Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Powodzenia!! :)
  2.  permalink
    Dzięki dziewczyny. Niestety szybko nie pójdzie rozwarcie dalej takie samo chociaż skurcze częstsze i mocniejsze
    -- `` ``
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Oj biedna się namęczysz. Cały czas trzymam kciuki. Może jak szyjka ruszy to pójdzie szybko już. Oby puściła franca.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Pict u mnie szyjka puściła po masażu i zastrzyku z nospy chyba.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Pict rusza coś?
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Pict u mnie tez tylko masaze szyjki. Inaczej by trzymala i trzymala. Kciukasy
  3.  permalink
    Dzięki dziewczyny za kciuki. Ja dostałam wcześniej trzy czopki na rozwarcie a później zastrzyk w posłanek i po dwóch godzinach dalej nic. Niby szyjka była lepsza ale rozwarcie dalej 3 cm.
    Ale w pocie i nie ukrywam w ogromnych bólach o godzinie 19:45 na świat przyszła Julia. Jest cudowna i taka malutka. Jeszcze nie wiem ile waży, bo dopiero wzięli ją na wagę. Wody były już zielone, a ja zostałam niestety nacieta :-(
    Właśnie zjadłam okropna kolację, ale byłam taka głodna że nie pogardzilam. Teraz odpoczywam i czekam na corcie.
    Jeszcze raz dziękuję za kciuki :bigsmile: i Zwalniam Listę
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Gratulacje!!!:hugging:
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Gratulacje :) u mnie też już zielone wody były.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    No to pictbridge jednak niedziela ;) super wielkie gratulacje :)
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeApr 14th 2019
     permalink
    Gratulacje :-)
  4.  permalink
    A więc 2900g i 55 cm słodkości
    -- `` ``
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    No to taka chudzinka z niej jest:) maleństwo. Jeszcze raz gratuluję:)
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Pict ogromne gratulacje!!!!:thumbup::clap::clap::clap::rainbow::rainbow::rainbow:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorCaffe_latte
    • CommentTimeApr 15th 2019 zmieniony
     permalink
    Gratulacje :)
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Gratulacje pict:rainbow:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Gratulacje!! Pomeczylaś się trochę ale zobacz jaka nagroda :)
    Drobinka z tej Waszej Julki, chociaż dlugasna przy tej wadze
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Pict ale kryszyna :heartsabove:
    A Ty jak się czujesz ?
    --
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Pict wszystkiego co najlepsze dla Was !! Jezu wyje...

    Ktoś tam pytał o schody, ja już od dawna nie używam schodów wszędzie gdzie się da nawet na 1pietro wyjeżdżam windą... panicznie się boję...

    Jezu u nas już 8 okienko... coś pięknego!! Chyba zaczyna do mnie docierać:) że to zaraz...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Bratki Pict. To musi być chudzioszek z malucha :) Mój Tymon miał 55cm i 3430 wagi i wcale grubiutki nie był:)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeApr 15th 2019 zmieniony
     permalink
    katka_81: To musi być chudzioszek z malucha :)

    Frycek wyszedł ze szpitala z wagą 2920 g, a Henry 2800 g. Skóra i kości :tongue:
    .
    Pict
    mówiłam że porządki w domu pomogą na rozkręcenie akcji - i miałam rację :bigsmile:
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    A u nas jednak Frydel chwycił jelitowkę. W nocy dwa razy zwymiotował, wieczorem była luźniejsza kupka. Rano luźna kupka była, i nosi pampersa bo puszcza pierdy z zawartością. Ale woła na kibelek normalnie. Starszaki też w domu bo rano mówiły że brzuszki ich bolą, ale narazie zero innych objawów.
    -- ;;;;
  5.  permalink
    Tak moje panny to chudzinka ale w domu dość szybko nadbieraly :-):-)

    Dzisiaj w dzień odpoczywamy i trochę śpimy.

