Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 9th 2014 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: po klasie 1 konkursy powinny byc zupelnie z innego materialu i na innych zasadach

    Powiedz coś więcej, proszę!

    MrsHyde: Niech to bedzie np jakis fajny slownik obrazkowy :)

    NO właśnie nie wiem, czy to dobry pomysł, bo co z tego, jak zobaczy pisownię, jak nie będzie umiał wymówić?
    Pomyślę :bigsmile:

    Teraz przed nami Kangurek matematyczny. Zamówiłam dziś testy, bo jak to w każdym konkursie, trzeba wpasować się w pewien schemat, trochę przykładów zrobić, żeby załapał metodę. A szkoła nie przewidziała żadnych zajęć przygotowujących.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 9th 2014
     permalink
    zerknelam tylko na olimpuska z ang z 2013 i nijak sie to ma do podstawy programowej, nawet patrzac pod katem znanych mi podrecznikow do nauki jez angierlskiego dla klas 1 to niewiele ma to wspolnego z wymaganiami i realnym programedm nauczania
    jesli bylby ten konkurs w jakims czerwcu to moooooze dzieci potrafilyby juz odczytac te slowa angielskie ale dla wiekszoisci nawet dobrych uczniow byloby to zadanie trudne (chociazby ze wzgledu nawachlarz uzytych slow typu pineapple, sharpener), a juz w ogole ktos to ukladal to chyba nie wzial pod uwage ze male dzieci uczy sie dad, grandma,grandma itp a nie pelnego nazewnictwa ;)

    Treść doklejona: 09.01.14 12:18
    Mónikha: NO właśnie nie wiem, czy to dobry pomysł, bo co z tego, jak zobaczy pisownię, jak nie będzie umiał wymówić?
    Pomyślę :bigsmile:

    w dzisiejszych czasach wiele slownikow wydawanych jest juz z plytkami gdzie dziecko moze cwiczyc wymowe, sa to tez slowniki na komputer gdzie przyhjemne z pozytecznym - klika na slowko i slyszy jak je wymawiaja. Musialabys poszukac bo na szybko na mysl mi nic nie przychodzi - gdybys zdecydowala sie kupowac to mozesz mi szepnac to zerkne i podpowiem czy warto. Aha, jesli juz to stawiaj na wydawnictwa jezykowe
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 9th 2014
     permalink
    Dzięki. Wstępnie zaczęłam poszukiwania w Empiku netowym, ale posucha :confused:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJan 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Test dla czwartoklasisty:
    1. Potoczna nazwa najazdu Szwedów na Polskę w latach 1655-1660 to:
    a) pogrom szwedzki b) potop szwedzki
    c) powódź szwedzka d) zalew szwedzki

    2. Szmaragd to kamień jubilerski koloru:
    a) białego b) brązowego
    c) czerwonego d) zielonego

    3. Kornet to instrument:
    a) dęty blaszany b) dęty drewniany
    c) perkusyjny d) strunowy

    4. Akcja powieści Henryka Sienkiewicza pt. "W pustyni i w puszczy" rozpoczyna się w:
    a) Algierii b) Egipcie
    c) Libii d) Sudanie

    5. Adam Małysz zdobył Puchar Świata w skokach narciarskich aż czterokrotnie. W którym sezonie zdobywając "kryształową kulę" zgromadził najwięcej punktów w klasyfikacji generalnej?
    a) 2000/2001 b) 2001/2002
    c) 2002/2003 d) 2006/2007

    6. Wskaż poprawny zapis wyrazu określającego gwarową nazwę kukułki.
    a) grzegrzułka b) grzegżułka
    c) gżegżółka d) gżegżułka

    7. Liczba przekątnych trójkąta to:
    a) zero b) jeden
    c) dwa d) trzy

    8. Noblistą nazywamy kogoś, kto:
    a) cierpi na chorobę umysłową b) jest niezwykle uzdolniony
    c) otrzymał prestiżową nagrodę d) uprawia sport wyczynowy

    9. W którym rozdziale powieści Henryka Sienkiewicza pt. "Krzyżacy" znajduje się opis poselstwa, gdzie mistrz Ulryk przesyła królowi Władysławowi dwa nagie miecze - tuż przed bitwą pod Grunwaldem?
    a) tom I rozdział I b) tom I rozdział II
    c) tom II rozdział LI d) tom II rozdział LII

