Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Osinku, ale co to znaczy, że lekarze powiedzieli, że za mało się rusza? Czy to jest jakiś marker diagnostyczny? Julek szalał w brzuchu,al młodszy syn już jest ciut oszczędniejszy w ruchach i nie wiem czy mam lekarzowi wspominać o tym.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Roksana87: JA TEŻ CHCE LECZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


    A ja nie :tongue: odrzuciło mnie jak poprzednio od paryki i leczo nie przejdzie hehe:bigsmile:
    ew3ame: Byłam u lekarza i w poniedziałek mam usg na wypadek przez te oplawy bo zanim dowiedziałam sie o ciąży w dupe mi gostek wjechał a okruszek już we mnie był więc wolą sprawdzić


    Oby wszystko było ok :D
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    A ja jutro będę miała leczo :) akurat szwagierka robi i mi przywiozą :)

    annie, nie no tylko jak na ktg przez dłuższy okres np. 15 czy 20 min nie oznacze tym przyciskiem ruchu, zresztą tez chyba po tetnie widzą to każą mi powtarzac, dłużej leżeć albo przychodzą i mi telepią brzuchem żeby sie obudził podobno po to żeby sprawdzić czy nie jest ospały, a ja dedukuje ze może wtedy by podejrzewali, ze może ma za mało tlenu czy coś czyli źle działa łożysko albo pepowina. I ze to może przyczyna hipotrofii. Ale ja też tego nie rozumiem bo robią ktg o takich godzinach, ze on jest ospały a chwile później tak bryka, ze mi mało przez pępek nie wyjdzie.... więc moim zdaniem nic to nie oznacza. Poza tym, ja go budze i szturcham to sie rusza więc jak chcą sprawdzić czy jest ospały :/ totalnie bez sensu. A usg nie było, może będzie jutro a kolejne za tydzień dla porównania. Nie wiem po co ja miałabym leżeć w takim razie... no ale pewnie nie puszczą bo takie procedury.
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeJul 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Ariella, gratulacje! wiedzialas ze corka bedzie taka duza?:)

    Osinek, wspolczuje tego lezenia w szpitalu,ale zawsze lepiej sparawdzic, chociaz jezeli nawet usg ci nie zrobili to troche bez sensu:/
    Mi moja ginekolog mowila ze ze wzgledu na blad pomiaru przy usg to nie ma sensu (jezeli chodzi o porownywanie wagi) robic go czesciej niz co 2-3 tygodnie. I ze tydzien to za malo zeby zobaczyc czy dziecko rosnie.

    ja jutro mam wizyte i jestem zestresowana chyba jeszcze bardziej niz zwykle
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Tamaja - ja myślałam, ze będą to usg robić chociażby ze względu żeby te przepływy monitorować bo to podobno tak ważne. Usg miałam wczoraj ale z jakimś zwykłym lekarzem, a dzisiaj miał robić Pan "Docent" ale podobno sie zmęczył bo jest świeżo po urlopie i poszedł do domu :( no i ze on sam musi powtórzyć za min tydzień bo tylko swoim pomiarom ufa. A chodzi głównie o to czy w ogóle przybiera czy np. całkiem nie rośnie. Nawet nie jest tak źle w tym szpitalu :wink: mam bardzo fajne dziewczyny w pokoju, wszystkie w 34 tc, tylko jedna z bliźniakami :smile: lepiej znoszę pobyt niż poprzednim razem.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Osinku dwa lata temu okazało się że mam za wysokie ciśnienie i białko w moczu i kwas moczowy we krwi, mój lekarz położył mnie w szpitalu w momencie kiedy Janek niewiele urósł pomiędzy 30 ma 32 tygodniu ciąży, pomiary wskazywały, słabe przepływy i niewielką hipotrofię, młody ważył mniej niż powinien, ale to też wyglądało różnie w zależności od tego który lekarz robił usg. Ordynator ślepo wierzył tylko jednemu lekarzowi (naprawdę dobry specjalista od usg, robi u nas usg genetyczne i połówkowe) i niestety pomiary tego lekarza właśnie wskazywały na hipotrofię. W szpitalu byłam podpięta pod ktg kilka razy dziennie (młody też był taki ospały i często wychodził mu taki dość płaski wykres, jakby ciągle spał), moje ciśnienie udało się ustabilizować jeszcze przez dwa tygodnie, ale kiedy w nocy skoczyło mi tak że musiałam dostać jakiś silny lek niekoniecznie bezpieczny dla dziecka to ordynator zarządził cięcie. Janek urodził się w 34 tc z wagą 1790g i to była hipotrofia, wystąpiła z powodu mojego zatrucia ciążowego, które spowodowało słabe przepływy i wyhamowało rozwój dziecka. Jeżeli lekarze mają podejrzenie że coś może być nie tak to leż grzecznie w szpitalu i słuchaj się. A i leż na lewym boku jak najczęściej, ponoć to ułatwia przepływy i lepiej dotlenia i odżywia dziecko.

