Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Na dworzu jest ok, nie ściaga sobie nic, jedynie w domu, no i w samochodzie, jak u Elyanny ściąga buty i skarpetki.
    Od tych kilku dni chodzi w samym pampersie i bluzce na krótki rękaw, to jedyne co akceptuje i to też jako tako, bo potrafi się z tą bluzką siłować, żeby ją zdjąć. Już nie mam pomysłów, jak go przekonać. Czasem się zdarzy, że sam przyniesie skarpetki i pokazuje żeby mu założyć, ale ponosi z chwilę i zaraz ściaga :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    Marion, to zamawiaj przez internet w hm. ja się wczoraj wybrałam z gawiedzią do galerii bo musiałam zwrócić spodnie i pomacać ubranka dla Klary ale takie ogonki do kas, że dziękuję. wróciłam do domu i zamówiłam co chciałam przez internet. ze spodniami wpadnę w tygodniu z rana.

    co do ubierania to ja przestałam walczyć. jak wielo przesikana albo pampek u kolan, tudzież grubszy temat to odpalam youtube na telefonie i robię swoje. jak ściąga buty w aucie to podkręcam temperaturę i tyle.
    wczoraj pół dnia przelatała w pieluszce bo nie chciała patrzeć na ubrania. no i łatwiej mi tak do szczotkowania, które robimy co 1,5 h.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    elfika: Marion, to zamawiaj przez internet w hm

    Kurde, ale ja muszę pomacać i wizualnie obejrzeć, bo aktualnie jesteśmy na przejściowym rozmiarze 92 / 98 i różnie bywa z dopasowaniem.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    HM ma darmową przesyłkę i zwroty, nic nie tracisz a spokojnie obejrzysz
  2.  permalink
    Zmiana pieluchy u nas jest bez problemu, zazwyczaj, na razie mu pozwalam latać w samym pampersie, bo cóż innego mogę zrobić
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    ciuszki [a piżamy to już w ogóle] hm są większe niż to wynika z rozmiarówki więc spokojnie możesz brać 92. poza tym jak bez stóp to przecież nogawka i rękaw mogą byc ciut krótsze bo na szerokość to Wam nie grozi jak nam ;P
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    elfika: poza tym jak bez stóp to przecież nogawka i rękaw mogą byc ciut krótsze bo na szerokość to Wam nie grozi jak nam ;P

    A nieee, spoko - na szerokość to czasami i dwa Frycki wejdą :tongue: Chodziło mi bardziej o długość od szyi do zapięcia w kroku.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 1st 2018
     permalink
    jak chcesz to zapytam na fb hm o długość od do tylko podeślij linka, o które piżamki chodzi.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 1st 2018 zmieniony
     permalink
    elfika: jak chcesz to zapytam na fb hm o długość od do tylko podeślij linka, o które piżamki chodzi.

    Super!
    Dopytaj o rozm. 92 i 98. Wygląd dowolny - byle chłopięcy. Może być np. ten trójpak (choć pisze, że wyprzedano rozm. 92 i 98), albo ten dwupak.
  3.  permalink
    Dziewczyny mam dylemat związany ze żłobkiem mojego Czarusia.
    Mamy bunt jak cho...lera. Codziennie rano histeria jak by ktoś dziecko ze skóry obdzierał.
    Generalnie sytuacja wygląda tak, że Czarek chodzi do żłobka od zeszłego roku. Niestety jest to jedyny żłobek w całym mieście i rządzi się swoimi prawami. Na cały miesiąc sierpień żłobek został zamknięty, więc Czarek był u babci a my pierwsze dwa tygodnie września byliśmy z nim na wakacjach. Tak więc do żłobka wrócił w trzecim tygodniu września. Do nowej grupy, nowego pokoju i nowych pań. Pierwszy dzień jeszcze jako tako, ale drugiego dnia już nie było lekko. Po tygodniu opieka bo młody chory (wróciliśmy z wakacji z chrypką i przez to, że cały tydzień w żłobku płakał pomimo inhalacji i zastosowanego leczenia syropowego pogorszyło się)
    Najbardziej mnie wkurza fakt, że moje dziecko odpieluchowane krótko po swoich drugich urodzinach codziennie sika w żłobku w majtki (a w domu to rzadkość - tylko jak się mocno zabawi i nie ma czasu na sikanie). Od dwóch dni oddają mi dziecko w pampersie co też dowiedziałam się wczoraj. Odbiera go babcia wcześniej bo jest problematyczny - spać nie chce więc trzeba się nim zajmować caaały dzień i podobno spać nie daje innym dzieciom. Nosz kurna chata. Dzwoniłam dzisiaj do dyrektorki, ale jest na urlopie do połowy przyszłego tygodnia. Najchętniej bym go zabrała z tego żłobka no ale muszę pracować a babcia jeszcze nie zmiękła na tyle aby go wziąć na stałe do września przyszłego roku gdzie poszedł by do przedszkola.

