Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Banan, przeszłam w ciąży zapalenie, płuc, zapalenie zatok, zapalenie oskrzeli i inne drobne infekcje. W tej ciąży u internisty byłam 7 razy. Przyjęłam 4 antybiotyki. Raz poszłam do pracy z katarem po konsultacji z lekarzem. Naprawdę wiem dobrze jak sie kończą poważne infekcje w ciąży ale do jasnej ciasnej jak widzę ze dziewczyna sieje panikę z powodu tego ze syrop z cebuli słabo działa to chyba warto kogoś uspokoić a nie straszyć torbielami, nie?
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Przepraszam bardzo, jak ktoś mnie źle zrozumiał. Po pierwsze nie sieje paniki bo nie zadziałał syrop z cebuli -syrop z cebuli nie zadziałał, ponieważ nie wyszedł, więc nie miał prawa. Po drugie pytałam się o leki, które ktoś przyjmował na przeziębienie w ciąży - mam prawo pytać, ponieważ w pierwszej ciąży nie miałam nawet kataru i nie muszę się znać. A chodzić z byle czym na tym etapie choroby do lekarza to już przesada. Po trzecie zastanawiam się nad pójściem na L4 jak mnie bardziej rozłoży,ponieważ pracuje z dziećmi, które nie są nigdy przeprowadzane (naprawdę) zdrowe do przedszkola, dzieci ciągle są zakatarzone co wiąże się z ciągłym wycieraniem nosa ( nie umieją).
    W poprzedniej ciąży pracowałam w szpitalu i mimo, że było tam więcej zarazków to była inna specyfika - nie byłam narażona bezpośrednio.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 17th 2017 zmieniony
     permalink
    Ja nie wyczułam paniki a napisałam swoją radę dla Jeżynki. A post w którym zawarłam swoją historię już bardziej odnosił się Isia do Twojej wypowiedzi a propo chodzenia do pracy w ciąży chorym i o tym że z pozoru niegroźne przeziębienia mogą mieć różne konsekwencje - a teraz głęboki oddech :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Mi się kiedyś o uszy obiło że kobiety pracujące z dziećmi małymi ( żłobki i przedszkola) od początku powinny iść na zwolnienie.. Nie wiem na jakiej podstawie ale ostatnio koleżankę gin opierniczyl że mu dopiero w połowie powiedziała że z dziećmi pracuje. No i u Łucji w pkolu Pani zaraz po pozytywnym teście dostała l4
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Flavia może opierniczył bo teraz (chociaż nie wiem czy kiedyś było inaczej) badanie w kierunku cytomegalii nie jest obowiązkowe. Albo inaczej, staje się obowiązkowe u kobiet będących w ciąży i pracujących z dziećmi (żłobki, pdkola,szkoły). Tak mi gin tłumaczył, a jak wiadomo świeże zakażenie w ciąży tym wirusem to kiepska sprawa bo tego się nie leczy. I faktycznie nie zdziwiłabym się gdyby lekarz panią z pdkola wysłał na l4 jeśli nie przechodziła cytomegalii.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    To chyba zależy od lekarza... Mój mi powiedział, że nie ma przeciwwskazań bym pracowała. ja strasznie sie bałam, ale lekarz mówił, że duzo nauczycielek "normalnie" pracuje.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Ja tez się strasznie boje chorób i uważam, że jak najbardziej L4 jak się pracuje w przedszkolu. Ja oprócz tych chorób mam jeszcze zagrożenie uszkodzenia ciała - moje kochane dzieciaczki są agresywne i niekiedy zagrażają sobie i mi.
    Jak bym mogła to bym się nie zastanawiała nad L4, ale niestety po sytuacji która się zdążyła mojej koleżance z pracy obawiam się trochę, że za wcześnie z tym wyskocze. Po drugie nadal jestem głupia i martwię się o pracodawcę, bo mało kadry jest i nie będzie kto miał pracować z dziećmi do momentu jak koleżanka wróci z urlopu. Z drugiej strony bardzo obawiam się o zdrowie, ponieważ jak juz wspomniałam moja praca jest w sumie niebezpieczna, a szczególnie kiedy siedzi się przez dłuższy czas samej na grupie.
    Nikomu nie życzę takich dylematów.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Jezynko, ja Ci już pisałam abyś skontaktowała się z lekarzem w sprawie wątpliwości co do pracy.
    Syrop z cebuli jest naprawdę fajny i skuteczny. Jak dla mnie sto razy lepiej niż prenalen. Tylko musisz ze dwie cebulę obficie zasypać cukrem i zostawić najlepiej na noc. I wyjdzie taka woda. Dużo tego nie będzie ale na dawkowanie 3 x dziennie po łyżce wystarczy.
    Jeśli czujesz się źle i nie chcesz czekac do poniedziałku to skorzystaj ze świątecznej pomocy lekarskiej. W każdej prawie dzielnicy jest jedną przychodnia dyzurujaca. Rejonizacji nie ma.

