Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeOct 5th 2012
     permalink
    Witam wszystkie dziewczyny mające problemy ze swoimi piersiami czyli gozki, torbiele, wlokniaki itp. Ja z tym problemem borykam się już pare lat i mam ich dość sporo ,na szczęście nie są groźne ,gozki cały czas rosną,największy ma już 14 mm. Dwa razy usuwane a one dalej na nowo rosną ,więc niewiem czy jest sens je usuwać . Napewno trzeba kontrolować . Myśle ze nie jestem sama ,może któraś z was podzieli się swoimi problemami..
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeOct 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Hej, mam ten sam problem, ale onkolog zakazał operacji. Powiedział, że guzki na pewno będą odrastać, bo mam skłonności tkanki. Moje od lat nie rosną, ale są duże i najbardziej dokuczają przed @. Co jakiś czas (co parę lat) robię USG i tyle. Nie ma na to rady, trzeba z tym żyć i wcześniej robić mammografię niż zdrowe kobiety.
    Dodam, że w najbliższej rodzinie nie było takich kłopotów.
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Dzięki to już nie będę się tak zamartwiac. Ja byłam teraz na kontroli i lekarz te duże radził usunąć ,koszt to 3 tys. Na razie odmowilam ,ale myśle i tak jak ty piszesz ze nie warto je usuwać bo one dorastaja. Trzeba poprostu kontrolować i z tym żyć ,ale czasami strasznie bolą ,jest to takie uczucie jakby cię ktoś klul igłą :cry:
    •  
      CommentAuthorMarl_lena
    • CommentTimeNov 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Witajcie Kochanie!
    założyłam ten wątek bo myśle, że jest nas dużo więcej na 28dni.pl i nie tylko. Kobiety ktore mają guzy piersi/ w piersiach....
    Ja wykryłam 5 lutego 2012r, w sumie mój mężczyzna to zrobił. Po wielu badaniach, biopsjach okazało się, że jest to gruczolakowłókniak. Obecnie lecze sie w szpitalu onkologicznym w Gliwicach. Guzek w lipcu miał 7 mm, więc nie za duży. Chociaż jak go S. wykrył miał prawie 3 cm :/
    A jak było w waszym przypadku ? Co wtedy myślałyście? Gdzie sie leczycie?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 30th 2012
     permalink
    Ja wykryłam 5 lutego 2012r,


    w moje urodziny??? Brzydko :P... (żartuje oczywiście, bo daty na takie niespodzianki się nie wybiera...)...
    Do Gliwic moja koleżanka jeździ, bo miała guza złosliwego tarczycy... także nasłuchałam się...

    No, ale wracając do tematu, to ja jako tako guza nie znalazłam, ale cały czas intensywnie myslę o jakiejś mammografii, ale zupełnie nie wiem gdzie sie udać... NIGDY nie miałam badanych piersi przez specjalistę. Żadnego USG... NIC, a uważam, że to trzeba zrobić.... Tak więc przy najbliższej wizycie u gina, będę walczyć o swoje... Moja babcia straciła pierś przez nowotwór....

