Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoraagenieshikaa
    • CommentTimeJan 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    LUF - zespół luteinizacji niepękniętego pęcherzyka jajnikowego.

    Podczas prawidłowego cyklu płciowego około 14 dnia licząc od pierwszego dnia miesiączki, na skutek zmian hormonalnych dochodzi do pęknięcia pęcherzyka Graffa i uwolnienia komórki jajowej. Pęcherzyki jajnikowe przekształcają się w ciałko żółte.
    W zespole LUF w wyniku różnych nieprawidłowości, pęcherzyk jajnikowy dojrzewa prawidłowo, lecz komórka jajowa nie zostaje uwolniona. Może to występować tylko w niektórych cyklach miesiączkowych, ale może się także powtarzać w każdym cyklu, prowadząc do niepłodności.

    Chciałabym przybliżyć ten temat dziewczynom, które zmagają się z ta przypadłością
    Może są tu osoby, które mają za sobą doświadczenia z procesem leczenia w takich przypadkach .... może są takie , którym udało się zajść w ciążę w sposób naturalny lub wspomagany, pomimo cyklów bezowulacyjnych....

    Spróbujmy zbudować bazę wiedzy na temat LUF. Piszcie ...
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    agenieshika super trafiłaś z tematem bo mam wiele dziewczyn w przyjaciółkach mających z tym problem, gratuluję pomysłu
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Noooooooo super, też ostatnio myślałam o takim temacie bo pisałyśmy o tym z dziewczynami pod jednym cyklem, ale ja na razie nie mam takiej diagnozy więc stwierdziłam, że się wychylać nie będę.:) Będę śledzić wątek :D
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJan 3rd 2012
     permalink
    Ważna informacja: w LUF z niepękniętego pęcherzyka uwalnia się progesteron w niskim stężeniu i on daje "złudzenie" prawidłowego cyklu. W odróżnieniu od PCOS, gdzie nie pęka pęcherzyk i nie uwalnia się progesteron, zaburzona jest oś podwzgórzowo - przysadkowo - jajnikowa i nie mamy miesiączki, nie dojrzewa endometrium, najczęściej mamy do czynienia z długimi cyklami.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    A nie jest możliwe PCOS i LUF np w niektórych cyklach?:>
    To bardzo interesujące co napisałaś... Bo ja u siebie podejrzewam niepękający pęcherzyk, mam niby normalny wykres 2-fazowy, normalne 27-28 dni cykle, tempka wzrasta, progesteron w FL ponad normę... i myślałam, że to też charakterystyczne przy PCOS.
    Że jest wszystko ok, a nic nie wychodzi.
    Czy przy LUF może być podwyższony testosteron, LH, może ktoś wie?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 4th 2012
     permalink
    Ech, no właśnie czytałam, że LUF towarzyszy wielu schorzeniom w tym PCOs i endometrioza. Czyli może być tak, że w niektórych cyklach u PCOszek, pozornie wyglądających dobrze, bo dwufazowych występuje po prostu LUF.
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeJan 4th 2012
     permalink
    Ja też niestety mam LUF :((
    obserwowałam swoje cykle i cieszyłam się, że są dwufazowe ale jak zrobiłam kilkukrotnie monitoring to za każdym razem powtarzał się schemat: pęcherzyk dojrzewał osiągając właściwy rozmiar ok 20 dnia cyklu (czyli wg niektórych lekarzy za późno), zawsze był nieregularnych kształtów co już sygnalizowało, że nie jest najlepszej jakości a po 2 dniach od tego właściwego rozmiaru zamiast ciałka żółtego była torbiel krwotoczna w wielkości nawet 6 cm!
    Kilku lekarzy było wystraszonych tymi torbielami, kazali mi robić markery nowotworowe, zapisywali mi 3miesięczną antykoncepcję na wchłonięcie itp., ale w końcu trafiłam na takiego, który przy 3 monitoringu z rzędu stwierdził, że zostawimy ją i zobaczymy po @ i wtedy przekonał się, że to nic groźnego i tak mi się dzieje co cykl. W 2 cyklach z monitoringiem mierzyłam progesteron w 7-8 dniu po skoku i niestety zawsze był za niski (9 ng / 5 ng) mimo, że temperatura była ładnie w górze. Trochę mnie to zniechęciło do obserwacji lecz z drugiej strony dzięki niej potrafiłam zrozumieć co się dzieje, i że to LUF. Problem pojawił się z dalszym postępowaniem gdyż mimo stymulacji i pregnylu na pęknięcie pęcherzyk nadal nie pękał i mój gin nie miał pomysłu co dalej. Zaczął mi wmawiać, że tak naprawdę nie wiadomo czy ten pęcherzyk pęka czy nie gdyż może pęknąć i dopiero wtedy napełniać się krwią lub napełnia się krwią bo nie pęka i przerasta. Zwykły gin raczej nie umie sobie radzić z LUF, który nie reaguje na stymulację. Dlatego musiałam zmienić lekarza i teraz jestem pod opieką endo-gin, który działa przy szpitalu uniwersyteckim. Porobili mi masę badań i dostałam diagnozę hiperprolaktynemii czynnościowej (inne hormony w normie). Generalnie przyczyną LUF może być nadmiar prolaktyny, który powoduje, że pęcherzyki dojrzewają późno lub są kiepskiej jakości i nie pękają a dodatkowo prolaktyna obniża stężenie LH, który odpowiada za pękanie pęcherzyka. Ja od 3 miesięcy biorę lek na zbicie prolaktyny i niedługo wybieram się na kontrolę, i okaże się czy udało się zbić na tyle że moje pęcherzyki zaczną pękać.
