My z Mężem bardzo długo rozmyślaliśmy nad podłogami ... Mamy doświadczenie z panelami Balterio (w mieszkaniu były na całej powierzchni poza łazienką), z gresem u teściów (jest w salonie, kuchni, łazienkach), ale miłością wielką od zawsze darzyłam drewniane podłogi !
No i ostatecznie serce wygrało - dąb olejowany w salonie to chyba najlepsza z naszych decyzji ! Mimo, że przez salon wychodzimy na taras, mimo, że Bąbel katuje podłogę autkami, rowerem i innymi pojazdami, mimo, że nie mieszkamy nawet rok, a już widzę ślady tych tortur, to kocham ją z dnia na dzień coraz bardziej Naprawdę drewniana podłoga ma niepowtarzalny klimat i żadne, nawet najdroższe panele, ani tym bardziej drewnopodobne płytki nie dadzą tego efektu. Gres odpadł z prostych powodów - nie znoszę tego nieprzyjemnego zimna, który towarzyszy chodzeniu po nim latem, no i raz jeden jedyny Bąbel rąbnął z rowerka u dziadków uderzając głową o płytki ... To był definitywny i ostateczny argument - płytki ?! Never ever !
Panele Balterio to wyższa półka paneli, ale one mimo, że wyglądają podobnie do drewna to :
1. po latach użytkowania za bardzo pracują, skrzypią, niestety nawet w tych droższych zauważyłam ślady, gdzie okleina zaczęła odchodzić na łączeniach, no i naprawdę trzeba mistrza, który położy panele idealnie, bez górek, dołków, i właśnie skrzypienia podłogi,
2. panele są też ZIMNE, w porównaniu z drewnianą podłogą są po prostu nieprzyjemne, kiedy chodzi się po nich gołymi stopami,

no i

3. niestety w piętrowym domu dla mnie nośność dźwięku, stukanie, pukanie słyszalne na parterze jest po prostu denerwujące.

Polecam ogromnie podłogi drewniane ! Oczywiście osobom, które lubią naturalne drewno w domu, bo wiem, że nie każdy jest fanem takich rozwiązań. My postawiliśmy na olejowane drewno, ponieważ jest prostsze w utrzymaniu. Chodzi mi o odświeżanie go. Nie ma cyklinowania, drobne mankamenty można naprawiać samemu, rysy, czy ewentualne ślady użytkowania naprawdę nadają podłodze charakteru.

To nasza podłoga

Ale ten argument z uderzeniem głowa o płytki do mnie mega przemówił, dzięki karolajnas 🤔

My na dole mamy drewno, fajna decha, a na górze kupiliśmy też jesion, ale parkiet, taki z trzeciego gatunku, ale o dziwo jest przesuperancki, a był w cenie paneli!! także tego, nie zawsze trzeba się na maksa wykosztować.

Magdalena ja też uwielbiam drewniane podłogi.
Moi rodzice mają cały dom w drewnianej, pięknej podłodze. Cudo i przyjemność pierwsza klasa... ale jednak u siebie w nowym domu też zrezygnowałam z drewna. Ot, mnie to aż tak nie przeszkadza. Też mam podłogówkę pod całością i brak grzejników... więc, nie ma co przesadzać - każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, a moim zdaniem trzeba się właśnie skupić na tych plusach wybranych przez nas rozwiązań :-)
Ich podłoga drewniana ma już z 10 lat. Skrzypi, jest porysowana jak cholera, pracuje... ale jest piękna i przyjemna.
Panel u mnie w mieszkaniu, który ma 7 lat nie skrzypi, nie faluje, nie jest porysowany i bardzo wygodny przy sprzątaniu (brudu na nim nie widać zupełnie), a to że nie wygląda aż tak spektakularnie... ale nie jest przecież tak, że mi się nie podoba, bo wybrałam taki, który się podoba ;-))

A ma któraś z was doświadczenia związane z renowacją starej podłogi drewnianej? Remontujemy mieszkanie w kamienicy i odkryliśmy, że pod panelami (które zresztą zupełnie mi się nie podobają, bo ktoś genialnie wybrał do każdego pomieszczenia inne, więc tak czy inaczej będziemy je wywalać) jest stary parkiet. I tak się zastanawiamy, jaki to koszt i w ogóle czy warto to cyklinować... I czy teraz, czy lepiej poczekać do lata, żeby po lakierowaniu szybciej wyschło...

Problem polega na tym, że nie mamy zbyt wiele czasu na wszystko - z końcem października musimy się przenieść. Więc niekoniecznie zdążymy :/ Szczególnie, że tego nie było w planie, przypadkiem się okazało, że stara podłoga ocalała. No nic, może kiedyś...

_hydro_: A ma któraś z was doświadczenia związane z renowacją starej podłogi drewnianej?

Cyklinowanie to dzień, góra dwa roboty. Potem olejowanie lub lakierowanie. Jestem zwolenniczką tego drugiego ze względu na to, że lakierowanie powinno wystarczyć na kilka lat. Olejowanie zaś należy powtarzać co ok 2 lata. Na lakierowanie potrzeba ok 7-10 dni razem z położeniem podkładu i 2 warstw oraz ich wyschnięcia i utwardzenia. Możesz wybrać wykończenie matowe, półmatowe lub z połyskiem. My mamy połysk bo uważam, że czyściej to wygląda.

