Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    PENNY: No to ten człowiek własnie się winien zastanowić czy może brać w psa w ogóle i jeśli tak to jakiego.

    Ale Penny- nad tym to akurat powinien zastanowić się KAZDY kto chce wziąć jakiekolwiek zwierzę- nawet rybki.
    Ja tez mówię ze swojego doświadczenia- mieliśmy psa w 50metrowym mieszkaniu i gdy urodziła nam sie Hania miałam wrażenie, ze nie mam wolnej powierzchni do oddychania. Kazdy jest inny, nie ma się co dziwic ludziom, którzy nie chcą miec zwierząt w małych metrazach.

    Treść doklejona: 08.06.16 11:04
    Poza tym ogród to duze ułatwienie
    Gdy jeszcze zyła moja Kluska ja np opalałam sie na lezaku, piłam kawę i jednoczesnie rzucałam jej kij ;) I ona zadowolona i ja. :)
    Poza tym uwielbiała mi towarzyszyc w róznych pracach ogrodowych i wiem,ze była szczesliwa. Bardziej niz w bloku
    Teraz nawet jak patrze na Lunkę i na to jaka jest zadowolona gdy moze polezec na tarasie na słońcu...

    Treść doklejona: 08.06.16 11:06
    I jeszcze jedna rzecz- w małych mieszkaniach po prostu bardzo czuć psa. Jednym to nie przeszkadza, innym bardzo. Wiec o tym tez warto pomysleć, bo później dramaty są
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Szczypta, dobra wymówka nie jest zła.
    to widzę czytając Twoje argumenty. tyle w temacie.
    -- [/url]
  2.  permalink
    wymówka?
    do czego?
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    metraż vs. pies
    -- [/url]
  3.  permalink
    To co napisałam jest wymówką? :)
    Oj Elfika, Elfika...
    Napisałam,że miałam psa w bloku i uwazam,że w wiekszym metrazu i w ogrodzie pies czuł się lepiej. I ja też. Bo ja lubię przestrzeń.
    I ze rozumiem argument meza Teo,ze nie chce miec psa w mieszkaniu blokowym.
    Ale Ty zawsze wiesz lepiej co jest lepsze, prawda?
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Ja uważam jak Szczypta
    Jak bym mieszkała w bloku jeszcze bez dzieci psa mogła bym mieć ale jak by już były Wiki i Milka to nie brała bym psa czuła bym się osaczona.... Ani chwili i miejsca dla siebie dla jednego to wymówka a dla drugiego spokój psychiczny a chyba o to tu chodzi żeby wilk był syty i owca cała..
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    szczypta_chilli: Ale Ty zawsze wiesz lepiej co jest lepsze, prawda?

    bynajmniej.
    za to mam alergię na pieprzenie głupot pt.
    szczypta_chilli: w małych mieszkaniach po prostu bardzo czuć psa.

    to tak jakby powiedzieć komuś 'masz za małe mieszkanie by mieć dziecko. będzie czuć pieluchy.'

    Ty ciągle mówisz o przestrzeni, a ja w Twoich wypowiedziach widzę wygodę. Twoją.
    szczypta_chilli: Gdy jeszcze zyła moja Kluska ja np opalałam sie na lezaku, piłam kawę i jednoczesnie rzucałam jej kij

    i tu jest przysłowiowy pies pogrzebany. bo nie każdego psa zadowoli pańcia na leżaku byle tylko kijek latał.
    napisz może, że Ty konkretnie jesteś za leniwa/wygodna na posiadanie psa zamiast gadać o metrażu, który naprawdę nie ma znaczenia.
    -- [/url]
  4.  permalink
    Boze, Elfika... Kobieto- lecz się. Koniecznie
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 8th 2016 zmieniony
     permalink
    elfika: Ty konkretnie jesteś za leniwa/wygodna na posiadanie psa zamiast gadać o metrażu, który naprawdę nie ma znaczenia


    Elfika, jedziesz po bandzie.

