Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 4th 2017
     permalink
    Taaa espumusany i cała reszta nie działa, masowanie brzuszka też nic nie daje, czasem pierdy pójdą. Szmery bajery też nie, może nie trafiłam w tonację. Najgorsze jest to, że on tak się wygina/odgina i na prawdę nie mamy jak go nosić :cry:
    Dzięki dziewczyny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 4th 2017
     permalink
    Bananowiec, podajesz jakieś preparaty typu wit d3?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 4th 2017
     permalink
    Tak podaję devikap, wiem że może prowokować kolki ale jak nie daję to jest tak samo więc wolę podawać bo Loluś ma spore ciemiączko.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeNov 4th 2017 zmieniony
     permalink
    Mój miał kolki po Devikap, pytanie ile sprawdzałas bez. Zresztą ja też mam bóle brzucha i zatwardzenia po Wit D. Pomagało leżenie na brzuchu (ale na nas bo inaczej się darł). W ekstremalnych sytuacjach stosowałam rurki Windi. Dziecko od razu uspokajalo się I zasypialo. Na suszarki bym uważała bo można sobie chatę spalić. Ale dźwięk że Smartphona spokojnie zastąpi. Mój spał przy szumie fal (mnie też rozluźnia :smile:)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 4th 2017
     permalink
    bananowiec: jak nie daję to jest tak samo

    jak długą przerwę robiłaś?


    klasyczne kolki to dopiero po 3 miesiącach są. Wy póki co jesteście na etapie rozwijania układu pokarmowego, zasiedlania jelit itd.
    a propos. możesz podawać probiotyki, powinno pomóc.
    natomiast wit d3 bym zmieniła.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 4th 2017 zmieniony
     permalink
    Tydzień przerwy zrobiłam. Probiotyk bierze od 3 dekady września bo ja byłam na antybiotyku i tak już zostało, że podaję ciągle dicoflor.. Swoją drogą idzie splajtować na probiotyku w kroplach. Jakoś one szybko się kończą.
    Dziś był dużo lepszy wieczór. Dosyć szybko go spacyfikowałam cyckiem. A może nie miał siły walczyć bo ma katar :cry: a w zasadzie to kaszel bo kataru nie widzę, katarkiem prawie nic nie ściągam, ale lekarka twierdzi, że widziała jak spływa i to tylko póki co i oby tak dalej - katar...osluchowo czysto.
    No i dzisiaj skubany złożył rączki jak do modlitwy :swingin: tak z nim ćwiczyłam to kosi kosi nie widziałam efektów, a tu bach :crazy: aż mu siostra powiedziała, że jest z niego dumna :heartsabove:

    Treść doklejona: 04.11.17 22:51
    Gabcia jakoś mam opory nawet przed władaniem termometru w pupę dziecka, więc póki co takie eksperymenty jak windi odpuszczę, ale wiem że tonący brzytwy się chwyta:cool:
    A no i ja sama uwielbiam szum :cool: Lolusiowi na początku pomagało jak w łazience wiatrak był włączony :wink: ja uwielbiam dźwięk nawiewu w samochodzie, wiatrak w łazience, pochłaniacz pyłu u manikiurzystki, szum pralki jak się myję.. Pełen relaks:surfing:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    Ja podaję Diflos - to samo co Dicoflor a buteleczka 8 zł :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    w dozie 12,49 ale faktycznie różnica :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    Kupuję na aptekacentrum ale to nasza regionalna sieć i tam 8,49 pln, więc bardzo atrakcyjna cena ;) Za to na doz.pl laktorefyna jest po 16,99 pln :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    Nie znałam tego diflosu, jakoś tak automatycznie ładowałam dicoflor, dzięki :wink:
    No no u nas kolejna ciekawa historia... Kciuk w buzi... :cry: ssie namiętnie i sobie jeszcze przy tym gada, zadowolony że hej... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    bananowiec: No no u nas kolejna ciekawa historia... Kciuk w buzi... ssie namiętnie i sobie jeszcze przy tym gada, zadowolony że hej...

