Ja sobie nie wyobrażam życia bez TM. W nowym mieszkaniu najważniejsza rzeczą w projekcie kuchni jest dla mnie oficjalne miejsce dla thermomixa - co do zamienników mam kilku znajomych, którzy zdecydowali się na lidlomixa, i narzekają że jest nie przydatny i tylko się kurzy. U mnie TM chodzi codziennie, nawet jak nie gotuje - robię w nim mrożona kawę czy lemoniadę. Do thermomixa masz aplikacje, na której codziennie pojawiają się nowe przepisy, ja natomiast czasem nawet robię obiad bez przepisu, po prostu sobie sama ustawiam TM i gotuje w nim.