    10. Najbardziej wysuniętą na wschód miejscowością w Polsce jest:
    a) wieś Stary Kostrzynek b) wieś Wołosate
    c) miasto Władysławowo d) wieś Zosin

    11. Od czego pochodzi nazwa Ameryka?
    12. Jak nazywa się "teatr bez słów"?
    13. Podaj największą liczbę pierwszą dwucyfrową.
    14. W jakiej miejscowości został pochowany Longinus Podbipięta - bohater powieści "Ogniem i mieczem" Henryka Sienkiewicza?
    15. Co oznacza skrót SKO?
    16. Podaj nazwę figury geometrycznej, która jest czworokątem o przynajmniej jednej parze boków równoległych.
    17. Jakie święto obchodzimy w Polsce 11 listopada?
    18. Którą rocznicę urodzin naszego patrona szkoły obchodzimy w 2014 roku?
    19. Podaj imię i nazwisko polskiego sportowca, który na igrzyskach olimpijskich w 1932 roku zdobył złoty medal w biegu na 10000 m.
    20. Jaką substancję określa wzór chemiczny H2O?

    Treść doklejona: 10.01.14 13:28
    Pytania, na które syn odpowiedział od razu to: 1, 2, 3, 6, 8, 10 (przy pomocy atlasu), 11, 12, 13, 15, 17, 18, 19 (ale to głównie dlatego, że akurat niedawno byliśmy na wystawie zdjęć sportowców), 20.

    Pytania nr. 7 i 16 wymagały wytłumaczenia, czym jest przekątna i jakie w ogóle są wszystkie figury geometryczne- czwartoklasista w pierwszym półroczu takich rzeczy nie przerabia! Nie wiem czy w ogóle będzie przerabiał w tym roku szkolnym?

    Najwięcej problemów sprawiły mu pytania dotyczące książek: W pustyni i w puszczy, Krzyżacy, Ogniem i mieczem. Mimo, iż mój syn to zagorzały czytelnik i książek przeczytał naprawdę sporo, to akurat z tymi jeszcze do czynienia nie miał. Podejrzewam, że inni czwartoklasiści też po nie jeszcze nie sięgali.
    Ogólnie uważam, że konkurs dla 10-latka dość trudny...
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie rozwaliły pytania nr 5 i 19. Czy dzieci uczą się tego w szkole? Potencjalnie nawet czy jest szansa, że któryś z nauczycieli coś wspomni w tej tematyce?
    Bo że pytania są z matmy, lektur, to pal sześć ... choć też mogą załamać, ehhhh
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Ależ skąd... O Małyszu informacje udało się znaleźć w jego biografii. To w sumie nie było więc aż tak trudne. Najtrudniejsze było pytanie nr 9... W ostateczności młody przeczytał te 4 rozdziały, które wymieniono w odpowiedziach (nie chciałam, by szukał gotowych odpowiedzi w internecie).
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    NO ale rozumiem, że to jest test / konkurs ... Co, jeśli takie pytanie małyszowskie padłoby bez możliwości zerknięcia do neta czy biografii? Dziecko ma znać biografię każdego ważniejszego sportowca? Pytanie, co dla kogo znaczy ważniejszy.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Judka, ale chyba była podana tematyka konkursu, literatura? Domyślam się, że musiała, bo 'Krzyżaków' przerabia się w 1.kl gim.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Bloody_Lady: Judka, ale chyba była podana tematyka konkursu, literatura?


    Nie. "Tematyka ogólna". Żadnego zakresu materiału, jaki ewentualnie byłby wymagany.
    Przed momentem czytałam regulamin konkursu. Punkt trzeci: Celem konkursu jest poszerzanie wiedzy ogólnej uczniów i wyrabianie nawyku samokształcenia przy wykorzystaniu Internetu oraz innych źródeł informacji.
    Wychodzi na to, że niepotrzebnie zabroniłam małemu szperać w necie. Chociaż z drugiej strony może właśnie lepiej, że korzystał z z innych źródeł informacji? To chyba lepszy nawyk samokształcenia
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Judytka, słowem wstępu może trzeba było wspomnieć, że te pytania dostał Mikołaj do domu, celem przygotowania do konkursu, do którego dopiero podejdzie. Dobrze zrozumiałam z wpisu u mnie?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Mónikha: udytka, słowem wstępu może trzeba było wspomnieć, że te pytania dostał Mikołaj do domu, celem przygotowania do konkursu, do którego dopiero podejdzie. Dobrze zrozumiałam z wpisu u mnie?