    Ja mam malutkie mieszkanie i nie wyobrażam sobie do nas, do dwójki dzieci i kota jeszcze dużego albo i średniego psa. Albo drugiego kota. Trzeba znaleźć miejsce do spania, miejsce na michę, na kuwetę (jeśli dodatkowy kot), na chrupki (duża torba). I tak samo jak się nie zdecyduję na trzecie dziecko, bo logistycznie sobie tego nie wyobrażam w takim metrażu tak nie zdecydowałabym się na psa. I rozumiem co dziewczyny mają na myśli. To nie jest lenistwo - to jest po prostu logiczne myślenie - im więcej ludzi/zwierząt na małej przestrzeni tym mniej miejsca dla każdego z nich.
    .
    Ale z drugiej strony można i jak Wioletta Villas - ona chyba miała sporo zwierząt na małej przestrzeni.
    --
  5.  permalink
    elfika: napisz może, że Ty konkretnie jesteś za leniwa/wygodna na posiadanie psa

    Ostatni raz się odniosę.
    Mozesz elfiko myśleć i mówić sobie co chcesz.
    Jesteśmy poza domem 10 godzin i mimo,ze mamy warunki lokalowe psa nie posiadamy :)Tylko kota, co zdążyłaś zauwazyć :)Ja dużo wyjeżdżam, nikt z domowników nie ma czasu na długie spacery. I tak- kiedy mam czas lubie byc pańcią na lezaczku :) Wolno mi? ;)
    W innym okresie zycia świadomie zdecydowalismy sie na psa. Wielkoscią i charakterem dopasowanego do naszej rodziny.
    I wiesz jak to się nazywa? ODPOWIEDZIALNOSĆ :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    szczypta_chilli: I wiesz jak to się nazywa? ODPOWIEDZIALNOSĆ :)


    Tego słowa mi brakowało.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016 zmieniony
     permalink
    elfika: napisz może, że Ty konkretnie jesteś za leniwa/wygodna na posiadanie psa zamiast gadać o metrażu, który naprawdę nie ma znaczenia.

    Jak ty lubisz oceniać i wybiegać wyobraźnia w dal to już jest moje.....
    Nie znasz szczypty osobiście a snujesz domysły tak jak z Roxi i moimi dziećmi
    Może my zaczniemy tworzyć opowiadania odnośnie ciebie.....
    A porównywanie zapachu psa który wraca jesienią ze spaceru który daje na 5 metrów do pieluchy dziecka to już obłęd
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Elfika, Ty chyba podświadomie czujesz sie dotknięta w tej dyskusji i Twoje argumenty mają "na zaś" usprawiedliwić Twoja decyzje o posiadaniu dużego psa w 30-metrowym mieszkaniu.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Niektóre psy to czuć nawet jak ktoś ma dom i ogród.
    Labrador mojego szwagra, mimo że często kapany i zadbany (pies, nie szwagier) i tak daje taką skórą psią i sierscia. Zwłaszcza jak jest gorąco.
    U nich domu mimo, że czysto to jednak specyficzny zapach uderza w nozdrza już w momencie wejścia. Potem już nie czuć bo się przyzwyczaja człowiek.

    Penny no ja sama bordera bym nie chciała,bo dużo o nich czytałam i wiem że to psy wymagające dużej uwagi, potrzebujące dużo aktywności etc. Ja zawsze o nich słysząc wyobrażałam sobie piękną wieś, stado owiec albo kóz i wielkie połacie trawy.
    Wiadomo, że raczej przez nas awykonalne :wink:
    A zważywszy na to, ze mój mąż dużo pracuje i ja jestem większość dnia samą z dziećmi to sobie tego nie wyobrażam. Tzn takiego wymagającego psa.
    Zwłaszcza, że mieszkamy w bloku i w okolicy nawet nie ma gdzie z takim psem wyjść i go poaktywizowac.
    Mąż coś ostatnio o JRT przebakiwal ale poczytałam również o nich z tego linku co KasiaMW wrzuciła. I to też dość wymagające są psiaki.

