Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Dyskusja dotycząca tematyki NPR: Zmiana czasu a co z wykresem?
Dodaj odpowiedź do tej dyskusjiW dółOd 1 do 46 z 46
-
mam pytanie-w sobote zmiana czasu, jak na wykresie bedzie to miało odzwiercedlenie?
-
właśnie tez jestem ciekawa...czy godzinę wcześniej trzeba mierzyć?--
-
Właśnie po to jest oznaczenie, aby było wiadomo, czy zmiana czasu wpłynęła na pomiar.
Jeśli godzina jest dobrze dobrana, to po co zmieniać?--
-
Moim zdaniem nie ma to wplywu, przeciez to tylko godzina a nie zadna rewolucja...Tak mi sie wydaje i ja bym nie zmienala godziny pomiaru.--
-
Ponieważ praktycznie będziemy mierzyć temperaturę o godzinę później, można się spodziewać, że temperatury podniosą się o 0,1 stopnia.
Najwięcej problemu będą miały kobiety spodziewające się w tym czasie wzrostu temperatury, bo można się zasugerować tym wzrostem związanym z godziną.
Dlatego za wzrost musimy uznać temperaturę wyższą najmniej o 0,2, a trzecia powinna być wyższa 0,3 od poziomu niskiego.
Jeśli jesteśmy w połowie fazy niskiej lub wysokiej to nie będzie takiego problemu, bo po prostu cały wykres się podniesie do wyższej wartości.--
chętnie pomogę w interpretacji -
Oczywiście najlepiej by było przynajmniej do 3 dnia skoku włącznie utrzymać poprzednią rzeczywistą porę pomiaru.-- chętnie pomogę w interpretacji
-
dziękujemy za rozwianie wątpliwości
-- -
dorotko ale po paru dniach organizm się przyzwyczaja że nowa szósta, jest jak "stara" szósta rano.. i nie wiem czy każdej uda się te 0,3 stopnia skoku uzyskać, chociaz wiadomo ostrożności nigdy za wiele.
mi tam rybka ja mam zmiane czasu pod koniec 3ciej fazy, ale kiedyś miałam w okolicach skoku, i wtedy pomogla interpretacja śluzu i szyjki
-
Problem dotyczy tylko momentu spodziewanego skoku, żeby nie pomylić go z pozornym skiem spowodowanym opóźnieniem godziny pomiaru.
Najlepszym rozwiązaniem wydaje mi się pomiar o poprzedniej porze prze cztery dni po szczycie śluzu, jesli szczyt będzie w sobotę, niedzielę lub poniedziałek. Panie, które są w połowie niskich temepratur czy lutralnej problem w zasadzie w ogóle nie dotyczy.-- chętnie pomogę w interpretacji -
A jeśli już się zmierzy później to co?
Elektronika spłatała mi dzisiaj figla i zamiast o godzinę poprzestawiało mi się wszystko o 2 godziny i zamiast o starej godzinie ostatecznie zmierzyłam o nowej...--
-
Ja zmierzyłam o starym czasie 6 30 (nowy 5 30) na drugi dzień o nowej 6 starej 7... Hm żeby powoli zmienić, przecież do godziny nie ma podobno znaczenia, Powiem tylko że właśnie w niedziele miałam skok :D:D A dziś druga tempka też wysoka :>-- http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?m1=7&A=PHOTO&sys_id=48272&photosList=5
-
Ja mierzę o 7:00 nowego czasu więc od niedzieli o 8:00 starego czasu. Na dodatek w niedzielę miałam pierwszą wyższą temperaturę, dziś jeszcze 2 kreski wyżej więc pewnie skok... ale czy na pewno? Wiem że w wielu źródłach o NPR piszą, że temperaturę powinno się mierzyć do 7:30 (czy 8:00) bo potem pomiary są niewiarygodne; ja mierzę BabyCompem i tam nie ma nic takiego - tylko tyle że można zmierzyć w przedziale -3 do +3 godziny od normalnej godziny pomiaru (czyli wszystko w normie) i po min. 4 godzinach snu. Nie wiem, co myślicie - mogła namieszać ta zmiana czasu czy nie? Przez leczenie ginekologiczne (paskudne żółte czopki) mam problem z obserwacją jakiegokolwiek śluzu ale w połowie zeszłego tygodnia przebijał się płodny a od dwóch dni zdecydowanie niepłodny jest...-- [*] 10.05.2017, 15 tc (synek)
-
Ale czy nie liczą się godziny snu? przecież po zmianie chodzimy spać godzinę pozniej......i godz pozniej mierzymy...czyli ilość godzin snu się nie zmiania....!! jeśli zmienimy pomiar w nowym czasie z 7 na 8 to zmienia sie ta ilość godzin snu o 1 godz? czy to jest wiarygodne wtedy?
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeOct 29th 2011
Odświeżam
Pytanie do dziewczyn, które spodziewaja się skoku w okolicy weekendu: zmieniacie porę, czy nie? -
-
u mnie akurat zmiana czasu wypada w okolicach skoku, prawdopodobnie dzisiaj mam pierwszy dzień lutealnej , jutrzejsza tempka była by potwierdzeniem więc nie będe zmieniać godziny pomiaru aby się upewnić do trzeciej wyższej ...
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeOct 29th 2011
Szczęściara
-
-
U mnie najprawdopodobniej jutro powinien być skok...Echh z tymi temperaturami;) I już sama właściwie nie wiem o której powinnam zmierzyć temp.