    Nie, nie. To już jest właściwy konkurs, który składa się z 6 części :-)
    Cytuję: Konkurs polega na rozwiązaniu sześciu testów, które będą ukazywać się w następujących terminach:
    - 1 test - 01.01.2014r.
    - 2 test - 01.02.2014r.
    - 3 test - 01.03.2014r.
    - 4 test - 01.04.2014r.
    - 5 test - 01.05.2014r.
    - 6 test - 01.06.2014r.
    Zwycięzcą konkursu zostanie uczestnik, który po zakończeniu konkursu uzyska łącznie największą ilość punktów (razem z premiami punktowymi). Dodatkowo co miesiąc zostanie wyłoniony zwycięzca danego testu.


    Miki po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, otrzymał od dyrektora szkoły login +hasło. Każdego miesiąca musi zalogować się na stronie i rozwiązać taki test. Są premie punktowe dla trzech osób, które jako pierwsze prześlą rozwiązanie w danym miesiącu.
    --
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Bloody , Ola! Krzyżacy JUŻ nie są obowiązkowi w ogóle i nie omawia sięich nawet w liceum! :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    a z ciekawosci zapytam - jak nazywa sie ten konkurs? czy jest przeznaczony wylacznie dla 4klasistow czy moze dla klas 4-6?
    w sumie z mojego pkt widzenia to poza "rozwijaniem" umiejetnosci korzystania z roznych zrodel informacji (czyli cwiczenie co wpisac w googla) to ja nie widze w nim jakis specjalnych "walorow"
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Judyta08: Nie. "Tematyka ogólna". Żadnego zakresu materiału, jaki ewentualnie byłby wymagany.
    Przed momentem czytałam regulamin konkursu. Punkt trzeci: Celem konkursu jest poszerzanie wiedzy ogólnej uczniów i wyrabianie nawyku samokształcenia przy wykorzystaniu Internetu oraz innych źródeł informacji.


    To szczerze mówiąc, jak dla mnie pytania dla czwartoklasisty za trudne. Zresztą, ja sama nie znam odpowiedzi na kilka z nich.

    Judyta08: Wychodzi na to, że niepotrzebnie zabroniłam małemu szperać w necie. Chociaż z drugiej strony może właśnie lepiej, że korzystał z z innych źródeł informacji? To chyba lepszy nawyk samokształcenia


    Co do tego szperania w Internecie... Ja bym nie zabraniała. Czemu nie ma korzystać z obecnie najpotężniejszego źródła informacji? Gdzie ma 20 źródeł, w bardziej lub mniej szczegółowym omówieniu? Nie wiem, pierzemy w automatycznych pralkach, a nie na tarach, zmywamy coraz częściej w zmywarkach, a nie ręcznie, jeździmy samochodami, a nie konno. Internet przecież to świetne źródło informacji i nie ukrywajmy, ale jak Twój syn pójdzie do gimnazjum to stanie się wręcz niezbędnym narzędziem. Oczywiście, nie neguję książek i encyklopedii, warto ich używać, jeśli chce się wykazać, że rzeczywiście się ktoś do tematu przyłożył.

    Treść doklejona: 10.01.14 16:55
    Fuggy, to ja nie wiedziałam... Ale w sumie, mój brat teraz w I gim i krzyżaków ma zapowiedzianych.
    A szczerze mówiąc, NIENAWIDZĘ wszelkich powieści Sienkiewicza poza "W pustyni i w puszczy" i "Krzyżaków" aż 4 str przeczytałam, Potopu jedną :P
    --
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    to znaczy są nieobowiązkowe, z tego co wiem u kilku autorów są książki ''do wyboru'' typu quo vadis lub krzyżacy itd A co do sienkiewicza, zgadzam się... on daje 100stron opisów... mnie rodzice zmusili do przeczytania w pustyni i w puszczy i do quo vadis i żałuję, bo są lektury, dzięki którym ludzie ''nienawidzą czytać'' i to są zdecydowanie książki Sienkiewicza :D
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    MrsHyde: a z ciekawosci zapytam - jak nazywa sie ten konkurs?

    Omnibus dla klas IV-VI.

