Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKamba79
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Ale przyznam, ze gdyby pappa wyszlo slabo i amniopunkcja potwierdzila ZD to bym byla usunela. Z powodow wymienionych wyzej.

    Wczoraj rozmawialiśmy z mężem właśnie na ten temat. Jesteśmy takiego samego zdania. Tylko podobno będą zabronione badania pappa.
    •  
      CommentAuthorKamba79
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    tiramisu zostawię to bez komentarza. Brak do tego słów co napisałaś.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Frances, "No ale gdyby bzdury pisali to czy nie narazili by sie na zepsucie reputacji? Przeciez pierwszy z brzeegu prawnik jest w stanie to sprawdzic. Projekt jest do pobrania. No nie wiem, ja bym osoobiscie niee ryzykowala swojej kariery w imie ideii".
    Ale oni tego nie uważają za bzdury i w tym jest problem.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Ewa to jest nas więcej.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Tiramisu... Sa takie choroby, Których nie widać na USG. Choćby autyzm ( i sporo innych). Rodzimy te dzieci wierząc, ba będąc pewnym, że wszystko jest i będzie okay. Mało tego przy pierwszej ciąży nawet świadomość urodzenia chorego dziecka nie kieruje naszych myśli na aborcję, bo nie wiemy jak wygląda rzeczywistość.

    Potem nagle dochodzi do nas, że koszt utrzymania chorego dziecka jest nieporównywalnie wysoki do kosztów utrzymania dziecka zdrowego. Z czasem musimy patrzeć jak ludzie oceniają nasze - kochane dziecko - krytykują, obrażają, popychają, opluwają... Serce pęka... a na koniec umieramy ze strachu o opiekę nad dzieckiem gdy nas zabraknie. Niestety ja się napatrzyłam na pensjonariuszy z Gołuszyc. W dużej mierze młodych ludzi, ale upośledzonych. Zaniedbanych, nieszanowanych... Nie wyobrażam sobie mojego dziecka w takich warunkach. I powiem szczerze, że ze strachu o los takiego chorego - kochanego ponad życie dziecka/ człowieka nie mam na tyle silnej psychiki by zapewnić wszystkich, że urodziłabym... Nie wiem też czy dokonałabym aborcju. Musiałabym chyba być w takiej sytuacji, aby coś powiedzieć na 100%, ale urodzenie takiego człowieczka kojarzy mi się z porzuceniem na pastwę losu - bo nie oszukujmy się. Kiedyś nas zabraknie i nikt nie powiedział, że ktoś z naszej rodziny przygarnie, zaopiekuje się... Możecie mi wierzyć lub nie, ale bycie rodzicem tak chorego dziecka (nie mówię tu o swoim przypadku, bo u nas "piłka w grze") to ciągle obawy o przyszłość. Wyobraźcie sobie co byście poczuły, gdyby wizja przyszłości Waszych dzieci toczyła się w ośrodkach, gdzie nie ma miłości...

    I tiramisu, to porównanie, że mamy zabijać swoje dzieci jeśli zachorują nieuleczalnie jest jak kula w płot. Gdy już jesteśmy rodzicami dzieci chorych - kochamy je. Jeśli chodzi o decyzje o aborcji, w moim przypadku wynikałaby ona własnie z miłości, bo ja nie zgadzam się by moje dziecko z ciepłego, kochającego domu, po mojej śmierci trafiło Bóg wie gdzie, Bóg wie w jakie warunki... nieposzanowanie... Po prostu się nie zgadzam...

    Treść doklejona: 10.04.16 12:07
    Jeszcze tylko dodam, że kiedyś byłam przeciwnikiem aborcji. Łatwo "każe" się rodzić dzieci z wadami, chore do czasu... Moje poglądy mocno się zweryfikowały, gdy spotkałam się z problemem osobiście... A to tylko "to"... Dlatego w poważniejszych problemach, gdy kobieta decyduje się przerwać ciążę nie oceniam.
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Zrobił się z tej dyskusji portal do wyznawania warunkowej miłości. "Jeśli będziesz zdrowe, to Cię urodzę." Przykro się to czyta.
    Sumienie jest albo katolickie, albo świeckie. Jeśli katolik jest politykiem, dalej ma katolickie sumienie. Czasami to sumienie pozwala mu iść w kompromis w imię mniejszego zła (jak Gowinowi, którego bardzo szanuję), innym nie pozwala, więc są za zaostrzeniem. Trzeba zrozumieć oba punkty widzenia. Tyle mojego, znikam :-)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Obe, ja sie odnioslam do Twojej wypowidzi, w ktorej jakby zasugerowalas, ze "artykul to artykul, to osobista opinia Jana Kowalskiego, ktory kompletnie nie zna prawa". Otoz nie, sa to wysoko wykwalifikowani prawnicy. Tylko o to mi chodzilo, a ze kazde prawo ma luki do wykorzystania to juz inna sprawa.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Smuga: "Jeśli będziesz zdrowe, to Cię urodzę."


