Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Prawo do odliczenia od podatku maja ci rodzice, którzy faktycznie wychowują dzieci. Jeśli rodzice się rozchodzą, to to prawo zostaje podzielone na faktycznie sprawowana opiekę, wiec np, ja były maz zajmuje się dzieckiem polowe czasu, to tak zwrot będzie podzielony. Jeśli widzenia nie są sądownie ustanowione - czyli nie ma dokumentu na to, jak odbywa się opieka nad dzieckiem, to, niestety, trzeba się dogadać z byłym, jak ulgę podzielić miedzy sobą. Jest ustawowo kwota ustalona dla dwojga rodziców.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    cestmoi89: Prawo do odliczenia od podatku maja ci rodzice, którzy faktycznie wychowują dzieci.

    dokładnie to mi powiedziano w US i kazano napisać pismo.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    rozliczacie sie w ogole jako samotne mamy?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    No to Wam powiem, że są nieścisłości. Znajoma miała podobną sytuacje i US kazał podzielić podatek na dwoje rodziców... Mało tego gdzieś czytałam, że ojciec ma prawo odliczyć dziecko jeśli płaci alimenty i że lepiej się dobrze dogadać, bo jeżeli taki pan pójdzie sie poskarzyć, to będzie trzeba mu spłacić zaległości...

    Ewa, ja się rozliczam jako samotna mama...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    ogólnie rzecz biorąc zgodnie z prawem każdy rodzic może odliczyć sobie dziecko. nie może tylko rodzic, który ma ograniczone lub zabrane prawa rodzicielskie. wcześniej było inaczej ale okazało się niezgodne z konstytucją mimo, że dotyczy faktycznego wychowania dziecka oraz ponoszonych w związku z tym kosztów.
    w rzeczywistości jest trochę inaczej.
    niestety system, do którego wprowadza się zeznania podatkowe nie wyłapuje faktu, że jedno dziecko zostało odliczone dwukrotnie. choćby dlatego, że są dwie opcje wpisania dziecka- przez pesel oraz imię i nazwisko. aby można było to sprawdzić urzędnik musi to sprawdzić ręcznie.
    jeżeli wiecie, że Wasz były uskutecznia odliczanie wystarcz pismo do US w tej sprawie.
    co do decyzji o podziale to raczej US nie miał do tego podstaw, ale od tego jest prawo podatkowe oraz dwuinstancyjność aby to uregulowa.
    co do odliczania alimentów- nie ma takiej opcji. nie można ich odliczać. nie ma żadnej podstawy prawnej ku temu.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 23rd 2015 zmieniony
     permalink
    odliczania alimentów- nie ma takiej opcji.


    Nie miałam na myśli odliczania alimentów, tylko uzasadnienie prawa (wg pani z US) do tego by ojciec mógł po połowie z matką, lub naprzemienie doliczac dziecko od podatku... O to mi chodziło...

    chodzi o to, że ojciec płacący alimenty, podobnie jak matka wychowująca także ponosi koszta utrzymania... Dlatego NIBY ma to prawo...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Monia502: chodzi o to, że ojciec płacący alimenty, podobnie jak matka wychowująca także ponosi koszta utrzymania... Dlatego NIBY ma to prawo...

    a ja Ci napisałam jak to jest w praktyce. jest to zgodne z konstytucją, natomiast jak prześlesz do US pismo z informacją oraz np. kopią zasądzonych alimentów to już sobie US z nim zatańczy. zawsze można to uzasadnić tak, że wysokość alimentów jest niewspółmierna do kosztów utrzymania i wychowania dziecka więc na jakiej niby podstawie miałby mieć prawo do odliczenia dziecka.

    inaczej jest jak się rodzice dogadają i np odliczają dziecko/dzieci po połowie.


    aha. Monia, z tego co pamiętam to możesz korzystać z ulgi rehabilitacyjnej na Dawida, ale dla wszelkiego się dopytaj.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    a ja Ci napisałam jak to jest w praktyce. jest to zgodne z konstytucją, natomiast jak prześlesz do US pismo z informacją oraz np


    Toc, ja nie do tego pisałam to ;)

    ja pisałam odnośnie tego, że pisałaś, że alimentów się nie rozlicza i myslałam, że zrozumiałaś, iz sugeruję, że ojciec może odliczyć od podatku alimenty...

    aha. Monia, z tego co pamiętam to możesz korzystać z ulgi rehabilitacyjnej na Dawida, ale dla wszelkiego się dopytaj.