    Temat jest ciężki, nie wszyscy lekarze uznają występowanie LUFa (no bo dowodów nie ma, że przerośnięty pęcherzyk nie wypuścił kom. jajowej - tylko przypuszczenia). Ważne jest to, że sam LUF jest jedynie objawem innych zaburzeń i to je trzeba najpierw zdiagnozować. Leczeniem objawowym jest stymulacja cykli i podawanie leków na pęknięcie - u mnie nie zadziałało. Teraz nadzieja w zbiciu prolaktyny
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 4th 2012
     permalink
    Sabciu to ważne co piszesz...
    Mam pytanie, może znasz odpowiedź: Czy jeżeli poziom prolaktyny jest w normie, LH jest na wysokim poziomie, nawet ponad normę, to można wykluczyć występowanie LUF? Bo trochę mi to się nie zgrywa all do kupy w moim przypadku.
    --
    •  
      CommentAuthoraagenieshikaa
    • CommentTimeJan 4th 2012 zmieniony
     permalink
    no i kilka informacji ...
    LUF. Zwykle w ciągu 38 godzin od wyrzutu LH pęcherzyk pęka, jednak przy tym zaburzeniu oocyt nie zostaje uwolniony. Może to być spowodowane problemami hormonalnymi - złą pracą przysadki i zbyt niskim stężeniem LH. Przyczyną może też być zespól policystycznych jajników. Zaburzenie wykrywa się dzięki badaniom USG i testom na LH. Czasem niepęknięty pęcherzyk przekształca się w ciałko żółte bez uwolnienia jajeczka, dlatego też testy na progesteron w drugiej fazie cyklu mogą nie wykazywać nieprawidłowości, a w przypadku mierzenia temperatury podstawowej ciała obserwuje się hipertermię. Leczenie polega na podawaniu hCG, jeśli problem spowodowany jest zaburzeniami hormonalnymi. Przy PCOS pomaga laparoskopia i "nakłuwanie" jajników.
    •  
      CommentAuthormargoux
    • CommentTimeJan 5th 2012
     permalink
    Jak się ciesze że wreszcie pojawił sie taki wątek na 28.
    Jestem, jak to powiedział mój gin na ostatniej wizycie "klasycznym, pełnoobjawowym LUFem"
    Bardzo chętnie dowiem się jak sprawa leczenia wygląda u innych.
    Ja niestety jestem jak narazie mało pocieszającym przypadkiem, było clo, był pregnyl w różnych dawkach, laparoskopia, histeroskopia, ivf dwa razy... i nadal nie jestem w ciąży... teraz czeka mnie kolejna laparoskopia i próba crio.
    •  
      CommentAuthorfarfallina
    • CommentTimeJan 5th 2012
     permalink
    bardzo ciekawy temat agenieshika, bo sama sie zastanawiam czy mnie LUF czasem nie dotyczy. Szybkie pytanie - co to jest hipertermia? Pewnie glupiutkie pytanie, ale z gory dziekuje za odpowiedz :)
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 5th 2012
     permalink
    Farfalinko tu masz wyjaśnione ładnie pojęcie hipertermii http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipertermia
    •  
      CommentAuthorfarfallina
    • CommentTimeJan 5th 2012
     permalink
    a no to juz wszystko jasne :cool: Dziekuje Paulinko :*
    •  
      CommentAuthorakatre
    • CommentTimeJan 5th 2012
     permalink
    Cześć dziewczyny, dołączam do tematu. Czytałam, że luf często towarzyszy endometriozie, której jestem nieszczęśliwą posiadaczką (laparoskopia w lutym będzie). To by się zgadzało, bo w ciągu paru lat wstecz, przy okazji badań usg pojawia się u mnie pojedyńczy przetrwały pęcherzyk wielkości 25mm w takim momencie cyklu, kiedy nie powinno go zdecydowanie być. Analizowałam te zdjęcia np. w jednym cyklu on jest grubo po owulacji widoczny i myślałam początkowo, że może jednak sobie pęknie. Potem w drugim cyklu znów:( Potem na badaniu po paru miesiącach go nie ma, potem jest znów. Ale wiecie, to nie jest nigdy w opisie określane jako ''zmiana'', tylko pęcherzyk właśnie. Znalazłam moje stare cykle gdzie wzrost temp. był powolny w dr. fazie plus tempki w mało szałowych wartościach, to też mogłoby wskazywać na niepęknięcie pęcherzyka. Pewnie wtedy powstał. Jednak nie zawsze z takiego pęcherzyka się robi tobiel czynnościowa, prawda?
    --
    •  
      CommentAuthormargoux
    • CommentTimeJan 6th 2012 zmieniony
     permalink
    akatre moge tylko powiedzieć na własnym przykładzie, mi z pęcherzyka robiły się torbiele, które same znikały /wchłaniały się/ pod koniec lub na początku następnego cyklu
    albo
    powstawała torbiel krwotoczna, która tez po czasie zanikała
    ale teraz do 4 miesięcy mam przerośnięty pęcherzyk wielkości ok 3 cm
    •  
      CommentAuthorakatre
    • CommentTimeJan 9th 2012
     permalink
    Margoux, dzięki za odpowiedź.
    --
    •  
      CommentAuthorsylv
    • CommentTimeJan 19th 2012
     permalink
    wygląda na to, że mnie też to dotyka ;/ biorę bromergon, w tym cyklu Clo, na monitoringu okazało się, że mam torbiel krwotoczną, podwyższoną tempraturę od początku tego cyklu (myślałam, że to od Clo) i kompletnie nie wiem, o teraz :(((

