny? bo ja pojęcia nie mam który wybrać.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Ewasmerf: za to chusta suuuper (tylko jakos nikt nie wspomina ze dziecko tam jest unieruchomione i nie moze sie rozwijac)

    Ewa o czym Ty piszesz ;) nie znam nikogo, kto by dziecko/noworodka/niemowlę nosił 12 godzin dzień w dzień przez na przykład 3 miesiące w chuście... to jest najbardziej chyba naturalny sposób noszenia. Tak było od zarania dziejów i zobacz gatunek ludzki przetrwał i ma się dobrze ;) Wystarczy spojrzeń na to, kiedy zostały wymyślone wózki. Patrząc na historię ludzkości, to jest ułameczek sekundy temu. Wcześniej, gdy grupy ludzi się przemieszczały, a robiły to dość często, to po prostu te male bąki noszono i już :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    efcia81: Narazie u mnie tylko kp ale powoli zaczynam rozglądac się za sterylizatorem do butelek

    efcia a po ci ci ten sterylizator jak karmisz piersią?
    mała umie w ogole pic z butli?
    jeśli nie to ja osobiście bym sobie odpuściła taki zakup bo jak nie nauczona butli to raczej się nie nuczy już
    Moja młoda za cholerę z butli nie pociągnie, jeszcze wcześniej to pociumkała trochę mleka jak mnie np. nie było ale żeby tym się najeść to gdzie tam, gryzie smoczek z butli i wypluwa he

    Treść doklejona: 20.05.16 10:25
    ashtar855: Mogę dodac buraczka?

    jak najbardziej, ja bym dała jeszcze por,kalafior, brukselkę, fasolke oczywiście wszystko po kolei a nie od razu:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    penny, odnioslam sie do wpisach o szkodliwosci lezaczka. jakby dziecie tam conajmniej skrepowane bylo. tego sie tyczy moj wpis o chuscie.
    penny, u mnie czesto sa skroty myslowe i wieje dosc mocno sarkazmem, nie zauwazylas?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: wieje dosc mocno sarkazmem, nie zauwazylas?

    No zauważyłam :) tylko po co to tak naprawdę? Ktoś, to Ciebie nie zna z forum, może przeczytać to i się potem zamartwiać, że wyrządza dziecku krzywdę, nosząc je w chuście. A przecież to jest zdrowe i wskazane nawet dla dziecka :) Nie jestem przeciwniczką wózków czy leżaczków, chociaż tego pierwszego nie używałam dużo a drugiego wcale. Chodzi o to, żeby chyba też nie popadać w skrajności jakieś. Co do leżaczka, to tu bardziej nie chodzi o skrępowanie dziecka, tylko jego rozleniwienie bardziej. Dziecko zamiast "pracować" na podłodze, wygodnie sobie leży/buja się/odbija i ogląda świat. Nie demonizuję leżaków/bujaków, bo wszystkie wynalazki współczesności używane z umiarem, na pewno zdrowemu dziecku nie zaszkodzą. Natomiast zgadzam się z dziewczynami, że wożenie 8 miesięcznego dziecka w foteliku rowerowym jest po prostu mało bezpiecznie, ze względów wyżej wymienionych. Rower to szybkość, być może gwałtowne hamowanie, możność wywrócenia się na nim, możliwość zostania potrącenia przez kogoś innego. Kręgosłup, szyja dziecka tak małego inaczej zareaguje niż dziecka powiedzmy dwu czy trzy letniego. Dla mnie porównywanie tego do chusty/nosidła/bujaka jest chybione, bo to inne warunki, przestrzeń i kaliber. Ale tak jak już wielokrotnie zostało napisane, każdy swój rozum i wyobraźnię ma.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    poza tym sory, ze bede zjadliwa i jadem tu trysne, dagus, wiesz ze cie bardzo lubie, ale to taki standard jest na forum:
    efcia zapytala jaki sterylizator do aventa polecacie.
    i zaraz sie rozpeta dyskusja, ze po co sterylizator, na co, karm piersia do 3 lat albo i dluzej, po co ci butelka, a moja mala to, a moja tamto, a ja to a ja tamto.
    ja np. przy piotrku i na poczatku przy marcie zalewalam wrzatkiem i tyle. ale efcia o to nie pytala, co nie?
    ja wiem, ze forum jest miejscem do dyskusji, ale czasem jak czytam to naprwde ciezko wylowic merytoryczne rady. nie ukrywam ze cierpie na pociazowe problemy laczenia faktow i ociezalosc umyslowa polaczone z hustawka hormonalna, wiec moze mnie tylko to dotyka choc wlasciwie nie powinno obchodzic :cool:

    Treść doklejona: 20.05.16 11:00
    oj penny, wiem ze masz racje, nic dodac nic ujac
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: i zaraz sie rozpeta dyskusja

    Ewa to, że Daga napisała tak jak napisała, nie oznacza, że ktoś nie napisze inaczej niż ona. Po to forum jest by dyskutować, a każdy coś z tego wyciągnie dla siebie, choćby nie wiem jakie skrajne opinie były. Nie widzę nic złego w poście Dagi, bo to jest jej perspektywa i jej doświadczenia. Zaraz odezwie się inna osoba o zupełnie innych poglądach. I bardzo dobrze :)
    Ewasmerf: ja np. przy piotrku i na poczatku przy marcie zalewalam wrzatkiem i tyle. ale efcia o to nie pytala, co nie?