    Ogólnie dostaję sprzeczne informacje, bo jedna pani rano mówi co innego, a druga babci też mówi co innego. A po tym jak ostatnio jedna mama (notabene mama dziecka które jest z Czarkiem w grupie od zeszłego roku) zrobiła awanturę paniom opiekującym się dzieciom nie wolno im zwracać uwagi tylko należy rozmawiać z Dyrektorką.

    Jestem w kropce...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 3rd 2018 zmieniony
     permalink
    Klementynaaa: spać nie chce więc trzeba się nim zajmować caaały dzień

    Ale panie mają za to płacone, żeby się dzieckiem zajmować :shocked:

    Mówisz, że to jedyny żłobek w mieście? A daleko masz do jakiegoś miasta obok, żeby go do innego wozić? Albo popytaj w przedszkolach - mimo iż nie ma jeszcze 3 lat, to może go przyjmą. Jest odpieluchowany (wiem, chwilowy kryzys macie) - a jak z jedzeniem i mową? Jeśli na plus, to może go przyjmą w którymś przedszkolu.
    U mnie w mieście do przedszkoli (prywatnych) trafiają 2-latki, a czasem nawet 1,5-roczniaki (nieodpieluchowane, nie ogarniające samodzielnego jedzenia).
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeOct 3rd 2018
     permalink
    U nas w mieście do przedszkola przyjmują jak dzieć ma skończone 2,5 roku. Może i u Was by się udało?
    U siostry był podobny kryzys z przedszkolem, młody 4 lata, w zeszłym roku ciągły ryk, oswoil się dopiero w marcu. Lipiec, sierpień zamknięte. Poszedł od września, nowa grupa, nowe panie i brak drzemki (a on śpi 2 godziny w dzień). Miesiąc mu zajęło żeby się przestawić... Może i u Was potrzeba ciut więcej czasu? Ale na pewno warto porozmawiać i z Paniami i z dyrekcją. No i szukać alternatywy na wszelki wypadek.
    Laura teraz od września żłobek zaczęła, też mam problem bo rano jest afera straszna, mimo że niby się oswoila i jej się podoba, ładnie śpi, je, bawi się. To rano dramat. Jak odbieram i pytam czy jadła to mówi "Lala nie am am, chciała do mamy" a na pytanie czy spała mówi "Lala nie alulu Lala wolała mamę" :shocked: pranie mózgu mi ten dzieciok robi, panie mówią że nie płacze, widzę że jest wyspana więc wiem że spała, głodna też nie chodzi, ale serce pęka.
    Jakoś damy radę, ale nie wiem jak ją odpieluchowac, lipiec sierpień pięknie załatwiła się do nocnika, z końcem sierpnia jak pomyślałam żeby zdjąć to bunt, przestała wołać, nie chciała siadać. Dałam jej czas, żeby stresu z adaptacją nie dokładać i teraz powoli znów przekonuje się do nocnika i zastanawiam się kiedy zacząć i jak to zrobić skoro w żłobku siedzi 6-8 godzin bo my w pracy. Chciałbym jakoś do końca roku uporać się z tematem póki będę w miarę sprawna :tongue: jakieś rady?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 3rd 2018
     permalink
    Klementyna, Twoje dziecko ewidentnie nie dojrzało do żłobka. Sikanie to oznaka dużego stresu. Nie wyobrażam sobie, tego żeby moje dziecko płakało godzinami w żłobku, czy w przedszkolu...to musi być ogromna trauma dla takiego malucha. Może uda Ci się jakoś przekonać babcię....może zamiast płacić za żłobek zaproponuj babci to wynagrodzenie?
    -- [/url][/url]
  4.  permalink
    Tylko moje dziecko w zeszłym roku chodziło do żłobka i nie było żadnego problemu. I tu nie chodzi o kasę. Bo babcia nie chce ani złotówki za opiekę nad młodym. Ona jest po 70-tce i boi się, że fizycznie nie da rady.
    Ale tak czy tak klamka zapadła. Wczoraj oddano mi dziecko z siniakami na plecach i na rękach. I wiem, że sikanie i brak kupy od niedzieli to efekt stresu. Dla mnie ewidentnie jest coś nie tak z tymi paniami. Bo wszystkie dzieci, które w zeszłym roku chodziły z Czarkiem do grupy codziennie rano płaczą.
    Ja tylko słyszę, że moje dziecko jest trudne, że nie chce siadać na nocniku, nie chce oglądać bajek, nie chce spać ani leżeć w łóżku. Jak nie moje dziecko.
    Czarek już do tego żłobka nie pójdzie. Najwyżej przejdę na pół etatu, albo pogadam z babcią, że to chwilowe, bo staramy się o kolejne dziecko i jak pójdę na L-4 to go przejmę z powrotem a od września pójdzie do przedszkola.
    U nas w tym roku nie przyjmowali w ogóle 2,5-latków do przedszkola, bo brakło miejsc nawet dla 3-latków.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 4th 2018 zmieniony
     permalink
    Klementynaaa: Dla mnie ewidentnie jest coś nie tak z tymi paniami. Bo wszystkie dzieci, które w zeszłym roku chodziły z Czarkiem do grupy codziennie rano płaczą.