    Marion tak porządki, spacery z psem plus wzruszający film zadziałały swoje. A po filmie jeszcze na kolejny spacer z psem wyszłam i zaczęło się :-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    katka_81: To musi być chudzioszek z malucha :) Mój Tymon miał 55cm i 3430 wagi i wcale grubiutki nie był:)

    o tym samym pomyślałam bo Piotruś 3400 i 53cm a nóżki i rączki jak patyczki miał, dopiero niedawno wyrósł z rozmiaru newborn i ciągle w 56 śmiga. No ale zaczynają mu się już przewiązki na udkach robić więc widać różnicę momentalnie :)
    kurczę, człowiek szybko zapomina takie okruszki, przecież Krzyśko wychodził ze szpitala ważąc 2300
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Moja Ola też miała 55cm i 3750 ale z niej straszna kluska była :bigsmile:
    zero dostępu do szyji a na nogach i rękach po kilka fałdek :wink: później jeszcze na piersi tak ładnie przybierała,że pamiętam co chwilę karton ciuchów wynosiłam tak rosła...
    Teraz po cichu liczę ,że druga będzie trochę mniejsza i tak mocno nacinać mnie nie będą choć marne szanse są...
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Wstawiam aktualną liste co by nie zaginęła

    1. Daisy1991 – 13.05. (dziewczynka)
    2. Magda86090504 – 06.06.
    3. Dorotta_a - 09.06. (chłopiec)

    4. Nataliaaa_ – 15.06. (chłopiec)
    5. Salinos – 21.06. (chłopiec)
    6. Marysia_23 – 29.06. (chłopiec)
    7. Anecia84 – 30.06. (chłopiec)
    8. Żabka221 – 27.07. (dziewczynka)
    9. Tamara6 - 18.08. (chłopiec)
    10. Klementynaaa – 05.09. (chłopiec)
    11. Sisi1992 - 09.09.
    12. Caffe_latte - 27.09.
    13. Dżasti - 09.10. (dziewczynka)
    14. akirka - 15.10.
    15. gosik88j - 16.10. (dziewczynka)
    16. sucharek83 -05.12
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Gratulacje pict!
    No i mam pierwsze miejsce na podium, ciekawe ile zabawię, chociaż w sumie mam tak wszystko podogrywane że 30.04 po południu już mogę się rozsypać :smile:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorgosik88j
    • CommentTimeApr 15th 2019
     permalink
    Pict moje gratulacje i dużo zdrówka dla was :)
  6.  permalink
    Dzięki dziewczyny. I powodzenia tym wszystkim jeszcze nie rozpakowanym!!
    Ja muszę się pochwalić, że nacięcie miałam najmniejsze z dotychczasowych i ani razu nie brałam leków przeciwbólowych chociaż parę razy proponowali. Po poprzednich nacieciach ledwo żyłam i co chwila coś brałam, a teraz jakoś śmigam :-)
    -- `` ``
  7.  permalink
    A my po wizycie :) wszystko w porządku, dzidzia rośnie idealnie z OM, baardzo ruchliwa, lekarz żartował, że chyba nie lubi być oglądana, bo kopie jak szalona... Coś tam o płci powiedział, ale uczciwie przyznał, że pewny nie jest bo ciężko było uchwycic, więc póki co się nie przywiązujemy.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 17th 2019
     permalink
    Caffe, miło czyta się takie wieści :)
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 17th 2019
     permalink
    Ja mam jutro usg u swojego lekarza i zobaczymy jak mały się miewa, a po świętach idziemy na płatne III prenatalne i mam nadzieję będę miała jakieś ładne zdjęcia z usg. Chce sobie płytkę nagrać. :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    Caffe a co powiedział o płci na ten moment? Ciekawa jestem czy później się potwierdzi.

