Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    ashtar855: ale ze za czapke płaciłam gotówka i nie wziełam paragonu to zwyczajnie jej nie dostanie kupie jakiś drobiazg i wezme fakture imienna na niego że tata mu kupił.


    Dlaczego nie dasz mu też tej czapki, nie rozumiem. Jesli już kupiliście to jaki problem dać ją do paczki?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Sędzina pytała jaką kwotę proponuje mąż odpowiedział że 500zł a jego ex powiedziała że poniżej 700zł nie zejdzie więc czeka nas 3 sprawa.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Czyli ex twojego męża udowodniła, że nie potrzebuje pomocy w finansowaniu dziecka tylko kasy, bo tak....
    A co sąd na te niezgodności??
    I też nie rozumiem, dlaczego młody ma nie dostać czapki?
    To dziecko. Czy każdy prezent teraz będzie musiał być obarczony fakturą? Jak na lody go zabierzecie, też?
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Nie dostanie bo za chwile ona powie ze nie dostal nic.Wiec czapke na Mikolaja dostanie moj bratanek a mu kupimy cos innego i wezmiemy na to fakture imienna.To jak spedzamy czas w dzien kiedy maz ma widzenie syna jest nasza sprawa i nie potrzeba na to faktur. Natomiast ex meza w sadzie czepiala sie ze posylamy czesto jej syna z moja corka do kina i nie podoba jej sie ze on tak spedza czas z synem bo powinien byc z nim sam na sam.Na szczescie sad ja utemperowal.
    Sad nas przeslucha 16.12 mnie meza i jego ex i wtedy pewnie wypyta o te niezgodnosci.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ash, ale łatwo udwowodnić, że czapka od Was. Zrób zdjęcie w domu tej czapki, najlepiej, gdy ją trzymasz, wkładasz do torby razem z innymi "nibelotami" i potem zdjęcie jak młody rozpakowuje. Myślę, że nie warto krzywdzić dziecko, bo ma głupia matkę. Prezenty daje się przecież bezinteresownie...
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ale nikt go nie krzywdzi dostanie inny prezent.Nie bede sie bawic w dokumentacje zdjeciami...
    • CommentAuthoryoginka
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    A ile razy w mcu ten chlopiec jest u Was? Ja nie biore faktur za prezenty, ktore kupuje czasem corkom mojego M.... tak jak napisala Else, zrob zdjecie - jest to wystarczajcy "dowod".
    • CommentAuthoryoginka
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ash wyluzuj troche, serio. Ten chlopiec jest i bedzie. Ta kobieta sama sobie dolek kopie, jezeli sa takie niescislosci.
    • CommentAuthoryoginka
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Szkoda ze musicie sie w sadzie ogladac. Ja tez musialam i to nic przyjemnego.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Wasza sprawa. Ale ja bym nie przeliczała tego na "pieniądze" czy sztuki. Kupiłaś czapkę z myślą o dziecku. Nie masz paragonu- trudno.
    Kupisz inny drobiazg z fakturą- ok. Nie może dostać obu rzeczy? Bo za dużo?
    idąc tym tokiem rozumowania ty kupisz coś na paragon-fakturę, a ona powie, ze nie dostał. Schowa np. i jak jej udowodnisz?
    Szkoda mi tego dziecka, bo matkę ma niepoważną. Ale z waszej strony robi się z tego walka a nie dbanie o interes dziecka. A przynajmniej taki obraz się wyłania z twoich opisów...
    Ja wiem, ze to nie jest łatwa sytuacja. Ale to wygląda na udowadnianie racji za wszelką cenę, tak jakby to dziecko było obok- a ono jest w środku tego całego konfliktu...
    Ale to wasze życie, wasze dzieci, wasze problemy - nie mnie pouczać...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Zreszta dlaczego to Ty myslisz o tym prezencie? Niech tata sie wykaze, kupi cos synowi po co sie w to wtracasz? Lepiej zna swoje dziecko. Chyba wazne zeby cieszyl.go od niego prezent a nie tak jak piszesz kupic cos na odwal sie
    . Dziecko rozumie wiecej niz sadzicie. Sam jest pewnie niezle zagubiony.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Karolyn: nie tak jak piszesz kupic cos na odwal sie