    Nie zupełnie... Mnie chodzi o to, że w naszym kraju poszanowanie dla życia w przypadku dzieci chorych właściwie kończy się w okresie płodowym. Potem wszyscy maja w nosie to jak sobie jak taki rodzic i chore dziecko poradzą w życiu. Począwszy od wizyt w poczekalniach gdzie takie dziecko bardzo często zakłóca spokój innym oczekującym wizyty u specjalisty (i trzeba wysłuchać głupich uwag jakie to dziecko chałasliwe, niewychowane oaz jaki to musi być dla mnie kłopot), skończywszy na izolowaniu się "dawnych znajomych i przyjaciół" od Ciebie i Twojego dziecka (zostaje garstka...), a skończywszy na braku należytej opieki, gdy rodziców zabraknie. Tych ludzi się w ośrodkach bardzo często poniewiera...

    Gdyby to poszanowanie dla życia dotyczyło zarówno początku, środka jak i końca życia takiego człowieka... Gdyby było zorganizowane jakieś wsparcie dla rodzin z takim dzieckiem... Myślę, że dla wielu osób tematu aborcji by nie było...

    Niestety wiele osób głośno wypowiada się, że aborcja to zło, a nikt nie widzi, że w okół tym chorym dzieciom dzieje się źle...
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 10th 2016 zmieniony
     permalink
    Smuga: Sumienie jest albo katolickie, albo świeckie.

    Serio? A ja myślałam, że mamy więcej systemów niż tylko katolicyzm i podejście świeckie.
    Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że w Polsce żyją wierni różnych kościołów/zborów chrześcijańskich i różnych religii. W tym, oprócz katolików: prawosławni, ewangelicy, inni protestanci, Świadkowie Jehowy, a także żydzi i muzułmanie (i to nie tylko ci migrujący - np. mniejszość tatarska). Oprócz tego buddyści i wyznawcy innych religii dharmicznych. No i ateiści, agnostycy, ignostycy, deiści, czyli cała masa osób bezwyznaniowych, których wprost nie sposób wrzucić do jednego worka - również ich sumień.
    Czy mam rozumieć, że każdy nie-katolik ma sumienie "świeckie"?
    W takim razie co to dla Ciebie znaczy "świeckie"?

    Tiramisu, zdrowego człowieka się nie "dobija". Natomiast skrócenie cierpienia osoby chorej było praktykowane przez tysiąclecia i w chrześcijaństwie (!) dość długo było postrzegane jako przejaw miłosierdzia. To raczej zdrowy odruch.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Tosia24: dość długo było postrzegane jako przejaw miłosierdzia.

    dobrze powiedziane. BYŁO.

