Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeOct 18th 2016
     permalink
    Else ciekawa jestem co Ci adwokat powie.Ja bym odczekala ze dwa miesiące i jeśli ex nie będzie dążył do spotkań to złożyła wniosek.Akurat święta są będzie miał okazji kilka....
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 18th 2016
     permalink
    Adwokat zrobiła wielkie oczy, że on nie został zobowiązany do terapii jako warunek posiadania praw... Tak sugerował OZSS. Jeżeli on się wczoraj na te terapie nie zgodził, powinien byc pozbawiony praw... No, ale sąd ma w sumie wydać postanowienie jakie sobie chce i może mieć wszystko w dupie :P.

    Ale kazała mi apelacji nie składać, bo z taką opinią nie ma po co. I tak to się pewnie w roku nie zamknie, a jest ryzyko, że jak trafię na durnego sędziego to tylko sobie przedłużę te sądy.

    Mówi, że spokojnie odczekać rok i złożyć nowy wniosek. Ta sprawa już powinna być wygrana.
    Niestety w naszym prawie jeśli ojciec płaci alimenty to już jest Bogiem :) Natomiast tez nie może byc ojcem olewającym bez limitu czasu i za rok, po zobowiązaniu przez sąd do odwiedzania dziecka wynik na 99% będzie na moją korzyść.
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Dziewczyny, stało się! od wczoraj jestem samotną mamą, wyprowadziłam się i zaczynam nowe życie.
    W sobotę miałam interwencję policji, bo B. nie chciał wpuścić mnie do domu, na szczęście udało mi się szybko znaleźć mieszkanie. Teraz pozostaje kwestia alimentów i mieszkania. Jak opadną emocje to będę próbowała sie dogadywać. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej od razu np. notarialnie spisać umowę? Bo takie pismo przydaje się w przyszłości, jest poniekąd potwierdzeniem mojego samotnego wychowywania dziecka, prawda?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Ja żałuję, że chociaż notarialnie nie spisaliśmy umowy, chociażby odnośnie alimentów...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Ja się w pisma notarialne nie bawiłam, bo adwokat mi powiedział, że takie coś sąd może wziąć pod uwagę lub nie. Lepiej składaj papiery i że ma płacić od października, wtedy będziesz mieć wyrównanie. O widzenia niech on się stara, bo nie masz obowiązku mu dawać dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    dagus84: bo nie masz obowiązku mu dawać dziecka.

    ale przecież jak na razie on ma takie same prawa do dziecka jak mama. To chyba raczej ona nie ma prawa odmówić mu widzeń z dzieckiem.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Może odmówić, bo ja tak robiłam i policja nic nie mogła z tym zrobić :) Bo nie ma nakazu sądu.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Top tez nie jest zupełnie tak... Bo to od sędzi zależy... U nas sąd bierze pod uwagę to, czy matka proponowała spotkania, czy ojciec skorzystał... Wszystko oczywiście najlepiej na piśmie (mail/ sms). Może być tak, że ojciec będzie kłamał, mówiąc, że matka dziecka utrudniała mu kontakty, a tu dowód, że było inaczej...