    Dziewczyny jak wyglądają przepowiadacze? Pytanie niemalże pierworódki :cool: ale z Laurą nie dane mi było uświadczyć ani pół skurczu, miałam tylko twardnienia brzucha, teraz też gdzieś od połowy. Ale mniej więcej od tygodnia zdarzają mi się takie cuda, że idę sobie, robię coś, schylam się i naglę czuję takie promieniowanie jakby od zewnątrz do środka brzucha, czasem na całym, czasem na dole tylko bliżej pachwin, czasem w krzyżu i tak sobie myślę czy to właśnie te przepowiadacze? Podobne to trochę do skurczu łydki ale inne, zupełnie nie wiem jak to opisać.... Swoją drogą jutro mam wizytę i jestem strasznie ciekawa co gin powie o szyjce m.in bo np jak mam kilka takich "skurczy" to później chce mi się siusiu idę i przy podcieraniu odrobinę więcej śluzu widać na papierze, takiego gęstego, jasnego, ale w grudkach jakby. Mam nieodparte wrażenie że urodzę wcześniej, ale może to tylko nadzieja, bo mam już serdecznie dość bycia w ciąży
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    Ja już po wizycie, mały odwrócony główka w dół, łożysko jest dosyć grube na granicy normy wiec do obserwacji i niewiem czy w szpitalu nie wyląduje na diagnostyce, ale to na kolejnej wizycie 9 maja zrobi mi kolejne usg i wtedy zdecyduje. Mały waży koło 1450 g.

    Daisy lepiej żeby maleństwo jeszcze posiedziało z conajmniej tydzień, ale możliwe że twoja macica powoli sie już przygotowuje do porodu, co nie znaczy że urodzisz wcześniej. A te skurcze masz jakieś regularne, dużo ich w ciągu dnia ??
    -- ;;;;
  8.  permalink
    Na ten moment Małe wygląda mu na chłopca. Ale jednocześnie powiedział, że nie chce mnie potem za pomyłkę przepraszać, więc mamy cierpliwie zaczekać do kolejnej wizyty na której postara się potwierdzić (a chwilę po mamy prenatalne, które też powinny płeć stwierdzić).
  9.  permalink
    Dziewczyny pomocy!!!! Wiem że pewnie jest tu odpowiednie forum tylko nie wiem czy ktoś na nie zaglada9 więc pisze tu. Mianowicie mam problem z laktacją :-( moje dzieci w ogóle się nie najada!!! Co chwilę przystawiam ja do piersi i to obu, ale mleka jest malutko! Nie wiem czemu bo przystawiam ja baaardzo czesto, ciągnie efektywnie, ja pije dużo wody a mleka strasznie mało. W nocy prawie w ogóle nie śpimy bo do 2-3 walczymy na piersiach aż się poddaje i dam jej trochę sztucznego i wtedy zaśnie spokojnie na dłużej! Ale mi zależy żeby ją karmić swoim mlekiem. Nie wiem co mogę zrobić. Czy herbatki na laktacje pomagają??
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    A dlaczego uwazasz, że mleka jest mało? Bo dziecko ciągle wisi na piersi? Bo wiesz, mamine mleko bardzo szybko się trawi i tak karmione dzieci jedzą znacznie częściej niż dzieci karmione mm. Poza tym też sen na takim mleku jest krótszy bo jest lekko strawne w przeciwieństwie do mm, które trawi się trudniej i dłużej. I z tego niby tak magia długiego snu. Może tez maluch pragnie bliskości z Tobą dlatego tak dużo ssie. A może już się nauczył, że z butelki łatwiej?
    Napisz czy moczy pieluszki, ile i jakie kupki robi, czy przybiera na wadze. Była u Was położna? Widziała jak karmisz?
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    Doradcę laktacyjnego najlepiej poprosić o pomoc, żeby sprawdziła czy mała efektywnie ssa. Ale to że mala wisi na poersi nie znaczy, że jest mało mleka. Ona 9 miesięcy była z Tobą połączona pepowiną i teraz pierś jest takim jej substytutem. Ona tego potrzebuje. Jeżeli mała przybiera na wadze to nawet nie myśl że jest mało mleka bo to pierwszy krok do porażki. Pozwól jej rozbujać laktację. I staraj się nie dokarmiać bo każdy mililitr mm to mniej mleka w piersiach.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    Pict moje wszystkie wisialy non stop a jedno wciaz wisi. Tak jest z cyckami
    :devil: karm a mleko uszami trysnie
  10.  permalink
    Właśnie chodzi o to że ja sama czuje że z mlekiem cieniutko. Karmilam dwie poprzednie i pamiętam jak przy pierwszym zassaniu musiałam je odciągnąć od piersi bo aż tym mlekiem się dlawily a tu słabo słyszę w ogóle przelykanie tego mleka. To znaczy słyszę ale mało i krótko :-( jeszcze nie wiem czy i ile przybiera jutro mam wizytę wie dopiero jutro się dowiem. Położna środowiskowa jeszcze nie widziała ale w szpitalu położne widziały i wszystko było super poza tym z doświadczenia pamiętam schemat karmienia i czuje że ładnie ciągnie. No nic trzymajcie kciuki za wagę jutro to dużo nam wyjaśni. Tylko te noce zupełnie bez snu są nie do wytrzymania bo rano nie mam możliwości odespac :-/
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 18th 2019
     permalink
    Pict ale większość noworodków. U mnie drugiej nocy pielęgniarki chciały dokarmić bo mały płakał na cycku wisząc ale sie nie zgodziłam. Tez nie bardzo było słychać przełykanie ale wiedziałam ze podanie mm czy w ogóle smoczka na tak wczesnym etapie to pierwszy krok do zaburzeń laktacji. Po powrocie do domu przez chwile femaltiker; nie wiem czy mleka dzięki temu było więcej ale było mi lepiej psychicznie;jakaś spokojniejsza bylam po prpstu. Mleko w ilości słyszanej i widzialnej (czyli przemoczona bluzka) pojawiło sie dopiero w sobotę wieczorem (urodziłam w poniedz o 14ej)
    Aha i pamiętaj ze w pierwszym tygodniu dziecko cały czas moze spadać. 7 doba jest doba krytyczna i dziecko moze stracic do 10% masy urodzeniowej.

