Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeFeb 11th 2016 zmieniony
     permalink
    Bilans musi się zgadzać...
    Mnie niepokoi to, że jeżeli się okaże, że ten program nie działa, generuje tylko koszty, a nie pociąga za sobą pozytywnych efektów społecznych to i tak nikt go nie będzie mógł ruszyć - ze strachu.
    Ewka, myślę, że jeżeli celem jest zwiększenie dzietności, to działania systemowe -żłobki, przedszkola, zapewnienie możliwości elastycznego powrotu do pracy zapewniłyby więcej, niż 500 zł do ręki.Wiele osób odkłada prokreację ze strachu o miejsce pracy, o możliwość pogodzenia rodziny i pracy. Natomiast "czysty" bodziec finansowy do mnie nie przemawia.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    ot, to! Dawanie kasy tak po prostu nie wpłynie na dzietność. Prawdą jest, że Polacy chcą mieć więcej dzieci niż mają (pani Rafalska w sejmie), ale myślę ze 500 zł na rękę tego nie zmieni.
    Dla mnie ważniejsza była stabilizacja, praca z której da się wyżyć i spłacić kredyt. Jak się dorobiliśmy kredytu i własnego m, pojawiły się dzieci.
    Poza tym program jest mocno dziurawy, jak już pisałyście. Np zasiłek przelany na konto zajęte przez komornika, nigdy nie trafi do dzieci. A nie ma póki co systemu na wyłączenie spod zajęcia komorniczego zasiłków, podobnie jak alimentów...
    Poza tym program jest bardzo niepewny budżetowo- na jego realizację zapisane są fundusze z podatku bankowego i marketowego, których jeszcze nie ma a już są z nimi problemy, oraz ze sprzedaży LTE- w tym roku sprzedali, za rok już nie będzie. I z czego wtedy pokryją?
    Coś mi mówi, ze dość szybko stanie się tak, jak z Giertychowym becikowym. Jak rodziłam Krysię, było dla wszystkich. Tylko wniosek i odpowiedź. Jak rodziłam Wojtka, musiałam załatwić tysiąc zaświadczeń i wypełnić opasłe tomiszcze oświadczeń, czy aby za bogata nie jestem.
    Toż Nowoczesna od razu złożyła poprawkę o górnym a nie dolnym kryterium dochodowym, ale ją odrzucono. A za rok-dwa i tak ją trzeba bedzie wprowadzić, bo się skończą fundusze...

    Ewa, co do twoich wpisów o dofinansowaniach- ty skorzystasz i gratuluję. Ale są takie miasta jak moje, gdzie nikt ani myśli o dofinansowywaniu prywatnych placówek czy tworzeniu nowych- na 40 tys. miasto nie mamy żadnego państwowego żłobka, tylko dwie prywatne żłobkowe grupy i jedną w państwowym przedszkolu. W sumie miejsc na około 70-80 dzieci w wieku 0-3 lata...
    Z mojego punktu widzenia zagwarantowanie bezplatnego miejsca w placówce każdemu dziecku jest lepszym wyjściem.
    I zazdroszczę małych grup w prywatnej placowce. U nas za 850/msc jest grupa 30kilko osobowa. W placówce gdzie jest Wojtek jest 20 dzieci, ale od września przybędzie, jak się trzylatki nie dostaną...
    W panstwowych przedszkolach u nas zdecydowanie luźniej, bo max 26 osób na grupę...
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeFeb 13th 2016 zmieniony
     permalink
    Chciałam powiedzieć że przyjęto moją apelacje o pozbawienie, mimo przekroczenia terminu otrzymania uzasadnienia.złożyłam bez tego uzasadnienie wyjaśniając tylko jak sąd to uzasadnił.
    Dostałam pismo o uzupełnienie braków formalnych w postaci gotówki :p
    --
  1.  permalink
    A ja sie nie zgadzam z tym, ze jak przedszkola beda dofinansowane to by bylo lepiej, jak dla mnie lepiej by bylo aby mozna bylo dostac conajmniej najnizsza krajowa i siedziec z dzieckiem w domu do 3 lat niz szukac prywatnego czy panstwowego zlobka.. Osobom co pracuja na 8-9 latwiej o oddanie dziecka do placowki, ja pracuje na 6 i w systemie 3-zmianowym tak jak i moj i zlobek czynny od 8 nie jest dla mnie zadnym rozwiazaniem. Obecnie wyglada to tak, ze sie z M mijalismy nie widzac sie caly tydzien (ja na 6-14 on 14-22) by mozna bylo byc z dzieckiem w domu. Na miedzyzmianie zostawal moj tata a wczesniej przychodzila mama (dobrze ze wogole mialam taka mozliwosc).
    A co do tych 500+ na drugie. Wiem, ze to niesprawiedliwe, no ale nie oszukujmy sie, utrzymanie dwojga dzieci a jednego to jednak spora roznica w kosztach. Nawet jak sa tej samej plci, to jednak lekarstwami sie nie dziela, plynow i zelow schodzi podwojnie i jedzenia takze...
    To tak jak z programem rocznego macierzynskiego - moj z listopada sie nie zalapal, a te ze stycznia tak, i tez bylo to dla mnie mega niesprawiedliwe :/
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    dostac conajmniej najnizsza krajowa i siedziec z dzieckiem w domu do 3 lat