    Nasza też pytała czy informowałam ojca o stanie zdrowia dziecka, etc...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    A mnie nie pytała. Ale wiem od adwokata i od policji, że jeśli nie ma nakazu sądu a sa podstawy do tego, ,że np porwie dziecko, nie musisz mu pozwalać na odwiedziny a tym bardziej zabieranie dziecka na spacery.
    Jak widać, znów co sąd to inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Dagus, ale może z szacunku do dziecka wypadałoby umożliwić mu kontakty z drugim rodzicem? Pomijając już kwestie prawne.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Ja tylko mówię, że może nie pozwalać. Bo jak ma krzyczeć lub robić awantury....
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    A wiadomo, że będzie robił? Jeszcze żadnego takiego spotkania chyba nie było.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Jedna interwencja policji była. Ale oby jak tylko emocje opadną się dogadają.
    Np. u mnie troszkę to trwało a teraz jest super z ojcem.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Dagus, ale to chyba nie w kontekście wizyty u dziecka.
    Nie chcę się mądrzyć bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji ale wydaje mi się, że nie warto ustawiać się na starcie komuś "na złość" i w pozycji "nic nie muszę" bo to tylko na przyszłość zepsuje wzajemne kontakty i utrudni porozumienie. Ten kto się wyprowadza też pewnie jest emocjonalnie na innym etapie niż ta osoba, która pozostaje, jest porzucana i warto wziąć to pod uwagę.
    Kaarolka, oby emocje opały i wszystko ułożyło się jak najlepiej.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Jedna interwencja policji, szczególnie w takim trudnym momencie, gdzie emocje są na szczycie to dla wielu sądów żadne wytłumaczenie...
    Ale tak jak Dagus pisze ja bym złożyła do sądu o te alimenty, bo w sumie notariusz byłby przydatny jeśli nie planowalibyście sądownego rozstrzygnięcia. Ale nie wiem czy przy 500+ nie będzie wymagany z sądu papier. U nas podobno trzeba miec alimenty ustalone sądownie, żeby te 500+ otrzymać. Podobno, bo ja sie nie załapałam to wiem tyle ile mi kolezanki naopowiadały.

    Treść doklejona: 24.10.16 12:11
    U nas nigdy nie było z mojej strony utrudniania kontaktów, zawsze dzrwi otwarte, ale nic to nie dało...

    W sądzie dowiedziałam się że dziecko było karta przetargową, że intrygi... Także dobra wola tez niestety nie zawsze owocuje późniejszymi dobrymi relacjami...

    Mało tego w sądzie powiedział, że zmuszałam go do opieki nocnej nad dzieckiem, żeby rozwalić mu nowy związek...
    No myślałam, że wpadne pod stół.

    Jak wiecie moje dziecko ma zaburzenia snu i bywało, że np. tydzień, dwa nie miałam możliwości spać, a do pracy iść trzeba...
    I myśmy ustalili, że on co którąś noc mnie odciąży. Ta jego dziewczyna zaproponowała podobno, że chociaż raz na tydzień... Przynajmniej tak wtedy mówił mój ex... Oczywiście nic z tych ustaleń nie wyszło. Pojawił sie 2x, za trzecim razem napisał, że nie bo nie zasługuję na jego pomoc... Także jakie zmuszanie????

    No, ale widac, że po dobroci tez nie zawsze uda się zachowac dobre relacje...

    Natomiast ja i tak próbowałabym bez złości... Na spokojnie...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    dagus84: Może odmówić, bo ja tak robiłam i policja nic nie mogła z tym zrobić :) Bo nie ma nakazu sądu.

    Ile ja bym dała, by ojciec mojego dziecka chciał się z nią spotykać...
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Ja nie wyobrażam sobie, czemu miałabym odmówić ojcu kontaktów z dzieckiem. Rozstajemy się my, a nie oni. Poza tym Mira jest bardzo do taty przywiązana i utrudnianie i robienie mu na złość byłoby głównie z krzywdą dla dziecka. Już dzis pisałam czy chcę się z Mirą spotkać po przedszkolu, ale nie odpisał jeszcze... mam nadzieję, że uda się utrzymać ich kontakty na całkiem podobnym poziomie co wcześniej.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    katka_81:
    Ile ja bym dała, by ojciec mojego dziecka chciał się z nią spotykać...


    ja ja wiem co czujesz :).
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    Miałam tak raz i odmówiłam o godz 21.
    Ale najważniejsze jest dziecko a nie spory rodziców :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    21 godzina to dziwna pora :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 24th 2016
     permalink
    do 500plus nie trzeba miec ustalonych alimentow. trzeba miec ustalone alimenty do rodzinnego.