    moja babcia umiera od 2,5 miesiąca. pęknięcie nerki skończyło się udarem niedokrwiennym. obecnie jest w stanie wegetatywnym. męczy się okrutnie. głównie z bólu. dostaje leki silniejsze od morfiny. jedynie co możemy to czekać aż jej cierpienie się skończy.
    psa uśpisz żeby się nie męczył, człowiek musi. tylko w imię czego???!
    wiem doskonale, że moja babcia wolałaby być dobita niż żyć w takim stanie. niestety u nas nie ma przewidzianej prawnie eutanazji :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    No ja tu czegoś nie rozumiem serio.
    Wy wszystkie przeciwniczki aborcji, tak głośno krzyczycie że to nie matka powinna decydować,
    że to nie jej ciało, wstawiacie jakieś głupie rysunki które wogole pod aborcję nie podchodzą. ..
    a same przyznajecie sobie prawo (lub ludziom o podobnych poglądach do waszych)
    do decydowania o ciele innej kobiety ?
    No jak to w końcu jest ?
    Wy możecie decydować za innych, bo w waszym mniemaniu macie"lepsze "sumienie ?
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Moya, nie o ciele kobiety, kobieta pro-life'ów wcale nie interesuje. Interesuje ich tylko życie płodu. Kobieta jest jedynie 'przechowalnią' na 9 miesięcy.
    Ja się podpisuję pod Ewą w całej rozciągłości. Szczególnie w kwestii nierozumienia tego rodzaju heroizmu i podziwiania go. Co więcej, od dziecka jest to dla mnie niezrozumiałe. Pamiętam jak będąc chyba w 5 klasie podstawówki w kościele na roratach omawiano 'heroizm' Joanny Beretty Molli, a ja nie umiałam w głowie pomieścić jak można osierocić ileś starszych dzieci dla innego dziecka. Ja bym takie swoje rodzeństwo chyba znienawidziła, a żal bym miała na zawsze.
    Może to kogoś zbulwersuje, ale dzieci na świecie już byłyby dla mnie priorytetem w tym momencie.
    --
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 10th 2016 zmieniony
     permalink
    elfika: psa uśpisz żeby się nie męczył, człowiek musi. tylko w imię czego???!
    wiem doskonale, że moja babcia wolałaby być dobita niż żyć w takim stanie. niestety u nas nie ma przewidzianej prawnie eutanazji :(

    Otóż to. :sad:
    Przy czym "dobijać" to za mocne słowo. Dobija się dzikie zwierzę albo wroga na polu walki. Tutaj właśnie chodzi o eutanazję, godne odejście, skrócenie bólu.
  1.  permalink
    Ja czekam kiedy zostaną zaostrzone kary dla osób które w jakikolwiek dopuściły się naruszenia nietykalności cielesnej. Osoby, które dopuściły się jakiegokolwiek czynu w obec dzieci powinny być poddane bezwarunkowej kastracji chemicznej. Przy próbie kolejnej powinna być juz kastracja chirurgiczna . Dopiero wtedy można rozpatrywać zakaz aborcji ciąży z gwałtu To jest dla mnie prawidłowa kolejność.
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    A ja muszę przyznać, że im więcej czytam na temat tego projektu, tym bardziej mam wrażenie, że to wszystko co się wokół niego dzieje, to jakiegoś rodzaju prowokacja...
    Skoro póki co projektem nie zajmuje się w ogóle parlament, a media i różne organizacje, którym zależy na jak najgorszym wizerunku partii rządzącej. Przypuszczam, że jest wiele obywatelskich projektów przeróżnych ustaw, ale oczywiście bierze się pod lupę temat budzący duże emocje, który wiadomo, że mocno podzieli społeczeństwo.
    Coś mi tu zgrzyta.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    blackberry: Coś mi tu zgrzyta.

    Myślę, że szum wokół tego tematu jest próbą odwrócenia uwagi od innych... Ciekawe nad czym posłowie pracują teraz po nocach :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Blackberry, ja dokladnie to mialam od pozatku na mysli, piszac ze ustawa nie przejdzie, ze cos nie gra, ze KOD i srodowiska.lewicowe...itp...moje zdanie jest dokladnie takie jak Twoje. Opozycja na sile wyciaga takie rzeczy i biegnie z tym do mediow...skoro nawet rzad nad tym nie pracuje:wink:

    Treść doklejona: 10.04.16 21:27
    Livia, ale szum zrobila opozycja, a nie rzad, by dzialac po przykrywka:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Frances - jedni i drudzy mają "za uszami" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Zgadza sie:wink:odnioslam sie do aktualnej sytuacji z projektem.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Livia: Myślę, że szum wokół tego tematu jest próbą odwrócenia uwagi od innych...

    A może właśnie odwrócenia uwagi od czegoś, co rzeczywiście akurat dobrego się dzieje. Nad czym właśnie słusznym i potrzebnym "posłowie pracują po nocach".
    Jak nie można znaleźć haka, to wymyśla się temat zastępczy. To jest wojna informacyjna jak dla mnie.
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Frances: Obe, ja sie odnioslam do Twojej wypowidzi, w ktorej jakby zasugerowalas, ze "artykul to artykul, to osobista opinia Jana Kowalskiego, ktory kompletnie nie zna prawa". Otoz nie, sa to wysoko wykwalifikowani prawnicy. Tylko o to mi chodzilo, a ze kazde prawo ma luki do wykorzystania to juz inna sprawa.

