Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    Mi z tych co podałaś najbardziej podoba się Antoś.
    Mój teść świętej pamięci to też był Jurek,
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas z kolei na małego Jerzego mówi sie Jerzyk. Bardzo mi sie to podoba.
    Mikołajek mi sie podoba, ale z nazwiskiem trochę sie rymuje. Ewidentnie nalepiej u nas brzmią lepiej krótkie imiona w przypadku męskich.
    Do tego Antosia jakoś mięty nie czuje... Spoko, ale mam jeszcze jakies konotację z przeszłości, a wiecie jak to jest ;) no inAntkow teraz zatrzęsienie...
    Maź będzie tym razem decydował i mówi, ze popatrzy na Młodego i wtedy sie zdecyduje.
    No kurczę, a ja bym juz chciała jakoś mowić do syna :)
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    a mi Adaś :) choć to nielubiany przeze mnie teść :wink:
    Jurek i Witek to imiona pokolenia moich wujków, więc jakoś nie kojarzą mi się z małym słodkim berbeciem tylko z facetem z wąsem:wink:
    Mikołaj..dla mnie to nadal tylko SWIĘTY MIKOŁAJ i mówcie sobie co chcecie dla mnie on jest tylko JEDEN :devil:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    Miałam wójka Mikołaja- wysoki, gruby, z wąsem. Jak swięty Mikołaj. I mi się Miki tylko z nim kojarzy:bigsmile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    Może Jędrzej? Znam jednego chłopca o tym imieniu i jest bardzo sympatyczny i inteligentny.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    A moze Ziemowit albo Mieszko? Znam takich braci :)
    Mi sie te imiona podobaja.

    U nas jeszcze zanim sie zaczelismy starac to imie dla synka bylo Mateusz. Pozniej nam sie odwidzialo. I wybralismy Artur, ale byl w bliskiej rodzinie jeden (kuzyn Meza) i nagle mnie olsnilo :) Karol. Akurat spotkalam kolege z LO o tym imieniu i a wczesniej wypadlo mi calkowicie z glowy. A czytajac imiona bylo niezauwazalne przez nas. Tak nam sie spodobalo, ze jest Karol. Na szczescie ani wsrod znajomych, ani w rodzinie nie ma drugiego Karola (ani duzego ani malego). Wiec zawsze wiadomo o kim mowa. No i jest krotkie imie, pasuje do nazwiska. No i do synka :)
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Jak dla mnie Jurek i Witek (z wymienionych, bo sama mam zupełnie inny, niepopularny typ) :)
    Antoniego za nic w świecie. Ale co kto lubi :)
    --
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeDec 15th 2014
     permalink
    O rany, mój brat ma na imię Mieszko :) i tak: w przedszkolu był Mięskiem, w szkole średniej jak dzwoniły dziewczyny to pytały o Michała :) wstydził się imienia jak nic, ale nie miał wyjścia musiał się przyzwyczaić :) Dzisiaj jego i nasze ulubione zdrobnienie to Miecho. Generalnie, piękne imię, tylko właśnie na przykładzie brata wiem, że czasem dzieci potrafią nieźle się nabijać z czyjegoś imienia :)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 15th 2014 zmieniony
     permalink
    tamara6: Generalnie, piękne imię, tylko właśnie na przykładzie brata wiem, że czasem dzieci potrafią nieźle się nabijać z czyjegoś imienia :)


    Dzieci sie zawsze nabijaja z imion :) Ja pamietam "Olka fasolka", "Jacek placek na oleju..", "Anka skakanka" i wiele wiele innych. Takze na to nie ma rady, dzieci sa kreatywne i jak maja checi to cos wymysla ;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ja niby nie mam jakiegoś oryginalnego imienia, ale Ulka-Kulka z przedszkola do dziś jest dla mnie traumą ;-))) i przez to nie znosze swojego imienia (no, teraz na starość już się przyzwyczaiłam :devil:)
    Także czort wie co dzieciaki wymysla z najprostszego imienia -)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    madziauk: Ja pamietam "Olka fasolka", "Jacek placek na oleju..", "Anka skakanka" i wiele wiele innych.

    to prawda, chyba każdy musi to przejść :) Ja byłam Kaśka-pelaśka :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 16th 2014 zmieniony
     permalink
    No, ale sa imiona, do ktorych sie wymysla tylko glupia dostawke, a sa imiona, ktore sie glupio przekreca. I szczerze, to wolalabym jakby mi ktos dostawial cos do imienia. Bo to mozna zawsze wymyslec. Np. Justyna pierdzina - ale na szczescie nikt na to nie wpadl hehehehe. A znam jednego Cyryla, na ktorego mowia Cycek. No wez tu czlowieku to w szkole wytrzymaj.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Kolega w szkole miał na imię Bogumił to wołaliśmy na niego guma, później gumiś a ostatecznie Tołdi.
    Inny kolega miał na nazwisko Okrój i wołali na niego osrol :/
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    bladykot: Kolega w szkole miał na imię Bogumił to wołaliśmy na niego guma, później gumiś a ostatecznie Tołdi.