    Treść doklejona: 24.10.16 14:29
    do 500plus trzeba natomiast wyrok rozwodowy zaniesc. nie wiem po co. zwlaszcza przy drugim dziecku.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 11th 2016
     permalink
    Karoolka złóż pozew o alimenty z zabezpieczeniem powództwa.
    Taki wzór znajdziesz w necie.
    Oznacza to że będzie musiał wyrównać ci wstecz, od dnia złożenia pozwu.
    Bo na sprawę możesz czekać ok 3 miesięcy.
    Masz z czego żyć obecnie?radzisz sobie?
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 16th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny jak się ma rozdzielnośc majątkowa do podniesienia alimentów przez ex mojego męża? Czy moje zarobki sąd będzie brał pod uwagę jeśli mamy rozdzielność? Dodam , że do tej pory mąż płacił alimenty dobrowolnie(ustalili miedzy soba wysokośc alimentów) , więc to będzie pierwsza podwyżka i ustalenie alimentów w sądzie. Rozdzielność mamy od roku.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 16th 2016
     permalink
    Ash... Z tymi alimentami teraz to się porobiło.... Byłam u adwokata niedawno (w zupełnie innej sprawie) i ona zapytała ile mam alimentów. Podałam kwotę i ona mi zasugerowała podniesienie (pomimo, że ex zarabia 1300). Powiedziała, że teraz przede wszystkim liczą się możliwości zarobkowe ojca dziecka, a nie to ile zarabia. Czyli sąd robi taki wgląd w pół roku wstecz czy były oferty pracy w jego wyuczonym zawodzie, czy pensja byłaby wyższa i o ile wyższa i czy on składał CV... Jak to się ma do rozdzielności majątkowej - nie wiem... Ale z tego co mi wiadomo, sad tez bierze pod uwagę to by wszystkie dzieci danego ojca miały tak samo godne warunki...

    Oczywiście w praktyce bywa różnie. czasami sad jest 'sprawiedliwy", a czasami działa na niekorzyść ojca lub dziecka.... W każdym bądź razie po tym co mi powiedziała adwokat i mój znajomy poseł, to ja bym bardziej niż tej rozdzielności majątkowej obawiała sie czy sędzia nie umyśli sobie sprawdzać czy Twój mąż nie może zarabiać więcej niż zarabia...
    --
    •  
      CommentAuthorAga19782
    • CommentTimeNov 16th 2016
     permalink
    Ashtar czyli nie od poczatku trwania malzenstwa?
    Jesli to bedzie pierwsza sprawa w sadzie to bedzie brany stan rzeczy terazniejszy wiec Twoje zarobki nie beda brane pod uwage.Zreszta w ogole chyba nie bierze sie ich pod uwage.To Twoj maz ma zobowiazania a nie Ty
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 16th 2016
     permalink
    U mnie sąd brał dochod naszych obecnych małżonków, mimo ze oba małżeństwa są z rozdzielnością :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 16th 2016
     permalink
    Mi tez dwie osoby potwierdziły, że sąd bierze jakby ogólny dochód na osobę ... czyli jakby brał pod uwagę zarobki męża i zony. Ale to chyba właśnie po to co wyżej pisałam, aby wypośrodkować warunki bytowe dzieci (żeby żadne poszkodowane nie były) w obu związkach.

    No, ale ile sądów tyle sposobów...
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 17th 2016
     permalink
    Intercyza obowiązuje tylko w tych sytuacjach, w ktorych urzędom najwygodniej :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 17th 2016
     permalink
    No mam nadzieje, że moich zarobków pod uwagę brać nie będzie ze względu na rozdzielność. Jak jej zasadzi tyle ile chce to zwyczajnie mąz nie będzie płacił bo go nie bedzie stać a ja nie mam zamiaru sama naszej rodziny utrzymywać i nie pozwole z siebie zrobić dojnej krowy.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 17th 2016
     permalink
    Ash, sąd zwykle tak oblicza te alimenty, aby było stać ojca. Nasz świecki z tego co zrobiłam po znajomych wywiad to 350-700 (taka średnią, bo mój kuzyn ma duzo większe, ale on ma wyższe zarobki).