    Tzn generalnie to ja wiem z czym się posiadanie psa wiąże. Wiem jaka to odpowiedzialność, ile trzeba wychodzić, uczyć, wychowywać.
    Momentami można do małego dziecka porównać.
    "Przerobilam" w swoim życiu trzy szczeniaki, które potem pięknego wieku dozyly. Dwa z nich w tym samym czasie mieliśmy, więc wogole spacery były super.
    Szczególnie zimą bo jedna uwielbiała mróz i śnieg, a druga wręcz przeciwnie.
    Także tak.

    Mieszkanie mamy duże. 80m2.
    Więc dla średniej wielkości psa odpowiednie.
    Tylko znowu nie wiem jaka rasa będzie najbardziej dla nas korzystna (zważywszy na małe dzieci i kota..... bo drugiego raczej wtedy nie będzie..... :cry: )....
    Ofc wszystkie jorki, maltanczyki, shi tzu odpadają bo to takie trochę mopy (w dodatku jazgoczące) a nie psy :tooth:

    Szczypta a Wasza Lunka jest wychodząca czy jednak tylko na taras osiatkowany zeby nie uciekła? :wink:
    --
  6.  permalink
    Lunka jest domowa
    Na taras wychodzi tylko z nami, dalej sie boi :) Siatki nie mamy- ale ja mieszkam na wsi...
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Teorka -jamnika :) małe to, inteligentne i jak dla mnie fajne z charakterku.
  7.  permalink
    TEORKA: specyficzny zapach uderza w nozdrza już w momencie wejścia

    z tym sie zgadzam. Jest dużo psów, które tak daja ze szok. Moja Kluska smierdziała kiedy na zewnątrz było wilgotno
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Mąż coś ostatnio o JRT przebakiwal ale poczytałam również o nich z tego linku co KasiaMW wrzuciła. I to też dość wymagające są psiaki.

    powiem Ci że Roxi jak na razie wystarczają spacery i to nie mega aktywne bo z Wiki aktywnie to się nie da
    pod domem pobiega za piłką czy zabawkami dziewczyn ale to bardziej ja ją aktywizuję niż ona by tego sama wymagała
    dużo śpi ogólnie to taka przytulanka a nie szalony wariat
    teraz też upał więc ona wcale nie pała chęcią bycia na podwórku a taką możliwość ma lecz woli być z nami w domu
    -
    _Fragile_: I tak samo jak się nie zdecyduję na trzecie dziecko, bo logistycznie sobie tego nie wyobrażam w takim metrażu tak nie zdecydowałabym się na psa.

    tyle że dziecko nieraz samo decyduje hehehe:cool:
    --
  8.  permalink
    kasiu, Roxi moze być taka ospała ze wzgledu na pasozyty
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    szczypta_chilli: kasiu, Roxi moze być taka ospała ze wzgledu na pasozyty

    no drugą dawkę mamy na pon ale już nie czuć i nie słychac żeby tam w brzuchu coś łaziło
    widać po niej że ona taka z charakteru cierpliwości ma mase i taki z niej śpioch-przutulas
    a ok 21-22 jak na dworze robi się chłodno to widać że wariuje nie słucha się lata skacze
    ale że to pies łowny to pewnie lisa szuka:D a że my na wsi to ona czuje i słyszy te dzikusy z pola
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    TEORKA: wszystkie jorki, maltanczyki, shi tzu odpadają bo to takie trochę mopy (w dodatku jazgoczące) a nie psy

    oj tam, nie kazdy maltanczyk jest jazgoczacy :P
    no i moja z mopa nic nie ma, co 2 miesiace jest u groomerki i tylko uszka ma ciut dluzsze zostawiane
    •  
      CommentAuthormalutka2105
    • CommentTimeJun 8th 2016 zmieniony
     permalink
    Shih tzu też nie wszystkie dziambają :) Moja tylko jak domofon dzwoni i jak kot jest na naszym balkonie :) A tak oaza spokoju i też golasek, bo ja nie lubię jak ma długie włosy :)
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Teo jak latam po stronkach i patrze
    w sumie przy każdej rasie pisze ze są aktywne
    ja myślę że pies i tam z czasem przesiąka rodziną w której jest i się dostosowuje