    Ja tego tak nie zrozumiałam, że na odwal się. Wręcz przeciwnie, dostanie coś innego, może lepszego :-)? Tylko że z paragonem. Ja np. tak mam,że kupuję przed świętami prezenty, bo coś mi wpadnie w oko, a potem myślę, dla kogo (w sensie dzieciaków, bo mamy ich sporo do obdarowania). Jeżeli może tę czapkę dostać inne dziecko, a to inny prezent, to co za różnica?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    ashtar855: Na Mikołaja mieliśmy przygotowany prezent dla syna męża - czapke Benetton na zime za 60zł i słodycze, ale ze za czapke płaciłam gotówka i nie wziełam paragonu to zwyczajnie jej nie dostanie kupie jakiś drobiazg i wezme fakture imienna na niego że tata mu kupił. A prezentem na gwiazdke będzie przelew na konto z tytułem"prezent gwiazdkowy dla syna.


    "Dla mnie ten "drobiazg" zabrzmiał tak, że dostanie coś mniej atrakcyjnego, taniego... "

    Co do przelewu na gwiazdkę to też średnio, bo ona może dziecku wpajać, że nic od taty nie dostał. Kupi se w zamian botki za 250 zł... Ja bym dała coś "do reki".
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Moze zle zrozumialam ale ja po prostu nie pomyslalabym zeby tej czapki nie dawac tylko dlatego, ze nie mam paragonu. Dla mnie troche to dziwne.....ot tyle;)

    Else o to to . Slowo drobiazg ma po prostu taki wydzwiek.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    No ja też.. Zwykle jak kupuję dany prezent to z myślą o danej osobie. Z przeznaczeniem dla danej osoby i nie wyobrażam sobie, że tego prezentu nie dam. Brak paragonu jest średnim argumentem. Najwyżej paragon "przepadł" i dowód "przepadł" jeśli nie chce się robić zdjęć, ale nie patrzyłabym na to tak bardzo "przedmiotowo". Przecież dzieciak nic winny nie jest, że ktoś nie wziął paragonu ;(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    pzrelew wg mnie jest super. raz, ze w sadzie jest dowodem, a nie jakies do reki, dwa, ze matka moze kupic to, co naprawde potrzebuje.
    ile to dziecko w ogole ma lat, bo jakos przegapilam
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ewa, ale jak poczytałam o tych paragonach, botkach, ciuszkach, które ewidentnie są dla matki, a nie dla dziecka, to na miejscu ojca bałabym się, że ona będzie mu wmawiać, że tatuś nic nie dał. Kasę wyda na siebie... A dziecko nic nie dostanie. Bałabym się, że zamiast dziecku ojciec zasponosruje prezent szanownej eks... Widać, że kobieta mocno kombinuje. Czuję, że dzieciak może byc tu poszkodowany i na siłę nastawiany przeciwko tacie...

    Ash pisała, że to 7-latek jest...

    Treść doklejona: 25.11.16 19:01
    Jak ja byłam mała, a moi rodzice mieszkali w jednym mieście to spotykali się, umawiali co kupują nam (mnie i siostrze) na gwiazdkę, składali się i moja mama kupowała.
    Potem jak się wyprowadziłyśmy, to tata dzwonił i tez uzgadniali wspólnie, następnie tata wysyłał pieniądze. Myślę, że można się "rozsądnie" dogadać.