    PS. A jak u małej z zoltaczka? mało efektywne ssanie moze być przez zoltaczke i ospałość małego leniuszka.
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeApr 18th 2019 zmieniony
     permalink
    Anecia84: A te skurcze masz jakieś regularne, dużo ich w ciągu dnia ??

    Kilka dziennie się zdarzy, przeważnie w "grupach" czasem za jednym zamachem 4-5 później po iluś godzinach znów podobna ilość, chociaż przedwczoraj w nocy było ich kilkanaście i do tego starsza cudowała strasznie, obudziła się wymyśliła sobie jakąś dziwną pozycję do przytulania która powodowała że bolały mnie do tego plecy w krzyżu i w pewnym momencie myślałam już że nie dam rady. Ale przeszło. Ale aż pomyślałam że może warto torbę spakować :wink:
    Wiem, że niby lepiej jak posiedzi jak najdłużej, ale serio mam dość tej ciąży, jestem strasznie zmęczona i w ogóle nie mam już cierpliwości do córy, byle co doprowadza mnie do szału, wczoraj musiałam się ostro pilnować żeby na nią nie krzyknąć, a dziś za to płakałam jak głupia, ja wiem że to hormony, ale koszmarnie się z tym czuje, bo co Laura jest winna mojej huśtawki nastrojów. Mam nadzieję, że po porodzie to minie...bo szkoda mi starszej, a ciężkie momenty dopiero przyjdą jak jedna będzie płakać, a druga coś chcieć, nie wiem mam wrażenie że wszystko mnie przerasta.

    pictbridge6: Ale mi zależy żeby ją karmić swoim mlekiem.

