Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 8th 2015
     permalink
    Monia o jakiej terapeutce piszesz?


    Mam terapeutkę z SUO. To behawiorystka, ale taka "nowoczesniejsza"... Taka co stosuje metody, na które moje dziecko jest podatne i szybko reaguje... Ona tez uczy dawidka w przedszkolu...

    Co prawda najpierw musiałam odstawić szopkę jak to piraci uwielbiają tartą marchewkę i umoczyć jednemu piratowi buzię w tejże..


    I dobrze! Nasza terapeutka zawsze mówi "zrób z siebie wariatkę, jeśli ma to pomóc" :P

    Jestem przerażona wizją pobierania krwi u Małego..


    Mój od małego wiecznie kłuty to u nas nawet jakoś idzie... Ale generalnie dacie radę. Usiądź z nim (w sensie on na kolanka). Przytrzymaj mu rączkę, mów do niego... Jesli dobra piguła, to nawet nie poczuje...
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJul 18th 2015
     permalink
    Moj Adam tez ma wybiorczosc jedzeniowa. Ale na zwykle jedzenie tylko.

    Jak dostanie do reki cos slodkiego lub przekaske ktorej w zyciu nie jadl wczesniej to bez problemu ja zje.

    Jak mu na telarz obiadowy poloze cos nowego to nawet nie sprobuje..................... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Dziewczyny, czy mogłybyście mi napisać, jak wygląda u was wizyta u logopedy? Albo jak powinna wyglądać? Chodzę od jakiegoś czasu z Hanią (dostała zalecenie z przedszkola) i mam coraz więcej wątpliwości. U nas wygląda to tak, że przychodzimy na kolejną wizytę, pani z kartki przepytuje dziecko (parę wyrazów) i mówi "no ok, ćwiczcie dalej, zapraszam za tydzień". Dostajemy jakieś kserówki z wyrazami do powtarzania. O istnieniu ćwiczeń buzi i języka dowiedziałam się szukając na własną rękę w internecie. Do tego pani upiera się, że Hania ma nieprawidłowy zgryz, co wyklucza z kolei dentystka. I tak się zastanawiam, czy my przypadkiem nie tracimy czasu na te wizyty... :confused:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    U nas z ppp pani 40 min cwiczy buzie,jezyk i wywoluje gloski jrorych Piter nie mowi.robi to za pomoca roznych ciekawych cwiczen,powtarzamia,komputera,zabaw.do domu daje cwiczenia glownie usprawnisjace aparat mowy.czyli na jezyk i wargi
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    40 minut? :shocked: No to u nas wizyta maks. 15 minut trwa. I tak, jak pisałam, odpytywanie wyrazów z kartki i nic więcej. Czyli dobrze mi się zdaje, że pani jakąś ściemę uprawia :confused:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    U nas pierwsza wizyta trwala ponad godzine, byl wywiad, potem ogladanie buzi, cwiczenia same trwaly 30 min. My mielismy logopedke z tej akcji 242slowa.pl
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    40 minut? No to u nas wizyta maks. 15 minut trwa.


    A chodzisz do jakiejś poradni czy też PPP?
    Bo u nas w PPP jest to około 1h, ale w poradni dziecięcej tylko 20 minut raz na 3 mce...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Nie PPP. Poradnia logopedyczna. My wizyty mamy często, bo raz w tygodniu, no ale wyglądają tak, jak opisałam. No i coraz mniej mi się to podoba.
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Hydro pomysl nad zmiana logopedy. Przeciez i sama mozesz sprawdzac jej postepy jesli chodzi o powtarzanie slowek, w necie tez znajdziesz sporo materialow do samodzielnegonc cwiczenia z nia.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 20th 2015 zmieniony
     permalink
    Hydro, to ja bym zmieniła logopedę. U nas w p-lu logopedka tak samo prowadzi dzieci i to nie ma nic wspólnego z terapią, lecz z utrwalaniem nawyków. Potem będzie bardzo ciężko nauczyć poprawnej wymowy.
    To musi byc osoba, która pokaże dziecku z pomocą lustra jak ma układać język, usta, itp... Która nie tylko będzie kazała odtwarzać wyrazy, ale i wykona z dzieckiem ćwiczenia stymulujące półkule mózgowe (różne układanki, rozwijanie motoryki małej... gry, itp)... Nauka mowy to nie tylko "powtórz ryba, sroka, itp.)...

