Postanowiłam otworzyć nowy wątek, bo na "przyszlych" nie wszyscy bywają....
22 stycznia niespodziewanie zmarł narzeczony naszej Gingerki i zarazem jedyny żywiciel rodziny. Mieli dwójkę dzieciaczków i trzecie w drodze.

Jeżeli ktoś ma chęć pomóc, w szczególności Maciusiowi, Adasiowi i Lili to wpłaty można robić przez PayU na stronie internetowej Fundacji Jolanty i Leszka Czarneckich z dopiskiem dla rodziny Macieja Jankowskiego.
Link do strony: http://www.fundacjajlc.pl/
Po lewej stronie na dole na zielono zaznaczony napis PŁACĘ TERAZ Z PayU. Konieczny jest dopisek, że dla rodziny Macieja Jankowskiego.
Jeśli chodzi o przekazanie 1% podatku to też jest to możliwe. Należy w rocznym rozliczeniu PIT podać numer KRS 0000299720 oraz wskazać cel szczegółowy – dla rodziny Macieja Jankowskiego.
Wszystkie szczegóły są również opisane na stronie fundacji w zakładce aktualności.
Gdyby ktoś wolał bezpośrednio na konto Gingerki:
Numer konta:
Regina Słucka
33 1020 1332 0000 1202 0752 0010

Dziękuję.

Dziękujemy Moderacji za przyklejenie.
Sama nie chciałam się szarogęsić i tworzyć wątku.
Dzięki Livciu.

zygzakowa: Sama nie chciałam się szarogęsić i tworzyć wątku.

Przepraszam, ale pomyślałam, że sprawa jest dość pilna...

Zygzakowa przepraszam za brak odpowiedzi w temacie naszej Gingerki ale nie mam aktywnego konta i nie moge wysyłać wiadomosci. Piszę tutaj żebyście wiedziały,ze wspieram Was bardzo w tym temacie.

Moze to nie miejsce, ale kurcze to przykre, ze Gingerka prosiła 4 dni temu o to, by któraś z jej przyjaciółek umieściła jej prosbe o pomoc na forum i ZADNA tego nie zrobiła....

Juz kilka razy miałyśmy okazje przekonać sie, ze mozemy sie jakos zebrać i pomoc wirtualnej koleżance w potrzebie.... Ale kurcze niech bedzie nam dana szansa na to, bo przeciez nie kazda z nas musi bywać pod wykresami, zeby wiedziec co sie w 28-dniowej społeczności dzieje.

Livia, dziekuje za Twoja reakcje!!!

Gingerko, duzo sily!!!!

EDIT: Poziomko, zwracam honor, zauwazylam Twoj wpis.
Widze jednak, ze został gdzies tam wchłonięty, jak to ma Przyszlych mamusiach.
Dlatego zadbajmy o to, by tego typu wiadomości były jednak na nowych wątkach, zeby kazda z nas mogla je zauwazyc.

manora: Jaheira, teraz czas aby się skupić na pomocy dla Gingerki, a nie podkreślaniu, kto czego nie zrobił. Każdy stara się w miarę swoich możliwości.

Oczywiście. Stąd mój apel, że jeśli którakolwiek wie, jedna z nas jest w potrzebie, niech mówi o tym głośno.

Ja u siebie pod wykresem wkleiłam apel, choć nie znalysmy sie nawet wirtualnie:-(
Może dobrze byloby, żeby jednak moderator powysylal wiadomości wew

Koszmar :((( Przez przypadek znalazłam ten wątek - może faktycznie warto wrzucić jako wiadomość Modzie... Gingerko, bardzo, bardzo współczuję, żadne słowa tego nie oddadzą :(((

Wiadomosc wewnetrzna dalej nie zostala wyslana:(
Zygzakowa, wiesz moze cos?

Chcialabym bardzo podziękować wszystkim za wszelką pomoc i wsparcie nawet słowne. Bardzo to doceniam w tym trudnym, przeokropnym czasie.

Narzeczony zmarł nagle, po mojej i pogotowia reanimacji, na moich rękach. Nie życzę tego nawet najwiekszemu wrogowi. Układamy na nowo rzeczywistość chociaż serce pęka szczególnie gdy chłopcy pytają o tatę a ja kolejny raz musze im powiedzieć ze tata zachorował, zabrały go aniołki, nie wróci już do Nas, ale bardzo Nas kocha, opiekuje sie Nami i patrzy na Nas z góry.
Jestem w mega depresji, chciałabym żeby Lila z brzucha zniknęła.. Bardzo mi ciężko dlatego jeszcze raz za każde okazane wsparcie , dobre słowo dziękuję.

Mam mega wsparcie w rodzinie z każdej strony, w przyjaciolach dalszych i blizszych. W znajomych i nieznajomych również. Tak samo psychiatryczna pomoc i psychologiczna jest mi zapewniona.

Gingerka, bardzo Ci współczuje :( Tulę mocno i jestem myślami z Wami.

No nareszcie. Super.

Tak mi przykro. Udostępnię pomoc gdzie tylko się da. 3majcie się dzielnie

gingerka_: gingerka_

może napiszesz czego potrzebujesz,będzie nam łatwiej zorganizować pomoc dla Ciebie i dzieci.