    Nie płacenie to duzy błąd bo potem są konsekwencje w postaci długu, komornika, etc. To się mija z celem, bo spłacać dług trudniej niż płacić na bieżąco. Prędzej czy później to się przecież obróci przeciw mężowi. Trzeba tez patrzeć, aby dziecko męża z pierwszego związku nie było stratne. Ja wiem, że alimenty Was obciążą, ale jako matka dziecka, na które pobieram alimenty wiem, że to i tak nie jest to samo co dwie pensje, bo dziecko kosztuje... Tak naprawdę to kropla w morzu... Pewnie sama wiesz jak to jest... Ja bym jeszcze nie panikowała, bo nie wiesz jak zadecyduje sąd, ale w "niepłacenie" bym się nie bawiła ;(
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 17th 2016 zmieniony
     permalink
    Else ale ona ma męża z dochodami 5500 na rękę...Mój ma 2200 na rękę, ja zarabiam około 8000 ale nie usmiecha mi się cudze dziecko utrzymywać dlatego zdecydowałam sie na rozdzielność majątkową. Mam dwójke swoich dzieci którym musze zapewnić przyszłość. Wiec serio jak mu podniesie alimenty o 300zł wiecej to zwyczajnie nie bedzie go stać i płacic przestanie. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy mój mąż będzie dawał na zycie wiecej ex kobiecie niż własnej żonie. I tak serio jak bym wiedziała ze to ma tak wygladać nie bawiłabym sie w małżeństwo z facetem z przeszłoscia.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeNov 17th 2016
     permalink
    Tylko to nie chodzi o ta kobietę ale o dziecko, które jest mimo wszystko Twojego partnera. Możecie mnie zlinczować ale przykro sie czyta takie słowa ashtar855. Moze jej obecny małżonek tez truje jej za uszami,ze nie zamierza utrzymywać nie swojego potomka. A w tym wszystkim jest DZIECKO :sad: Myślałaś, ze wychodząc za niego przeszłość sie wykasuje? Dla żadnej rodziny tego typu nie jest łatwo poskładać wszystko zeby było idealnie :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 17th 2016
     permalink
    Ash, ale może być tak, że jej mąż też nie chce utrzymywać "cudzego dziecka". Dziecko ma ojca. Jest dziecko są konsekwencje. Tez byłam w związku z mężczyzną "po przejściach" i doskonale wiem co czujesz... Ale... niestety możemy co najwyżej zagryźć zęby, bo nie chciałabym, aby mój mąż nie płacił na dziecko/ dzieci z pierwszego związku.

    Nie wiem ile teraz Twój mąż płaci tych alimentów i może wcale sąd nic nie podniesie. Bo jeżeli sąd weźmie pod uwagę Wasze wspólne dochody to i dochody ex i jej obecnego męża weźmie.

    Natomiast jeśli już mąż ma w planach w wyniku "protestu" nie płacić alimentów, to niech chociaż płaci to co dotychczas, bo naprawdę długi będą rosły i co wtedy. Komornik prędzej czy później wejdzie na konto męża i i tak wyegzekwuje pieniądze.

    Treść doklejona: 17.11.16 23:16
    ashtar855: ytuacji kiedy mój mąż będzie dawał na zycie wiecej ex kobiecie niż własnej żonie


