Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbiedronka28
    • CommentTimeSep 19th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a powiedzcie mi, ma tak któraś z Was, że karmi tylko raz, np wieczorem przed spaniem, a w nocy nie?

    Manga ja tak mam :wink: , tzn tak było u nas przez jakiś czas.
    Ale też ze względu na to że ja pracuje na nocną zmianę. Ale był też taki czas że kiedy miałam wolne karmiłam małego tylko jak wracałam z pracy rano, potem przez cały dzień nie chciał cyca, ostatnio coś się poprawiło i w nocy też je :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeSep 19th 2014
     permalink
    Anka, mi moja pediatra-doradca laktacyjny o tym wspominała że można ale to juź na samym końcu bo nieciekawie być takim fioletowym :) i mały też buźka fioletowa. Tylko oczywiście chodzi o roztwór na wodzie. Tak więc na pewno można ale ja wolałam inne metody chociaż byłam bliska bo nic nie pomagało :/
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 20th 2014
     permalink
    Anka,mozna smarować gencjana. Ona bardzo pomaga także przy ranach sutka. Możesz sprobowac. Nie musisz tego nawet zmywac przed karmieniami. Smaruj z 3x dziennie i pomiędzy clotrimazolem z 2 razy.
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Dziewczyny, z góry przepraszam, jeśli temat już był, dopiero niedawno weszłam na ten wątek.
    Czy któraś z Was musiała dokarmiać dziecko z powodu słabego przybierania na wadze?
    Tylko od razu zaznaczę, że znam teorię, wiem, że mleko produkuje się w głowie;) Wiem, że im częściej dziecko je, tym jest go więcej, że nie jest na pewno "niepełnowartościowe" itp. Przechodziłam już karmienie raz, pięc lat temu, ale wtedy nie miałam takich problemów.
    Otóż, mój synek przez pierwsze 6 dni od wyjścia ze szpitala przybrał pięknie 220g, natomiast już przy następnej wizycie położnej, po kolejnych 5 dniach okazało się, że przybrał tylko 40g... Zaczęłam go częściej cycować, sama zauważyłam, że pokarmu jest trochę więcej, za dwa dni zważyłam go w przychodni, przybrał 10g:(
    Jako, że ja raczej jestem człowiekiem, który lubi mieć świat w liczbach zaopatrzyłam się w wagę używaną noworodkową no i dziś sprawdziłam, "wyciąga" ze mnie podczas karmienia jakieś 60g mleka.. malutko:(
    Laktatorem, dwie godziny po karmieniu ściągam różnie, raz 50ml, raz 70, raz 100 się udało.
    Staram się dużo pić, bo wiem, że to jest ważne, pilnuję młodego, żeby się ładnie przysysał, bo lubi sobie skubaniec szczęki zacisnąć, a ja wtedy widzę wszystkie gwiazdy:/ No i dalej kiepsko.. dzisiaj po tym jak wyciągnął te 60 z cyca, dołożyłam mu 30 Bebilonu HA, zaopatrzyłam się w jedną puszkę, bo ewidentnie dziecko głodne było. Wczoraj nam taki ryk urządził, że klękajcie narody.. dopiero jak dostał 70 odciągniętego laktatorem mleka to zasnął jak zabity..

    No i jak żyć? Pierwsze dziecko - urodzone przez cc, przystawione do cyca po 12 godzinach, wcześniej nafaszerowane mm na oddziale noworodkowym - zero problemów z karmienim. Drugie - siłami natury, na brzuszku mamusi od razu, przystawione po pół godziny od porodu i co? Wszelkie teorie szlag trafia:/
    Jakieś porady? Może któraś z Was miała tak samo?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Magiczka ja bym czekała i karmiła dalej samą piersią. Dziecko przybiera skokowo.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Magiczko a synek nie ma żółtaczki ?? bo mój miał i dlatego gorzej przybierał na wadze, wiem że Dii też miała taki problem, że jej Madzia słabo przybierała, kazali jej dokarmiać, ale teraz pięknie przybiera. Na początku dziecko się szybko męczy i to co wypija może spalać podczas ssania, bo to taka ciężka praca dla niego(tak mi to tłumaczyła położna) dlatego może słabiej przybierać na wadze, możesz mu ułatwić wypływ pokarmu robiąc podczas karmienia ciepłe okłady na pierś z okładu żelowego, to rozszerzy kanaliki i mleko będzie łatwiej płynąć, zwłaszcza chodzi o to drugiej fazy które leci wolniutko i jest gęstsze. Wstrzymaj się jeszcze z mm jeśli ci zależy na kp bo jak będziesz dokarmiać, to może się okazać że wasza przygoda z karmieniem piersią szybko się zakończy.

