Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    nie mam pojęcia boja robię jak jest w przepisie. czasem jak nie mam mąki ziemniaczanej to idzie skrobia...
    a krupczatka to mąka :tongue:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    elfika: a krupczatka to mąka

    ha ha ha ha :fierce: ale jakas taka tajemnicza :hungry:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    ziemniaczana dodaje gluta, mimo ze jest bezglutenowa, lepiej sie wszystko skleja, ja dodaje czasem do nalesnikow z innych mak. jak dodasz do owoco to wychodzi kisiel.
    krupczatka to taka sypka maka, mi sie kojarzy ze do kruchych ciast. ja kiedys zrobilam z niej nalesniki, bo nie mialam innej to sie kruszyly, takie sztywne bodajze byly

    Treść doklejona: 05.08.16 10:03
    wg mnie nie kombinuj, rob jak w przepisie
    i moim zdaniem krupczatka to raczej przeciwienstwo ziemniaczanej, hyhy
    -- ;
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Kurde, znalazłam mąkę ziemniaczana co ma 4 lata (kupiłam do zasypywania pupy Martynki :))))) ... Troche sie boje czy jest dobra .... Problem polega na tym ze nie mam jak teraz do sklepu podjechać a w moim osiedlowym nie ma
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    jak robaki w niej nie laza to uzyj
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    A jak la łaża, to przesiej przez sitko :wink:
    a tak serio, to nie wiem czy się jeszcze nadaje. Mąka tez chyba ma termin ważności jakiś.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Nie łażą :)))
    A jeszcze jedno pytanie do tych co ubijają całe jajka razem , tez potem rzucacie tym biszkoptami o ziemie?
    Co to w ogóle daje? :)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, poratujcie, podpowiedzcie, utemperujcie jak trzeba.
    Wyimaginowałam sobie już z rok jak nie 2 lata temu, że zrobię mojemu chłopowi na urodziny tort. On uwielbia ciasta, wyrzuty mi robi, że piekę rzadko, bo jego zdaniem mam do tego naturalny talent (:cool: :crazy:) i zawraca mi tyłek już ileś.
    No to stwierdziłam, że jak mam zrobić, to od razu z pierdolnięciem niech będzie tort. Tym bardziej, że wyjezdża teraz na 1,5 miesiąca, to w sumie niech mnie dobrze zapamięta :tongue:
    I tak. Uwidziało mi się mango, znalazłam nawet chyba fajny przepis na mus i krem żeby przełożyć. Moje pytania:
    1. Mam jeden bardzo fajny, rodzinny przepis na biszkopt, wychodzi żółciutki i pyszniutki (mamy swoje swojskie jajka). Taki, co to potem na niego np. ptasie mleczko idzie. Czy mogę z tego przepisu zrobić, czy to na tort jednak musi być jakiś specjalny, nie wiem, suchszy czy coś? Bo ten jest taki dość nawet wilgotny...
    2. Nasączanie. Czy mogę nasączyć wódką mango? Czy niezbyt? Wolałabym nasączyć alko, bo nie chcę, żeby mi to za bardzo słodko-mdłe wyszło, żeby trochę jednak ostrości było. No chyba, że zwykłą wódką/spirytusem? Planuję też warstwę mascarpone+ananas, więc jeszcze ewentualnie ten syrop z ananasa+spiryt lub wódka?
    3. Pomysł. Wymyśliłam sobie, że pójdą warstwy: biszkopt, krem z mango, biszkopt, mascarpone+ananas, biszkopt i wierzch galaretka, jakas kwaśna, może cytryna. Boki nie wiem, pokopię po wątku, też mascarpone ze śmietaną np? Żeby to jakoś wyglądało? Plus chcę kupić barwnik i boki ozdobić tak, jak Hydzia linkowała --> Dekoracja,

    ale z efektem ombre (jak wyjdzie :tongue:). Myślicie, że tort ujdzie? Że nie będzie mdły? Że mi się nie rozpłynie czy jakieś inne katastrofy się nie przypałętają i dam rade go przetransportować przez 35 min samochodem w obecnej pogodzie?