    Tak, ja odliczałam terapie Dawidka za zeszły rok. Dużo tego nie zwracają. Koszta na miesiąc koło 1000 zł a zwrotu nawet 1000 zł nie było z tego ;)...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    elfika: nie może tylko rodzic, który ma ograniczone lub zabrane prawa rodzicielskie

    aaaa, to chyba tu pies pogrzebany. My mamy ograniczone prawa.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    a ja czytalam ze ograniczenie nie wplywa. jedynie odebranie badz zawieszenie
    -- ;
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Jutro się dowiem co i jak, bo mam koleżankę która pracuje w us to da mi znać jak to wygląda, jeśli prawa nie są ograniczone.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Dziewczyny, to jest info od mojej mamy, która pracuje w US od ponad 20 lat. ja sama spędziłam tam pół roku i nie raz rozmawiałam z kobietkami m.in. na temat podobnych sytuacji, bo jest ich na pęczki oraz widziałam jak system wygląda w praktyce....

    mało tego. znam kobietkę, która nie mogła odliczać synów z braku dochodu więc jej mąż odliczał nie przekazując jej zwrotu. zapowiedziała mu, że za każdym razem kiedy tak zrobi pójdzie do sądu i mu wyrwie te pieniądze, albo drastycznie podniesie alimenty. koleś pracuje w US w wawie.... :wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJul 23rd 2015
     permalink
    Skurczybyki, tyle w temacie :(
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeJul 29th 2015 zmieniony
     permalink
    oczywiście, że ojciec może skorzystać z ulgi.

    W przypadku, gdy obydwoje rodzice wykonywali władzę rodzicielską przez cały rok podatkowy, ulga przysługuje każdemu z rodziców w proporcjach przez nich ustalonych, z tym, że łączna kwota odliczeń, dokonanych przez oboje rodziców nie może przekroczyć kwoty odliczeń przysługujących względem danego dziecka.
    Natomiast, jeżeli rodzice takich proporcji nie ustalili, to należy przyjąć, że ulga przysługuje każdemu z nich w częściach równych.

    Organy podatkowe nie mogą ingerować w osobiste sprawy podatników, rozwiązywać ich konfliktów w zakresie podziału ulgi.
    To rodzice powinni się dogadać.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, nie wiem gdzie to wrzucić, więc dam na kilka wątków. Jeśli zetknęłyście się z problemem przemocy domowej lub kogoś, kto się z tym zmierza - polecam tę książkę "Domowy ninja". To jest wydawnictwo mojej przyjaciółki, dziewczyna przeżyła bardzo wiele, za dużo jak na jej wiek, chce teraz pomagać ofiarom przemocy domowej, założyła wydawnictwo, wydała tę książkę. Gorąco polecam, jeśli możecie udostępniajcie proszę ten link, chciałabym jej pomóc jak tylko mogę.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 3rd 2015
     permalink
    Dostałam odpowiedź męża na wniosek o alimenty. Śmiech na sali bo zaczął od tego: porucznik mgr inż..... A potem że chce dla nas jak najmniejsze alimenty, bo woli on przyjeżdżać i robić mi/nam zakupy z karty kredytowe, bo wtedy nie okradne go np na remont domu czy też nie będę finansować brata czy matki.
    Niestety ale muszę poruszyć temat jego partnerki, że ma prace i może dokładać się do rachunków. Bo napisał, że w miesiącach zimowych koszt utrzymania domu plus ogrzewanie gazowe wynosi około 1500 zł.
    --
    •  
      CommentAuthorewelissa84
    • CommentTimeAug 3rd 2015
     permalink
    to sie nie popisał Pan mgr...:p
    jacy oni sa smieszni w tych swoich argumentach!
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 3rd 2015
     permalink
    Dagus ten Twój porucznik mgr inż... mnie do łez (ze śmiechu doprowadził). Na szczęście to nie on ustali wysokość alimentów :P. Po co on tymi tytułami wymachuje Ci przed nosem to ja nie wiem :P.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.15 10:26</span>
    Wiecie co? Zbliżają się urodzinki Dawidka i wczoraj wieczorem prawie spadłam z krzesła...
    Sprawdzałam czy wpłynęły alimenty - wpłynęły, kwota się zgadza. Były tez pieniądze na prezent dla małego... No i nie rozumiem człowieka... Im dłużej nie widzi syna, tym "prezenty są droższe"...