    Znając nasz kraj, to większość matek siedzących w domu z dzieckiem nie miałoby już dokąd wracać... Juz rok macierzyńskiego to katastrofa w wielu zakładach, więc 3 lata tym bardziej nie wchodziłoby w grę...

    ja pracuje na 6 i w systemie 3-zmianowym tak jak i moj i zlobek czynny od 8 nie jest dla mnie zadnym rozwiazaniem.


    Ja mam ten sam problem, ale ostatecznie dajemy sobie radę...

    6-14 on 14-22) by mozna bylo byc z dzieckiem w domu.


    To i tak luksus, bo samotne matki na takie rozwiązanie nie maja co liczyć...

    no ale nie oszukujmy sie, utrzymanie dwojga dzieci a jednego to jednak spora roznica w kosztach


    No to jeszcze nie znasz kosztów wychowywania jednego dziecka niepełnosprawnego z zaburzeniami odporności i zapaleniem atopowym skóry... Uwierz mi, że koszta są olbrzymie, bo terapia, pomoce do terapii, wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne, leki tydzień w tydzień... Ja mam non stop debet i to spory...

    i tez bylo to dla mnie mega niesprawiedliwe :/
    i tez bylo to dla mnie mega niesprawiedliwe :/


    Tylko, że to była kwestia dotycząca pół roku, a 500+ to jest "problem" kilkuletni (kilkunastoletni nawet)....
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Każda z nas ma swoje spostrzeżenia i uwagi, ale nic to w tej chwili nie zmieni, bo władza ma jedyny słuszny pomysł na realizację, a te wszystkie konsultacje w sprawie różnych projektów to mam wrażenie pic na wodę. Tzn. odbywają się, ale wniosków nikt nie wyciąga...
    A co do kosztów utrzymania jednego czy dwójki- w moim przypadku jedyną zauważalna różnicą jest koszt placówek, bo teraz muszę płacić za dwoje, a nie za jedno.
    Fakt, ze dzieci raczej zdrowe, chorują przeciętnie, starsza miała problemy alergiczne, ale wyrasta.
    Nie zauważyłam kolosalnej różnicy w utrzymaniu jednego czy dwojga...
    --
  2.  permalink
    Monia - to rzuc prace. Siedz w domu. Nie przekroczysz progu dochodlwego i dostaniesz 1200 i kilka innych dodatkow. Wiekszosc dzieci jednak jest zdrowa i nie ma problemow poza chorowaniem od czasu do czasu. I nie pisze tego zlosliwie....
    Niewiedzialam ze w przedszkolu nauczycielki musza byc 5:50. Nasze otwieraja o 7 i panie sa pewnie kilka minut przed i to 1-2 i sie zmieniaja :)
    Karolcia - ja juz mysle dalej. Buty kazdemu. Ksiazki dwojgu a nie jednemu. To samo wycieczki. Wyjscia. Mcdonaldy itp nie mowiac o kinie czy basenie. :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Monia - to rzuc prace. Siedz w domu. Nie przekroczysz progu dochodlwego i dostaniesz 1200 i kilka innych dodatkow.


