Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    lija: zaczęłam sobie wkręcać rwę kulszową :(
    i ja miałam podobny ból- od kości ogonowej szedł raz w jeden, raz w drugi pośladek :) Na szczęscie przeszło :)
    No i również witam się w nowej części wątku :)
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziękuję za szybkie odpowiedzi :)
    jak cały dzień się ruszam, chodzę i normalnie funkcjonuję to jest ok, ale jak wieczorem już polegnę na kanapie to mnie rwie i ciężko mi wstać :( albo nie mogę odpoczywać albo muszę się przejść do lekarza ;)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Lija mnie tak bolal ale lewy posladek... a czy to rwa to nie wiem... teraz mi dokucza takie uczucie bolu i ciagniecia w pip przy chodzeniu i ogolnie ruszaniu sie... kulam sie jak czolg ciekawe co mi powie lekarka na wizycie w czwartek
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    ja też miałam takie bóle a'la rwa i też we wcześniejszym okresie ciąży, a teraz minęły :)
    rehabilitant mojego syna polecał przyklejenie sobie tejpów - nawiet już miałam się umawiać ale ból zniknął :)
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    lija, ja też mam ból dolnego odcinka lędźwiowego a w szczególności kości ogonowej. Czasami promieniuje na pośladki. Położna na szkole rodzenia powiedziała, że jakby to była rwa kulszowa to bym nie mogła się ruszyć bo to tak boli. Ja jakoś daje radę więc to chyba ból kręgosłupa i tyle. Wybieram się do rehabilitanta, ale jakoś dojść nie mogę :)
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    to mnie pocieszyłyście :)
    tylko, że Wy jesteście na już w bardziej zaawansowanej ciąży a ja ciągle na początku ;)
    --
    •  
      CommentAuthorDominam
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Matko dziewczyny jak ja się przestraszyłam! Od kilku dni czuje takie pukanie i jakby mi się jelita ruszały ale właśnie tak inaczej bo nisko w macicy, więc pewnie to maleństwo się wierci ale dzisiaj to się już przestraszyłam.
    Siedzę ale taka rozwalona z laptopem na kolanach i mam brzuch lekko odsłonięty i mi się gulek zrobił ale myślę, że mi się przewidziało ale zaraz znowu górka i się chowa. Potem kolejny raz kawałek dalej mi się brzuch rusza. Jestem szczupła ale żeby na tym etapie już można było zobaczyć? Wczoraj to też mi się wydawało i rękę przyłożyłam a tam twarda kulka, więc cofam rękę co by nic nie uszkodzić. Widziałyście, żeby się Wam już brzuchy ruszały w 17 tygodniu? Ja zamiast się cieszyć to się normalnie przestraszyłam ;P hehehe ... w ogóle to często się tam rusza. Tak sobie głupio pomyślałam, że może coś mu się złego dzieje, że tak się dobija... ale to raczej nie możliwe no nie? Nie ma czegoś takiego, że się ruszać za bardzo może, prawda?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    magiczka : Dii - ja miałam wyniki z posiewów zawsze dobre i zawsze po 7 dniach, więc dlatego tak piszę:)

    No patrz i jest wynik! I to dobry! Całkiem czysto! Pochrzanione to jakieś... Tylko mi stresu narobili!!!
    Katiziie: Dii ja wg usg mam co wizyte inny termin. Ale za kazdyn razem pozniej niz OM.

    Podobno najbardziej wiarygodne usg co do terminu porodu to jest to pierwsze genetyczne. Pozostałe już nie mają znaczenia.
    tamaja: Dii, kopiko?hmmm nie brzmi to zachecajaco;) kupilam juz i zaraz sprobuje.