    no to niech sobie ssie. u nas przez chwilę też był :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    Moja misia tez pakuje kciuka do buzi. Ona co prawda smoczkowa ale nie raz widziałam jak smoka wypycha i pakuje do buzi kciuka albo piastke. Potrzeba ssania to jak pierwotny instynkt przetrwania. Niech sobie ciamka ja maluchy. Przecież to mija.
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 5th 2017
     permalink
    No właśnie boję się, że nie minie tak łatwo... Wiecie smoka można zabrać a paluszka już nie..zobaczymy, może jak będzie bardziej ogarniał dłonie to zrobi z nich inny pożytek:wink:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 6th 2017
     permalink
    bananowiec- moi takie kolki i prężenia mieli do 5-6 m-ca oboje. Z tym, że np. u Wojtka zaczynało się nad ranem-3-4 godzina. U Wojtka sprawy miały się lepiej jak miał nóżki do brzuszka- bywało że układałam się koło niego blokując mu stópki moja nogą, wtedy na chwile mogliśmy zasnąć oboje :wink:
    Do tego masaże, ciepłe okłady na brzuszek. U Krysi najlepiej działał właśnie termometr- rurka, bo Krysia się kupą blokowała. Ale to była sytuacja ekstremalna, bo częste drażnienie odbytu może spowodować trwałe problemy z kupą. Oraz moje dzieci o samego początku uczone spania na brzuchu, często tylko tak zasypiały, co też pomagało na brzuszkowe problemy. W końcu przeszło.
    Z probityków w kroplach to ten diflos tani faktycznie. Ja z tych tańszych kupowałam jeszcze floractin. Ewentualnie trilac plus ( ale to ze względu na azs u dzieciaków) Z resztą większość jest tańsza od dicofloru i bogiai...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 6th 2017
     permalink
    Karolciat, takie prezenia od 4 rano to miała Basia. No co minutę steki. Nie byliśmy w stanie przez to spać choć ona spala. Stekala tak i prezyla się przez sen. Dostawała Dicoflor, espumisan ale prawda taka, że to musi minąć i juz. U nas najbardziej jednak pomagalo położenie małej brzuszkiem na swój brzuch. Spala tak do rana jak naleśnik. Na zmianę ja tak sobie kladlismy z mężem no bo jednak to jakaś polsiedzaca pozycja do spania dla nas. Pediatra jak tłumaczyła ze nasz oddech to był masaż brzuszka, ciepło naszego brzucha działało jak ciepły kompres.
    Banan, spróbuj może zmienić probiotyk bo Dicoflor potrafi zapierac. Może inny będzie lepszy?
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 6th 2017
     permalink
    melduję, że raczkujemy :)
    -- [/url]
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Super, niech moc będzie z Tobą. Teraz to się zacznie. Mój Fryderyk się przymierza ale woli pełzać narazie. Ale musze juz miski psa chować. A Klarunia sobie super radzi. A z tego co pamiętam lekarze mówili że nie wiadomo jak się będzie rozwijać. A ona wcale nie odbiega od rówieśników :)
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Anecia84: Super, niech moc będzie z Tobą.

    dziękować, dziękować :bigsmile: na szczęście ona mnie troszkę oszczędzi. Bianka w jej wieku już chodziła, mając 11 m-cy ogarniała schody, a mając 1,5 roku wspinała się na szafki kuchenne...
    aczkolwiek tylko troszkę oszczędzi bo też niezłe ziółko mi rośnie :devil:

    Anecia84: Ale musze juz miski psa chować.

    u nas jeszcze mogą stac, pies też bezpieczny. póki co ogarnia powierzchnię dywanu :wink:

    Anecia84: A Klarunia sobie super radzi. A z tego co pamiętam lekarze mówili że nie wiadomo jak się będzie rozwijać. A ona wcale nie odbiega od rówieśników

    nooooo. pięknie się mieści w widełkach rozwojowych i pokazuje faka lekarzynom. nawet w poradni genetycznej były w szoku choć jednocześnie posypała się lista cech dysmorficznych i takie charakterystyczne porozumienie między lekarzami nastąpiło...
    nasza fizjo też zadowolona, choć ostatnio znów na koniec turnusu uraczyła informacją, że do września to ta rehabilitacja nie szła .... ale wygląda na to, że pannica jest typem, który gromadzi dane i dopiero rusza jak ich nazbiera. nie bawi siew dziubanie po trochu :wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Ja wczoraj walczyłam z sobą, żeby nie podać małej czegoś przeciwgorączkowego, od rana niewyraźna i temp. do 38 dochodziła, flaczek nie dziecko, cały dzień na rękach, inaczej płacz. Senna, sponiewierana jednym słowem, nic nie chciała jeść, więc cały dzień pierś, a tak już dobrze szło ograniczanie karmień, piersi się dostosowały. Ale dobrze zrobiłam bo dziś już tempka normalna, bawi się, gada, nie to dziecko!:) Organizm sam widocznie zwalczył wirusa (albo to zęby, choć żaden nie wylazł nadal :P), choć kuszące było pomóc dziecku od razu lekiem.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Elfika, u mnie jedno i drugie tez takie, że jak zacznie coś robić to od razu na całego. A przez jakiś czas to długo długo nic. Pediatra nam to nazwała skokowym rozwojem. Jeden fizjo mówił, że dziecku się nie chce i tyle.
    A z kim ćwiczycie w CZD?
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Ania Boryczka. żeby było śmieszniej trafiłam do niej najpierw do Malucha, ona z plecenia przyjaciółki, która dawała za nią głowę, a Maluch z polecenia naszych dziewczyn tutaj :) a potem nasza dr prowadząca w poradni reha jak się dowiedziała, że okrężną drogą trafiliśmy to zadzwoniła do niej, żeby nas wpisała przy najbliższej okazji na turnus i tak jeździmy co 2 miesiące :)


    no i już tu nie posiedzę. dziecko własnie do mnie przydreptało z mamamamam na ustach :rainbow::rainbow::rainbow:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Dziewczyny, czym psikacie dzieciom do nosków, żeby katar wyciągnąć? Ja do tej pory stale kropiłam Młodemu nosek solą z jednorazowych pojemników ale teraz, jak muszę to robić częściej to nie daję rady wcelować jednej kropli, bo tak się kręci ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Ja tylko spraye stosuję, sól jednorazową rzadko, mam ją głównie do inhalacji. Marimer baby jest chyba najdelikatniejszy z aerozoli, mnóstwo różnych juz przerobiłam, biorę który akurat w promocji.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    A, taka wysoka, szczupła blondynka? Kojarzę. Podobno niezła. My czekamy na kolejny turnus Adasia z si.
    Obe, Disnemar baby.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeNov 7th 2017 zmieniony
     permalink
    Obe polecam disnemar baby on rozpyla taka mgiełke a nie wpuszcza kropelek.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Dzięki :) Chłop już leci do apteki. Mm nadzieję, że dzieć to zniesie, bo przy kroplach odchodzą wariacje :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    Isia, tak. Szczupła, wysoka, w okularach i z loczkami :)
    my jak coś będziemy się szlajać od 11go grudnia :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    No to na pewno wiem która to. Nasza prowadząca lekarka polecala ją nam, podobno robi na wymiar korygujące wkladki do bucikow. Adaś musi nosić bo koslawi stopy i kolanka. Ostatecznie kupiliśmy mu te wkladki w Aurelce.
    My czekamy na termin listopadowy. W grudniu tez mamy mieć tydzień turnusu wiec może się uda spotkać? :) Kto wie :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 7th 2017
     permalink
    _Isia_: podobno robi na wymiar korygujące wkladki do bucikow.