    Ja pracuje w szpitalu i żaden lekarz nie widział w tym powodu dla którego byłabym bardziej narażona na choroby i miałabym z tego powodu brać l4. Ale tu dużo zależy od specyfiki pracy i warto indywidualnie omówić z lekarzem. Kiedyś pracowałam w przychodni w recepcji i moja szefowa do 6 miesiąca obsługiwała pacjentów. Czasem tylko dzwoniła ze jest dziecko z ospa i zeby przyjść bo ona wychodzi. Jej lekarz wiedział co robi bo pracował w tej samej placówce. Nie wiem co jej zalecał.

    No oddychaj banan, oddychaj ;)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Ja już kiedyś pisałam że moja znajoma mająca lekka infekcje w pierszych tygodniach ciąży, urodziła dziecko bez wykształconego ucha. I dziwi mnie Isia, ze prawisz takie moraly tylko dlatego, ze Ty chorowalas i nic się przecież nie stało. Pamiętajmy że każdy inaczej reaguje na infekcje i porównywanie kogokolwiek do siebie jest conajmniej słabe. Ty Isiu wyczuwasz panikę w postach Jezynki (dla mnie taka panika jest zrozumiala) za to Twojej ironii bijącej na odległość, juz zrozumieć nie potrafię.
    Jezynko działaj tak, jak Tobie intuicja podpowiada. Dbaj o siebie i dziecko tak jak sobie tego życzysz Ty i pamiętaj, że nikt nie ma prawa nawet tego sposobu podważyć.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    :shocked:
    Gdzie ja napisałam ze skoro mi nic nie było to komuś innemu nie będzie? W którym miejscu? Napisałam o swoich bogatych, niestety, doświadczeniach z infekcjami w ciąży. Nigdzie nikogo do siebie nie porownywalam. I nigdzie nikogo nie odwodzilam od wizyty u lekarza bo to on powinien zdecydowac czy sa wskazania do l4 czy nie. A nie kolezanki z forum czy sama ciezarna.
    Odpisałam na pytanie co można brać w ciąży i jak traktowałam swoją ciążę w kontekście choroby. Chyba jako jedyna zreszta. Może czytaj katko dokładniej. Bo ja każda, nawet schodzaca infekcje kontrolowalam u lekarza.
    Strasznie nie lubię czegoś takiego, kiedy na siłę interpretuje się czyjeś wypowiedzi tak, żeby pasowały do mojej własnej.
    Jeszcze tylko czekam aż mi ktoś zarzucić ze olewam swoje choroby bo cudem jakimś się doczytał tego nie wiem gdzie.
    Cóż, następnym razem pięć razy wcisne przycisk kasowania zanim zechce podzielić się swoim doświadczeniem i poświęcić chwilę swojego czasu. Czy to prywatnych wiadomościach, które jezynka ode mnie otrzymała czy na forum publicznym. Następnym razem już mi się nie będzie chciało.
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Aż się boje podjąć następny temat.
    :shocked::shocked::shocked:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Ja mam mieszane uczucia co do pracowania w ciąży np. w przedszkolu. Ja nie będąc w ciąży złapałam od jednego ze swoich podopiecznych groźnego paciorkowaca. Leczyłam to ponad rok. Objawy koszmarne. Miałam szczęście, że to był czas, gdy w ciąży nie byłam. Dlatego potem, gdy juz byłam w ciąży strasznie bałam sie powtórki, bo naprawdę dzieci obecnie przychodzą z mega zieleniznami w nosie, gardle... Nigdy nie wiadomo co to za patogen. A też nie chciałabym wejść do grupy i na przykład dane dziecko trzymać na odległość od siebie. Nie wziąć na kolana. Nie wytrzeć mu nosa, a będąc sama w grupie nie miałabym jak lecieć do łazienki myc ręce często.