    Ale jeśli przepływy masz w porządku i dziecko rośnie to myślę że nie masz zbytniego powodu do stresu. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żeby was szybko wypisali :)
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Ariella, jestem pod wrażeniem, serio:shocked::shocked: Gratulacje ogromniaste!

    A ja chciałam donieść, że dzisiaj odbyłam wizytę u ginka i oto co następuje:)

    Dzidziula nasza ma całe 2 cm, serduszko zasuwało 177 bpm ( więc obstawiam dziewuszkę, hehe, Bercia też tak zasuwalo a chłopakom znacznie wolniej), są juz zalążki rączek i nóżek

    :bigsmile::bigsmile: Wg @ jest to 9tc i 2 dzień a wg usg 9 tc i lekarz określił, że jest super:)

    To tyle z niusów i jestem mega hiper szczęśliwa:bigsmile:

    A widzę, że leczo króluje na stołach, mniam......U mnie dzisiaj zawitały jagodzianki, przeze mnie popełnione:tongue::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKatekMuc
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Ja też wvtym.tygodniu spozywalam leczo i było boskie. Tyle magotowalam, że dwa dni jadłam. Ale znów mi narobilyscie ochoty, że chyba znowu ugotuje :bigsmile:
    Migosiu super wiesci. Czasowo by było jakby dziewuszka była, byłoby pół na pół ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Ariella GRATULACJE!!!
    I nawet nie wiesz jak zazdroszczę tak ekspresowego porodu...
    .
    sardynka85: Co do drugiego porodu to ja stresu nie odczuwam...przynajmniej póki co

    Kuźwa a u mnie się zaczął i stres i schizy...
    Masakrycznie się boję. I nawet dzisiaj do męża mówiłam że jakby mógł ktoś pójść za mnie na porodówkę - to zapłaciłabym chyba każda kasę (choćby mi przyszło później pół życia kredyt spłacać ;P)...
    .
    migotynka: Dzidziula nasza ma całe 2 cm, serduszko zasuwało 177 bpm ( więc obstawiam dziewuszkę, hehe

    Ciekawe czy się sprawdzi :bigsmile:
    Ale jaką mielibyście równowagę!!! :shocked::wink::bigsmile:
    .
    Co do leczo to ja tez je zaliczyłam w tym tygodniu :tongue::tongue::tongue::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    Osinku, dzięki za info. Mam dość leniwe dziecko, zapytam lekarza o to przy najbliższej okazji, bo sama jestem ciekawa.

    Wy tu dziewczyny o tym leczo cały dzień, a do mnie właśnie zadzwoniła mama i powiedziała, że tato jutro przywiezie cały słoik... Tyle że ja nie znoszę leczo, ale już jej nie miałam serca powiedzieć, że przecież ja nigdy nie jadam tego dania...
    Z resztą ja nie bardzo rozumiem o co chodzi, ale w tej ciąży to w ogóle z jedzeniem mam ciężko. Chodziły za mną gołąbki z młodej kapusty, mama nagotowała wczoraj cały gar, stoją w lodówce i patrzą na mnie, a ja na samą myśl mam odruch niewłaściwy.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 24th 2014
     permalink
    gilese, masz rację dlatego właśnie leże. I dopóki nie powiedzą ze mogę iść bezpiecznie do domu to nie pójdę bo bym zwariowała z nerwów. Ale mimo wszystko jest mi ciężko, wiadomo... w domu najlepiej :)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Migotynka macie już propozycje imion? Na bank będą ciekawe, nie dość ze masz piękne dzieci ( mała B to najpiękniejszy noworodek jakiego widziałam!) to do tego mają rewelacyjne imiona ;)
    --
    • CommentAuthormonaliza666
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Migotynka widzę, że idziemy prawie łeb w łeb dzisiaj u mnie skończony 9 tc. Tylko dziwię się, że mamy takie rozbieżne terminy porodu. Mam 21.02, a widzę, że ty 28.02 jakieś to dziwne. Może ja już mam 10tc. Niby 06.08 to mój 11 tc. Już sama nic nie wiem. :cry:
    Czy będziesz robiła sobie badania podwójne jeśli tak to na kiedy masz termin?


