Tak, jeśli fotelik ma zapięcie tr, to auto musi być wyposażone w tt.
Ja niezmiennie polecam axkidy. Jednak trudno coś polecić skoro musicie się przymierzyć.

Z przymierzeniem Frycka do fotelika będzie znów bardzo trudno...

Pisałam maila do 8 gwiazdek - opisałam co i jak. Odpisali pytaniem o markę, model i rocznik auta. Odpowiedzialam im, ale już się nie odezwali.

elfika: napisz do Marty z fotelove

Dzięki za cynk - napiszę.

Na szybko znalazłam u niej rekomendację dwóch - Nuna Myti i Joie Bold. Oba fotele wymagają zamontowania za pomocą 3 mocowań jednocześnie: isofix + top tether + pasy samochodowe. Muszę sprawdzić czy mam ten top tethet w aucie - bo jak kupowaliśmy Evolve, to mąż bez sprawdzania odparł sprzedawcy, że nie mamy, ale w internecie są wzmianki, że powinien mieć.

Napisałam do Fotelove.
Poleciła dwa, o których wspominałam - Nuna Myti i Joie Bold. Ich zagłówki mają większy zakres a propos wzrostu, więc gdy urośnie, nie trzeba będzie od razu kupować fotelika 15-36 kg, tylko będzie mógł przez jakiś czas w nich jeździć po demontażu pasów 5-ciopunktowych.
Jedyne wymaganie to zapięcie Top Tether, którego aktualnie nie posiadamy w żadnym z dwóch samochodów. Trzeba się więc sprężyć i kupić młodsze auto w tym roku (planowaliśmy zmianę samochodu w roku przyszłym).

Frycek jest chudy (aktualnie 14 kg z groszami) i ma ok. 104 cm wzrostu. Wizualnie, patrząc na fotki w necie, też mi się Joie wydawał wąski.... Natomiast ten Nuna ponoć przy podnoszeniu zagłówka, automatycznie poszerza się na boki w barkach (Henryk ma tak ze swoim Kiddy Criuserfix3 15-36 kg).
No nic - muszę zrobić drugie podejście i przymierzyć go jakoś do tych dwóch fotelików. Fotelik z grupy 15-36 kg odpada definitywnie - tonie w nim, a poza tym, jak ma napad szału, to uwalnia się z pasów.

Znalazłam jeszcze jeden - gb Everna fix. Joie i Nuna mają 3* za bezpieczeństwo, a ten ma 4*.

To i ja się podepnę. Wojtek wyrasta z 9-18. Miał być kolejny Diono, ale na zakupach wpadły mi w oko Joie. Ten sam przedział cenowy, ta sama ocena w ADAC, ale traver ma regulowane siedzisko. Trillo za to jest bardzo do Diono zbliżony, nawet podstawki pod napoje ma podobne.

karolciat: To i ja się podepnę. Wojtek wyrasta z 9-18.

Wojtek jeszcze w 9-18 kg? Frycek jeździ w 9-18 Maxi Cosi Tobi, ale też już mu ciasnawo. Wagowo ma 14,5 kg, wzrost 104 cm.

Miałam burzę mózgów z mężem i jednak na razie nie wchodzi w grę kupno innego samochodu, który miałby zapięcie Top Theter wymagane w kilku fotelikach, które brałam pod uwagę.
Grupa fotelików 15-36 kg absolutnie odpada - Frycek musi mieć dodatkowe pasy nadal (czyli grupa 9-26 lub 9-36). Po odrzuceniu tych z top tetherami (Nuna Myti, Joie Bold, GB Everna) oraz mega drogich bliżej 1000 zł i wzwyż, zostaje mi tylko... polski Avionaut Glider (tu zadziwia rozstrzał cenowy w internecie - od 470 do 800 zł).

karolciat: Joie every stare?

ADAC tylko 2*. A cena > 800 zł.

Zanim się zdecydujesz to Frycek dorośnie do klasycznego 15-36.
Nikt za ciebie decyzji nie podejmie.
Wszystko zależy jak bardzo i na juz ci kolejny fotelik potrzebny.
Widziałam foteliki bez testów polecane na 8 gwiazdek. Jak to mówią, komuś trzeba zaufać.
Avionaut mocno zbliżony do Tobi. I polski, co dla mnie jest plusem.
Życzę szybkiego rozwiązania dylematu 😊

Mnie się zdarza że w Tobi się skręci ten pasek do dociągania i też mam problem z pasami. Wystarczy poprawić.
Ale może faktycznie są samochody do których dany fotelik nie pasuje...

Marion - Basia jeszcze jeździ w tym Romerze, o którym piszesz - szkoda, że u Was nie pasował, bo to jednak świetny fotelik. U nas jeszcze myślę ten rok posłuży, bo Baśka ma całe 13,5kg i 97cm - nawet na kolejny fotelik się nie łapie. A ten Romer jest dość obszerny i rozkłada się delikatnie do spania. Paweł jeździ w Diono, mamy zresztą je dwa - jeden jeździ w moim aucie, drugi w drugim. Ale jak piszesz, że potrzebujesz jeszcze pasów wewnętrznych, to on ich nie ma faktycznie.