    Myślę, że nasze podejście w dużej mierze zależny od naszych doświadczeń. Gdyby nie ten paciorkowiec, to pewnie obaw większych bym nie miała...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Else, a ostatecznie pracowałas w ciąży czy byłaś na l4. Z ciekawości pytam. Ja na l4 wylądowałam szybko ale z powodu plamien i jeszcze innych osób których pisać na forum nie chce.

    Jezynko, o co Ci chodzi? Nic do Ciebie personalnie nie mam ani nie napisałam wiec się nie wzburzaj niepotrzebnie. Nie lubię po prostu jak ktoś mi zarzuca ironię czy złośliwość z tego powodu że napisałam coś inaczej niż dwie inne osoby. I tyle.
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    _Isia_: Jezynko, o co Ci chodzi?
    ja też do nikogo personalnie nie mam. Dziwie się , że aż taką wywołałam burze.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Ostatecznie podjęłam próbę i pracowałam, niestety doszło do poronienia. Nie było ono spowodowane tym, że pracowałam.
    --
    •  
      CommentAuthorAguśka90
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Kurcze , ale w czym problem ogólnie. Jeżynko to nic złego , że od razu chcesz iść na l4, na Twoim miejscu pewnie bym poszła bo jednak dzieciaczki trochę chorób mogą przenosić zwłaszcza ospa. Ja sama poszłam już w 6tyg na l4 ze względu na to , że pracuję w szpitalu na rehabilitacji neurologiczno-ortopedycznej. Jak tylko się dowiedziałam o ciąży to jedna koleżanka pomagała mi przy pacjentach moich bo to wiadomo dźwigać trzeba jak osoba po udarze. Lekarz od razu dał mi zwolnienie. Co do przeziębienia to najważniejsze, żeby gorączki nie było. Sama byłam przeziębiona na początku, ale na szczęście obyło się bez antybiotyku.
    -- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Poszłam do pracy i żałuję tego - połowa dzieci chora wróciła po weekendzie (nawet chłopiec, który nigdy nie chorował). Musze załatwić sobie L4. :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 19th 2017 zmieniony
     permalink
    Jezynko, ale internista tez Ci wystawi zwolnienie płatne 100% na te przeziębienie. Ja w tej ciąży właśnie tak miałam przez czas jakiś kiedy trafiłam z infekcja. Poinformowałam lekarza o wczesnej ciąży, chyba 6 czy 7 tygodni to było i o żadna kartę ciąży czy inny dowód ciąży lekarz nie prosił. Pytał się tylko czy chce zwolnienie z kodem ciąży czy bez. Wiec idź do internisty a potem najwyżej kontynuuj zwolnienienie od ginekologa.

    Czy jest tu moze jakaś mama która miała w ciąży cholestaze?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Jeżynka, jak Ty masz się tak stresować, to lepiej leć po to zwolnienie, bo jeśli Ci te infekcje nie zaszkodzą, to ten stres swoje zrobi. Tak jak Isia pisze, zwykły internista tez wypisze. po co sobie te nerwy tak szarpać?