    Potem taki logopeda przekazuje co i jak ćwiczyć w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Też bym logopedę zmieniła. Mama mojego K. jest logopedą i mimo, że ćwiczy z dwójką dzieci na raz (bo pracuje w szkole i wiadomo, godziny ograniczone) to jednak minimum 45 minut. I ćwiczenia na aparat mowy, przez zabawę, przez naśladowanie, wywoływanie głosek itp.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Dzięki, tylko mnie utwierdziłyście w przekonaniu, że coś jest nie tak. Poszukam faktycznie kogoś innego i po wakacjach zaczniemy od nowa.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    nie wiem czy znacie te strone - fajne zabawy rozwijajace m.in motoryke u dzieciakow, kolezanki majace dzieciaki 3-5 sie zachwycaja
    OtoKoto - nauka przez zabawe
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Hydro moim zdaniem szkoda czasu. Mój młody miał 2 - latka, a zakres działań logopedy był znacznie szerszy niż w Waszym przypadku.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    _hydro_: No to u nas wizyta maks. 15 minut trwa. I tak, jak pisałam, odpytywanie wyrazów z kartki i nic więcej. Czyli dobrze mi się zdaje, że pani jakąś ściemę uprawia

    u nas Gabrysia miala cwiczenia z logopeda w przedszkolu, w cenie czesnego mielismy 40min raz w tygodniu, jak sie pozniej okazalo to moja koelzanka z liceum byla, pytalam czy trzeba wiecej mowila ze tyle akurat wystarcza; cwiczyla z nia ukladanie jezyka i ust, dmuchanie, klaskanie itp a oprocz tego dostawala do domu zeszyt do pwotarzania tych cwiczen ktore zrobily na spoktaniu

    wizyta 15min to na NFZ w szpitalu;w poradni psych-ped. z ktora wspolpracuje wizyta trwa 45min; ta kolezanka u ktorej G. byla w przedszkolu ma tez praktyke prywatna a zajecia polaczone sa z elemntami rytmiki i plastyki a wizyta trwa bodajze 70min ale kosztuje 80zl
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    u nas Gabrysia miala cwiczenia z logopeda w przedszkolu, w cenie czesnego mielismy 40min raz w tygodniu


    To powiem Ci, że to duzo... W naszym przedszkolu wady wymowy ma tyle dziueci, że niestety zajęcia trwaja po 15 minut tylko, bo by logopedka nie wyrobiła...

    Prywatnie za logopedę (60 minut) płaciłam 60 zł... Spotkania 4-5 razy w miesiącu.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 20th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia502: To powiem Ci, że to duzo...

    to przedszkole prywatne, a wlasciwie nalezace do stowarzyszenia, moze dlatego? no i logopeda byl zatrudniony na caly etat a nie ze dzien czy dwa w tygodniu
    sporo osob bylo zadowoloych z M. i wiem ze pozniej jak zrezygnowala to rodzice narzekali; jak K do przedszkola posedl to juz jej nie bylo ale tej nowej pani logo nie znalam bo moj mlody tylko byl na 1 spotkaniu zeby sprawdzic czy nie potrzeba mu konsultacji
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Hydro jestem w szoku po tym co napisałaś o tej niby terapii logopedycznej. Co do czasu zajęć, to akurat dla 3-4 latka maksymalny czas skupienia uwagi to te 15-20min, ale w tym czasie można naprawdę przeprowadzić porządną terapię, a zwłaszcza dać instrukcję rodzicom co do pracy w domu. Przede wszystkim terapia powinna wyglądać tak, że najpierw wywołuje się głoskę w izolacji ( czasem to zajmuje parę spotkań, w zależności od pracy w domu) kiedy jest prawidłowo wymawiana przechodzi się do sylab, potem wyrazy w nagłosie, śródgłosie i wygłosie, później wyrażenia i na końcu zdania. Oprócz tego na każdych zajęciach powinny być choć minutę czy dwie ćwiczenia artykulacyjne i oddechowe. Te ćwiczenia z wywoływaną głoską nie powinny polegać na powtarzaniu wyrazów z kartki, ale w formie zabawy. Ja układałam z dziećmi puzzle, domina, są też typowe pomoce logopedyczne na daną głoskę, ale równie dobrze można pobawić się w wycinanie obrazków z gazet i potem na nich ćwiczyć. Co do wady zgryzu to logopeda powinien umieć ocenić czy jest czy nie.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 20th 2015
     permalink
    Co do czasu zajęć, to akurat dla 3-4 latka maksymalny czas skupienia uwagi to te 15-20min,