    Mój ex wysyła mojemu dziecku pieniądze na konto. Niestety robi to na ostatnia chwile lub spóźniony kilka dni i wygląda to tak, że ja się cieszę, bo mogę jeszcze to czy tamto dokupić, albo odłożyć na wakacje, turnus (na jakieś atrakcje), albo na kino... Ale Dawidek kompletnie tego z tatusiem nie łączy... Skoro ja mu wręczam, to logiczne, że kupiła mama i prezent jest od mamy...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Else, ale swieta to nie tylko prezenty. i ja uwazam, ze w porzadku jest dac dziecku tzw drobiazg, a przelac matce na konto, zeby mogla wg uznania swieta zrobic.
    dobra, moze ta faktycznie jakas kretaczka, ale prawda jest taka, ze nowe zony/partnerki najczesciej uwazaja, ze matka z tych alimentow zyje, jezdzi do kosmetyczki, fryzjera itd. no bo przeciez 500 zl miesiecznie? 1500 na kwartal? a buty 200 zl, kurtka 200, ile ejszcze zostaje.
    a z tych 500 trzeba "dolozyc" sie do czynszu wody, ogrzewania, srodkow czystosci, proszkow, telewizji. oplacic wycieczki, zezyty, ksiazki, materialy szkolne, wszelkie komitety, skladki, zajecia dodatkowe. kieszonkowe, prezenty, wakacje i swieta. lekarzy, leki, wyjscia na weekend. uzbierac na remont pokoju, wymiane materaca, mebli itd. 500 zl to kropla w morzu potrezb.
    i ja jestem zdabnia jednak, ze skoro matka ponosi 80 % trudu wychowania (no chyba ze jest opieka naprzemienna) to ojciec powinien pokryc 80% wydatkow. bo taka matka ma ograniczone mozliwosci dorobienia, zarobienia, zmienienia pracy i bycia dyspozycyjna.
    to tak ogolnie, nie wszystko dotyczy ashtar.

    Treść doklejona: 25.11.16 19:16
    ja nie mam auta, ale jak ktos wozi dzieci, odwozi zawozi to jeszcze koszt paliwa dochodzi.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    No ja nie mówię, że święta to tylko prezenty. Ale jakbym babę przyłapała na takiej akcji, to bym zrobiła wszystko, żeby grosza nie uszczknęła. Pełna kwota ma iść na dziecko... To konsultowanie się moich rodziców było naprawdę fajne...

    I ja wiem, że eksi oraz zony myślą, że my za te pieniądze sobie waciki kupujemy, bo na własnej skórze takie oskarżenia poczułam, ale ja chociaz nie dałam nawet cienia do podejrzeń, a ta kobita troszkę "wpadła".
    --
  1.  permalink
    Else - szkoda tylko, że takie oskarżenia nie biorą się z powietrza. Niektóre, podkreślam, niektóre kobiety same robią całej reszcie matek taką "reklamę".
    Większość matek (jak i ojców) jest "fair" w stosunku do dzieci, ale są też takie/tacy, którzy fair nie są i głównie te negatywne sprawy są nagłaśniane, bo o tych pozytywnych relacjach nie ma potrzeby się rozpisywać - nie potrzeba rad, wsparcia, czy zwykłych chwytów prawnych kiedy oboje rodzice się dogadują.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Zgadza się ☺
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ale ja tak nie myśle że matka syna mojego ex wydaje ta kase na siebie, ja znam realia bo sama mam alimenty na starszą córkę. Natomiast straszne jest to że że tak nakręciła z tymi wydatkami na dziecko na szczęście mamy dobrego prawnika który wszystko sprawdza i nawet powiedział nam że nad tymi paragonami i wydrukami tydzień siedziała i to co ona zrobiła to sie w głowie nie mieści, a koszty które ponosi na dziecko są śmiesznie wysokie.Napisała w pozwie że syn mojego męża jeździ do dentysty prywatnie co miesiac koszt jednej wizyty 150zł-zadnych faktur ani paragonów do tej pory nie przestawiała, nasza adwokat prosiła żeby doniosła na 16.12 na rozprawe. Odnośnie tego stomatologa to laska jak była przesłuchiwana odnośnie dziennego kosztu utrzymania syna powiedziała ze rano na śniadanie zje talerz płatków z mlekiem, bułke, i mleczną kanapkę.Do szkoły dostaje kanapki i mleczną kanapkę oraz 5 zł na chipsy i sok..Po szkole je obiad i mleczną kanapkę, na podwieczorek mleczną kanapkę itd.Nasza Pani adwokat zapytała czy stomatolog nic nie mówi na to że karmi Pani dziecko słodkim skoro ma taki problem z zębami.Laska nic nie odpowiedziała. Dla mnie ewidentnie nie jest to realny koszt utrzymania dziecka.