    No to masz odpowiedź - to te panie raczej są winne, skoro cała grupa szlocha.
    Klementynaaa: Ja tylko słyszę, że moje dziecko jest trudne

    Te panie od tego tam są, żeby zajmować się wszystkimi dziećmi - i tymi grzecznymi i tymi "trudnymi". Gdzie ich wykształcenie pedagogiczne, odpowiednie podejście do sprawy?

    My zaczęliśmy drugie miesiąc żłobka - spodziewałam się histerii, ale Fryc w ogóle nie płacze! Rano nie może się doczekać wyjścia - próbuje się sam ubierać (mimo iż do tej pory tego nie robił) i chce wychodzić. Do sali w żłobku wchodzi z bananem na buzi - daje buziaka, robi papa i tyle go widzę. Ale szczerze powiem, że atmosfera jest rewelacyjna - rodzinna i przytulna. Jest tylko jedna grupa i liczy jedynie 15 dzieci. Codziennie mam zdaną dokładną relację ile spał, ile i co zjadł, jak się zachowywał. Płacę jak na mnie dużo (bo samo czesne 610 zł), ale jestem niesamowicie zadowolona. Frycek, ze swoimi zaburzeniami, robi bardzo widoczne postępy. Pewne kwestie, nad którymi pracowaliśmy miesiącami, teraz pojawiły się z ciągu miesiąca.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Z siniakami na plecach???
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Klementynaaa: Ja tylko słyszę, że moje dziecko jest trudne, że nie chce siadać na nocniku, nie chce oglądać bajek, nie chce spać ani leżeć w łóżku. Jak nie moje dziecko.