    Kopiko jest dobre jak ktoś lubi kawę. Ja mam dokłądnie tabletki do ssania Ferrum. Kwestia przyzwyczajenia :) Ja już przywykłam :)
    lija: to mnie pocieszyłyście :)
    tylko, że Wy jesteście na już w bardziej zaawansowanej ciąży a ja ciągle na początku ;)

    lija ja w pierwszej ciąży i w tej miałam problem z rwą kulszową. I to było na początku ciąży. Kulałam albo musiałam przybrać dogodną pozycję, żeby nie bolało. A teraz ostatnio nawet to miałam, ale tylko w nocy jak wstawałam na siku:tongue: Na powrocie z toalety nie mogłam postawić lewej nogi na podłodze, bo mnie zwalało na glebę. To były mojr najsilniejsze objawy rwy. Ale ja też miałam wszystko na lewej stronie. Zaczynało się od pośladka i promieniowało do dołu nogi po tylnej stronie. Tym się charakteryzuje rwa.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dominam - dokładnie tak samo miałam na tym etapie :) w pierwszym momencie myślałam, ze zawału dostanę jak mi taka gulka wyszła po jednej stronie brzucha :)
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    kamil80, ależ różnica między naszymi dziewczynami! My dzisiaj byłyśmy na podglądaniu, aktualnie Mała waży 3800. Porodowo się kompletnie nie czuję, kolejna wizyta za tydzień. Kurczę, ja to chyba jestem totalnie nieświadoma co mnie czeka (wciąż liczę na poród sn)...
    Dziewczyny, które z Was rodziły sn dzieci z wagą 4kg i powyżej? Da się?
    Penny, Twoja córcia chyba też prognozowana w tych okolicach? Jak Twoje samopoczucie/nastawienie?
    lija, ja też "cierpiałam" na te bóle odpośladkowe, czasem paraliżujące. Ale u mnie im bliżej końca tym mniej upierdliwe się zrobiły. Wciąż dość opornie mi się wstaje z pozycji leżącej, ale teraz to niebo a ziemia w porownaniu ze stanem sprzed kilku miesięcy...
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    montever Misiek urodził się z wagą 3930 i 61cm...rodziłam ze znieczuleniem, byłam nacięta ale dodatkowo nie popękałam (pękła mi co prawda szyjka ale to raczej dlatego, że miałam niepełne rozwarcie)...po porodzie w zasadzie luz - tzn. Krocze bolało ale bez przesady :)
    Dodam tylko, że jestem kurduplem o dość wąskich biodrach ;)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ja rodzilam sn ale mala wazyla 3370... takze niewiem jakby to bylo przy 4kg
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Montever, ja urodziłam dwójkę po 4kg. Wojtek miał 4024 a Ula 3945. Przy Wojtku byłam nacinania, przy Uli delikatnie pękłam.
    Szczerze mówiąc nawet się tego nie czuje jakie duze jest dziecko. Mam wrażenie, ze to nie o wagę tak do końca chodzi a o rozmiar główki, bo ona jest "największym problemem" jeśli chodzi o poród.
    --
  1.  permalink
    moja ważyła 4505g, ale ja miałam cc (inny powód niż waga dziecka).
    Ale moja koleżanka urodziła chłopca coś koło 4100g. (napewno powyżej 4kg)
    Z jej opowieści i opowieści położnych odbierających ten poród to była tragedia. Po pierwsze miała dwa podejścia z oxy (była tydzień po terminie), nic nie ruszało. Za 3 podejściem coś ruszyło, ale dziecko było ciągle wysoko i szyjka się odpowiednio nie rozwierała. Miała masaże, zastrzyki wszystko. Darła się w niebogłosy. Rozcinali ją i to konkretnie. Na końcu lekarz musiał z całych sił naciskać na brzuch- dziecko wyszło praktycznie siłą. Ona mi mówiła, że tego się nie da opisać i nigdy więcej nie zgodzi się na poród sn przy tak duzym dziecku. Ja bardzo chciałam rodzić sn, ale teraz z perspektywy czasu uważam że to była super decyzja i dobrze że lekarz upał się przy cc :))
    Drugi przykład- kolegi żona (mieszkają koło Gorzowa). Rodziła tydzień po mnie. Dziecko 5kg (dziewczynka). Lekarze męczyli laskę 15h!!!! w końcu Piotrek (jej chłopak) zrobił raban na oddziale i niemalże zmusił ordynatora żeby wyraził zgodę na cc. Tylko dzięki temu małej nic się poważnego nie stało.
    Dziewczyny, ja wiem po sobie, że sn to napewno coś niesamowitego (jeśli chodzi o doznania emocjonalne itp). Ale nie ryzykujcie zdrowia i życia (swojego i dziecka) przy takiej wadze. Moim zdaniem wszystkie porody, których waga urodzeniowa wg usg przekracza 4kg powinny być z automatu kierowane do cc.....
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    subiektywna7: Po pierwsze miała dwa podejścia z oxy (była tydzień po terminie), nic nie ruszało. Za 3 podejściem coś ruszyło, ale dziecko było ciągle wysoko i szyjka się odpowiednio nie rozwierała. Miała masaże, zastrzyki wszystko. Darła się w niebogłosy. Rozcinali ją i to konkretnie. Na końcu lekarz musiał z całych sił naciskać na brzuch- dziecko wyszło praktycznie siłą.