    Chętnie poczytam o tym, że MOŻNA z tym zajść w ciążę (bo ja próbuję od 1.5r.)
  1.  permalink
    ja na razie miałam 1 cykl monitorowany ale pęcherzyk był przerośnięty i nie pękł
    teraz biorę luteinę 10 dni i zaczynam za 3 tyg znowu monitoring
    miałam 8 mcy temu laparotomię i ten zdrowy jajnik mi udrożniono podczas operacji,
    robiłam 2 wykresy, 2 były ze skokami a ten monitorowany bez znacznego skoku

    może być po prostu cykl owulacyjny? nie wiem czy dr dalej będzie jeszcze jeden monitorował bez wspomagaczy czy poprosić już o pregynl sama nie wiem jestem skołowana :/
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    Czy jeżeli poziom prolaktyny jest w normie, LH jest na wysokim poziomie, nawet ponad normę, to można wykluczyć występowanie LUF?
    mangaa a którą prolaktynę masz w normie? podstawową czy z obciążeniem?

    margoux, rozumiem, że skoro tyle już przeszłaś (clo, był pregnyl w różnych dawkach, laparoskopia, histeroskopia, ivf dwa razy) to prolaktynę z obciążeniem masz sprawdzoną i to nie ona u Ciebie zaburza pękanie? z tego co piszesz u mnie jest identyczny problem (jest pęcherzyk, nie pęka a potem torbiel która się sama wchłania) i trafiłam na takiego lekarza, który tylko clo i pregnyl zalecał tyle, że ja go męczyłam pytaniami po co mi to clo skoro u mnie pęcherzyki same rosną i tylko nie pękają... wiem, że można uzyskać niby bardziej pełnowartościowy pęcherzyk ale u mnie po 3 stymulacjach nie było widać żadnej poprawy i czy z clo czy bez pęcherzyk rósł w swoim tempie a potem nie pękał. Gdybym się trzymała tego gina to pewnie też doszłabym do ściany i pozostałoby mi ivf a tą ścieżką razem z mężem podążać nie chcemy.

