Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeSep 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Katka, u mnie to samo- w sensie jedzenia- zje wszystko, ale mało (no może nie jakoś bardzo mało, ale żarłokiem na pewno nie jest :wink: ). Leków jeszcze nie miała okazji za bardzo brać, chociaż o kropelki z wit. D się upomina jak ja piję- bo wszystko co my jemy/pijemy musi sama ocenić co do walorów smakowych :cool: Ostatnio ją zaopatrzyłam w kawę zbożową, bo do mojej aż piszczy i jak postawię pusty kubek to spija ostatnie kropelki i mówi, że pycha :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Biedny Krasnalek ;(

    A u nas z jedzeniem było tak, że Martynka od urodzenia jadła wszystko co jej sie dawalo - tzn na początku cyc na potęge :wink:, a potem WSZYSTKO! Głównie na BLW.
    Leki łykała az miło - do wszystkiego zresztą dzioba otwierała -w szyscy zazdrościli jak to widzieli.
    Teraz? Słowo masakra to za dużo powiedziane, ale słabo z jedzeniem.
    I jak czytam ile jedza Wasze "niejadki" to sie zaczynam martwić :/
    Dzisiaj:
    śniadanie: zlizany dżem z kanapki i 2 plasterki sera żółtego (do wyboru na stole była jajecznica, szynka, ser żółty, dżem, bułeczki, ogórek)
    przekąska - nic
    obiad - jeden kawałek pizzy (z bólem)
    podwieczorek - JEDNA oliwka
    kolacja - serek truskawkowy Danio (prawie cały)
    i to na tyle :/
    lekarsta wchodza z wrzaskiem jakby ją obrzezali :/
    i tyle z mojego cieszenia sie, ze mam wszystko jedzace dziecko
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ja się też łudzilam:wink:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    kurde Ulcia, to moj niejadek przy twojej corci to ZARLOK;-P
    oczy mi sie otwieraja ze zdumienia. przysiegam ze mysalam ze moj je malo i niezwykle wybiorczo, co ja sie nameczyc musze, a tu prosze - mozna jeszcze mniej. szok
    -- ;
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    No :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ulcia uwierz, że moja Nina zjadła dzisiaj o połowę mniej niż Martynka :shocked:
    Dosłownie i nie przesadzam.
    Na śniadanie nic.
    Na drugie śniadanie nic.
    Na obiad dwie (dosłownie) łyżki zupy pomidorowej z ryżem.
    Dwa gryzy naleśnika.
    Podwieczorek - jeden gryz jabłka.
    Kolacja nic.
    Wypiła dwie szklanki herbaty przez cały dzień.
    I wszystko.

    Fakt ma chore gardło i od wtorku nic nie jadła, dzisiaj to i tak sporo było jakby na te ostatnie dni popatrzyć.
    No, ale nawet jak zdrowa to tak zdziwiać potrafi a w przedszkolu nie je ani grama od 7:30 do 15:00.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny, a skoro mowa o jedzeniu to powiedzcie jak robicie : dajecie dzieciom tylko to co wiecie że zjedzą czy różne rzeczy ? Głównie chodzi mi o sytuację że np na śniadanie jest jajecznica, której dziecko nie tknie, to czy dajecie coś innego ?
    Bo ja sama już nie wiem co lepsze.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    jak moje dziecko chore to potrafilo przez caly tydzien niemal nic nie zjesc, tyle co twoja ninka. ale choroba to choroba.
    moj w przedszkolu tez je malo co. ale rano je obfite sniadanie. cala micha platkow na mm, po drodze rogala. no i 16 jak go odbieram to potrafi 2 rogale zjesc i sokiem zapic.
    a aprzedszkolu to jak cie moge. zalezy co tam podaja.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ula Twoja Martynka? Ty chyba piszesz o kimś innym...
    Bosze to moje dziecko je wszysko!A właśnie wychowane na papkach. ..a od 6 miesiąca elementy BLW...
    Może nie bede pisała ile on zjadl dzisiaj :/ a lekarze dalej sugerują ze on zabiedzony i czyn ja go karmię....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Matko, co sie z tymi naszymi Maluchami dzieje?
    Przecież one potrzebują energii do rozwijania sie! No bo nie do brykania - jezeli mówimy o Nince i Martynce, nie? :devil:
    Ja też nie wmuszam (choć coraz cześciej sama siebie słyszę jak mówię Martyniu, a może ....., a może.... byś zjadła....) ale powoli się zaczynam niepokoić
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Mamokasi ja nigdy od 10 lat nie robilam nic innego na żaden posiłek...Dzieci jedzą to co my i to co jest naszykowane.Wyjątek to hotele i bufet szwedzki ;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    czerwinka: Ula Twoja Martynka? Ty chyba piszesz o kimś innym...