    Else co do przelania pieniędzy na świeta/urodziny czy inne okazje to dla mnie jest to dowód dla sądu na przyszłość, że ojciec pamięta o takich okazjach i e mu nie zarzuci że kłamie. Natomiast jak młody do nas przyjeżdza to przecież nie biore faktur za kino, obiad w restauracji czy za zabawkę.Ja nawet jak kupowałam wiosną rzeczy dla swoich córek to kupiłam synowi męża ciuchy do ubrania za 600zł i prezent na urodziny -zabawkę coś około 100zł i też nie brałam paragonu ALE jak bym miała tą wiedze co mam teraz na pewno bym wzieła..
    Jest mi również przykro że jego syn jest nastawiany przeciwko mnie, nie mówi do mnie ciociu nie przywita się ze mną-był czas ze to robił...Ja nie mówie bo też odpuściałam skoro dziecko jest zniechęcone do mnie i mimo próby nawiazania kontaktu traktuje mnie jak powietrze.W zeszłym roku jak był u nas w pierwsze święto BN mąż szykował się do tego by go odwieźć na umówioną godzine syn podszedł do niego i poprosił żeby mu mąż zawiązał buty (w maju skończy 8 lat) więc sie spytałam "Dominik nie potrafisz jeszcze wiązać butków? W szkole po w-fie kto Ci pomaga wiązać" Normalne pytanie-tak mi się wydawało, bo ex zrobiła o to taki raban że szok zabroniła żeby jej syn jeździł do mojego męża gdy jestm w mieszkaniu...Zresztą dużo było złości z jej strony aż mąz sie zdenerwował i sam ustalił w sądzie kontakty z synem.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 25th 2016
     permalink
    Ja rozumiem czemu maja te przelewy służyć. Że dowody dla sądu, etc. Pytanie Tylko czy Twojemu mężowi się to opłaca. Bo owszem dowody będą, kasę ex na konto dostanie, że niby prezenty, ale jeśli ona ma tendencję do nastawiania dziecka przeciwko Wam, to może to też przeciwko Wam wykorzystać. Nie w sadzie, ale w stosunku do dziecka. Może być tak, że padać będą zdania: "Zobacz, tamtym dzieciom tata pod choinkę kupił to, tamto i sramto, a Tobie nie kupił nic". I ona może nawet pieniądze od ojca wyda na prezent, ale wmówi, że to od niej... Niby czarna wizja, ale jak tak opowiadasz, to nie zdziwiłabym się.

    No i te przelewy dla Was dobre (bo zależny Wam na dowodach w sądzie), ale czy to nie zepsuje kontaktów dziecka z ojcem? Czy mąż nie odczułby tego bardziej?


    Swoja droga to czym ona to biedne dziecko karmi :(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 26th 2016
     permalink
    Else, ale co ty opowiadasz. tata powie, ze przelala mamie tyle i tyle, zeby mogla kupic potrzebne rzeczy na swieta. moze zrobic 2 przelewy na konto - na swieta i konkretnie na prezent dla dziecka. ja zglupialam po porstu. matka ma wybrac te pieniadze i kupic za nie konkretny prezent?? ashtar, jak ty to mialas na mysli? bo dla mnie sama nazwa jest dla sadu, wazne ze daja te pieniadze.
    wg mnie jakby ta kasa na konto miala sluzyc temu, ze matka w calosci wyda je na jakis konkertny prezenbt to przeciez mozna by zrobic inaczej - wziac dzieciaka na jeden dzien po swiatch czy nowym roku i wtedy jechac i mu kupic prezent. ale wg mnie te pieniadze sa jako dodatek na swieta dla dziecka, zeby te swieta byly lepsze i zeby matka mogla przykladowo kupic cos albo odlozyc na wakacje czy cos. sam prezent jako prezent dzieciak przeciez dostanie. ja to tak rozumuje.
    taki przyklad- ja jak z dzieckiem jezdzilam na wakacje, to mi eks przelal 500 zl. i jakby napisal na dziecko to bez jaj ze mialabym isc i kupic dziecku wtedy zabawek za 500 zl. po porstu dolozylam to do puli, koraa mam wydac ogolnie na wakacje.
    i dla mnie ta kasa od ashtar (czy tam meza ashtar) jest taka sama. po porstu doklada do puli swiatecznej. ja bym tak zrobila.
    zreszta tez kiedys prosilam eksa, zeby do swiat dolozyl, zebysmy mieli lepsze swieta to dolozyl i juz sie nie rozliczalam ze ta kasa to poszla na prezenty dla piotrka. poszla ogolnie na mniejszy stres zakupowy i wieksze szalenstwo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeNov 26th 2016
     permalink
    Przelewy bedą dwa :standardowy z tytułem:alimenty na syna i drugi:pieniądze na prezent świąteczny dla syna. Może mu dołożyć te pieniądze do jakiegoś super prezentu.Zreszta u mnie w rodzinie jest to normalne jak moja starsza córka chce jakąś drogą rzecz a niestety jej pasja kosztuje (jeździ konno, trenuje skoki) to albo kupujemy wspólnie jeden prezent albo dostaje pieniązki od babć, swojego taty i dokładam jej np. do obozu konnego w ferie zimowe.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 26th 2016
     permalink
    Ewa, no wyobraź sobie, że tak. Tak robi ex mojego kolegi. A 7 latek niestety często ślepo wierzy matce, szczególnie że nastawiany przeciwko nowej rodzinie ojca od początku.
    Ja pamiętam, że z racji tego, że mieszkałyśmy z mamą też bardziej ufałyśmy, wierzyłyśmy jej niż ojcu. Dlatego nie ma się co dziwić.
    Teraz mój kumpel daje w kopercie do ręki, bo tam były problemy o to, że dziecko przez matkę było przekonane, że tata nic nie dał.