    Nie wiem gdzie znalazłaś taki mój wpis? Nie przypominam sobie, żebym coś podobnego napisała. Jeśli coś cytujesz to bądź w tym uczciwa ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Skąd to święte oburzenie?
    Co Was tak zabolało, coś się nie zgadza?
    Przecież jesteście za zabijaniem chorych nieuleczalnie dzieci, dlaczego tylko tych w brzuchu a nie tych obok Was w łóżeczku? No popatrzmy tu wasze dziecko i tu wasze dziecko, tu nieuleczalnie chore ( podobno) i tu też ( też podobno) to dlaczego tylko to pierwsze zabijacie? Gdzie tu logika i konsekwencja? śmiało odważnie napiszcie ze jesteście za eutanazja swoich dzieci. Przecież ich życie to będzie pasmo nieszczęść , więc dalej gdzie wasze deklaracje, nie bądźcie jak te „zakłamane katole” co to wiadomo zawsze jedno mówią a drugie robią co nie?
    Strasznie się to czyta gdy matki piszą ze zabija swoje dziecko jeśli okaże się chore, to jest przerażające. A kim wy jesteście żeby decydować o czyimś życiu o tym ze ktoś ma umrzeć albo żyć? Kim? Skąd wiecie jak będzie wyglądać przyszłość tego dziecka, w jakim naprawdę stanie się urodzi, co będzie można dla niego zrobić, skąd wiecie ze będzie cierpieć, to ze Wy nie wyobrażacie sobie ze można żyć z wadą genetyczną czy z inna choroba to nie argument żeby komuś tego życia zabronić!

    Wiem co to znaczy czekać na chore dziecko. Wiem co to znaczy uslyszec wada letalna. Wiem co to znaczy uslyszec zespol downa razy 2. Wiem jak to jest gdy tracisz jedno z blizniat i przez kilka tygodni jesteś jednocześnie trumna i inkubatorem.Testy papa które wychodzą 1:2. Znam też strach o swoje życie. Nie piszę tego po to żebyście miały nową pożywkę do ironizowania i gromadnie przyznały mi order z ziemniaka, nie piszę tego też po to żeby się wytłumaczyć ze śmiem stawać w obronie życia bo coś tam w życiu przeżyłam – bo akurat każdy ma takie prawo czy się zetknął z takimi dramatami czy nie.
    Ale piszę to dlatego ze wiem co się wtedy czuje, jaki to ból i strach, to totalne poczucie osamotnienia, to niezrozumienie. Dlatego taka ustawa zabraniajaca zabijania dzieci bezwzględnie musi być połączona z ustawą o wsparciu, szerokim i konkretnym wsparciu psychologicznym materialnym takim wręcz fizycznym wsparciu rodzin z chorymi dziećmi.
    Ale nie zmienia to faktu ze zapis przeciwny aborcji powinien być, bo tak jak nie wolno Ci zadzgac nożem człowieka na ulicy tak nie wolno Ci też zabić własnego chorego dziecko. Bo to chodzi o życie!
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 10th 2016 zmieniony
     permalink
    tiramisu: Skąd to święte oburzenie?

    Jeśli o mnie chodzi, to z pogardliwego tomu twojej wypowiedzi, spłycania poważnych rzeczy do populistycznych haseł.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    tiramisu: A kim wy jesteście żeby decydować o czyimś życiu o tym ze ktoś ma umrzeć albo żyć?


    Ale wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji doprowadzi do tego że kobiety w ciąży chore na raka też będą umierały. I co to będzie w porządku? Tu mogą osoby przeciwne aborcji zdecydować o tym że te kobiety maja umrzeć tak? Więc kim są te osoby że maja do tego prawo?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Przestań dramatyzowac. I nie było w moich słowach pogardy. Ale Ty pewnie wiesz lepiej.
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Tiramisu, a pomyślałaś o tym, że może i tych dzieci z wadami się nie pousuwa, ale że zwiększy się liczba dzieci porzucanych? Na adopcję szanse niezbyt duże, bo zwykle rodzice wybierają dziecko zdrowe...
    Jak ktoś się uprze, że nie chce brać na swoje barki takiego obowiązku, to przecież wiadomo, że zostawi w szpitalu. I co z tego, że jak to ujmujesz nikt tego dziecka fizycznie nie zabije, skoro będzie porzucone w jakimś ośrodku, bez matczynej miłości, bez tego co mu najbardziej do szczęścia i fajnego życia potrzebne, bez takiej stu procentowej, specjalnej, wzmożonej opieki. Bez dobrej terapii... Skazane na wegetowanie.