    Musisz myśleć o sobie, dziecku, więc jeżeli czujesz, że lepsze dla Ciebie L4 to nie zastanawiaj się ...
    --
  1.  permalink
    Bierz i się nie oglądaj!!!!!!!!
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorWalkaTrwa
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    hej dziewczyny u mnie zmiana - jednak dziewczynka (100% potwierdzone na połówkowym), próbowałam wcześniej zaklinać rzeczywistość, ale nie wyszło :P oczywiście bardzo się cieszę, po prostu jakoś byliśmy z mężem nastawieni na siusiaka :P:P
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Jeżynka nie zastanawiaj się tylko leć na l4
    Infekcje różnie skończyć się mogą a i Twój spokój jest ważny. A dziecko w brzuszku najważniejsze

    Treść doklejona: 20.06.17 07:05
    Walkatrwa czyli na pierwszym prenatalnym gin źle rozpoznał wyrostek płciowy czy później? U mnie się sprawdziło Ale nie mówiłam głośno bo bałam się zapeszac
    •  
      CommentAuthorAgnieszka79r
    • CommentTimeJun 20th 2017 zmieniony
     permalink
    1. Anixx-02.07.2017 (chłopiec)
    2. Neverminder - 10.07.2017
    2. vitani_82 - 10.07.2017 (chłopiec)
    3. montever - 04.08.2017(dziewczynka i chłopiec)
    4. bananowiec - 8.08.2017 (chłopiec)
    5. _Isia_ - 13.08.2017 (dziewczynka)


    6. perła2010 - 14.08.2017 (dziewczynka)
    7. Ania_1982 - 15.08.2017 (dziewczynka)
    8. Haniutka - 24.08.2017 (chłopiec)
    9. kredowatablica - 05.09.2017 (dziewczynka i chłopiec)
    10. Mysiorek80- 10.09.2017 ( dziewczynka)
    11. Aguśka90 - 20.09.2017 ( chłopiec)
    12. Dorotki - 30.09.2017
    13. jagodalg84 -05.10.2017( chłopiec )
    14. maxiulka - 14.10.2017
    15. bonim - 21.10.2017
    16. ashtar855 - 26.10.2017 ( chłopiec )
    17. Agnieszka79r - 27.10.2017 (chłopiec )
    18. WalkaTrwa - 29.10.2017 (dziewczynka)
    19. szonik1 - 3.11.2017 ( dziewczynka)
    20. flavia - 30.11.2017
    21. Czarnulka_91 - 15.12.2017
    22. Vestin - 13.01.2017