    Ewasmerf: po porstu doklada do puli swiatecznej.


    No tak, ale przecież z tej całej puli można troszkę odłożyć i kupić prezent, lub dołożyć do prezentu, który kupuje matka... Tak jakby złożyć się. Jak mój ex wysyła na święta, to albo dokładam do droższego jednego, albo jeśli mam tańszy swój, to dokupuję coś od ojca. Jak coś zostaje to mam dla Dawidka osobne konto i wrzucam mu na nie te resztę i odkładamy albo na łózko, albo na wakacje, albo na karuzele...

    ashtar855: Przelewy bedą dwa :standardowy z tytułem:alimenty na syna i drugi:pieniądze na prezent świąteczny dla syna.


    No to tak jak mój ex "rozdziela", ale to dla sądu też ważne co na co...

    ashtar855: to albo kupujemy wspólnie jeden prezent albo dostaje pieniązki od babć, swojego taty i dokładam jej np. do obozu konnego w ferie zimowe.


    No i dokładnie o tym pisałam. Z tym, że podejrzewam, że Ty uczciwie córce mówisz, że tata, babcia się dołożyli... A ta ex mojego kolegi nie mówi tego...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeNov 27th 2016
     permalink
    Dziewczyny, czy jeśli matka chce odejść od ojca dziecka a wiąże się to ze zmianą miejscowości to należy wnieść o ustalenie stałego pobytu dziecka przed rozwodem? Czy dla sądu argumentem żeby dziecko zostalo przy ojcu może być to że aktualnie uczęszcza do przedszkola w jego miejscowości itp. ?
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeNov 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Ja wyprowadziłam się z Warszawy do Opola i dzieci po prostu zameldowałam na stałe u siebie. Jednak dopiero jak dostałam pismo rozwodowe w lipcu to wnosiłam o to, aby miejscem zamieszkania dzieci było miejsce pobytu matki.
    Co wiem, dziecko aby zostało przy ojcu to matka musi być pijakiem, narkomanem lub coś gorszego. Przedszkole można zmienić.

    Treść doklejona: 19.12.16 09:34
    Dziewczyny, chcę wam powiedzieć jakie to dziwne jest z alimentami.
    Kolega ma dwójkę dzieci z różnymi kobietami, i jednej płaci 400 zł a drugiej 600 zł. A na rękę dostaje uwaga: 1620,00 zł. Młody, zdolny do pracy, tylko skacze z kwiatka na kwiatek. Co sąd to inna bajka :)

    Ashtar, jak po rozprawie??
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeDec 21st 2016
     permalink
    No właśnie, Ashtar jak zakończyła się rozprawa?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 21st 2016
     permalink
    Byc może sędziowie brali pod uwage róznicę wieku dzieci, róznice "majatkowe" matek????

