Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeFeb 5th 2008 zmieniony
     permalink
    a ja dzisiaj wylądowałam w szpitalu. Wczoraj wieczorem zaczeło się jakieś krwawienie -ani to owulacyjne bo za duze, ani @ zwłaszcza że to 18 dc, a potem silnie rwały mnie jajniki, tak że pół nocy nie przespałam. Wziełam w kuńcu 2 tabletki scopolanu -nie pomogło, ketnal-sama już nie wiem ale zasnełam...

    wstałam rano do pracy i po godzinie nie mogłam już stać. Zwolniłam się i pojechałam na izbę przyjęć do szp. św Zofii. Zrobili mi dwa USG, morfologię, betę, dali czopek z diclofenacu i zastrzyk z papaweryny, a że badania były wpożądku i mi się zaczęło polepszać to wypuścili do domu... Przez najbliższe dni mam leżeć i brać diclofenac ze scopolanem. Mi tak sie wydaje, że w nocy musiała mi jakaś torbiel trzasnąć, ale jak sie zgłosiłam na Izbę Przyjęć to pewnie było już po wszystkim.

    I weź tu się lecz człowieku. Jestem załamana... Przynajmniej raz do roku miewam takie historie, i nie da się ani tego przewidzieć, ani nikt nie wie co to właściwie jest... A ja zaczynam mieć tego naprawdę dosyć. To jakaś paranoja, że jak jadę na wakacje, to pierwsza rzecz jaką robie to sprawdzam, gdzie w pobliżu jest pogotowie, a znajomych instułuję co mają zrobić gdybym nagle zemdlała..:cry: a najgorzej to jest w pracy, bo się krzywo wtedy na mnie patrzą, a nie mówię już o wizytach kontrolnych i badaniach, które są właśnie w godzinach pracy:sad:
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorAtam
    • CommentTimeFeb 5th 2008
     permalink
    s_biela, współczuję :hugging:
    -- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
  1.  permalink
    Witajcie, a u mnie ginekolog własnie podejrzewa PCOS z powodu nadmiernego owłosienia i wyższej wagi. Staramy się o dzieciaczka od 6 miesiaca i nic. Czeka mnie wizyta u endykrynologa-ginekologa. nie wiem co o tym myslec...załamałam się...:cry:
    •  
      CommentAuthorAtam
    • CommentTimeFeb 12th 2008
     permalink
    Asiu, PCO to nie wyrok. Głęboko wierze że właściwe leczenie każdą z nas doprowadzi do upragnionej ciąży :) Nie załamuj się. Nastaw się na długie czekanie ale i myśl pozytywnie. Zobacz ile nas tutaj jest :)
    -- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
  2.  permalink
    wilma dziękuję za ciepłe słowa....przyjmijcie i mnie do swego grona :)
    •  
      CommentAuthorAtam
    • CommentTimeFeb 12th 2008
     permalink
    Oczywiście że przyjmujemy :) Głowa go góry, na pewno się uda :)
    -- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
  3.  permalink
    poszukuję dobrego ginekologa-endykrynologa w Warszawie :) możecie mi jakoś pomóc? dzieki. Asik
  4.  permalink
    no własnie...zawsze raźniej... ja się na wspólny taki "układ" piszę :bigsmile:
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeFeb 12th 2008
     permalink
    Wróciłam właśnie od mojej doktór i jestem znowu mądrzejsza :)

    Do stwierdzenie PCO potrzebne są jednak dwie cechy, a nie trzy no i ja się jednak kwalifikuję :sad: a Luteinę przyjmuję na skrócenie cyklu ze względu na zbyt długą ekspozycję estrogenową w przypadku moich "naturalnych cykli" i by ograniczyć tworzenie się torbieli
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeFeb 13th 2008
     permalink
    *Biela* dzeki za info. Kazda taka informacja jest cenna :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeFeb 25th 2008
     permalink
    Ja nadal polecam moją endo w Wawie...tak mi poustawiała wszystko lekami, że teraz (po poronieniu) nie przyjmuję żadnych leków (póki co) - cykle piękne...owulacyjne...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 25th 2008
     permalink
    Robią wrażenie.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 1st 2008
     permalink
    Bylam u gina i powiedzial mi cos bardzo ciekawego. Na PCOS dawali mi Diane, a potem Yasmine. Stwierdzil, ze substancja ktora pomaga w PCO znajduje sie owszem w Diane, ale nei w yasmine. I nie rozumie dlaczego mi go podawano! :shocked: Rzecz jasna nie zapomienatalm nazwy tej substancji:rolling:Meta costam... chyba. wiecie cos na ten temat?
