Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Ruda_K: Dii czy ja dobrze kojarze, że ty na Żelazną na kontrolę chodzisz? Jeśli tak to tam chyba każdemu każą dokarmiac mm...


    Tak tak :) Na Żelaznej :) Dwie lekarki badały Madzię i obie twierdziły to samo. Nie dam się :)

    A co z tą wit. E? Ona faktycznie pomaga? Bo jak tak to dlaczego mi nikt jej nie zalecił?
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Dii mi kazali dokarmiac mm i poniewaz bylam przerazona zoltaczka u Amelki i ciezko bylo mala dobudzic a ja mialam malutko mleczka ja tak robilam i teraz bardzo tego zaluje. Skonczylo sie na tym ze nie karmie malej piersia bo me dziecie przyzwyczailo sie do butelki i za nic w swiecie nie chcialo wrocic do piersi:( Nie pomogly ani wizyty w poradni laktacyjnejani metoda z rurka ani nic innego co probowalismy. Mam nadzieje ze Madzi sie tak butelka nie spodoba.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Dii dobra decyzja :bigsmile:
    ja bym zwyczajnie nakłamała że dokarmiam a robiła swoje.przecież wiadomo ze jak dziecko bedzie krzyczeć z głodu to zdecydujesz o MM :wink: ale p\oki jest ok to po co sie martwić :cool:
    ps.jak na moje ok dziecku wystarczy i 1 dzień z butelką by sie przyzwyczaić i do piersi więcej nie wrócić.
    a uwierz ze jeszcze będziesz wspominac te dni z uśmiechem :wink:
    czasami warto nastawić tyłek by kopa mobilizacyjnego dostać.ja np bardzo czasami potrzebowałam dosadnego wsparcia
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Czy możecie mi na priv przeslac nazwiska lekarek z Zelaznej?
    •  
      CommentAuthorRuda_K
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Dii czy ja dobrze kojarze, że ty na Żelazną na kontrolę chodzisz? Jeśli tak to tam chyba każdemu każą dokarmiac mm... Ją byłam na kontroli ponieważ ze szpitala po porodzie wyszłam od razu tzn. Po 6 godzinach i po 3 dniach chcieli mała zobaczyć. Wyszła wtedy zoltaczka (naswietlanie w domu). Na kolejnych wizytach pani doktor wpusywala mi jako zalecenia dokarmianie mm pomimo przyrostow ponad 30g na dobę ale dopiero od którejś tam doby. Wczsniej były niższe i one tam po prosty nie umieją tego policzyć albo mają wpojone, że dokarmiac trzeba zawsze :/ Oczywiście córka nigdy butli na oczy nie widziała ;) nie daj się!
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Aaaa :) moja mała dziś usiadła. I to wiele razy. Tak, jakby robiła to od zawsze. Szok, nareszcie! Ale faktem jest że rehabilitantka mocno się rano za nią wzięła :))))
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Dii, ale od mm żółtaczka wolniej schodzi !! Bo mm jest dłużej trawione i zalega w jelitach , a twoje mleko jest lekkostrawne i szybciej przelatuje .Jak dokarmiac to tylko swoim.
    Lekarze najczęściej w ogóle nie znają się na laktacji. Idź że do doradcy.

    A jak ci zależy żeby dobrze wypaść przed lekarzem, choć tego nie rozumiem , to na kontroli powiedz że dokarmialas mm , a rób jak ci dziewczyny radzą. :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    mamakasi - tak :) Już to wyjaśniliśmy :) Będę mówić jedno a robić drugie :) A do doradcy mam wizytę umówioną na czwartek. Zaraz po kontroli małej w szpitalu więc będą na świeżo informacje.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Mk gratulacje dla Martyki
    A ja mam jeszcze pytanie do Was, wiem że jest topic fotelikowy ale tu myślę że szybciej znajdę odpowiedź. Spróbuję młodego przełożyć do większego fotelika, bo dziś znów była gehenna, ryczał aż się zanosił i tak sobie pomyślałam że aby zminimalizować to ryzyko urazu szyi to może kupiłabym taką podusię
    motylek
    lub takie cuś
    rogalik