    Masakra. Ewidentnie jest coś nie tak z tą placówką. Niedawno znajoma miała podobną historię, ale ze starszym dzieckiem. Czterolatek, panie z przedszkola wiecznie o wszystko miały pretensje, krzywo siedzi, nie chce brać udziału w zabawach, źle je, chce biegać i tysiąc innych problemów. Dziewczyna zestresowana, bo jak tu spokojnie w pracy siedzieć, jak codziennie jakieś pretensje, młody po przedszkolu w domu urządzał straszne jazdy, pewnie odreagowywał. W końcu ktoś jej otworzył oczy, zmieniła placówkę i nagle wszystko jest normalnie. Dziecko chce chodzić, uspokoił się, nikt na niego nie narzeka i nie ma o nic pretensji. Ja myślę, że trzeba słuchać intuicji, jeżeli widzisz, że jest źle, to działaj, bo szkoda dzieciaka. I jeszcze te siniaki.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Klementyna- zdjęcia i koniecznie to zgłosić!
    Poza tym jakie oglądanie bajek? Przedszkole/żłobek nie jest od puszczania bajek tylko od organizowania dzieciom czasu poprzez zabawę.
    Nie chce siadać na nocniku? To go trzeba uczyć, zachęcić.
    A jak jest do czegoś przymuszany, to nic dziwnego że stawia opór...
    Moje dzieci w tym wieku też były "trudne". Też nie było idealnie.
    Ale jeśli Wojtek wracał z siniakami, to dlatego że wpadł na stół albo poprzepychał się z kolegą...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 4th 2018 zmieniony
     permalink
    karolciat: Klementyna- zdjęcia i koniecznie to zgłosić!

    Dokładnie - zapomniałam dopisać, żebyś to zgłosiła. Te siniaki i bajki, to masakra jakaś.
  5.  permalink
    Zdjęcia siniaków mamy zrobione. Mam zamiar zrobić tam awanturę, ale u dyrektorki. Ten żłobek jest już dla mnie skreślony. Słyszałam o nim złe opinie, ale w zeszłym roku wszystko było ok i byłam zdziwiona czemu tak źle o nim mówią. Rozmawiałam z babcią i na razie go weźmie, a w międzyczasie będziemy szukać jakiegoś rozwiązania.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Imho zgłoszenie samej Dyrektorce nic nie da. To trzeba zgłosić do jednostki pod którą żłobki podlegają więc Urząd Miasta, wydział ochrony zdrowia.
    -- [/url][/url]
  6.  permalink
    Na początek zgłoszę na piśmie i poproszę o wyjaśnienie Dyrektorkę. A jak to nic nie da wtedy uderzę wyżej.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Nie, nie, nie. Walisz od razu z grubej rury. W takiej sytuacji nie ma tłumaczenia się i jak nic to nie da to dopiero.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeOct 4th 2018 zmieniony
     permalink
    No właśnie. Ja bym tez nie wyjaśniała niczego z dyrektorką - bo Cię ugłaszcze, obieca poprawę, zasięgnie wiedzy od pań (ustalą wspólny front i jeden scenariusz) - i może łykniesz i odpuścisz. Dlatego ja też od razu bym zgłosiła gdzieś wyżej.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Dokładnie. Pomyśl też o innych dzieciach, które tam chodzą - często z braku innej możliwości. Nic się nie zmieni po rozmowie z dyrektorką.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    ja bym zdecydowanie zgłaszała żłobek do kontroli; pismo najlepiej skierować na ręce prezydenta miasta
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeOct 4th 2018
     permalink
    Klementynaaa: Dla mnie ewidentnie jest coś nie tak z tymi paniami.

    zdecydowanie coś nie tak, szczególnie te siniaki są niepokojące :confused: bo jeśli nawet jakieś dziecko jedno z drugim się pobije, uderzy itd, to Pani oddając powinna opiekunowi o tym powiedzieć, poinformować co się stało. Daj znać jak sytuacja się rozwiąże. U nas w mieście jakiś czas temu była afera tylko dot. przedszkola, nie wiadomo co dokładnie się działo, bo dzieci nic nie chciały powiedzieć, ale otrzymali nadzór kuratorski. Warto zgłaszać takie wątpliwości odpowiednim jednostkom, bo chodzi przecież o nasze małe skarby.
    Klementynaaa: w międzyczasie będziemy szukać jakiegoś rozwiązania.