    Ale to prawda, co sąd to inne decyzje...
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeDec 21st 2016
     permalink
    Prawda jest taka że mało który facet składa wniosek o opiekę nad dzieckiem i dlatego w większości przypadków to matki dostają opieke nad dzieckiem. Mój brat teraz walczy o opiekę nad córka. Moja bratowa puściła go kantem z 5 facetami w ciągu 2,5 roku. Nie pracuje. Odcięła dziecko od swojej rodziny i gdyby nie mój brat dziecko nie widzialoby drugich dziadków. Mieszka z konkubentem który ma kryminalną przeszłość. Groził mojemu bratu i raz już go pobił. Sprawa jest na policji. A oczywiście według niej winnym rozpadu jest mój brat. Miała 5 facetów w przeciągu 2 lat i każdemu naopowiadala inne historyjki o swoim życiu, jednemu nawet że córkę ma z gwałtu, a mój brat zginął w wypadku dwa miesiące po ich ślubie. Podziwiam mojego brata dzielnie to znosi. Nie przywalil obecnemu facetowi tylko z uwagi na dziecko. Sprawa jest w toku narazie dziecko jest u niej, brat ma kontakty co środę i co drugi weekend sadownie ustalone. Obecnie będą przesłuchiwani kolejni świadkowie. Na ostatniej rozprawie zeznawala jej mama i siostra i zaprzeczyły wszystkiemu co we wniosku o odebranie praw mojemu bratu napisała. A napisała ze pijak, że dzieckiem się Noe interesuje, że odciął ją od pieniędzy itd. Ja mam tylko nadzieje ze sprawa zakończy się pomyślnie dla mojego brata a raczej dla jego córki, bo mała ma 2 latka i już w głowie namieszane bo na każdego faceta woła "tata" z tego względu że matka do swojego konkubenta każe jej wołać tata, a ona za mała żeby cokolwiek rozumieć. A mojego brata ten facet pobił właśnie przy malutkiej jak oddawał ja po widzeniu matce. Więc dziecko już swoje przeżyło. Tak mi jej szkoda. Ale kolejna rozprawa 20 stycznia. Więc nie generalizujmy wszystkiego że dziecku najlepiej zawsze przy matce. Sędzia ktory prowadzi sprawę mojego brata już widzial zagrożenie w widzeniach jeszcze przed sytuacją z pobiciem. Ona nie walczy o dobro dziecka tylko robi wszystko by dopiec mojemu bratu. Niestety prawda jest taka że przy rozwodach czy rozstaniach często partnerzy nie umieją odpuścić. Trzeba dopiec byłemu partnerowi, a ja się pytam gdzie w tym wszystkim jest dziecko ?? Ono powinno być najważniejsze. Więc u mnie w rodzinie jest odwrotny przypadek niż tutaj opisywane. Kobieta też potrafi być tą gorszą stroną.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 21st 2016
     permalink
    Anecia, oczywiście, że nie ma co generalizować. Tutaj juz wiele razy pisałyśmy, że to nie jest reguła. Sama znam dzieci, które wychowywane są przez ojców lub nawet przez dziadków bo albo matka, albo obydwoje rodzice poi prostu do rodzicielstwa nie dojrzali. To nie jest powiedziane, że matka zawsze jest idealnym opiekunem dla dziecka. Byc może z dwojga płci częściej kobieta jest dojrzała, gdyż natura nas tak stworzyła, że mamy instynkt macierzyński, dojrzewamy szybciej... Teoretycznie, bo zauważyłam, że im bardziej "nowoczesne" czasy tym kobiety tez później dojrzewają do bycia mamą, lub i wcale. Ale jednak częściej to kobieta poptrafi z wielu rzeczy zrezygnować w imie dobra dziecka niz mężczyzna.

    Ilu panów z odzysku znam tylu (no, w większości) prowadzą zycie starokawalerskie. Wyjścia na piwko, imprezy... No druga młodość. Kobiety mają mniejszy zew...

    W ogóle jak kobieta zostaje z dzieckiem to musi sobie poradzić: praca, pranie, sprzatanie, gotowanie, opieka nad dzieckiem.

