Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Az sprawdze dokladnosc mojej
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Moja raczej nie kłamie, z resztą ja zawsze wchodzę 3-4 razy pod rząd co by mieć pewność. Oraz nawet jak mi zawsze zaniża/zawyża to bez znaczenia. Bo liczy się ubytek kilogramów w sumie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 13th 2015 zmieniony
     permalink
    No z tym wagami to mega czad! Pomijam fakt, ze Gocha wczoraj mnie o zawał serca przyprawiła jak po jej czarach z dywanami zważyłam sie i co ja paczę? 138! Rozumiem, ze świeżo po porodzie, ze połóg i te sprawy, ale żeby w jeden dzień 77 kilo przywalić? Takie czary :devil::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Nie no.......Ulcia Ty tydzień po porodzie 61kg ważysz :o Toż Ty wysoka, nie no teraz to już w ogóle mam załamanie nerwowe :devil: :P
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Dziewczyny, a ja sie tak zastanawiam, ze jak sie tę SB stosuje i nie ogranicza kalorii, czyli tak jak u mnie powiedzmy te 2000-2500kcal dziennie, to w pewnym momencie powinno sie przestać chudnąc, prawda? Jak waga osiągnie poziom optymalny....? Czy tez to jest tak, ze na II fazie sie chudnie i jak sie chce przestać, to trzeba III faze zacząć?
    Tak rozmyślam. No bo odwykłam od chleba i makaronów, zle sie po nich czuje jak teraz je zjem (boli mnie brzuch) i nijak ich włączyć nie umiem, w sensie, przełamać sie.
    Chuda jakas nie jestem, ale za 2-3kg to juz skoncze te druga faze, bo złapałam sie w lustrze na tym, ze mi na mostku zaczyna byc widac żebra, a,to mi sie u kobiet nie podoba (jak skończę karmic to tam bedzie klata jak po obozie pracy).
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Magdalena mi się wydaje ,że na te makarony itp przyjdzie czas. teraz jest tak gorąco ze nie dziw ,że tak ciężkiego jedzenia nie możesz jeść;-)
    Ja już po tyg przestałam się south beachowac ale jem tylko brązowy makaron ,ryż i ciemny chleb.
    I tak to jest ,że póki nie dodajesz dużo węgli to będziesz chudla bo organizm potrzebuje energii,która teraz pobiera z tłuszczu.
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Magda mi sie wydaje ze jak nie ogranicza sie kalorii to sie nie chudnie, bo przeciez sporo osob nie je np glutenu czy miesa albo sa weganami a utrzymuja stala wage i nie chudna.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Magda mi sie wydaje ze jak nie ogranicza sie kalorii to sie nie chudnie


    A mi się wydaje, że niekoniecznie... Mam wrażenie, że jak zjemy coś mało kalorycznego, ale akurat nam spowalnia metabolizm, a coś nawet ciut bardziej kalorycznego, ale metabolizm usprawniający, to jest szansa zrzucić kilka kg... Tak mi się wydaje... Nie, żebym sie wymądrzała, bo az tak się nie znam ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Magdalena, ale skoro ty stosujesz II fazę to jesz przecież węgle, nie musisz jeść chleba i makaronu, jeśli ci nie służy, jedz kasze, ryż, owoce i z tych żródeł uzupełniasz węgle, ja np makaron tylko do rosołu i to rzadko, chleb staram się jedną góra dwie kromki dziennie, ale ja już nie chudnę tylko utrzymuję wagę, ale teraz jestem przed @ i wczoraj wrąbałam pół czekolady :confused: to był mój cheat day
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Tak sie głośno zastanawiam po prostu, bo wiadomo,z e na razie nikt tutaj nie ma problemu, ze chudnie ZA BARDZO ;))))
    Ale np mozna te 2500kcal zrobic warzywami, grillowanym mięsem, nabiałem i orzechami. I wtedy dostarcza sie dośc mało cukru i mało tłuszczów. Teoretycznie jest wiec kcal czyli ładunek energetyczny, ale organizm musi sobie pobrać tłuszcz. Tak sobie to rozkminiam.
    .
    Laski, polecalam kiedys bloga alkalicznystylzycia.blogspot.com. Kupiłam książkę tej babki i podzielę sie refleksjami.
    Nie ze wszystkim sie zgadzam z ta babka, M. In. Uważam, ze proponowany przez nią detoks owocowo-warzywny jest szkodliwy, tj na sto procent po nim ma sie efekt jjojo, jak po wszystkich ograniczających dietach, ale kilka zasad mozna z tego wyłuskać, zreszta sa one podobne do SB, ja stosuje takie:
    - staram sie zachować proporcje 70/30 pomiędzy żywnością zasadotwórcza i kwasotworcza
    - każde mięso na talerzu równoważę wagowo dwukrotnoscia warzyw
    - piję tzw. zielony proszek, czyli np. sproszkowany jęczmień, a teraz sobie kupiłam Green Miracles dr Younga, czyli taki proszek z 40wRzyw i ziół. Rozpuszcza sie łyżeczkę z woda i mozna mieć pewność, ze sie dziennie przyjmuje porcje potrzebnych witamin i minerałów.
    Z tym, ze w tych zasadach nie chodzi o odchudzanie, tylko o zdrowe samopoczucie.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    null