    Mój gin nie widział potrzeby badania prolaktyny z obciążeniem - sprawdzaliśmy podstawową kilka razy i zawsze była w środku normy lub mniej. W końcu trafiłam do szpitala na diagnostykę i tam jednak lekarze widzieli sens sprawdzenia prl z obciążeniem - wyszedł mi wzrost 15x i to w zasadzie jedyna nieprawidłowość w moim cyklu (nie licząc niskiego progesteronu w lutealnej) a przypomnę, że mam przewlekły brak owu (w każdym cyklu monitorowanym jest LUF!).

    Od samego początku łykania leków zauważyłam u siebie poprawę. Teraz, po 4 miesiącach zbijania prl, monitoruję cykl - wczoraj byłam na usg (14 dc) i jest pęcherzyk 18 mm na lewym jajniku :) Moje wnioski:
    - po raz pierwszy mam tak wcześnie dominujący pęcherzyk - wcześniej dopiero po 15 dniu któryś zaczynał dominować,
    - po raz pierwszy pęcherzyk jest ładny o regularnych kształtach, po prostu okrąglutki - wcześniej zawsze pęcherzyk był taki koślawy, jajowaty tak że gin po jego wyglądzie twierdził, że jest niepełnowartościowy co się potem przekładało na niepękanie,
    - po raz pierwszy pik LH nastąpił przy odpowiedniej wielkości pęcherzyka - wcześniej to się wszystko rozjeżdżało i pik LH występował jak pęcherzyk był już małą torbielką (np. 27 mm)
    Oczywiście to wszystko nie znaczy jeszcze, że pęcherzyk pęknie ale jest zdecydowanie na właściwym torze :) nigdy wcześniej nie było lepiej mimo stymulacji !!

    Wiem, że LUF może towarzyszyć także endometriozie i pcos więc trzeba to brać pod uwagę w diagnostyce - u mnie pcos raczej odpada a w kierunku endometriozy miałam na razie tylko biopsję endometrium robioną, która nie wykazała nieprawidłowości. A więc wygląda na to, że to jednak ta prolaktyna była w stanie aż tak namieszać! Dlatego LUFowiczki - badajcie prolaktynę z obciążeniem!
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 14th 2012
     permalink
    U mnie prawdopodobnie tak było... Mam bardzo wysoki poziom prolaktyny - tej podstawowej.... choć nie miałam monitu wiec nie moge potwierdzić na 100%, ale byłam raz na wizycie u gina w 10dc... pęcherzyki miały około 10mm, gdyby wszystko przebiegało ok powinnam miec owulke do 20dc , ale tak sie nie stało , skok miałam wtedy w 30dc.
    Tak jak poprzedniczka mam niski progesteron w FL (8ng) (5ng- gdy juz byłam w ciąży) , ale trzeba wiedziec i pamietac ze własnie prolaktyna moze upośledzić czynność ciałka żółtego...
    W 1,5 mies pięknie zbiłam prl i zaraz w nastepnym cyklu miałam skok 23dc był to cykl ciążowy.
    --
    •  
      CommentAuthorfasolinka1980
    • CommentTimeFeb 14th 2012 zmieniony
     permalink
    a ja podstawową minium na początku widełek, jak od 15 norma to ja mam 15,2
    ale po obciążeniu tragedia 30 razy przekroczona
    zamierzam sprawdzić ponownie to, żebym na następną wizytę miała wyniki
    każdy gin profesor naprawdę specjalista olewał sprawę tej po obciążeniu

    zastanawia mnie, jak mam taką niską podstawową i bierze się leki na zbicie to co wtedy ?
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 15th 2012 zmieniony
     permalink
    fasolinka, to jakoś dziwnie wysokie są te Twoje widełki... może masz podany jakiś idealny przedział normy - ja miałam kiedyś tak podzieloną normę na 5 przedziałów ze stopniowaniem a przedział środkowy oznaczał wynik idealny dla kobiet starających się o dziecko...
    w każdym razie spojrzałam teraz na moje wyniki i one były bliżej dolnych widełek - mniej niż Twoje 15,2:
    PRL 1 - 10,60 ng/ml (wynik idealny z tych rozpisanych przedziałów)
    PRL 2 – 6,76 (1,90 – 25,00)
    PRL 3 - 216,6 uIU/l [102 – 496]
    Nic nie sugerowało zatem, że jest problem z tą prolaktyną