    Jeśli zajęcia są przeplatane, to spokojnie można do 40 minut, tylko należny zmieniać aktywności... Musi być jakaś dynamika. Mój syn od zawsze ma 60 minut (tzn od 2 r.ż) i spokojnie daje radę, bo chwilę praca z obrazkiem, chwila logorytmiki, chwila terapii motoryki małej, itp....
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    akirka: Co do czasu zajęć, to akurat dla 3-4 latka maksymalny czas skupienia uwagi to te 15-20min


    Ja chodzę ze starszą córką, ona ma ponad 5 lat i skupić potrafi się dłużej.

    akirka: Co do wady zgryzu to logopeda powinien umieć ocenić czy jest czy nie.


    No rozumiem, ale jeśli logopeda mówi, że wada jest, a dentysta mówi, że absolutnie nie, to kogo posłuchasz? Bo dla mnie jednak w tej dziedzinie większym autorytetem będzie dentysta.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    No rozumiem, ale jeśli logopeda mówi, że wada jest, a dentysta mówi, że absolutnie nie, to kogo posłuchasz?


    Wówczas, żeby zweryfikować poszłabym do jeszcze jednego dentysty ;) Nie zawsze dentyści mają "oko", jak i nie zawsze logopedzi je mają...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Monia502: Wówczas, żeby zweryfikować poszłabym do jeszcze jednego dentysty ;) Nie zawsze dentyści mają "oko", jak i nie zawsze logopedzi je mają...


    Ale jeśli dołożymy do tego fakt, że logopeda wygląda na kiepską w swoim fachu (tak przynajmniej wynika z tego, co napisałyście wczoraj na forum), to mogę przyjąć, że nie ma racji :tongue:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    _hydro_: No rozumiem, ale jeśli logopeda mówi, że wada jest, a dentysta mówi, że absolutnie nie, to kogo posłuchasz? Bo dla mnie jednak w tej dziedzinie większym autorytetem będzie dentysta.

    ja bym poszla jeszcze do ortodonty; w prawdzie u nas nie chodzilo o mowienie ale np dentystka mowila o wadzie zgryzu u mlodej ale kazala u orto potwierdzic, okazalo sie ze to wada kosmetyczna i tego sie niczym nie skoryguje
    ale moe jescze poczekaj na nowego logopede, jesli ten tez powie ze widzi wade to wtedy skonsultuj
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    MrsHyde: ale moe jescze poczekaj na nowego logopede, jesli ten tez powie ze widzi wade to wtedy skonsultuj


    Taki też mam plan.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Nie wiem gdzie zapytac...moj maz przywiozl chlopakom auta ze Stanow. Takie robiace rozne bajery mobster trucki:wink: oba maja naklejke niebieskiego puzzla i podpis "autism speaks" wie ktoras o co chodzi? Monia, moze Ty?
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 31st 2015 zmieniony
     permalink
    Frances ta nawa i ten symbol jest od fundacji działającej w stanach taki mi się wydaje : https://www.autismspeaks.org/. Wydaje mi się że to pewnie to że część kasy ze sprzedaży tych zabawek idzie na fundacje. W stanach dość popularna metoda zdobywania pieniędzy na cel charytatywny.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Dzieki czerwinka, juz tez dozytalam. Gamon ze mnie zamiast najpierw wpisac w wujka google:wink:
    --
    • CommentAuthorendodar
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Witajcie,
    mam pytanie do mam dzieci z autyzmem (w sumie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, lub całościowymi zaburzeniami rozwoju). Kiedy zauważyłyście coś niepokojącego (w jakim wieku dziecka)? I co Was zaniepokoiło? Czy zauważyłyście coś niepokojącego wcześniej zanim otoczenie zauważyło, czy to otoczenie zauważyło, a Wy nie? Czy jak to było, że udałyście się po diagnozę? Będę wdzięczna za odpowiedzi
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    w jakim wieku dziecka)?