    tak robi większośc matek, ale co gdy dziecko osiagnie dorosłość i nic nam sie nie będzie nalezało poza niziutka rentą? Kto zatrudni kobietę po wieloletniej przerwie zawodowej w wieku 50 lat???? O tym tez trzeba myślec, bo za te nascie lat nadal bedę miała na utrzymaniu syna....

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.02.16 14:41</span>
    A szczerze mówiąc faktycznie - obecnie los postawił przede mną opcję zwolnienia się z pracy. Nie dla owego progu 1200 i 500+, lecz z powodu, że jak moje dziecko nie przestanie chorować, a przy leukopenii raczej nie jest to możliwe albo zwolnią mnie z pracy, albo skończy mi się 60 dni opieki na dziecko... po prostu nie ma w tym kraju wiele mozliwości w takiej sytuacji....

    Ale kurdę tak mnie to martwi... Nie wiem co będzie w przyszłości ;(... martwię się o przyszłość i szczerze mówiąc podziwiam matki, które otrzymują na swoje dziecko orzeczenie o niepełnosprawności, punkty 7 i 8, rzucają pracę i korzystają z państwowej kasy, bo skoro państwo daje to trzeba brać.... Ale to jest tylko do 16 roku życia dziecka. Potem dziecko przechodzi (bądź nie) na rentę z zusu... Matce nic się nie należy... Jak tu potem żyć????
    --
  3.  permalink
    No ja znam taka co wlasnie tak zyje. Ma dwoje zdrowych dzieci i na jedno rente a na drugie alimenty. Samotna matka. Dochodu 1200. Jedno dziecko w szkole a drugie w przedszkolu za ktore placi tata a takze kupuje kurtke czy buty. I ona bedzie siedziec w domu bo jej sie nie oplaca isc do pracy...
    Tak robi wiekszosc matek w podobnej sytuacji. Za 10-20 lat bedzie placz bo te panie kolo 50 teraz jeszcze emeryture po mezu dostana a takie w naszym wieku to juz nie.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Dokładnie Madzik...
    Ja też znam takie matki... Z racji, że jestem na forum matek dzieci autystycznych to naczytam sie takich historii aż przykro... Nasze dzieci też chodzą do przedszkoli, szkół... Czas zatem na prace jest.... Gdyby moje dziecko tak nie chorowało jak choruje to nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby żerować na pieniądzach od państwa... Niestety ostatnio w pracy byłam w grudniu, bo zdrowie dziecka nam nie pozwala na mój powrót do obowiązków zawodowych...Od października do teraz trzy pobyty w szpitalu, a jeszcze dwa przed nami ;(... Plus co około 2 tyg wizyta u lekarzy i to w innym mieście, rano... Nie mam juz wolnego skąd wybierać ;(...
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeFeb 14th 2016 zmieniony
     permalink
    Też mam koleżankę która ma orzeczenie na dziecko z ADHD dostaje 1200zł plus 400zł alimentów plus rodzinne na dwójkie dzieci i jakieś dodatki. Do tego co jakiś czas zapomogę pieniężną z opieki.A i dopłaty do mieszkania też ma wiec płaci grosze. Zyje sobie na koszt państwa i nie ma zamiaru pracować. Jej mąż robi na czarno więc progów żadnych nie przekraczają a on zarobi 3500-4500 zalezy ile pracy jest.Mieszkanie 3 pokojowe dostała od miasta wyremontowała i sobie żyje.Mają 2 samochody. Nie żebym zazdrościła ale czasem wręcz mnie to denerwuje bo są ludzie którzy naprawdę są w potrzebie.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Ash, mnie to wkurza i to nie czasami... Nawet chyba juz przestałam sie dziwic, że tak ludzie robią... Tak sobie teraz usiadłam i doszłam do wniosku, że państwo nasze w zaden sposób nie wynagradza mojego (nie lubie tego słowa) "poświęcenia" - tego, że nie wykorzystuję swojej sytuacji - że pracuję mimo iż sama wychowuje niepełnosprawne dziecko. Mimo iz mam odpowiednie dokumenty by też zyć na koszt państwa... Mojemu dziecku nie nalezy sie nic: ani zasiłki, ani 500+, bo uczciwie zarabiam...