    To sie chwale i pozdrawiam z deptaka. Waga z podłogi noe z dywanu :)
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeAug 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Mkd więc ja obstawiam ,że jak Gut będzie miał 9 m-cy to bedxiesz miała wymarzoną wagę a przy tym ciało. Choc te 1.99 kg spadnie szybciej!
    Ja wyznaje zasadę,że 9 mcy się koksuje i 9 wraca do pionu hihi tzn w kolejnych ciążach. Także ja mam równo miesiąc jeszcze .
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Mkd jaka piękna ta piątka z przodu, gdy ja ujrzałam taki wynik cieszyłam się jak durna
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Oż ty pipko, Gocha, ale sie zawzięłas :)))) super!
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Edytko super teoria. Mi jeszcze 1kg zostało, a do 9mcy zostało trzy.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Magdalena: staram sie zachować proporcje 70/30 pomiędzy żywnością zasadotwórcza i kwasotworcza



    Magda i co w tym chodzi ?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Jola, chodzi o utrzymanie zasadowego środowiska w organizmie, bo takie jest najzdrowsze i pozwala zachować równowagę. Większosc z nas ma zakwaszone organizmy, bo jemy duzo przetworzonych rzeczy, słodkich, tłustych etc. Zasadowe sa głownie warzywa. Dieta SB w sumie wpisuje sie w te idee, tzn promuje produkty zasadotwórcze.
    Zeby pH krwi było zasadowe, trzeba starać sie utrzymywać w diecie proporcje 70proc produktów zasadotworczych , 30proc kwasotworczych. To nie jest tak, ze kwasotworcze jedzenie jest złe. Chodzi o to, ze ono nie moze dominować.
    Wklejam niżej fotę tablicy, którą mam na lodowce.
    To tak w bardzo duzym skrócie. Jak juz ktos połapie sie w zasadach South beach, to fajnie sobie tez o tym poczytać, bo wtedy z czasem zaczyna sie intuicyjnie dobrze komponować posiłki.
    http://28dni.pl/pictures/2497663.jpg
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Odgrzebie trochę wątek, bo wszystkie uciekły na ten o ćwiczeniach :tongue:

    U mnie.coraz bliżej 5 z przodu.
    Dziś waga pokazała 60.6 kg :bigsmile:
    8.4 kg mniej od 19-go maja.
    W pepku ubyło jeszcze 3 cm, więc mam 73 i mniej od maja o 25 :shocked:
    Oraz zaczęły się pojawiać komentarze pt nie chudnij już, zaczynasz źle wyglądać. Aj lajk it :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeAug 25th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: W pepku ubyło jeszcze 3 cm, więc mam 73 i mniej od maja o 25