    Treść doklejona: 08.06.16 14:24
    o mam boston teriera
    http://www.piesporadnik.pl/title,pid,45,oid,47,cid,172.html
    mam dwójkę znajomych bardzo zadowolonych z tej rasy
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Teo ale wy do tych 2 kotow, w tym jednego problemowego, jeszcze psa byscie chcieli teraz??
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    TEORKA: Mieszkanie mamy duże. 80m2.
    Więc dla średniej wielkości psa odpowiednie.
    Tylko znowu nie wiem jaka rasa będzie najbardziej dla nas korzystna (zważywszy na małe dzieci i kota..... bo drugiego raczej wtedy nie będzie..... :cry: )....
    --
  9.  permalink
    Teo, mały "leniwy" pies to chyba mops. Moja koleżanka ma i mówi, że sporo się musi nakombinować żeby chciał się poruszać. Podobno ta rasa tak ma. Sama się kiedyś zastanawiałam poważnie, sporo czytałam, ale jednak czekamy na większą przestrzeń i labradora - jesteśmy tego samego zdania co szczypta jeśli chodzi o miejsce.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Tak jak Kasia zauważyła. Pies wchodzi w grę tylko w momencie kiedy problemowy kot zniknie.
    A ku temu niestety coraz bliżej :sad:

    Pomijam, że dalej sika i atakuje Metke która już nawet przejść w pobliżu nie może.....
    Ale od wczoraj nie śpi ze mną w łóżku bo w nocy Huga po twarzy zdrapała :sad:
    W sensie spaliśmy na jednej poduszce we troje. Hug kot i ja. Obudziło mnie prychniecie, Hug placzacy i uciekający kot. Prawdopodobnie Hug się przez sen wiercac na kocie się położył a ona zaatakowała.....
    Mój mąż szału dostał niemal, a biedny Hug 15 minut wył i uspokoić go nie szło bo to środek nocy byl.
    Hug wygląda jak siedem nieszczęść bo dodatkowo o chodnik brodą zaryl i skóra cała zdarta..
    Ehhhh szkoda mówić :sad:

    A jeszcze co do ras. Jamniki nam sie nie podobają. Tak samo jak te wszystkie jorki i im podobne. Takze ten.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    popatrzcie na tego boston teriera
    to taka chodząca radośc
    bardzo inteligentne
    tylko trzeba lubic psy w typie buldoga bo ten ryjek jednak płaski ma i pewnie chrapie
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    TEORKA: Pies wchodzi w grę tylko w momencie kiedy problemowy kot zniknie.
    A ku temu niestety coraz bliżej

    ale masz na oku jakis nowy dom juz dla niego czy na razie to na etapie gdybania co dalej?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Na razie gdybamy.
    Ciężko bowiem oddać komuś takiego kota. No bo nie mogę zataic tego że robi tylko do wanny, nie toleruje innych kotów oraz dzieci. Było by to totalnie nie fair. Ale z drugiej strony też nie wiem czy problem będzie się dalej pojawiał. W sensie w innym domu. Gdzie np kotów i dzieci nie będzie. Nie mam żadnej gwarancji i dac jej nikomu nie mogę.
    Wet rozważa jeszcze całościowe przebadanie. W sensie rentgeny, usg, morfologia,biochemia itp.
    Żeby wykluczyć jakąś ewentualną chorobę która może tak wpływać na jej zachowanie.
    Nie wiem jakiś bolesny nowotwór etc :/
    No bo to aż niemożliwe żeby z normalnego kota zrobił się taki mały złośliwy dziad tylko dlatego, ze Huga do domu przywiozlam miesięcy temu 17-scie....