    Tylko tutaj jest błędne myślenie. On nie będzie dawał na życie ex kobiecie, lecz dziecku. I nie sądzę, że ex coś z tego uszczknie, bo ja jeszcze na siebie z alimentów syna nic nie uszczknęłam. Jeszcze dopłacam, bo to ni cholerki 50/50% nie są równe wydatki.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    dziewczyny, no prawda jest taka, ze wydawanie na cudze dziecko, czyli dziecko twojego partnera wkurza. ae na swoje juz nie.
    na cudze dziecko to 500 zl duzo, ale na swoje 500 zl alimentow to malo.
    i tak juz bedzie;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Piszac ex kobiecie mialam na mysli ze bedzie lozyl wiecej na syna z pierwszsgo zwiazku niz na nasze wspolne. Nie liczylam sie z tym ze przeszlosc wykasuje wkurza mnie tylko niesamowicie ze rozdzielnosc majatkowa dla sadu nie istnieje i ze wzgledu na moje zarobki dowala mu alimenty na ktore go nie bedzie stac. A druga sprawa maz ma dwojke dzieci a nie jedno i sad powinien w oparciu tylko na zarobki ojca tak obliczyc wysokos alimentow zeby tym samym nie pogorszyc warunkow 2 dziecka .I wybaczcie ze nie mam ochoty dokladac do tego ze swojej kieszeni ALE jako matka mam obowiazek zapewnic przyszlosc przede wszystkim swoim dzieciom.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Ash, al. Ty się nie wkurzaj, bo jeszcze nie wiesz co sąd zadecyduje. Największym problemem tutaj nie jest to dziecko, ex czy przeszłość co niskie zarobki Twojego męża, bo żeby dogodzić i zadowolić wszystkich 2200 to mało. Z takiej pensji zapewnić dobry byt temu pierwszemu dziecku i Wam jest niemożliwe. Zawsze ktoś będzie poszkodowany. Mój ex 1300 zarabia, ale póki co wolny i więcej dzieci nie planuje. Natomiast ja myślę, że skoro tam biedy nie ma i u Was biedy nie ma to sąd tak zrobi, żeby obie strony były zadowolone i te 300 wypośrodkuje jakoś... (o ile ona dostaje od ex jakieś godne te alimenty)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Co do rozdzielności się nie wypowiem, bo nie znam tematu.
    I generalnie kwestie alimentów też znam z cudzego podwórka, ale jednak z bliskiego...
    I doskonale znam sytuację, ze słowa napisane "będzie płacił ex kobiecie" są w 100 % zgodne z prawdą.
    Sytuacja z rodziny mojego męża. Matka na starszego syna miała alimenty od ojca. Nie jakieś wygórowane, wówczas pewnie 100 euro. Nigdy na nic jej stać nie było, dziecku nie kupowała, na dodatkowe wydatki wołała od ojca. Sama się pracą nie skaziła, a w międzyczasie dorobiła się kolejnego partnera i drugiego potomka.
    W końcu długi ją zmusiły do wyjazdu za granicę za pracą. Dzieci zostały. Potem młodszego zabrała do siebie, starszy został. I się babcia upomniała o alimenty na dziecko, skoro się starszym zajmuje. Matka zaczęła przysyłać 300 zł, czyli mniej niż równowartość tychże alimentów. Resztę podobno "odkładała". Koszty utrzymania nastolatka były wyższe niż 300 zł alimentów od ojca, ale matka nie mogła pojąć, że utrzymanie dziecka lezy po równo po stronie matki i ojca- on zrobił jej dziecko więc niech płaci... Koszty ponosiła więc babcia, za co po latach nie uzyskała nawet "dziękuję". Dentysta, wyżywienie, korepetycje itd, tłumaczyć nie muszę wam jakie się koszty ponosi.
    Matka wróciła jak syn był w ostatniej klasie liceum. Opieki nad synem nie odebrała, dalej prawnym opiekunem była babcia.
    I dalej babcia utrzymywała wnuka, z tą drobną różnicą, że mama nie przysyłała już tych 300 zł, ani tym bardziej nie oddawała całych 100 euro, jakie co miesiąc otrzymywała. Bo musi z czegoś żyć! Nie odłożyła nic ani sobie, ani synowi, na 18-tkę nie oddała tego co podobno miała. Młody jest na studiach. O alimenty nadal się baruje, bo mimo że nabył do nich praw to tatuś nadal wysyłała je na konto mamusi i musiał się domagać zwrotu. Od mamy nie dostaje nić albo prawie nic. Nadal wspomaga babcia. Młody sam pracuje i zarabia, zafundował sobie aprat ortodontyczny, bo jak była możliwość chodzenia do ortodonty na nfz, to mama "czasu nie miała".
    Mama w międzyczasie postarała się o alimenty na młodszego syna, bo z jego ojcem też już nie jest.
    Co prawda zaczęła też pracować, ale chyba nadal wsparcia synowi daje niewiele - tu się nic nie zmieniło...