    I to jest najważniejsze. Z mojego doświadczenia wynika że karmienie jest przede wszystkim w głowie, dobrze jest wrzucić na luz. Femalektier na pewno nie zaszkodzi, u mnie chyba pomógł, chociaż może po prostu dał poczucie bezpieczeństwa, sama nie wiem. Laktację z Laurą rozkręcałam bardzo długo, chyba ze dwa tygodnie od porodu minęło zanim przyszedł nawał, przez ten czas pracowałam z laktatorem co 3godziny dzień i noc, bo Laura nie chciała ssać, długo nie ssała, tylko piła odciągane z butli, bo nie umiała złapać piersi.
    Z położnymi to różnie bywa, mnie nasza z rejonu dołowała mówiąc "mam mamę bliźniąt i karmi obie na raz to z jednym przecież u Pani żaden problem" :devil: z tego względu zdecydowanie polecam doradcę laktacyjnego.
    Ale przede wszystkim spokój Cię ratuje, dziewczyny mają rację, za jakiś czas będzie lepiej. Mała na pewno się najada, uwierz w siebie i waszą laktację, będzie super! Rzeki mleka życzę! I pamiętaj że dzieci wiszą nieraz non stop, my na pewny etapie miałyśmy przerwy w karmieniu które trwały max 15minut a tak cały czas cyc.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    Pict ja mialam tak samo plus polozne wrecz otwarcie mi komunikowaly, ze ja tym swoim biustem nie wykarmie tak duzego dziecka. Mysle ze przez takie gadanie to pierwsze 3 miesiace byly trudne bo ciagle myslalam ze mam za malo mleka. Ja polecam blog hafiji, tam troche poczytalam i sie uspokoilam plus jednak dla pewnosci biegalam do prxychodni na wazenie, az uwierzylam ze biust rozmiaru xs i nie uzywanie wkladek lakatacyjnych nie oznacza, ze nie ma mleka. Powodzenia!
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    pict, ja od razu sugeruję doradcę i kontrolę wędzidełka. Bo ważeniem i kontrolą przybierania to zaraz się zdołujesz...
    --
  11.  permalink
    Dziewczyny już jestem spokojniejsza!!!! Małe wczoraj w nocy przy karmieniu robiła mi kupa za kupa :-) trzy kupy w nocy i pieluszki też zasiusiane więc z czegoś to się musi brać :-) widać mleka jest tyle ile powinno i temu nic nie wycieka.
    -- `` ``
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    I tak trzymaj :) grunt to dobre nastawienie :)
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    Pict karmienie jest w głowie!
    Nie daj sobie wmówić babciom matkom czy ciotkom ze dziecko sie nie najada
    Ja od mojej mamy usłyszałam ze mam „za chude mleko” skoro mały tak często cycka wola i sie zdziwiła jak jej pwoiedzialam ze ładnie przybiera. Tjaaa na tym moim słabym chudym mleku koksuje po 300gram tygodniowo ;)
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    Pict super, najważniejsze to nastawienie :wink: powodzenia :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeApr 19th 2019
     permalink
    Ja nic nie chce mówić ale pokolenie naszych mam i ciotek, babć również, zawzięcie karmiło dzieci mm bo kiedyś takie mleko uznawano na najlepsze. Ani się na kamieniu nie znają, na jego technice, pozycjach do karmienia, właściwościach mleka matki, składzie mm i jak się je produkuje i z czego ale do madrzenia to są pierwsze. I właściwie to bym takiej mamie powiedziała. Tak wprost.
    Ja do dziś od koleżanek z pracy, przyjaciółki, sióstr, mam a nawet pediatry słyszę, że karmienie jest przereklamowane, że to glodzenie dziecka bo nie śpi, że deformuje piersi. I gadają tak często w mojej obecności wiedzac przecież ile karmiłam. Wkurza mnie to, fakt. Mam jednak wrażenie, że część tych babek gada tak z niewiedzy a cześć z... zazdrości. Bo mi się udało a im nie a nade wszystko mi przysługiwała przerwa w pracy na karmienie a im nie. To chyba najbardziej je bolało.
    Pict, rób swoje i głupiego gadania nie słuchaj. Daj sobie czas a na pewno wszytko się uda.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.