Zoja13 to ja mam na metypred to coś podobnego i po pik up estrofem i luteine będę brać. A stymulacja menopur, gonapeptyl i też metypred. W sumie podobny zestaw. No zobaczymy w piątek. Czekam i się boję.

Tosik przy endometrioze podobno podają, bo organizm może odrzucać tak jak pisała Zoja13.

Tosik dlatego napisalam w nawiasie o ovitrelle..gdyby nie to od razu 8 dpt wiedziałabym że nic z tego. Sama po swoim wyniku ogladnelam wiele wykresów z beta i zawsze była ona na wyższym poziomie.

Witam Was dzisiejszego pięknego dnia który ciężko mi docenić...
Wczoraj wylałam morze łez, znosiłam okropny ból brzucha i "najlepsze" rady przyjaciół, niestety tylko Wy wiecie że nie ma słów które można powiedzieć w takiej sytuacji... a ja wczoraj w pewnym momencie pękłam kiedy usłyszałam że po co robiłam tak wcześnie badania? że jestem młoda i mam czas... Niektórzy chcąc dobrze źle dobierają słowa a to tak strasznie boli...

Sindrella - trzymam kciuki za punkcję, daj znać po :)

To jest moje pierwsze in vitro owszem, miałam jeszcze 4 IUI, niestety mam wrogi śluz więc wg lekarzy naturalnie nie mogę zajść...
Ja nie będę czekać tak jak Ty miałaś podchodzic we wrześniu, chce podejść jak najszybciej się da, cios za ciosem. Miałam rok przerwy, zmieniłam styl życia, zrezygnowałam z pracy zawodowej - będę walczyć i na pewno się nie poddaje ale wczorajszy dzień był trudny nie ukrywam :)

Kochane jak mi smutno jak was czytam.Tosik trzymaj sie bedzie,musi byc dobrze zobaczysz

Tosik a czemu zrezygnowałaś z pracy zawodowej?

ja właśnie trzy lata dbałam o dom + zawodowo prowadziłam stronę internetową i bardzo zle to na mnie wpłynęło. Brak pracy, nieudane IUI i ivf sprawiły, że byłam bliska depresji. Zaczęłam chodzić do psychologa i znalazłam stałą pracę. Odkąd ją mam czuję, że odżyłam. Też zarabiam śmieszne pieniądze ( w porównania do zarobków męża) ale mi akurat bardzo było potrzebne wyjście do ludzi. Tyle, że moja praca daje mi mnóstwo radości a wiem, że praca której się nie lubi może podcinać skrzydła.

Dziewczyny jak długo czekałyście na miejsce po kealifikacji in vitro?
Ja mialam rozpocząć stymulacje od 15listopada a teraz się dowiaduje, ze nic z tego:(
Moze grudzień a moze styczen...

Srebrzynka ja nie mam zielonego pojęcia ile od kwalifikacji do procedury, nas jak kwalifikowali to juz mi wypisał recepte na anty do długiego protokołu...

Sindrella - 10 komórek pięknie, a ile dojrzałych? będziesz miała hodowle do blastocysty? do transferu jeden zarodek czy dwa będziesz miała podane?

Dziewczyny wiecie ile trzeba odczekać po długim protokole żeby znowu móc podejść do transferu? Mam zamrożonych 5 komórek więc nie muszę przechodzić jeszcze raz pick upu... Ostatnio mi znajomy mówił że jest gorsza skuteczność po mrożonych komórkach, któraś ma doświadczenie?

No to super, mi nikt tego nie powiedział... ale mowa jest o tym że mają gorsze parametry przy rozmrażaniu i może nie dojść do zapłodnienia w labo czy że zarodki są gorszej jakości?

Treść doklejona: 05.11.14 11:31
"– Na ogół ze względu na najwyższą skuteczność takiego rozwiązania zapładniane są wszystkie pobrane komórki jajowe. Pacjenci mogą jednak m.in. ze względów światopoglądowych zdecydować o zapłodnieniu mniejszej ilości, np. wyłącznie jednej lub dwóch komórek, a zamrożeniu – pozostałych – mówi prof. Krzysztof Łukaszuk z kliniki leczenia niepłodności Invicta. Przyznaje, że mrożenie komórek jajowych podczas programu in vitro jest dla pacjenta droższe niż mrożenie zarodków, ale równie skuteczne.

– Badania i rekomendacje amerykańskiego stowarzyszenia medycyny rozrodu (ARSM) wskazują, że mrożenie komórek jajowych nie wpływa na ich jakość, a skuteczność zapłodnienia jest podobna, jak w przypadku nie mrożonych gamet – mówi „Rz".