    Ja biorę małą dawkę bromokryptyny (1/2 tabletki dziennie) właśnie dlatego, żeby nie zbić za mocno tej prolaktyny. Być może większa dawka przyniosłaby szybciej efekty ale potem gdyby za mocno obniżyła prl to trzeba byłoby tę dawkę modyfikować a wahania prl nie są dobre dla starań, nie mówiąc już nawet o możliwych poronieniach.
  2.  permalink
    no ale to zależy od norm danego laboratorium,
    wieczorem zerknę i napiszę bo sama jestem ciekawa, wyniki pokazywałam lekarzom 3 i każdy że jest ok, a po obciążeniu nieistotne
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    Sabciu, ja miałam na razie badaną prolaktynę bez obciążenia, ale w trakcie jednego cyklu strasznie mi skacze: 14,16,21..
    W piątek idę zrobić prolaktynę z testem i będę wiedzieć dokładnie co i jak :)
    Natomiast progesteron mam dosyć wysoki 7-8dpo, ostatnio jak badałam miałam ponad 30 (czyli teoretycznie ponad normę), tak samo estradiol wtedy ponad normę. Chyba LUF nie podnosi poziomu tego hormonu?
    Jestem nerwuskiem, zauważyłam, że stres opóźnia mi owulację. Ostatnio tak miałam. Jednak wydaje mi się, że miewam cykle owulacyjne, bo czuję wtedy bardzo mocno sam moment owulacji i występuje u mnie wtedy śluz z krwią co mogłoby świadczyć o pęknięciu pęcherzyka.
    W piątek idę na monit to zobaczymy co tam hoduję ;)
    --
  3.  permalink
    możecie przy okazji spytać dlaczego odchodzi się od badań z obiciążeniem ?
    jak pokazałam wynik mojemu profesorowi że podstawowa jest dobra a druga nie to spojrzał na mnie jak na kosmitę, że marudzę i nie wymyślać
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    Manga nie skacze Ci strasznie.... straznie by było gdybys raz miała wynik 20 a zaraz 50... "skoczki" masz normalne bo to rozhuśtany hormon podatny na mase czynników i raczej nigdy nie wyjdzie ta sama wartość :)

    Sabcia co miałaś na myśli z poronieniami?
    Ja poroniłam i... pytałam mojego gina czy to miało związek , że tydzien po pozytywnym tescie odstawiłam bromek, powiedział, że nie.
    Na bocianie również czytałam opinię lekarza, że prolaktyna nie powoduje poronień.
    Masz może jakieś uzasadnienie?

    Sama prolaktyna a mianowicie jej wysoki poziom, z tego co mi wiadomo, może jedynie blokować owulacje, a i to nei zawsze bo są osoby z prl ponad normę i nie blokuje im owulek.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 15th 2012
     permalink
    Strasznie, nie strasznie, ale warto sprawdzić:D
    Nie wiem czemu ma się odchodzić od badania z obciążeniem, jak można w inny sposób można zdiagnozować hiperprolaktynemię czynnościową jeśli podstawowa prolaktyna jest np w normie?
    Może chodzi o to, że wg lekarzy taka hiperprolaktynemia gdy podstawowe badanie jest ok jest mało szkodliwa?
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 16th 2012 zmieniony
     permalink
    mangaa nie masz dużych wahań prolaktyny :) Stężenie prolaktyny podnosi się podczas stresu, w czasie urazu, po posiłku oraz w ciąży. Wynik mogą podwyższać zarówno menstruacja, jak i owulacja. Poziom prolaktyny może również podwyższyć współżycie oraz badanie piersi, z których należy zrezygnować przynajmniej na 3 dni przed planowanym badaniem. Każda z nas ma zapewne takie wahania :) Przy LUFie progesteron jest raczej niski chociaż przypuszczam, że może być też w normie w zależności mocno zluteinizuje się pęcherzyk - za to nie sądzę że mógłby być wyższy od normy. Może być tak, że LUF Ci się trafia od czasu do czasu lub w ogóle Cię ten problem nie dotyczy

    eveke przykro mi, że Cię to spotkało ... moja wiedza na ten temat to przede wszystkim doświadczenia innych dziewczyn (ich badania, diagnozy co do przyczyny poronień itp.) i zdanie mojego gina, który mówi, że gdybym zaszła w ciążę mam nie odstawiać bromka samodzielnie (prawdopodobnie ciągnąć go do końca I trymestru) właśnie ze względu na ryzyko poronienia.
    Z czego to ryzyko wynika i jaki jest jego mechanizm? - dokładnie nie wiem bo przede wszystkim nigdy w ciążę nie zaszłam i nie miałam na razie potrzeby doczytywania i dopytywania takich informacji... ale wygląda na to, że zdania na ten temat są podzielone tak samo jak podejście lekarzy do możliwych zaburzeń owulacji z powodu zwiększonej czynnościowo prolaktyny. Nie wiem dlaczego lekarze mają odmienne zdania ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że lekarz, który kazał odstawić Ci bromka przyznał by, że to jego zalecenie przyczyniło się do poronienia...