    Dziwi mnie czasem niekompetencja rejestratorek, bo w zeszłym tygodniu we czwartek zadzwoniłam do dr Szymanowskiego i odebrała jakaś idiotka i nie dość, że chciała mnie zarejestrować na badanie podwójne na 29.07 (to mój 9tc i 4d)- bo doktor ma taki pierwszy termin. więc jej uprzejmie mówię, że przecież badania się robi w 12 tyg. więc ona już się wkurzyła i się pyta, to w jakim tygodniu jestem i oczywiście powiedziałam, że w 9. Teraz się dowiedziałam od koleżanki, że to ona powinna dopytać dokładnie, bo ja dopiero miała skończony 8 tc. a to znaczna różnica
    Jest, to moja pierwsza ciąża i nie muszę o tym wiedzieć jak się, to wszystko wylicza.
    Na Szczęści pomyliłam nazwiska, bo miałam wygooglować Szymański, a coś mi źle wyszukało. Więc nie będę musiała kolejny raz dzwonić i poprawiać panią co do terminu tylko odwołam z czystym sumieniem wizytę:devil:
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dobrze ze możesz odwołać tą wizytę monaliza bo najgorsze są takie panie z recepcji...
    Ja już nie mogę się doczekać poniedziałku ;-) może uda się serduszko zobaczyć :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    annie128: Chodziły za mną gołąbki z młodej kapusty, mama nagotowała wczoraj cały gar, stoją w lodówce i patrzą na mnie, a ja na samą myśl mam odruch niewłaściwy.


    Aniu może na widok kapusty masz ten odruch odwrotny. Ja nie mogę w tej ciąży jeść mięsa wieprzowego, więc zostaje mi kurak na którego nie mogę już patrzeć. Wołowiny nie jem ze względu na córkę, która ma skazę białkową, a musi jeść to co mamusia więc ten tego ..... Zastanawiam się czy maluch zakosztowałby się w kaczce lub gęsi. Chyba muszę kupić gęś i spróbować- inaczej się nie dowiem. :bigsmile:

    Treść doklejona: 25.07.14 10:18
    monaliza666: Mam 21.02, a widzę, że ty 28.02 jakieś to dziwne. Może ja już mam 10tc. Niby 06.08 to mój 11 tc. Już sama nic nie wiem.