    Myślicie że to pomogłoby czy raczej byłoby bardziej szkodliwe
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Kachaw powiem ci że nie za bardzo wyobrażam sobie coś takiego przy upałach... Nie wiem jaki masz fotelik, ja mam Romera i ułożenie zagłówka jest naprawdę stabilne dla malutkiej główki. Głowa nie lata małej tak jak latała w naszej łupince Chicco.
    Mamy dokładnie ten
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    Kacha a to nie jest tak , że taka poducha przy jakiejś tam stłuczce powiedzmy to i tak sobie poleci jak zechce i chyba nie uchroni...

    a powiedz ile Dominik waży i mierzy?
    moja Nina jest bardzo drobna , my mamy fotelik chicco oasys 1 i zagłówek jest fajny.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    w czwartek na wizycie miał 85 cm i ważył 8900 gr
    Mi Eveke nie chodzi o wypadek, bo wiadomo że wtedy taka podusia nic nie pomoże ale dziewczyy pisały o ostrym hamowaniu, że nawet ono może nadwyrężyć szyję, dlatego pomyślałam o takiej podusi
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 28th 2014
     permalink
    a no to duży chłopczyk :D
    Ninka ma 80cm oraz 9,5 kg....
    także wydaje mi się ,że Dominikowi powinno byc ok w fotelikach 9-18
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    No i przetrwaliśmy dzień i noc na cycu. Niewiele jadła odciągniętego, bo widziałam, że długo ciągnie cyca to już nie dawałam z butelki, bo i tak by się nie obudziła. Dzisiaj się ważyłyśmy i wygląda to tak:
    25.07. - 3280 g
    28.07. - 3380 g
    29.07. - 3400 g
    Jest ok?
    Od wczoraj 20 g, ale w nocy strasznie przysypiałam, mąż też nie dawał rady i nie wiem ile zjadła, mogła bardzo mało... Za to z rańca nadrobiła :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Dii,spokojnie! Ona będzie nadrabiala:) Macie jeszcze 2 dni. Zreszta ja bym się nie przekmowala,jak lekarka powie,ze za mala waga,to macie wizyte u doradcy. Może ona zaleci jeszcze badanie moczu,jesli afaktycznie by miała jakiś niedobor wagi. Dzieci przybierają skokowa,dzisiaj może być 20g,jutro 10g, a za 3 dni przybierze 35g. Tazke takie pojedyncze pomiary nie sa wyznacznikiem. Najwazniejsze,ze przybiera( a nie spada z wagi).
  1.  permalink
    Ruda_K: Jeśli tak to tam chyba każdemu każą dokarmiac mm...

    Nie każdy lekarz. Nasza pediatra z Ewunią kazała mi przestać dokarmiać i tylko dzięki niej wyszłam na prostą z KP.
    Krzyś przybierał mało (w dolnej granicy normy), ważył mało, bo wagowo był ok 5tego centyla- też nigdy nie kazała dokarmiać.
    Ale jak po pierwszym porodzie leżałam na oddziale to była taka młoda neonatolog, która przy fizjologicznym spadku wagi kazała koniecznie dokarmiać, i tłumaczyła mi, że dziecko ma ssać 15min i jak jeszcze chce ssać, to wtedy koniecznie podać mm, żeby dziecko zasnęło bez cyca w dziobie :devil: I były położne, które twierdziły, że jak laktatorem niewiele odciągam, to mleka w piersiach nie mam. Były też takie, które na korytarzu potrafiły bezceremonialnie pakować ręce za dekolt i macać piersi, żeby sprawdzić, czy jest mleko :devil: Dlatego pobyt po pierwszym porodzie koszmarnie wspominam, nie muszę też chyba dodawać, że przez pierwszy miesiąc kp szło nam koszmarnie i byłam pewna, że nie mam mleka :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    montenia: Może ona zaleci jeszcze badanie moczu

    Badaliśmy wczoraj mocz - jest ok :)
    montenia: Tazke takie pojedyncze pomiary nie sa wyznacznikiem. Najwazniejsze,ze przybiera( a nie spada z wagi).