    HELP ME :wink:
    --
  1.  permalink
    Lexia, z mojego doświadczenia wynika, że Twój biszkopt powinien być ok, bo ja zawsze robię biszkopt z jednego, też rodzinnego przepisu do wszystkiego. Bo sprawdzony i zawsze wychodzi :) nie lubię zmian. Po drugie nasączałam biszkopty chyba wszystkim. Od kawy, przez jakieś wody z dodatkiem soku po różne alkohole (takie bardzo płynne, np advocatem nie próbowałam). Ale ogólnie w biszkopt wszystko wsiąka, tyle że ja zawsze tą górną warstwę zdejmuję, bo wydaje mi się za śliska. Tyle z mojego doświadczenia mogę podpowiedzieć. Smakowo - jak lubicie owoce to powinno wyjść suuuper :)
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Dzieki :-)
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ja też zawsze robię tort z tego samego przepisu, wg mnie biszkopt niczym się nie różni. Czasem zresztą robię okrągły, czasem kwadratowy.
    Do nasączania - jak wyżej zostało napisane. Ja mieszam wodkę/whisky/konak z sokiem, albo z herbatą (kawy nie lubimy).
    Na jedno uważaj - jakby Ci za cienkie warstwy wyszły to nie krop za mocno.
    A o przełożeniu dżemem myślałaś? Czy nie lubicie? Np. warstwę porzeczkowego albo śliwkowego? Myślę, że fajnie by przełamało smak, bo mascarpone + śmietana to dosyć słodkie, ananas tez. Możesz wykończyć samą śmietaną, możesz z mascarpone, dowolnie. Galaretka tez ok. Sama takie torty najczęściej robię.
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Ulcia - ja ubijam całe jajka razem i o nic biszkoptem nie walę. Wyjmuje go z formy i już. Wręcz go delikatnie traktuję.
    A nie dodaję żadnej mąki ziemniaczanej. Krupczatki też nie. Tylko i wyłącznie mąkę tortową. Zrobiłam w swoim życiu z 500 biszkoptów różnych, dużych, małych, kolorowych, czekoladowych, orzechowych itp. i zawsze robię tak samo. z tego samego przepisu, który w naszej rodzinie jest od kilku pokoleń. Jeszcze nigdy mi nie opadł, nic się z nim nie stało. No kilka razy przyjarał mi się z leksza, ale odcięłam przyjarany brzeg i też było git.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia ja robiłam z przepisu thermomixa na tort z mascarpone i owocami - wychodzi przepyszny, wysoki, w sam raz do przecięcia.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    ja zrobilam rzucany z raz czy dwa ale moj ze starego rodzinnego przepisu rzucania ani zadnych innych zabiegow nie wymaga ii o ile nie jest to tej teczowy to zawsze baza do tortow jest taka sama

    dla mnie akurat najwazniejsze w biszkopcie sa dobre jajka, ze swoiskimi wychodzi zupelnie inaczej niz zkupionymi w sklepie
    no i zawsze pilnuje zeby maka do biszkoptu przesiac a nie po prostu z torebki wsypywac (przesiewanie maki dodaje pusztystosci)
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny pocieszcie - robie ten teczowy (pomijam fakt, że robie go w akompaniamencie takiego wrzasku Gze nie slysze wlasnychmysli, serce mi sie kraja - no ale nie jestem w stanie tego robic z nia na rekach :((( )i zrobiłam na razie dwa blaty - tzn wlasnie wsawilam je do piekarnika - ale ... tego ciasta było tak malutko w tych tortownicach, że zakrywaly dno po prostu - czy to tak ma byc?
    Robie z oryginalnego przepisu, wszystko wazyłam - wydaje mi sie ze wszystko zrobiłam OK, ale to tak malutko tego by było?
    edit
    urosły :)))))))
    ale spanikowalam :)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Alfa, dzięki za wskazówki. Dokupiłam do tego dżem, ale ananasowy, jakoś nie pasują mi śliwki do tego :wink: I doszłam do wniosku, że jak będzie słodki, to trudno, K. i tak wciągnie, bo on lubi słodkie. To ja mam problem z takimi słodkimi. Zresztą, licze na to, że jednak spirytus swoje też zrobi i trochę będzie ta ostrość wyczuwalna.
    Ostateczny plan (po wizycie w sklepie): pierwsza warstwa mus z mango i papai, druga warstwa dżem ananasowy+kawałki ananasa. Ewentualnie jak mi biszkopt tak urośnie, że wyjdą z niego 4 blaty, to druga warstwa będzie sam dżem, a trzecia mascarpone z ananasem i brzoskwinią. Na wierzchu poukładam owoce, które mi zostaną i zaleję cytrynową galaretką. Nasączę spirytusem z syropem z papai i/lub ananasa.
    Plan więc jest, mama moja mi siadła na ambicję, że na pewno nie wyjdzie i tylko usyfię kuchnię, więc dodatkowo mam motywację by jej pokazać, że wyjdzie prześwietny :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia pokaż później efekt,mocno Ci kibicuję :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Gdyby nie to, ze Martynia tez zapragnęła takimkolorowy tort na urodziny to nigdy w życiu juz nie podjęłabym sie tej roboty. Czytam o tym ze biszkopt taki łatwy, ze zawsze wychodzi itp…. Ja zrobiłam 8 blatów – wyrosły tylko te dwa pierwsze pozostałe sa niewiele wyższe niz kartka papieru – nie musze Wam mowić jak sie czuje :(
    Nie wiem co robię zle – bo na początku roboty odmierzylam wszystkie składniki tak samo – zeby mieć juz gotowe i tylko dodawać podczas ubijania. Piekarnik pilnuje zeby miał dobra temperaturę – wszystko robię tak jak za pierwszym razem a nie rosną kompletnie :(
    Mam dosyć, płakać mi sie chce, szkoda było pieniędzy, roboty i tego strasznego płaczu Gabi przy każdym biszkopcie – zreszta P sam stwierdził jak zobaczył JAK ona płacze (bo do mamusi chce) to powiedział ze to nie warte tej rozpaczy, histerii, nie wiem jak to nazwać :(
    Także ….. Podejmę jeszcze próbę na urodziny Martyni bo jej obiecałam i no way, nigdy więcej biszkopta.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Ula na spokojnie :
    5 jajek oddzielasz białko od żółtka
    Białko ubijasz na sztywno jak na beze na każde jajko dwie łyżki cukru
    Jak białko jest sztywne dodajesz proszek do pieczenia jedna czubata łyżeczka, dodajesz na każde jajko 2 łyżki mąki i po kolei wlewasz żółtka zmieszane z barwnikiem mieszasz na wolnych obrotach krótko, piecyk 180 stopni 40/50 minut góra dół bez termoobiegu. Nie ma ma bata aby sie nie udało !
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia a w jakich blaszkach pieczesz? dla mnie najwieksza porazka sa blaszki silikonowe z biedry, tez biszkopt fatalnie wyrastal
    zreszta ja tu wielokrotnie pisalam ze dla mnie biszkopt idealny to ten z prodiza i tak tez pieklam nawet wtedy kiedy porzebuje ciensze blaty
    w tortownicy kwadratowej piecozny w piekarniku jest ok ale juz nie taki super jak prodizowy