    Tymczasem jak matka rzuci pracę, a mąż nawet legalnie pracuje i zarabia dowolną kwote to tam i zasiłek 1300 (obecnie), 153 zł itp.... A jak na lewo pracuje to jeszcze 500+ i zapomogi z ops ;)... No nic tylko życ na koszt państwa, bo jak sobie policzyłam ile bym miała z 1300, 153, z zapomogą, alimentami i 500+ to mam więcej niż teraz....
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Że się tak wetnę w rozmowę, na ADHD dostaje się orzeczenie ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Że się tak wetnę w rozmowę, na ADHD dostaje się orzeczenie ?


    Może Cię to zdziwi, ale tak... Przynajmniej w naszym mieście. Moja znajoma tez dostała na syna... Co lepsze także wykorzystuje ten fakt w celach pasożytniczych by nie pracować ;)... Jedna matka od nas z przedszkola też sobie załatwiła, mimo, że dziecko zdrowe. Ale co za problem wmówić neurologowi i psychiatrze, że w domu to szatan wrodzony ;).... Że z nożami biega, że dom podpala...
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Ah no i teraz ona kwalfikuje się do programu 500+ i na pierwsze też bo nie przekracza 800zł na osobe...Najbardziej dziwi mnie to ze OPS czy inne instytucje wspomagające nie sprawdzają tego bo skoro ktoś nie ma a ma pieknie urzadzone mieszkanie i 2 samochody no to mnie by to zastanawiało skąd ?

    Else moze by to było dobre na teraz wiesz zyć na koszt państwa ale później faktycznie takiej mamie jest cięzko wrócic na rynek pracy...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Else moze by to było dobre na teraz wiesz zyć na koszt państwa ale później faktycznie takiej mamie jest cięzko wrócic na rynek pracy...


    Dokładnie, tylko czemu nasze państwo wynagradza to kombinatorstwo, a matki, które mimo wszystko pracują są lekceważone??? To trochę wkurza...


    nie sprawdzają tego bo skoro ktoś nie ma a ma pieknie urzadzone mieszkanie i 2 samochody no to mnie by to zastanawiało skąd ?


    Sprawdzają... łażą 2 razy w roku do domów na wywiad.... Ale rozejrzą się tylko tak pobieżnie... O majątek nie pytajja tylko o zarobki, rachunki....
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    No zdziwiłam się bardzo, bo mój syn ma stwierdzone i w życiu przez myśl mi nie przeszło żeby się o orzeczenie i zasiłek starać. Może gdybym była samotną matką i miała z nim ogromne problemy, to może inaczej bym na sprawę patrzyła, nie wiem.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    No zdziwiłam się bardzo


    Ja tez ;)

    bo mój syn ma stwierdzone i w życiu przez myśl mi nie przeszło żeby się o orzeczenie i zasiłek starać.


