Ewa, to zależy jaką ma umowę o pracę i kiedy ta umowa się kończy.

obe, wg tego co czytalam, ochrona jest od 1 dnia ciazy przy umowie na czas okreslony i nieokreslony.
chyba inaczej jest na zstepstwo.
inna sprawa jesli chodzi o przedlluzenie umowy do dnia porodu.
aale to bez zwiazku wg mnie ze zwolnieniem.
bo nie przedluzenie umowy a wypowiedzenie to co innego.
i jesli chodzi o wypowiedzenie to wyczytalam, ze est nieskuteczne nawet jak prcownica NIE WIE ze jest w ciazy. w ssensie, ze nie byla w ciazy, dostala wypowiedzenie, i w momencie ostataniego dnia pracy jest w ciazy to pracodwca musi cofnac wypowiedzenie.

Treść doklejona: 19.05.17 09:16
jja tez powiedzialam dopiero po potwierzonym genetycznym.
wg mnie nie m co sie spieszyc z prostego powodu - jak sie okaze ze zadnej ciazy nie bedzie to pracodawca ma info, ze pracownica chce zaciazyc a ochrony brak

Kobiety, ale brzmienie przepisu 177 KP się nie zmieniło. Są sytuacje w których umowa się nie przedłuży jeśli ciąża jest krótsza niż 3 m-ce. Nie ma się co spieszyć z informowaniem pracodawcy na tak wczesnym etapie. Rozumiem, że skoro koleżanka nie dostała zwolnienia z lit. B to choroba dotyczy czegoś innego niż powikłania ciążowe. Natomiast jeśli ciąża się potwierdzi, to spokojnie to zwolnienie można zmienić i wnioskować o dopłatę do 100%.

Obe, ale to nie chodzi o to, ze ktoś się spieszy lub nie bo tak mu pilno powiedzieć w pracy. Ja zawsze miałam plan zaczekać dłużej a jednak to jak ciąża przebiegała wymagało wcześniejszej informacji. Brałam l4 i informowalam szefa o sytuacji. L4 zawsze było ze 100% odpłatnością. Nawet kiedy się pochorowalam w 7 tygodniu i dostałam je od internisty. Nie prosił o kartę ciąży ani o żadne potwierdzenie ciąży tylko po prostu wypisal mi odpowiednie zwolnienie pytając się czy chce takie z kodem ciąży.
Poza tym są czasem takie miejsca pracy, takie warunki kiedy ukrywanie ciąży i pracowanie w tychże warunkach jest wybitnie szkodliwe.
Zresztą, jak ktoś chce może wmawiać szefowi ze ma ciągle zatrucie pokarmowe od dwóch miesięcy. Albo co chwile mu słabo bo tu tak duszno ;) albo ściągać brzuch, którego się nie da wciągnąć. Czasem łatwo te ciąże ukryć a czasem się nie da.
Poza tym babki które się boją o pracę zwykle idą na zwolnienie jak tylko się da i nie bawią się w zachowanki.

Dziewczyny takie pytanie może Wy mi podpowiecie. Rodzę we wrześniu biorę rok macierzyńskiego czyli będzie to do września 2018 tak? chciałabym pójść też na rok wychowawczego z tym, że mam umowę do lutego 2019 (mam zagwarantowane przedłużenie) z tym, że nie uda mi się wykorzystać tego roku wychowawczego. Rozumiem ,że wychowawczego nie można przerwać wrócić i znowu pójść? Żeby przedłużyć umowę musiałabym na krótką chwilę wrócić do pracy czy mogą mi przedłużyć umowę na wychowawczym? Miałyście taką sytuację?

o to super bo właśnie tak kombinuję z kierownikiem, żeby wrócić przed końcem umowy na troszkę, napisać podanie o przedłużenie i jak mi przedłużą to chciałabym wrócić jeszcze na jakiś czas na ten wychowawczy

https://issuu.com/fundacjapromocjikarmieniapiersia/docs/kwartalnik_laktacyjny__2_2016

a przegladalas? Dar zycia

Ewasmerf: a przegladalas? Dar zycia

- teraz znalazlam, przeczytalam i zrobie tak samo.. nie przyznam sie... ;)

Mój gin wpisuje miesiące,Twój nie wpisał bo nie może jeszcze potwierdzić ciąży.

Jak to jest? Żeby nabyć prawo do zasiłku dla bezrobotnych trzeba wykazać w ciągu 18 kolejnych miesięcy min. 12 przepracowanych miesięcy... Tylko co się wlicza w te przepracowane. Faktycznie przepracowałam trzy. Teraz L4. A macierzyński, rodzicielski, wychowawczy?