    Treść doklejona: 20.06.17 08:34
    Walak trwa zmieniłam :)
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorAguśka90
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    O kurcze ja bym się chyba już teraz lekko zawiodła jak by z synusia zrobiła się dziewczynka :P a tatuś to już w ogóle..ale oczywiście nie oznacza to, że przestałabym kochać hehe
    -- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Ja juz jedna cudowna zmianę płci przeżyłam ;) Z dziewczynki na genetycznym w 16tc zrobił się chłopiec. Ałez było zaskoczenie. Kupione wtedy dziewczęce ciuszki jednak się nie zmarnuja ;)
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Dziewczyny, do kiedy Was bolał brzuch jak na @.? Mnie od czasu do czasu w ciągu dnia pobolewa.
    -- [/url]
  2.  permalink
    Oj kilka tygodni.
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Nic nie pamiętam z pierwszej ciąży. Wtedy to nie wiedziałam na co patrzeć. Teraz patrze do przesady. :/
    -- [/url]
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Mnie tak pobolewal, zwłaszcza na poczatku ciąży i pod koniec
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    Typu -"100 pytań do... " :)
    Czy kogoś bolały stopy (oczywiście na początku), ale z wierzchniej części.? Jakaś tragedia - jakbym miała siniaki. :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    Jeżynko no to pytanie to hicior :wink: i nie nabijam się z Twojej dolegliwości żeby nie było :wink: mnie nie bolały i nie znam nikogo kogo by bolały. Co to znaczy, że cię bolą? Skóra? Obita kość? Może nadwyrężyłaś sobie stopy? Nie sądzę aby było to związane bezpośrednio z ciążą...bo skoro to początki to nawet twój układ krążenia ani limfatyczny nie jest jeszcze obciążony...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    :shamed: właśnie problem z tym, że nic nie robiłam - chyba, że od leżenia na brzuchu. :p Niby internista coś mówił o niewydolności żylnej, ale nie jestem już pewna co on mówił. Dlatego się pytam.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    To byłaś teraz z tym u lekarza? A miałaś już wcześniej jakieś problemy z żyłami? Spuchły ci te stopy? Mierzysz ciśnienie? Cukier masz okej? Mi nic więcej do głowy nie przychodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    Pokazałam wczoraj jak byłam na wizycie. Ciśnienie ok, cukier jeszcze nie wiem... Na razie nic mi nie spuchło tylko mocno boli przy dotyku.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    Jezynka, moja przyjaciółka w obu ciążach miała taki ból stóp. A że późno robiła testy (dwa, czy trzy tygodnie po spodziewanym dniu miesiączki), to druga ciążę własnie po tym bólu rozpoznała :P. Czym on spowodowany, to nie wiem. Ale tak było ;).
    --
    •  
      CommentAuthorAguśka90
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Dziewczyny organizm ludzki jest niezwykły i ma tyle połączeń nerwowo - mieśniowo - powięziowych, że nie dziwi mnie ten ból stóp. Zaboli Cię duży palec u stopy i może się okazać że masz problemy z układem moczowym. Tak to już jest.
    -- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    bananowiec: układ krążenia ani limfatyczny nie jest jeszcze obciążony
    działają już hormony.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    No działają zgadza się ale z tym o czym piszesz spotykam się pierwszy raz i jakoś ciężko mi znaleźć bezpośrednie powiązanie :wink: tym bardziej, że lekarz mówił ci coś o niewydolności żylnej...jakie miał do tego podstawy?nie powiązał tego z ciążą w takim razie...chorujesz na coś przewlekle?
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Z tego co zrozumiałam jest to powiązane ze wzrostem hormonów. Tak samo jak jedne mają mdłości a drugie nie.
    -- [/url]
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Mi ostatnio reumatolog powiedział, ze braki witaminy D objawiają sie najcześciej bólem stop i piszczeli ale Ty chyba wit D miałaś w normie...
    --
  3.  permalink
    Trzymajcie kciuki ,dziś 17.30 połówkowe .

    Treść doklejona: 22.06.17 13:01
    jeżynka ja w tak wczesnej ciąży miałam objawy jak na miesiączkę :) to były jedyne objawy ,ból podbrzusza , zwiększona wydzielina którą kontrolowałam co chwilę bo myślałam że to @ i wsio no może senność...Ja bym szukała gdzie indziej przyczyny bólu stóp.
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 22nd 2017 zmieniony
     permalink
    Agnieszka79 trzymam kciuki :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAnia_1982
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Trzymamy kciuki☺
  4.  permalink
    Co do zmiany plci w ciazy.... ja przy pierwszym dziecku mialam potwierdzna do konca dziewczynke, jakiez bylo moje zaskoczenie jak lekarz powiedzial po urodzeniu, ze moja corcia to chlopczyk i ma jajka.... takze ten.... ;)
    --
  5.  permalink
    kuleczka co Ty mówisz ale teraz ?
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    poprzednio :) ja pamiętam :))
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorperła2010
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Ja przepakowałam dzisiaj walizkę do szpitala. Dołożyłam niebieskich ciuszków ... bo jak się urodzi Szymuś nie Oliwcia to głupio tak w różowym ...
    •  
      CommentAuthorAgnieszka79r
    • CommentTimeJun 22nd 2017 zmieniony
     permalink
    Jesteśmy po, wszystkie wymiary super,synek waży 490 gram :)
    .
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 22nd 2017
     permalink
    Agnieszka ale zmiana. Mąż się pewnie ucieszyl, że nie będzie rodzynkiem ;) Gratulacje.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  6.  permalink
    Aga poprzednio. Miała być Kamila a wyszedł Mateusz :) Teraz się nie pomylił, bo i sprzęt zakupił lepszy hihi
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.