    Mam dwóch kumpli, samotnych ojców. I cóż... Obiadki gotuje mamusia (w sensie babcia dziecka), z porządkami róznie... Na weekend dziecko tez do dziadków idzie... No, wyprac, wypiora, ale prasuje też babcia. I jak spotykam te babcie to słyszę "oj jak on ma ciężko. Został sam z dzieckiem. No jak tu mu nie pomóc". Ja jestem samotna matka i słyszę, że "to normalne", że "muszę sobie radzić"...

    Ale Anecia, ja tez trzymam kciuki, aby brat wywalczył dobro swojego dziecka.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeDec 21st 2016
     permalink
    Mój brat akurat teraz mieszka u moich rodziców bo nie miał gdzie się wynieść, więc o obiad i inne rzeczy dba juz moja mama. Ale jak trzeba to sam sobie wszystko porobi. Przy dziecku robi wszystko sam. Jak jeszcze byli razem to często jak nie był w pracy to on gotował obiady bo moja bratowa wolała obiad z półproduktów a mój brat lubi zjeść porządny obiad, a dziecku też byle czego nie chciał dawać. Dla niego priorytetem teraz jest córka więc balangi mu nawet nie w głowie. Zresztą jest w dołku finansowym bo sam spłaca kredyt, który razem wzięli a ponadto musiał się zadłużyć żeby wynająć prawnika bo będzie wnosił o rozwód z orzeczeniem o winie, ale to jak sprawa opieki się wyjaśni. Ona teraz złożyła wniosek o alimenty więc to kosztuje, nawet nie wiedziałam że aż tyle.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 21st 2016 zmieniony
     permalink
    Zdarzają się faceci lepsi niż matka, co wszystko zrobią. W sumie moja ciotka jak zaszła w niechcianą ciążę i szukała sposobów, żeby ją usunąć, to jej partner (brat mojego ojca) tak błagał, tak przekonywał, żeby ciotka urodziła, że ostatecznie też wszystko sam przy dziecku robił. W prawdzie pieluchy były aż czarne, bo nie pomyślał, że to trzeba z białymi prać :P, ale dziecko miało sucho, czysto i najedzono :P. Z czasem zdecydowali się na drugie dziecko, ale to już było gdy ciotka dojrzała do roli mamy i sprawa wyglądała inaczej. Wszystkim zajęła się ciotka ;).

    Oby u Was wszystko dobrze sie potoczyło.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Tak, wiem ze nie należy generalizować. Ale tu jestesmy obydwoje normalnymi rodzicami. Z tym ze to ja wykonuje codzienne obowiązki, piorę gotuje, kupuje ubrania, podaje leki, i inne "normalne" czynności a on mi grozi ze zabierze malutkiego. No i jeszcze to, ze jak ja jechałam pracować na ślubach to on od razu leciał na weekend do mamy z synem i w sumie to ona sprawuje opiekę nawet w takich momentach a nie on.

    Treść doklejona: 26.12.16 14:49
    Ale co mnie zastraszyl to zastraszyl. Nawet kropla wydrąży skałę...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Gosia! Nie zazdroszczę...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Nie ma co nie zazdrościć. Wzięłam się w garść i zaczynam działać. W zeszłym roku wylądowałam na psychoterapii niby doszlam do siebie ale życie obok niego nie jest normalne wiec znów walczę. Z tym ze podjęłam najważniejszą decyzję. Teraz przetrwać najbliższe dni/tygodnie i musi być lepiej.