    Bo to, że matka będzie miała zakaz usunięcia ciąży nie oznacza, że zaakceptuje, pokocha i wróci z dzieckiem do domu.

    tiramisu: Dlatego taka ustawa zabraniająca zabijania dzieci bezwzględnie musi być połączona z ustawą o wsparciu, szerokim i konkretnym wsparciu psychologicznym materialnym takim wręcz fizycznym wsparciu rodzin z chorymi dziećmi.


    Mnie to by przekonało, ale wiem, że nie wszystkich... Bo jeśli o mnie chodzi to przed urodzeniem dziecka z wadami paraliżuje strach o jego godne życie gdy mnie zabraknie. No i oczywiście brak możliwości finansowych by np. drugie dziecko otoczyć dobra opieką terapeutów... No i fizyczna pomoc, bo jednak człowiek bywa wyczerpany. Trzeba mieć siły, żeby to udźwignąć...
    --
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    O dramatyzowaniu było do Agaty, przepraszam zmęczona jestem
    Else , naprawdę nie jesteś prorokiem i nie wiesz jak będzie wyglądać ani życie tych dzieci ani twoje ani Twojego dziecka. Może być w tych zyciach mnóstwo bólu. Czy to oznacza ze od razu wszyscy profilaktycznie mamy sobie palnąć w łeb?
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2016
     permalink
    Prorokiem nie jestem, ale niestety znam życie. Znam realia naszych ośrodków gdzie umiejscawia się takie sieroty... (mówię o dorosłych osobach upośledzonych). Nie mamy ośrodków z prawdziwego zdarzenia... I o ile na nas - zdrowych zły los coś kiedyś skieruje, to uwierz mi, że większość sytuacji ogarniemy umysłem. Taki upośledzony człowiek wyrwany z ciepłego, pełnego miłości domu kompletnie nie zrozumie dlaczego... I to ono będzie musiało z tym żyć, tak żyć... czy mu się to podoba, czy nie.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    Obe "ten artykul jest tylko czyjas subiektywna opinia" (to naisalaas na poprzedniej stronie. W moim odczuciu sugeruje, ze napisal go Jan Kowalski siedzacy na klopie. Otoz nie. Analizy dokonala grupa prawnikow z calego swiata i napisala o tym artykul, by zmiesc plotki.

    Treść doklejona: 11.04.16 07:50
    Agaata, przecieez nigdzie nie ma mowy o zcalkowitym zakaazie aborcji:shocked::shocked::shocked: gdy w gre chodzi zycie lub zdrowie kobiety lub dziecka o spraawa zostaaje w zasadzie bez zmian.:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    tiramisu: Wiem co to znaczy czekać na chore dziecko. Wiem co to znaczy uslyszec wada letalna. Wiem co to znaczy uslyszec zespol downa razy 2. Wiem jak to jest gdy tracisz jedno z blizniat i przez kilka tygodni jesteś jednocześnie trumna i inkubatorem.Testy papa które wychodzą 1:2. Znam też strach o swoje życie. Nie piszę tego po to żebyście miały nową pożywkę do ironizowania i gromadnie przyznały mi order z ziemniaka, nie piszę tego też po to żeby się wytłumaczyć ze śmiem stawać w obronie życia bo coś tam w życiu przeżyłam – bo akurat każdy ma takie prawo czy się zetknął z takimi dramatami czy nie.