    Treść doklejona: 21.09.14 11:49
    Asiula sto lat dla Adasia z okazji roczku :flowers:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Magiczko, po pierwsze, przyrosty liczymy od najniższej spadkowej. Minimalna wartość przyrostów to 120g na tydzień (18 g na dzień). Mały ma 18 dni. 18*18=324g przyrostu. Ile przybrał w takim razie? BTW, wagę schowaj. Napędza tylko stres u Ciebie. Stres źle wpływa na Was oboje. Ważymy NA TEJ SAMEJ wadze, w podobnych okolicznościach, najlepiej co dwa tygodnie. To, ile wskazuje waga po jedzeniu nie zawsze jest wyznacznikiem, ile dziecko zjadło, bo mleko trawi się również podczas ssania, na bieżąco. Po kolejne, jak moczy pieluszki? Jeszcze jedno: smoczek jest? Uspokajacz, butelkowy? Jak dokarmiasz, staraj się to zrobić kubeczkiem, strzykawką, po swoim palcu. Przepraszam, że tak namotałam wszystko w jednym, ale nie kontaktuję dziś za bardzo :tongue: i jeszcze mi się pomyślało: spokój spokój spokój. Najważniejszy.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Magiczka,pierwsze co to kontakt z certyfikowanym doradca. Obejrzy dziecko,sprawdzi przyrosty,oceni czy zoltaczka się nie nasila.
    I tez bym nie wazyla tak często. Jak zwazylas wczoraj to kolejne najwcześniej za tydzień,ale przeważnie co 2 tygodnie się wazy.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Dziewczyny a ja dalej rozkminiam co robić. Bo generalnie już byłam skłonna karmić Milkę dalej na zasadzie zobaczymy jak to będzie... Jakoś damy radę przecież ale!
    Jedna z przyjaciółek tu napisała mi, że dla Niej będzie to trauma jak zobaczy dziecię przy piersi a ona niedawno odstawiona (pisała na podstawie tego co mówiła Jej mama o tym jak reagowała na karmienie młodszej siostry, różnica pomiędzy nimi rok) i teraz nie wiem...

    Czy jeśli Milkę odstawię powiedzmy w wieku 2 lat (bo tyle mniej więcej bym chciała karmić) to jakie są szanse, że będę mogła Jej to odstawienie jakoś przetłumaczyć (przy pół rocznym bobasie który nadal jak zakładam będzie mega cycowy)?
    Wiecie, nie bardzo wiem na ile dwu letnie dziecko już pojmuje takie kwestie by nie było jakichś napadów złości, po prostu nie mam doświadczenia w tym temacie.

    Druga opcja jest taka, że np odstawiam od piersi teraz (3 miesiące to chyba trochę czasu już jest by w miarę zapomnieć o cycowaniu)... ale ściągam pokarm i daję np wieczorem do tych dwóch lat (oczywiście wiek umowny).