    jak miał syna na co dzień to kupował mu (od świeta) zabawki za kwoty 50 zł (max 70). Nigdy spontanicznie ot tak... Zabawki, a nawet lizak były tylko na okazje...
    Potem jak zaprzestał wizyt to na zajączka, Mikołajki, dzień dziecka... wysyłał 50 zł, a na urodziny, Boże Narodzenie 100 zł...

    No, a wczoraj "paczę" i oczom nie wierzę - 200 zł....

    No i nie rozumiem człowieka, bo wygląda to jakby go gryzło sumienie, że kolejne urodzinki lecą mu koło nosa, a z drugiej strony ma świadomość, że może wznowić wizyty nawet "od zaraz"... świadomie, z własnej woli tego nie czyni...

    No jest jeszcze opcja, że miał już wizytę kuratora i mu się grunt pod nogami zapalił i myśli, że "droższy prezent" uratuje go od odebrania praw...

    Trochę się denerwuję, bo u nas w kraju podobno łatwiej odebrać prawa tacie, który dziecko odwiedza, ale nie płaci alimentów niż ojcu, który ma dzieciaka w nosie, nie interesuje się, nie utrzymuje z matka żadnych kontaktów (co przecież jest istotne w wielu sprawach), ale alimenty płaci (plus prezenty)...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Ja juz rozmawialam z dwoma adwokatami i odebranie praw przy placeniu regularnie alimentów i widzeniu dzieci raz na dwa miesiące jest prawie nie możliwe :(
    Ale rozwód o jego winie będzie pierwszym krokiem na przód.

    A ja w poniedziałek mam rozprawę i musze przyszykować sobie co powiem.

    A co do prezentu, ciekawe czy mój syn za miesiąc cos dostanie na urodziny.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Dla dziecka, to chyba najpiękniejszym prezentem była by wspólna wycieczka z ojcem :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Ja juz rozmawialam z dwoma adwokatami i odebranie praw przy placeniu regularnie alimentów i widzeniu dzieci raz na dwa miesiące jest prawie nie możliwe :(


    No, no... Dawidka ojciec ostatnio był we wrześniu 2012... Dodatkowo nie mam z nim kontaktu, nie podpisał mi zgody na narkozę dawidka (w końcu rodzice go zmusili dzień przed).... Nic nie pyta, nie dzwoni, nawet życzen mu nie wysyła... Tylko te pieniądze...


    Dla dziecka, to chyba najpiękniejszym prezentem była by wspólna wycieczka z ojcem :)


