Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Nie ususzy sie, bo ja tu wroce jeszcze :devil: tylko bede musiala meza przekonac, bo poki co to on sie smieje ze woli byc bialym malzenstwem niz sie w kolejna ciaze pakowac :p
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    nadal będą pojawiac się brzuchatki :) o to nie trzeba się martwić :bigsmile: dopóki na forum będzie dobra i zdrowa atmosfera, ten topik też będzie żył :wink:
    mój eM już daje mi do zrozumienia, że z dwójką dzieci łatwiej. Tylko to nie on będzie miał przerwę w życiorysie i nie on znów będzie musiał szprycować się lekami. Jak będę gotowa i lekarze pozwolą to wrócimy tutaj jak najszybciej :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Ach ci faceci hehehe
    co do snu to i ja dziś wyspana do 6.30 od 23 ej z dwoma przerwami na siusiu spałam
    na 15 -tą ktg,Ale dziś już brzuch z przerwami się stawia bo wczoraj nie dawał. Mi chwili wytchnienia
    ciekawe jak wyjdzie zapis?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Kandyzowana - gratuluję ;-)
    A ja 13? O nie! Misinko! Dzisiaj masz termin - do roboty! ;-)))
    .
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Ja już 8 :shocked:
    W poniedziałek mam wizytę u ginekologa i się dowiem kiedy mam termin ciecia. czuje podekscytowanie.
    Dzisiaj trochę poprasowałam, ale dużo mi tego zostało jeszcze. Na wieczór to mnie boli całe krocze jak by mnie kto skopał i chodzę jak kaczka. Wy też tak macie?
    -- [url
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    ja dziś tez mam usg+przepływy i wizytę u lekarza+ktg... zobaczymy jaką dzisiaj wizję będzie miał lekarz. Trzymajcie kciuki aby obyło się bez skierowania do szpitala :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorpuelka
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Ja też melduję się wyspana :bigsmile: wspaniałe uczucie, siły wróciły!
    dziś chyba wezmę męża w obroty, może coś ruszy się ta moja uparta szyjka:wink:
    wczoraj też poprasowałam, nawet sporo, ale większość na siedząco
    Czy Was też dobijają telefony w stylu jak się czujesz i czy nie rodzisz przypadkiem?
    No nie wiem ja mam na to jakaś alergię.. :angry:
    -- [
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    puelka: Czy Was też dobijają telefony w stylu jak się czujesz i czy nie rodzisz przypadkiem?
    No nie wiem ja mam na to jakaś alergię..

    "Ale utyłaś!", "Planowaliście?", "Będziesz karmić?" - teksty, które możesz usłyszeć, będąc w ciąży
    •  
      CommentAuthorlewka
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    puelka: Czy Was też dobijają telefony w stylu jak się czujesz i czy nie rodzisz przypadkiem?
    No nie wiem ja mam na to jakaś alergię..
    --


    lepiej bierz szybko męża w obroty, bo po terminie dopiero się zaczną pytania... też tego nie cierpię...

    marion:
    "Ale utyłaś!", "Planowaliście?", "Będziesz karmić?" - teksty, które możesz usłyszeć, będąc w ciąży