Dr Grzegorz Południewski, ginekolog, który współpracuje z jedną z łódzkich klinik leczenia niepłodności, przyznaje, 
że główną zaletą tej metody jest przeniesienie procedury hiperstymulacji poza organizm kobiety, co eliminuje ryzyko. – Dotąd jednak duży był odsetek traconych komórek jajowych, choć z rozwojem technologii te parametry się poprawiają – mówi „Rz". Dodaje, że ta metoda wciąż nie jest jeszcze powszechnie stosowana." cytat z artykułu rp.pl

Tosik ja mam zamrożone i zarodki i komórki.
Lekarz tłumaczył mi to tak, że zarodki są silniejsze po rozmrożeniu i przy transferze, a rozmrożenie komórek trochę je osłabia, ale jeżeli bym wróciła po komórki za kilka lat to będą podobnej jakości przy rozmrażaniu jakby mi pobierali te komórki później (za te kilka lat "świeżynki").

ale może być tak że nie wszystkie się zapłodnią i nie będą się dzielić, bo dla nas te 10 to było dużo, ale dr powiedział że najlepiej próbować z 10 bo to nie oznacza wcale że uzyskają z tego 10 zarodków, kurcze nic tylko nie mówił o mrożeniu komórek

dzięki moya, tak właśnie mówił dr, kiedy nie chcieliśmy zapładniać wszystkich 10 komórek, że będzie bezpieczniej jak wezmą wszystkie

Tosik - ja też miałam podany mrożony zarodek (nie wiem czy jest różnica między mrożeniem zarodków a komórek) i też zaszłam wtedy w ciążę (niestety okazało się puste jajo) a ze świeżakiem nie udało się ani razu (miałam już dwie próby)
Sindrella - pisałaś że masz ivf z programu a mają Ci podać dwa zarodki? i 10 komórek zapładniają? Ja też jestem w programie i zapładniają tylko 6szt a podają tylko 1 zarodek (poniżej 35 roku życia)

Jutro mam podglądanie efektów stymulacji i tak się zastanawiam czy pod koniec stymulacji to też tak miałyście / macie ze musicie częściej siku i czujecie ze Wasz brzuch jest na dęty i pełny.
I jeszcze jedno czy jest jakaś weteranka co ma mniej niż 35 lat i w programie rządowym miała podane dwa zarodki.

Kciuki zacisniete :-D

Dziewczyny wiecie, że leki do in vitro na refundację potaniały. Ja za menopur 1200 j płaciłam 397 zł a teraz 280 zł, za 600 j było coś koło 190 za jest 139 zł. Załapałam się na te tańsze 600 j :) jak w pon kupowałam :)) I gonal f tez dużo tanszy :D Super

Tosik trzymam cały czas kciuki
u mnie transfer juto o 12-tej, mają 5 zarodków

nie wiem jakiej klasy, embriolog powiedział że cały czas się dzielą, została im jeszcze doba, jutro będzie trzecia doba, blastocysty to na pewno nie będą , ale mam nadzieję że bedą wystarczająco mocne, że oni wiedzą co robią,
wg wcześniejszych ustaleń nadprogramowe zarodki mrozimy, mamy to darmowe do 2016 r

wszystko pokrywa refundacja, my ponosimy tylko koszty leków, reszta pokrywana jest z programu

Hmm ja tez z programu podchodze i lekarz moeil ze 400 rocznie musimy płacic za mrożenie i podisalismy papiery w ktorych tez bylo nas ten temat

Dziewczyny dostałam wyniki III weryfikacji i niestety:
Beta <1
Estradiol - 2654,98
Progesteron - 290,4

Tosik - przykro mi :((( ale z tego co pamiętam to masz jeszcze zamrożone zarodki? Mi lekarz kazał odczekać jeden cykl i podchodzić do crio w kolejnym
sindrella - pierwszy raz słyszę, że z programu zapładnia się 10 komórek ale to może właśnie dlatego że powyżej 35 lat, ja 35 skończę w styczniu ale niedługo podchodzę do ostatniego ivf w ramach programu i lekarz powiedział, że mogę już tym razem mieć podane 2 zarodki bo mam dwie udokumentowane nieudane próby ivf; 5 zarodków to super wynik :) trzymam kciuki
acia - nie chcą podawać 2 zarodków jeżeli masz <35lat, właściwie to nie mogą chyba że jest to już trzecia próba

Dzięki dziewczyny za wsparcie.
Erozp - Mam zamrożonych 5 komórek jajowych a nie zarodki.
Zapewne dziś doktor powie żeby odstawić leki więc już nie biorę popołudniowej dawki...
Chciałabym tylko teraz jak najszybciej podejść do kolejnej próby. Jak to wygląda z mrozaczkami? Jak wyglądają przygotowania? Kiedy powinnam się spodziewać @?