    Kasia fajny ten BT ale jaka droga cholera :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Współczuję problemu z kotem :sad:
    U nas ponad rok temu też był problem bowiem M przywiozła szczeniaka kundelke że wsi od mojej rodziny no i Fanta okazała się strasznym urwisem
    Milka była cała pogryziona i w zabawie i w złości
    Wszystko niszczya
    Na wiki tejże dwa razy się wdrapala a W miała 2 miesiące
    I tak w Spontanicznej rozmowie przy drinku znajomi moich Rodziców Którzy mają ośrodek nad morzem ja zabrali... trafiła w dobre ręce bez dzieci tam jest sobie sama teraz jak szefowa Chodzi po ośrodku
    Ale jednak dobro Dzieci w tym momencie było dla mnie ważniejsze
    .
    A BT no drogi ale jak coś jest fajne to sobie cenią
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    kurna, mialo byc eee, ehhh
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 8th 2016
     permalink
    Teo, a ten kot musi spać z Wami? Moja mi się tak na twarz rzucała i gdy miałam tylko jeden pokój, to na noc wkładałam do dużej klatki z kuwetą (szybko się przyzwyczaiła), gdyż również moja rodzina chciała ja eksmitować. Ja jednak nie potrafiłam sobie tego wyobrazić...
    Potem miałam 3 pokoje, to sypialnie zamykałam.
    Co do oddania kota, to są fundacje, azyle dla kotów. Musiałabyś poszperać co tam w Twojej okolicy.

    Szczanie do wanny kociarzom nie będzie przeszkadzać. Niektórzy nawet wolą zamiast kuwety. Raz, że tylko zebrać, spłukać, wieczorem odkazić, dwa, że wówczas nie czuć w domu zapachu kota. Może ktoś się pokusi i nauczy do kibelka załatwiać ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2016 zmieniony
     permalink
    sorki ze wrzucam 'pikczera' ale ... cala prawda o mojej Milczyslawie :D
    sda
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 12th 2016
     permalink
    Mój Popcio co prawda spory, ale za to leniwy jak diabli. Wyleguje się 80-90% czasu w ciągu dnia. Na spacerze szaleje przez 15 minut a potem wykłada się na trawie i czeka łaskawie aż my się wychodzimy. Rano wyciągam go siłą na spacer.:shocked:
    --
  10.  permalink
    Moja też leniwiec i to ja ją ciągnę na spacer ;) typowy kanapowiec ;)
    •  
      CommentAuthorA_ga
    • CommentTimeJul 6th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny czy któraś z Was miała do czynienia z chorobami serca u psa??
    Moja 12 letnia sunia (owczarek szkocki) w sobotę dostała drgawek, nie chodziła w ogóle. Przyjechał wet i powiedział, że ma bardzo słabe serce i bije za wolno. Dostała tabletki, kroplówkę bo nie jadła nic kilka dni i troszkę się jej poprawiło. Nawet zaczęła szczekać i czasami spaceruje. Ja jestem za granicą i nic wiele nie mogę jej pomóc, ale chciałabym się dowiedzieć co konkretnie warto jej podawać do jedzenia. Może są jakieś specjalne karmy dla takich sercowych chorowitków?? Wczoraj zjadła pierwszy posiłek- ryż z kurczakiem- to zalecił wet.
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 6th 2016
     permalink
    Elfika, a jak sobie radzisz z sierscia labka w mieszkaniu? Bo u nas jest katastrofa :(wyczesuje Leona co 2-3 dni furminatorem, daje tabsy na wypadanie sierści, karmie eukanuba dla labkow +warzywa a i tak musze odkurzac 2-3 razy dziennie, bi inaczej Monia wygląda jak biały kroliczek :(
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 6th 2016
     permalink
    iris30: Elfika, a jak sobie radzisz z sierscia labka w mieszkaniu?