    To orzeczenie nie jest głupie. Masz wówczas jakieś minimalne przywileje... Ja teraz na przykład nie płaciłam za pobyt w szpitalu, a po tylu dniach musiałabym zapłacić 180 zł.... No, ale niestety z dziećmi z adhd czy z autyzmem czy z innymi zaburzeniami trzeba być w szpitalu i nie ma że boli, bo wiadomo....

    Może gdybym była samotną matką i miała z nim ogromne problemy, to może inaczej bym na sprawę patrzyła, nie wiem.


    jakbys była samotna matka to tym bardziej praca jest ważna... Dlatego ja się boję co to będzie ;(...
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Z synem problemów nie mam. Po prostu ma deficyt uwagi, szybko się rozkojarza, zapomina co ma zrobić itp. Grzeczny jest, dobrze się uczy. Może dlatego nie pomyślałam o orzeczeniu. W szpitalu też w razie W mógłby sam zostać.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    W szpitalu też w razie W mógłby sam zostać.


    Ej to nieźle....
    No tak... Nawet nas na szkoleniu uczyli, że ADHD kojarzone z bieganiem, ucieczka, agresją, to także te lżejsze przypadki - czyli brak koncentracji, rozkojarzenie.... Ale na swojej drodze spotykałam dzieci z ADHD bardzo kłopotliwe... Takiego grzecznego jeszcze nie ;)...

    Ale powiem Ci, że ta moja znajoma miała u dziecka zdiagnozowane Adhd, ale tam raczej były błędy wychowawcze. Wiecznie darła na niego twarz, tłukła po głowie, etc.... Teraz młody idzie do szkoły, siedzi tam do 15 (od rana), a ta sobie odpoczywa.... Sa objęci terapią psychologiczną... Psycholog temperuje agresje mamy, ale aż ciężko patrzeć...
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Wow, fajna mama. Wiesz ja nie mówię, że ja nie krzyknę, czasem tracę cierpliwość, ale chyba każdemu się zdarza.
    Ja też ADHD kojarzyłam z bieganiem, biciem, pluciem, złymi ocenami itp., bo tylko takie adhd pokazują w TV. Dlatego zdziwiłam się gdy wychowawczyni nam to zasugerowała :wink:, a psychiatra się z tym zgodził. Zaznaczył też, że to najlepszy stopień :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Wiesz ja nie mówię, że ja nie krzyknę


    Ona nie krzyknęła... Wydzierała się jak dzika :P....

    Ja też ADHD kojarzyłam z bieganiem, biciem, pluciem, złymi ocenami itp., bo tylko takie adhd pokazują w TV.


    Skądś to znam.... ;)

    Ale najważniejsze, że u Was nie jest to klasyczny telewizyjny przypadek. Podobnie jak u nas... ;).
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeFeb 14th 2016
     permalink
    Cieszę się, że u Was też nie jest najgorzej :wink:
    Zdrowia dla Dawidka.
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeFeb 17th 2016
     permalink
    Dziewczyny takie pytanie mąż złozył w sądzie pismo o widzenia z synem i rozprawa na 8 marca. Jego ex dzwoniła i mówiła ze na tej samej rozprawie złozy wniosek o alimenty można tak? Ułatwiłoby to nam jakby wszystko dało się na jednej rozprawie. I teraz jeśli chodzi o alimenty żeby tej rozprawy nie przekładać czy maż musi mieć zaswiadczenia o zarobkach? jak tak to z jakiego okresu?
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    Mi np przy sprawie o alimenty nie dopuscili włączenia sprawy o władzę rodzicielską.
    odwrotna sytuacja.To dlatego ze alimenty są w trybie nieprocesowym,przy władzy jest to jednak rozprawa podobno.ale nie sugeruj sie tym,lepiej spytaj w sądzie.nawet przez tel powinni powiedziec
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Jade na pierwsze mediacje. Ciekawa jestem jak to będzie, czy jest szansa na wspólny kompromis. Dam znać oczywiście po 14.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Czekam na wieści ;)
    --
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    powodzenia :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Sobota od 9, bez spóźnienia. Na drzemkę usypia Julkę, jak mu się uda to bierze Julkę do hotelu na noc. Janek ze mna. Odwiedziny w moim towarzystwie. Z godzinami to ja to zaproponowałam.
    Dowiedziałam sie ze z winy rozwodów w ostatnich 3 latach bylo 4%, a z winy dwóch stron 92%.
    Paplal tak bezsensownie, nie rzeczowo, ze nudzilam sie. Ale z alimentami będzie dużo dużo gorzej.
    Ale wina nadal tylko moja.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Bajkopisarz widzę ;)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Masz mocne argumenty?jestes w stanie sie wybronic?
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 26th 2016
     permalink
    Jesli wina jest choćby w 1% to będzie współwina. Moja wina to wyprowadzka.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 26th 2016
     permalink
    Daga, ale jeśli było źle, to miałaś tkwić w tym, by dzieci na to patrzyły? No kurdę, zrobiłaś do dla dobra dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 26th 2016
     permalink
    dagus84: Moja wina to wyprowadzka.