    Monaliza a kiedy miałaś początek cyklu? Bo lekarze tak liczą wiek ciąży.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Ja już po wizycie, mam skierowanie na oddział bo tętno małej ciut przyśpieszone i wychodzi mała tachykardia. Więc jadę z nadzieją że zrobią mi KTG i mnie wypuszczą. Dam znać później co i jak. Zaraz z mężem jedziemy na izbę przyjęć.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorzoja13
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Witam mam pytanie z innej beczki. Dziś mam wizytę u lekarza i zastanawiam się czy już możliwe jest poznanie płci maluszka. To dopiero 14 tydz. A jak było u Was?
    --
  1.  permalink
    okres miałam 16.05 wg okresu to niby 10 tc. ale miałam monitoring i owulacje miałam późno bo 21 dnia cyklu, a nie ok 14 więc jestembo tydzień do tyłu. Z usg niby wyszło, że będą liczyć od okresu. Nie jest ważny dla mnie termin porodu tylko , aby dobrze się zarejestrować na badanie podwójne, aby miało ono sens.
    Koleżanka mi podpowiedziala dr Kocyłoskiego i czytałam same dobre opinie więc chyba będę do niego szła. Bo ten Szymanski z Gniezna, to nie wiem czy to ten na 100% o którym mój doktor mówił.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    No dobra, Towarzyszki, to proszę mnie przy okazji wpsiać na listę (nie chciałam być ostatnia :wink:, a widzę, że już Azja jest później). Termin wg OM: 7.03.2015.
    .
    Widziałąm dzisiaj leczo w sklepie i też wróciłam z zamiarem, ugotowania. Ale jutro, bo dziś ryba po grecku.
    Mdli mnie tak niemożebnie... mówię Wam...
    .
    Z ciekawostek, bo może kiedys którejś się przyda, o jednak poprzednia ginka, która mi powiedziała, że torbiel endometrialna na jajniku to nie przeszkoda w staraniach, chyba nie miała racji :sad:
    Na wizycie u mojej pani ginekolog, nieźle mnie za to ochrzaniła :sad: teraz żyję jak na bombie. Torbiel w kwietniu miała 3 cm. Aktualnie ma 49x44mm... Do 10 tc powinna przestać rosnąć. Scenariuszy jest kilka. od takiego, że po prostu przestanie rosnąć i tam będzie aż do porodu (jedni lekarze twierdzą, że można usunąć przy CC, inni - w tym moja gin - że nie można i trzeba po porodzie ciąć znowu), po taki scenariusz, że jeśli nie przestanie rosnąć, to trzeba będzie zrobić operację w trakcie ciąży :sad: lub - to w sumie najlepszy scenariusz - pęknie toto i macica wchłonie resztki.
    Ekstra nie? :sad: wery wery eksjated... :confused:
    Moja wina, bo zaufałam tamtej gince, do której poszłam na kontrolne usg. pańca z klinicznego, z doktoratami i takie tam. nie przysżło mi do głowy, by sprawdzać ją, a do mojej ginki było mi nie po drodze.
    A. no i ten potwór torbielowy wchłania hormony, zwłaszcza progesteron, wiec od rau dostałam suplementację. Po dupku rzygałam 7 razy dziennie nawet po łyku wody, więc przeszłam na luteinę i jest lepiej. Tak sobie zapawiuję co drugi dzień, to juz da się żyć.
    No to tyle w temacie "każda ciąża inna". Naprawdę myślałam, że limit kłopotów wyczerpałam przy Mery :sad: Wtedy miałam L4 i zagrożenie od 20tc, a teraz od 7.
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Wrzucam, to dopiszę i siebie :)


    1. Anka80 - 22.07.2014 (dziewczynka)
    2. KasiaTasia - 27.07.2014
    3. Matylda1982 - 29.07.2014 (dziewczynka)
    4. helva - 03.08.2014 (niespodzianka)
    5. gracjanna - 06.08.2014 (chłopiec)