    Mnie tak coś zaczeło niepokoić w sumie.... zawsze :P
    Ale najbardziej gdy Dawidek miał 9 mcy (nie robił papa, brawo, nie nasladował, nie zauważał psa, którego pokazywałam mu na spacerach, nie wskazywał paluszkiem)...
    W wieku 10 miesięcy juz kuładał wieże z "kubek w kubek" w górę i dos rodka i to mu zajmowało czas...
    Ale jakoś tłumaczyłam sobie, że głupoty "gadam", bo on sie usmiechał, przytulał... lubił ludzi, towarzystwo...

    Diagnozować go zaczęłam w wieku 1.7 mcy...
    Dziecko nie mówiło (ale zaczęło wydawać dźwięki),
    Lubiło kręcic sie w kółko,
    Obserwował koła samochodzików (leżał na podłodze i wodził samochodzik przed nosem)
    Ustawiał przedmioty w rządki
    Był nadpobudliwy psycho-ruchowo
    Miał napady histerii i autoagresji...
    Nie zgłaszał głodu,
    Nie pił samodzielnie
    pił tylko z butelki danej firmy...
    na placu zabaw zajmował się otwieraniem i zamykanie furtki, lub wchodzeniem i schodzeniem ze schodów
    nie reagował na poolecenia :"podaj foremkę, łopatkę, etc)...
    Pozorna głuchota

    I wiele innych...

    W ogóle on na pierwszy rzut oka róznił się znacząco od rówiesników. dzieciaki w jego wieku zawsze były inne...

    Z mojego otoczenia akurat nikt problemu nie widział. gdy się żaliłam, że to czy tamto mnie niepokoi dostawałam "zjoby", że wmawiam dziecku chorobę.

    Ale musisz tez wiedzieć, że każdy autysta jest inny i może miec inne objawy, nawet całkiem odwrotne do tych, które miał Dawidek, bo w dużej mierze zależą one czy dziecko ma nadwrazliwosci czy podwrazliwości, etc... od głębokości autyzmu też i od zaburzonych sfer...

    Jeżeli coś Cie niepokoi u dziecka to warto udać się po diagnozę. Najwyżej powiedzą, że się mylisz... Ja żałuje, że nie poszłam zaraz jak tylko przeszło mi przez myśl, bo diagnoza troszkę trwa... Są kolejki, terminy... Szkoda czasu. Czas gra tu dużą rolę...
    --
    • CommentAuthorendodar
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Dziękuję Monia, a o co chodzi z tą nadwrażliwością i przedwrażliwością?
    Właśnie koleżanka panikuje strasznie od dawna, a mały jej jest mały jeszcze i cały czas jest przekonana, że ma autyzm. Strasznie spanikowana jest. I od noworodka od neurologa do neurologa. A oni mówią, że za wcześnie na diagnozę. Teraz mały ma w sumie już 8 miesięcy.
    Ja też byłam z moim jak miał 3 miesiące sama w ośrodku wczesnej interwencji, bo podejżewałam SI albo napięcie wzmożone i nie myliłam się, dodali jeszcze do tego niepokój ruchowy. Ale u mojego było widać od razu objawy, a pediatrzy mnie zbywali dopiero jak mały miał 3 miesiące nie wytrzymałam i sama poszłam.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Dziękuję Monia, a o co chodzi z tą nadwrażliwością i przedwrażliwością


    Nadwrażliwość to gdy dziecko nie znosi: dotyku, hałasu, głaskania, obcinania, pewnych tylko dźwieków... pewnych posiłków, ciepłego (bo dla niego to juz wrzątek :P)
    Podwrazliwośc gdy wręcz dziecko się tym stymuluje: drapie się, uderza, kłuje... bierze do buzi dziwne przedmioty, hałasuje, krzyczy, trzaska drzwiami...

    cały czas jest przekonana, że ma autyzm


    jeżeli jest przekonana, to musi iść do specjalistów i już... Tak jak mówię. najwyżej powiedzą, że sobie wymysla. Ale nie daj Bóg sie okaże, że serce podpowiada jej słusznie, to naprawdę szkoda czasu....