    Niezła ewolucja przezwiska haha uśmiałam się :D
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    katka_81: to prawda, chyba każdy musi to przejść :)


    Ja nie musiałam, jakoś nikt głupio nie zmieniał mojego imienia.
    Byłam niegdyś przez jakis krótki czas "Zetką" ale to od nazwiska:)
    Niestety ze zwierzęcego zmieniłam na półzwierzęce i podejrzewam, że Dominika mogą nazywać jak mojego męża. :confused:
    No ale Panie w żłobku namiętnie do niego mówią teraz 'Dominio" co mi kompletnie nie leży. :confused:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Ja swojego imienia nie lubiłam, zawsze byłam kachą, a nawet kachulcem, ktoś by powiedział o Jezusie co to ale jak tak cię nazywa twoja paczka i to robią to z empatią w głosie to nawet kacha brzmi fajnie. Teraz nie mam problemu ze swoim imieniem,
    Imię Jędrzej okropne, aż nie ciarki przechodzą, moja przyjaciółka tak dała na imię synowi i woła na niego JJ (dzejdzej) horror, tak samo nie lubię imienia Andrzej, dlatego piszę co kto lubi,
    Powiem Wam, że dzieci bardzo naturalnie podchodzą do imion i wcale nie z jakąś antypatią, przezwiska pojawiają się przy okazji. Nasi znajomi dali niedawno synkowi na imię Kazimierz, wszyscy się po głowie pukali co za pomysł na imię, a moja Ninka jak poznała małego chłopca to podchodzi do mnie i mówi wiesz mamo to mały Kaziu, fajne imię nie.... i tyle
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    kachaw: Powiem Wam, że dzieci bardzo naturalnie podchodzą do imion i wcale nie z jakąś antypatią


    Też mam takie odczucia.
    Jedynymi osobami, które na wieść o tym że nasz syn będzie Hugo nie reagują z otwartą paszczą, wybałuszonymi oczami, pytaniami " A L E Ż E J A K ? "są właśnie dzieci.
    Zupełny luz i przeważnie komentarz "Hugo? fajnie ! a masz ciocia lizaka ?" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Mojego imienia się w szkole nie czepiali bo przy nazwisku nie trzeba było moje panieńskie to KOTAS masakra! Bardzo się siedzę ze je zmieniłam :D
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    A mi się zawsze podobał Oliwier (tak, po Janiaku- kiedyś bardzo mi się podobał, a obecnie go nie znoszę i od razu przełączam program, jak go widzę :devil:) i Iwo (no oczywiscie, że "Zbuntowany janioł"). I mamy Oliwiera, bo Iwo wydawał sie taki "wymyślny" na tamte czasy, a było to 10 lat temu. Teraz mamy córcię, ale gdyby miał być drugi syn, to pewnie byłby Iwo lub Leo.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    Mojego imienia Dominika nikt przez całe dziecinstwo nie przekręcał, dopiero w pracy jedna z koleżanek chyba po złości zaczeła na mnie wołać Miśka. Najważniejsze to nie dać po dobie poznać wk...wienia:) ale i tak parę osób z tej starej pracy niestety pamięta mnie jako Miśkę.
    Też uwazam, ze dzieci, zwlaszcza małe wcale nie wydziwiają na mało spotykane imiona. W koncu zdarzaja się w większych miastach dzieci imigrantow z bardzo egzotycznymi imionami, tolerancji od malych dzieci to mozna się wręcz uczyć...
    --
  1.  permalink
    Magdalena: No wiec na giełdzie został Mikołaj, Antoś, Jerzy, Witek i Adam.


    U nas właśnie miał być Mikołaj. Ale mojemu eM się kojarzyło ze Św.Mikołajem i wkońcu wybór padł na Marcel.
    Ja na początku nie mogłam się przyzwyczaić, bo nie mogłam znaleźć żadnych zdrobnień.
    Ale jak Marcello już przyszedł na świat to problem sam się rozwiązał, bo zdrobnienia przychodziły do głowy same :bigsmile:
    ......
    Magdalena, a propos pozostałych wymienionych przez Ciebie imion to w pierwszej chwili zaczęłam się zastanawiać, czy Ty cos piszesz o mojej rodzinie. :bigsmile:
    A to dlatego, że mój ojciec chrzestny JERZY ma dwóch synów: WITKA i ADASIA.
    Tak wiec ja to jestem już przyzwyczajony do tych imion i nawet nie kojarzą mi się jakoś staro. :wink:
    -- ___
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeDec 16th 2014
     permalink
    No fakt, kreatywność dzieci nie ma granic. Z "klasycznego" imienia potrafią zrobić cuda, także tego:) Ja też zamiast Paulina dla mojego brata i jego kolegów byłam Pałka :)
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    TEORKA: Biorąc pod uwagę fakt, jakie Wam cudne piękności wychodzą to ja bym się Mary nie wzbraniała.
    Wiesz jaki fajny pożytek dla ludzkości zrobilibyście 10-tką dzieci ? :wink::wink::wink:

    dopiero doczytałam, ahahahaha:bigsmile::bigsmile::bigsmile: kurczę a może będzie jeszcze jedno:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Miśka mówiliśmy na koleżankę Michalinę. W tamtych czasach, jak ja byłam w podstawówce, to nie było popularne imię :wink: Ona go strasznie nienawidziła i jak poszła do LO, zmieniła środowisko, to mianowała się Magdą i do tej pory się tym imieniem posługuje.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Miśka to mówimy na moją kuzynkę Dominikę. Uwielbiam skrót Miśka - bo ta kuzynka jest świetna :)
    Za to w podstawówce miałam koleżankę Miriam. Szalenie podobało mi się jej imię, ale Ona go nie znosiła i jak poszła do LO to zmieniła sobie na Mirosława - Mirka do niej mówili. Do dziś nie mogę pojąć jak można zamieć Miriam na Mirosława...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Kolega Wieńczysław ze studiów przemianował się na Grzegorz. Swoją drogą ekscentryk, podważający na wykładzie z podstaw fizyki teorie Einsteina.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    dżasti: Do dziś nie mogę pojąć jak można zamieć Miriam na Mirosława...


    Ja tam rozumiem, bo to pierwsze mi się kompletnie nie podoba, a drugie do przeżycia po zdrobnieniu ;)) A może ona chciała, żeby brzmiało podobnie? Mirka/Miriam? Po zmianie imienia ciężko jest się przyzwyczaić jak ludzie do Ciebie mówią "nowym" albo się człowiek automatycznie odwraca jak usłyszy swoje "stare" imię...
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    Mirka Mira mi się BAARDZO podoba :) ale MIrosława mniej
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 17th 2014
     permalink
    _Fragile_: A może ona chciała, żeby brzmiało podobnie? Mirka/Miriam?


    Tak, tak. Bo najpierw przedstawiała się Mirka, a potem zmieniła. Ale fakt faktem cierpiała z powodu starego imienia. W szkole było ok., ale na osiedlu strasznie się z niej śmiali.
    -- ,
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    Mój znajomy ma znajomego o imieniu Wigman. Od razu kojarzy mi się z takim namiotem wigwamem:) Istnieje jakiś skrót tego imienia? :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    pewnie Wigi;-P

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.12.14 10:12</span>
    Wigman brzmi jak nazwisko. wrr, ludzie to maja pomysly. Pojada czasem na wycieczke czy cos, i potem z zagramanicy przywoza jakies dziwne imiona, bo chca zeby dziecko sie wyroznialo. a pozniej jak was czytam to spora wiekszosc z wymyslnymi imionami sie ich wstydzila. no ale grunt, ze rodzicom sie podobalo;-D
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Wczoraj w TVN24 wypowiadał się pan Żylisław Żyrzyński - no bez urazy, ale brzmiało jak żart :wink:
    Ps. Pardon, zajrzałam w google i pan się nazywa Żelisław Żyżyński, co jednak zasadniczo wiele nie zmienia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    LIVIA a jak tam malutka Gaja się miewa ? Napisz że coś ? :wink:
    Podobna do Mikołajka ? W sensie kudłów ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    To taki szybciutki OT :wink:
    Dziękuję, mamy się nienajgorzej - chociaż Gaja praktycznie nie odkleja się ode mnie :smile:
    Bardzo lubi mój biust, ze wzajemnością zresztą, bo całkiem ładnie tyje - najniższa waga 2468, a wczorajsza 3258.
    Do Mikołaja całkiem podobna i też włochata - zresztą muszę jej w końcu jakieś fajne zdjęcia porobić.
    Napiszę więcej jak odzyskam drugą rękę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    Gajki widocznie tak mają ;) to cycozwisy przyklejone do maminego cycka :D
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    Jeżuuuu, ale mi się imię Gaja spodobało :D:D:D I to też nie że od razu, tylko teraz jakoś...
    Ale nie zmieniamy już, bo się bardzo przywiązałam do Sońki.
    Jeśli będzie nam kiedyś dane mieć 3 córkę to może Gaja będzie. :D
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeDec 18th 2014
     permalink
    Mnie też Gaja się baaaardzo podoba, ale mąż zawetował :confused:

    I na razie zero pomysłów...
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    U mnie mąż wetuje wszystko, więc najprawdopodobniej dziecię będzie bezimienne.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Dżasti, tez ciekawie, a na pewno oryginalnie :D
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Mnie tez się Gaja podoba - ale maż kręci nosem.
    Mi np. bardzo podoba się dla chłopca Bruno - a mój maż twierdzi, że absolutnie :/ a z nazwiskiem tak pięknie by się komponowało ;-))
    --
    •  
      CommentAuthorkarla84
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Mój mąż na początku nie chciał słyszeć o imieniu Julian, ale jak zaczęłam wymyślać różne inne dziwne imiona (na poważnie przed mężem), to stwierdził, że Julian nie jest takie złe :) także może się uda ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    W moich typach też był Bruno i Gaja ale oba mąż skreślił z listy. Jedyne dla dziewczynki się spodobało Oliwia, a jak będzie chłopiec to chyba dostanie "no name" :wink:

    Co do dziwnych imion to ja zaliczam Odon. Chodziłam z jednym do klasy i miał przezwisko kondon...
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeDec 20th 2014
     permalink
    Ulcia gratulacje przeogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Mangaa a Sonia podtrzymuje tradycje wschodnia w Waszej rodzinie?
    Ja sie nie znam to z ciekawości pytam. Bo Milcia miala nawiazywac chyba do pochodzenia dziadków?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    Jak najbardziej. :wink:
    Borys też zza wschodu, heh.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    U nas się zaczął temat imienia, bo okazało się w tym tygodniu, że czekamy na dziewczynkę. Jakoś oboje wewnętrznie byliśmy nastawieni na chłopca i dla synka imię było ewentualne wybrane.
    A tu córcia! Oczywiście cieszymy się równie bardzo, ale mamy teraz "myślenice" w związku z imieniem.

    Jedyne, na które oboje reagujemy pozytywnie, w sensie, że obojgu nam się podoba, to Aleksandra. Moja jedyna żyjąca babcia - w sumie jedyna nasza żyjąca babcia, bo z męża strony już nie mamy - ma na imię Ola, fajnie byłoby podtrzymać imię w rodzinie i podoba się nam.

    Tylko mam straszny zgryz, bo męża brat ma synka - to najmłodsze aktualnie dziecko w rodzinie, 2 latka - który ma na imię Aleksander... No i nie wiem, czy to nie głupio, że oni mają Olka, a my mielibyśmy Olę... Jakbyśmy odgapili, nie mogąc wymyślić nic oryginalnego. Co nie jest prawdą, no ale.
    Z drugiej strony myślę sobie, że kiedyś to będą tylko kuzyni, co tam kogo obchodzi, że kuzyn ma podobnie na imię, nie?
    Przejmowałybyście się tym?
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 21st 2014
     permalink
    blackberry: w sensie, że obojgu nam się podoba, to Aleksandra


    :thumbup::thumbup::thumbup::tooth:

    blackberry: Przejmowałybyście się tym?


    Nie...tym bardziej, że to chłopiec... u mnie w rodzinie jest Kamil i Kamila podobnie spokrewnieni i luz :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    No a u nas, uprzejmie donoszę, że stanęło na Mikołajku. No chyba, ze sie tatusiowi w szoku poporodowym odwidzi :wink:
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Blackberry- a jak Ty czesto widujesz sie ze swoim kuzynostwem? Bo ja juz teraz to mniej niz raz do roku. A ka Wam obydwojgu sie podoba..... inaczej moze byloby, gdybyscie mieli miec Olka, ale Ola i Olek to jednak jest do rozroznienia hehehehe.
    U nas wczoraj intensywny dzien wymyslania imienia i stwierdzam, ze ten maz moj mnie juz wnerwia. Sie nic z nim uraczyc nie da. No nic. Jedyne imie jakie mu pasuje to Alan. Niebyloby to takie zle, ale jak ,ielismy miec dziecko 6 lat temu, to jakby byl chlopeic to mialbyc Alan, wiec nie chce teraz tego imienia wykorzystywac. Jaos tak mi niesmacznie jest. Jedyne co to Aleks caly czas ewentualnie pozostaje. Ale jabym chciala Aleksy, a maz Aleks. A Aleks to jakos tak za amerykansko dla mnie brzmi. I do nazwiska sredniawo pasuje. A to tylko nieby jedna litera....
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Magda, fajne :) Mi się z Liviowym Mikim kojarzy :))))
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.