    A nie można spojrzeć na to z tej strony, że być może koleżance brak sterylizatora ułatwi życie i zaoszczędzi kasę w portfelu, bo dojdzie do wniosku, że wyparzanie wrzątkiem też jest ok ;)?

    Ja tam się cieszyłam, że zostałam kilkukrotnie odwiedzona od kilku pomysłów. Zaoszczędziłam czas i kasę :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    Ja sterylizator miałam przy Majce i żałuję wydanej kasy ;) Nie mówiąc już o tym, ile to cholerstwo miejsca zajmowało, a użyte kilka razy. Później butle przelewałam wrzątkiem i tyle ;)
    --
  6.  permalink
    Ja takze przelewam wrzatkiem jak juz uzyje raz na jakis czas. :) Nawet niewiedzialam, ze sa jakies sterylitazory wiec nie polece. Butelke bede czasem podac, bo ja akurat chce by moj synek umial z niej pic :)
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Ewasmerf: ale efcia o to nie pytala, co nie?

    no nie oto ale ja zadałam pytanie po co jej to skoro karmi piersia, ot czysta ciekawosc:tongue:
    gdybym ja tego nie napisala to zapewne ktoras by na to wpadla:tongue::wink:
    ja tam przys tarszej takich wynalazkow nie mialam wyparzalam wrzątkiem, tak jak dziewczyny
    --
  7.  permalink
    Ile w dzien spi taki 2-miesieczniak?? bo moj ostatnio niewiele a jak sie drzemnie to na parenascie minut. Zamienil sie w brata czy co??:devil:

    Ewa - Martusia ssie jeszcze te swoja raczke?? Bo moj ostatnio jak najety i nawet w nocy mnie budzi te jego ssanie :) Smoczka niechce w zamian.
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    madziik1983: Ile w dzien spi taki 2-miesieczniak?? bo moj ostatnio niewiele a jak sie drzemnie to na parenascie minut. Zamienil sie w brata czy co??:devil:

    U nas to samo, już zastanawiałam czy wszystko z nim w porządku. Tymek śpi dosłownie po 5-10min budzi się i po jakiejś godzinie znowu zasypia na te 5-10min i tak na okrągło, jedynie w nocy ładnie śpi (to oczywiście dobrze) :)
    --
    •  
      CommentAuthoranairda1986
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    Madzik moja Ania pierwsza drzemka godzinna ,później drzemki max 20-30 min,sztuk trzy. Chodzi spać 21;30,jedna pobudka koło 2-3, później 6-7 i śpi do 10 rano.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    madziik, tak ssie, mysle ze zeby jej ida.
    moj starszak dzis pierwszego zeba zgubil, to tak a propos zebow.
    i moja tez spi jak zajac.
    mamy taki rytm mniej wiecej:
    6 pobudka
    8 spi znowu na jakies 20-40 minut
    potem zas nie spi. wiec ok 10:30 na dwor wychodzimy.
    i tu roznie. albo pospi 40 minut albo 2 godziny. tak do 16 jest znosnie. a potem to juz wlasciwie do 19-20 nie spi. i pewnie dlatego jest armagedon.
    ale jak zasnie to juz do rana. ze 2 karmienia w nocy, ale ja w nocy nie przewijam tylko cycka na spiocha wyciagam. wiec jemy na spiocha
    tak ze w dzien tez kijowo ze spaniem.

    Treść doklejona: 20.05.16 17:55
    ja czytalam ze bodajze od 4 miesiaca dziecko ma tylko 2-3 drzemki w dzien. w tym jedna dluzsza. wiec wszystko z waszymi dziecmi w porzadku. po porstu maja juz dlugie fazy czuwania. troche to wnerwia na poczatku, bo wolny czas sie kurczy, hehe
    a tak wam jeszcze powiem, ze bylismy dzis w galerii, wsiedlismy do windy, mala nie spala. na suficie windy lustro i jak ona sie zobaczyla w tym lustrze (bo dach miala cabrio) to w ryk. normalnie przestraszyla sie sama siebie. ogolnie jak sie widzi w lustrze to placze. a ladna jest:devil: wiec nie wiem, hehe
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 20th 2016
     permalink
    Rany tak mało śpią te wasze niemowlaczki ??
    Hug w wieku 3-4 miesięcy bankowo sypiał ze trzy razy po 1,5 - 2 godziny.
    Mnie się zdawało ze to normalne :wink:

    Oraz dziwne że tak mało snu Waszym dzieciom styka bo im mniejsze tym więcej potrzebuje z tego co zawsze czytałam :smile:
    No ale jak ze wszystkim pewnie nie ma reguły i są wyjątki.