    Jak byście postąpiły? No mi się już mózg lasuje od tego rozmyślania, co jest najlepsze dla nas w tej sytuacji.
    Teraz w sumie Milka karmi się dwa razy, sama sobie wyelimonowała jedno karmienie nocne i je wieczorem, oraz jakoś w okolicach 3.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Mangaa, nie wiem, czy da się tak przewidzieć, czy dziecko będzie mieć traumę, czy nie. Część dzieci źle przyjmuje rodzeństwo, część lepiej. Część adaptuje się w żłobku dobrze, część gorzej. Część śpi w nocy, część nie. Część jest cycozwisowa, część szybko się najada i odpada :tongue:
    Uwierz mi, między rocznym a dwuletnim dzieckiem jest taka przepaść, że sobie nie wyobrażasz. Może do tego czasu sama zrezygnować, a może po narodzinach siostry ssać częściej niż noworodek. Cokolwiek nie zdecydujesz, to będą tego konsekwencje takie czy inne. Nie jest ważne co wybierzesz, a jak to zrobisz i jakie wsparcie dasz Milce w tym czasie. Ona musi być pewna, że Ty jesteś pewna, że to co się dzieje, to naturalna kolej rzeczy i że w Tobie ma oparcie czy jest dobrze, czy gorzej. Wiem, że to są trudne wybory. Trzeba wziąć sprawę na klatę i zrobić tak, jak się czuje, że będzie najlepiej.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Ja na Twoim miejscu Manga (zaznaczam ze JA) odstawiłabym teraz.przez 2-3 miesiące zapomni,zobaczysz...wydaje mi sie ze powinien zaniknać odruch ssania
    ja bym tak postąpiła.są mamy która karmią dwójkę dzieci,ja bym się nie zdecydowała.co jesli malec bedzie typowym wisem i nie bedziesz miała jak przystawić Milki?wtedy dopiero będzie czuła się odrzucona.
    Nie namawiam.wyrażam tylko włąsne zdanie.żeby nie było że wątek wspierający a ja odradzam
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Ja podobnie jak Uśka bałabym się, że młodsze dziecko będzie ciągle przy piersi i starsza nie będzie mogła ssać.
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    magiczka:
    Laktatorem, dwie godziny po karmieniu ściągam różnie, raz 50ml, raz 70, raz 100 się udało.
    Staram się dużo pić, bo wiem, że to jest ważne, pilnuję młodego, żeby się ładnie przysysał, bo lubi sobie skubaniec szczęki zacisnąć, a ja wtedy widzę wszystkie gwiazdy:/ No i dalej kiepsko.. dzisiaj po tym jak wyciągnął te 60 z cyca, dołożyłam mu 30 Bebilonu HA, zaopatrzyłam się w jedną puszkę, bo ewidentnie dziecko głodne było. Wczoraj nam taki ryk urządził, że klękajcie narody.. dopiero jak dostał 70 odciągniętego laktatorem mleka to zasnął jak zabity..


    Ja to przeszłam. Bardzo zależało mi na kp jednak początki nie raz przyprawiły mnie o łzy, np gdy Mała darła się w niebogłosy, a jak dostała butlę z mm to kurczowo się jej łapiąc jadła tak łapczywie, że aż się dławiła...
    Ten czas trwał do ok 6mż. Później jakiś czas musiałam mieć pod ręką ściągnięte wcześniej mleko, by dostała "tu i teraz na szybko" to czego nie miała siły/cierpliwości dossać z cyca. Z tym, że przy każdym karmieniu najpierw w ruch szedł cyc - w myśl powtarzanej tu zasady by "przystawiać-przystawiać-przystawiać"... Faktycznie mleka pojawiło się wystarczająco dużo, choć zdarzało się, że domagała się przystawienia nawet co 15min. (fakt, że ten czas przypadł na największe upały - najpewniej chodziło tylko o picie...)
    Na dzień dzisiejszy moim "problemem" jest to, że Mała kompletnie odrzuciła butlę, a ja stałam się cycowym więźniem :devil:
    Także nie wszystko stracone gdy w ruch idzie butla... Chybaże jestem wyjątkiem potwierdzającym jednak regułę...
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    dzisiaj mi babcia powiedziała, że jej siostra pytała czy ja jeszcze karmię piersią. Babcia odpowiedziała, że tak to ciocia wielkie oczy i rzuciła tekstem z niedowierzaniem : "taka chuda a tyle ma mleka?" hi hi hi ;DDD tak więc starsze pokolenie myśli,ze jak ktoś chudy to ma mało mleka albo wcale, a jak gruby to dużo ;DDD
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi:bigsmile:
    cestmoi89: Magiczko, po pierwsze, przyrosty liczymy od najniższej spadkowej. Minimalna wartość przyrostów to 120g na tydzień (18 g na dzień). Mały ma 18 dni. 18*18=324g przyrostu. Ile przybrał w takim razie?

