Teraz reklamują pralkę Samsung QuickDrive z bębnem, którego dwie części obracają się w przeciwne strony, co niby skraca czas prania i poprawia jakość prania.
Cena niezła - w zależności od wsadu 3000-4000 zł...

Suszarka spoko tylko jest jedno ale... Suszarki wydzielają ciepło (przynajmniej moja dużo ciepła co czuje w małym pomieszczeniu typu schowek 1,5x3m) więc obawiam się, że albo szafa albo suszarka tego nie zniesie.

Z jakiego względu Cię kusi - masz dużo (i dużych) okien do mycia, że nie dajesz rady ręcznie?

My mamy ale jakoś tego nie używamy :-) wolę ręcznie, bo tak trzeba umyć ręcznie wszystko wkoło szyb.

Keicher

Tak jak napisałam wcześniej, średnio bo szybę umyjesz, ale jeszcze trzeba przetrzeć, szyby żeby smug nie było i ogólnie uważam, że szkoda kasy. Szybciej umyjesz ręcznie :-)

Hejka czy w suszarce można suszyć pieluchy tetrowe i flanelowe?

MrsHyde, ja mam stację parową Bosch, a moja mama ma żelazko ale wypasione z tych nowych Philipsa, co nie ma ustawienia temperatury w formie pokrętła.
Wnioski z tych dwóch modeli mam takie.
Philipsem świetnie się prasuje, szybko i jakby łatwiej. Jest dobry jak się ma mało/średnio do prasowania. Ze względu na dolewanie wody. Jedno prasowanie i trzeba dolewać. Jak duże prasowanie to i nawet w trakcie.
Stacja parowa starcza mi na kilka prasowań pod tym względem. Tankuję raz, do pełna. Prasuję chyba z 5 prań. Natomiast samo prasowanie żelazkiem ze stacji nie jest tak przyjemne jak tamtym modelem Philipsa.
No i jeszcze trzeba wziąć pod uwagę gabaryty. Stację chowam do szafki, żeby się hekhm nie kurzyła. Trochę to waży i musiałam specjalną szufladę sobie na to sprawić. Zwykle żelazko jest jednak poręczniejsze i da się wepchnąć w zasadzie wszędzie.
Także w moich oczach oba maja wady i zalety. Ponieważ prasuję mało i jestem gadżeciarą, to bym wolała tego Philipsa jednak. Podobno on też nie przypala, nawet jak zostawisz włączony na ubraniu. Bałam się sprawdzić ale czytałam w instrukcji i ono się wyłącza samo po jakimś czasie, jeśli je zostawić na płasko. A zanim się wyłączy to bucha parą i chyba tak nie dochodzi do przypalenia. Sprawdzałam na delikatnych tkaninach bezpośrednio po prasowaniu lnu. Wszystko wyprasowane bez zarzutu. Jedyne co, to ten zbiornik na wodę mógłby być większy.

Sprawdziłam w e-mail, bo to ja zamawiałam. To model PHILIPS PERFECTCARE AZUR GC4929/80. Kupiony w kwietniu 2017, za 529 zł w eurortvagd, zamówiony online, odebrany stacjonarnie.
Jakby mieć tę stację gdzieś na stałe stawianą z boku może i nie na podłodze, to by było ok. Ale ja trzymam ją na podłodze, przy sprzątaniu przeszkadza. I zdecydowanie za mało prasuję, a żelazko parowe to miał być właśnie gadżet zachęcający.

Między tymi dwoma brałabym Philipsa. Ładniejsze i to jest tez z tej serii bez pokrętła, a pewnie i nowszy model, chyba pary więcej puszcza. Moja mama poprzednio tez miała Philipsa, który padł po 20 latach. Szukałam wtedy czegoś ładnego i dla odmiany innej firmy ale nie znalazłam.

Treść doklejona: 05.10.18 15:46
Ach, jeszcze mi się przypomniało. To żelazko bez pokrętła bucha cały czas lekko parą w trakcie prasowania. Ale być może jest to kwestia wyboru ustawień głównych. Ustawienie było na normalne prasowanie. Nie wiem, czy można prasować nim na sucho. W stacji parowej natomiast mam osobny przycisk do uderzeń parą pod rączką od żelazka. Jak nie naciskam, to ani kropla wody nie leci.

jakaka - czy dalej jesteś zadowolona z tego odkurzacza z aliexpresu?

przegadaliśmy sprawę i jednak weźmiemy dobre żelazko zamiast stacji pary i właśnie coś w stylu tego odkurzacza, różnica między nim a xiaomi spora (dwukrotna) chociaż pewnie będziemy parametry porównywać jeszcze

Miałam kiedyś wyciskarkę od Manty.Nie była droga jednak nie mogę tutaj napisac,ze byłam z niej jakoś za specjalnie zadowolona.Soki pycha, zdecydowanie smaczniejsze od soków sklepowych jednak nie podobało mi sie jej czyszczenie, które było niesamowicie pracochłonne.Sama wyciskarka bardzo się również zapychała ( najgorzej było z czyszczeniem po ananasie oraz po marchewce).Jednak chętnie dołącze się do pytania bo szukam aktualnie wyciskarki trochę droższej ale jednak lepiej wykonanej. Takiej, która by mi nie sprawiala tak dużych problemów przy czyszczeniu.