    Dlaczego się odchodzi od badania prl z obciążeniem?
    Według mnie problem tkwi w tym, że lekarze gin, szczególnie tacy "zwykli" ale nie tylko, nie są uczeni radzenia sobie z wyjątkami w medycynie... Pamiętajcie, że nie leczy się hiperolaktynemii czynnościowej tylko zaburzenia nią spowodowane. Oznacza to, że dziesięć kobiet może mieć wzrost prolaktyny 15x i żadnych zaburzeń ale jedenasta z takim samym wzrostem będzie niepłodna bo jej organizm sobie z tym nie radzi - czyli jest wyjątkiem od reguły... Mój pierwszy gin, który skierował mnie na do poradni gin-endo jak dowiedział się, że mam rozpoznanie hiperprolaktynemia czynnościowa to zaczął kpić "ale wykryli Pani poważną chorobę", "każda kobieta tak ma" itp. no i ma rację - choroba to nie jest i być może większość kobiet tak ma - tylko co z tego? Medycyna to nie matematyka, niestety!
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 16th 2012
     permalink
    Sabciu znam to info o prolaktynie ;-)
    Wydaje mi się, że myk polega na tym, że osoby z h. czynnościową są bardziej narażone na tego typu wahania, co za tym idzie przy problemach ze staraniami należy badać z obciążeniem nawet w przypadku prawidłowego poziomu podstawowej prolaktyny. I ewentualnie zacząć leczenie bromergonem gdy ta przekracza 10-krotnie wynik podstawowy, aby w sytuacjach stresowych podczas starań nie nastąpił wzrost prolaktyny do poziomu, który np blokuje owulację.:)
    To tak na logikę. I to jest to o czym Ty piszesz, w przypadku braku problemów się nie leczy, ale przy problemach ze staraniami jak najbardziej trzeba działać.
    --
  4.  permalink
    kurde zagubiłam gdzieś wyniki z 11 prolaktyny ...;/ ale ide w przyszłym tygodniu zrobię nowe z obciążeniem i zobaczę, ostatnio robiłam w listopdzie
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Sabciu mi zarówno ginekolog jak i endokrynolog polecali odstawienie bromka gdy zajdę w ciążę... są lekarzami więc im ufałam
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    ...aby w sytuacjach stresowych podczas starań nie nastąpił wzrost prolaktyny do poziomu, który np blokuje owulację
    No i tu mam problem z takim rozumowaniem :)
    bo ja nigdy nie uważałam się za osobę podatną na stres, zresztą taki wyraźny, silny stres zdarza mi się bardzo rzadko a mimo to LUF mam co cykl... dlatego uważam, że stres nie może być przyczyną mojego LUFa, musi to być coś co dzieje się cyklicznie i jest w stanie zaburzyć trwale moje cykle a więc pozostaje SEN i POSIŁKI - przesypiamy ok 1/3 doby, kiedy nie śpimy jemy ok 5 posiłków dziennie - wszystko to generuje wzrost prl... jak słyszę od lekarza, że mam się odstresować i będzie okej to dopiero wtedy mi skacze prolaktyna :P :P
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Może właśnie u Ciebie to też polega na tym, że organizm podświadomie mocno reaguje na różne bodźce?... Nie mam pojęcia, głośno sobie dumam.. ;)
    Ja jestem nerwuskiem, w dodatku wrażliwym, ekscytującym i przejmującym się za bardzo wszystkim... Ale w sumie pozytywnie nastawionym i to mnie chyba ratuje. Po dzisiejszym monicie jestem pełna nadziei :) Lewy jajnik policystyczny, ale na prawym piękny 2cm pęcherzyk, w poniedziałek idę sprawdzić czy sobie pękł. ;)
    I do tego raczej luzik w weekend... Tylko choroba mnie zmogła. Ale może, jak to określił gin, stworzyła się doskonała okazja by poleżeć w łóżeczku i się poprzytulać do męża.;)
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    ja niestety mam kolejny cykl stracony :( w poniedziałek pęcherzyk miał 18 mm a w środę już 30 mm czyli znów nie pękł, no ale dla pewności idę jeszcze dzisiaj to sprawdzić... zastanawiam się nad tą moją dawką bromka, czy nie jest jednak za mała i chyba żeby rozwiać swoje wątpliwości zafunduję sobie w następnym tygodniu badanie prl z obciążeniem bo może zbyt mało się obniżyła i trzeba na nią mocniej podziałać
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Trzymam kciuki by jednak pękł:)
    A powiedz mi, czy taki przerośnięty pęcherzyk 30mm też można traktować Pregnylem?
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Jednak nie pękł, dzisiaj ma 37 mm - myślę, że nie urósł za dużo bo zasuszam go już drugi dzień Duphastonem
    Jak pęcherzyk ma 30 mm to jest już torbielką, nie ma sensu go traktować Pregnylem bo owulacji z niego nie będzie. Pregnyl ma zastępować / wzmacniać pik LH - u mnie testy owu wychodzą ładnie więc jakiś wyrzut LH jest. Nie wiem czemu to cholerstwo nie chce pękać
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 17th 2012
     permalink
    Kurde :/ Ale jeśli z tego co piszesz jest już dużo lepiej po leczeniu bromkiem, to faktycznie kontynuuj leczenie i ewentualnie zaplanuj pregnyl na za jakiś czas.
    A czy te torbiele wchłaniają Ci się najczęściej do końca cyklu? i rozumiem, że najczęściej są torbielami czynnościowymi?
    Gdzieś czytałam, że torbiel krwotoczna powstaje po owu, że to jest torbiel ciałka żółtego po pęknięciu pęcherzyka w przypadku dużego krwawienia, jak Ty to zaobserwowałaś?
    --
  5.  permalink
    dzisiaj jeszcze raz pytałam ginki o prolaktynę po obciążeniu
    mówi że akurat wróciła z sympozjum na ten temat
    ponownie stwierdziła, że jeżeli osoba podstawową prolaktynę ma w porządku to NIE leczy się bo po obciążeniu, dopiero kiedy ktoś ma podstawową ponad 50