    Wydaje mi się, że akurat w tym wypadku nie waga dziecka miała wpływ na to, jak przebiegał poród, a raczej szereg medycznych ingerencji. Dziecko wysoko, ale wywołali poród, szyjka nie gotowa, ale co tam- rodzić...

    Kuzynka urodziła i syna i córkę z wagą 4kg bez problemów. Z synem podobnie jak Jaheira- nacięcie. Córę urodziła w domu- lekko pękła, w sumie bardziej muśnięcie niż pęknięcie.
    --
  2.  permalink
    Witam sie w wątku.

    Ja urodziłam Henia 3.9kg bez znieczulenia, bez oksy, bez naciecia i ze skurczami ledwo co 15 min. Nie peklam, miałam jeden szew bo Dziecko wychodząc zahaczyło o wargę. Także da sie z pewnością i wcale nie jest to jakies trudne.

    Wydaje mi sie tez ze wagi z usg często sa zawyżone. Co myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny, które z Was rodziły sn dzieci z wagą 4kg i powyżej? Da się?


    Jasne, że się da. Dawidek urodzony z waga 4040 ;) Sn... 11h
    Koleżanka moja - (drobna i niska) urodziła córkę 4700 - Sn 2h
    I ostatnio moja koleżanka 4200 SN - 20 minut. ledwo na porodówkę zdążył.

    Duzo zalezy od budowy kobiety i jej elastyczności, bo jak rodziłam to niejdna kobietka z 2200, 3kg miały problemy z urodzeniem sn. Także ja bym sie wagą aż tak bardzo nie przejmowała ;).

    Dawidek wg usg miał miec 3600
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Dziękuję Wam wszystkim za opisy... Główkę to też ma sporą, zresztą i ja i mąż nosimy kaski XL... :/
    Nic to, nie będę uprawiać czarnowidztwa, będzie co ma być - musimy tylko mocno uczulić położną, żeby trzymała rękę na pulsie, bo w zasadzie w razie "wu" do ewentualnej cesarki zebrałoby się kilka argumentów -nazwijmy to- zdrowotnych.
    Ciekawe kiedy włączy mi się tryb paniki, albo jakiś obaw chociaż :D
    Mąż tylko zestresowany z dnia na dzień coraz bardziej... :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    ja probowalam 15g rodzic synka - 4100 wazyl ale mial glowe 36 lub 37 ( nie pamietam ) i klatke 38, skurcze parte trwaly 1,5g i sie nie udalo. u nas w dniu porodu mowiono ze bedzie wazyl 3600. ja najczesciej spotkalam sie z opinia ze usg w okolicach porodu zaniza wage. ale znam osoby rodzace po 4kg, choc wiekszosc z obszernymi peknieciami. ale mysle ze reguly nie ma, bo to tez zalezy od budowy kobiety
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Powiało nadzieją :))
    Monia502: Duzo zalezy od budowy kobiety i jej elastyczności
    , pracuję nad elastycznością z pomocą olejku migdałowego - zaszkodzić, nie zaszkodzi... :wink:

    Treść doklejona: 04.07.14 20:47
    milka1984: ja najczesciej spotkalam sie z opinia ze usg w okolicach porodu zaniza wage
    no właśnie z "wywiadu środowiskowego" wśród znajomych mam, te słynne 15% w kwestii błedu pomiaru szło w stronę niedoszacowania...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Montever, Wojtek miał obwód glowy 37cm- to sporo... I nadal twierdze, ze nie czułam, ze rodzę tak duze dziecko.