    Co do mojej babci, to ona mi opowiadała, że często sprawdzała sobie piersi i nawet dzień wczesniej też.... Nie wyczuła nic.... Dopiero podczas kapieli "natrafiła" na wroga... myjąc pierś.
    --
    •  
      CommentAuthorMarl_lena
    • CommentTimeNov 30th 2012
     permalink
    Ho ho także Pani wodnik Witam :D
    Monia wiesz co kochanie a skad ty jestes ze tak zapytam ? zalezy jaka kobieta ma budowe ciala ja np mam hmmm jak to sie nazywa, "Mastopatia" tzn, nie jest mozliwe wykrycie samej guza w piersi gdyz kobieta ktora ma mastopatie ma same gruczoly zamiast tkanki tluszczowej. Także cud ze S. i tak cos tam wyczol i wyslal mnie na USG, gdyby nie on nie wiem co teraz tam by sie dzialo. Ja mam jakas inna odmiane Lekarz powiedzial ze ten guz moze mi sie w kazdej chwili zezloscic...
    Gliwice eh ciezki temat, ze tak powiem trzeba miec twarda psychike aby wytrzymac tam (chodzi mi o sama poczekalnie).
    Monia502: Moja babcia straciła pierś przez nowotwór....
    Tak samo jak moja ciocia (siostra ojca) byla dla mnie jak matka, rowniez stracila nie jedna piers ale obie :( jej smierc strasznie mnie dotknela :(
    A sprawdzasz sobie piersi ? statystyki mowia, ze jednak to mezczyzni czesniej wykrywaja w nas takie zmiany...
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 30th 2012
     permalink
    ja tez mialam gruczolakowlukniaka i tez nie byl duzy. W 2010r usunelam go w prywatnym gabinecie, potem byla jeszcze kontrola. I od tego czasu robie usg co roku. Nie wiem czy powinnam zrobic cos jeszcze?
    --
    •  
      CommentAuthorMarl_lena
    • CommentTimeNov 30th 2012
     permalink
    Lencia, a jesli moge zapytac, to czy chcialas sama go usunac czy poprostu lekarz nakazal ? Jesli sie systematycznie kontrolujesz to to w zupelnosci wystarczy...
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeDec 1st 2012 zmieniony
     permalink
    Dołączam do Was. Mam od co najmniej 18 roku życia gruczolako-włókniaki, ale wtedy nikomu o nich nie mówiłam. Kiedyś lekarz podczas pierwszego USG powiedział mnie i mojej mamie, żeby się modlić... (nie znał się na USG i stawiał takie diagnozy, potem usłyszał całą prawdę o sobie). Teraz ten lekarz widząc moją mamę spuszcza znacząco głowę. Dzięki Bogu żyję do dziś, a minęło tyle lat!
    W 2004 albo 2005 roku byłam na konsultacji u onkologa, który powiedział, że leczy nowotwory, a nie zmiany i żeby się tym nie przejmować, ale raz na rok (na 2 lata, jeśli nie będą rosły) robić USG. O żadnym usuwaniu nie było mowy, ponieważ moje mają tendencję do odrastania. Tak więc zostały do dziś, a ja nauczyłam się z nimi żyć.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 1st 2012
     permalink
    Hej dziewczyny, to i ja dołączę - też z mastopatią. Od 14 roku życia robię raz na rok usg, a po przekroczeniu 30ki raz na 6 miesięcy. Kontroluję to i tyle, więcej się chyba zrobić nie da ;) A faktycznie u mnie samobadanie piersi to masakra, codziennie jakieś guzki wyczuwam, taki urok "mastopiersi" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 1st 2012
     permalink
    usunelam swojego gruczolako-wlukniaka bo moja mama wpadla w panike:wink: teraz juz bym nie podjela takiej decyzji. W 2010 planowalam ciaze a moja mama bala sie ze ten guz pod wplywem hormonow moze zmienic sie w zlosliwy. Zabieg trwal 20minut i od razu po nim wrocilam do domu. W czasie ciazy nic sie nie dzialo, normalnie karmilam piersia. Od jakiegos czasu znow czuje guzek w tej piersi, nie wiem czy to kolejny gruczolak czy torbiel. Sprawdze na nastepnym usg. Lekarka nie namawiama mnie na usuniecie ale powiedziala ze jesli chce to mozemy usunac, a ja wtedy troche spanikowalam, moja ciocia zmarla na raka piersi wiec pomyslalam : "nie powinnam miec zadnych guzow, nawet tych niezlosliwych". Ale fakt po zabiego zrobila sie torbiel, w ciazy znikla, dopiero jak skonczylam karmic czyli gdzies od wrzesnia znow cos czuje. Teraz robie tak jak Krasnalowa czyli usg co roku. Marlena a Tobie co lekarz zalecil?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 1st 2012
     permalink
    Monia wiesz co kochanie a skad ty jestes ze tak zapytam ? zalezy jaka kobieta ma budowe ciala ja np mam hmmm jak to sie nazywa, "Mastopatia"


    O to nie wiem jaka mam budowę...
    Ale wiem, że jak kiedyś mnie lekarz mecycyny pracy obmacał to mówił, że mam nabrzmiałe gruczoły i że mogę je mylnie jako guzki "odkrywać"...

    Przepraszam, że rzadko zaglądam, ale ja chora, dzieciak chory.... Masakra jakaś...

    A ja ze Świecia jestem
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 1st 2012
     permalink
    Monia502: am nabrzmiałe gruczoły i że mogę je mylnie jako guzki "odkrywać"...