    To na pewno ;)... Dla mojego dziecka to byłby szał w trampkach ;)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Monia, tak przykro mi się czyta (w sensie, że robi mi się przykro) zawsze te Twoje wpisy dotyczące Dawidka i jego tęsknoty za tatą... Mimo, tego, że na pewno chowasz urazę do ojca Dawidka, to myślisz jedynie o dziecku i jego emocjach. A ile jest kobiet, które aby zrobić byłemu mężowi, partnerowi pod górkę, nie pozwalają widywać się z dziećmi? Ojcowie chcą, proszą, a matki NIE - bo ode mnie odszedłeś to się zemszczę. Zabierają dzieci, wyjeżdżają gdzieś.... Każda taka kobieta powinna poczytać Ciebie...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Dżasti a wiesz ile ojców robi na pokaz przedstawienie przed sądem walczy o widzenia i apotem jak jest już wyrok/postanowienie milczy opawiadając na prawo i lewo ta "Larwa" mu utrudnia ... Sama byłam w takiej sytuacji a ile spraw takich prowadziłam ?? Na pęczki .... o tym była moja praca magisterska....
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    No wiem. Wiadomo, że nie jest wszystko albo czarne albo białe. Że nie jest tak, że jak ojciec nie jest olewający to od razu oznacza, że jest super kochający i do rany przyłóż. Ale mi chodziło właśnie o te przypadki, kiedy kobiety robią pod górkę na prawdę dobrym ojcom. Bo niestety mam takie przypadki wśród moich znajomych...
    Teraz mam więcej już znajomych po rozwodach, gdzie są dzieci, niż rodzin, gdzie mąż i żona są ojcem i matką wszystkich dzieci. I mam przekrój wszystkich przypadków, ale matki, która by tak chciała aby ojciec dziecka choć na chwilę odwiedził syna - to nie mam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Monia502: Nic nie pyta, nie dzwoni, nawet życzen mu nie wysyła... Tylko te pieniądze...

    Zgodnie z przepisami, wyróżnia się trzy przyczyny pozbawienia władzy rodzicielskiej:
    1) trwała przeszkoda w jej wykonywaniu (więzienie czy wyjazd na granicę na długo)
    2) nadużywanie tej władzy (np. bicie dziecka)
    3) rażące zaniedbywanie obowiązków przez rodziców.
    Także na serio łatwo nie jest. Płaci alimenty, więc na serio będzie ciężko.
    bird: Dla dziecka, to chyba najpiękniejszym prezentem była by wspólna wycieczka z ojcem :)

    W przypadku Dagmary chyba nie, bo synek nie zna taty i pewnie dla niego byłoby to traumą a nie radością.

    Treść doklejona: 07.08.15 16:43
    czerwinka: o tym była moja praca magisterska....

    chętnie bym poczytała :)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    EEE nie ma o czym... po co się denerwować ;) po praktyce którą miałam zupełnie inaczej bym tą pracę napisała ;) Teraz nie pracuje w zawodzie od 5 lat i też mam inne przemyślenia ... no cóż ja jestem zwolennikiem egzaminów magisterskich a nie pisania prac :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    1) trwała przeszkoda w jej wykonywaniu (więzienie czy wyjazd na granicę na długo)
    2) nadużywanie tej władzy (np. bicie dziecka)
    3) rażące zaniedbywanie obowiązków przez rodziców.


    plus utrudnia leczenie dziecka, a co za tym idzie może mu kiedyś zaszkodzić...

    Ciekawa jestem co sąd uzna...

    A u Was Katka ex co ma ograniczenie czy odebranie?

    Bo mi tam generalnie nie chodzo o zabranianie widzen tylko o odebranie mu możliwości współdecydowania o leczeniu i edukacji dziecka oraz wszelkie jego uczestnictwo (paszport, zgody wszelkiego typu)... On i tak z tego nie korzysta bo: nie odbiera ode mnie telefonów, nie odpisuje na smsmy.... Mogę się go pytać, konsultować, informować, a ten ma to gdzieś...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia502: plus utrudnia leczenie dziecka, a co za tym idzie może mu kiedyś zaszkodzić...