    No nie? Martynka, moja :confused:
    mamakasi: dajecie dzieciom tylko to co wiecie że zjedzą czy różne rzeczy ?

    Ja daję to co nam, albo co sytuacja przyniesie ;-) i tak np dzisiaj sobota, to sniadanie wspólne i takie, ż ekażdy sobie ze stołu bierze i zajada - wiec i Martynka siedzaca przy stole miała wybór. Jak jest inna sytuacja to pytam jej co by chciała. Ostatnio wiecznie nic. To następnym razem nie pytam tylko robię np kanapkę i daję, czasem dziubnie.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Moj w przedszkolu jadl tylko swoja bułkę. A nad morzem 2 suche bulki dziennie. Ale to do 5 rz teraz je wiekszy repertuar. Suche makarony
    Suchekluski slaskie
    Suche ziemniaki
    frytki
    kurczaki z piekarnika
    nagetsy
    Pomidorowa
    Jajecznice
    Nalesniki z nutella
    Mleko z platkami
    Warzyw owoców NIE
    Ciasto dyniowe ale nie wie ze z dyni
    Murzynka slodycze
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    To ja w takim razie mam dzieci mutnanty ;) Łatwiej ubrać niz wyżywić ;)
    Np. Maniek potafi na jedno posiedzenie zjeśc pół arbuza lub tak jak dziś gruszka,jablko i dwa banany. Starszak 12 pierogow na jedno posiedzenie....
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Hmm...czyli jak nie zje tego co jest na stole to chodzi głodne?
    Bo kasia mam wrażenie że jest glodna ale np dziś czegoś zjeść nie chce i wiem że jak dam coś innego to zje. Ale właśnie nie wiem czy to się potem dla mnie źle nie skończy :neutral: Że będzie jadła tylko wybiórcze rzeczy.

    A ukrywacie w jedzeniu różne składniki ? Np warzywa itp. Ja ostatnio do sosu pomidorowego dodalam soczewice czerwoną i zjadła ze smakiem. Chyba będę robić tak częściej. Typu muffiny z burakiem:smile:

    Swoją drogą zdrowia dla adasia, ile to się winni musiałaś namartwić:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    azniee: Ostatnio ją zaopatrzyłam w kawę zbożową, bo do mojej aż piszczy i jak postawię pusty kubek to spija ostatnie kropelki i mówi, że pycha :shocked:

    :crazy: moja tak samo :swingin: mówisz kawa zbożowa? :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Nie zje na pierwsze śniadanie cczegoś to np. Na drugie proponuje to co lubi ;).Pewnie ze przemycam ;) Zupa warzywna zmiksowana i podanaz grzankami ;) smakuje lepiej niz taka co w niej cos pływa ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    mamokasi, przeczytaj tego bloga co wkleilam. bedziesz dawac to co wszyscy to sie okaze za jakis czas ze nie je nic, a ty bedziesz sie bujac po lekarzach.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ew poczytalam. I u mnie właśnie bylo JEDZ CO LUBISZ I ILE CHCESZ. I je bardzo dużo ale tylko tego co chce. To co wypisalam. Te kurczaki z pieca to od 3 lat. Do pomidorowej robie przeciery. U nas niestety nie chce wziąć do ust ani powąchac a juz nie lubi. Grozby prosby nagrody nic nie pomoglo. Ten przypadek tak ma. Musi sam chciec choć to trwa latami. Więc w kolko je to samo.
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    mamakasi: nie wiem czy to się potem dla mnie źle nie skończy :neutral: Że będzie jadła tylko wybiórcze rzeczy.

