Wiecie, a najgorsze jest to, że w większości przypadków to ten lekarz g.... się przydaje przy tym porodzie!
Zwykle się nawet nie pofatyguje ale do rządzenia jest pierwszy!
Ja wspominam mój pierwszy poród, kiedy pani doktor mimo protestów położnych wygnała mnie z zaawansowaną akcją skurczową z pustej porodówki na patologię, mojego męża do domu, czym doprowadziła do konieczności błyskawicznego transferu między oddziałami z pełnym rozwarciem. Mnie pozbawiła wsparcia męża, poczucia bezpieczeństwa i godności...
Poród odebrał zespół świetnych położnych, po czym przyszła pani doktor, nazywając to "cudem" i wyciągnęła ze mnie łożysko, fundując w konsekwencji 2 zabiegi łyżeczkowania...
Ja wiem, że wiele z tych standardów nadal było w sferze pobożnych życzeń ( u mnie nie ma szans na parcie inaczej niż na fotelu), ale teraz nie będzie już żadnego punktu odniesienia...

Hydro, dzięki za petkę. Podpiszę, choć te głąby i tak ludzi i ich protesty mają szeroko i głeboko w pupskach...
No i właśnie, zazdroszczę Wam, że porody macie za sobą. Ja na pewno do końca 2018 się nie wyrobię, a ta chora zmiana wejdzie od 2019...

Nana, czyli hurra, zróbmy tak, żeby wszystkie nie spełniały i nawet nie będzie podstawy na którą będzie można się powołać jak Cię potraktuja taśmowo i z buta? Nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc, że ileś nie spełniało... Że w takim razie lepiej równać w dół?

Nana, zerknij na to, co linkowała Lexia - to jest stanowisko Fundacji Rodzić Po Ludzku, na dole są linki do dokumentacji związanej z tematem.

nana, znalazłam taki fragment, nie miałam czasu szukać rozporządzenia: >>Zmiana jest tak drobna, że aż trudno ją dostrzec. Art. 22 ust.5 ustawy o działalności leczniczej do tej pory brzmiał tak: „Minister zdrowia może określić, w drodze rozporządzenia, standardy postępowania medycznego w wybranych dziedzinach medycyny lub w określonych podmiotach wykonujących działalność leczniczą, kierując się potrzebą zapewnienia odpowiedniej jakość świadczeń zdrowotnych”.
W nowelizacji zastąpiono „standardy postępowania medycznego” słowami „standardami organizacyjnymi opieki zdrowotnej”. Oznacza to, że ministerstwo rezygnuje z wyznaczania rozporządzeniami reguł postępowania medycznego."<<
To, że nie wszędzie standardy były zachowane to jedno, ale jeśli ta zmiana ma działać tak jak się obawiam, to w moim szpitalu wszystko się będzie rozgrywać grubością koperty dla ordynatora...
Bo opis porodówki w sieci cudowny, tylko mający niewiele wspólnego z rzeczywistością- znieczulenia nikt na oczy nie widział, podobnie jest z rodzeniem w wodzie - trzeba się wcześniej umówić i trafić na przeszkoloną położną. Dziecko z pewnością będzie wiedziało, kiedy może zacząć się rodzić...
Ale jak się ma "wejścia" to można dużo.

już dawno podpisana

mi w związku z tymi dobrymi zmianami chodzi po głowie czy by nie pozwać rządu o znęcanie się nad kobietami psychiczne i fizyczne. pozew zbiorowy. tylko skąd wziąć kasę i prawników ?

Dziewczyny, podpowiedzcie. Pierwszy raz chcę kupić żywą choinkę. Jak ją trzymać, by choc troche postała i sie nie posypała i jaką najlepiej kupić? Mam do choinki taki stojak na wodę, czy to wystarczy?

Zasadniczo stawiać jak najdalej od kaloryfera, dobrze, jeśli w pokoju nie jest bardzo ciepło. Możesz ubrać choinkę tuż przed Wigilią a do tej pory trzymać na balkonie.
Kiedy będziesz kupować to przejedź palcem po igłach i sprawdź czy nie odpadają. I pień od spodu, im bardziej jasny tym lepiej.
Oczywiście trzeba podlewać i uzupełniac wodę w stojaku.

Libra, serio do 2 lutego? ale byłby czad :)
Dzieki dziewczyny, kupię chyba tą jodłę kaukaską. A czy ona tez pachnie, tak jak świerk?

A świerk ile Wam stoi mniej więcej?