    a prywatne żłobki w chodzą w grę? Są jeszcze jakieś kluby malucha itd, gdy babcia nie dawała rady, ale nie wiem jak to cenowo wygląda.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Hejka. Nie wiemy jak poradzić sobie ze strachu Misi przed myciem.
    Nie wiem czy chodzi o wodę czy samo mycie.
    Wcześniej dziewczyny razem wchodziły do wanny i się bawiły.
    A gdzieś od miesiąca jest płacz. Histeria. Strach w oczach.
    Próbowaliśmy juz:
    - baniek mydlanych
    - wanny bez siostry
    - w tym tygodniu się przeprowadziliśmy wiec nowych łazienek też.
    - za miast wanny dmuchany basenik , łódzka tez nie chce do tego wejść.
    - kolorowej wodny misia nie lubi
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Ale duża wanna czy mała wanienka?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Klementyna, ja bym z tymi siniakami poszła do lekarza jakiegoś po protokół/ obdukcję. Same zdjęcia też są ważne, ale warto mieć dodatkowy papier. Lekarz też może być w stanie ocenić jak doszło do powstania tych zmian. Jeżeli to był przypadek przemocy to bym nie odpuscila.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Acia, a próbowałaś wykąpać się razem z małą?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 6th 2018
     permalink
    Acia znam dziecko które bało sie kąpieli przez... szum wody
    Dopiero zadziałało jak wchodzili do łazienki jak juz woda była nalana tak zeby nie przy niej
    I tez bym radziła ma zasadzie wspólnej kąpieli z mama czy tata spróbować
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 7th 2018
     permalink
    Była próba i z wanienka i wanną.
    Zobaczymy jutro z tym żeby woda już na nią czekała.
    Za nim zaczęła się bać, to lubiła sobie trzymać rękę albo nogę pod wodą z kranu i chlapać.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Powiedzcie mi co to jest bo wygląda okropnie. Nie wiem czy do lekarza z tym czy do dermatologa.
    Zdjęcie1
    Zdjecie2
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Agata do dermatologa o ile mnie pamięć nie myli i tak trzeba skierowanie mieć, wiec jak na fundusz to i tak najpierw do rodzinnego trzeba...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    °Agata°: Powiedzcie mi co to jest bo wygląda okropnie.

    a córa nie przechodziła wcześniej bostonki?

    Ja bym najpierw poszła do pediatry/rodzinnego żeby zobaczył
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Daisy nie, ona miała to już na 3 innych palcach i zawsze znikało i później pojawiało się na następnym. Najpierw pod paznokciem zbiera się taka sucha skórka a później na cały opuszek to przechodzi, łuszczy się. Ranek nie ma ale jak polejemy jej spirytusem to szczypie.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    A nie gryzie sobie tego palca?
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    Nie zauważyłam. Wcześniej miała takie coś na palcu środkowym i kciuki ale drugiej ręki.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeOct 11th 2018
     permalink
    A może jakaś zabawka uszkadza jej paluszka.
    Dlatego drążę temat rzekomego uszkodzenia itd bo u mnie czasem zdarzają się sytuacje, które mają swoje wyjaśnienie najprostsze z możliwych - zabawa!
  7.  permalink
    Wracam z tematem żłobka.
    Ogólnie Czarek już do żłobka nie wróci. Ale wczoraj dowiedziałam się takich rewelacji, że szczękę zbierałam z ziemi. I nie chcę tego tak zostawić, bo tu nie chodzi tylko o moje dziecko.
    Przez przypadek rozmawiałam wczoraj z panią, która jeszcze niedawno w tym żłobku na kuchni pracowała. Została zwolniona po 20 latach pracy bo stanęła w obronie dziecka!!!!! To jakiś koszmar. Siniaki nie biorą się z powietrza. Tak jak u tych mniejszych dzieci jeszcze jest znośnie, bo panie mogą przytulić dziecko i uspokoić, tak w grupach starszych istnieje czysty terror. Istnieje zasada, że dzieci ze żłobka mają wyjść ułożone. A co to jakieś zwierzątka które trzeba tresować? Nosz ku...wa. Jak tak można? Najgorsze jest to, że ta Pani nic z tym nie zrobi, bo jej córka pracuje w tym żłobku i nie chce jej zaszkodzić. Wiem która to jej córka - złota kobieta z sercem do dzieci - i biedna ma związane ręce. W żłobku panuje mobbing i terror względem pracowników i dzieci. Dziewczyny co zrobić? Bo skargę na piśmie do Urzędu na pewno złożę, ale czy mogę zrobić coś jeszcze?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    Gdybys znalazła niezadowolonych rodziców to moglibyście np media zawiadomić
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    Koniecznie poszukać wśród innych rodziców. Im więcej was będzie, tym lepiej.
  8.  permalink
    W przyszłym tygodniu idę na rozmowę z Dyrektorką żłobka i biorę ze sobą dyktafon bo usłyszałam, że mam się nastawić na nieprzyjemną rozmowę. I będę szukać innych rodziców.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    ja bym uważała z tym nagrywaniem bo niby ostatnio był artykuł, że jak sprawa dotyczy rozmówcy który nagrywał to można ale czytałam też, że osoba która została nagrana bezwiednie może wytoczyć proces cywilny w przypadku ujawnienia nagrań