    Cholernie mi szkoda tych dzieciaków.
    Starszy sobie poradził. Mój mąż jest jego chrzestnym więc i my w miarę możliwości mu pomagamy, jeśli potrzeba.
    Z młodszym jest ciężko, bo wsparcia nie ma, a charakter i skłonności po ojcu, co dobrze na przyszłość. A babcia nie ma już siły i zdrowia walczyć o kolejnego, bo za każdym razem odbija się od grubego muru...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Karolcia, ale to juz jest taki "patologiczny" przypadek. Takie matki tez są... Nie ma co udawać, że nie.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeNov 18th 2016 zmieniony
     permalink
    karolciat w takich sytuacjach ojciec powinien napisać informację do matki z potwierdzeniem odbioru o treść"w związku z ukończeniem 18 roku życia i uzyskaniem pełnoletności syna, informuję, ze kwota...tytułem alimentów od dnia...będzie przelana na konto nr...."
    ashtar855 spokojnie, jeszcze nic nie jest przesądzone,zobowiązanie w postaci alimentów powstało przed ślubem, sąd być może zażądać zaświadczenia o Twoich dochodach, aby zbadać sytuację materialną, a Ty wcale nie musisz przedstawiać. Poza tym ojciec na sprawie może przedstawić akt notarialny lub wyrok świadczący o waszej rozdzielności majątkowej.Po to bierzesz rozdzielność, aby w przyszłości nie odpowiadać za ewentualne długi małżonka. Macie oddzielne konta? W razie czego złożycie apelację :)
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Bird nie powstało przed ślubem tylko jak już małżeństwem byliśmy. Powastało na 8 miesiecy przed wystapieniem jego ex o alimenty.Mamy osobne konta. Z tymi zarobkami, że ja ich przedstawić nie musze sie do końca tak jest ponieważ sąd wystąpił do mojego pracodawcy o informacje o dochodach, premiach itp.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    bird, ja wiem, co ojciec powinien. Ale to podobny "patologiczny" przypadek... Tak na prawdę to im obojgu było wszystko jedno. Syn po ukończeniu pełnoletności podał ojcu nr swojego konta. Ale temu się nie chciało w zleceniu zmienić. Szkoda gadać...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Karolciat, to w takim układzie ani jej, ani jego żal mi nie jest... dziecka szkoda...

    Ash... No zobaczymy jak to będzie...
    Ale skoro zaglądają w Twoje zarobki to i w zarobki męża ex zajrzą. Także może nie będzie tak xle... Tylko tak jak mówię jeśli Twój mąż obecnie płaci w granicach 300 -350 zł, to wróżę, że jednak coś podniesie. Może się mylę... Ale ta adwokat u której byłam mówi, że z wiekiem dziecka te alimenty mogą być podnoszone. Natomiast nie wiem czemu, ale myślę, że tak od razu o 300 zł nie...
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Płaci 400zł przy zarobkach 2200, wiec nawet jesli podniesie na 500 to ok, ale jego ex chce 1100zł zeszła do 700 i to jej minimum.Na pierwszej rozprawie do ugody nie doszło. Druga sprawa gdyby sie mój ex dzieckiem nie interesował to ok ale on kupuje synowi prezenty na wszystkie okazje, na rok szkolny zawsze kupi wyprawke czy w formie piórnika z wyposazeniem, plecaka, tenisówek. Na wiosne bez okazji kupiliśmy dla niego rzeczy za 600zł wiec nie jest zostawiony sam sobie, tylko wmiare mozliwości mąż mu kupuje tyle na ile go stać.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Ash, sąd będzie brał to wszystko pod uwagę. Najwyżej jeśli faktycznie podniesie do 700 to dodatkowo nic kupować nie będziecie i tyle.

    Te 400 zł to są "takie se" bym powiedziała, ale jak na nasze miasto to standardowe bardzo, także jeszcze bym nie panikowała strachem o jakiejś wielkiej podwyżce.