Ja kupuję żywe, w donicach. Najczęściej świerki. Ale zwykle mam problem z dotrzymaniem ich odpowiednio długo. Chyba trafiam na "wadliwe" sztuki. Zwykle maja byc ukorzenione i niby wtedy powinny dłużej stać, ale... My zwykle trzymamy do kolędy, która u nas jest 6.01. Dajemy radę, choć igły spadają, mimo podlewania...

jakby się kto pytał to kocham IKEA.
nie licząc kuchni i łóżeczka dla Klarki wszystkie meble mam z ikei. materace też.
ten, który używamy obecnie wziął się i spruł z deczka. więc wysłałam reklamację z fotkami, z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu.
właśnie dzwoniła do mnie pani z działu reklamacji, z informacją, że moja została uznana i w związku z tym zaprasza mnie do sklepu po wybór nowego materaca :D
ten obecny też z wymiany reklamacyjnej [w pierwszym pękła wewnętrzna rama, na której montowane są kieszenie ze sprężynami :D w efekcie co 5 lat nowy materac za raz, daaaaawo temu, wydaną kasę :P

Ja ostatnio kupuje tylko jodłę kaukaską. Długo sie trzyma, jest gęsta nie osypuje sie. Jej igły sa mięciutkie i nie kłują, co ma znaczenie przy małych dzieciach.

My mamy zawsze daglezję! Jest to odmiana jodły, ale pachnie tak intensywnie, że świerki się do niej nie umywają. Tak trochę z nutką cytryny.
My kupujemy choinke tydzien przed Świętami, (tydzien trzymamy na balkonie) ubieramy w Wigilię rano i rozbieramy 2 lutego ;) i naprawdę trzyma. Tylko my kupujemy od razu z pniem zakopanym w donicy. Może to ma wpływ na jej trwałość.

Dziewczyny, mam pytanie! Co można kupić szwagierce pod choinke? Przylatuje z narzeczonym (obcokrajowcem) zza granicy (tylko 10 tys. km odległości), więc nie można nic co by musiała zabrać ze sobą z powrotem, bo bedzie obładowana po szyję wałówką z domu. Raczej też odpadają jakieś karnety na spa i inne bo nie będzie mieć czasu w Polsce tego wykorzystac... Jakiś pomysł?

Ja się tylko zastanawiam czym, my, kobiety zasłużyłyśmy sobie na taka nienawiść ze strony rządzących. Zostałyśmy sprowadzone do rangi przedmiotu.

kuleczka_69: Ja się tylko zastanawiam czym, my, kobiety zasłużyłyśmy sobie na taka nienawiść ze strony rządzących. Zostałyśmy sprowadzone do rangi przedmiotu.

Nie wiem- frustraci się mszczą za własne niepowodzenia?
Pani premier ma złe wspomnienia z porodówki i działa w myśl zasady "jak mnie to innym tak samo?"
Pan Minister mieni się Bogiem.
Darmowe leki dla seniorów - a potem mówi, ze to tylko hasło wyborcze, co musiało być krótkie?
W praktyce mało kto ma darmowe, bo wiele z tych "refundowanych" nie nadaje się do leczenia pacjentów. Dużo by pisać o tym pomyśle...
Potem słyszę, że od stycznia opiekę medyczną POZ będą mieli wszyscy niezależnie czy są ubezpieczeni czy nie. I że to się przyczyni do rozładowania kolejek!!
W jaki sposób się pytam?? A za rok zabiegi bez ubezpieczenia. Ale ktoś za to zapłaci przecież i nie będzie to pan Radziwiłł?
Ale bezrobocie im spadnie, bo wielu się rejestruje tylko dla ubezpieczenia. Jsk bez niego będzie można się leczyc, przestaną chodzić do pośredniaka...
I będzie sukces rządu
Teraz rzeczone Rozporządzenie i zapewnienia, ze to wszystko dla dobra kobiet, a przez te 2 lata to coś lepszego wymyślą.
A najnowszy news to współpłacenie za zabiegi- nfz zrefunduje najtańszą wersję, a jak chcesz lepszą, to płać! Oczywiście to w wielkim skrócie, ale czarno to widzę...
A o powrocie obowiązku meldunkowego, peselach dla cudzoziemców i ankiecie statystycznej przy okazji meldunku słyszałyście?
Oczywiście to na razie tylko pogłoski, ale większość tych absurdów faktycznie potem jest wprowadzana... LINK
I to wszystko nam dają w prezencie na Spokojne Święta!

dziewczyny ale skad Wy wiecie ze w ciagu tych dwoch lat faktycznie nie wejdzie jakas ustawa ktora FAKTYCZNIE reguluje te opieke okoloporodowa a nie tylo "wytyczne" ktore teraz i tak jeden szpital przestrzega inny nie i w razie czego mozesz sie sadzic? Ja tam wole poczekac zamiast sie oburzac. Historie opisane w artykule JUZ SIE WYDARZYLY czyli co obene prawo tez jakby kuleje.