    Monia, moja od urodzenia miała problemy zdrowotne - była diagnozowana pod kontem DPM a tata Michalinki szanownie zjawił się dopiero przed 2 urodzinami. I sędzina na sprawie bardzo brała to pod uwagę, tłumacząc mu, ze z dzieckiem chodzę po poradniach, specjalistach i czasem potrzebny jest podpis. Ograniczyła mu prawa do zasięgania informacji o istotnych sprawach dziecka, czyli maksymalnie. On ma prawo do zasięgania informacji a nie do podejmowania decyzji o istotnych sprawach dziecka. Mój znajomy znów ma ograniczone prawa do decydowania o istotnych sprawach dziecka, czyli o wszystkich istotnych decyzjach ma prawo decydować z matką, także ja jestem zadowolona z mojego wyroku. Druga sprawa to taka, że będę mu odbierać prawa gdyż nie wywiązuje się ze spotkań ustalonych sądownie i nie znając praktycznie dziecka, (kiedy go "zdenerwuje" na spacerze), daje jej klapsy. A nie wiem, co by się działo i jak te klapsy by wyglądały, gdyby mnie tam nie było do pomocy.
    Także możesz napisać we wniosku, ze "wnosisz o odebranie praw bądź o ograniczenie do zasięgania informacji o istotnych sprawach dziecka". Wówczas coś z tych dwóch opcji osiągniesz a obie byłyby myślę Tobie na rękę, gdyż nie miałby prawa decydować o takich sprawach, jak piszesz.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    wiecie, ja tak sobie mysle, no ok, w szczegolnych przypadkach jak dowod czy paszport, ale w zadnej innej nie byl potrzebny ojciec dziecka.
    sama z malym od zawsze chodzilam po lekarzach, nawet w zeszlym roku jak nas chcieli badac rezonansem to nigdzie nie bylo podpisu ojca.
    w pelnych rodzinach tez raczej nie targaja zawsze obydwu rodzicow, wystarczy jak jest jeden.
    jedynie jeszcze w poradni byl potrzebny, ale podpisalam ze ojciec wyraza zgode itd.
    tyle ze ojciec pitera mial do mnie pelne zaufanie, czytaj zlewke na wszystko. nie wiem co by bylo jakby sie stawial i kazda najdurniejsza decyzje chcial konsultowac i na nia wplywac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    A wiecie co mnie dziwi,ze Wy musialyscie miec zgody ojca dziecka do operacji,pobytu w szpitalu,leczenia itp. jak bylam ostatnio w szpitalu to nikt nie prosil o podpis ojca do wykonywanych badan. na lotnisku tez nigdy nikt nie porsil o zadne zgody . ciekawe od czego to zalezy?
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: ale w zadnej innej nie byl potrzebny ojciec dziecka.

    Ewa, ale tu nawet nie chodzi o to, czy wymagają czy nie. Wiesz o co chodzi? Że taki ojciec, mając pełne prawa do dziecka lub ograniczone do decydowania o istotnych jego sprawach, chcąc narobić matce bałaganu, może wnieść sprawę do Sądu i to, że np, nie zapytała go o zgodę, czy może dziecko zapisać do TEGO przedszkola, bo może on chciał by dziecko chodziło do innego... itd, itd. To tylko jkeden przykład w tysiąca możliwych. Na serio znam takie przypadki, gdzie ojciec się rzucał z takich powodów, ba, robił matce awanti, ze ta obcięła dziecku grzywkę. Wierz mi, po świecie chodzi miliony hien. Ty piszesz:
    Ewasmerf: tyle ze ojciec pitera mial do mnie pelne zaufanie, czytaj zlewke na wszystko. n

    i myślę, że tu tkwi sedno sprawy. Nie każdy ojciec jest taki, jak Twój były. Ja na przykład już doświadczyłam wyssanych z palca bzdur na mój temat na jednej ze spraw, dlatego na kolejnych uznałam, że nie ma litości.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Bywa, że zarówno ojciec jak i matka, żyją tylko po to, aby wzajemnie sobie dokopać, ale wszystko mija z chwilą, gdy zakładają nowe rodziny, wtedy EX i jej/jego życie schodzi na dalszy plan.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Nie zawsze sie wymaga zgody obojga rodziców, ale się zdarza. Ode mnie wymagano w PPP oraz przed operacją rączki... Więc niestety nie zawsze przejdzie gładki i człowiekowi uda się "przesiąknąć"...
    mało tego nie daj Boże coś tfu, tfu poszło nie tak, to nie jeden mściwy tatuś mógłby założyć sprawę matce, że ta operacja odbyła się bez jego zgody, bo przecież on ma pełne prawa... Ma prawo do decyzyjności tak samo jak matka....