    haha :)
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Mnie tam takie pytania nie denerwowaly, ani nie stresowaly.
    A dlaczego Was to tak denerwuje ?
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Marion, świetny tekst!!!! mi się najbardziej podobało "a co na to pies?" hehe u nas często to pytanie pada! i jak tu na nie odpowiedzieć?
    Ja ostatnio cały czas słyszę: "jaka Ty jesteś już duuuuża" - hmmm, no ten teges ... a jaka mam być? albo, "ale śmigasz, nie boisz się tak sama wychodzić?" - jeszcze porodu nie przeczuwam, więc się nie boję :bigsmile: I moja siostra najlepsza "ale masz ogromny brzuch, jak ty go możesz dźwigać??"
    Mnie te pytania i stwierdzenia nie denerwują, tylko uważam, że są czasem zabawne :bigsmile: większość ludzi zadaje te pytania dla podtrzymania rozmowy. Uważają, że nie powinno się ignorować kobiety w ciąży. Czasem jakieś zabawne stwierdzenie jest rzucone, bo po prostu nasz rozmówca nie czuję się komfortowo rozmawiając z kobietą w ciąży i che powiedzieć coś mądrego lub zabawnego, ale nie zawsze mu wychodzi tj. moja koleżanka, która chcąc zagaić rozmowę powiedziała "aa dziewczynka, no tak moja kumpela też strasznie zbrzydła będąc z córeczką w ciąży" - hehe wtopa jakich mało :D
    --
  1.  permalink
    Hej, ja dzisiaj miałam pierwsze ktg, oczywiście płaskie. Muszę wziąć męża w obroty, bo nie chcę dotrwać do terminu :tongue: Tzn. bardzo bym chciała się nie przeterminować :wink:
    Ja nie mam problemu ze snem ale jak się budzę, to mnie potwornie boli brzuch, normalnie jakby młody go kopał całą noc....
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Ja po ktg -zapis prawidłowy skurcze nieregularne i takie na 30 procent w maxie ale długie
    no i mam szyjke znikoma miękka rozpulchniona
    czop mi biało kremowy powolutku odchodzi a pachwiny dziś tak napierdzielaja że siedzieć nie mogę
    chyba dopadnie dzi męża
    to może na obiad do rodziców pojedzie sam z ccórką :-D
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Obiad w niedzielę
    hehehe a co do tekstów to najlepsze to co pies na to??? Hahahaha
    teściowa mnie pytała dziś czy zdążę w niedzielę do nich na obiad?a ja -jak mi nic nie wypadnie to tak hah
    --
  2.  permalink
    No mnie często ludzie pytają a co z psami (bo mam dwa), zawsze odpowiadam: jak to co? one były pierwsze. Głupie pytania :wink:
    Rybcia82 no ja też mam plan dzisiaj mojego dopaść...:cool:
    --
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Hurra nareszcie w pierwszej 10! A jak zaczynałam to było nas tu chyba koło 60...
    My mamy koty, tez ludzie pytają czy sie ich nie pozbywamy... nie bardzo rozumiem jak ich zdaniem można było to zrobić, zwierzaki to nie zabawki przecież...
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    no to dzis dopadamy mezow....swoich rzecz jasna;)
    ja mam i psa i koty i jakos nie myslalam,ze mozna sie zwierzat pozbyc !
    mam tez babcię i jakos nikt nie pyta co z babcią?:)))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    iris30: iększość ludzi zadaje te pytania dla podtrzymania rozmowy. Uważają, że nie powinno się ignorować kobiety w ciąży.

    Też tak myślę :bigsmile:
    I też mnie nie denerwują/nie denerwowały teksty "już urodziłaś" jak byłam przeterminowana. Jakoś tak to odbierałam, że ktoś chce zaznaczyć, że pamięta i interesuje się itp…
    Ale mnie też nie denerwuje jak ktoś chce brzuszka dotknąć, pomacać - uważam to za miłe :wink: a wiem, że niektórzy tego nie lubią .
    --
    •  
      CommentAuthorFigowa_mama
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja mam jeden tekst na pytanie "A to Ty jeszcze w ciąży?", jak kogoś znam i wiem, że zrozumie żart to odpowiadam "Nie, urodziłam, nie widzisz? Tylko dzieciaka oddałam bo mi się nie chciało". Bo już mnie męczą takie pytania, skoro mam gigantyczny bebzol to znaczy, że w tej ciąży jeszcze jestem nie? :wink: :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    rybcia82: mam tez babcię i jakos nikt nie pyta co z babcią?:)))

    padłam :rolling::rolling::rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    "będziesz karmic?"- nie, bede glodzic

    ciekawe, jaka by byla reakcja na taka odpowiedz ;)
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    "będziesz karmic?"- nie, bede glodzic

    ciekawe, jaka by byla reakcja na taka odpowiedz ;)
    --

    :clap::clap::clap:
    jak samo znajdzie cycka to cos przekąsi hahahah

    Kinga-życie jest niesprawiedliwe-babcia tez wymaga opieki hahahaha
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Mi pytania nie przeszkadzają jako tako, ale dotykania brzucha niedzierżę po prostu!