    Treść doklejona: 05.08.16 21:24
    czerwinka ale porcja po 5jajkach to na 1 blaszke???
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Niee, Ulcia z Mojewypieki robi, tam nie ma 5 jajek, bo jest mniejsza tortownica. Ten biszkopt powinien pięknie wyjść...

    W tym przepisie są trzy jajka, bo na tortownicę 21 cm, taką ma Ulcia
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ja zawsze piękę wysoki, z jajek M. Potem tnę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Czerwinko ale biszkoptowe placki Ulci maja kazde byc innego koloru, chodzi o tort teczowy
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    I tak piękę ;) robiłam tęczowy juz trzy razy ;) z trzech i czterech kolorów ;) tak jak napisam na górze. Dodaje barwnik do żółtek. Tak jak pisze Doti zależy jaki barwnik czasem wychodzi wyższy biszkopt czasem niższy. Odrazu widzę po żółtakch jak zaczynajà płynąć to biszkopt będzie niski. Doti widziała moje wypieki;) nigdy przepis powyżej nie zawiódł . Mąkę tylko szymanowską używam.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Czerwinko a widzisz ddla mnie teczowy tzn z 6 czy 7 koloworych blatow, caly pic wlasnie w tym zeby sei kolory nie powtarzaly ;)

    jesli idzie o make to przez lata uzywalam tylko takiej z wiatrakiem na opakowaniu a od pewnego czasu estem wierna lubelli (nie ma lepszej do nalesnikow czy pierogow)
    dla mnie najgorsza maka to Basia
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ja robię z Moje Wypieki - i wg tamtego przepisu, k†óry wszystkim wychodzi ;-)
    Mam blaszki metalowe, wg wskazań 21 cm.
    Mąka tortowa z dodatkiem ziemniaczanej - jak w przepisie
    Wszystko zwazone, odmierzone.
    Nie wiem o co chodzi.
    Myjąc sprzęty osuszałam bardzo precyzyjnie itp....
    No nic - robię nastpene....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia a nie masz przypadkiem @ ?? ponoc wtedy biszkopt za nic nie wyjdzie :wink:

    Treść doklejona: 05.08.16 22:12
    zarcik, zeby ktos nie pomyslal ze w to wierze
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Asia, a jakich Ty barwników używasz? Ja robię w sumie tylko torty tęczowe, bo inne mi nie podchodzą, barwiłam tymi moimi (Wilton) masę cukrową, marcepan nawet, bo nie było kolorowego, masy ze śmietany, z mascarpone, rzeczy do pieczenia i na surowo i nie wychodzą takie dziwne rzeczy... A biszkopt zawsze puszysty, a wykorzystałam już wszystkie kolory... A Ty też Wiltonowe? W proszku?