    Podobnie jesli chodzi o kształcenie - szczególnie to specjalne...

    Najgorsze u nas jest to, że to dziecko - można powiedzieć jest przez swego ojca porzucone. Ile razy ja do niego pisałam, nie odpisał, ile razy go zapraszałam, nie odpisał, nie przyjechał.... Sam od siebie też nic... Jak nas widział na spacerze, nawet nie drgnął - tak jakby obcy dzieciak szedł - nie jego syn... Po prostu wygląda to tak jakby mi się facet zapadł pod ziemię....
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Monia, u mnie zaczyna tez byc podobnie. Juz miesiąc nie widzial dzieci, nie zapyta jak się czuja w te upały. Jutro rozprawa i ciekawe czy będzie chcial je zobaczyć. Ma wylaczony telefon niestety. Oby tylko przyjechał.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Daj jutro znać
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Idiota przyjechał z kochanką, przywiozła go nowym autem pod sąd. Sędzina zawiesiła sprawę, bo kwestia alimentów będzie rozstrzygnięta na rozwodzie. Mam tyle ile jest w zobowiązaniu.
    Powiedział mi że chce odebrać mi opiekę na dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Co za kawal skur..... nie utrzymuja kontaktu z dziecmi,olewa je i chce opieka nad nimi. takim ojcom powinni od razu odbierac prawa rodzicielskie.
    Dagus,masz adwokata? on chce Cie zastraszyc moim zdaniem. zbieraj wszytskie dowody,ze chcesz zeby mial z dziecmi kontakt,ze on odmawia. wszytsko albo meilem wysylac albo sms,zeby miec potwierdzenie.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga to juz chyba klasyka niestety.

    mojej kolezanki ex do tej pory straszy ja ze odbierze jej prawa- gdzie mają rozwod z orzeczeniem o JEGO winie...

    w moim otoczeniu bylo ostatnio kilka rozwodów i przeraza mnie to, ze wszystko kosztem dzieci, byle dopiec bylej :(
    Mam wrażenie ze Ci ojcowie naprawde nie kochaja swoich dzieci no bo jak można im robić coś takiego
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Masakra!
    Daga, jesteś silną kobietą, pamiętaj! I wspaniałą mamą. Trzymaj się kochana dzielnie.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015 zmieniony
     permalink
    mnie zawsze zastanawia jak to jest:
    1. faceci czesto maja problemy z alimentami - co by nie bylo to jest za duzo, uwazaja ze byla zona bedzie z tego utrzymywac swoich nowych kochankow czy bog wie kogo. pamietam ze tlumaczylam zawsze: ja tego mleka nie jem, ja w tych ubraniach nie chodze. mowilam, ze do jasnej cholery - zyjemy z dzieckiem w symbiozie. mi bedzie lepiej finansowo to i dziecku bedzie lepiej. po kolejne - ja mam czynsz oplacic z jednej ppesnji, kredyt, oplaty, media, a facet rzuci marny ochlapek tylko na dziecko i mysli ze za to to ja oplace wszystko. a facet sobie zalozy nowa rodzine, ktorej odda swoje dochody. to jest sprawiedliwosc. dlaczego to "stare' dziecko ma zyc z jednej pensji a nowe z dwoch? nie pojmuje tego.
    2. nowa partnerka bylego meza - trzyma reke na kasie, szczuje, podjudza, podburza - i jakos nie bierze pod uwage, ze jak to taki k... to z nia moze byc dokladnie to samo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Bo to siedzi w ich psychice i dogdywaniu przez rodziny i kolegów ... bo facet który nie robi zakupów nie robi opłat widzi tylko kasę =nowe buty, sukienkę torbę.
    Kiedyś miałam sprawę dość dużego biznesmena i on tak samo gadał więc z nim usiadłam i pokazałam ile kosztuje utrzymanie jego dziecka....jego mina była bez cenna .... wytłumaczyłam mu ze jak faktyczni by zobaczył że dzicko chodzi brudne i w podartych ciuchach to może mieć jakieś ale jesli jest tok to nie ma prawa kwestionować wydatków. Co oczywiście czasem zdarzają się przypadki gdzie była przesadza ale to zdarza sie bardzo rzadko
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    czerwinka, dokladnie.
    sa takie formularze w excelu na stronie jakiejs kancelarii. i wlicza sie wszystko: wakacje, remont mieszkania, posciel, reczniki, garnki, talerze, papaier toaletowy, plyny do mycia w mieszkaniu - ja na polowe tych rzeczy bym nie wpadla, ale faktycznie - a co to dziecko nie "uzywa"? uzywa. moze posrednio ale uzywa nawet plynu do zmywania naczyn.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    I jasne nie mówię o przesadach ;) bo kiedyś miałam sprawę gdzie moja klientka nie dala sobie przetłumaczyć że krem za 100 zł do buzi jej dziecka nie przejdzie w sądzie jako pielęgnacja czy ciuchy np. Ralph czy Tomi ;) a facet naprawdę nie był bogaczem i nie żyli na takiej stopie ;) Sędzina tak ją opietruszyła że głowa małą ;)
    --
  1.  permalink
    Przegięcie w żadną stronę nie jest zdrowe...
    -- ___
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Wiecie, a ja nie moge pojąc,no nie ograniam tego. jestem rodzicem i sie zastanawiam,jak drugiemu rodzicowi moze tak nie zalezec na dziecku, na Jego wlasnym dziecku,nie znalezionym w kapuscie,jego dziecku z krwi i kosci. Zeby matka musiala sie prosic o pieniadze na utrzymanie dziecka? zeby ojciec wyliczal,nie kupowal nic ponad alimenty? co to za ojcowie? kuzwa,no przeciez powinni chciec dla swoich dzieci jak najlepiej. ja bym zapytala ojca dziecka, czy na jego nowe dziecko wystarczy 300 czy 400zl m-cznie?
    Daga,wszytsko zapisuj kazdy wydatek,czy to spozywka czy chemia. jest was 3,wiec za 2 osoby z 3 powinien sie dokladac.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    montenia: ja bym zapytala ojca dziecka, czy na jego nowe dziecko wystarczy 300 czy 400zl m-cznie?