Bett: Baśka ma całe 13,5kg i 97cm

U nas 14,5 kg i 104 cm.
Chudy jest, ale że wysoki, to z tego względu Maxi Cosi Tobi za chwilę będzie za mały - zagłówek mamy już maksymalnie do góry ustawiony. Na głębokość, w części siedzącej też na styk - bo nogi długie.

Kupno Kinga mnie nie urządza nawet jeśli by pasował - bo to ta sama grupa wagowa co Tobi 9-18 kg. Dlatego chciałam 9-25 kg, ewentualnie 9-36 kg, bo modele z tych dwóch grup mają 5-ciopunktowe pasy (w 15-36 kg już ich nie ma). A serio, nie ma opcji, żeby jeździł już w jakimś z grupy 15-36 kg - przymierzałam go i tonie w nich, a pasy samochodowe nie będą dawać żadnej ochrony, bo Fryckowi brak masy. Ostatnio nawet na trasie pokombinował i wyciągnął ręce z szelek pasów 5-ciopunktowych...

W sobotę będę prawdopodobnie przymierzać ten polski Avionaut Glider - i kto wie, czy go nie kupię za pół roku, mimo braku testów. Gdybym posiadała zapięcie Top Tether w aucie, to bym miała wybór z 3-4 modeli, ale że zapięcia brak, a auta na razie nie zmieniamy, to jest jak jest...
Ten Glider jest w ofercie 8 gwiazdek, więc mimo braku testów chyba nie jest tragiczny, skoro go sprzedają.

Marion można ma 3 stopniową regulacje tu masz filmik i w 2:10 minucie jest pokazane że można lekko odchylić :)
https://www.youtube.com/watch?v=dLCxcJIVGCc

No bo tak jest niestety w tych innych fotelikach chodziaż w AxkidBigKid jest 4 stopniowa i młodej nie leci głowa podczas snu jak w Takacie :)

Marion my też mamy nune i Czarek jak zaśnie to głowa mu nie leci. Nawet jak jest na pozycji 1. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego fotelika.

Treść doklejona: 16.09.20 11:57
A tak jeszcze w kwestii fotelików. Potrzebuję fotelik żeby 1,5km do przedszkola Czarka wozić. Mam Skodę fabię i potrzebny mi fotelik na pasy. Nie za miliony.

Klementynaaa: Potrzebuję fotelik żeby 1,5km do przedszkola Czarka wozić. Mam Skodę fabię i potrzebny mi fotelik na pasy. Nie za miliony.

na takie krótkie dojazdy wzięliśmy britax evolva 1-2-3 (9-36kg), koszt niecałe 500zł - pasuje do skody/opla/forda

A niech wyzywa, mały ma jeździć bezpiecznie :)

A po co go wyciąga? My jak swojego zamontowaliśmy w marcu to ani razu go jeszcze nie wyciagnelismy bo faktycznie montaż to jednak meczarnia.

No to to już jego problem jak go wyciąga bez powodu. Pretensje może mieć tylko do siebie. My też nikogo nie możemy zabrać ze sobą a jednak fotelika nie wyjmujemy. Za chwilę będą 3 foteliki których nie wyjmujemy to już w ogóle samochód tylko do naszego użytku będzie.

Masakra, zadziwiające jak bardzo nie zależy mu na bezpieczeństwie dziecka. Pamiętając co o nim pisałaś na innym wątku podziwiam Cię za cierpliwość do jego osoby.

tylkonadzis: gada, ze go wypierdoli, w sensie fotelik

tylkonadzis: Twierdzi ze gowno kupilam, bo sie naczytalam na internetach

Kiedy zamieszasz tego "klienta" zostawić...?

Klementynaaa: Marion my też mamy nune

Mnie już Fryderyk Nunę (i nowy samochód) ochrzcił. Dwa dni temu wracałam z nim z przedszkola i na samym końcu, jak już parkowałam pod blokiem, dwa razy puścił pawia
Wszystkie dotychczasowe nasze auta, jak i foteliki, chłopaki mi 'zahaftowali'

Wtedy prawko zrobisz sama i nikt Ci fotelika nie będzie wyciągał. Szkoda zdrowia i nerwów ;) nie zmieniaj fotelika bo komuś się nie chce go montować..bezpieczeństwo dziecka najważniejsze.

To się nie boj tylko rób. Będziesz niezależna.
Tylko jak znam życie i waszą sytuację, to jakbyś chciała zacząć to zaraz ci powie że on z dziećmi siedzieć nie będzie i tyle.... A zaocznie nie zrobisz....
Jak często Wiktor samochodem jeździ? Bo ostatnio chyba nie ma okazji?
Bo szkoda ulokowanej kasy, jak fotelik tylko kurz zbiera w przedpokoju...

Ale czemu tak uważasz?
Ja też nie mam prawka. Próbowałam je zrobić, ale się poddałam. Boję się jeździć... W moim mieście to jeszcze bym mogła, bo małe. Ale w dużych ni cholery. Z tum, że w moim mieście to ja wszędzie dojdę hehe. A do specjalistów do dużych miast wszędzie docieram autibusem/ pociągiem. Tam. Na miejscu też sobie radzę.

Ale nie wykluczam, że kiedyś może się uprę...

Z tym, że ja próbowałam i wiem, że mam duży problem... A Ty próbowałaś?