    Wtedy co była położna miał 15 dni, czyli powinien przybrać 270g. Najniższa spadkowa była mniej więcej taka jak przy wypisie (mniej o 10g), wychodzi na to, że na dzień ważenia przybrał idealnie 270g.
    cestmoi89: mleko trawi się również podczas ssania, na bieżąco.

    Co nie zmienia wskazań wagi:smile: Przecież magicznie nie "znika" gdzieś to mleko, strawione waży tyle samo, dopiero po zmianie pieluchy ważenie jest już niemiarodajne. No, ewentualnie po dłuższym śnie np gdzie woda może trochę "odparować":)
    cestmoi89: oceni czy zoltaczka się nie nasila.

    Żółtaczka się nie nasila, a wręcz już prawie jej nie ma. Ale fakt, że miał przez ten kiepski tydzień dość silną i senny był bardzo.
    cestmoi89: BTW, wagę schowaj. Napędza tylko stres u Ciebie.

    O nie nie, ja nie z tych:) Ja lubię mieć zważone, zmierzone itp. Niewiedza mnie stresuje i domysły. Jak już zważyłam ile moje dziecię zjadło, dostał trochę mm, jak zobaczyłam jaki jest spokojny i najedzony, to od razu mi produkcja pokarmu wzrosła:wink:
    kachaw: jak będziesz dokarmiać, to może się okazać że wasza przygoda z karmieniem piersią szybko się zakończy.

    No, mam nadzieję, że nie. Chciałam uniknąć odwodnienia, tego najbardziej się bałam, bo już mnie kroplówką w szpitalu straszyła położna.
    Bardzo Wam dziękuję za porady, spróbuję z tymi ciepłymi okładami, bo właśnie widzę, że to pierwsze mleko wypija sprawnie, za to później, jak już tak lekko nie leci, to się męczy i zasypia, a ja zostaję i po jednej stronie cyc mam pusty a po drugiej twarde:/ Idę pomęczyć laktator trochę, póki młode śpi:)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Manga szczerze JA chyba bym odstawila.
    strasznie duzo jest mozliwych scenariuszy. Wiecej chyba tych gorszych... a co zrobisz przez 3 doby w szpitalu jak Milka bedzie nadal cycowa? Lub jesli bedzie jadla z butlu Twoje mleko? A jak nie dasz rady sciagac. Bedziesz wyczerpana, nie bedzie chcialo leciec...
    no i wydaje mi sie ze nie takie proste bedzie odstawienie dwulatka przy cycowym maluchu... no bo co chowac sie bedziesz?
    Po porodzie Mila tez moze widziec czesciej karmienia malucha i tez zechce...
    wg mnie karmienie dziecka 14-15 mies to duzo i nie masz co sobie do zarzucenia.
    Mysle ze to rozkminianie wynika z tego ze jestes osoba bardzo ambitną. Widac ze intuicja podpowiada by odstawic Milke teraz, ale ambicja nie pozwala. Mysle ze czasem dobrze posluchac intuicji :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeSep 21st 2014
     permalink
    Manga, w odpowiedzi na Twoje pytanie o nocne karmienia, to ja karmię wieczorem oraz ok. 5 rano, jak już ewidentnie jest głód.
    Co do Twojej sytuacji, skoro nie chcesz karmić dwójki na raz, to ja bym odstawiła od cyca teraz z opcją ściągania mleka chociaż do porodu. Wydaje mi się, że w momencie jak będzie młodsze dziecko, a Mila nadal by była przy cycku to tak łatwo nie dałaby sobie wytłumaczyć, że teraz ona już ma nie ssać, ale młodsze rodzeństwo może. Dla dzieci cycuś to w dużej mierze bliskość i wg mnie mogłaby to odebrać jako brak bliskości z mamą.