    To raczej zależy co to jest :wink: Dzieci mają takie fazy, że chcą jeść cały czas to samo, ba- mój ojczym ma 55lat i też ma takie fazy :bigsmile: Ja bym pozwoliła, o ile nie jest to chęć jedzenia ciągle nutelli albo danonków. Swoją drogą, mnie to dziwi, że dzieci w tym wieku w ogóle jedzą takie rzeczy, ale każdy robi co uważa za słuszne...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    azniee: Dzieci mają takie fazy, że chcą jeść cały czas to sam


    Coś w tym jest, nawet wszystkożerny Krasnal tak ma. Była pora na cukinie i bakłażany to codziennie słyszałam, że chce to. Teraz są dynie i gruszki to wcina tylko rzeczy z dyni i gruszki na tony. Była pora na arbuzy to szedł jeden dziennie i tak do znudzenia albo zmiany pory roku ;)))
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf, no czytałam właśnie ten tekst o niejadku i zaczęłam się zastanawiać. Bo niby to chwalone blw, dziecko się nie zaglodzi, a potem przychodzą badania i rwiesz włosy z głowy.

    E, nie danonki :wink: To wybór między np jajkiem a owsianką z jogurtem ;)
    Ale choćby przykład z dziś : był grill to zrobiłam małej filet z ryby. I co? Zobaczyła że my jemy co innego, ryby nie ruszyła i wyjadla mi kiełbasę
    Niby wiem że są takie fazy ale jakoś się boję takiego mało zróżnicowanego jedzenia. To będę przemycać więcej.

    Ale i tak jak Was czytam to zmieniam zdanie że moja je mało lub wybiórczo. Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.:wink:
    A menu z dziś to jogurt z żurawiną na śniadanie, kawałek kiełbasy z grilla , ogórek kiszony i pół ziemniaka na obiad, garść winogron na podwieczorek, kawałek bułki z szynką i żółtym serem na kolację. No i mleko w nieznanej mi ilości :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Tak Was czytam o tym co piszecie, że np robicie jajecznicę na śniadanie bo sami lubicie i dziecko też dostaje, jak zje to dobrze jak nie zje to nic innego nie dostanie, ale to chyba się tyczy waszych młodszych dzieci, które jeszcze nie odpowiedzą na pytanie na co masz ochotę, bo ja uważam, że każdy ma swój gust i może mieć na coś ochotę. To że ja w danym dniu mam ochotę na jajecznicę, nie oznacza, że mój mąż też ma czy córka, więc daję im wybór, w sensie pytam się co chcesz na śniadanie np parówkę czy kanapkę z serem kozim i ona wybiera, albo mówi do mnie mamo kup boczek bo mam ochotę na chipsy boczkowe. Był okres czasu gdy jedliśmy w domu 5 zup: rosół, pomidorówkę, ryżową, krupnik i jarzynową. Proponuję jej inne smaki, ale był czas gdy nawet nie chciała spróbować, do około 4 lat nie jadła ziemniaków, no chyba że pod postacią pieczonych w piekarników, ćwiartek w ziołach, te uwielbiała. Teraz je lepiej, ale śniadanie potrafi jeść godzinę :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ja tak jak Kachaw bardziej - rano rzucam "co chcecie"? I jak Krasnal chce omlet, a mąż kanapki to tak robię. Jak Krasnal owsiankę to mu robię. Obiady są planowane przeze mnie, ale wiem, co każdy lubi, także jemy tak, żeby każdy miał w obiedzie coś co zje ze smakiem ;) Tylko u nas prosto, bo wszyscy to jadki, a jakbym miała niejadka, to i obiad i śniadanie i kolację chyba bym do dziecka dopasowała, byle zjadło.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 27th 2014 zmieniony
     permalink
    A moja dziś zjadła buleczke pelnoziarnistą z serkiem na sniadanie, później pół jabłka i śliwkę, na obiad troszkę mieska, że 3 ziemniaczki i kawałek kalafiorka, w międzyczasie trochę orzechów nerkowca, na kolację dwie i pół kromki chlebka z wędliną, do tego wypiła kubek kisielku :) szok :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Katka, to chyba tak mega normalnie jedząca :))) U nas jak u Czerwinki - łatwiej ubrać niż wyżywić. I co dziwne, tak jak u Asi - pediatrzy mówią, że w 10 centylu wagowo. Taaa, ale nikt nie widzi, że w 95 jeśli chodzi o wzrost. Ja nie wiem, gdzie to jedzenie się podziewa, bo szczupły jest strasznie - dlaczego ja tak nie mam?!