    Byliśmy na weselu i tam jeden facet zachowywał się tak, jakby brzuch ciążowy był jego fetyszem... wrrr - okropny typek.

    Jedyne pytanie, które mnie mocno irytuje to :"Imię już wybrane?" :devil:

    Ja nie bałamucę dziś męża, bo chcę wytrzymać do poniedziałkowej wizyty, a w tym tygodniu były już dwa serducha, więc muszę oszczędzać macicę do końca tygodnia... :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorlewka
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    moya212: Mnie tam takie pytania nie denerwowaly, ani nie stresowaly.
    A dlaczego Was to tak denerwuje ?


    chyba miałam niecierpliwych ludzi wokół siebie, ale po terminie ze trzy - cztery osoby co najmniej raz dziennie dzwoniły/pisały do mnie czy już coś się dzieje. mnie więc denerwowało to tak na zasadzie, że ile razy człowiek może powtarzać, że jak się zacznie to dam znać...

    może wiedziały co robią, bo jak naprawdę się zaczęło to z tego całego zamieszania zapomniałam kogokolwiek zawiadomić ;) no ale gdybym z kolei zawiadomiła to pewnie co 10 minut pytaliby mnie co się dzieje
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Środa: Jedyne pytanie, które mnie mocno irytuje to :"Imię już wybrane?" :devil:


    A między czym wybieracie, bom się pogubiła ? :smile:

    Mnie irytowało, kiedy szłam z brzuchem o obwodzie 1 metra 20 cm [ ! ] a durna sąsiadka przystawała i pytała "a pani jeszcze nie urodziła?"
    No ręce w beton :cool:
    Raz powiedziałam, że urodziłam tylko w szpitalu syna zostawiłam.
    Mina sąsiadki bezcenna.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Kiedyś byłam z koleżanką ciężarną na kawie. Nagle podchodzi jej jakaś znajoma, witają się i wyczułam, że Kaśka była już tak zmęczona pytaniami: "Co będzie?" (w sensie dziewczynka czy chłopiec), że na pytanie kumpeli odpowiedziała zrezygnowana: "Człowiek"
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Teo wpadła na chwilkę i juz mi humor poprawiła, myślałam ze tylko ja mam brzuch 118 cm, wszystkie dookoła miały koło 100, czyli nie jestem dziwadłem, albo jesteśmy we dwie ;)))

    A tekst o babci boski ;)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja juz po urodzeniu Frania nie nawidzilam pytania :A GRZECZNY jest ? Ja na to : JESZCZE NAS NIE BIJE ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    motylica1: czyli nie jestem dziwadłem, albo jesteśmy we dwie ;)))


    No ja w obu ciążach ponad 120 cm.
    Ale Frag ponoć do 130 doszła :wink::wink::wink:
    Ty masz jeszcze szansę :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Motylica, ja mam aktualnie 123 cm :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    No to juz sie nie martwię wielkością brzucha :)))
    Jednak oby do tych 130 nie doszło bo juz nie mogę z podłogi rzeczy podnieść, ciagle dziecku główkę ugniatam...
    --
  4.  permalink
    Dziewczyny mi Pani w sklepie powiedziała, że na pewno będę miała dzieczynkę bo mi całą urodę zabrała.. :shocked::shocked::surprised:
    Dobre co?? :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Aż jutro zmierzę obwód brzucha, jeśli zdążę, bo coś mnie ćmi co jakiś czas w dole brzucha jak na @- tak samo jak przy pierwszym porodzie, więc może już dzisiaj albo jutro przywitam BEZIMIENNĄ na świecie :wink:

    Treść doklejona: 09.07.15 21:42
    A komoda, która miała być dzisiaj złożona nadal stoi w kartonie i czeka... Ech, ten mój mąż...
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    MrsCreme: "będziesz karmic?"- nie, bede glodzic
    Ja tak odpowiedziałam jednej babce jak mnie na ulicy spytała, czy karmię. No i jeszcze zaglądały mi baby po porodzie do wózka ewidentnie bliźniaczego i pytanie "bliiiiiźniaaaakiiiii"? To raz odpowiedziałam, że czworaczki, tylko małe i po dwa w gondoli wożę.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ale Frag ponoć do 130 doszła :wink::wink::wink:


    Ano...

