Czyli jak kot się załatwi to od razu sprząta się po nim? Głupie pytanie może, ale to nasz pierwszy kot. :) Ten żwirek drewniany nie pyli? Bo gdzieś czytałam że jak zamknięta kuweta to ten pył może kotu szkodzić

Treść doklejona: 16.10.16 19:51
I na jaki okres czasu starcza te 40 l?

Dopytam, ewentualnie zmienię jej jak już się przyzwyczai do nowego domu.
Dzięki. :)

Treść doklejona: 16.10.16 20:33
A gdzie śpią wasze koty? W legowiskach, na drapakach czy gdzie popadnie? Mają stałe miejsce snu?

Stwierdzam, że nasz kot na zakrytą by się teraz nie dał przestawić- widząc jakie pozycje przyjmuje przy kupie, to musiałaby być na pół metra wysoka
Mnie tego cats besta starcza na jakieś 3 m-ce- może więcej...

Karolciat, rozbawiłaś mnie do łez kobieto!

Jak się zachowują Wasze małe koty? Mój (ten podrzucony) mega spioch :P. Ma oczywiście swoje godziny aktywności, ale w porównaniu z moimi poprzednimi kotami mega leń... Z kolei jestem świadoma, że jeszcze może się rozkręcić. Jak zabezpieczyć dziecko przed ewentualnymi zadrapaniami, czy ugryzieniem (w zabawie, bowiem, że koty tak się bawią, że chwycą za rękę, przygryzą)...

Z kuwetą idzie nam dobrze ). Jedynie dziś rano miał rozwolnienie i zabrudził dywan i kafelki... Ale to posprzątałam, poprałam i śladu nie ma :P. Najważniejsze, że pisiu, czy kupkę już robi tam gdzie trzeba, a wypadki - wiadomo, że się mogą zdarzyć, wszak to tez dziecko...

łaziłam za nim jak cień :P Za każdym razem jak wszedł na łózko synka i wypiął tyłek do siusiu, to ja go hyc i do kuwety. Nie obyło sie bez walki, bo on do tej kuwety nie chciał się załatwić. Ale postawiłam kuwetę w kuchni, zostawiałam tam kota i zamykałam drzwi. Co jakiś czas wchodziłam, stawiałam go do kuwety i mówiłam "siku". On wychodził, więc znowu zostawiałam go w kuchni i po 5 minutach wchodziłam i mówiłam "siku". Za którymś razem się udało i kota wypuściłam... I Znowu go śledziłam. Jak widziałam, że wchodzi na łóżko i szykuje się do siku, to zabierałam go do kuchni i powtarzałam cały proceder. Na noc zamknęłam pokój synka. O 5.50 rano kot zaczął płakać pod drzwiami synka, więc włożyłam kota do kuwety i ten od razu siku i kupkę zrobił. Następnego dnia sam zaczął korzystać z kuwety. Spadł mi kamień z serca, bo szybko poszło, a jednak kot korzystający z kuwety to połowa roboty mniej :P.

Jeżeli kot jest ospały to może oznaczać że ma pasozyty

Monia - sliczny kotek i widac, ze trzeba wychowawca malych dzieci, swietnie podejscie z ta kuweta ha ha ;)
Moja juz ma ponad 16 lat... Ostatnio spadla z 10 pietra, zanim zabezpieczylismy okno, wiem, nasz blad, ale jakos tak schodzilo:/ Ale potlukla sie tylko.. Jednak kot to na 4 lapy spadaja.

Wystarczy, moje poprzednie koty potym przestaly znaczyc "dom".

Katka, weź kotka który jest już nauczony korzystania z kuwety. Nie młodszego niż 12 tygodni.Mojej kocicy nie zdarza się załatwianie poza kuweta, nigdy.
Kuwetę już polecalam- curver .
Sterylizowalismy po pierwszej rui- w wieku 11 miesięcy. Niektórzy sterylizują kocie dzieci, ale gdy się zaglebilam w temat to raczej więcej szkody niż pożytku z tego.
Ja na jedzenie dla kota wydaję teraz 150 zł miesięcznie. Można wydać mniej, kwestia wyboru.
Bierz kota, są mega ;) No ja to zakochana jestem.