    :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked:
    Czemu u mnie tak waga i centymetry nie leciały, skoro jadłam tak jak Ty :cry:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 25th 2015 zmieniony
     permalink
    No ale przypominam, że to był jeszcze brzuch POCIĄŻOWY :wink:
    To jednak zmienia postać rzeczy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 25th 2015
     permalink
    Asia w 3 miesiące 8,5 kg łoł piękny wynik.
    Chętnie zobaczę twoje zdjęcia, może nawet w stroju kąpielowym.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Mam w bieliźnie porównanie z czerwca (ok 66 kg) i teraz sierpnia. Mogę wrzucić wieczorem jak włączę komputer, tylko na tym wątku się nie wrzuca tak?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 25th 2015
     permalink
    Tam gdzie w tytyle jest galeria, wtedy nikt niezalogowany nie ma wglądu, wrzuć na wracamy do formy po porodzie, to będzie adekwatny, czekam
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 25th 2015
     permalink
    TEORKA: 8.4 kg mniej od 19-go maja.



    Szacun !
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 25th 2015
     permalink
    TEO, brawo :)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 25th 2015
     permalink
    I ja czekam !
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 29th 2015
     permalink
    No wlasnie, zagladam po urlopie, a tu tylko Teo fajtuje?
    Melduje, ze ja na urlopie bez problemu na SB lecalam, a w ramach dozwolonych wegli nawet zgrzeszylam jagodzianką :wink:
    Jeszcze jestem w drodze do domu, ciekawa jestem wagi pourlopowej. Wyjezdzalam z 57,6 na liczniku.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 29th 2015
     permalink
    To daj znac jaki wynik
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 30th 2015
     permalink
    No to daje znaka, ze 57,3, czyli w granicach błędu pomiaru. Grunt, ze nie przytyłam. W obwodach zeszło po 1 cm z talii, pępka i brzucha w stosunku do poprzedniego pomiaru.
    Ze skalpelem zacznę dzisiaj dopier, bo wczoraj po powrocie padłam na pysk pod stertą prania :wink:
  1.  permalink
    U mnie zeszło w sumie tylko 2 kg prze 2 miesiące ale powoli musze znowu ogarnąć się bo wydaje mi się że bardziej jestem w 3 fazie niż w 2 wiec chyba musze kilku dniowy detoks sobie zrobić...z jednego jestem zadowolona ze przez tą dietę przestała mnie boleć głowa .....czyli, że być może nie tolerancję glutenu miałam, teraz staram sie go bardzo ograniczać i jest mi z tym dobrze.....
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 30th 2015
     permalink
    Margaretka, pomysł, ze to aż 2 kilo. Lepiej ich nie mieć niz mieć, nie? :wink:
    Bol głowy obstawiam nie od żadnej nietolerancji glutenu, bo gdyby była, miałabyś wiecej objawów, tylko od równowagi glikemicznym pewnie. No i siłą rzeczy na pewno zdrowiej jadłaś.
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeSep 2nd 2015
     permalink
    Dziewczyny jestem od 3 dni na diecie i chce mi się coś słodkiego. W internecie są przepisy na naleśniczki z jajek i twarogu, ale mi nie wychodzą, co można do nich dodać? Len mielony można w pierwszej fazie?
    -- [url
  2.  permalink
    Ja nie wiem czy len można, fakt z tego co pamietam to 3-5 dzień to były ciężkie do wytrzymania - na głodzie jesteś wtedy.... ale przejdzie Ci poczekaj jeszcze 3 dni i zobaczysz że odechce Ci się....
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeSep 2nd 2015
     permalink
    No ciężko mi. A co mogę z twarogu zrobić?
    -- [url
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    Dokładnie. Moja rada jest taka, by nie szukać czegos dozwolonego słodkiego, bo na sto procent potem sie sięgnie po normalne słodycze. Bo to trzeba w głowie sobie ułożyć, ze NIE MUSIMY jesc słodkiego.
    A jak jemy cos słodkiego dietetycznego, to ten proces w głowie sie nie dzieje.
    Lepiej przewalczyć,te kilka dni, Jak Margaretka radzi.
    Pomyśl, ze to tylko początek, potem będziesz mogła sobie zrobic cheat meal.