    6. Anecia84 - 09.08.2014 (dziewczynka)
    7. endodar - 10.08.2014 (chłopiec)
    8. Magdzikk10 - 14.08.2014 (chłopiec)
    9. Wredi - 18.08.2014 (chłopiec)
    10. bilia- 25.08.2014 (dziewczynka)
    11. Osinek - 04.09.2014 (chłopiec) , 11. magiczka - 04.09.2014 (chłopiec)
    12. AgulkaQulka - 05.09.2014 (dziewczynka)
    13. KatekMuc - 09.09.2014 (chłopiec)
    14. dagus84 - 10.09.2014 (chłopiec)
    15. sardynka85 - 18.09.2014 (dziewczynka)
    16. leoncja - 01.10.2014 (chłopiec)
    17. tamaja - 05.10.2014 (chłopiec)
    18. motylek_ola - 19. 10.2014 (dziewczynka)
    19. petunia509 - 27.10.2014 (dziewczynka)
    20. annie128 - 29.10.2014 (chłopiec)
    21. marylove - 4.11.2014 (chłopiec)
    22. Klementynaaa -06.11.2014 (chłopiec)
    23. biri - 08.11.2014 (chłopiec)
    24. Pandora1 - 10.11.2014 (dziewczynka)
    25. Yvoonne - 20.11.2014 (dziewczynka), 25. dynamitka - 20.11.2014 (dziewczynka)
    26. milka1984 - 21.11.2014 (chłopiec), 26. marycary – 21.11.2014
    27. endzi91 - 26.11.2014
    28. Ola - 01.12.2014 (chłopiec), 28. Roksana87 - 01.12.2014 (chłopiec)
    29. Livia - 03.12.2014 (niespodzianka)
    30. mkd - 08.12.2014 (chłopiec)
    31. Haniutka - 11.12.2014
    32. marzenka1303 - 13.12.2014 (chłopiec)
    33. karolciat - 15.12.2014
    34. ladybird27 - 18.12.2014 (23.12?)
    35. kasiakuzniki - 22.12.2014
    36. lija - 27.12.2014
    37. nikoll - 05.01.2015
    38. MamaFilipa - 09.01.2015 (chłopiec)
    39. Blanka81 - 14.01 2015
    40. _mag_ - 17.01.2015
    41. TEORKA - 18.01.2015, 41. marta50000 - 18.01.2015
    42. maxiulka - 20.01.2015
    43. zoja13 - 22.01.2015
    44. mangaa - 24.01.2015
    45. gingerka - 29.01.2015
    46. pauliśka- 31.01.2015
    47. Mónikha - 04.02.2015
    48. jagodalg84 – 09.02.2015
    49. Stefka_84 - 15.02.2015
    50. cerisecerise - 16.02.2015
    51. monaliza666 – 21.02.2015
    52. migotynka - 28.02.2015
    53. Magdalena - 07.03.2015
    54. azja_4 - 26.03.2015
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Hehe, jak widzę, kto rodzi w okolicy, to będzie wesoło na forum :wink:
    • CommentAuthorendzi91
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    hej dziewczyny mam dylemat w pon mam miec usg polowkowe u ginekologa do ktorego chodze na wazniejsze usg bo ma bardzo dobry sprzet a w srode mam wizyte u gina prowadzacego i nie wiem teraz bo 2 usg w ciagu tygodnia to nie za duzo?
    -- p:
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Witam nowe, "stare" przyszłe mamuśki :bigsmile:

    A ja dziś mam jakiś spadek energetyczny. Od kilku dni jestem sama z Małą i chorym Tatą.
    Czekam na przyjazd mamy wieczorem, to może sobie po prostu poleżę w wannie... Bo Mała jakoś chyba ciężko znosi rozłąkę z tatą i wczoraj robiła wszystko bym nie mogła się nawet wysikać bez niej na rękach. Ufff...
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    JA dzisiaj zaliczyłam załamkę- odrzuciło mnie od chleba, co ja będę jeść :( Jem same warzywa, z mięs tylko kurę i ryby ale to może ze 3 razy w tyg i z wędlin tylko suchą kiełbasa krakowska lub żywiecka- inne nie podchodzą. Ja wiem, ze maluszek chce dbać o linie mamy, ale sama fasolka szparagowa, kalafior, bób, ryż i ziemniaki to jak dla mnie mięsożernej kobity mało urozmaicone menu. Lekarka pocieszała mnie, ze po 13tc powinno być lepiej,a jak dla mnie jest gorzej. :cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Endzi ja leżałam na patologii ciąży jednym z powodów było podejrzenie małoqodzia, miałam robione 3 usg w tyg bo musieli to monitorować
    Jeśli nie jest to początek ciąży usg nie jest "dowcipne'' to raczej groźne nie jest ;)
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Hej mangus :-)
    Mag współczuję ci ja niestety chyba też będę tak mieć w tej ciąży... Bo już nic mi nie smakuje wszystko dziwnie pachnie aktualnie wchodzi we mnie tylko chleb no i najgorsze odrzuciło mnie od owoców! Zrobiłam taką zupkę wiśniową taki chłodnik na upały i dosłownie w ustach mi rosła! Tak więc chodzę głodna bo wszystko jest be a samym suchym chlebem ciężko się najeść z artkiem jadłam wszystko tylko zmęczona byłam jednak co ciąża to inaczej ;-) oby przeszło za jakiś czas :-)
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    _mag_: Lekarka pocieszała mnie, ze po 13tc powinno być lepiej,a jak dla mnie jest gorzej.