    Tak tak :) Ja się cieszę, ze przybrała, mimo, ze w nocy mało jadła :) i z butli tylko 2 razy po 20 ml. :)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Dii super!!! U nas na pierwszej kontroli neonatologocznej wyszlo, ze Ula przybiera wlasnie 20 gr dziennie i ten wynik zadowolil pania doktor. Potem przy następnej wizycie wyszlo, ze mamy dzienny przyprost ok. 36gr... A sobotni pomiar pokazał, ze Ula przybrała od ostatniego pomiaru po 19gr na dzien.
    Ale dla mnie najwazniejsze jest, ze w miesiac waga podniosła sie o 973gr. i dla mnie ten wynik jest zadowalający. Sama jednak widzisz, ze reguły nie ma i dzieci rosną skokowo :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Tak i mam nadzieję, że podobny przyrost będzie jutro :) Jutro się też tam zważymy i w czwartek przed wyjazdem do szpitala :)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Dii jesteście na bardzo dobrej drodze :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Bardzo dobra dyskusja jak karmić w momencie żółtaczki i karmić kp.
    --
    •  
      CommentAuthorsheam
    • CommentTimeJul 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Cześć Dziewczyny!
    Rzadko piszę ,ale podczytuję wątek regularnie...
    Chciałam się Was poradzić/zapytać czy któraś z Was może miała podobny problem u dziecka lub słyszała o czymś podobnym...a mianowicie moja córeczka ma problem z ciągłym odbijaniem;(( karmię ją ciągle piersią i oczywiście zjada różne inne rzeczy( słoiczki, kaszki, czasem jakieś warzywka do rączki, chlebek itp...) Problem jest o tyle męczący, że to odbijanie np. wybudza ją ze snu, czy to w nocy, czy w dzień gdy ma drzemkę, i np po 15 minutach snu budzi się z płaczem, ja ją podnoszę i za chwilę jej się odbija;( w dzień jest podobnie że często jej się odbija jak się bawi i czasem też popłakuje i biore ja na ręce i jej się odbija(podkreślam, że to nie tylko od razu po zjedzeniu, ale często nawet 1-2 h póżniej jej się tak odbija) . Muszę powiedziec że to strasznie męczące, widać że to jej dokucza, myślałam może że jak już zacznie siadać i raczkować( właśnie siada gdzieś od 1 m-ca i raczkuje od ok 2 tyg) to ten problem zniknie ale niestety dalej jest to samo. Mamy też problem w związku z tym z jej jedzeniem, bo Hania po kilku łyżeczkach obiadku czy kaszki nie chce więcej jeśc, bo jej niedoborze i chce jej się odbić( wiem, że to przyczyna, bo już się zorientowałam), potem się zraża i nawet jak już jej się odbije to nie chce więcej zjeść;( , poza tym nie wymiotuje i nie ulewa( wcześniej faktycznie był taki problem ale to przesżło, tylko to odbijanie zostało;(. Hania dobrze przybiera na wadze i z tym jest ok, jednak to odbijanie jest straszne, przez to śpi w nocy niespokojnie, okropnie się wierci i wybudza z płaczem;( Nie wiem co robić, czy to może być np. refluks??? nie wiem czy może jakaś alergia pokarmowa? nie radziłam się jeszcze żadnego lekarza, ale widzę że problem nie przechodzi więc chyba będe musiała się z tym gdzies zgłosić...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    może refluks? Z pediatrą gadałaś? Można by spróbować wdrożyć jakiś lek i sprawdzić, czy jest poprawa.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Dii bardzo sie cieszę!
    zerknełam do zapisków i u nas w ciągu pierwszego miesiąca nie było az takiego przyrostu jak u Was
    Agatka przybrała około 700 gramów, pediatra nic nie mowiła,