    Subiektywna, poród Twojej koleżanki nie miał nic wspólnego z fizjologią... Mnie szczerze mówiąc trzęsie jak czytam o podawaniu oksytocyny, gdy szyjka długa i zamknięta a dziecko wysoko... Wiekszosc tych porodów konczy sie CC. A jesli juz jakimś cudem kobieta urodzi SN, to nie dziwie sie, ze na dlugi czas odkłada mysli o kolejnym dziecku... Taki porod po oksytocynie to jakas rzeź a nie porod....
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    annie128: Wydaje mi się, że akurat w tym wypadku nie waga dziecka miała wpływ na to, jak przebiegał poród, a raczej szereg medycznych ingerencji. Dziecko wysoko, ale wywołali poród, szyjka nie gotowa, ale co tam- rodzić...

    Dokładnie...co ma waga dziecka do szyjki...? Nawet jakby to dziecko miało 2,5kg to przy tym wszystkim co opisała subiektywna ten poród nie miał prawa przebiegać prawidłowo. Waga dziecka może mieć ewentualnie znaczenie w II fazie.

    W ogóle co to znaczy "lekarze męczyli laskę 15h"...no kurcze, ile ma trwać poród- 15minut? Tak wiem, że jeśli poród zakończy się cc, to i 2h można uznać, za niepotrzebną mękę, ale tego się nie da przewidzieć.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Montever ja urodziłam córkę 4255 g, była na świecie 2.5 h od odejścia wód (a wody odeszły godzinę po podłączeniu oxy, poród indukowany w 42 tc). Głowa 36 cm, klatka piersiowa 35 cm. A ja mam 164 cm wzrostu i wąskie biodra - jednakowoż chyba moja budowa się nadaje, bo poród wspominam bardzo dobrze :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny [że się tak wtrącę przerywając temat wagi i dodając, że Ninka wg USG ważąca 4,2 kg urodziła się ledwie z wagą 3,5 kg - niestety przez CC bo tak się skończyło wywoływanie porodu z uwagi właśnie na niby duże gabaryty] powiedzcie mi…..
    Bo to już drugi dzień [a dokładnie mówiąc wieczór] kiedy leżąc mam wrażenie, że mi się jakieś bąbelko-muśnięcia w brzuchu odbywają. Tak kilka razy dosłownie, ale jednak .....
    Czy to możliwe, żeby w 12 tygodniu coś już ?
    Niby w drugiej ciąży mówią, że wszystko szybciej. Ale aż tak szybciej ? [Ninkę poczułam dość późno - ponoć grube łożysko z przodu było tego winowajcą].
    Z jednej strony wydaje mi się to niemożliwe, a z drugiej myślę sobie, że to przecież moja druga ciąża i dokładnie pamiętam TO uczucie, nie dające się pomylić z żadnym z jelitowych odczuć…..



    Oraz czy to normalne, że po przyłożeniu dłoni do brzucha w jego prawej dolnej części wyraźnie czuję swój własny puls ??!! :shocked:
    Taki bardzo mocny i wyraźny..
    --
  3.  permalink
    montever: pracuję nad elastycznością z pomocą olejku migdałowego - zaszkodzić, nie zaszkodzi...

    oooo... a możesz zdradzić w jaki sposób pracujesz? :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg5ticwifh.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    azniee: W ogóle co to znaczy "lekarze męczyli laskę 15h

    Może to, że nie było postępu, że kobieta opadła z sił zupełnie, że miała już urywany oddech...że dziecku tętno spadało... kto wie, co tam mogło się dziać.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    montever: Dziewczyny, które z Was rodziły sn dzieci z wagą 4kg i powyżej? Da się?
    Penny, Twoja córcia chyba też prognozowana w tych okolicach? Jak Twoje samopoczucie/nastawienie?

    Mont ja się podpisuję pod dziewczynami, dziecko może ważyć spokojnie 4 kg i poród może przebiegać normalnie, może ważyć 2.5 kg, a jak szyjka nie jest gotowa i dziecko też nie, to za chiny ludowe nie wylezie i może się skończyc CC, co tez często następuje. Mój gin też twierdzi, że jak nie waga ma często wpływ a obwód głowy dziecka, jak przejdzie przez kanał, to może sobie i 5 kg ważyć a wyjdzie "gładko".