    Treść doklejona: 18.11.16 12:15
    Chyba, że... Ona ma adwokata dobrego... :P...
    --
  1.  permalink
    Ashtar, ja rozumiem,ze macie rozdzielnosc majątkową ale może namów męża na dodatkowa pracę? Bo 400 zł alimentów to śmiesznie niska kwota. Myślę ,że powinno mu zalezeć na tym,zeby jego dziecko żyło w jak najlepszych warunkach, prawda? I w sumie Tobie tez- to dziecko faceta, którego kochasz.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    No własnie 400 to kiepsko, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy trzeba kupic kurtki, czapki, rękawiczki, kombinezon, rajstopy, skarpety, kozaki a nie daj Bóg dochodza infekce i leki trzeba dokupic.

    Ja mam wyższe alimenty, ale ten okres jest dla mnie trudny, bo to zwykle idzie na to "majatek" mimo, iż szukam tanio. Dlatego poniekąd rozumiem tę kobietę, bo ona to dziecko ma z ojcem tego dziecka i dlaczego tylko ona musi sie tym martwić...

    Was tez rozumiem, bo wiadomo...

    Dlatego tak jak wyżej napisałam problemem są te niskie zarobki męża, a nie istnienie ex i dziecka. Dlatego może faktycznie mąż mógłby jakoś dorobić... Mój znajomy dorabia jako "złota rączka"... Nie duzo, ale zawsze grosz. Mój ex dorabia na korepetycjach, bo jednak 1300 i alimenty 650 w parze kiepsko idą...
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 18th 2016 zmieniony
     permalink
    Dodatkową prace? No prosze Cie, on czesto zostaje do 16 w pracy . A druga sprawa zaraz mu jego ex zrobi sprawe o pozbawienie praw bo biorac dodatkowa prace nie bedzie miał czasu po syna jeździć 40km w jedna strone bo nawet jesli by ta prace dodatkową w weekendy brał to koliduje mu z widzeniami...Mieszkamy w małym mieście gdzie to są na prawde niezłe warunki płacowe. Uważam że 500zł przy zarobkach 2200 sa ok. Poza tym on ma jeszcze jedno dziecko.
    Poczekamy do rozprawy i zobaczymy.Dodam że w chwili obecnej mój mąz jest na wypowiedzeniu o pracę. Zwolnili go prawdopodobnie dlatego że za długo był na l4 po operacji. Wiec czeka go szukanie pracy a jak wiadomo w okresie zimowym jest cieżko, wiec i tak utrzymanie NASZEJ rodziny spocznie na moich barkach mam nadzieje że nie na długo.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Dlatego ash, ja myślę, że sąd te 500 zasądzi, o ile mąż dobrowolnie zaoferuje taką kwotę... Jeśli będzie bardzo walczył top te nasze sądy bywają "złośliwe"...

    Ale z drugiej strony trzeba brać pod uwagę, że 500 na jedno dziecko i 500 na drugie dziecko i mężowi zostaje jeszcze 1200 i sąd tez może uznać, że na jego własne wydatki zostaje więcej niż na dzieci...

    Treść doklejona: 18.11.16 12:37
    A dodam, że mój ex pracuje do 19... Także ja sobie myślę, że faceci zakładając nowe rodziny lekko nie mają. Mój ma o tyle "łatwo", że jest wolny i ma w dupie swoje dziecko :P. Zajmuje się tylko pracą i zarabianiem :P.
    --
  2.  permalink
    ashtar855: No prosze Cie, on czesto zostaje do 16 w pracy

    To długo? hmm...
    Chyba masz dużo zalu w sobie Ashtar. Myślę,że jezeli nawet Twój maz oddałby połowę swojej pensji to przy ogólnym rozrachunku ani Twoje dzieci ani Ty krzywdy nie zaznacie. No chyba,że ta rozdzielność polega na tym,ze rozliczacie się i składacie na każdą bułkę, kilogram ziemniaków dzielicie na pól itp
    Dla mnie sprawiedliwie wcale nie oznacza "po polowie".
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 18th 2016
     permalink
    Ashtar, a może spróbuj dziecko swojego męża potraktować także jako członka Twojej rodziny.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.