    --
    •  
      CommentAuthormaarlenka
    • CommentTimeMar 1st 2008 zmieniony
     permalink
    Witaj! U mnie była podobna sytuacja- napierw brałam Diane, potem lekarz dał mi Cilest- to też zwykła tebletka anty. Ale mi powiedział, że Diane owszem pomaga na PCO, ale nie można jej zbyt długo przyjmować bo zawiera bardzo duże dawki hormonów (ja brałam 3 lata). A ponieważ jeszcze wtedy nie planowałam dzieci, to przepisała mi anty, żeby "uśpić" janiki (aby nie indukować w jajnikach następnych zwyrodniałych pęcherzyków, bo to w konsekwencji może w przyszłości jeszcze bardziej utrudnić poczęcie dziecka). Tak mnie pinoformowano, może u Ciebie też tak było?
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 1st 2008
     permalink
    Tak wlasnie tak. Mialam stosowac rok i przerwa. Ale ostatecznie pojawily sie okropne migreny i odstwilam. Teraz gin proponuje mi Diane jako wspomagacz do zajscia w ciaze. Chodzi o to, ze jejnik po odpoczynku zacznie pordukowac jajeczka ze wzmzona sila (to rowniez moze oznaczac szanse na ciaze mnoga :wink: ). Jednak na razie jak tylko rozpoczne wspolzycie - bede odkladac. Poza tym chce sie jeszcze troche poobserwowac. Aha no i powiedzial mi jaki jest plan gdy zechcemy sie starac. Najpierw pol roku naturalnie. Jesli sie nei uda to pr wiek odpowiedni dla poczecia pierwszego wieku czyli do 30. Eh.. Trudne wybory. Lepiej dziecko w biedzie czy brak dziecka? To niestety nie jests takie proste...zez rok stylumacja jajnikow, a jesli i to nie wypali to laparoskopia. Plan jest. Teraz trzeba przemyslec... Obawiam sie tego, ze w najgorszej wersji moje starania moga sie przedluzyc do 2 lat... Hm ta najgorsza jest zapewne dla niektorych optymistyczna. A ja chce zachowac
    --
    •  
      CommentAuthormaarlenka
    • CommentTimeMar 1st 2008
     permalink
    Trudno mi coś Ci doradzić. Mogę tylko napisać jaką ja podjęłam decyzję.Też stanęliśmy z mężem 6 lat temu przed wyborem- albo staramy się o dziecko i żyjemy na czyjejś łasce niewaiadomo ile, albo odkładmy poczęcie dopóki nie staniemy na "własnych nogach". I wybralismy drugą opcję. Niestety nasze życie poukładało się tak, że nie mogliśmy liczyć na wsparcie finansowe z żadnej strony-musimy walczyć o wszytsko sami i jeszcze dodatkowo wspierać materialnie kogoś bliskiego. Początki naszego małżeństwa to wielki dół finansowy, tułaczka z jednego wynajmowanego mieszkania do drugiego. Po drodze jeszcze dwie tragedie rodzinne, po których ciężko się pozbierać do dziś. Ale w końcu i do nas los się trochę uśmiechnął- nasz sytuacja finansowa sie porawiła, kupiliśmy mieszkanie (wprawdzie na kredyt, ale to zawsze własny kąt) i w końcu stwierdziliśmy, że czas na dziecko. Nie wiem jak długo potrwają starania (bo oprócz PCO przyplątała mi się jeszce prolaktynemia), ale patrząc z prespektywy czasu wiem, że my podjęliśmy właściwą decyzję. Patrzą wstecz na to przez co prześliśmy, nie mogę sobie wyobrazić tego jak wyglądałoby nasze życie w tamtym okresie, gdy spoczywałaby na nas jeszce odpowiedzialność za dziecko. Jestem zdania, ze najpierw trzeba choć w minimalnym stopniu zabezpieczyć się finansowo, a dopiero poźniej powiększać rodzinę. Ale oczywiści decyzja należy do Ciebe, powinnaś ją podjąć wspólnie z nażeczonym, po przeanalizowaniu wszytskich za i przeciw. Wiem, że wszystkiego nie da się przewidzieć, ale można rozważyć co na daną chwilę będzie najlepsze. U mnie to trochę trwało (mam już 31 lat), ale tak sobię myślę, że nawet jeśli nam się nie uda począć dziecka. to zawsze mozemy je zaadopotować. Czas pokaże jak będzie. Życzę wszystkiego dobrego i podjęcia trafnej decyzji:bigsmile:
    Ale się rozpisałam- to do mnie niepodobne hehe
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 1st 2008
     permalink
    A jednak dziekuje :smile:
    No ja mam wlasne mieszkanie, ktore juz powoli remontujemy. Moj Tomasz rpacuje. mozn asie za to utrzymaci delikatnie odlozyc na remotn (choc zamierzamy tgo skonczyc za kase ze slubu ;) ), ale nie wyobrazam sobie, by starczylo na dizecko. Tyle, ze ja mu finansowo nie pomoge, bo jeszcze rok studiow przede mna...Hh.
    --
    •  
      CommentAuthoryen_na
    • CommentTimeMar 7th 2008
     permalink
    witam... kilka dni temu stwierdzono u mnie PCOS... mam zaledwie 19 lat.. czy to możliwe żeby ta choroba "wzięła" mnie w takim wieku? jestem troszke załamana...:cry:
    •  
      CommentAuthormaarlenka
    • CommentTimeMar 7th 2008
     permalink
    Witaj yen_na! Niestety to możliwe- u mnie też stwierdzono PCO w tym wieku, ale myślę, że było znacznie wcześniej. Ale nie zamartwaiaj sie. PCO to nie wyrok. Poszukaj dobrego lekarza i lecz się-tej choroby nie wolno zaniedbywać. Wszystko będzie OK!
    •  
      CommentAuthornatka24
    • CommentTimeMar 7th 2008
     permalink
    cześc ja też mam pco i dostałam leki metrofine i przerwałam jej picie bo brałam jeszcze clo i miałam inseminacje i nie wiem czy dobrze zrobiłam odstawiając tą metformine.ale jak przeczytałam na ulotce to w ciąży jest szkodliwa a jest prawdopodobieństwo że jestem. odp bo nie wiem co robic
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 8th 2008 zmieniony
     permalink
    NATKA, zawsze powinnaś mówić lekarzowi, jakie leki już przyjmujesz i czy kolejne nie będą z nimi wchodzić w interakcję oraz kiedy powinnaś je odstawić... Też brałam Metforminę, ale lekarz kazał ją odstawić dopiero po pozytywnym teście. Przerywane co miesiąc leczenie nie przyniesie rezultatów.