    ps. w przypadku spraw rozwodowych wiem, że nagrania nie są brane pod uwagę chyba, że pojawiają się groźby dot. zagrożenia zdrowia i życia
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    Aby dowód z nagrań mógł być uwzględniony, osoba nagrywana musi wyrazićna to zgodę.
    Poza tym teraz jest RODO, i ze wszystkim trzeba uważać...zdjęcia, dane, nagrania...
    Wszystko teraz może zostać użyte przeciwko osobie zbierającej dowody.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    Klementyna- niezaleznie od innych działań pisz prosto do sądu rodzinnego. Takie zgłoszenie nie może być anonimowe. Moja siostra przerabia sprawę agresywnego dziecka, które zagraża innym. A dyrekcja zamiata sprawę pod dywan. Gadałam o tym z kolezanką, która jest kuratorem.
    Myślę że musi być to być sąd rodzinny właściwy dla waszego miejsca zamieszkania. Piszesz, że twoje dziecko wróciło w takim stanie, że podejrzewasz że nie jest jedynym przypadkiem i że prosisz o kontrolę.
    --
  9.  permalink
    Co do nagrywania, to rozeznałam się w temacie. Dyrektorka Żłobka jest pracownikiem publicznym i nie muszę jej informować o tym, że rozmowa jest nagrywana. Nie mogę jedynie nagrania tej rozmowy upubliczniać. Natomiast mogę użyć jej jako dowód w sprawie która dotyczy mnie.
    Kolega ma teraz podobną sytuację u żony w pracy, która jest nauczycielką.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 12th 2018
     permalink
    To nie jest tak, że ten dyktafon to takie zło. Nagrać można. Jeśli nagrywają się mocne dowody to się je potem wykorzystuje. Nie wolno rozpowszechniać bez wiedzy i zgody. Czyli nie można wysyłać poczta pantoflową do innych rodziców, upubliczniac na portalach społecznościowych. Natomiast można jako dowód np. Przestępstwa dostarczyć policji. Niedawno bliska mi osoba zgłosiła na policji przestępstwo przemocy. Nie było dowodu. Kazali nagrać.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeOct 12th 2018 zmieniony
     permalink
    Moja ciocia nie mogła użyć żadnego nagrania w sprawie rozwodowej ponieważ wujek się nie zgodził.
    Zapomniałam, że urzędnicy Państwowi to inna para kaloszy.
    A w sprawie przestępstwa i jego nagrania, to zapewne do wszczęcia postępowania nagrania są przydatne, ale pózniej w kwestii dowodów w sądzie to inna sprawa.
    A żłobki podlegają pod kuratorium czy dopiero przedszkola wzwyż?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.