    Serio?
    A pomyslałaś co z dziećmi bedzie dalej?Nie daj boze kiedy matka zachoruje,takie dziecko trafia do hospicjum i jak tam jest? hmmmm dzieci leżą w swoich łóżeczkach bez miłości bez szacunku bez czegokolwiek istna wegetacja a nie zycie.
    Dla mnie kazda z nas ma prawo decydować za siebie,to kazdy z nas stanie jak to mówia przed Bogiem i on nas za to rozliczy.
    Wielu bedzie zaraz pisac ze dziecko nie prosi sie na swiat i ze jak nie chce sie miec dzieci to i stosunku sie nie uprawia,ale czy ktoś tak naprawdę pomyslał o tych wszystkich kobietach,jak kazdego dnia musimy walczyc o dobro nasze i dzieci?
    Kiedy zachodziw ciaze młoda kobieta,zostaje sama i pozostawiona na pastwe losu a zycie jej nie rozpieszcza bo ma ciezkie zycie finansowe nie stac ja nawet na chleb a co dopiero na utrzymanie dziecka,nasunie sie odpowiedz,przecież Państwo Ci pomoze.....serio? da sie wyżyć z dzieckiem za 400 zł?Potem nagle sie słyszy że dzieci/dziecko zostało odebrane w zpowodu ciezkiej sytuacji finansowej,trafiaja do domu dziecka i co ich tam czeka? nic dosłownie nic.w nagorszym przypadku dzieci sa porzucane w śmietnikach lub zabijane,a czy ktoś sie zastanowił dlaczego czy ktoś pomyslał co kierowało matka ze dopuściła sie takiego czynu?NIE z góry jest oceniana ze jest wredną su....
    Osobiście jestem za aborcją i bede,powtarzam nikt nie ma PRAWA decydować za nas.
    Ogólnie to jest temat rzeka sa zwolennicy jak i przeciwnicy i zawsze bedzie źle bo nie dogodzisz wszsytkim.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeApr 11th 2016 zmieniony
     permalink
    Frances: Obe "ten artykul jest tylko czyjas subiektywna opinia" (to naisalaas na poprzedniej stronie. W moim odczuciu sugeruje, ze napisal go Jan Kowalski siedzacy na klopie. Otoz nie. Analizy dokonala grupa prawnikow z calego swiata i napisala o tym artykul, by zmiesc plotki.

    Sorry, ale skoro dla Ciebie subiektywna opinia to Kowalski siedzący na klopie to nie mamy o czym rozmawiać ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    Tak mozna bylo wywnioskowac z TWOICH wylpowiedzi:wink: no ale w jednym musze przyznac Ci racje. Juz kilka razy naa tym forum zauwazylam, ze z toba to faktycznie nie mam o czym rozmawiac:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    Fragment maila od Ordo Luris:
    Eksperci Ordo Iuris przygotowali projekt obywatelskiej ustawy zrównującej ochronę życia każdego dziecka, zarówno przed, jak i po urodzeniu. Ustawa nie pozwala na uśmiercanie dzieci podejrzanych o niepełnosprawność lub poczętych w wyniku czynu zabronionego. Wbrew rozpowszechnianym zarzutom, zapewnia ona również pełną ochronę życia matki.

    Projekt zobowiązuje również Państwo do roztoczenia opieki nad rodzinami, którym dotąd oferowano zabicie ich dziecka, pozbawionego w ten sposób ochrony życia ze względu na swą niepełnosprawność lub okoliczności poczęcia.

    Najważniejsi politycy zadeklarowali, że poprą postulat pełnej prawnej ochrony życia, a polscy biskupi przypomnieli, że w kwestii ochrony życia nienarodzonych nie można poprzestać na obecnym kompromisie.

    Gdy zaczęły wzrastać nadzieje, zrodziły się pierwsze obawy

    Pierwsze, nielicznie, ale nagłośnione protesty zwolenników zabijania dzieci poczętych, zastraszyły niektórych polityków i spowodowały ich wahania dla poparcia inicjatywy obrony życia.

    Zwolennicy aborcji, korzystający z pomocy międzynarodowego lobby aborcyjnego, rozpoczęli zmasowaną kampanię przeciwko Ordo Iuris i projektowi ustawy. Gazety, stacje telewizyjne i portale internetowe powielają nieprawdziwe informacje o inicjatywie obywatelskiej. Celem tej kampanii agresji i manipulacji jest podważenie poparcia Polaków dla obrony dzieci poczętych.
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    Zwolennicy aborcji? Chyba zwolennicy DOSTĘPU i PRAWA DO aborcji.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeApr 11th 2016
     permalink
    Frances: Tak mozna bylo wywnioskowac z TWOICH wylpowiedzi:wink: no ale w jednym musze przyznac Ci racje. Juz kilka razy naa tym forum zauwazylam, ze z toba to faktycznie nie mam o czym rozmawiac:wink:

    Cóż, jak się nie ma argumentów to najlepiej kogoś obrazić ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 12th 2016
     permalink
    Bije sie w piers:wink: taaaki poscisk zadalam:wink:
    --
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeApr 12th 2016
     permalink
    Nana jak już podajesz statystyki to czytaj artykuł ze zrozumieniem i do końca! Czytaj kilka razy aż zrozumiesz! Wstyd!!! Matematyka się kłania, ciąża trwa 9miesięcy:-) Resztę sama się dowiedz skąd wzięło się 214dzieci.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 12th 2016 zmieniony
     permalink
    Nana grunt to czytac wybiorczo i manipulowac danymi
    moze w 2014 takie dane byly prawdziwe ale do teraz ilosc zakwalifikowanych par i ciaz zakonczonych szczesliwie bylo bez porownania WIEKSZA
    niedawno czytalam ze do tej pory z programu rzadowego invitro urodzilo sie ponad 3,5tys dzieci
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 12th 2016 zmieniony
     permalink
    nana81: ile śmierci poczętych dzieci, ile moralnych dylematów?


    nana, jaka śmierć poczętych dzieci? Jakie dylematy moralne? Za śmierć poczętych dzieci uznajesz niepowodzenie in vitro czy nieszczęsne zamrażanie zarodków czy niby ich rzekome niszczenie? Jeśli to pierwsze to tak na prawdę ile ciąż naturalnych kończy się poronieniem, często bez wiedzy kobiet? A co do zamrażania zarodków to oczywiście, każda para starająca się o dziecko przystępuje do in vitro z nastawieniem na narobienie jak największej ilości zapłodnionych komórek, które potem z radością i premedytacją niszczy. :devil:
    Wystarczy wejść u nas na wątek weteranek, poczytać jak dziewczyny drżą o swoje "mrozaczki" i ich prawidłowe podziały. Zresztą, niszczenie zarodków, na ile się orientuję, jest w Polsce nielegalne, a każda para po bojach jakie musi przejść żeby ciążę sobie wywalczyć albo po te zarodki wraca, albo oddaje do adopcji dla innej pary. Więc nie wiem, gdzie ta "śmierć poczętych dzieci".
    O dylematach moralnych chyba nie będę się zbytnio rozwodzić. Tak jak dla Ciebie dylematem moralnym nie jest np. czy masz jeść mięso w piątek czy nie, bo uznajesz, że jest to dogmat Twojej wiary i jest to raczej dla Ciebie coś oczywistego (jak przypuszczam), tak część osób na równie naturalnych zasadach jak dla Ciebie wstrzemięźliwość od potraw mięsnych w piątki nie ma moralnego dylematu, gdy pojawia się szansa na realne posiadanie potomstwa. Ja zresztą również.
    No i najważniejsze. Jak ktoś jest wierzący, to nikt mu przecież nie każe korzystać z in vitro, dopuszczać aborcji, czy też chociażby nikt nie zabrania mu, uczestniczenia w obrządkach religijnych, żegnania się podczas mijania kościoła itp. Więc też niech wierzący nie narzucają innym swojego światopoglądu i podejścia do różnorakich spraw.
    --
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeApr 12th 2016 zmieniony
     permalink
    Nana, ja to jestem bardzo ciekawa ile dzieci się urodzi z naprotechnologii :cool: Dostarczas dane z 2014? Przecież mamy 2016.

    Daj spokój... Jak nie chcesz robić in vitro, to nie rób! Masz dwójkę dzieci to się nimi ciesz i daj ludziom żyć po swojemu.
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 12th 2016
     permalink
    nana81: A jaki koszt dla portfela,

    No tak, bo napro to bezpłatne jest oczywiście. ..:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeApr 12th 2016 zmieniony
     permalink
    Szkoda, że problem z in vitro mają w większości osoby, którym sie udalo i mieli to szczęście zostac rodzicami w sposób naturalny i bez większych problemów...
    Nie życzę ich bliskim by poczuli co to znaczy tak naprawdę slowo "starac sie o potomstwo"...
    -- ___
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 12th 2016 zmieniony
     permalink
    nana81: Czyli jednak aborcji.

    Nana, wyjaśnię Ci przez analogię.
    Nie jestem zwolenniczką prostytucji. Uważam, że osoby korzystające z usług prostytutek postępują źle. Mimo to zależy mi na tym, aby każdy mógł zadecydować w swoim własnym zakresie i w swoim sumieniu. Nie zgadzam się na delegalizację tego rodzaju usług i działalności.
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 12th 2016
     permalink
    nana81: ile śmierci poczętych dzieci,

    Mysle, ze jak ktos nie ma pojecia w temacie nie powinien sie wypowiadac. Zenada.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeApr 12th 2016
     permalink
    Uważam, że osoby korzystające z usług prostytutek postępują źle.