    Treść doklejona: 05.08.16 22:15
    MrsHyde: dla mnie teczowy tzn z 6 czy 7 koloworych blatow


    Dla mnie też, w końcu tęcza to tęcza...

    Ulcia, dajesz, wyjdzie!!!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    No nie mam jeszcze ;-))) Chyba , ze mnie przywita na 1 urodziny Gabi :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    A jakie masz barwniki w ogóle skoro już o nich mowa?
    I nic CI nie powiem, ale przez Ciebie nie mogę iść spać, a już od godziny leżę w łóżku i czekam aż Ci wyjdzie blat :D
    --
    •  
      CommentAuthorannaa77
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia, dodaj troszkę (np. 1/4 łyżeczki) proszku do pieczenia, będziesz miała pewność, że wyrosną.
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    MrsHyde: zarcik, zeby ktos nie pomyslal ze w to wierze

    Ja jak zawsze mialam @ to wtedy nic nie pieklam bo zawsze wychodzil zakalec albo sie wszystko warzylo ehhh
    Jak mnie szlak trafial gdy o tym przypominalam sobie w trakcie:devil:
    ___
    Ulcia a moze za krotko ubijasz?
    Albo za dlugo?
    Na bank wszystko ci wyjdzie, nie zrazaj sie :-)
    Dasz rade!! :-)
    Grunt ze wychodzi:-) gorzej jakbys spalila, czy jakby nic a nic nie wyszlo :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Poza tym Ulcia, bądźmy szczere - to i tak jest w środku tortu, nawet jak będą krzywe czy cieniutkie to nikt nie zauważy, a smak bankowo będzie super, bo... słodki :D Także nie bój żaby, wierzę w Ciebie, dajesz Torcia!
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    wysokosc w razie czego zawsze masa mozesz nadrobic
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    No właśnie dlatego juz zrezygnowałam z następnego pieczenia - upiekłam dzisiaj 12 blatów - słabo? ;-)
    Tylko dwa ładne (te pierwsze). Tych ostatnich jeszcze nie wyjęłam z foremek, wiec nie wiem.
    Stwierdziłąm, ze i tak tort bedzie duży - bo 6 blatów i masa, to nawet cienkie blaty daja wysokość ;-)
    Ale troszke sie ząłamałam - bo ja nie jestem raczej (nie byłam :devil:) antytalenciem kulinarnym - raczej mi wsyzstko wychodziło - op®ócz kremu do bezy na moje urodziny w zeszłym roku - 3 razy robiłam i za każdym razem się ważyła.
    Także troche pękam sie z kremem jutro - pls dajcie przepis na jakiś SPRAWDZONY :tooth::tooth: co to jest pyszny i wychodzi ;-)))))
    No i jeszcze powiedzcie w jaki sposób bok tortu okładac kremem - łyżka? Ręką? ;-)) żeby sie to to trzymało !

    Annaa77 - robiłam tez i z proszkiem do pieczneia - nie wyrosły :/
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ul_cia: owiedzcie w jaki sposób bok tortu okładac kremem - łyżka? Ręką? ;-)) żeby sie to to trzymało !

    jakims dlugim szerszym nozem najlepiej (ja mam specjalna szpatulke taka do kremow)

    a krem jak cos to bita smietana z mascarpone jak w przepisie na wypiekach
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ulcia daj wszystkie 12 blatów-będzie mistrz :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    A jak Ci się Ula zwazy krem z mascarpone i śmietanki kremówki (mojej znajomej ostatnio ni ch..... nie wychodził ) to najprostszy przepis na krem obledny (moim zdaniem) w smaku jest taki ze miksujesz mascarpone z Nutellą. Przepyszne to i nie da się tego zepsuć.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    O raju, Teorka!Mam ślinotok!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 5th 2016
     permalink
    Ja też !! :smile: :tooth:
    --
  2.  permalink
    Ulcia nie.wiem na jakiej wysokości masz piekarnik, ale siostra za dziecka odwalila mamie numer. I podobnie jak Tobie - pierwszy biszkopt wyszedł super, w dwa kolejne już płaskie jak.decha. Okazało się ze w międzyczasie Ania zmieniła program z grzania gora-dol na jakiś rozen czy coś. A że to było jakieś 12 lat temu i.piekarnik nowy, jakiś cud.techniki na tamte czasy to mama nie zauważyła, a siostra nie wiedziała że to jakaś różnica (miała 7lat).