    A ja mam pytanie o grzybicę. Czy ten biały nalot daje się zmywać? Bo nie wiem czy mnie dopadło to paskudztwo po antybiotyku, ale mam na sutkach takie białe grudki.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Eh ciężkie dylematy.Ale chyba jednak odstawienie jej teraz jednak mniej bolesne będzie, niż później,Jak Milka będzie widzieć że młodsze może a ona nie.a tak to już do tego czasu zapomni :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 22nd 2014
     permalink
    Bardzo ale to bardzo Wam dziękuję dziewczyny. Naprawdę mega ciężkie dylematy ale można na Was liczyć!

    Wiadomo, że prosiłam byście napisały co Wy byście zrobiły w podobnej sytuacji i nie odbieram żadnej z wypowiedzi jako przekonywanie. Ale dzięki temu co przeczytałam utwierdziłam się, że najlepsze będzie jak jakoś niedługo odstawimy cycusia. Kurdeee żal mi normalnie jak nie wiem :( W życiu bym nie pomyślała, że tak ciężko będzie. :(

    Oczywiście nie byłabym sobą i spróbuję powalczyć z laktatorem. Może uda się Milce podawać moje mleko choć mam tak wrażliwe sutki, że boję się, że męczenie ich tym urządzeniem nie przejdzie. Zobaczymy.

    Dziękuję, Wasza pomoc jest nieoceniona. :peace:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeSep 23rd 2014
     permalink
    Dziewczyny, pytanie na szybko. Chyba mi się zastój zrobił, jest zgrubienie, zaczerwienienie na piersi od wczoraj, ibuprom już wzięłam. Tylko nie wiem co z przystawianiem Jasia, bo on od jakiegoś czasu dostaje pierś tylko rano po obudzeniu i wieczorem przed snem. I nie wiem czy teraz go przystawiać w dzień też, żeby mi to ściągnął?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 23rd 2014
     permalink
    Kinga,mozesz malego przystawić chociaż tak w polowie dnia(nie za często,zeby z kolei nadprodukcja się nie zrobila i potem kolejny zastoj,bo nie będzie tyle sciagal). Możesz wejsc pod prysznic,badz stanac nad wanna tak,aby piersi zwisaly.polewaj te piers chora ciepla woda,od zastoju do brodawki. tak z 5 minut chociaż , potem możesz lekko upuscic recznie skupiając się przy tym miejscu gdzie ten zastoj jest (kazda kwadra piersi ma ,,swoje,, ujścia kanalikow).
    •  
      CommentAuthormalabu
    • CommentTimeSep 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny pomocy co mogę zażyć przy zatruciu/wirusie jeśli KP? Czy smecte albo enterol mogę?
    Mam nadzieje ze mogę karmić małego nawet jak się czymś podtrulam?
    A może krople mietowe?
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeSep 24th 2014
     permalink
    Mi się tylko wydaje że smectę możesz ale nie byłam w takiej sytuacji. Tzn przytrułam się i totalnego rozstroju dostałam ale po paru godzinach było już lepiej więc tylko więcej piłam...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 24th 2014
     permalink
    Monteniu pomocy! Czy moge podczas kp pic herbatke z passiflory? Potrzebuje cos wyciszajacego, bo jestem z dwoma szogunami sama...robilam sie juz nerwowa...melisa przestala dzialac:wink: i dzisiaj sobie ta passiflore zaparzylam, ale mama mnie nastraszyla, ze moze nie powinnam podczas kp:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 24th 2014
     permalink
    Kurde dziewczyny jak to możliwe, że zrobiłam się laktatooporna. Jeszcze 2-3 miesiące temu ściągałam pokarm bez problemu a teraz to jest jakaś katastrofa ( od dobrego miesiąca):cry: czasem potrzebuję ściągnąć wiadomo, a tu nawet do kaszki się nic nie uzbiera a pierś pełna. Ciepłe okłady nie pomogąja :cry:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 24th 2014
     permalink
    Hanny,nie mam pojęcia. Nawet nie wiem co to jest.