    Teraz mały ma w sumie już 8 miesięcy.


    takie maluszki Synapisi i zdaje się Gdańsk (Jim) diagnozuje...

    a pediatrzy mnie zbywali dopiero jak mały miał 3 miesiące nie wytrzymałam i sama poszłam.


    Mnie pediatra tez zbywał. nawet na bilansie 2latka się zdziwiła, żę moje dziecko jest diagnozowane pod autyzm...
    --
  1.  permalink
    Endodar - u mnie podobnie jak u Moni, i sama widzialam ze cos jest z nim tak jak mial cos kolo 14 miesiecy, ale i wczesniej pewne objawy byly dla mnie dosc dziwne ale kazdy mi wmawial, ze nadgoni. Ale zgodze sie z Monia, ze jak ktos bacznie patrzy i chce to sam zauwazy, ze jego dziecko rozni sie od dzieci w jego wieku i to nie troche, tylko znacznie.

    Ale tez z drugiej strony, niewiem czy w wieku 8 miesiecy mozna juz miec obawy.. Dziecko jeszcze strasznie malutkie...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Ale tez z drugiej strony, niewiem czy w wieku 8 miesiecy mozna juz miec obawy..


    Można, mozna...
    Mój syn już miał i w wieku 4 mcy, ale czy wtedy się myśli i autyzmach? Coś mi nie raz podpowiadało, że coś nie gra... Mały uwielbiał światła (takie migające), nie reagował na widok matki radością. Zupełnie bez emocji... Czy ja byłam czy mnie nie było to było obojętne... Ale co mnie zawsze myliło to to, że syn utrzymywał kontakt wzrokowy.
    --
  2.  permalink
    No ja widzialam tylko, ze nie jest na rowno ze skokami rozwojowymi.... jak bylo cos co powinien juz robic On tego nie robil, ale nie myslalam od razu o autyzmie...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    A kto tam od razu zakłada "najgorsze" :P... Mi przeszło przez myśl, ale uważałam, że jestem przeczulona, szczególnie że wszyscy mi z głowy wybijali ;) ...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Ej ale akurat porównywanie kilkumiesieczniaka z umiejętnościami wykazanymi przy skokach rozwojowych pod kątem autyzmu to bzdura. Wiele dzieci nie idzie tak, jak mówią "wytyczne" skokowe i to przecież o niczym nie świadczy.

    Oraz też osobiście nie wiem co by musiał robić mój 7miesieczniak albo czego nie robić żebym zaczęła się autyzmu doszukiwać. Wg mnie to zdecydowanie za wcześnie.....

    Monika kolorowe migajace światełka to przecież chyba wszystkie niemowlęta lubią :-)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Wiesz co teo ja kiedys myslalam ze tak wczesnie objawów nie widac. Ale jak wróciłam do pracy na niemowlęta (wszystkie zaburzone)to mialam 4 które faktycznie jakos sie roznilo od innych. Roznily sie takze miedzy sobą ale wszystkie niepokoily. I cala czworka ma teraz diagnozę ze spektrum calosciowych zaburzeń. Jak się teraz o tym dowiedziałam to normalnie w szoku byłam ze obawy sie potwierdzily.

    Treść doklejona: 16.08.15 22:46
    Jak zaczynam terapie to jeden mial 2mc pozostali ok 7mc.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Monika kolorowe migajace światełka to przecież chyba wszystkie niemowlęta lubią :-)


    Tylko, że on tak specyficznie reagował... ja wiem że lubia, ale miałam przykłady lubienia przez zdrowe dzieci i przez autystyczne, to zupełnie inna baja...