    Jutro idziemy na szczepienie planowane, ale odloze je chyba, w te upaly nie chce szczepic
    no i wyszlo w badaniu podzyzszona ilosc leukocytow w moczu.:(
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Mnie w szpitalu mówili ze karmienie piersią zmniejsza zoltaczke a nie mm. Tak jak kolezanka wyżej pisala.
    Nawet jakby mnie się budzila co h do cycka glodna to wolałbym podac co h cycka niz dokarmic.
    Dii juz ci pisalam ze mialam 2 dni kryzysu i mleko po kropli. Wylam razem z mala i karmilam cycem.a raczej dawalam ssac na pobudzenie laktacji. Za chiny nie dalam się namówić na mm. Nawet na noc nie kupilam w razie w.
    Im więcej będziesz przystawiac małą tym szybciej wydali bilirubine.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Tak, wiem... Ja też się staram jak najwięcej przystawiać ale ona mi sie nie budzi... Ja muszę ją wybudzać co 3 godziny a jak się obudzi wcześniej to nawet cyca nie szuka tylko po prostu kupka idzie albo bączki a potem się tylko rozgląda. Zastanawiam się tylko czy jak np. je z cyca 5 minut aktywnie (bo wisi dłużej) i potem pada, ja ją pobudzę i dam drugiego i też je chwilę i zasypia to znaczy, że jest już tak padnieta i nie ma siły przez tą żółtaczkę? Potem podałam jej odciagnietego mleczka 25 ml i z wielkim trudem zjadła, ale musiałam jej wypchnąć smoczek do buzi. Czyli jeszcze była głodna skoro pochłonęła? Potem już nie dała się dobudzić, puściła głośnego beka i teraz śpi. Jak ja mam to rozumieć? Najedzona czy zmęczona?

    Treść doklejona: 29.07.14 17:56
    A dziewczyny jak długo mogę Magię trzymać na słońcu przez okno?
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Teraz w te upały to ciezko powiedziec co jest przyczyną Dii, moze zmeczona przez zoltaczke a moze przez upał ma dosyc.
    Przeciez i dorosli sie męczą.
    Moja panna byla dzis wyjatkowo drazliwa.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    A moja dziś znowu mnie zaskoczyła. Z siadu przeszła do klęku no i trzeba obniżyć łóżeczko :) Zmiany, zmiany, zmiany i to z godziny na godzinę. Sprawdziłam przy okazji no i jesteśmy w trakcie skoku co widać po spaniu :)
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Mk28dni: Zmiany, zmiany, zmiany i to z godziny na godzinę.


    no tak to właśnie jest. Jak już drgnie to idzie lawinowo. Pewnie za 2 dni ruszy raczkowanie, chwila moment i wstawanie :)
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk, brawo dla Martynki :)
    Elyanna, dobrze pisze "idzie lawinowo" i teraz oczy wkoło głowy :)

    My łóżeczko mamy już obniżone jakiś czas. Młoda przewracała się plecki-brzuszek, brzuszek-plecki i łapała się krawędzi łóżeczka i podciągała się. Bałam się, że mi fiknie.
    Poza tym Młoda jest bardzo moblina. Nie raczkuje jeszcze, nie pełza, a potrafi cały salon przemierzyć w kilka sekund i znajduje się w kuchni, potem kolejne kilka sekund i przedpokój zaliczony. Kolejna chwilka i znów jest w salonie i majstruje przy dekoderze od kina domowego, ciąga i otwiera szufladę, ciągnie i leci półka na Nią! Wczoraj targała głośnik od kina domowego! (szok). Podleciałam, złapałam głośnik, aby się nie przewrócił. A słusznych rozmiarów jest.
    Dźwiga się do siadania. Kładzie się na boczku, pociąga jedną nóżkę, na jednej rączce się opiera na ziemi a drugą szuka, żeby czegoś złapać, żeby się podciągnąć i usiąść. A jak się nie uda, to leci przed siebie jak kłoda i ląduje na ziemi i śmieje się w głos, a ja prawie na zawał schodzę :)
    A przemieszcza się ruchem jak ja to mówię: kulisto-posuwowym :D Bo Ona turla się (plecy-brzuszek, brzuszek-plecy), potem się podciągnie troszkę (wyciąga ręce przed siebie jakby chciała złapać zabawkę, która leży przed Nią i szybko macha nóżkami i przesuwa się tak). Czy Wasze dzieci też tak mają/miały? Taki sposób poruszania się?