    Treść doklejona: 27.09.14 22:10
    Aha, wait - on unika słodyczy ;)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Pewnie że pisałam o 1, 5 rocznej kasi ;) Z rzeczy do jedzenia to mówi tylko jajo :) Ale wiem że zjada tylko trzy typy śniadań i jadę w kółko (jajo, owsianka i twaróg) . Chodziło mi o sytuację gdy np jest "dzień jajka" a ona nie chce .
    No, kilku zup gotować nie będę :shocked: Podziwiam !
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Mamokasi ja pisałam że całe manu Ninki to było tych 5 zup, tylko te lubiła, a nie że robiłam a obiad 5 rodzajów zup i ona wybierała, komu by się chciało to gotować
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Frag, niestety na codzień nie wygląda to tak fajnie ;) je mniej ale ma dni, gdzie konia z kopytami by wciągnęła :) waży obecnie 11,8 kg, a wzrostu ma 89 cm :)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    A, to źle cię zrozumiałam :shocked::smile:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    O to ja Wam powiem ze moja Ninka chyba lubi wszystko.
    Sama w porze jedzenia pokazuje na kuchnie i komunikuje "mniam mniam" i nie wybrzydza. To co daję to je.
    przykladowo
    1. Sniadanie jajecznica z 2 jaj i kromka chleba
    2. Sniadanie serek wiejski
    3. Owoce np kiwi i banan
    4. Obiad np miseczka kurczaka w warzywach
    4. Kolacja kaszka lub kanapki

    a ile Wasze dzieci pija w ciagu dnia tak mniej wiecej? Pytam o te całkowicie niecycowe już
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    eveke: O to ja Wam powiem ze moja Ninka chyba lubi wszystko.


    Moja Nina w wieku Twojej Niny też lubiła wszystko, wszystko jadła i to w ilościach czasami szokujących.
    No i nagle, po drugim roku się zesrało.
    Oby u Was jednak apetyt Nineczki zawsze był taki jak teraz, bo to doprawdy upierdliwe bywa.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Eveke, około litra wody na dzień, bo dwa bidoniki schodzą - w nocy z pół...
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ech.. zazdroszczę tym co nie mają problemów z jedzeniem u dzieci. U nas dziś na śniadanie pół kromeczki chleba z masłem (tylko środek, skórki są be), potem ze 150ml makaronu z sosem, przed drzemką wypił kubek mleka mm, potem z nami z obiadu zjadł gałkę ziemniaków i trzy gryzy schabowego i do wieczora już nic, przed snem znów kubek mm z kaszką ryżową. Nie przechodzą żadne owoce oprócz bananów i jabłek, nie chce nawet ich spróbować. Wiele potraw jest nawet nie tknięte, a Janek już wie że ich nie chce. Dodatkowo mamy nadwrażliwość w obrębie jamy ustnej i każda nowa rzecz to obawa czy nie zwymiototuje :( Ostatnio dałam mu po śniadaniu na spróbowanie pół łyżeczki miodu malinowego, niestety szybko zobaczyłam go z powrotem. Mamy kłopot z tym jedzeniem, bo Janek to wcześniak, chudy i z małą odpornością. O dziwo panie w żłobku twierdzą że je chętnie wszystko podobnie jak inne dzieci i sama nie wiem jak w to mam wierzyć bo jak widzę w menu różne owoce to na 98% jestem pewna że on tego nie tknie... Ale wierzę że jednak tam je. Problemem są choroby, kiedy Janek dwa tygodnie nie idzie do żłobka potrafi żyć na połowie kromeczki i mleku modyfikowanym cały dzień, czym doprowadza mnie do rozstroju nerwowego czasami :( Najgorsze są momenty kiedy np. Janek lubiący jajecznicę nagle nie chce jej tknąć i nic nie pomaga :(
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Eveke mój wypije 150 ml wody lub rooibosa przez cały dzień, czasem mu dolewam, czasem 120 ml wystarczy
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Mój oprócz mm wypije może z 150ml innych płynów, dlatego jednak daję mu ciągle mm. Logopeda zaskoczyła mnie ostatnio gdy zapytała czy Janek dużo pije i wcale się nie zdziwiła kiedy powiedziałam że są dni że wcale nie musi pić. Powiedziała, że dzieci intubowane po urodzeniu nie znoszą pić, nie miałam pojęcia że ma to jakiś związek, ale najwidoczniej u nas ma :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    O kurde, to w porównaniu do Waszych to mój jak smok pije - ale może też trzeba wziąć pod uwagę aktywność? Wiadomo, że dziecko z super-turbo-hiperdoładowaniem (Krasnal) potrzebuje tych płynów więcej niż spokojniejsze.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Moja kuzynka która pracuje w przedszkolu miała dziecko 4-letnie które jadło tylko bułki suche i ziemniaki, w domu też nie wiele więcej, o dziwo miało świetne wyniki badań.
    Ja pamiętam jeszcze czas jak Nika jadła suchy ugotowany makaron, sosy były be, sam ryż, ryby i jajka no i te zupy co pisałam aha i gotowanego kurczaka z zupy, ale tylko czasem, nie jadała warzyw, z owoców tylko jabłka i truskawki i czereśnie.
    Pamiętam jak kiedyś do makaronu pene wciskałam pod stołem kawałeczki kurczaka, jak się zorientowała to wytrzepała i zjadła sam makaron, jak nie dojrzała to zjadła makaron z kurczakiem w środku, nie pomagały kolorowe kanapeczki w kształcie uśmiechniętych buziek i takie tam, czasem jak sama zrobiła kanapkę to zjadła, ale nadal je kanapkę tak że najpierw ser, potem szynkę, na końcu sam chleb. Wiadomo mogłam iść na łatwiznę, zrobić kromkę chleba z nutellą i pewnie by zjadła, ale nie o to chodzi, jak ma tak zjeść to może jeść suchą bułkę.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.09.14 22:41</span>
    Frag a ile pije twój młodszy synek, czy on tylko cycem popija ??, bo mój w dzień już nie cycuje, a wiadomo krasnal starszy od naszych maluchów
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    kachaw: jak się zorientowała to wytrzepała i zjadła sam makaron,