    To jest właśnie mastopatia - to mogą być guzki, które się przesuwają, zmieniają położenie, wielkość, najczęściej niegroźne, ale należy je po prostu obserwować. Nie dość tego - to jest chyba najczęstsza rzecz u kobiet - podobno co druga kobieta ma zmiany mastopatyczne.
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    Hej! Już to kiedyś pisałam,ale pozostało bez odpowiedzi.
    Jakiś czas temu wyczułam sobie guzek w piersi, poleciałam prywatnie na USG i to moje wyniki : w piersi lewej torbiel prosta 3mm, w prawej dwie zmiany, jedna bezechowa 5mm/3mm oraz hipoechogenna owalna dobrze odgraniczona 6mm/4mm- wskazana kontrola.
    No i w sumie nie wiem co robić? Czy się nie przejmować czy pójść do ginekologa? Ten lekarz od USG niby był ginekologiem,ale był strasznie młody, nie miał jeszcze tytułu no i robił usg wszystkiego np. przede mną panu badał prostatę.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    kontrola na pewno jest wskazana, najlepiej u lekarza ktory specjalizuje sie w usg piersi lo takiego ktory to usg dobrze czyta. Ja mialam tez robiona biopsje cienkoiglowa dla pewnosci.
    --
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    Karinazosia witam ja tez zakładalam tu jakiś czas temu taki wątek , tez mam guzki torbiele,w jednej 2 zmiany ,a w drugiej piersi 3 ,juz 2 razy miałam robiona biopsje mammotomiczna gruboiglowa ,ale gozki odrosly ,chodziłam na kontrole do instytutu onkologii w Gliwicach ,ale lekarz stwierdził ze z uwagi na stabilny obraz piersi mam iść do najbliższej poradni chorób piersi ,której nie ma ,teraz wszędzie prywatnie juz ,więc ostatnio byłam w Katowicach u dr. Bednarskiego, który mi usuwal gozki na kontroli zaproponował usunięcie ,ale niestety juz odpłatnie za 3 tys . Ja myśle ze nie warto usuwać jeżeli ktoś ma dużo i odrastaja i sa to zmiany łagodne ,ale jaknajbardziej trzeba kontrolować co rok czy co pol roku oraz dla pewności robić biopsje cienkoiglowa i to wszystko . Niewiem skąd to sie bierze zawsze musi sie coś przyczepić i niestety trzeba z tym żyć
    •  
      CommentAuthorbuba79
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    hej dziewczyny. Znalazłam ten wątek i postanowiłam się podzielić z Wami moją sytuacją. Przy okazji zapytam Wam o zdanie w tym temacie.
    Otóż 7 lat temu karmiłam piersią syna przez pół roku. Podczas tego czasu miałam kilka stanów zapalnych piersi. W jednej szczególnie ciągle robiły mi się bolesne zastoje. Do dzisiejszego dnia mam bolesne to miejsce, nie wspomnę o tym że przez drugą połowę cyklu całe piersi są obolałe, z bólem ruszam rękoma. Do tego po ściśnięciu ciągle mi się wydobywa odrobina płynu. Mój lekarz mówi, że to taka moja uroda. Robiłam m-c temu usg piersi. Wyszły mi dwie torbiele: 8 mm i 14 mm. Usg wykonywał mi lekarz chirurg. POwiedział, że nie mam się czym martwić. Brałam mastodynum na nabrzmiałe piersi ale nic nie pomogło.
    Mam pytanie: czy taki lekarz jest wstanie stwierdzić na usg, że to niegroźne zmiany, że to torbiel i nie wymaga to dalszej diagnostyki??
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    ja bym zaufala lekarzowi, sama widzisz ile z nas ma podobne problemy i dostaje podobne instrukcje- czyli kontrola conajmniej co roku. Oczywiscie ze na usg widac ze torbiel to torbiel- bo jest wypelniona plynem. Gruczolak czy wlukniak to co innego, jak mi pobierali biopsje to ciezko sie bylo wbic taka to zwarta masa. Co do bolu piersi w drugiej polowie cyklu to mialam to przed ciaza, straszne. Ruszac rekami trudno, spac na brzuchu wykluczone. U mnie minelo po ciazy, wogole nie mam juz tkliwych piersi. Ja mysle ze to spowodowane jakmis wachaniami hormonalnymi, moze za wysoka prolaktyna czy cos. Moze sprobuj "zresetowac" organizm- wez 2 lub 3 cykle tabletki anty jak Twoje hormony zaczna dzialac na nowo moze bedzie juz lepiej. U mnie to nie zadzialalo, dopiero ciaza pomogla, jak sie wszystko na nowo poustawialo w pologu.
    --
    •  
      CommentAuthorbuba79
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    lecia: dzięki za odpowiedź. Trochę się uspokoiłam ale ten ból piersi jest nie do zniesienia. Mam tak ponad rok, wcześniej przez lata jedynie czułam je tak 3 dni przed @. Prolaktynę badałam - wyszła ok, ale tej z obciążeniem nie robiłam. Może tą też powinnam wykonać. Też mam wrażenie, że tabletki anty mogłyby pomóc to wyciszyć jednak to wiązałoby się z przesunięciem moich planów powiększenia rodziny. Staramy się już 1,5 roku i jak na razie bezowocnie. Jestem pacjentką kliniki. Fajnie byłoby abym zaszła szczęśliwie w ciąże i żeby z tymi piersiami poprawiło się tak jak u Ciebie.
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    No nic, poszukam u mnie tej poradni, jak nie znajdę to chyba przejdę się go innego ginekologa dla pewności. Mam jeszcze pytanie : czy macie problemy z tarczycą? Na tym usg wyszło też,że mam ciemną tarczycę,zrobiłam TSH i wyszło powiększone. Zastanawiam się czy jest to powiązane z guzkami?!
    -- [url
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Ja nie mam i nigdy nie mialam problemow z tarczyca.
    --
  1.  permalink
    Dziewczyny, jesteście tu jeszcze? U mnie też wykryto gruczolaka 15mm i kurcze nie wiem co robić :( Czy to usuwać czy zostawić...? Wy zapewne jesteście lepiej uświadomione w tej kwestii bo już trochę czasu minęło. Podpowiedzcie co robić... Jakoś nie moge przestać o nim myśleć :( Czy istnieje duże ryzyko przerodzenia tego w złośliwy?
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 23rd 2013 zmieniony
     permalink
    malwina nie obawiaj sie, ryzyko jest male (ale zawsze jest, tego nikt nie przewidzi). Tez tak mialam ze ciagle o nim myslalam gdy sie dowiedialam. ALe jest wiele kobiet ktore maja po kilka gruczolakow w piersi i nic nie operuja bo musialyby za duzo usunac. Na pewno trzeba byc pod kontrola lekarza
    --
  2.  permalink
    Lecia_28, dziękuję, że piszesz. A jest prawdopodobieństwo, że to się wchłonie, lub też zmniejszy? Mój ma 15mm. A powiedz dlaczego tego nie warto usuwać? Nie lepiej mieć pewność, że nic z tego nie będzie? No i jeszcze pytanie czy jeśli nawet coś zacznie się z tym dziać to na wczesnym etapie usunięcia mamy pewność, że będziemy zdrowe? Wiesz może?
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeFeb 25th 2013
     permalink
    Dziewczyny, mnie onkolog z Warszawy powiedział, że gruczolaków nie warto operować, bo odrastają. Posłuchałam się i mam swoje od 2004 roku.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 25th 2013
     permalink
    dokładnie gruczolaki odrastają,jeśli masz jeden 15mm to wytnal go i trochę tkanki do okola,jeśli miałabys kilka w jednej piersi to mogło by się okazać że muszą usunąć pół piersi.tej "dziury" się niczym nie wypełnia. to są bardzo łagodne zmiany i raczej nie zamieniajal się w zlosliwe. mało prawdopodobne że się wchlonie,podobno się zdarza ale ją nie znam nikogo takiego a naprawdę wiele kobiet to ma.popytaj znajome w różnym wieku,to powinno Cię uspokoić.mój gruczolak zawsze "rósł" przed okresem kiedy piersi puchly a po był delikatnie mniejszy. ją swojego usunelam,poczytaj wątek od początku pisałam o tym
    --
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeMar 1st 2013
     permalink
    Leciu28, właśnie mam w obu po kilka sztuk...
  3.  permalink
    Dziewczyny dzisiaj podczas kapieli zauwazylam cos niepokojacego na piersi. Jest to zaczerwienione miejsce, ktoro bardzo boli, niezauwazylam tego wczesniej. Sprawdzilam dokaldnie piers czy nie ma guzkow i nic chyba nie wyczulam....Strasznie sie martwie, ze to moga byc jakies zmiany nowotworowe nie daj Boze. Moja mama miala nowotwor piersi:sad:W poniedzialek mam wizyte u ginekologa to poprosze zeby sprawdzil i pytanie czy powinnam z tym udac sie do onkologa czy najpierw zrobic usg piersi? i ewentualnie jakie badania powinnam porobic?