    Bloody_Lady: Czemu nie ma korzystać z obecnie najpotężniejszego źródła informacji?

    Bloody, na co dzień nie zakazuję, ale w tym wypadku nie chciałabym, aby konkurs ograniczył się mniej więcej do tego, o czym wspomniała MrsHyde:
    MrsHyde: czyli cwiczenie co wpisac w googla
    .
    W sumie tak jest najprościej: wpisać w google zapytanie, skopiować gotową odpowiedź i z głowy. Ale skoro to konkurs, to wolałabym, żeby ewentualnie zapracował na nagrodę, a nie korzystał z gotowca.Chcesz być nagrodzony, zapracuj :wink:
    Może to kiepskie porównanie, ale zaryzykuję... Pracuję w transporcie i na początku mojej pracy, miałam do czynienia z kierowcami, którzy aby trafić do celu korzystali z mapy. Dziś wszyscy bazują na nawigacjach. Zdarzało się, że navi w trasie padła i... panika! Zero orientacji: Gdzie ja w ogóle jestem? Dokąd mam jechać? W którą stronę? Mapy brak, bo po co, skoro jest cudowna nawigacja? A w niektórych autach nawet jak mapa była, to okazywało się, że kierowca nie potrafił z niej korzystać...
    Do czego zmierzam. Chciałabym aby Miko wiedział, że poradzić sobie można nie tylko z mr Google. Nie chciałabym usłyszeć od niego kiedyś, nie zrobię tego, bo nie działa mi internet. I choć to cudowny wynalazek, wolałabym, aby nie był jedynym źródłem informacji.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 11th 2014
     permalink
    A ja się mogę pochwalić?
    Mój syn zajął pierwsze miejsce w konkursie recytatorskim wierszy Tuwima w klasach 0-3 :smile: (jest w zerówce)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 11th 2014
     permalink
    Gratulacje dla Cyryla :-) recytatorskie są mi szczególnie bliskie, całą podstawówkę jeździłam, raz nawet mi się udało na wojewódzkie dostać ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 11th 2014
     permalink
    gratulacje dla Cyryla
    on to ma zaciecie do tych recytacji! w sumie to od zawsze chyba byl wierszykowy :))
  1.  permalink
    Rysunek mojej córki poliglotki wyprodukowany przed chwilą :)
    :crazy:
    ad
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, do klasy syna doszedł we wrześniu nowy chłopiec. Głupia byłam, bo widząc, jak to dziecko przeżywało, gdy Wychowawczyni Go przedstawiała klasie (popłakał się z emocji), a potem następnego dnia też, poprosiłam Maćka, że może pomógłby F., tzn. pogadał, pokazał co i jak, usiadł z Nim. Naiwna byłam, bo jak się okazało po kilku tygodniach, dziecko wcale nie takie wrażliwe. Wręcz przeciwnie - stwarza spore problemy wychowawcze. Jest wulgarny, agresywny raczej, nieusłuchany, pyskaty (np. do mojego męża, który miał dyżur na basenie powiedział: Nie będziesz mi rozkazywał! Gdy poprosił, by poszedł z resztą chłopców pod prysznic - delikwent w najlepsze sobie biegał po szatni). Maciek przynosi co i raz takie kwiatki ze szkoły. NO szok - do tej pory myślałam, że najniegrzeczniejszym zachowaniem chłopców z tej klasy jest popychanie się, "bicie" na przerwie. Agresja słowna F. mnie jednak przeraża. Maciek, który nie miał z tym dotąd styczności, traktuje to jak jakąś rozrywkę chyba, bo uradowany przynosi to do domu (Mamusiu, wiesz jak dziś powiedział F? ....). Rzeczone dziecko ponadto mówi w szkole, że Jego postanowienie noworoczne to branie narkotyków. Powiem Wam, że ja naprawdę mam obawy pt. jak Jego "pomysły" wpływają na inne dzieci. Nie twierdzę, że z tymi narkotykami to prawda, ale do jasnej cholery, skądś dziecko takie pomysły bierze, nie boi się mówić o tym głośno. Nie ma zahamowań absolutnie. Maciej mówił, że F. chodzi do pedagoga i że "jak nadal się tak będzie zachowywał, to dyrekcja zdecyduje, czy Go nie wyrzuci ze szkoły". Czyli coś tam się w klasie mówi na temat zachowania F., bo Maciek sam by tego nie wymyślił. Wychowawczyni jest mądrą babką, na pewno problem widzi.
    Myślicie, że trzeba dodatkowo z tym tematem pójść do Wychowawczyni? Może jestem czepliwa, ale dla mnie zachowanie tego dziecka (a tylko wyrywkowo i ogólnikowo o Nim tu napisałam) jest przerażające jak na niespełna 8-latka. Nie chciałabym, żeby miał wpływ na mojego syna i na kogokolwiek w klasie zresztą też. Do tej pory naprawdę nie było żadnych problemów z dziećmi w kl. I. Powiedziałabym, że trafiły się dzieci z naprawdę fajnych ciepłych domów. Nikt nie przejawia problemów w tej sferze. Maciek wydaje się niepodatny na jakiekolwiek wpływy, ale who knows? Jak na moje oko to trzeba coś z tym zrobić. Warto się mieszać?
    -- Mama M & N & W
  2.  permalink
    wg mnie warto, skoro czujesz,że Twojemu dziecku dzieje się krzywda.
    U mojego syna w SP był chłopiec sprawiający dużo problemów. Zorganizowano zebranie dla rodziców, które poprowadzili rodzice tego chłopca. Miał on zdiagnozowany zespół Apergera. W wyniku porozumienia na linii szkoła- rodzice- rodzina chłopca zostało ustalone,ze rodzice maksymalnie włączą sie w zycie szkoły, bedą uczestniczyli w zajęciach dodatkowych i w miarę mozliwości podczas przerw lekcyjnych.
    Trochę pomogło, ale koniec konców chłopiec został przeniesiony do prywatnej szkoły.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    znalezione dzisiaj na rodzice.pl
    wg mnie fajny pomysl, jestem jednak ciekawa czy dzieci na cos takiego w ogole zwracaja uwage czy mijaja ot tak sobie