Polecam zaprosić do domu profesjonalnego parkieciarza żeby ocenił czy podłoga nadaje się do uratowania. Możesz poszukać kogoś z członków związku parkieciarzyhttp://baza.parkieciarzeosp.com.pl/

Jaheira: Przy cyklinowaniu pyli się jednak. Niby są teraz inne metody, ale nie da się zupełnie pyłu wyeliminować.

Współcześnie są cykliniarki bezpyłowe, a resztki pyłu spokojnie wciągnie przemysłowy odkurzacz. Warto zapytać parkieciarza jakiego sprzętu używa.

Nie wiedziałam nawet, że jest jakiś związek parkieciarzy, dzięki. Szkoda tylko, że nie ma nikogo z mojej okolicy ;) W każdym razie dzięki za odzew, rozeznam temat u siebie i zobaczymy. Jak się nie uda teraz, to trudno. Muszę mieć na uwadze, że mamy trochę ograniczony budżet na ten remont, więc za bardzo na razie nie poszalejemy.

Dziewczyny, mam do Was jeszcze pytanko. Bo dom, ktory mam na oku, stoi tak, ze ogólnie cała wioska jest w lekkiej niecce. Cześć działki na kt stoi dom, jest podniesiona. Druga połowa, z garażem i ogrodem, jest ciut niżej. Wrzuce zdjecia na chwile. Brat mnie nastraszył, ze mokro bedzie czy cos. Ale czy nie ma jakichś sposobów melioracji takiego ogrodu w razie czego? Czy na cos powinnam tu zwrócić uwage? Poza tym, ze oczywiscie sprawdzę w urzędzie poziom wod gruntowych.
Ps od razu tłumacze, ze to białe duze to garaż. Sobie właściciele walnęli tak na srodku długości, bo sie musieli odsunąć od ogrodzeń.

Magda- my mamy podłogówkę i panele, funkcjonuje ok.
Minusem płytek jest to, że w lecie są lodowate, nie staniesz gołą stopą.

Magda, a jak garaż jest oddzielny, to sprawdzałaś jak Wam podatki wyjdą?

przy garażu 50 m roczna opłata to jakieś 300-350 zł więc przy kosztach utrzymania domu to nie są powalajace kwoty

Magda, przykładowo w Pruszkowie:
stawki
za m2 domu - 0,72pln
za m2 garażu wolnostojącego - 7,51pln
10x więcej niż garaż w bryle, imo sporo

Treść doklejona: 29.09.16 22:28

sardynka85: kurcze serio? u nas cała rodzina biega na boso i problemów nie ma,

mi tam zimno :P

argumenty o podatku od wolnostojacych garaży są bardzo często podnoszone. Maksymalna roczna stawka to 7.70 za metr. Raz jeszcze- wg mnie to argument nietrafioy, ponieważ ile za ten garaż można zapłacić rocznie??? i to jeszcze w 4 ratach? Bez przesady

bo tak mówi obwieszczenie Ministerstwa Finansów.

Treść doklejona: 30.09.16 09:11
a dlaczego? no to już nie jest pytanie do mnie ;)

garaże, komórki i wiaty to rozpusta;)

Magda, nie wiem czy w Urzędzie dostaniesz info o poziomie wód gruntowych na Twojej działce. Jeżeli chcesz mieć rzetelna wiedzę to musisz sama zlecić badanie gruntu i za nie zapłacić.
Chociaż wg mnie wystarczy wywiad wśród sąsiadów

ale co chcesz jej podpowiedziec Aniu?

Treść doklejona: 30.09.16 11:34
ten warsztat był jako działalnosc gospodarcza?

a to bardzo mozliwe, w przypadku działalnosci gospodarczej to cos około 25 zł na metr

Dobre 🙂my jednak kredytu nie dostaniemy,nawet jak mamy odpowiedna ilość wkładu własnego.

Bank uważa mnie i dzieci za pasozytow spolecznych

Każdy bank każe mężowi żeby wysłał mnie do pracy

Magdalena, rzadko kto robi częściowy odbiór, więc w sumie nie dziwne, że właściciele na typ etapie nie mają. Ale to nie jest problem, jeżeli im zależy na sprzedaży

To ja melduję, że u nas się ostatnio trochę więcej dzieje.
W końcu

Obecnie robią się tynki. Stan deweloperski ma być na początku listopada gotowy.
Przedstawiam nasz malutki domek:

Sliwson to dom w żurawkach czy w jablonkach?

130 m2 malusi ???!!! OK Jak kto lubi Moim zdaniem domy z przedziału 120-150 m2 są : 1. przytulne, 2. łatwe do ogarnięcia, 3. urocze
Sliwson, super domek !

Pytanie mam: czy któraś z Was albo Wasi mężowie robili sami na ściani cegiełki (te płytki gipsowe)? Jesli tak, to na co zwrócić uwagę przy zakupach (może macie jakieś firmy, od których warto zamówić) i czy w ogóle mozna to zrobic samemu (żadne z nas nie ma doświadczenia w układaniu kafelek itp.)