Treść doklejona: 30.06.17 16:51
I mam jeszcze jedną zagadkę. Planujemy z mężem podzielić przysługujący urlop rodzicielski.
1. Czy podczas składania wniosku trzeba określić w jakim wymiarze czasowym chcę go wykorzystać a w jakim mąż?
2. I czy mając na uwadze chęć wykorzystania przysługujących miesięcy od razu należy zdeklarować stosunek wypłaty świadczenia (mam tu na myśli te 100%/60% bądź stałe 80%).
3. Jak w ogóle jest liczona podstawa wypłaty? Brana jest pod uwagę jakaś średnia jeżeli warunki finansowe się zmieniły/ nastąpiła zmiana umowy?

madziik, popatrze sobie na netto 2270x8 godzin x7 godzin=1986, czyli 1999 lezy blisko tego.

ale musisz zobaczyc czy premia stazowa ulega pomniejszeniu na godziny, bo nie wiem.
pensja stala na pewno, ale premie czasem zostaja w pelnej wysokosci, nie ulegaja zmniejszeniu wraz z etatem.
swiadczenie urlopowe tez jest mniejsze.
Ale plus jest taki, ze niewykorzystany urlop sie zwieksza. Przykladowo jak mialam etat 8 h, zostalo ci urlopu 10 dni. To 10x8h=80/7=12 dni ci sie z tego robi.
No i po zmianie etatu niestety do chorobowego sie licza miesiace PO zmianie, a wiec z mniejsza pensja.

ja kiepsko tlumacze.
ja mialam 10 dni urlopu. I po zmianie etatu ksiegowa mi przeliczyla ten urlop tak - 10x8/7=12 dni dni 7-godzinnych.
no a w roku to wiadomo, ze juz 26 dni 7-godzinnych.

Dziewczyny, czy jest tu jakiś ekspert od prawa pracy, który udzieliłby mi porady na priv?

http://www.vademecumkadrowego.pl/artykul_narzedziowa,668,0,9401,praca-na-pelny-etat-w-dwoch-firmach.html

Laski, czy któraś się orientuje jak wygląda sprawa z ustaniem stosunku pracy w trakcie urlopu rodzicielskiego?
bo u mnie chyba coś się spartoliło :/
płatnikiem jest zus jako, że mała firma. najpierw l4, potem zgłoszony roczny rodzicielski, umowa była do 31 maja. za racji orzeczenia zgłosiłam, że nie przedłużamy umowy. księgowa złożyła odpowiednie deklaracje i o sprawie zapomniałam. w czerwcu i w lipcu normalnie dostałam świadczenie ale potem pojawił się problem pt info w przychodni, że nie jestem ubezpieczona [zweryfikowane w zus - dostałam papier, że jestem do 7(?) stycznia 2018 ubezpieczona] oraz nie dostałam kasy za sierpień. nie mam pojęcia co jest grane.
żadnej korespondencji z zusu w tym czasie nie było...

Na necie pisze ze ponoć wniosek powinnaś jakiś złożyć ale nie wiem dokładnie.zadzwon do ZUS najlepiej

moja koleżanka składała wniosek sama do ZUSu, gdy umowa jej się kończyła w trakcie urlopu macierzyńskiego. Księgowa część żeby załatwiała, ale wniosek musiała sama. Ale skoro dostałaś już 2 miesiące od końca umowy, a teraz nie, to powód jakiś inny.

Czy po macierzyńskim i urlopie wypoczynkowym zaległym za ubiegłe dwa lata, mogę wykorzystać od razu cały "nowy" 26-dniowy aktualny (na rok 2018) urlop wypoczynkowy czy nie? Wiem, że wniosku o zaległy urlop zaraz po macierzyńskim pracodawca odmówić nie może, a gdy będę chciała tknąć i wykorzystać nowy?

karolciat skąd takie informacje? Może wykorzystać to, co jej przysługuje, nie obowiązuje jej plan urlopów...
tutaj więcej: http://www.infor.pl/prawo/praca/urlopy-pracownicze/285038,Czy-urlop-wypoczynkowy-trzeba-wykorzystac-od-razu-po-urlopie-macierzynskim.html />
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.10.17 20:47</span>
i w celu doprecyzowania - należy złożyć odpowiedni wniosek i urlop ten musi nastąpić bezpośrednio po macierzyńskim, nie może być ani jednego dnia pracy, bo wtedy pracownica traci ten przywilej

U mojego meza w pracy 10 dni urlopu planuja sami - musi byc ciagiem a pozostale 16 dni rozdaje pracodawca jak mu sie zywnie podoba...

Ja tez mam pytanie.. kolezanka ma z rok do emerytury.. ciagle jeczy ze nie ma juz sil, ze robota ja dobija i wogole "wkurza" nas bo same widzimy ze robota nie jest jakas mega ciezka.. no ale na sam tekst o emeryturze mowi, ze ona sie nie wybiera bo w domu nudno (wiadomo... zarabia ze 2500 na reke a pozniej dostanie ze 1500) - to mozna sobie robic jak sie dlugo chce? Nie trzeba isc na emeryture jak ktos niechce? - dodam, ze ona przymierac glodem nie bedzie, maz dobrze zarabia...

No to pozostaje nam sie z nia meczyc hi hi

elfika: nie, nie trzeba. nabycie praw do emerytury nie równa się obowiązek przejścia na nią.

Chyba że jest się sędzią w którymś z sądów
bea, nie mam pojęcia, jak teraz, po zmianach, wygląda sprawa zasiłków przedemerytalnych. Mojemu teściowi zlikwidowali zakład to się załapał, ale to było kilka lat temu...