    Treść doklejona: 24.09.14 22:27
    To z owocow marakuji? Wiesz co mysle,ze nie powinno być problemu.
    Jutro mogę Ci się dowiedzieć. Zapytam o cos na nerwy ok?
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 24th 2014
     permalink
    Tak, to marakuja :wink:
    Dzieci mogą je jeść więc chyba nie będzie problemu po herbatce? Ale jeśli chodzi o krople/syropy, to na wszystkich ulotkach jest napisane, żeby nie stosować podczas kp.
    --
    •  
      CommentAuthoreja86
    • CommentTimeSep 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Czesc Dziewczyny. Mam zmartwienie... Corcia nie chce jesc, je rzadziej. Zawsze jadla co 2-3 h ( czesciej co 2 ) a teraz 3-4 :-/ Ssie lapczywie kciuka I cmoka jak zazwyczaj gdy byla glodna ale jak ja przystawiam to nie chce lub piciagnie troche, a jak zaczyna mocniej leciec to odpycha sie I placze :-/ Dopiero zjada po 3 godzinach lub pozniej… teraz po 5 h!!!!! Bylismy wczoraj u gp I ten mowi, ze osluchowo, jak i z gardlem wszystko ok. Zęby? Skok rozwojowy/kryzys laktacyjny? Czy jeszcze cos innego? :-(
    :cry::cry::cry:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u697yycoenz.png[/img
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Eja a jakby smoka zabrać? i proponować częściej pierś?
    Diety Małej jeszcze nie rozszerzasz tak?
    W nocy też tak rzadko je ?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoreja86
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Asiula, ona nie ssie smoka ( jest antysmokowa ;-p ) Proponuje jej tylko piers. W nocy je roznie co 3-5 h:confused:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u697yycoenz.png[/img
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Eja, ja za każdym razem zamieniałam kciuka na pierś. To pierś jest od ssania, nie palce. Trzeba by było konsekwentnie, żeby się nie nauczyła paluszków ssać, bo później będzie trudniej oduczyć. Jak nie je, to niech nie je, tylko kontroluj jej wagę i ilość moczonych pieluszek. Jest już na tyle "duża", że może ma potrzebę tylko possać sobie, znalazła kciuka i się cieszy "samodzielnością".
    --
    •  
      CommentAuthoreja86
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Z tym kciukiem to jest tak, ze ona go ssie tylko jak jest glodna, I wtedy daje piers lub do zasniecia. Kciuka tak sobie odkad skonczyla 3 miesiace wiec nie jest to nowosc dla niej. Od tych paru dni gdy ssie tego kciuka I jej podaje piers to nie chce jej albo possi troche i odpycha, gdy zaczyna mocniej leciec:confused::wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u697yycoenz.png[/img
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Eja,ile mala ma tygodni?
    •  
      CommentAuthoreja86
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Haniyah ma 23 tyg, ponad 5 miesiecy
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u697yycoenz.png[/img
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Boże mam zaćmienie! Zamiast czekać przeczytałam smoka :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    A mnie dziś mega boli prawa pierś z prawej strony. Nie mam guzków. Mały jadł już spod pachy. Nawet sama sciagalam mleko, dużo zeszło, ale dalej mnie boli. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby przestało boleć.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Dagus, ibuprofen bierzesz?
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    eja86: Czesc Dziewczyny. Mam zmartwienie... Corcia nie chce jesc, je rzadziej. Zawsze jadla co 2-3 h ( czesciej co 2 ) a teraz 3-4 :-/
    Eja moja córka tak miała. Gdy skończyła 5 miesięcy nagle z karmień co 2-3 godziny (z naciskiem co dwie) zaczęła jeść co 3-4-5. Po prostu ograniczyła sobie karmienia do tych, których potrzebowała. Wtedy wyszło nam 4-5 karmień w ciągu dnia zamiast np. 8. Ciesz się - masz więcej wolności :D
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    A wie ktoś może czy brak nawału mlecznego to zły znak? Dzisiaj mija 6 doba od porodu a mi mleko jakoś specjalnie samo nie cieknie...
    Gajka jest na piersi ale raz na dobę dostaje mm (wypija ok 20-30ml) - staram się to "karmienie" wyeliminować ale przy dwójce maluchów (Miki mocno przeżywa pojawienie się siostry) muszę w ciągu dnia wygospodarować trochę czasu dla starszaka, a wiszący na cycku 24/ dobę noworodek sprawy nie ułatwia...