Wiesz, wolę PEWNĄ sytuację, że wytyczne są i mogę w razie w się odwołać, mam prawo, mam możliwość i mogę z tego korzystać. To tak jakbyś powiedziała, że czemu nie znikną kradzieże, skoro prawo mówi, że nie wolno kraść? Bo jedni się dostosują, inni nie, a ja się mogę sądzić i mogę liczyć na państwo i prawo. A jak zlikwidują standardy, to nie dość, że nie mogę liczyć, że jednak szpital ich przestrzega, to jeszcze nie będę się mogła odwoływać, sądzić, bo nie będzie prawa. I cóż z tego, że ktoś mi obieca, że uchwalą coś? Nie wierzę w obiecanki, wolę mieć na papierze.

karolciat: A o powrocie obowiązku meldunkowego,

Ale obowiązek meldunkowy nadal jest :) Zgodnie z ustawą miał być zniesiony od 1 stycznia 2018 roku, dopiero :)

obe, racja. Miał być zniesiony w 2018 więc powinnam napisać o podtrzymaniu a nie przywróceniu :)
Ale daje się, że zniesiono obowiązek meldunku czasowego? Nie doczytałam, czy i to wróci...
Nieistotne.
Dzieje się w naszym kraju co najmniej dziwnie, właśnie blokują sejm bo marszałek się obraził i kogoś wykluczył...
Dogadać się nie umieją i nie chcą. Nie wiem do czego faktycznie chce doprowadzić rząd, nie wiem co chce swoim zachowaniem osiągnąć opozycja.
Z dnia na dzień dom wariatów coraz większy.
A pośrodku tego my- obywatele, którzy bezpośrednio oberwą za te ich przepychanki ideologiczne...

A mi dziś ręce i wszystko inne opadło. Niania mi dziś opowiada rano, że jej koleżanka jest 3-cim miesiącu ciąży i jej córka ma ospe i co ma robić, bo sama nie miała. No to ja ze szybko do lekarza, że heviran da i może się jakoś uda. No i poszła do pediatry z dzieckiem, a lekarz do niej, że ciążę trzeba usunąć, bo już nic z tego nie będzie i ja spławił na drzewo z niczym. A to też jej rodzinny ten pediatra. No szok.

Libra1610: Dziewczyny, mam pytanie! Co można kupić szwagierce pod choinke? Przylatuje z narzeczonym (obcokrajowcem) zza granicy (tylko 10 tys. km odległości), więc nie można nic co by musiała zabrać ze sobą z powrotem, bo bedzie obładowana po szyję wałówką z domu. Raczej też odpadają jakieś karnety na spa i inne bo nie będzie mieć czasu w Polsce tego wykorzystac... Jakiś pomysł?

Jak 10tys km bedzie leciala to ma pewnie bagaz ;) Ja bym kupila polskie kosmetyki np. Resibo, plus cos jeszcze np. firmy Hagi.
Pelno tego teraz. Sama bym sie bardzo ucieszyla z takich poslkich kosmetykow eko :)

Caffe_latte - mysle, ze bizuteria to dobry pomysl. Ja bym kupila lancuszek np. srebrny jezeli lubi.

To i ja tym razem dołączyłam do grona posiadających cięte drzewko bez choinki.
Był u nas wczoraj jarmark przed klasztorem. Poszliśmy z dziećmi jak co roku i przy zakupach na stoisku sióstr urszulanek dostałam talon na miejską choinkę
Do tej pory na taką się nie załapałam, bo jak rozdawane za darmo, to znikały w 3 minuty, hurtem. Od zeszłego roku można dostać talon, robiąc jakieś zakupy lub biorćc udział w zajęciach na straganie jarmarku. Dzięki temu nie znikają już tak błyskawicznie. Nie byłam przekonana czy uda się coś znaleźć, bo zykle mieli spore, a u nas miejsca brak. Ale dostałyśmy z Krysia taka malutką, zgrabną, jakby na nas czekała
Od wczoraj stoi na balkonie, ale dziś chyba będę musiała je w stojaku umocować. Poczytałam metody przedłużania mu życia, ale mam obawy, że i one niewiele starczą. Świerk pospolity z natury mało trwały, ale pachnie obłędnie.

Najpierw pociągnij do końca sprawę z DHLem. Po to są ubezpieczenia przesyłek, żeby w takiej sytuacji odzyskać kasę (lub przesyłkę)