Minęło już 5 miesięcy od porodu, a moje włosy lecą garściami. Na szczotce, pod prysznicem, na poduszce – dosłownie wszędzie. Zawsze miałam dość gęste włosy, a teraz boję się, że za chwilę zostanę z połową. Co można z tym zrobić?
Wypadanie włosów po ciąży to klasyka, ale wiem, że jak się to dzieje na własnej głowie, to człowiek panikuje. To się nazywa łysienie poporodowe i zwykle zaczyna się kilka miesięcy po porodzie, jak poziomy hormonów zaczynają wracać do normy. W większości przypadków to przejściowe, ale można ten proces trochę złagodzić – są suplementy, które wspierają regenerację włosów, trzeba też pilnować żelaza, cynku i biotyny w diecie. Dobrze jest unikać agresywnego szczotkowania i stylizacji. Jeśli chcesz poczytać coś sensownego na temat włosów i hormonów po porodzie