    .
    Albo zjeść cos zamiast: mi pomagała kawa z mlekiem 0% albo orzechy, pestki dyni etc.
    Robie sobie tez jogurt 0% z orzechami rożnego rodzaju, płatkami kokosowymi.
    Z twarogu możesz zrobic sobie tak: wrzucasz do blendera twaróg chudy 0%, chude mleko, łyzeczke kakao, dosładzają ksylitolem lub stevią i blendujesz. Yummie. Mleka tyle, jaka chcesz konsystencje.
    .
    Teoretycznie w książce nie widze twarogu, ale ja jadłam nabiał 0% w I fazie i chudłam, wiec myśle, ze spokojnie mozna.
  3.  permalink
    A mi się w pierwszej fazie zdarzyło pić colę zero. Wolałam to, niż zrazić się do diety przez tysiąc ograniczeń. Po coli przechodził mi ból głowy, który był momentami nie do zniesienia.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 3rd 2015
     permalink
    Moze i racja... W sumie kazdy jest inny. U mnie po prostu dziala restrykcja w I fazie.
    Moze u kogos potrzeba zamennikow.
    •  
      CommentAuthormargaretka76
    • CommentTimeSep 5th 2015 zmieniony
     permalink
    A mi na tej diecie przestała boleć głowa i już od miesiąca się nie zdarzyło żebym przeciwbólowy wzięła...
    dziś weszłam na wagę i doznałam szoku ale dwa razy weszłam bo przez tydzień zeszło 0,5 kg i jest 67,4 a startowałam z 71 prawie (70,6) jeszcze 2,5 kg bym chciała zeby zeszło i będę szczęśliwa..... o 60 nie marzę bo tyle to miałam jak 18 byłam....65 wystarczy do pełnej satysfakcji....
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 5th 2015
     permalink
    Margaretka no cos ty! Zobaczysz, ze dojedziesz do tych 60.
    A ile mierzysz?
    Ja startowałam z South beach mając 64, ale tak naprawde miałam do zrzucenia po porodzie od wagi 67kg. Nawet nie liczyłam, ze zejdę poniżej 60kg. Byłam pewna, ze bede musiała oddawać stare ciuchy.
    A teraz sa dobre i większosc muszę zwężać. I dzis na wadze było 56, a tyle to ja tez miałam przed 18. ;P takze teges, nic sie nie martw, nie myśl tak daleko, fajnie,z e sobie takie cele realne stawiasz, ale mowie ci, dontgiwap i bedzie 60. ;)
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 5th 2015
     permalink
    Eeee tam ja po franiu doszlam do 56 a tyle to ja waxylam chyba w 4 klasie podstawowki. Wszystko jest mozliwe
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeSep 6th 2015
     permalink
    Po tygodniu diety zeszło mi tylko 0,5 kilo :cry:
    -- [url
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeSep 6th 2015
     permalink
    Kolonialak, no i bardzo dobrze. Większy spadek to jojo jak ta lala.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormargaretka76
    • CommentTimeSep 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Mam 170 cm wiec mówisz *MAgdalena *że 60 jest realne....hmmmm.....w sumie chcieć to móc ....poczekamy zobaczymy....
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Kolonialka, babo jedna, ogarnij sie! :wink:
    Toz to dobry wynik! Mi wlasnie po 0,5kg schodziło i zobacz, teraz mam ponad 7 na minusie.
    Powoli. Pomysł, ze takie tempo jest najzdrowsze. Po miesiącu będziesz miała z tego 2 kilo na mi usie. Po dwoch: 4.
    .
    A ile masz do zrzucenia?
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 6th 2015
     permalink
    podczytuję ten wątek od jakiegos czasu i chyba South Beach tez by mi sie przydał, żeby schudnać min 5kg. Tylko w tego co widzę, to faza ! to będzie jakiś hardrkor dla mnie bez owoców i pieczywa (jem tylko ciemne). Czy w 1 fazie można się też ratować stewią np?
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeSep 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Zostało mi 10 kilo żeby wrócić do wag sprzed ciąży! To dużo
    A wiecie nie jest mi łatwo na tej diecie, bo Czarek ma kolki, Oskar przezywa przedszkole a ja na końcu myślę o sobie i próbuje jeść zgodnie z dietą.
    Mężowi kazałam jeść obiady w pracy żeby chociaż gotowanie dla niego mi odeszło. Z ruchu to mam spacery z wózkiem i noszenie Czarka cały dzień.