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 9th 2008
     permalink
    przeczytałam nareszcie artykuł na początku wątku i przejrzałam moje wyniki. teraz już wiem, że moja ginka-endo dobrze postawiła diagnozę, ze mam PCO. praktycznie mam wszystkie objawy. w trakcie leczenia troszkę zmniejszyło mi się owłosienie na twarzy. ze wszystkich objawów najgorszy to jest otyłość. jakieś 3 lata temu zaczęłam chudnąć i przez pól roku na minus wyszło 7 kg, potem zaczęłam tyć i przybyło mi na wadze 19kg :cry: teraz niby waga stoi, ale muszę się pilnować. czas zabrać się za jakiś ruch, dorobić wyniki cholesterolu i mieć nadzieję, że będzie lepiej. nieregularne cykle miałam od zawsze, ale się tym nie przejmowałam. uważałam (tak jak większość), że się uregulują po porodzie.
    --
    •  
      CommentAuthormalinka_g
    • CommentTimeMar 9th 2008 zmieniony
     permalink
    Witajcie. Mam 28 lat. Opowiem Wam moją historię. Siedem lat temu stwierdzono u mnie Hiperprolaktynemie i PCOS. Diagnoza była jednoznaczna "będzie problem z zajściem w ciążę". Leczono mnie Bromergonem. Leczenie trwało dokładnie 9 miesięcy, a ja nie widziałam poprawy. Do tego jeszcze bardzo źle się czułam po Bromergonie. Sama zdecydowałam o przerwaniu leczenia. Cykle były bardzo nie regularne, nawet powyżej 60 dni. W 2004 roku niespodziewanie w moim brzuszku pojawiła się fasolka. W ciąży były problemy, ale jakoś udało się dotrwać do 40 tygodnia. Synek urodził się poprzez cesarskie cięcie. Lekarz stwierdził, że po porodzie powinno się wszystko unormować, tzn. @ powinna pojawiać się regularnie. Ale okazało się, że jest jeszcze gorzej niż przed ciążą. Nie dostawałam @ dopóki nie wzięłam tabl. na wywołanie. Dziś mój synek ma 3 latka, a my chcemy mieć drugie dziecko. Od zeszłego roku, od maja staramy się o fasolkę. Przez pół roku brałam orgametril, niezbyt dobrze czułam sie po nim. Lekarz zmienił lek na Proverę. Właśnie jestem w trzecim cyklu leczenia Proverą. I jak co miesiąc mam nadzieję, że się uda:) Wiem jedno, chyba za bardzo chcemy drugiej dzidzi i dlatego jej nie mamy. Ale szczęściem jest fakt, że mamy już jedno dziecko, choć wróżono,że może być inaczej. Wierzcie dziewczyny, że się uda, a na pewno któregoś dnia pojawi się mała dzidzia w brzuszku:) Pozdrawiam.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 10th 2008
     permalink
    bierzesz provere po skoku tempki? Provera to progesteron, więc brać po owulacji a nie z 'wyliczanki" bo możesz przyblokować owulke.
    --
    •  
      CommentAuthormalinka_g
    • CommentTimeMar 10th 2008
     permalink
    Biorę Provere od 14 dnia cyklu przez 10 dni, chyba, że @ pojawi się wcześniej to krócej. Ostatnie cykle trwały 22 dni.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 10th 2008
     permalink
    a z obserwacji co wynika? 14dc to juz po skoku?
    --
    •  
      CommentAuthormalinka_g
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    dziś jest 10 dc, a tempka poszła do góry juz wczoraj i tak się utrzymuje. Z moich obserwacji wynika że owulke miałam 7 dc.
    •  
      CommentAuthormalinka_g
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    pomyłka - 8dc
    •  
      CommentAuthormalinka_g
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    to jest mój pierwszy cykl z pomiarem temp. Ale odczucia wskazywał właśnie na ten dzień, czyli 8dc.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    Na podstawie domowych obserwacji nie można rozpoznać dnia owulacji, jedynie okres płodności.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoryen_na
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    gdyby któraś z Pań mieszkała w okolicach Wrocławia bardzo bym prosiła by poleciła mi jakiegoś dobrego ginekologa. bardzo mi na tym zależy
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    Temat lekarzy niestety nie jest optymistyczny, bo inni też szukają. WW jest wyjątkowo ubogi w takowych.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoryen_na
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    wiem że może troszkę nieodpowiedzialnie jest podawać tu numer telefonu, ale zależy mi na tym... proszę piszcie na 667207326...prosiłabym o numery sprawdzonych poradni..