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.08.16 00:29</span>
    Wiem.ze.malo.prawdopodobne, ale aż niemożliwe żeby biszkopt wgl nie wyrósł.
    Albo za.bardzo sie staralas i nie mógł wyjść. Wystarane ciasta rzadko są lepsze niż te "na odwal się".
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    Mascarpone zważyło mi się tylko raz, wtedy gdy kupiłam takie wypasione drogie bo w biedronce nie było ;)
    Te z biedry i z Tesco ichniejsze nigdy mnie nie zawiodły
    Tak samo jak śmietana 30% z piatnicy; chociaż jak robię samą bitą śmietanę to dorzucam śmietanfix drOetkera (szczególnie jak ciacho ma być podawane w ciepłe dni)
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 6th 2016 zmieniony
     permalink
    Ooo ja smietankę 30% to tylko z lidla lub łowicza. Inne to zawsze, ale to zawsze się ubijają 30 min a potem zważone się robią. A te z lidla to 2 min i pięknie ubita.
    A do biszkoptu zawsze dodaję proszek do pieczenia.
    W tym roku piekłam tort tęczowy na urodzinki Aleksia, ale zamiast barwienia blatów to barwiłam masy i dodawałam owoce w kolorze. Obłędny wyszedł!!!!
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    a mi smietana z lidla... smeirdzi
    no ma taki specyficzny zapach ze ani do ciasta ani na biezaco nie pasuje
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    Tak? Ja jakoś nie czuje. Tzn śmietana jak śmietana. Generalnie kupuje nabiał w lidlu, wiec pewnie wszystko tak samo tam " śmierdzi" i zem sie przyzwyczaiła :wink:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    ja mam nadwrazliwosc zapachowa i nie kazdy nabial mi pasuje, baaaa ja nawet po smaku wyczulam jak na chwili zmienili mleczarnie ktora dostarcza serki wiejskie i smietane do biedry ;)
    co ciekawe sery zolte juz moga byc z tych smrodkowatych :wink:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 6th 2016 zmieniony
     permalink
    Ulcia, daj znac jak sytuacja; mam nadzieje ze beedzie fota


    ps.
    moja mama robi mega pyszne ciasta; moze nie sa wizualnie jakies atrakcyjne bo ich nie ozdabia ale walory smakowe obledne; swego czasu nawet proponowano jej pipeczenie na zarobek a wczoraj nie wyszla jej..... szarlotka
    jablka wziely i wykipialy, chcoiaz wykipialy to zle slowo; probowaly zwyczajnie spieprzyc z piekarnika bo buzowaly najpierw w blaszce a potem zaczely strzelac po calym piekarniku tak ze ledwo wiatrak i wszystkie dziurki biedna doczyscila (zajelo jej to bagatela 2godziny!!!) takze Ula, nie zrazaj sie, kuchtom ktore paluchy zzarly na pieczeniu tez czassami nie wszystko wychodzi
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 6th 2016 zmieniony
     permalink
    Mrs Hyde ;*

    Donosze, ze tort wyszedł obłędny! Zeżarłam go tyle, ze mi niedobrze ;-))))
    Ale od poczatku
    Goooopia jestem jak but, ze powywalałam te blaty, bo w końcu i tak zrobiłam z niskimi - a wyszedł baaaardzo wysoki, pyszny i cudowny. Ponieważ rodzinka nie bywa na naszym forum :devil: to nie zna takich cudów jak tort tęczowy (który dla nas jest już zjawiskiem natruralnym :wink:) - wiec wrażenie zrobił piorunujace ;-)
    Wszyscy zajadali się bardzo - nawet Ci co tortów zasadniczo nie jedzą :cool:
    Masę zrobiłam tak jak radziłysćie - mascarpone z bitą śmietaną - po prostu - nie zwarzyło się, wyszło pyszne.
    Nasaczyłam porządnie blaty wodą z cytryna i kapką wódki.
    A teraz zdjecia - nie wiem czy oddadzą rzeczywistość - ale w realu naprawde cudnie wyglądał!
    Dziękuję Wam dziewczyny - za porady i cierpliwość ;-)))


    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    Ulcia brawo!! :-)
    Piękne ci te biszkopty wyrosly :-)
    Takie akurat, nie za duze nie za male :-)
    .wiec nie wiem czemu tak panikowalas hehe
    Mozesz byc z siebie dumna:wink::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 6th 2016
     permalink
    Ulcia, brawo!
    wiedziałam, że dasz radę:swingin:
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.