    ds
  3.  permalink
    darmowy podręcznik- mozna pobrać I częśc
    tutaj
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    ciekawe jak 'wycenia' cwiczenia do podrecznika bo nauczyciele bez takowych pracowac na bank nie zechca
    chociaz mnie osobiscie drazni, ze niektorzy nauczycele cala lekcje opieraja na tym co w cwiczeniach (a w starszych klasach jest to po prostu kwestia "kalkowania" tego co bylo w podreczniku)
  4.  permalink
    z tego co czytałam ćwiczenia beda takze zapewniane przez szkołę.
    Na ćwiczenia i podręcznik do języka przeznaczone jest 75 zł na ucznia

    Treść doklejona: 18.04.14 14:29
    MrsHyde: nauczyciele bez takowych pracowac na bank nie zechca

    a ogólnie mnie to wpienia niesamowicie. Ciągle mam wrazenie,ze szkoła jest dla nauczycieli :/
    Ja bym chciała,zeby skasowano wreszcie te zeszyty ćwiczen i zeby dzieci pracowały normalnie w zeszytach.
    A ten nowy podręcznik paskudny jak nie wiem. Pstrokaty, nieczytelny, nie ma jakiesj spójnosci chociazby w ilustracjach. Zamiast zostać przy Falskim znów fundują nam gniota :/
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 18th 2014 zmieniony
     permalink
    bez cwiczen mozna pracowac ale trzeba chciec, wiadomo dla nauczyciela duzo wiecej pracy bo i powymyslac zadania trzeba i karty pracy przygotowac no ale przede wszystkim trzeba uargumentowac dobrze czemu sie od cwiczen odchodzi (a oprocz tego ze idzie odpowiedni zapis w statucie to trzeba stworzyc program nauczania i rozklad materialu wlasny bo te z wydawnictw biora pod uwage opcje z cwiczeniami). No i jakby nie bylo wtedy nauczyciel musi byc caly czas w gotowosci, juz nie zada pracy na cala lekcje bo ma "cos" do zrobienia albo go glowa boli. Mnie przeraza ze w wielu sytuacjach dzieciaki wpisuja w cwiczeniach cokolwiek a pani idac sprawdza po prostu czy jest cos wpisane czy nic a tresc nie jest zupelnie brana pod uwage. ALbo ze cwiczenia zadwane sa do domu i sprawdzane raz w semestrze albo i to nie.