    To Cię pobiję - mój brat wykrawał z sera... żyłki z tłuszczu! Tak, takie jak w szynce - twierdził, że w serze ich strasznie dużo...

    Treść doklejona: 27.09.14 22:43
    kachaw: Frag a ile pije twój młodszy synek, czy on tylko cycem popija ??, bo mój w dzień już nie cycuje, a wiadomo krasnal starszy od naszych maluchów


    On na razie tylko cyckuje z 8 razy na dobę. Ale pije też z bidonika, tylko może ze 100 ml wydudli w ciągu dnia tak dla zabawy ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeSep 27th 2014 zmieniony
     permalink
    katka_81: mówisz kawa zbożowa? :tooth:

    jutro zamierzam wypróbować przy gościach pytanie: "Basiu, zrobić ci kawki?" :shades::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 27th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: O to ja Wam powiem ze moja Ninka chyba lubi wszystko.
    Sama w porze jedzenia pokazuje na kuchnie i komunikuje "mniam mniam" i nie wybrzydza

    U nas to samo. Milak lubi wszystko właściwie i duuużo. Miałam nawet ostatnio nawet tu pytać, bo wydaje mi się, że zajada mega dużo, potrafi na samą kolację (a je 5 posiłków) wszamać 1/2 mozarelli, całego pomidora i 1/2 avocado... Mnie te porcje lekko szokują.
    Największa fazę ma na pomidory i avocado, jajka też uwielbia + wszelkie mięso.