    Radzę się przyzwyczaić, u nas nie minęło. Młody konsekwentnie odmawia mięsa, a aktualne to w zasadzie odmawia większości potraw-jadę głównie na owocach.

    Endzi, ja bym się zastanowiła nad tym czy nie sfiksujesz, jak ci jeden lekarz zmierzy dziecko, a drugi powie coś zupełnie innego, bo tak się zdarza. Dla własnego zdrowia psychicznego chyba bym drugą wizytę przesunęła o tydzień czy dwa.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    endzi za dużo to pewnie nie, jak ciąża zagrożona to usg jest non stop więc bez paniki...ale tak jak napisała annnie pamiętaj, że mogą Ci wyjść różne wyniki...ja tak miałam w ciąży z Miśkiem, że na echo serca, które akurat miałam kilka dni po usg u mojego gina główka wyszła mniejsza niż wcześniej także ten ;)
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    No więc jednak mnie nie zostawili bo wszystko w porządku. KTG w normie, na zapisie zero skurczy a podczas KTG 3 razy pojawiły się bolesne skurcze, które minimalnie się zapisały (ja widzę mała góreczkę na wykresie:P), ale położna powiedziała że nie ma żadnej akcji skurczowej, linia prosta była i tyle. Później mi zrobiono USG: przepływy, wody, łożysko wszystko w normie, mała waży 3267 g. W badaniu część pochwowa dł. 2 cm, ujście rozwarte na luźny palec. Jak zaczną się regularne skurcze bądź odejdą wody mam się stawić na izbę. Nie wiem czy to ze stresu czy nie ale po KTG zaczęłam mieć skurcze dosyć mocne tak co 3 minuty, powiedziałam lekarce ale po badaniu rozwarcia nie nadaję się do przyjęcia. Teraz powoli przechodzą. Więc czekamy dalej.:bigsmile:
    -- ;;;;
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Anecia84: No więc jednak mnie nie zostawili bo wszystko w porządku. KTG w normie, na zapisie zero skurczy a podczas KTG 3 razy pojawiły się bolesne skurcze, które minimalnie się zapisały (ja widzę mała góreczkę na wykresie:P), ale położna powiedziała że nie ma żadnej akcji skurczowej, linia prosta była i tyle. Później mi zrobiono USG: przepływy, wody, łożysko wszystko w normie, mała waży 3267 g. W badaniu część pochwowa dł. 2 cm, ujście rozwarte na luźny palec. Jak zaczną się regularne skurcze bądź odejdą wody mam się stawić na izbę. Nie wiem czy to ze stresu czy nie ale po KTG zaczęłam mieć skurcze dosyć mocne tak co 3 minuty, powiedziałam lekarce ale po badaniu rozwarcia nie nadaję się do przyjęcia. Teraz powoli przechodzą. Więc czekamy dalej.

    BRAWO!!!! :thumbup: bardzo się cieszę :tooth:

    Mag i Ew3ame współczuję Wam! Ja na szczęście jem wszystko :beard:
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    annie128: Radzę się przyzwyczaić, u nas nie minęło. Młody konsekwentnie odmawia mięsa, a aktualne to w zasadzie odmawia większości potraw-jadę głównie na owocach.


    Nie mam innej możliwości jak się przyzwyczaić. Jak pisałam wcześniej, może spróbuje kupić gęś i zrobić, może maluszkowi podejdzie. Zastanawiam się jak będę jeść suchą krakowską bez chleba- bo za nią mogę zabić- widać, że maluszek wybiera jedzonko tam gdzie mniej chemii dają :bigsmile: Chyba będę robić zapiekanki ziemniaczane z kiełbasa krakowską bo chleba ryżowego, czy chrupkiego tez nie dam rady zjeść. Za to ciągnie mnie do nabiału :shocked: którego normalnie nie znoszę, :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    MAG a omlet zamiast chleba ?
    Albo naleśnik ?
    Coś w ten deseń ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Flavia, dziękuję, zawstydzasz mnie babo:shamed::shamed::shamed::wink:
    A w kwestii imion...hmm no cóż, pomysłów póki co brak
    :confused:

    Zważywszy na imiona naszych dzieci, to wypadałoby coś równie oryginalnego, a z drugiej strony może dla odmiany coś zupełnie np. staropolskiego. W którymś momencie miałam pomysł na imiona po naszych ukochanych i nie żyjących już babciach, ale to taka na razie hipotetyczna myśl, a mówię tu o imionach Wanda Zofia . Szalenie podoba mi się zdrobnienie Dusia, no ale zobaczymy:):wink:

    Monaliza,

    ja miałam ostatnią @ 20 maja, owulki nie monitorowałam, to był taki wiesz, celny strzał:wink: Wg wszystkich kalendarzy wg @, poród wypada mi na 26-27 lutego, więc u Ciebie może ze względu na tę późną owulację tak jest, nie wiem, szczerze, to nie bardzo znam sie na tych wszystkich mykach:wink:
    No ale nie martw się i kłopocz przez to, bo nic złego uważam się nie dzieje:bigsmile:

    Treść doklejona: 25.07.14 16:20
    Teorko, ale milo z Tobą być na mamusinej liście, ach taka mnie wlaśnie myśl naszła :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Taaa, naleśniki mogą być dobrą opcją _mag_, tak samo wszelkie podobne typu tortille itd.
    Możesz wiele fajnych rzeczy sobie "zrolować". :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    migotynka: Teorko, ale milo z Tobą być na mamusinej liście


    Ach, och cała przyjemność po mojej stronie, że to ja mogę razem z Tobą :wink::wink::wink:

    Dobra dość, nie potęgujmy mdłości i wymiotów tym, co już się męczą :shades::peace:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    TEORKA: MAG a omlet zamiast chleba ?
    Albo naleśnik ?
    Coś w ten deseń ?


    Omletu nie lubię, ale naleśniki jadam tylko w wersji bezglutenowej, aby 2 garnków nie brudzić, bo moje pierwsze dziecię glutenu na razie nie może.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    No tortille są z mąki kukurydzianej, więc bezgluty.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    manga a znasz jakiś fajny przepis na tortille ale bez domieszki mąki przennej?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny HELP!
    Na ktorym etapie wymiotow i biegunki trzeba sie zglosic do szpitala?
    Dzisiaj wymiotuje wszystkim, nawet wodą. Mam suchy język, od rana nie sikałam. Od 13.sie pogorszylo, doszla biegunka i leci jak z kranu :sad:
    Co wypiję to zwracam na dwie strony. W ciagu 2h zaliczylam 5 wymiotow.
    Nie wiem czy mam przeczekac czy jechac na IP. A boje sie IP, zeby tam nie zlapac jakiegps wirusa...
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja korzystam z tego: 20dag maki kukurydzianej, 1/4l wody, 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka smalcu.
    Mąkę łączysz z solą, rozcierasz ze smalcem i stopniowo dolewasz wody aż uzyskasz gęste ciasto. Zawiń ciasto w ścierkę bo szybko wysycha. Odrywasz po kolei i wałkujesz, jak lubisz mega idealne to sobie wytnij od talerza okrąg, smażyć na patelni teflonowej bez dodatku tłuszczu, na średnim ogniu.