    Przez tą swoją mobilność, spadła mi z łóżka, wielkiego naszego, a ja myślałam, że serce mi pęknie! Straszne uczucie, nie życzę nikomu. A jakie wyrzuty sumienia się pojawiły, to tylko ja wiem. Wieczorem, jak mała zasnęła i mąż wrócił z pracy, to łkałam mu w rękaw jak Mała dziewczynka.
    (spała, drzemka w dzień. nasze łózko jest duże 2x2,20, zabezpieczona z każdej strony: poduszkami, kołdrą, narzutą, rogalem. Myślałam, że nie ma szans, że pokona to. A jednak...). Popłakała z 20 sekund i póżniej Moris przyszedł, nasz golden, zobaczyła jego i zaczęła się śmiać o niego, targać sierść i takie tam. Zjadła obiad, bawiła się, na spacerze wszystko okej, kąpiel i zasnęła spokojnie na noc.

    Powiem Wam, że strach to dziecię z oka spuścić :) I tylko patrzę i koduję, co w naszym mieszkaniu jest potencjalnym zagrożeniem dla Niej i jak zminimalizować ryzyko jakiegoś urazu czy wypadku.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJul 29th 2014
     permalink
    Jakiś dobry czas rozwojowy u wszystkich :bigsmile:
    moja od wczoraj siada (śmiesznie bo od zawsze leżąc na brzuszku przemieszcza sie odpychając sie rączkami w tył,a teraz wpadła na pomysł by sie odpychać ale nóżki rozkraczać i zostawiać nieruchomo.tym sposobem robi szpagat i na rączkach podnosi sie do siadu:wink: ),giba sie na czworaka w przód i w tył ale nie zacaiła jak zsynchronizować ruch by sie przemieścić :tongue:
    też Kissku kazdego dnia drżę.dziś upadła mi z siadu do tyłu,bo sie zachwiała.walnęła główką w panele :sad: ale było krzyku.
    ale tak jak u ciebie-nasz lab jest lekiem na całe zło
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJul 30th 2014 zmieniony
     permalink
    , jak moja mała nauczyła się siadać to bardzo często traciła równowagę i leciała do tyłu. Mam w domu panele ale głównie kafelki, a ona siadała gdzie popadnie i upadała też gdzie popadnie, biegałam za nią z poduszkami, w domu to przeszkód, bo ponastawiałam w jej ulubionych miejscach poduchy na stałe, a i tak wiele razy rąbnęła głową w te kafle z całej pary. Płacz, ale poza tym nic jej się nie działo. Za to każda porażka czegoś uczy, teraz jak jej się czasem zdarzy i jak upada do tyłu to leży cała ale głowę unosi nad ziemią :P

    Kiss, co do upadku z łóżka, wielu rodzicom się to zdarza, mi też niestety, jak mała miała ok 5 m-cy (pisałam Wam) i tego uczucia poczucia winy długo nie mogłam się pozbyć, śnił mi się ten upadek wiele nocy, ale od tamtej pory wiem na co stać moje dziecko i że muszę pilnować jej na 110%.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    OneKiss: A jakie wyrzuty sumienia się pojawiły, to tylko ja wiem

    Ja niestety też wiem, współczuję :sad:
    Wasze Dziewczyny to szybciutko osiągają umiejętności!
    Siadanie w niecałe 8 miesięcy? U nas marzenie! Do tej pory Jaś usiadł sam tylko raz :surprised:
    Kissku, u nas też sposoby przemieszczania się przybierały najróżniejsze formy, z wyjątkiem turlania się, bo tą umiejętność też dopiero niedawno Jaś opanował, ale jeszcze się tak swobodne nie turla.
    My za to mamy tragiczne nocki. A było tak pięknie - budził się raz ok.2-3, potem o 6, a teraz armagiedon jakiś! Pobudki nawet co godzinę. I nie wiem czy to upał tak mu dokucza czy dwójki, które prześwitują pod dziąsłami czy jeszcze może co innego :sad: Ponad trzy tygodnie takiej jazdy, już mi brakuje sił :sad: Na szczęście w dzień jest uśmiechnięty i radosny.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    uś: moja od wczoraj siada (śmiesznie bo od zawsze leżąc na brzuszku przemieszcza sie odpychając sie rączkami w tył,a teraz wpadła na pomysł by sie odpychać ale nóżki rozkraczać i zostawiać nieruchomo.tym sposobem robi szpagat i na rączkach podnosi sie do siadu:wink:

    no książkowy siad :) Szybko :) BRAWO :)
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    To moja z plecow podparta ręką siadala w 6 m wiec ewenement.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Łóżeczko na drugim poziomie to mamy już od dawna, teraz zjeżdżamy na sam dół :) u nas też zaliczamy przewrotki. Najczęściej do tyłu z wielkim rykiem. Kiedy mogę to podkładam w bezpiecznej odległości poduszki bo w domu mam same panele i płytki. Gorzej jest ljak leci do przodu. teraz właśnie siedzi na czworakach, gibie się do przodu i tyłu a przed nosem ma ostrą rączkę od szuflady ;/ no wszystkiego nie pozalepiam przecież... Zastanawiam się nad oklejeniem brzegów łóżeczka ochraniaczami z pianki bo wali głową przy przewrotce, jak myślicie, sprawdzi się to?
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Teraz i ja na 110% będę Jej pilnować, ale wiecie, że czasem wystarczy chwila, moment i już :(

    Mk, my też na samym dole mamy, bo mamy takie łóżeczko, że ma tylko dwa poziomy regulacji. A co oklejenia łóżeczka, to nasza też uderza glowe o szczebelki, nogami uderza (to taka forma zabawy), wiec zamówiłam ochraniacz na całe łóżeczko i wysoki taki. Czekam aż przyjdzie. Dam znac jak się spisuje. Ten co mam to o kant du... rozbić :/

    Chyba, ze mówisz o oklejeniu łóżeczka z zewnątrz, tak? W sensie, że jak leży na ziemi i fika sobie, to wtedy wędruje pod łóżeczko i uderza sie o jego kanty?
    bo nasza tak wędruje pod nasze lóżko i chyba podchwycę pomysł z oklejeniem deski, która idzie wzdłuż lóżka, a którą Młoda tak uderza główką.

    Co do siadania, Us super!!!!Gratulacje :D moja robi próby, ale jeszcze nie usiadła ;)

    I wiecie co dziewczyny, kocham moją Iskierkę, dumna jestem jak robi się coraz bardziej mobilna, ale tęsknię za czasami jak była "naleśnikiem" :D serio!
    Przecież teraz zmiana pieluchy wymaga super hiper turbo zdolności i mega zwinności :D tak mi fika, przewraca się itp. :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Jupi!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy:
    Madzia dziś ważona, przybrała 40 g!!!:rolling::rolling::rolling:

    I gratulacje dla wszystkich postępujących dzieciaczków!!!:clap::clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Dii, chciałoby sie rzec "a nie mowilam" :bigsmile:
    Super! Bardzo sie ciesze :)!
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJul 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Dzięki!:bigsmile:
    Normalnie jestem Wam bardzo wdzięczna za ogromne wsparcie!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: My za to mamy tragiczne nocki. A było tak pięknie - budził się raz ok.2-3, potem o 6, a teraz armagiedon jakiś! Pobudki nawet co godzinę. I nie wiem czy to upał tak mu dokucza czy dwójki, które prześwitują pod dziąsłami czy jeszcze może co innego


    Kinga, a może jedno i drugie? :(
    Ach, współczuję....
    A jak Jasio śpi? W czym? Może faktycznie Jemu za gorąco jest i tak się przebudza.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Kinga u nas też Adaś się częściej budzi kiedy jest gorąco... pociągnie 2 razy pierś i śpi albo daje mu wodę
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    OneKiss: zamówiłam ochraniacz na całe łóżeczko i wysoki taki. Czekam aż przyjdzie. Dam znac jak się spisuje.


    koniecznie daj znać! Ja tez mam dwa niskie, otrzymane w spadku, no ładne są, ale niepraktycznie, więc zastanawiałam się nad wysokim, ale nie wiem czy jeszcze warto kupować, bo nie wiem na jak długo będzie potrzebny...