    Wypija tak 100-150ml wody max, ale wieczorem i w nocy pierś jeszcze jest.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    U nas pije ok 800 ml dziennie.
    A co do jedzenia, to jest tak, ze nie daję jej np jajecznicy i nic poza tym, bo rozumiem, że może nie miec na nia ochoty :bigsmile: ale jak na stole jest cały asortyment lodówki, a jaśnie panienka nic z tego nie zje, to juz jest inna inszość ;-)) Zawsze ją pytam co chce, ale powiem Wam, ze lepiej je, jak nie pytam tylko daję to co mam akurat pod ręką! Jak już ja zapytam i wie, że ma wybór to albo wydziwia (zawsze strzeli w to czego nie ma :tongue:) albo odpowiedź jest NIC i wtedy mam już droge zamknieta - bo ona bardzo konsekwentna - do tego stopnia, ż emi później mówi "mama, mówiłam, nic" jak jej jednak próbuję coś dać :neutral:
    A wiecie co, tak wogóle to sie zastanawiam bo....
    mam wrażenie, że ona TYLKO w domu nie chce jeść! W żłobku podobno je wszystko i ładnie, u babci jak jestesmy to zachowuje się jak głodzone dziecko i np 2 miseczki zupy zjada - a potem tę samą zupę dostaję na wynos (na jutro na przykłąd) i w domu juz jej nie ruszy. I tak ze wszystkim.
    :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ula ale nie pytaj jej się co chce zjeść? bo jeszcze usłyszysz sushi tylko zapytaj Martynko co wybierasz i podajesz np 3 rzeczy
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    A idźcie mi z tymi jedzącymi dziećmi, ja takich porcji nie zjadam:wink:
    Ale źle nie jest bo waży 10 kg i ma 81 cm .
    Liczę że się rozje gdy cyca porzuci. Czyli nieprędko ;)

    U kasi odwrotnie, w domu je lepiej, ale np u dziadków jest popis. I słyszę, no tak, kiedyś się dzieci karmilo i jadly, a ty jak byłaś mała..., ależ ona nic nie zjadla:neutral: Ech...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    A nie, to ten etap już mam za soba :devil: Teraz zawsze daje jej do wyboru, a ta franca strzela w coś innego :wink:

    Treść doklejona: 27.09.14 23:08
    mamakasi: I słyszę, no tak, kiedyś się dzieci karmilo i jadly, a ty jak byłaś mała..., ależ ona nic nie zjadla Ech

    To ja z kolei słyszę nauki, że ja nie umiem karmić/gotować/robić skoro wszedzie je a w domu nie :cool:
    I tak źle i tak niedobrze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ulcia mi sie wydaje ze dobrze jest dac wybor ale na zasadzie takiej by wymienic np dwie rzeczy i zapytać co chce.
    Chyba takue ogólne zapytanie pozostawia zbyt duze pole popisu dla dzieci.

    ja póki co nie pytam bo Nina jeszcze nie jest na tym etapie kumatosci no i i tak je co daję.

    Teo zdaję sobie sprawę ze to moze sie jeszcze odmienić.

    To moja chyba tez nieźle pije bo z litr na dobę. Zdrowo :))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    eveke: Ulcia mi sie wydaje ze dobrze jest dac wybor ale na zasadzie takiej by wymienic np dwie rzeczy i zapytać co chce.

    To własnie tak robię. Pytam np czy chce kanapkę czy parówkę. Na co maluch odpowiada, że jajko :wink: Wtedy robie jajko, a ona nie dotknie nawet :cool: itd itp

    Treść doklejona: 27.09.14 23:12
    Aaaaa i chciałam powiedzieć, że u nas też wszystko się diametrialnie zmieniło w tym wzgledzie w okolicach 2-gich urodzin.
    Uznam to jako etap i przeczekam (mam nadzieję) bez bólu
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Cześ mamusie wtrącę się w waszą rozmowę dotyczącą karmienia dzieci i od razu wyrażam zazdrość tym których dzieci jedzą jajecznice na śniadanie i wszystko inne oprócz kaszki. Mój Piotruś ma 22 miesiące i komplet zębów , pomimo tego ,że ma cym gryźć nie umie . Jestem tym załamana ponieważ nie mam już pomysłu jak go nauczyć gryźć . Dzisiaj dałam mu połowę śliwki i banana i wiecie co pół dnia to jadł . Co robić ??? Chciała bym oduczyć go jedzenia papek i kazek tylko jak ? Boje się że jak zrobię mu jedzonko z kawałkami to po jednym kęsie będzie wymachiwał rękami ,że już nie chce więcej.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Ulcia, nie strasz :)

    Anula, zacznij stopniowo mielić na większe kawałki, do kaszki dorzucaj np kawałki owoców, warzywa z zupki rozgnieć widelcem. W końcu zaskoczy.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Anula a z jakiego powodu tak dlugo papki dawalas?

    Ulcia no jesli to taki etap to chyba nie ma rady.
    kurcze moja ladnie je a tylko 10kg wazy to oby jej sie nie odmieniło bo chyba zniknie dziewczyna
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.