    Ja od lat nie uzywam cwiczen ale jak byla kontrola z kuratorium to musialam sie mocno z tego tlumaczyc bo panie byly zdegustowane takim dzialaniem. Na szczescie wybrnelam ale co sie nastresowalam ze sie czepneli to moje.

    ogolnie jestem ZA wprowadzeniem 'sluzbowych' podrecznikow. Ja z takcih w podstawowce korzystalam i pewnie czesc z was rowniez pamieta pakunek ktory sie z biblioteki dostawalo i jak sie o ksiazki dbalo. Mysle ze poczciwy Falski po prostu sie zdezaktualizowal i stopien trudnosci tez juz inny jest wymagany ale nim stworza cos sensownego to pewnie duzo wody uplynie. Ciekawa jestem jak planuja rozegrac sprawe podrecznikow dla 4-6 i gimnazjum, tu chyba ciezko byloby napisac rzadowa wersje


    a w ogole co raz czesciej ostatnio sie mowi o tym ze szkola zabija kreatywnosc. Fajnie o tym pisze i mowi Ken Robinson Krotkie filmki z konferencji mozna znalezc na youtube z napisami PL. na poczatek proponuje Zmiana Paradygmatu Edukacji - Sir Ken Robinson tylko nie jestem pewna czy caly jest bo mi sie dluzszy wydawal
  5.  permalink
    MrsHyde: Mysle ze poczciwy Falski po prostu sie zdezaktualizowal i stopien trudnosci tez juz inny jest wymagany

    Ale jak moze się zdeaktualizować alfabet? :cool:
    I zwyczajne ryunki zwyczajnych dzieci, domów i zwierząt? Ten nowy podręcznik przypomina mi gazetki za 9,99zł.
    Napstrzone bez sensu
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    nie mowie ze wszystko sie zdezaktualizowalo ale poczawszy od zainteresowan dzieci poprzez sprzety obrazujace wyrazy jednak jakis postep przez te dziesiat lat jest. Zmieniaja sie realia czy tego chcemy czy nie. Nie mowie ze ten nowy mi sie podoba (jak dla mnie za pstrokaty) ale wydaje mi sie ze jakis kompromis miedzy Falskim a nowoscia przydaloby sie znalezc

    bo przeciez taka wage dzieciaki inna znaja niz ta ponizej ;) a slowo ganek pojawiajace sie w czytane obok praktycznie (przynajmniej w moim regionie) nie funkcjonuje poza starszymi osobami
    df
  6.  permalink
    U mnie używa się słowa ganek. Waga rzeczywiście wygląda inaczej, ale nie sadzę, by dzieci miały problem z odgadnięciem co to jest ;)
    Ogólnie chodzi mi o to,że 6 i 7 latki powinny się uczyć z prostych podręczników, a takim własnie prostym i przejzystym jest stary elementarz. Sa zachowane proporcje, postaci nie sa wydziwione i nie bolą od niego oczy.
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    Pytanie na szybko....
    Jestem wezwana na dzień otwarty do szkoły ... młody dość dobrze się uczy z zachowaniem większych kłopotów nie mamy ... my jako rodzice mamy problem z wychowawcą ... bardzo ciężko się z nim porozumieć ... w skrócie my o dupie on o zupie... on wychodzi z złożenia że po prostu chłopcy są zawsze niegrzeczni po to taka "rasa" i zawsze na nich krzyczy... Młody zarzeka się że nic nie zrobił koledzy jego też tego się trzymają ... i teraz pytanie wchodzić w dyskusje z nauczycielem i "bronić młodego za wszelką cenę" ale tak nic nie wskóram bo ten nauczyciel nie słucha... czy wysłuchać i wpuścić uchem.... ja jestem na niego cięta i boję się że zaszkodzę młodemu... szczerze to kilkoro rodziców zastanawia się nad zmianą szkoły bo na zmianę wychowawcy nie mamy szans i ja jestem też w tej grupie bardzo powoli ...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 5th 2014
     permalink
    czerwinko czemu nie ma szans na zmiane wychowawcy? jesli rodzice napisza petycje do dyrtektora i sie w wiekszosci podpisza do dyrektor bedzie musial to wziac pod uwage, a jesli pojawia sie argument o zmianie szkoly to mysle ze nie bedzie dlugo sie wahal. jest jeszcze mozliwosc bardziej formalna i moim zdaniem juz ostatecznosc ostatecznosci czyli donos do kuratorium ale tu musielibyscie miec jakies dowody ze cos dzieje sie nie tak, ze sa zaniedbania i naiuczyciel dziala na niekorzysc uczniow.