    Nie rozumiem... Dlaczego wina? Jakbyś w domu miała jak u pana Boga za piecem to pewnie byś została...
    To tym tokiem myślenia jakby np. Cie okładał, to miałabyś tam siedzieć do rozwodu?
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeFeb 29th 2016
     permalink
    Musisz Dagus się wybronic i postawić fakty jasno dlaczego doszło do wyprowadzki.
    Myślę że zakończy się na winie po obu stronach
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 29th 2016
     permalink
    Ale bez sensu nie? Wychodzi na to, że pary powinny ze sobą mieszkać aż do rozwodu????
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 29th 2016
     permalink
    Jesli wina będzie chociaż w jednym procencie po mojej stronie to wina tez jest moja. Mi nie zalezy na tym. Najważniejsze sa dobre relacje przy dzieciach.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 29th 2016
     permalink
    No jasne Dagus... Tylko wiesz... Z tego wynika, że wg naszego prawa trzeba się męczyć z człowiekiem do rozwodu.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 29th 2016
     permalink
    Pisałam wam juz, ze kobitka z maleńkim dzieckiem uciekla od męża psychopaty i sad wydal wyrok o winie dwóch stron!!
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    To jest jakaś paranoja.

    no ale ja tez mam po obu, nawet ie chcialo mi sie szarpać mimo że on już miał dziecko z nowego związku w drodze :confused:

    Dzięki temu mój rozwód trwał tylko jedną rozprawę :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    o winie dwoch stron czy BEZ ORZEKANIA o winie??
    -- ;
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    A sory, chyba faktycznie bez orzekania

    Treść doklejona: 22.03.16 22:34
    Ale skoro bez orzekania to chyba obie strony winne?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Nie, bez orzekania o winie, to bez orzekania winy żadnej ze stron. Bardziej mi to pod ugodę podchodzi.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 24th 2016
     permalink
    Odrzucili moją apelacje o pozbawienie :cry:
    chlip chlip :cry:
    przepadło
    --
  4.  permalink
    A czym to zostalo uzasadnione??
    -- ___
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeMar 25th 2016
     permalink
    :(
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 28th 2016
     permalink
    Przez święta i Nowy Rok spóźniłąm się z wnioskiem o uzasadnienie.
    Terminy się posypały i klapa.
    Napisałam wlaśnie wniosek o pozwolenie na wydanie paszportów.
    On sie zgodził ale wiecznie mu nie pasuje by pojechać.aktualnie nie odbiera telefonów ani z mojego numeru ani z dzieci
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Dziewczyny czy jest tu ktoś kto doświadczył przemocy psychicznej lub miał z nią jakkolwiek styczność? Proszę o priv lub szept. Oplace wtedy konto bo aktualnie nie posiadam aktywnego.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Gosiu, jaaaa :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeApr 17th 2016
     permalink
    Ja również.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.