    Carotka ja używam stewii do jogurtów i serków, żeby trochę słodkie były.
    -- [url
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 6th 2015
     permalink
    Carotka, ja sie ratowałam stewią. Piłam tez kawe z mlekiem 0% zamiast czegos słodkiego. Mimo, ze nie słodzona, ale troche oszukiwała.
    Po kilku dniach nie będziesz miała ssania na owoce.
    .
    Kolonialka, dasz radę, nie poddawaj sie.
    Ja nie miałam ruchu, tzn nie ćwiczyłam nic aż do teraz, bo jestem po CC.
    A z tym myśleniem o sobie, to jak kupisz do lodówki odpowiednie rzeczy (warzywa, nabiał, chude wędliny) i wywalisz złe żarcie, to nie bedzie problemu. Przyzwyczaj sie tylko, ze jak masz napad na przekąskę, to bierzesz orzechy na przykład.
    A z obiadami dla męża tobie tak, ze on je to, co ja, np. grilowana drób albo rybę, ale pieczone warzywa, tylko mu dogotowuję do tego ryż, ziemniaki albo kasze.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Magdalena: tylko mu dogotowuję do tego ryż, ziemniaki albo kasze


    A TY tak zupełnie bez ryżu i kaszy, nic zero ? :shocked:
    Kurcze, bo ja to codziennie albo ryż ciemny albo kaszę albo makaron.
    Tzn do każdego obiadu.
    Plus na śniadanie ciemne pieczywo, codziennie.

    Może dlatego tak wolno chudnę ?

    Chociaż w sumie nie narzekam, bo dzisiaj zobaczyłam z przodu na wadzę cyfrę 5, także jest git.
    To nic, że po tej 5-tce same dziewiątki ahahahah :tooth:
    Oraz jakby nie było ponad 9 kilo już spadło od maja, więc tego.

    Ciekawe ile bym ważyła, gdybym tak jak Ty jadła tylko mięso i warzywa. Kurcze no kusisz mnie, chociaż ja bym chyba głodna była myślę :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 6th 2015
     permalink
    Kurczę ja chyba bez ryżu, kuskusui kaszy itp to bym była Non stop glodna:confused: polecacie jakieś książki albo pdfy do poznania wszystkich zasad?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 7th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: A TY tak zupełnie bez ryżu i kaszy, nic zero ?

    Ja przestalam lubic makarony. Jakos mi nie wchodzą, ciężko sie po nich czuję. A po chlebie, nawet ciemnym, mam takie napady glodu, ze dziekuje bardzo.
    Za ryzem nigdy nie przepadałam.
    Jem za to kasze rózne: jeczmienną, kuskus, pęczak, jaglaną. Ale nie łączę z mięsem, tylko np kuskus z warzywami jem ok 12, a po piludniu salatke z kurakiem.
    .
    TEORKA: Ciekawe ile bym ważyła, gdybym tak jak Ty jadła tylko mięso i warzywa.

    Asia dlaczego robisz takie insynuacje?
    Czy ja gdzies tak napisalam? Potem cos takiego zostaje innym w glowie a to nieprawda.
    Oczywiscie warzywa stanowia podstawe, ale jem rowniez ww kasze, mieso 2 x tyg, tak samo rybe (nie liczac tunczyka z puszki), sporo nabiału, jaj. I wędliny. Owocow nigdy jakos nie lubilam poza sezonowymi, wiec nie jem ich codzien.
    (Przemilcze, ze cale lato na II fazie prawie codziennie jadlam lody).
    Oraz ja nie chodze glodna, zeby bylo jasne. I po tempie chudniecia (ostatni miesiac tylko 0,8kg) to chyba dobrze widać.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.