    A jak dodasz więcej wody i uzyskasz konsystencję na naleśniki to po prostu to smaż krócej na większym ogniu by woda odparowała.
    A jak chcesz mniej kruche to dodaj trochę gotowego ciasta na naleśniki i pierogi z bezglutu.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Magdalena, jeśli biegunka to może jakieś zatrucie? Ja bym pojechała, daliby Ci pewnie kroplówkę, bo tak długo nie dasz rady :confused: Współczuję.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Magda, jesli nie sikasz to koniecznie trzeba sie chocby z lekarzem skonsultować. Może juz byc odwodnienie. Mój synek przy odwodnieniu nie sikał. W ciąży to nie wskazane.
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny,czy któraś z Was miała kontrolę z zusu?
    Wczoraj przyszli,a ja wyjechałam akurat do sklepu na dosłownie 30min.
    Zwolnienie mam chodzone,więc nie wiem dlaczego mnie podejrzewają...
    Macie jakieś doświadczenia?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Nie strasz mnie.
    Miałam za m-c iść na zwolnienie, bo już nie wyrabiam w pracy. Ale przecież z trzyletnim dzieckiem nie będę ciągle w domu siedzieć...
    Od dawna na zwolnieniu jesteś?
    Mój poprzedni lekarz mówił, że lubią kontrolować, jeśli zwolnienie ciągiem jest dłuższe niż 21 dni. Dlatego latałam na wizyty nie rzadziej niż co 3 tygodnie.
    Teraz jeszcze nie korzystałam, ale u obecnego prowadzącego wizytę mam raz w m-cu.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Ja jestem od ponad 6 m-cy na zwolnieniu i nie miałam kontroli. Ale to chyba jakoś losują albo coś. Żadna z moich znajomych, które dużą część ciąży były na zwolnieniu nie miała kontroli. Trudno powiedzieć co chcieli...
    --
    • CommentAuthormarycary
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Hej
    Po pierwsze gratuluję rozpakowanym.
    Ja kontroli z ZUS odpukać nie miałam. Nie spotkałam się też żeby kontrolowali którąkolwiek z moich koleżanek.
    Mam dziewczyny pytanie co do glukozy.
    Lekarz wypisał mi skierowanie i powiedział że mam je zrobić w 24 tc. Ale nie wiem czy chodzi o skończony tydzień czy rozpoczęty (bo jak zwykle ze stresu zapomniałam zapytać :sad:)
    Ja zaczynam się stresować czy zdążę wszystko kupić dla Franka. Czy o niczym nie zapomnę. Tyle tego jest i tyle decyzji...ehh.
    Oczywiście mój mąż uważa że nie ma się czym stresować ale dla mnie w związku z tym że jest to pierwsze dziecko to czarna magia.
    Osinek a ty się nie martw.Na pewno wszystko będzie dobrze.:thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Ja zaczynam się stresować czy zdążę wszystko kupić dla Franka. Czy o niczym nie zapomnę. Tyle tego jest i tyle decyzji...ehh.


    Syndrom wicia gniazda Ci sie włączył :P.
    Zapewniam, że wszystko zdążysz kupić, a nawet za dużo ;).
    --
  2.  permalink
    Ja mialam chorobowe od 8 tygodnia i zero kontroli.
    Ja z powodu wymiotow raz poszlam na IP, wymiotowalam od 7 rano wszystkim i nawet juz niczym. Chyba z 15 razy do 15, nawet po samej wodzie. Poszlam by sie nie odwodnic, zostawili mnie na 5 dni. Bylam tak oslabioba, ze mimo kroplowki jak chcialam wyjsc siku to prawie zaslablam na korytarzu. W szpitalu wymioty przeszly a po powrocie do domu znow jazda ale juz taka "normalna".

    Treść doklejona: 25.07.14 20:13
    marycary: Ja zaczynam się stresować czy zdążę wszystko kupić dla Franka. Czy o niczym nie zapomnę. Tyle tego jest i tyle decyzji...ehh.
    Oczywiście mój mąż uważa że nie ma się czym stresować ale dla mnie w związku z tym że jest to pierwsze dziecko to czarna magia.
    - i tak czegos tam zawsze sie zapomni ;) Ale 21 wiek i sklepow od zawalenia i towaru tez wiec nie ma strachu :)
    --
    •  
      CommentAuthorkiarus
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    Ja mialam kontrole Zus przy zwolnieniu chodzacym. Przy pierwszej ciazy nie spotkal mnie ten zaszczyt
    Co do mozliwosci co wolno na l4 z wpisem moze chodzic to czytajcie sobie na stronie Zus by nie bylo potem niedomowien
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeJul 25th 2014
     permalink
    marycary: a oni wtedy upierniczaja zwolnienie no bo jak to chodzone przy lezacym


    Eee, nie widzi mi się to:) Nawet przy zwolnieniu leżącym można robić rzeczy, które służą "zaspokojeniu podstawowych potrzeb" - czyt. możesz iść do sklepu po chleb, do apteki, bądź odebrać dziecko z przedszkola, jeśli nikt inny nie może.

    A kontrolować lubią też jak np ktoś krótko pracuje w danym miejscu pracy, albo przy działalności gospodarczej niedawno zaczął opłacać składki dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego - wtedy jest podejrzenie, że kobitka tylko po to się ubezpieczyła, żeby zaraz ze zwolnienia skorzystać.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.