    Ej ale akurat porównywanie kilkumiesieczniaka z umiejętnościami wykazanymi przy skokach rozwojowych pod kątem autyzmu to bzdura.


    Teo to nie zupełnie bzdura... Bo to nie chodzi o jakieś tam opóźnienia czy różnice... Gdyby o to chodziło, to nawet ja bym sie nie zmartwiła... Autyści mają coś takiego w sobie, że to po prostu widać, że coś nie halo... Z moich obserwacji - mego syna... On był taki nieobecny jakby. I to trudno wyjasnic, bo niby gaworzył, na pewne rzeczy reagował, usmiechał się... Ale z kolei gdy ja cos mu chciałam pokazać, to w większości przypadków nie reagował - jakby ogłuchł... Ale wiedziałam, że głuchy nie jest, bo z kolei np. gdy spał nie mogłam szeptem sie odezwac, bo natychmiast się budził...

    To jest ciężko wyjaśnić komuś kto ma zdrowe dziecko... No i wiesz... Zdrowe dziecko w końcu różne zaległości nadgania, a autysta nie lub tylko minimalną część nadrobi...

    I uwierz mi Teo, że my wiemy co mówimy, bo mamy autystyczne dzieci. Wiemy co nas niepokoiło i co się potem potwierdziło... Synapsis juz takim maluszkom stawia diagnozy... Czy słusznie??? Nie wiem, ale jednak...

    Oraz też osobiście nie wiem co by musiał robić mój 7miesieczniak albo czego nie robić żebym zaczęła się autyzmu doszukiwać. Wg mnie to zdecydowanie za wcześnie.....


    Oj po 7 miesięczniaku to juz dużo bys widziała...
    Mój nie reagował na wołanie, na wyjście mamy z pomieszczenia, powrót do domu... W żłobku jak go zostawiłam, to nawet nie zauważył... (typowy swój świat miał)... Są autyści reagujący zupełnie na odwrót, bez rodzica ni chu chu... To zależy... Nic nie chciał nasladować, nie reagował jak mu chciałam pokazac psa, kota... Nie trzymał sam butelki...

    Wtedy to juz nawet moja mama mnie dopytywała czy z dawidkiem wszystko gra... Ja byłam u lekarza wtedy pierwszy raz...

    U nas tez było tak, że my - we trzy przyjaciółki z podwórka rodziłyśmy w jednym czasie. Spotykałyśmy się z dziećmi i jednak różnice rzucały się w oczy... I to naprawdę nie były jakieś tam opóxnienia... Tą "inność" po prostu było widać...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 16.08.15 23:00</span>
    Roznily sie takze miedzy sobą ale wszystkie niepokoily.


    O, o... o... Takie "niepokojące" sa te dzieci... Ja do tej pory widziałam tylko zdrowe dzieci, niemowlaki... A mój był taki, że od wczesnych miesięcy mnie niepokoiły jego zachowania... Może też intuicja matki wie co robi????

    W każdym bądź razie troszkę żałuję, że wczesniej nie słuchałam siebie i nie biegłam do ludzi, którzy się takimi maluszkami autystycznymi zajmują... Troszke czasu straciłam...
    Ale i tak zdążyliśmy przed 3 rż... Pniemy się pięknie... Nie mniej szkoda że wcześniej nie rozpoczęliśmy terapii, bo na bank bylibyśmy jeszcze bliżej celu... Terapia bardzo szybko dała nam pozytywne efekty... Bylibyśmy co najmniej rok szybciej objęci pomocą... No ale zawsze ktoś powstrzymał "głupią" uwagą, sugestią... Do tego stopnia, że jak jechałam w końcu do naszej neurolog, to pół drogi pukałam się w czoło, że zrobię z siebie wariatkę ;). A jak go zbadała lekarka usłyszałam "Pani Moniko, to są cechy autyzmu. Dziecko (wtedy 2 letnie) rozwija się dużo poniżej normy. Rozpoczynamy diagnozę". Jak tylko wyszłam z gabinetu, wskoczyłam do taksówki wybuchłam takim płaczem, że szok...