    dzisiaj byłam na monitoringu i zdziwienie, 7 dc a ja mam pęcherzyk 20 mm i to nowy, bo ten poprzedni się wchłonął. ale moje cykle każdy mc to inny więc szansa, pytanie czy pęknie
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    A ja się wybieram do fantastycznej endokrynolog i zobaczymy co ona powie...
    Bo wiem, że zdania są na ten temat podzielone.
    --
  6.  permalink
    to napisz - jestem ciekawa :)
    a ja się dowiem czy w tym cyklu ten pęcherzyk pękł czy nie
    jak nie pęknie to w następnym będziemy działać coś
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    stwierdziła, że jeżeli osoba podstawową prolaktynę ma w porządku to NIE leczy się bo po obciążeniu, dopiero kiedy ktoś ma podstawową ponad 50

    Ale przecież nie leczy się prolaktyny tylko zaburzenia nią spowodowane.
    Być może, gdy podstawowa PRL przekracza normę dwukrotnie to wtedy zbija się ją dla zasady bez względu na to czy kobieta stara się o dziecko czy nie.
    Ale gdy podstawowa PRL jest w normie a cykl jest zaburzony z niewiadomych przyczyn to wtedy zasadne jest sprawdzenie po obciążeniu i jej ewentualne zbicie.

    Mój lekarz twierdził niestety tak samo jak ta Twoja ginka i przez takich lekarzy bujałam się wiele miesięcy (nawet lat) bez żadnej opcji terapeutycznej bo przecież podstawową prolaktynę mam w dolnej normie i cała reszta też jest okej... tylko dziwnym trafem od kiedy zaczęłam stosować leki na jej zbicie moje cykle zaczęły być bardziej regularne (27-28 dni, wcześniej 26-34), pęcherzyk dojrzewa w połowie cyklu (niestety jeszcze nie pęka), lutealna się wydłuża, co więcej włosy wypadały mi wcześniej tragicznie i nikt nie umiał mi na to pomóc a teraz okazuje się, że to też wina podwyższonej czynnościowo PRL.
    Dlatego nie rozumiem skąd się bierze takie podejście lekarzy i dlaczego dziwnym trafem dziewczyny z klinik niepłodności zbijają częściej prolaktynę niż te będące pod opieką zwykłych ginów.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    Fasolinka to zapytaj ginki co w takiej sytuacji jak moja prolaktyna na czczo 26,2 przy normie 25 godzine po metoclopramidzie 183 wiec tez nie jakos super niepokojaco ale jednak moja ginka wysyla mnie na rezonans a tam znajduja mikrogruczolaka - diagnoza prawdopodobnie leczenie go do konca zycia w zaleznosci czy nie bedzie rosl i sie odnawial. Ciekawa jestem co jej teoria na to? Aaaaaa i zeby nie bylo, ze jestem jakims wyjatkiem podczas konsultacji u neurochirurga tego mikrogruczolaka poznalam wiele takich przypadkow jak moj wiec badanie z obciazeniem jest wazne.