    Treść doklejona: 09.07.15 21:49
    Było kiedyś takie wideo o ciężarnych, 1:10 - to tak a propos tego, że te pytania na ogół podtrzymują rozmowę ;))) ;)
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Teksty extra-przynajmniej mają o czym gadać.
    Ja tam na pytania o mój brzuch mówię że jedząc zapomniałam że arbuza się kroi
    no cóż
    życie -hehehe-muszę i ja zmierzyć obwodzik-
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    rybcia82: edząc zapomniałam że arbuza się kroi


    :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja mówię, że kapustę w całości połknęłam :tongue:
    Swoją drogą moi rodzice są mistrzami w zadawaniu takich idiotycznych pytań - nie tylko o ciążę - tylko tak ogólnei - w stylu: masz loda w dłoni, a oni pytają "A Ty co? Loda jesz?" Więc ja zawsze na takie rzeczy odpowiadam w równie idiotyczny sposób (noooo po prostu nie potrafie sie powstrzymać :devil:) - np, "nie, rower składam", albo "nie, no co Ty ! loda? O boże, jakiego loda?" itp
    W zwiazku z tym w rodzinie uchodze za złośliwą maupę :) I zawsze sie zastanawiam KIEDY przestana zadawać takie pytania skoro wiedzą, co im odpowiem, a potem się obrażają ;-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 9th 2015
     permalink
    Ul_cia: albo "nie, no co Ty ! loda? O boże, jakiego loda?" itp


    Aj low ju! :DDDD
    --
  5.  permalink
    To mój mąż kiedyś wymyślił nasze ulubione pytanie "Lody? Latem?" :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    motylica1: myślałam ze tylko ja mam brzuch 118 cm, wszystkie dookoła miały koło 100, czyli nie jestem dziwadłem, albo jesteśmy we dwie ;)))

    Spokojnie, ja przy 110 w 34 tc juz dalej nie mierzylam ;)
    A teraz z Teorencją mamy po 72 i zrzucamy dalej, wiec bez obaw.
    .
    Ja tez zawsze sobie zarty robilam, ale raz sie naprawde wkurzylam. Prowadzilam prezentacje w 5/6 mcu. Brzuch mialam raczej normalny. Po prezce kolezanka bezdzietna sie nie mogla nadziwić jaki duzy mam brzuch i szok, że to nie 9miesiąc. I że ktos tam z sali tez sie dziwił. (Czyli d mi obrabiali zamiast sluchac;)
    Jak to zdziwien dołączyl sie jej mąż to wypaliłam patrzac na jego brzuch, ze mi przynajmniej zniknie za 4 miesiące.
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Teksty extra-przynajmniej mają o czym gadać.
    Ja tam na pytania o mój brzuch mówię że jedząc zapomniałam że arbuza się kroi
    no cóż
    życie -hehehe-muszę i ja zmierzyć obwodzik-
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Hehehe-to i ja wszystkim którzy są w ciąŻy spożywczej mówię że mój brzuch przynajmniej niedługo zniknie hehe
    przytakuja zazwyczaj i już nic na ten temat nie mówią ...albo w odpowiedzi na zaczepki grubego wujka, klepie go po brzuchu i mówię-przynajmniej nie jestem sama!
    --
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeJul 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Hehe niektóre teksty poprawiły mi humor z rana,dzięki dziewczyny :-)
    Ja strasznie nie lubiłam jak mi brzuch macali, teraz znowu wszyscy tylko mnie oglądają czy już widać, no jak to? Toż drugi trymestr się zaczął, 3 ciąża i nic nie widać? Masakra...Ja mam trochę tluszczyku na brzuchu i stąd pewnie maskuje jeśli cokolwiek już się powiekszylo a rodzinka to myślała że ja już będę mieć brzuch pod nos jak w 6 miesiącu conajmniej...i już łapami lecą, oponę chcą macac czy jak?
    I taki mam dylemat teraz trochę,potrzebuję zakupić ze dwie pary getrow na pół łydki i że 2 pary szortow i tak się zastanawiam czy kupić zwykle czy ciążowe....trudno przewidzieć czy do końca sierpnia będę mieć trochę brzucha czy nie...Co byście poradzily? Muszę coś kupić bo jeansy w obwodzie się robią za ciasne niestety....
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    mońka, ja bym kupiła ciążowe, bo to jednak duuużo wygodniej, nawet jeśli nie masz jeszcze jakiegoś dużego brzucha, to przynamniej Cię uciskać nigdzie nie będę itp.
    Poza tym, nawet jak już na zewnątrz zrobi się chłodniej, to po mieszkaniu/domu możesz chodzić w krótszych :smile:

    A ja dzisiaj w nocy dobrze spałam, chociaż wieczorem mnie brzuch pobolewał, nawet próbowałam mierzyć czas, tzn. odstępy, ale ból był zbyt ciągły, żeby móc to zrobić. Poszłam na kibelek, trochę się wypróżniłam, poczytałam gazetkę i po powrocie do łóżka było już lepiej, chociaz spać z emocji nie mogliśmy razem z Lukiem :wink: (ale serduchować nie chciał, bo bał się, że wywoła poród :devil: )



    P.S. I zmierzyłam sobie ten brzuch i jest jak się okazuje całkiem przeciętny, bo ma 115 cm :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Mnie te wszystkie pytania i macanki brzucha ominęły.

    Będąc w ciąży mieszkałam w obcym mieście z dała od swojej i męża rodziny oraz znajomych. Obcy nie pytali o nic. W pracy mała grupka ludzi, sami faceci na dodatek i oni też nie pytali o nic.
    Przed samym porodem też mi nikt nie wydzwaniał, bo podałam rodzinie inną datę porodu - parę dni po wyznaczonym terminie :bigsmile: Urodziłam w spokoju 2 dni przed terminem - i dopiero po fakcie wszystkich poinformowałam :tongue:
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Ja naprawdę rozumiem zainteresowanie, ale jak codziennie mam telefon "Jeszcze się turlasz?" itp., będąc jeszcze dobry tydzień przed terminem, no to bez jaj...

    Przecież logicznym jest, że jak tylko urodzę to wszyscy się od razu o tym dowiedzą, jak Kalę rodziłam to nieważne było, że to była 2.00 nad ranem, wszystkim wysłaliśmy sms-y, a rano zaczęło się dzwonienie :wink:

    Dzisiaj w przychodni jakaś babeczka mnie zaczepiła i pyta się mnie "Jak ja zniosłam te upały?" - no nie zniosłam- ja nie kura...
    No i pani od pobierania krwi też nie omieszkała zapytać o płeć, imię, termin, ile trwał pierwszy poród, gdzie chcę rodzić, itp. - spoko, tylko wiecie jak się to słyszy co chwila, na każdym kroku to mimo iż cieszę się zainteresowaniem moim stanem, to robi się to lekko irytujące.
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Mnie wkurzają teksty koleżanek, które mnie dawno nie widziały : "Cześć grubasku" albo "ale jesteś wielka"
    Wiem, wiem to wszystko, bo mam lustro i wagę w domu, nie potrzebuję żeby ktoś to ciągle podkreślał :angry:
    Ostatnio miałam opory żeby pójść z mężem i synkiem na basen, bo w kostium ledwo się mieszczę i zawsze się wszyscy gapią, ale po namowach męża poszłam bo mi powiedział, że nie jestem gruba tylko w ciąży, a poza tym grubsi ludzie chodzą i się nie wstydzą.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Mnie tam dotykanie brzucha nie irytowało, nawet pytanie o płeć czy tego typu...
    Ale kurdę to wydzwaniania i smsowanie od 36 tyg ciąż czy już urodziłam, albo z tekstem "no już byś mogła urodzić"... doprowadzały mnie do szewskiej pasji :P I tak przez 4 tygodnie :P
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeJul 10th 2015
     permalink
    Przynajmniej widać, że wszystkie mamy to samo :bigsmile:
    -- [url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.