    Ja natomiast kupiłam dziś bidon z rurką dla małej i od razu wiedziała o co chodzi, ciągnie jak trza :D niekapka nie ogarnęła do dziś, ale też jej nie dawałam zbyt często.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Moja niekapka nie czai kompletnie. Jaki masz bidon?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Kasiu, śpi w romperze, bez przykrycia, bo i tak się rozkopuje, przy otwartym oknie i czasami wiatraku w kącie pokoju.
    Asiu, żeby cyc go uspokajał to bym dała i się nie martwiła, ale on już dawno przestał cycać w nocy choć ostatnimi czasami mu daję pierś, popije i dalej się wierci, rzuca, popłakuje. Wczoraj podałam mu na noc Ibum, a w nocy Paracetamol i lepiej nie było. Mam nadzieję, że to tylko te zęby, bo nie wiem jak długo tak pociągnę.
    Ze mną problem jest taki, że jak się rozbudzę to potem nie mogę zasnąć długo, więc nawet jak Jaś zaśnie na 2-3 godziny, to ja przez ponad godzinę nie mogę zasnąć, a czasami ledwo mi się uda to on znowu się budzi, więc jestem wymęczona i rozdrażniona przez to :sad: Dziś np. nie spałam ciurkiem od północy do 3. A potem trzy razy po ok. pół godziny. I tak jest co noc.
    Ja naprawdę nie lubię narzekać i zawsze myślę optymistycznie, ale opadam z sił już mocno...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Gratulacje nowych umiejetnosci!! zazdroszcze nieco bo u nas tak powolutko mimo rehabilitacji to przebiega.
    Ale wiem ze moja panienka w swoim czasie usiadzie i zaraczkuje.
    Kurcze dzis pediatra inna niz zwykle wypytywała mnie czy Agatka nie wczesniak i czy porod bez komplikacji
    poczulam ze jakos b zle z nią jest...a wczesniej jej kolezanka mowiła ze nie widzi nieprawidlowosci

    moze to ja dzis jestem przeczulona
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    A ja dziś wygrałam konkurs a najgłupszą matkę roku :cry:
    Poszłam dziś z dziećmi na plac zabaw, kupiłam po drodze słoiczek hippa warzywa ze słodkim ziemniaczkiem, na placu zabaw zaczęłam karmić, zjadł 3 łyżeczki, na szczęście nie chciał więcej, za chwilkę pojawił się katar i spuchły mu powieki, ryczał strasznie i tarł oczy. Coś mnie tknęło i przeczytałam skład a tam mleko w proszku. Powiedzcie mi po jaką cholerę dodają do obiadu mleko mm. Gnałam do domu jak oszalała i tylko zaglądałam czy oddycha, czy bardziej nie puchnie, w domu po fenistilu zeszło wszystko. Ja jestem osobą która czyta etykiety nie tylko jedzenia dla dzieci ale również dla nas, czytam etykiety kosmetyków by wybrać ter z najmniejszym syfem i co teraz nie przeczytałam, kretynka. Co by było gdyby zjadł ze smakiem cały słoiczek ??
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Ktoś ostatnio gdzieś wrzucal link jaki syf jest w sloikach. Lepiej samemu coś dawać.
    Współczuję stresu:cry:
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    kachaw: na szczęście nie chciał więcej
    madry chlopiec i jak tu nie wierzyc w intuicje dzieci!
    Kasiu wspolczuje nerwowm rety a ja po urlopie gdzies fenistil zapodzialam, poszukam go i postawie w widocznym miejscu
    szybko ta reakcja alergiczna u Domisia!
    ja tez mam taki sloiczek w domu, dostalam od kogos i czeka by go oddac, wyrzuce by meza lub babcie nie pokusilo podac. My tez mamy alergie na mleko.

    acha i te leukocyty w moczu to pewno na skutek zlego pobrania bo dzis juz ich nie bylo, a pobieralam za posrednictwem nocnika.....a powinno sie
    bezposrednio do pudełka. kamien z serca.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 30th 2014
     permalink
    Dii,super wieści!!!
    Kachaw, o kurcze :sad:. No na cholerę mm do sliczka dodaja? A Twój maly ma uczulenie?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.