    Moja Nadia miała wagę urodzeniową 3110, czyli taką klasyczną. A co się umordowałam, nakrzyczałam przy porodzie to moje.... tabletki na rozwieranie szyjki, oksytocyna, z 7 razy masaż na rozwarcie, przysypianie między skurczami, krzyki podczas masażu... no ale wody mi uciekały i bali się mnie tak zostawić, więc była decycja o wywoływaniu. Dziecko przeciętne a poród długi i męczący.

    Liwia według usg, które miałam 10 dni temu, ważyła 384o, ale ja uparcie w to nie wierzę, a jeśli nawet, to raczej nie myślę o tej wadze w kontekście ciężkiego porodu. Ja bym tylko nie chciała znów wywoływania, bardzo mi zależy by samo się zaczęło i samo skończyło.

    A moje nastawienie różne :) rano się wypłakałam w domu, bo noc ciężka, więc narzekałam bardzo i tez bardzo koniecznie już natychmiast chciałam rodzić... w miarę upływu dnia nastrój coraz milszy, no i jutro moja pierworodna obchodzi drugie urodziny, więc mam raczej powody do radości :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    motylek_ola: oooo... a możesz zdradzić w jaki sposób pracujesz? :)
    sugerowany przez położną masaż krocza 5x w tygodniu, najlepiej po wieczornej toalecie (olejek migdalowy tloczony na zimno ponoć świetnie uelastycznia)
    Link jak masować
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Czy to możliwe, żeby w 12 tygodniu coś już ?


    Jasne, że tak. ja pierwsze ruchy Dawidka poczułam własnie w 12 tyg, gdzie ewidentnie poczułam fikołki. potem tydzien nic, a od 13 tyg sie zaczęło... W 15 tyg ruchy juz były widoczne przez skórę.

    Pytałam Gina jak to mozliwe, a on mi powiedział, że każda ciążą jest inna. Każda kobieta ma inna "wrażliwość"... I każdy płód jest inaczej zagnieżdzony. Dawidek był mega hiper nisko...

    Montever, Wojtek miał obwód glowy 37cm- to sporo..


    Tyle co Dawidek ;)
    A jednak dalo się, pomimo, iż miałam zwężenie miednicy, co kwalifikowało mnie do CC przy wdze dziecka powyżej 3500.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Teo możliwe jak tak miałam z Franiem. ...dokładnie 12 i 4 tc :-)
    --
  4.  permalink
    montever dziękuję! :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg5ticwifh.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Kurcze no to szok !
    Myślałam, że tak wcześnie czuć cokolwiek to niemożliwe [zwłaszcza, że tak jak mówię na Ninkowe ruchy baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo czekałam].
    Ale podświadomie czuję, że to TO a nie jelita, oraz Wy piszecie, że też czułyście no to ten :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    montever: sugerowany przez położną masaż krocza 5x w tygodniu, najlepiej po wieczornej toalecie

    O! A czy ten masaż ma sens jeśli jest to ciąża po ciąży albo jak krocze było już zszywane? Ja pękłam podczas porodu na 1cm mimo wykonywania tego masażu i teraz nie wiem czy tym razem jest to potrzebne...
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ja mimo ze mala urodzila sie sn w 41tc z waga 3370 i tak bylam nacinana bo glowka nie chciala przejsc... mimo to uwazam ze naciecie bylo za pozno bo szyjka mi pekla i nikt tego nie zauwazyl dopiero ginekolog 6tyg po porodzie na badaniu... co do niby za malej wagi wg usg dzisiejszego to sprawdzilam ile miala mniej wiecej w tym czasie Maja i byla tydzien mlodsza a wazyla tyle samo... termin tez co usg byl inny i ciagle sie oddalal... dokladnie tak jak teraz
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Ja to raczej sie spotkalam z tym ze usg zawyza wage.

    Teo ruchy wydaja sie az niemozliwe bo przeciez ten dziec taki malenki, ale to prawda ze tych babelkow nie da sie pomylic, a co do tetna to tez normalne pewnie mamy tam jakas duza tetnice ;).