Z wyposażenia domu polecam kupienie sobie porządnej lodówki. Ostatnio wymieniłam lodówkę na nową z dwiema funkcjami: z dozownikiem lodu oraz funkcją no frost. I zaczęlam je doceniać dopiero po fakcie jak je sobie sprawiłam. Mega wygodne.
<a href="https://gadzetomania.pl/60108,wyposazenie-domu-na-jaki-sprzet-warto-wydac-pieniadze">https://gadzetomania.pl/60108,wyposazenie-domu-na-jaki-sprzet-warto-wydac-pieniadze</a>

Kumpela miała i szybciej sprzedawała niż kupowała ;)

Na filmikach testowych widać że słabo wciąga i po wyłączeniu silnika wypadają ze szczotki farfocle. O tym czytałam też w opiniach.
Bardzo go chciałam ale po opiniach i filmach zwątpiłam...

Znajomi mają model 2 z opcją mopowania i o ile odkurza cudnie to na to mopowanie narzekają, że marze. I tak potem zmywają wiec podwójna robota.
Ja z perspektywy zakupu roomby to nie wyobrażam sobie żeby on jeszcze zmywał :p
Chociaż zależy jakie kto ma mieszkanie.
Ja żałuje za to, że nie mamy dwóch takich odkurzaczy ;D
Bo na dole mamy ok. 58 m2 i to samo na gorze i on odkurza ok. 40 min, gdyby jeszcze jechał do stacji się ładować żeby umyć, to znowu 2h ładowania i godzina mopowania. Potem przenoszenie na górę i ta sama akcja.
Tak to mi obleci górę i dół na jednej baterii i jest git :D

Nasi znajomi też prędko pozbyli się tego Philipsa pionowego.

Z tymi samojezdnymi to nie wiem jak jest z opcją mopowania. Ale jeśli mi się kiedyś mój Xiaomi rozwali to kupuję nowego w tej samej chwili!! Tfu tfu. Nawet rozważam czy by nie kupić oddzielnego na górę :D

W PL zdecydowanie. Od sprzedawcy, który przyjmuje reklamacje do siebie - tzn. w razie awarii odsyłam do Polski.

Ja tez właśnie myśle dokupić xiaomi na piętro...
wygoda jest mega:)

A co Wy macie na podłogach, że tylko roomba?
Ja nie mam porównania tak naprawdę, wiec nie wiem - może roomba jest dużo lepsza? Ale jakoś nie sądzę :)

Do pracy xiaomi nie mam zastrzeżeń. Czytałam wcześniej, że roomba bardzo szybko staje się najbrzydszym sprzętem w domu, że jest poobijana ale robi robotę. Xiaomi nic nie obija (może nowe roomby tez juz nie), jak widzi przeszkodę to zwalnia i dotyka jej lekko, a obudowę ma taką amortyzowana, że ugina się przy tym dotyku. Po 1.5 roku używania wygląda jak nowa, zero problemów.
Przy czym my nie mamy dywanów i mieć nie będziemy, bo ja nie lubię za bardzo.

Już jakbym miała kompletnie wybrzydzac, to brakuje mi funkcji cyklicznego sprzątania tylko danej strefy (mam na myśli akurat przedpokój i kawałek obok), mogłabym wtedy puszczac go tam codziennie, a w pozostałych miejscach dzadziej. No ale się chyba nie da albo ja nie umiem, bon zawsze jak wyjeżdża to rysuje mapę od nowa, jakby był w pomieszczeniu pierwszy raz.

Dzięki dziewczyny za wszystkie opinie. Trochę jestem w kropce bo chciałam coś do szybkiego i wygodnego ogarnięcia śmietnika jaki generują moje dzieci. Tak żeby nie babrać się w wiadrach i mopach (trzeba pilnować żeby się dzieci w tym nie grzebaly a ja jestem mocno uczulona na różne detergenty) i żeby odkurzacz był w jednym kawałku i bez kabla. Z opcją mopowania nic innego nie ma. Odkurzacze pionowe oczywiście są. Taki samojezdny raczej się nas nie sprawdzi. Nie wjedzie pod stół, sporo rzeczy u nas stoi na podłodze i nie odsunie tego żeby odkurzyc wokoło. Poza tym dzieci by mu pracować na dały. Szczególnie mała.
No nie wiem co kupić. Musze to przemyśleć raz jescze.
A co do xiaomi to kupujemy ich oczyszczacz powietrza. Mąż się napalil bo podobno ma świetne opinie. A ja mam dość smogu, smrodu i czekania na jakąś realną politykę antysmogowa.

a_net_a: A co Wy macie na podłogach, że tylko roomba?

przeszkody ;P
nierówności na łączeniu dwóch pokoi, dywan oraz... wykładziny w dwóch pokojach, gdyż albowiem moja babka pierdyknęła w nich płytki takie jak w korytarzu i kuchni.... a generalka za 2 lata.

MrsHyde: dywanów, firan czy zasłon szczerze nie znoszę

ja też, dlatego w zasadzie nie mam, ale jak fizjo powiedziała, że no trzeba to nie dyskutowałam tylko na powrocie z turnusu zajechałam do ikei i kupiłam.


my na co dzień funkcjonujemy na dysonie plus parownica karchera. ale mop, karcher i odkurzacz piorący o działka małża :) a. i mycie okien.

elfika: przeszkody ;P
nierówności na łączeniu dwóch pokoi, dywan oraz... wykładziny w dwóch pokojach, gdyż albowiem moja babka pierdyknęła w nich płytki takie jak w korytarzu i kuchni.... a generalka za 2 lata.

Aha :) No to ja mam zupełnie płasko, bez żadnych łączeń między pokojami, zero wykładzin, tylko duża wycieraczka w przedpokoju (bez problemu). A tam gdzie mam kafle to już są konkretne progi i tam niestety nie wjeżdża.
Pewnie są jakieś filmiki, na których można zobaczyć czy taki xiaomi daje radę.

Dziewczyny a irobot mopujący?
Ktoś coś?

Też słyszałam dobre opinie o xiaomi.

KA :)