    •  
      CommentAuthoryen_na
    • CommentTimeMar 11th 2008
     permalink
    amazonka..mam nadzieję że może tu znajdę pomoc.:cry:
    •  
      CommentAuthoryen_na
    • CommentTimeMar 12th 2008
     permalink
    mam nadzieję, że w końcu trafię na porządnego ginekologa. dziękuję:)
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 12th 2008
     permalink
    Powodzenia yen. Ja niestety nei z Wroclawia...
    --
    • CommentAuthoranalisa
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Witajcie! Jestem tu zupełnie nowa. Chciałam Wam opowiedzieć o sobie. Chce opowiedzieć Wam bo właściwie nie mam komu o tym mówić. Ja tylko zaczynam z kimś o tym rozmawiać to wszyscy powtarzają, że " wszystko będzie dobrze, nie ma się co martwić". Mam 21 lat. Ponad miesiąc temu stwierdzili u mnie PCO. Mam wszystkie główne objawy tej choroby. Jajniki są całe zawalone drobnymi cystami. Jest ich naprawdę dużo. Lekarce ręce opadły jak to zobaczyła. Wysłała mnie na szereg badań- do tego wszystkiego doszła jeszcze hiperprolaktynemia. Leczę sie Bromergonem. Czuję się po nim kiepsko. Do tego doszła dieta- bo mam trochę nadwagę- przez co dodatkowo osłabłam. Piszę ponieważ nie daje już sobie z tym rady. O dziecku marzę już od ponad 2 lat. Ponad pół roku temu wzięłam ślub. Właśnie chcieliśmy sie z mężem zacząć starać o dziecko... a tu taki cios... Cały czas o tym myślę ale przed bliskimi udaję , że wszystko jest ok. Oni i tak nie wymyślą nic lepszego niż " wszystko się ułoży". Jeszcze tylko mąż mnie rozumie. Ale jemu też się ie skarżę bo wiem, że on też cierpi. Lekarka chce skierować mnie do kliniki leczenia niepłodności. To moja jedyna nadzieja. Ale tak bardzo się boję...
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Nam zawsze możesz się wygadać :winkkiss:

    Proszę bądź spokojna. To pomoże i Tobie i mężowi. Jednak warto, żębyście rozmawiali. ATk sobie myślę, ze w tym okresie Wy sami dla siebie będziecie najlepszym wsparciem. Jaw ychodzę za mąż za 3 miesiące i zastanawiam się czy starać się o dziecko, bo oczywiście też mam PCO... Jednak finanse... Nie wiem jak postąpić. Rozmawiaj o tym, wypłacz się, ale miej nadzieję:smile: Jest tu dużo kobietek, które się starają i które mają duż problemy. Będą Ci napewno wsparciem. Myślę, że dobrze, że tu trafiłaś :smile: Ja trafiłam i nie zamierzam odchodzić :bigsmile:

    Prowadzisz samoobserwację?
    --
    • CommentAuthoranalisa
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    To nie jest tak, że ja wcale z mężem nie rozmawiam. Tylko już po prostu nie mam na to sił. Zalogowałam sie tutaj właśnie dlatego, że wiem , że wiele z Was ma podobne lub nawet i większe problemy. I wiem, że Wy właśnie mnie zrozumiecie. My też długo zastanawialiśmy się czy to już czas na dziecko, ale jak tylko dowiedziałam się o chorobie to wszystko stało sie prostsze. Teraz kiedy wiem, ze takie szczeście może nas ominąć- uważam, że nie ma na co czekać- tym bardziej, że leczenia trwać może bardzo długo. A nie jesteśmy zamożni. Ja jeszcze studiuję- tylko mąż pracuje. Poza tym mieszkamy z rodzicami i perspektyw na własne mieszkanie przez najbliższe 5 lat nie mamy.