    Oj tam oj tam:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeApr 13th 2016
     permalink
    Poprosimy ograniczyć wypowiedzi psioczące na in vitro jeśli starania polegały na mierzeniu temp przez kilka miesięcy, braniu suplementów i zbadaniu hormonów. Są tu osoby walczące latami, próbujące dosłownie wszystkiego, którym napro nie dała by dziecka choćby prowadził ją sam ksiądz Rydzyk. Niech każdy walczy o dziecko wg swojego światopoglądu!
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 13th 2016
     permalink
    co do napro - to przecież to nic innego jak nauka samoobserwacji, diagnozowanie przyczyn lezacych po stronie kobiety i w miare możliwości leczenie jej lekami.
    I o ile się nie mylę to 90% które trafiają na procedurę in vitro ten etap ma już dawno za sobą.
    wiec skoro "napro" nie pomogło to co proponujecie w zamian jeśli in vitro jest be?
    co jeśli przyczyna jest bardziej złozona?
    przecież in vitro można robic na własnym cyklu, wcale nie trzeba produkować kilkunastu jajeczek wystarcza dwa czy jedno i dylematy moralne mamy z głowy
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthor#Tosia
    • CommentTimeApr 13th 2016
     permalink
    Napro diagnozuje problemy po obu stronach z tego co wiem.
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 13th 2016
     permalink
    Definicja napro mowi co innego ale nawet jesli to nie zmienia to faktu,ze nikt nie robi ivf ot tak. Niemal wszyscy monitoringi diagnozowanie i dlugie leczenie maja juz za soba. Niestety nieskutecznie
    -- mama piątki :)
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 13th 2016
     permalink
    Trochę nam dyskusja z toru zeszła.
    Mam nadzieję, że ta cała awantura i obrzucanie się błotem rozejdzie się, jak wiele innych rzeczy.
    A pozostawiony zostanie aktualny stan prawny. Myślę, że lepszego, godzącego większość interesów, się nie wymyśli.
    Pisałam post wczoraj, ale za długo i mi zjadło.
    Zatem dziś go skrócę.
    Frances- odnośnie przypuszczeń, że projekt pisali prawnicy i chyba nie stawialiby na szali swej reputacji. Po tym co się w naszym kraju uważam, ze słowo "chyba" jest kluczowe.
    W sprawie TK i innych ustaw mamy dwie strony konfliktu. Obiema są środowiska prawnicze. Po jednej stronie mniejszość (pod względem liczebności) rządowa z prawnikami Dudą, Kaczyńskim i Ziobro na czele (o Pawłowicz nie wspomnę). Po drugiej Krajowa Rada Sądownicza, Naczelna Izba Adwokacka, Naczelny Sąd Administracyjny, Rzecznik Praw Obywatelskich, organizacje skupiające sędziów i prawników, większość uczelni wyższych. Obie strony prezentują skrajnie różną teorię na temat interpretacji "sztywnych reguł prawnych". Nie oceniając która strona ma rację, to jednak jedna z nich swój autorytet prawniczy naraża.
    Więc przy pisaniu omawianego projektu ustawy nie musiało być inaczej, nawet jeśli ordo iuris działało w dobrej wierze...

    A co do zaostrzania przepisów samych w sobie.
    Spróbujcie sobie wyobrazić taki stan rzeczy - nie ma pisanego prawa, nakazów, zakazów. Nie ma kar, policji.
    Nie wiem, jak szybko i w jakim stopniu wzrosłaby przestępczość.
    Ale czy myślicie, że zniesienie prawa spowoduje, ze nagle wszyscy zaczną gwałcić, kraść, mordować?
    Że ludzie natychmiast wyzbędą się własnej moralności?
    Jakiś odsetek na pewno. Nie jestem socjologiem, być może robiono podobne badania lub założenia.

    Ale tak mi się wydaje, ze jak ktoś chce dokonać przestępstwa, to żaden przepis go nie powstrzyma...

    Obecnie ta "libaralna" wersja ustawy aborcyjnej nie powoduje, ze matki tłumnie biegną zabijać swoje chore dzieci.
    Ale w każdą stronę to ciężka i poważna decyzja dla całej rodziny.
    Jako przykład proponuję odsłuchać. Zarówno zwolennikom jak i przeciwnikom obecnego stanu rzeczy:
    https://www.radiolodz.pl/posts/24080-5-minut-z-wiktoria
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.