    tak, robi [180 wkładki, 60 robocizna]. Bianka własnie w takich pomyka bo ma koślawe kolana i zdecydowanie za duży odstęp pomiędzy stopami.
    _Isia_: W grudniu tez mamy mieć tydzień turnusu wiec może się uda spotkać? :)

    fajnie by było :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 9th 2017
     permalink
    My w Aurelce te wkladki kupowalismy po 100 zł.
    Turnusujemy się od 27.11 przez tydzień. Znów się rozminiemy. Może następnym razem się uda. Przed nami jeszcze tych turnusów troche...
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 12th 2017 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mój maluch ma wysoką gorączkę i od dziś wysypka :sad: czy to może być choroba bostońska? W przedszkolu u starszej były przypadki. Ma zmiany skórne pod pachami i pod kolanami i okolice pieluchy. Jutro idziemy do lekarza, ale powiedzcie mi jak bostońska u waszych dzieci się objawiała?
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeNov 12th 2017
     permalink
    Ally a to nie potówki? U nas bostonka 2 razy byla, raz tylko dłonie i stopy. Drugim razem obsypało mi całe dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 12th 2017
     permalink
    od kiedy gorączka? bo z opisu umiejscowienia wysypki to nie bostonka.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 12th 2017
     permalink
    Myślę że nie , bo to mocno czerwone, krwawe :((( gorączka 39 , lek zbija.

    Treść doklejona: 12.11.17 21:15
    Wczoraj wieczorem gorączka , i dziś przez cały dzień. Od rana. Aktualnie dziecię śpi, nie ma gorączki, ibum dałam o 19, bo miał 39.

    Treść doklejona: 12.11.17 21:21
    Wg internetu to może być szkarlatyna ...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 12th 2017
     permalink
    myślałam jeszcze o 3 dniówce ale to chyba też nie to.

    ale równie dobrze może być reakcja na leki przeciwgorączkowe.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 12th 2017
     permalink
    Dostawał już ibum.
    Dobrze jakby to nie było nic zaraźliwego. Bo wróciliśmy od moich rodziców, nie chciałabym aby oni coś załapali, a zwłaszcza mama :sad:

    Treść doklejona: 12.11.17 21:46
    No nic jutro może się dowiem.
    --
    •  
      CommentAuthormariaekad
    • CommentTimeNov 13th 2017 zmieniony
     permalink
    Ally - Mój tak miał przy szkarlatynie. Dokładnie tak jak opisujesz
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    A przy szkarlatynie nie musi być trójkąt Fiłatowa?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Już po lekarzu i jest Boston Massachusetts ....
    znalazła kropki na stópkach. choć najbrzydsze są w zgięciach.
    dziś już bez gorączki, ale boli go mocno gardło. w nocy z krzykiem się obudził i rano też :((
    apetyt marny wiadomo, jak w buzi też masakra.
    mówiła , że jeszcze 2-3 dni może go boleć :(
    oby mama się nie zaraziła, bo jest na sterydach :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Moja pediatra mówiła, że w przypadku małych dzieci Bostonka pojawia się również w "ciepłych" miejscach. Zgięcia rąk, nóg i pośladki.
    U Nas były lekkie pęcherze w gardle [ja od razu przy gorączce podałam Neosine - byłam wówczas na etapie podawania tego przy infekcjach wirusowych - i tu akurat super zadziałał bo złagodził objawy], ale po skończonej gorączce pojawiły się od razu na dłoniach i stopach malutkie plamki. Za to ja....myślałam, że umrę.
    Po 2-3 tygodniach zeszły mi paznokcie u stóp :( i niektóre na rękach...
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Iwonka - u mojego Kuby też złaziły paznokcie u nóg :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Wlasnie cieple i wilgotne :( dobrze,ze mam kilka wielorazowych pieluch, bo trzeba wietrzyc.
    Iwonka a w jakim odstępie Ciebie wzięło ? Brzmi strasznie.....
    Lekarka mówiła o jednym przypadku, mężczyzna wylądował na oiomie ! Najpierw w zakaznym, a potem... tak mocno to przeszedl :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Mojego syna wzięło w niedzielę, do wtorku rano miał gorączkę i we wtorek już pojawiły się plamki, córka zaczęła gorączkować we wtorek rano i skończyła w środę po południu a mnie wzięło w środę wieczorem i trzymało do piątku...
    Jeszcze takiego bólu gardła i takich pęcherzy w gardle nie widziałam...gorączka nie do wytrzymania [a na dodatek był to sierpień :(]...a te plamki na palcach i stopach bolały tak, jakbym chodziła po rozżarzonych węglach...jak zaczęło się goić to opuszki palców czułam jakbym skleiła wszystkie palce super glue, taka wyschnięta skóra.
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeNov 13th 2017
     permalink
    Czyli wtorek, środa dla nas będą decydujące....wrr
    --
    •  
      CommentAuthorWalkaTrwa
    • CommentTimeNov 16th 2017
     permalink
    hej dziewczyny jestem mamą 9dniowej dziewczynki :) wczoraj wieczorem zaskoczyła nas mega katarem i mimo, że mamy starszaka w domu (23m) to jakoś z nim tak wcześnie żadnych chorób nie doświadczaliśmy. Użyliśmy kilka razy wody morskiej i po kilku godzinach płaczu i męki udało się jej zasnąć. Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej, ale zastanawiam się co możemy jeszcze zrobić, żeby jej pomóc/ulżyć. Czy robiłyście inhalacje takim małym skrzatom? Niedługo będę u lekarza to podpytam ioczywiście, ale może macie jakieś doświadczenia w tym zakresie. Dzięki :)
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeNov 16th 2017 zmieniony
     permalink
    Moja córka jak miała 2 tyg to lekarka zleciła nam inhalacje 3x dziennie po 2.5 ml soli fizjologicznej, aromactiv na noc i woda morska przed odciaganiem glutkow. Więcej za bardzo nie można zrobić bo takie nasiviny czy podobne są od 3 mcy
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 16th 2017
     permalink
    Ale to katar katar, czy mleko się cofa ?
    Jak katar to na pewno odciąganie [ja używałam przy takim maluszku Katarka], noszenie w pionie, żeby jej ten katar nie zszedł niżej.
    Ja z 14-sto dniowym Hugiem wylądowałam w szpitalu i leżałam tydzień, bo z takiego kataru rozwinęło sie zapalenie oskrzeli.
    Ale, jak się potem okazało, Hug to wyjątkowo ciężki przypadek więc mam nadzieję, ze u Was to albo zwykły katar albo ta cofka słynna...
    --
    •  
      CommentAuthorWalkaTrwa
    • CommentTimeNov 16th 2017
     permalink
    na pewno katar :/ kurcze teorka mam nadzieje, ze u nas w nic sie nie przerodzi :/jak na razie jest lepiej, tzn wciaz troche slychac katar, ale juz moze normalnie spac i jesc :) jutro dla pewnosci podjade do lekarza na kontrolr
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 16th 2017
     permalink
    Dziewczyny jak usypiacie/usypualyscie miesięczne dzieci? U nas w dzień nie ma problemu z zasypianiem a przychodzi wieczór i usypianie trwa do 2godzin😖
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 16th 2017
     permalink
    Ale co przez te 2 godziny robicie? Tulicie się? Jest cycek? Bobofrut się drze? Mi miesięczne dzieci raczej same odpadały od cycka więc nie było jako takiego usypiania, teraz jest gorzej :devil::tongue: wieczorami dzieci odreagowują to co wydarzyło się w dzień i choć tobie może się wydawać, że nic z się nie działo to dziecko to przeżywa, układ nerwowy jeszcze dojrzewa...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.