Treść doklejona: 22.10.16 18:13
Madzia, chcesz powiedzieć że przez 16 lat nie zdazyliscie okna zabezpieczyć? :( Mieszkając na 10 piętrze:((
To nie jest prawdą że koty zawsze spadają na 4 łapy.

szczypta_chilli: Bierz kota, są mega ;) No ja to zakochana jestem.

ja liczę też na to, że to taka terapia dla mnie będzie antystresowa :) Bo kotki chyba ogólnie uspokajają?

tam gdzie otwieram mam siatke... ale na szerokosc i tak nie ma mowy...

Szczypta, a karmisz mokrym czy suchym?
W hodowli mała dostaje suche, ale nie wiem czy to najlepszy wybór i czy szukać czegoś innego może. I czy surowe dawać czy lepiej karmę gotową. Sama gotowców nie jem;) ale nie wiem jak to jest z kotami, nie chcę zaszkodzić.
Koty próbują wyjść przez uchylone od góry okna? O tym nie pomyślałam.

Figa- mokrym, suchym i surowym.
Gabcia opisała dokładnie o co chodzi z oknem

Nasza kotka w podobny sposób w uchylnym oknie przerwała rdzeń kręgowy
Udusiła się w wyniku porażenia mięśni.
Straszna rzecz. Od tej pory pilnuję, żeby okna i kot nie zostawiać. Ale mojej mamie się zdarzyło, na szczęście kot nie wlazł.
W oknach mam siatki, kot nie wylezie. Na balkon czasem wychodzi pod kontrolą, mieszkamy na 1 pietrze.
My swojego kocura kastrowaliśmy jak miał 6-7 m-cy. Około, bo to znajda jest i wieku dokładnie określić nie sposób...

Dziewczyny, mamy kotka a w zasadzie kotkę :) Roczną :) Była do adopcji :) Tylko imienia szukam :) Polećcie coś :)

Else, Michasia nie ma pomysłu :)
Dodam, że jest kotką o bardzo łagodnym uspodobieniu :)

Treść doklejona: 23.10.16 13:59
dziewczyny, ona na chwile obecna ciągle siedzi u Michasi w pokoju pod łóżkiem. Ile to potrwa? Żal mi jej... Na siłę jej nie wyciągać, prawda?

Treść doklejona: 23.10.16 14:03
dziewczyny, a Beza?

W Biedronce za 10 zł jest "Kot dla początkujacych", kup, warto. Wszystko tam wyjaśnione jest. Nie wyciągaj, ona potrzebuje od 1 do 3 dni żeby zaznajomić się z nowym miejscem. Najlepiej zamknać ją w 1 małym pomieszczeniu, dać tam jedzenie i kuwetę i niech się oswoi. Sama wyjdzie jak poczuje się bezpieczna.

Katka mój maluch pierwsze siku zrobił o 12 jakos, drugie po 6, a trzecie po 12, kolejne po 16 godzinach... Także róznie. Zwierze w stresie zwierze reaguje dziwnie :P. Teraz sika tez róznie. Czasami co 2/3 h, czasami co 6...

Z głodu nie umrze ;).

Szczypta, no dosłownie jest tak jak opisujesz :) Ech, nawet nie myślałam, ze tak to będę przeżywać :)

Treść doklejona: 23.10.16 16:26
Dziewczyny, wyszła i jest taka wdzięczna, no jakby wiedziala, że dostała dom :)))) Cały czas mruczy, ociera się, ugniata przednimi łapkami, no radość z niej płynie taka, ze aż mi się to niemożliwe wydaje :)

Treść doklejona: 23.10.16 16:27
Mam jeszcze pytanie... co z sierścią? Bo mnie te kłaczki wszędobylskie trochę już zaczynają przerażać :)

Ja czekam na aktualne fotki naszej, potem Wam pokażę. :) Odbieramy koło 11 listopada. Już mało zostało.

MOja - chlodze sie latem, jeszcze na "starym" mieszkaniu.

Oczarował nas egipski mau i akurat się trafiła koteczka.

Byłam ją obejrzeć na żywo i to taki mały dzikusek jest. Ruskie zaraz przychodziły i łasiły się a ta z daleka. :) Będzie potrzebowała czasu żeby się oswoić

Dziewczyny, jest ok. Kotka trochę płakała, widać, że tęskni, nie mogła sobie miejsca znaleźć ale pieknie korzysta z kuwety. Natomiast ja ca,łą noc oczy tarłam bo swędziały i łzawiły. I drapałam się po ciele jakbym wszy miała na całym co najmniej (ale nie widze zaczerwienienia). WTF?