    a co do dyskusji z wychowawca to jesli jestes cieta to mysle ze lepiej wysluchac, zglosic potrzebe przyjecia wspolnego frontu w budowaniu lepszego zachowania w klasie i skonczyc rozmowe. jesli jest to czlowiek do ktorego nie docieraja argumenty to zloscia nic nie wskorasz
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Dobra byłam i się tylko wściekłam... Pan pomylił dzieci....Pomylił mojego Tomka z innym chłopcem ... Ja już naprawdę nie mam słów...
    Będziemy pisać o zmianę wychowawcy ...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    czerwinko, i super for you. od teraz jak sie bedzie cos czepial twojego syna to za kazdym razem mow z ironia: na pewno moje dziecko? a moze jednak nie moje. skoro nie potrafi pan odroznic 30 dzieci (nie wiem jakie sa grupy).
    ja kiedys tak babom w zlobku przygadalam i mialam spokoj od tamtego czasu. teraz w przedszkolu tez zebralam "haki" na nauczycieli, jak mi podskocza to wyciagne trupa z szafy.
    wiec ciesz sie ze nauczyciel ci sam w rece argumenty wklada;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Ewa dla mnie to dramat ten nauczyciel ? Bo jak można pomylić dzieci ??? Usiadłam i słucham i uszom nie wierze co słyszę, że mój syn dyskutuje, że mój syn ciągle mówi że on ma prawo, że pan nie ma prawa, że jest butny słucham i dalej nie wierze w co słyszę ... przecież on mówi o kimś innym ... i wchodzi mama tamtego chłopca i zonkkk, Pan mówi że się pomylił "aaa Tomek to on jest ostatnio bardzo smutny ... coś sie dzieje ... No ręce nam opadły ... :confused: Pytam się czy się pytał Tomka co sie dzieje na co Tomek odpowiedział że ma kłopoty z mamą ... ale Pan nie drążył tematu z nim tylko zostawił to co jest ... jak wychowawcy powiedziałam że byłam chora dość poważenie a że Młody jest wrażliwy to Pan zrobił wielkie oczy i mówi ze nie rozumie czemu Tomek mu nie powiedział... no kurde ... jak nie pytał o więcej jak nie próbował mu pomóc to Tomek nie musiał lecieć do niego... Prawda?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    masakra.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    Czerwinko czytam i normalnie nie wierze.. znaczy nie ze tobie nie wierze tylko ze sa tacy ludzie
    kto temu czlowiekowi dal wychowawstwo w ogole? ja jednak uwazam ze tym bardziej trzeba sie do dyrktora wybrac z odpowiednia petycja. jesli wychowawca nie ogarnia dzieci (i co tu mowic malych) we wlasnej klasie to zespol klasowy w moment to rozwali. Jeszcze bym rozumiala ze uczy przedmiotu ktory jest raz w tygodniu i ma lekcje we wszystkich odzialach w szkole ale wychowawca???!!! dla mnie i jako matki i jako nauczyciela to takie cos jest nie do usprawiedliwienia.
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMay 6th 2014 zmieniony
     permalink
    Ją też się dziwię tym bardziej że on ich uczy na codzień!!!Jestem zdruzgotana tym...zastanawiam się czy nie iść do dyrektorki. ..co z tym zrobić? Stara baba zemnie a zglupiałam.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 6th 2014
     permalink
    trudno mi cos doradzic bo duzo zalezy od relacji panujacych w danej placowce. Wiem ze sa szkoly gdzie sluchaja glosu rodzicow i uczniow a sa i takie ze nawet jak nauczyciel przegnie to i tak winny zawwsze uczen i rodzic.
    Mimo ze uwazam ze interweniowanie u dyrektora to juz taki przedostatni krok (kolejny to juz tylko kuratorium) to chyba jednak bym sie o takowa pokusila ale moze raczej przy okazji wiekszej grupy rodzicow. Odnosnie zlej atmosfery w klasie, problemow z zachowaniem / nauka a nie na zasadzie donosu na nauczyciela. W sytuacji rozmowy tylko z toba i podwazania kompetencji wychowawcy przed dyrektorem bedzie twoje slowo przeciwko jego a tu juz zalezy jakie ma "chody" u szefostwa. Moze jeszcze rozmowa z pedagogiem szkolnym by cos pomogla czy zauwazyl ze cos w tej klasie sie dzieje nie tak itp. ooo albo moze mediacje niech poprowadzi.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    jesli ktoras z was przymierza sie do zakupu podreczniku to polecam ksiegarnie nieprzeczytane.pl
    porownywalam kilka ksiegarni i tu znalazlam zdecydowanie najnizsze ceny (zreszta ksiazki czytadla tez maja duzo taniej)
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    MrsHyde, nie wiem czy już zakupiłaś podręczniki? Jeśli nie to polecam porównać ceny w księgarni Matras albo w księgarni Aros.
    Porównywałam ceny z nieprzeczytane.pl i najkorzystniej wypadła księgarnia Matras. 15 zł różnicy z nieprzeczytane. Aros- różnica 11 zł.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    judyta bralam podreczniki w matrasie i nieprzeczytane. wtedy mieli o kilka zl taniej niz aros i gandalf. wszystko jednak zalezalo od wydawnictwa.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJul 23rd 2014
     permalink
    Ceny w Arosie takie same jak w Bonito, ale przesyłka taniej wychodzi. Powyżej 300 zł gratis.
    -- Mama M & N & W
    • CommentAuthorFile07
    • CommentTimeAug 10th 2014
     permalink
    Ja kupowałam w księgarni TaniaKsiążka. Kupowałam tyle, że miałam darmową wysyłkę no i rabaty są na podręczniki.
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 10th 2014 zmieniony
     permalink
    File07: TaniaKsiążka