    W każdym bądź razie Miśka na początku dokarmiałam więcej a nawał pojawił się jakoś w trzeciej dobie co ułatwiło nieco rezygnację z mm...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Montenia, a powinnam?? Gorączki nie mam.

    Treść doklejona: 25.09.14 20:00
    Sardynka, ja też nie miałam nawalu, a dalej karmie.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Dagus, moim zdanie powinnas. Bo tutaj liczy się szybka rekacja. Dzisiaj nie ma zgrubienia, a jutro może ppojsc dalej i będzie. Weź sobie 400mg(czyli 2 ibupromy zwykle lub jeden ibuprm max) przez 3 dawki czyli co 8h. potem co 6 h po 1 tabletce. Tak z 2-3 dni. Nie musi być goraczki. Jak się robi zastoj z reguly nie ma,pojawia się już przy zap.piersi bądź jego początkach.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Dagus mi czasmi się pojawiał ból od przepełnienia, a zgrubienia nie było i właśnie też brałam ibuprom i odpuszczało..
    Sardynka moim zdaniem nawał nie ma nic do tego.. Jedne mają a inne nie.. Spokojnie laktacja się rozkręci :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 25th 2014
     permalink
    Sardynko, daj szanse piersiom i odstaw mm. Jestes pod opieka doradcy? Najlepiej byłoby sie skontaktować.
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeSep 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Sardynko ja w chwili mniejszej produkcji pilam herbaty laktacyjne i dużo wody. I pomimo ze któregoś dnia mialam kryzys i mleko kapalo po kropelce, mloda wisiala i płakała a ja razem z nią. To się nie poddalam bo chcialam karmic. Po 2 dniach placzu i przystawiania non stop mleku ruszylo. I nawet nie pozwolilam kupic mm
    Dagus montenia uratowala mi cycka który po nocy byl jak glaz. Ibuprom dziala przeciwzapalne
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 27th 2014
     permalink
    Od 48h Gajka nie dostała ani kropli mm, więc chyba wychodzimy na prostą chociaż jest kilka momentów w ciągu doby, że przerzucam ją z piersi na pierś :wink:
    Ale nadal dziwi mnie to, że nie "przeciekam" - z Miśkiem spokojnie jakieś 2miesiące się ze mnie lało, szczególnie z "wolnej" piersi podczas karmienia...a teraz nawet po kilku ładnych godzinach pomimo uczucia pełnych piersi nic a nic nie wypływa :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak to jest z tym karmieniem piersią a okresem, po 10 m-cach dostałam okres, więc myślałam że płodność normalnie już wróciła dziś mija 40 dzień cyklu a okresu nie mam. Na ewentualne pytanie Amazonki odpowiadam że tempki nie mierzę, obserwuję tylko śluz zewnętrzny, w tym m-cu był tylko jeden dzień śluzu bj. Karmię jeszcze piersią ale mało bo tylko wieczorem, w ciągu nocy kilka razy i rano koło 6, więc byłam przekonana że już cykle będą normalne. I teraz pytanie czy może tak być np znów przerwa 3 m-ce bez okresu, w ciąży raczej nie jestem :devil:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 29th 2014
     permalink
    Kachaw, mogło być tak, że to nie była miesiączka a krwawienie śródcykliczne. A jesli miesiączka, to nic nie gwarantuje Ci, że cykle kolejne będą niezakłócone. Prolaktyna może wiele namieszać i to, jak dany organizm będzie reagował na nią jest mocno indywidualną cechą.