    Mój Hug to zaś w drugą stronę przegina. Pisałam ostatnio na dzieciakach 1-3.
    Dziś to pojechał po bandzie bo zasnął 11:50 a o.............. 16:20 został obudzony siłą (walczyłam z nim od 15:15), bo zaraz przedszkole zamykać mieli a Ninka biedna w nim kiblowała z ciocią Basią :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMay 20th 2016 zmieniony
     permalink
    daga310: efcia a po ci ci ten sterylizator jak karmisz piersią?


    czasem musi mąż dać z butli jak mnie nie ma bo musze gdzieś wyjść, poza tym niedługo mam kolonoskopie i pewnie dzień dwa nie będę mogła karmić. Poza tym prędzej czy później muszę się zaopatrzyć w sterylizator więc powoli się rozglądam.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 21st 2016
     permalink
    Teo, moja ostatanio na dworze spala 4 godziny. przy czwartej juz sie zaczelam niepokoic, no ale sila nie bede budzic.
    ja zupelnie nie narzekam. dzis spala od 21 do 7 rano. 3 miesieczne niemowle. owszem byly tam ze 2 karmienia na spiocha, ale ja tylko cyca wyciagam.
    piotrek poszedl spac o 22 i jeszcze spi.
    no i dzis sobota, wiadomo. wiec wczoraj dzien dziecka byl.
    -- ;
  8.  permalink
    Moj wczoraj zasnal 19.40, 20.30 wstal na jedzenie,wstal o 2.30, po 4 sie przebudzil ale zanim doszlam zasnal. Wstal po 6, zjadl, poszedl spac. Wstal 7.30 i zasiural wszystko.. poduszke, koldre, podklad, tetre, materac.. niewiem jak to zrobil, chyba zdjal pampersa, nasikal i zalozyl :devil:
    I do teraz nie spi, ale lezy i sobie "gaworzy". Zreszta weekend jest i Maks mu pospac nie da jak twardym snem nie zasnie..
    Wczoraj 1,5 h na spacerze to spal moze 20 minut. Mam niespiace typy i juz.. ale... Jak lezy i nie placze to spac nie musi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 21st 2016 zmieniony
     permalink
    Ewa no cztery godziny w dzień to ładnie :)
    Ja się odniosłam raczej do wpisów że sen co godzinę przez 5-10 minut.
    Moim zdaniem to mało jak na takie maluchy no ale wiadomo dzieci są różne i różne mają potrzeby :wink:
    Jak grzeczne i nie marudza to widocznie tyle im wystarcza.

    A nocne spanie Martusia ma ładne ale dla mnie to i tak krotkawo jak z moimi porównuje (wiem ze się nie powinno ale innego wyznacznika nie mam, wiadomo ) które w wieku 2-3 mscy spały od 18-19 do 8-9 a teraz Hug starszy i śpi 20- 8/9 :wink:

    No ale już kiedyś ustaliliśmy że m. in. nasze dzieci z tych wyjątkowo długo śpiących dlatego nie ma co się licytować :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMay 21st 2016 zmieniony
     permalink
    Moja Jasma wczoraj zasnęła o 19.15 i wst o 6.00, dałam butlę i zasnęła - jak wychodziłam na uczelnię o 7.15 to jeszcze spała, wiec niezły wynik jak na nią - normalnie wstaje ok 6.30 :wink:

    Nawet Kala dzisiaj u babci nocująca spala dużo dłużej, bo jak mama pisała o 7.00 do mnie SMS, to jeszcze spala, a tak to tez przed 7.00 z reguły pobudka.

    Ale szczerze jakoś mi to nie przeszkadza. , że one tak wcześnie wstają - chodzą spać z kurami, to i z kurami wstają - przynajmniej mamy wieczory dla siebie (ostatnio na budowie dzień w dzien- romantycznie nie ma co :devil:).
    --
  9.  permalink
    Teorka - no twoi spia za moich hi hi. Maks jako maluch to 15-20 minut co 2-3 h i tak do 8 miesiecy, niewiem co to dluzsza drzemka hi hi. Dopiero pozniej mial 2 x 1,5-2h a ok roczku jedna 1,5h w porywach do 2,5, gdzie od 26 miesiaca koniec drzemek w dzien. Teraz zasypia o 20-20.30 i sypia przewaznie do 7.30
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMay 21st 2016
     permalink
    A jeśli chodzi o drzemki w dzień to Jaśminka śpi niewiele, na pewno dużo mniej niż Kala spala w tym wieku.
    Natomiast nie mam z nią żadnych problemów , nie marudzi, nie jojczy, nie placze , wiec jej nie zmuszam do spania. , bo i po co :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMay 21st 2016
     permalink
    madziik1983: chyba zdjal pampersa, nasikal i zalozyl

    :rolling:

    Moja zasypia koło 19:30, śpi do 04:00 dostaje cyca i śpi dalej do 08:00 także ja nie narzekam. W dzień strzela sobie drzemki 20 min no może 30 min. Jedna ma trochę dłuższą taką do godziny, ale rzadko.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.