    Bede wdzieczna za odpowiedz bo cos czuje dzisiaj mam noc z glowy:sad:
    --
    • CommentAuthorewa1990
    • CommentTimeAug 17th 2014
     permalink
    Witam was dziewczyny ja też miałam torbiele ale robiłam okłady z rumianku i się zmieiszają rumianek zasusza torbiele z próbujcie sobie robić okłady na pewno wam pomoże chociaż trochę zasuszy pozdrawiam
  4.  permalink
    Witam się również. Ja kilkanaście lat temu miałam wycinanego pierwszego gruczalakowłókniaka, po tym czasie chyba po kilku latach - odrósł i znowu został wycięty - pojechałam na kontrolę do kliniki w Bydgoszczy a tam oprócz wizyty była propozycja wycięcia - i tak jak później sobie przemyślałam, że dałam się skusić na to, to stwierdziłam, ze byłam szalona. Po zabiegu jeszcze musiałam wrócić pociągiem do domu- 90 km dobrze, ze gdzieś nie padłam- bo ja z tych mdlejących czasami.....Od tamtej pory w sumie nic mi nie odrosło więc z tego co ja pamiętam to mi kazali wycinać ale wiadomo że każdy lekarz inny. Potem bałam się że nie bedę mogła karmić bo wycinane miałam przy otoczce ale nie było problemu, no może oprócz tego, ze sutek był bardziej płaski....teraz sama kontroluję choć obiecałam sobie że na urodziny to robię wszystkie badania w tym Usg
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.