    Moim zdaniem masaz krocza zawsze ma sens, choc mnie jakos zawsze brakowalo systematycznosci. A co do wielkosci glowek i szerokosci bioder to przeciez mozna miec turbo szerokie biodra a otwor miedniczny nie duzy czy mi sie wydaje
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    to przeciez mozna miec turbo szerokie biodra a otwor miedniczny nie duzy czy mi sie wydaje


    Tak własnie byc może ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Mozna mozna. W sensie tych bioder. Bo ja baba sporych rozmiarow jestem. 182cm wzrostu, 100 w dupsku (biodrach bo tylek plaski jak sciana) a lekarz niejednokrotnie uzywal najmniejszego wziernika przy badaniu. I ogolnie az nie urodzilam Henia to ciasno tam bylo ze az za bardzo. Maz z nostalgia wspomina tamte czasy :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    mkd: Ja to raczej sie spotkalam z tym ze usg zawyza wage.

    U nas usg wskazywało na wagę 3450 a Kacper urodził się 3050. Gin mi powiedział, ze to wszystko zależy od długości dziecka. Waga z usg jest przyjmowana przy średniej długości 55-56 cm no a skoro dziecko jest krótsze (u nas 53 cm) to automatycznie i waga jest niższa.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    mkd: Teo ruchy wydaja sie az niemozliwe bo przeciez ten dziec taki malenki


    No ruchami ja bym tego nie nazwała, bo to takie mikro mini muśnięcia, jak mega ultra delikatnym skrzydełkiem motyla :wink:
    Nie, że jakieś ruchy czy tam coś :wink:


    mkd: co do tetna to tez normalne pewnie mamy tam jakas duza tetnice ;).


    Ufff ! Widzisz ja taka niedouczona i już w panikę wpadłam, że o co kaman :cool:

    Treść doklejona: 04.07.14 22:47
    Dii: Gin mi powiedział, ze to wszystko zależy od długości dziecka.


    Raczej od obwodu główki [oraz tego jak dokładnie gin ją zmierzy] i długości kości udowej.
    Bo chyba te dwie składowe obliczają wagę dziecka.
    Co by się zgadzało m.in u nas, bo Ninie waga duża wychodziła gdyż albowiem główkę sporawą dość miała.
    Tzn nie wiem czy sporawą, ale 35 - 36 cm przy wadze 3500 gr to chyba dość tak.
    I przez to pewnie USG wagę zawyżało.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Tzn nie wiem czy sporawą, ale 35 - 36 cm przy wadze 3500 gr to chyba dość tak.


    Cholera wie, bo syn mój miał obwód łebka 37,a nam z kolei zaniżyło wagę (na ostatnim USG, bo 4 tyg wcześniej też nam wyszło 3600 i radiolog mówił, że donoszony dobije do 4000, ale w Bydgoszczy powiedzieli, że w Świeciu zrobiono USG źle).

    Ale tak jak piszesz: mierzy się główkę i długość kości udowej... Ale czy przypadkiem brzuszka tez sie nie mierzy w celu oszacowania wagi płodu?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    No może i brzuszek też :wink:
    Ale raczej bankowo nie długość dziecka, bo to w brzuchu raczej awykonalny pomiar.....

    Monia502: bo syn mój miał obwód łebka 37


    No własnie i ważył 4 kg.
    Obok mnie babka urodziła synka z obwodem 37 cm i wagą 4.2 kg.
    Więc Ninka jakby nie patrzeć troszkę tą główkę większą miała, bo obok leżały dzieci ważące 3,3 - 3,5 kg a główki miały po 33 cm.
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    TEORKA: Czy to możliwe, żeby w 12 tygodniu coś już ?

    Ja czułam ruchy nawet jakoś wcześniej, pochwaliłam się tylko mężowi żeby mnie nikt za wariatkę nie uznał ;) a potem na ciążowym wątku innego forum dowiedziałam się że to nic nadzwyczajnego w kolejnej ciąży :)
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Matylda1982: I ogolnie az nie urodzilam Henia to ciasno tam bylo ze az za bardzo. Maz z nostalgia wspomina tamte czasy


    Mój mi mówi, że różnicy nie ma....:bigsmile: chyba nie kłamie...:devil:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Więc Ninka jakby nie patrzeć troszkę tą główkę większą miała, bo obok leżały dzieci ważące 3,3 - 3,5 kg a główki miały po 33 cm.