    Treść doklejona: 26.12.16 18:17
    Tzn przepraszam.Else... Nie tak miało to zabrzmieć. Wszelkie wsparcie jest dla mnie ba wagę złota. Ale to ja muszę miec silę i nie biadolić. Kiedys opowiem...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Gosia, nie ma problemu. Najważniejsze, że jest w Tobie siła by przetrwać ten niełatwy czas. Trzymaj się dzielnie.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    No a mój brat miał mieć dzisiaj córkę na cały dzień zgodnie z wyrokiem sądu i pocałował klamkę. Dobrze że chociaż w Wigilię ją miał do 16. Teraz nie ma z żona żadnego kontaktu nie odpisuje i telefon wyłączony. I zostało mu jak narazie zacisnąć zeby i czekać na środę z nadzieją że tm razem nie pocaluje klamki. Ehh
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Ta kobieta powinna płacic grzywne za każde niewydanie dziecka! Weźcie się za to. Współczuję bratu. Ile ja bym dała, by moje dziecko miało ojca...
    Gosiu, jakby co, jestem :*
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeDec 26th 2016
     permalink
    Wiem że powinna i mój brat tego tak nie zostawi na pewno ale dzisiaj i tak by nic nie załatwił ale widać że bardzo to przeżywa, zresztą my też. Miał jechać dzisiaj do jej rodziców z córka i musiał im zadzwonić że nic z tego. Jej mama i tak bardzo to przeżywa a ona jeszcze takie rzeczy i to w święta odstawia. No cóż dzisiaj tylko zgłosił na policji fakt braku wydania dziecka i oczywiście ma świadka. Teraz to na wszystko co z córka związane zabiera świadka bo tak mu na policji polecili po tym pobiciu.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeDec 26th 2016 zmieniony
     permalink
    Aktualnie powiedziałam że chce rozwodu a on chce terapii małżeńskiej.ale ja prosiłam rok... A w zamian miałam ciągle przemoc psychiczną. Już go nie kocham nie ufam itd. Nie sądzę że się zdecyduję. Katka, wyślij mi maila. Podpytam Cię o kilka spraw 😉
    Tak naprawdę to trwa od ślubu. 4 lata... Ponad...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    Właśnie miałam pisać by świadka zawsze miał ze sobą. Super. Może się kobieta ogarnie.
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    Ja melduję się już po prawie dwóch miesiącach życia bez B.
    Jest cudownie :) Co prawda trochę podupadłam finansowo i zadłużyłam się lekko, ale daję radę. Poznałam cudownego faceta, żyję w spokoju, bez awantur. Jest miłość, szacunek, czyli tak jak powinno być zawsze w związku. Z B. jakoś się dogadujemy, opiekę nad Mirą dzielimy po połowie w sumie - B. zabiera Mirę w co drugi weekend oraz ze dwa razy w tygodniu. Pozostaje kwestia mieszkania i kredytu, ale to póki co nie na moje siły.. B. płaci kredyt sam, za to ja nie proszę go o alimenty.
    Powiedzcie mi tylko proszę... jak będę skłądała wniosek do przedszkola to co będzie moim dokumentem potwierdzającym samotne wychowywanie dziecka? Nie mam rozwodu, bo nie byliśmy małżeństwem. Nie składałam wniosku o alimenty.... ni ewiem jak do tego podejść, a wolę się przygotować.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    zalezy jak ujma w rekrutacji. bo we wroclawiu osoba samotnie wychowujaca dziecko byla kiedys taka, ze ojciec dziecka byl w wiezieniu, mial ograniczone prawa, byl bez praw, albo zmarl. jesli osoba samotnie wychowujaca bedzie tez taka, ktora mieszka sama z dzieckiem to wystarczy twoje oswiadczenie pod rygorem odpowiedzialnosci karnej. to samo w US.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    w regulaminie z zeszłego roku było napisane, ze należy dostarczyć dokumenty o rozwodzie/separacji albo akt zgonu i oświadczenie o samotnym wychowywaniu dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    Ja nie podpowiem, bo moje chodzą do przedszkola z siostrami zakonnymi i nie jest to tak jakby publiczne przedszkole.
    No i super, że się dogadujecie!!
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 27th 2016
     permalink
    Dobrze czytac takie dobre wiadomości... Czyli nie zawsze rozstanie musi być "tragedią" ;). Początek nowego, szczęśliwego życia ;). Powodzenia życzę ;)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 24th 2017
     permalink
    Kolejna rozprawa 5 lipca. Teraz byli przesłuchani świadkowie. Mój adwokat uważa że sędzina dąży do tego aby wina była z dwóch stron.
    Czy wtedy po badaniach w OZSS i po naszych zeznaniach może zapaść wyrok??
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 19th 2017
     permalink
    Kobietki,jak Wasze dzieci reagują na weekendy Tatowe? Kurde dziś pierwszy raz Kajto wrócił od Taty (był 4dni). No i wiadomo przeżywał. Straszne to dla mnie... :sad:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.