    dokladnie o to mi chodzi. tez jestem ciekawa...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Monti może .... mój ex nie widział Tomka od 10 lat ... płac 550 miesięcznie na rozprawie o paszport i dowód nie podszedł i nawet sie nie zapytał o TOmka ... no cóż życie ... tacy są ...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Jezzu aż sie boję co to u nas będzie... Daguś, a on niby na jakiej podstawie mysli, że Ci dzieci odbierze? :P... Fujara, a nie facet >:
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Idiota. No co powiedzieć mogę więcej. Pretensje do mnie, że sprawa nie rozstrzygnięta. A on dał pozew o rozwód 1 lipca. Mówi ciągle, że utrzymuję brata i matkę. Ciekawe z czego tylko. No i mam iśc do pracy, a dzieci dać babci. Proste no nie.

    Miałam wielkie oczekiwania co do niego, że będzie uczestniczył w ich życiu. On nawet nie zapyta się jak te upały znoszą. Po co. Ważniejsza jest kochanka.

    Dobrze, że teść chce zeznawać, nie robi mi wyrzutów, nic. Jest po mojej stronie.

    Treść doklejona: 10.08.15 14:32
    Odbierze mi, bo żyję z bandytami. I dlaczego jeszcze to nie wiem. Jakoś za tydzień powinnam miec pozew rozwodowy w ręku. Wtedy ciocia przyszywana która była kierowniczką w wydziale powie mi co i jak napisac.

    Dziewczyny, czy ja powinnam dać znać, że jest sprawa rozwodowa i w tym samym czasie o uregulowanie kontaktów?? Pisać pisemko? I co z alimentami, dać trzeba rachunki? Bo imiennych sędzia nie chciała..
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    montenia: ja bym zapytala ojca dziecka, czy na jego nowe dziecko wystarczy 300 czy 400zl m-cznie?


    powie, że to nie to samo :P
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.