    Na szczęście pomiary urodzeniowe nie zawsze rokują na przyszłość: wielka czy za małą głowę, krótkie nogi itp.

    Mój syn - głowa wielka przy urodzeniu, dziś ledwo w centylu się mieścimy, bo zbyt mała jest.
    Siostry córka miała za krótkie nóżki - dziś nogi do ziemi, wysoka...

    Jedyne co mojemu dziecku zostało od urodzenia to wzrost. Nadal duzo wyższy od rówieśników, ale wagowo nisko wypada ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Na szczęście pomiary urodzeniowe nie zawsze rokują na przyszłość: wielka czy za małą głowę, krótkie nogi itp.


    O wlasnie to. W UK zaprzestali tych pomiarow po porodzie. Pytalam dlaczego nie mierza i polozna mowila ze te wymiary i tak nijak sie maja do pozniejszych wymiarow dziecka wiec do niczego nie sa przydatne.

    A co do zmian w dolnych partiach po porodzie, to nie ludze sie ze jestbtak jak bylo kiedys. Oczywiscie poporodowa jama smoka wawelskiego zniknela, ale 4.5 godziny parcia niestety pozostawily po sobie slad nie do naprawienia. Dla mnie to roznica taka ze z tamponow mini przetrzusilam sie na normal (ewentualnie super) :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Matylda1982: O wlasnie to. W UK zaprzestali tych pomiarow po porodzie. Pytalam dlaczego nie mierza i polozna mowila ze te wymiary i tak nijak sie maja do pozniejszych wymiarow dziecka wiec do niczego nie sa przydatne.
    Są przydatne... Koleżanki synek od urodzenia w okolicy 50 centyla. Ale w okolicy 4roku przestał przybierać na wadze - tłumaczenie że rośnie że się wyciąga lato wiecej ruchu przecież je itd... Obecnie jako 5cio latek z wagą zjechał poniżej centyli i zaintrygowało to lekarza (prześledził wszystką wagę jaka była zapisywana w książeczce na szczepieniach i bilansach wprowadził na siatkę) od ponad roku prawdopodobnie dziciak miał glistę ludzką... i tak se karmił pasożyta
    leczenie zaczęli w lutym i nareszcie dzieciak przybiera na wadze i wyglada już powoli jak ludź a nie szkielecik
    Monia502: Ale czy przypadkiem brzuszka tez sie nie mierzy w celu oszacowania wagi płodu?
    tak - głowa, kość udowa i obwód brzuszka (często gdy dziecko jest juz nisko cieżko zmierzyć głowę i zostaje się na 2ch pozostałych pomiarach)
    --
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeJul 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Agunia

    Ale waga to co innego. Wage trzeba sprawdzic, chocby dlatego zeby wiedziec ile dziecko spadlo na poczatku. Ja mowie o pomiarze dlugosci dziecka i obwodu glowy.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    Matylda1982: Wydaje mi sie tez ze wagi z usg często sa zawyżone. Co myślicie?

    U mnie oszacowana przed porodem waga sprawdziła się w 100%.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 4th 2014
     permalink
    A co do zmian w dolnych partiach po porodzie, to nie ludze sie ze jestbtak jak bylo kiedys. Oczywiscie poporodowa jama smoka wawelskiego zniknela, ale 4.5 godziny parcia niestety pozostawily po sobie slad nie do naprawienia. Dla mnie to roznica taka ze z tamponow mini przetrzusilam sie na normal (ewentualnie super) :)


    A mnie tak zszyli, że ciasnotę mam, że klękajcie narody.... Początkowo aż bałam się współżyć, bo aż szczypało w trakcie ...
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 5th 2014
     permalink
    Akurat obwod glowy po urodzeniu moim zdaniem trzeba sprawdzac co jakisczas by czegos nie przegapic.

    Moim zostaly tylko wielkie glowy.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.