    kłaków mam po sufit. nic z tym nie robię oprócz sprzątania :wink: już dawno przestaam zwracać uwagę na to. nawet rolek nie uzywam i z czarnych ubrań nie zrezygnowałam.
    niestety taka pora. gadałam z innymi psiarzami, mają tak samo. i wszyscy mają długowłose :tongue: jedna ma 3 sheltie'ki i jednego bordera - to jest dopiero jazda :devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 8th 2016
     permalink
    Jezu, u nas to samo. Klaki pokrywają podłogi jak dywan. Dwie godziny po odkurzaniu jest żniw to samo. Codziennie czesze Popcia furminatorem i wyczesuje tyle, ze chyba zacznę dziergać futrzane czapy..,
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 8th 2016
     permalink
    To sobie wyobraź co ja miałam jak miałam jednocześnie trzy psy i kota :P. Ma sa kra ;). Ale dało się przeżyć :).
    --
  11.  permalink
    U nas ruja :(
    M A S A K R A
    •  
      CommentAuthorizzie1983
    • CommentTimeJul 30th 2016
     permalink
    Agnieszka, pies mojej mamy choruje na serce, z leków bierze bodajże Prilium, a je jakas sucha karmę dla sercowców. Zapytam sie mamy o nazwę i Ci napisze. Przy chorobach serca ważne jest tez, zeby pies nie miał nadwagi, nam weterynarz kategorycznie kazał Pyze odchudzić.
    •  
      CommentAuthorA_ga
    • CommentTimeJul 30th 2016
     permalink
    izzie dziekuję:) będę wdzięczna za nazwę karmy. Moja tak się przyzwyczaiła do gotowanego kurczaka, wątróbki itd., że na karmę którą jadła kilkanaście lat już nie ma bardzo ochoty;) Z nadwagą nigdy problemów nie miała, raczej jest szczupłym psem:) Ostatnio odwiedziłam weta, który przywitał mnie słowami: "To ona jeszcze żyje??:O" ;) Dostała tabletki karsivan na serduszko.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 30th 2016
     permalink
    Szczypta a bedziesz sterylizowac kotke?
    •  
      CommentAuthormargaretka76
    • CommentTimeJul 30th 2016 zmieniony
     permalink
    No właśnie Szczypta? pytam bo nasza ma już 6 miesięcy i zastanawiam się kiedy ją wysterylizować - w sumie w hodowli powiedziała mi babka że najlepiej po pierwszej rui choć nie wiem czy potem jakiejś schizy nie dostanie i zastanawiam się czy nie lepiej przed
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 30th 2016
     permalink
    margaretka76: zastanawiam się czy nie lepiej przed

    przed :)
    my sterylizujemy kotki 5 miesięczne już -macica jest malenka praktycznie nie ukrwiona czynnościowo, zabieg szybki praktycznie bezkrwawy - jedyny problem to znalezienie macicy która jest grubości nitki ;) po rui już zabieg bardziej krwawy choć dla lekarza wygodniejszy bo macice widać niemal od razu
    -- mama piątki :)
  12.  permalink
    Tak
    Będziemy sterylizowac
    Sa 2 szkoły, my zdecydowaliśmy się na zabieg po 1 rui
    •  
      CommentAuthorizzie1983
    • CommentTimeJul 31st 2016
     permalink
    Agnieszka, moje psy tez brały Karsivan. Nazwę karmy wysłałam Ci w PW.
    •  
      CommentAuthorizzie1983
    • CommentTimeJul 31st 2016
     permalink
    Ja czekałam ze sterylizacja kotki do pierwszej rui, a efekt był taki, ze od razu po tego nie zrobiliśmy z pewnych powodów osobistych, kotka tuż po pierwszej rui dostała ropomacicza i ledwo ja odratowalismy.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.