    Treść doklejona: 29.09.14 23:16
    No i to karmienie nocne powoduje największe wyrzuty prolaktyny.
    --
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeSep 29th 2014
     permalink
    Dokładnie, jak cestmoi mówi, to mogło być krwawienie nie poprzedzone owulacją. I teraz organizm może się przygotowywać do owulacji, ale ciągle ten poziom prolaktyny jest (może minimalnie) za wysoki, dlatego jakiś płodny śluz się pojawia, ale nie dochodzi do owulacji i nie ma miesiączki...
    Ja miałam przez parę miesięcy tak, że jak się pojawiał płodny śluz, to Małgośka zaczynała ząbkować (= karmienie w nocy po 5 razy), albo chorować (również więcej karmień) albo po prostu stwierdzała, że jednak właśnie potrzebuje więcej mleka i w związku z tym cały proces, czasem już zaawansowany (zdarzyło się nawet tak, że temperatura wzrosła, ale na 2 dni i spadła...) zaczynał się od nowa...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeSep 29th 2014
     permalink
    Wiadomo że bez usg nie da się w 100% stwierdzić czy jest owulacja czy nie, ale przed tym moim "okresem" nazwijmy to tak był mega płodny śluz, ból owulacyjny i pojawił się pms, nawet do męża mówiłam czyżby płodność wracała ciekawe czy dostanę okres za dwa tyg i okres się pojawił. Tak pytam z ciekawości bo przy Nince po 10 m-cach pojawił się okres i potem już normalnie był co m-c, ale Ninkę skończyłam karmić koło 11 m-ca.
    Dzięki a cenne uwagi, nie wiedziałam że nocne karmienie ma największy wpływ na prolaktynę, myślałam że on nie je tak dużo, bo zdarza się że w nocy zrobi parę łyków obróci się do mnie pupcią i śpi dalej. Jeszcze mam jedno pytanie czy jeśli syn mój osobisty nie je tak dużo objętościowo mojego mleka, tzn nie wiem cy jest go dużo, pierś na wieczór jest pełna, ale pije kilka minut i nie chce więcej, to czy taka mała/mniejsza ilość mleka nadal zabezpiecza go jakoś przed infekcjami,w sensie że dostaje przeciwciała odpornościowe, czy raczej to musi być takie częste karmienie. Bo jeśli nadal to moje mleko " robi mu dobrze" to bym jeszcze pociągnęła te nocne karmienia chociaż już się zarzekałam że na roczek kończymy kp
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 29th 2014
     permalink
    hehehehe Kasia u mnie też @ już jest :tongue:
    widzę że podobnie wracamy do "normalności" :devil:
    chętnie poczytam opinie koleżanek,bom ciekawa jak to jest z płodnością.czy da się wszystko wyliczyć czy rozpierducha :wink:
    choć ja więcej karmię,moja w dzień tez potrafi być przyklejona

    Treść doklejona: 30.09.14 00:28
    No i ratuuuuunkuuuuuuuuuuu!!!!!
    co robić?o robić?????
    nie bedzie mnie weekendami całe dnie w domu.mąż rzucony na głęboką wodę jest przerażony.
    Moje dziecko takie cycowe,jak ma obejść się be piersi tyle godzin? :cry:
    od ok 7:00 do 21?w zasadzie tylko soboty i niedziele co drugi tydzień ale prerażona jestem trochę
    MM naszykować na te pierwsze wyjazdy?co jeśli będzie protestować z jedzeniem innym? (trochę niejadek z niej jest).
    Pierś jest dla niej naj i jedyna najważniejsza
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.