    no na naszym pakiecie jest mega przebitka
    taniaKsiążka Cena: 263,93 zł
    Cena w Nieprzeczytane.pl: 220,12 zł
    Aros 226,95 zł

    więc ja już nie szukam wiecej
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Tu w temacie zapytam, choc moze powinnam gdzie indziej... Jesli tak, prosze o przekierowanie na odpowiedni watek.

    Moja starsza corka "przyniosla" mi z wakacyjnej swietlicy zart z seksem. Oczywiscie bez zrozumienia go opowiedziala, ale ja sie zaczelam zastanawiac, jak ja uswiadomic w tych kwestiach. Bo wole ja, niz nie wiadomo kto :confused: Mnie wlasnie kolezanka na podworku uswiadomila, i to tak mocno bezposrednio, ze tak powiem...

    Oczywiscie wie, ze dzieci biora sie z brzucha, jak sie rodza itd, ale dotad nie bylo pytania, jak sie tam znajduja.

    Pomysly jakies? Jesli znacie dobra literature na ten temat, to tez poprosze.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    YPolly: Pomysly jakies? Jesli znacie dobra literature na ten temat, to tez poprosze.


    Znam i bardzo polecam :smile:
    "Horror! Czyli skąd się biorą dzieci." G. Kasdepke
    Syn miał mnóstwo śmiechu przy czytaniu. Polecam.
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Dzieki Judyta, szkoda tylko, ze moja corka za malo zna jezyk polski, ale bede sie rozgladac za czyms podobnym. A ty kiedy edukowalas syna w tej kwestii?
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    To rzeczywiście szkoda, bo książka jest naprawdę fajna.
    My w sumie nigdy nie opowiadaliśmy o bocianach, kapustach itd itp. Od początku oboje wiedzieli, że dziecię pojawia się z ogromnej miłości, przytulania. O tym gdzie rośnie i którędy wychodzi. Książkę przeczytał będąc na początku zerówki. Kilka razy do niej wracał. Zapytałam, czy chce pogadać, dowiedzieć się czegoś więcej, ale odpowiedział, że już wszystko rozumie. Pamiętam taką sytuację z czasów, kiedy staraliśmy się o drugie dziecko. Miał wtedy ok. 7 lat. Grał z tatą w piłkę i w którymś momencie mąż oberwał piłką w krocze :wink:
    Miko podbiegł zatroskany i powiedział, że lepiej będzie jak nie będą więcej grali, bo sytuacja może się powtórzyć, a przecież on chce rodzeństwo, więc siusiak musi być w dobrym stanie :tongue: Czyli zrozumiał :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Dziekuje za odpowiedz.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.