    Samoobserwacji nie prowadzę. Szczerze powiedziawszy trafiłam tu, bo akurat to forum nie jest " przeterminowane" tzn. np. z 2005r.
    Dzięki za miłe słowa nibriana. I gratulacje z powodu ślubu- ja też brałam ślub w czerwcu:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    kochana Analisa ja staram się o dzidzię już 13 lat i ciągle nic :( jeszcze trochę nadziei jest we mnie,ale jak mi się nie uda to będziemy z mężem zaczynać starania adopcyjne o dziecko i być może stanie sie podwójny cud blokada spadnie i będzie cudowna Dwójka dzieciaczków :)

    Bądź dobrej myśli kochana :)
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Analisa, zacznij od zapoznania się z ABC ekspertów: tam znajdziesz podstawy samoobserwacji, która jest pomocna do odłożenia i doprowadzenia do poczęcia.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Analisa, PCO nie jest wyrokiem. Zaszłam w ciążę z PCO. Niestety poroniłam, ale wiem, że dobrze dobrane leczenie wyprowadzi z problemów. Zapytaj lekarza o Metforminę - przynosi dobre efekty. Pozdrawiam i głowa do góry!
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Rozuzmiem analisa, ze z babkami latwiej niz z mezem :wink: Właśnie ja też jeszcze studiuje! Och dodajesz mi otuchy. A to my miałyśmy tobie.. Mój Tomek bardzo chce już mieć dziecko. Chce się starać od początku. Nie wiem... RAz myślę tak a raz inaczej...

    Dziękuję :smile: :grouphug:
    --
    • CommentAuthoranalisa
    • CommentTimeMar 13th 2008
     permalink
    Miło ze i ja mogłam się komuś na coś przydać:) A co do samo obserwacji- nie wiem czy jestem na tyle zdyscyplinowana i systematyczna. I tak odkąd dowiedziałam się o chorobie moje życie niesamowicie się zmieniło. Tyle wyrzeczeń, nakazów, zakazów... Muszę to sobie teraz jakoś powoli, na spokojnie poukładać....
    Jagodka71- życzę powodzenia- obyście stworzyli duuuuuużą rodzinkę:bigsmile: Mieć chociaż perspektywy na adopcję- to już coś...
    Milena- dziękuję za wskazówki. Póki co zobaczę jak sprawdzają się tabletki które dostałam od mojego lekarza.
    Do wszystkich: naprawdę miło, że jesteście:bigsmile:
    • CommentAuthoranalisa
    • CommentTimeMar 14th 2008
     permalink
    Dziecko to ja chcę... Najbardziej mnie martwi, że nawet jeśli się uda to trzeba będzie długo czekać... A ja zawsze chciałam założyć dużą rodzinę... No i to ryzyko poronień mnie przeraża. To już by mnie chyba zupełnie przerosło
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 14th 2008
     permalink
    ANALISA< WILMA dobrze prawi. Jak będziesz się obserwować, to zobaczysz, jakie efekty daje leczenie! Ja jestem tego przykładem...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 14th 2008
     permalink
    Na wykresach Mileny rezultaty leczenia widać jak na dłoni.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 16th 2008
     permalink
    A mnie gin powiedział, żę tabletek żadnych stosować nie będziemy... Nie wiem co mam robić. Iść do innego? Podobno na PCO jest tylko Cilest i Diane. A mnie po Diane boli głowa bardzo... Wiem powtarzam się i marudzę :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 17th 2008
     permalink
    Wysokodawkowe powinny skuteczniej hamować owulację. Za brak ciąży w czasie brania niskodawkowych odpowiadają także inne mechanizmy działania likwidujące powstały zarodek.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 17th 2008
     permalink
    Po ślubie zazwyczaj to się robi.
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.