    No i popieram, ze leczy sie objawy a nie wynik, tak samo leczy sie skutki podniesionej prolaktyny a nie wynik.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Sabciu a to ciekawe z włosami co piszesz, ja ostatnio garściami wyjmuję, już mi mąż zwraca uwagę że wszędzie moje włosy... Dobra, idę w I fazie przyszłego cyklu ją w końcu zbadać. Nie przekonam się dopóki tego nie potwierdzę badaniami.
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    nie chcę się ciągle powtarzać bo już nieraz o tym wspominałam... nie wiem czy na tym wątku bo on w końcu jest o LUF...
    w każdym razie wypadające włosy i obniżone libido to częste objawy hiperprolaktynemii. Ja po 15 tygodniach łykania pół tabletki bromka oceniłam, że włosów wypada mi nawet 80% mniej
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    sabcia należy też pamiętać że hiperprlaktynemia wpływa na hormony tarczycy i często wypadające włosy są spowodowane tym, że poprzez nadmiar prolaktyny powstaje nadprodukcja hormonów tarczycy
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    A to wybacz, że musisz się powtarzać - nie wiedziałam, że gdzieś już o tym pisałaś.
    Jeśli chodzi o libido to czytałam gdzieś wśród standardowych objawów, ale z włosami to dla mnie akurat nowość. :)
    --
    •  
      CommentAuthorsabcia_w
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    mangaa nie chcę się powtarzać żeby Was nie znudzić a nie dlatego że mi się nie chce ;))
    puzzle u mnie tarczyca jest wzorowa, żadnych zaburzeń mimo hiperprolaktynemii więc jednak wypadanie włosów związane jest tylko z hiperprolaktynemią
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    Ja znalazłam jeszcze to, tylko pytanie co to jest powolny wzrost, a co już można zaliczyć jako nagły ;)
    _Powolny wzrost temperatury w fazie lutealnej (2 faza u Rotzera/3 faza u Kipleyów). Taka sytuacja nasuwa podejrzenie, że mamy do czynienia z syndromem nie pękniętego pęcherzyka Graffa (LUF). Znacznie powiększony pęcherzyk pomimo, iż nie pękł, wkroczył w fazę luteinizacji (zaczął produkować progesteron, który podwyższa podstawową temperaturę ciała). Analogicznie nagły wzrost temperatury w fazie lutealnej sugeruje iż doszło do uwolnienia komórki jajowej._
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    mangaa, wlasnie czytam o tym wzroscie tempki, i strasznie mnie to ciekawi. ja mam PCOS i mimo to zauwazylam wzrost tempki, ladny sluz, szyjka otwarta, ale pewnosci co do owu to nie mam. i sie zastanawialam , jak to jest ze wzrasta tempka, wzrasta progesteron a do owu jednak nie dochodzi. i skierowano mnie wlasnie na ten watek.
    I tak juz sie zastanawiam czy aby ja nie mam syndromu LUF ( podobno wystepuje czesto wraz z PCOS ).
    Jesli znajdziesz jeszcze jakies info na ten temat to chetnie poczytam :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 28th 2012
     permalink
    Ja też mam ten LUF na celowniku ;)))
    Jutro chyba wybiorę się do gina by zobaczyć czy w tym cyklu nie zrobiła mi właśnie torbiel. A miałam monit - u mnie bardzo szybko urósł pęcherzyk - w 10dc miał 21mm, a w dniu prawdopodobnej owu - 28mm... Jak zerkniesz u mnie na wykresy, to zawsze dwufazowe, zawsze śluz płodny, plamienie przedowulacyjne często, ból owulacyjny i dupa ;)
    W maju miałam problem z torbielą więc jest podejrzenie, że niestety ten problem może i mnie dotyczyć. Ale po cichu liczę, że jednak nie.
    ~
    A robiłaś prolaktynę z obciążeniem jak tu dziewczyny pisały? Ja się wybieram w przyszłym cyklu...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.