    Nie życzę żadnej mamie takich emocji, takich diagnoz... (wiem bywają gorsze, ale matka zawsze sie martwi)...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Hmmm no to widzicie, widocznie ja nie widziałam nigdy tak małego dziecka z jakimiś odchyleniami, bo serio wydawało mi się, że tego się nie da zauważyć na tym etapie rozwoju.....
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    a mi sie wydaje ze ciezko ferowac wyroki u tak malego dziecka, bo mozg dziecka do roku zycia jest mega plastyczny.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Hmmm no to widzicie, widocznie ja nie widziałam nigdy tak małego dziecka z jakimiś odchyleniami


    Mało tego. Jesli bys takie zobaczyła to za pewne i tak uznałabyś, że to jego "uroda" ;).

    Bo tak jak pisze Ewa, ciężko wyrokować u tak małego dziecka... Nie mniej u 8 miesięczniaka naprawdę dużo można zaobserwować szczególnie jeśli opóźnienia, zahamowania tycza się wielu sfer, a nie np. jednej, dwóch... Tak było u Dawidka. No, ale człowiek jak się komuś żalił słyszał, że przesadza, że wmawia, że wymyśla, że przesadza... A teraz mamy takie możliwości by od najwcześniejszych chwil objąć dziecko terapią, fachową opieką, że aż szkoda że w okół takich zaniepokojonych rodziców więcej jest takich osób odwodzących od pójścia do specjalistów niż takich, którzy mówią "jeżeli coś Cie niepokoi - idź, sprawdź. Może fachowiec Cie uspokoi"...

    Taki rodzic, który szuka wsparcia, a słyszy, owe 'wymyslasz" etc... w końcu czuje się okropnie, szczególnie, że jest świadomy iż osoby, którym sie zwierzył uważają go za histeryka... Brakuje nam wsparcia.
    --
  3.  permalink
    Zgadzam sie z Monia, ja do tej pory mialam stycznosc tylko ze zdrowymi dziecmi, dlatego zachowanie mojego juz przed rokiem wydawalo mi sie dziwne jakies, ale ciagle sobie tlumaczylam, ze nadrobi, ze taka jego natura itp... A nie prawda.... :(
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 23rd 2015
     permalink
    Dziewczyny czy ktoras z Was robila dziecku badania na candide, obciazenie metalami itd ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 23rd 2015
     permalink
    Ja tylko na candidę... Na metale już sobie odpuściłam, bo... lekarz skierowania nie dał, a prywatny koszt jest wysoki... U nas wiem, że bada się z krwi. A mozna tez z włosa. To sie chyba do USA wysyła????
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 23rd 2015
     permalink
    Monia to skoro mialas skierowanie na candide to chociaz mialas badanie za darmo bo u mnie nie ma szans zebym dostala takie skierowanie.. Musze zrobic prywatnie.

    Dawidkowi wyszla ta candida ? To sie bada z krwi ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 23rd 2015
     permalink
    Nie miałam skierowania na candidę, robiłam sama...
    Badałam z kału...
    Nie wyszła mu candida...
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 23rd 2015
     permalink
    OK dzieki Monia za info. Musze poczytac na ten temat bo nic nie wiem na ten temat tak naprawde.
    Myslalam ze to sie bada z krwi.

    Treść doklejona: 24.08.15 16:48
    A i jeszcze pytanie: jak czesto Wasze dzieci maja prowaadzona terapie integracji sensorycznej ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 24th 2015
     permalink
    Mój syn 2 razy w tygodniu po 60 minut, plus ja mu codziennie robię.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 24th 2015
     permalink
    No my bedziemy miec narazie raz w tygodniu z terapeuta.


    Co robisz z nim w domu? Jakie masz zalecenia? Moze cos odgapie co akurat przyda sie Adamowi. On ma duza nadwrazliwosc dotykowa.
    --
  4.  permalink
    Dziewczyny jak wyglada diagnoza SI? Bo maly slabo wspolpracujacy jest i niewiem na co sie nastawiac jakbym z nim poszla... U nas koszt 280 zl
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.