Mierze zawsze o 7 rano,więc nie wiem czy nastawić budzik na 6 nowego czasu i będzie to 7 starego czasu, czy nastawić na 7 nowego czasu i będzie to 8 starego czasu. -
Przeczytaj wątek od początku - Dorah wyjaśnia, jak postąpić.--
-
Czytałam... Ale u mnie raczej trzecia temperatura wyższa nie będzie o 0,3 stopnia,bo przeważnie kształtują się one na poziomie 0,2 stopnia nad linią.
-
Czemu miałaby być wyższa o 0,3?--
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeOct 29th 2011
Anka, ale Ama ma absolutną rację. Jeśli zmienimy godzinę pomiaru o godzinę (bo to nie będzie np. 7:00 tylko 6:00), to... no, własnie: zgodnie z zasadą dot. met. angielskiej wystarczy, że temp. się podniesie o 1 kreskę
W przypadku zmiany czasu na letni, powinna się podnieść o trzy, tu sie zgadzam, żeby był skok. Albo gdzieś się rąbnęłam w obliczeniach 
Tak pomyślałam i doszłam do wniosku, że ja jestem w doskonałej sytuacji, bo nie musze zmieniać - skoku spodziewam się w ciągu najbliższych dni, a że perspektywa długiego weekendu przede mną, to dla mnie lepiej będzie nic nie zmieniać. W gorszej sytuacji są dziewczyny, które muszą ranow stać o określonej porze... -
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeOct 29th 2011
Dlatego za wzrost musimy uznać temperaturę wyższą najmniej o 0,2, a trzecia powinna być wyższa 0,3 od poziomu niskiego.
-
-
Jak dobrze, że ja już po skoku...--
[/url][/url]
[/url] -
Nie komplikujcie sobie życia, jeśli ktoś jest akurat w "krytycznej" fazie, to niech mierzy w starym czasie, aż faza przestanie być krytyczna i przestawi się potem. Przy zmianie czasu w tę stronę to akurat żaden problem.--
-
Dziękuję za odzew dziewczyny.
Myślę tak jak Fiufiu i chyba tak zrobię;) Pozdrawiam -
Kurcze, ja nie wzięłam pod uwagę (zapomniałam), że komórka sama przestawi sobie godzinę i temperaturę zmierzyłam o 7 nowego czasu, a nie na stary. Czy któraś może zerknąć na mój wykres? Czy dzisiejszą temperaturę zaznaczyć jako zakłócona czy poczekać na jutrzejszą? I jak myślicie jutro mierzyć na stary czas czyli o 6 czy już na nowy o 7? dzięki--
-
apropos tej jednej godziny różnicy... tzn , że jak si emierzy temperature i prowadzi wykres to codziennie należy kłaść się spać o tej samej porze? bo , że mierzyc rano o tej samej to wiadomo, ale w takim razie co z kładzeniem się? bo z tym przestawieniem czasu to też jakby ktoś poszedł godzine pózniej spać...--
-
-
CommentAuthorjaca_randa
- CommentTimeOct 30th 2011
Hmmm... A ja wstaję jak się obudzę (albo jak mnie obudzi dziecko) - codziennie inaczej. Nie mam przez to jakichś wahań temperatury.-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia. -
-
Ja myśle, że nie można przesadzać! czy naprawde zmieni aż tak wiele jeśli położymy się godz. pózniej spać?? Czy ZAWSZE ale to ZAWSZE kładziemy się o jednej i tej samej porze? Ja nie i jakoś to nie wpływa na czytelność wykresów. Najważniejsze żeby po prostu się wyspać i te 3 godz. z rzędu mieć przespane i wsio.
-
ja kiedyś zrobiłam takie "testy". Zawsze mierze o godz 8 (a spi eróznie bo raz sie kłade o 1 raz o 3-4), zmierzyłam tempke o godz 8 , a potem nadal spałam, bez wstawania itp i obudziłam sie o 10 i również zmierzyłam, róznica wynosiła aż 2 kreski więc sporo, myślę , że każda z nas moze zrobić sobie takie "testy" i zobaczyc jak to indywidualnie wygląda, bo ciężko tak na forum uogólniać, każdy organizm jest inny.--
-
w moim przypadku mierzenie tempki po godzinie 7 sprawia od razu że tempka szaleje , skacze nawet po przewróceniu się z boku na bok, i w moim mniemaniu temperatura mierzona po godzinie 7 w moim przypadku jest już niewiarygodna , dla tego mierze maks do godziny 7 rano.
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeOct 30th 2011
Eveke, dlatego temperaturę mierzy się w godzinach nocnych po trzech godzinach snu nie później niż o 7 rano. Później, mimo tego, że jeszcze sobie chrapiesz, to Twój organizm pracuje i czuwa - jest gotów rozpocząć dzień. Taki jest nasz zegar biologiczny
-
-
no tak :)--
-
Mi też się wydaje,że pora o której kładziemy się spać nie ma znaczenia,ale ważne jest,żeby mierzyć ją po przynajmniej 3 godzinach snu.
W moich wykresach przeważnie najwyższa temperatura spośród niższych jest na wysokości 36,2 stopnia w każdym wykresie tak chyba miałam, a dzisiaj pomimo że mierzyłam temperaturę o 6 nowego czasu czyli była to 7 starego(zawsze mierze o 7) temperatura podniosłą mi się o 0,1 stopnia(czyli dzisiaj 36,3) i nie wiem właśnie tak na prawdę czy wpływ na to jednak miała zmiana czasowa, czy po prostu to,że noc nie należała do najlepszej (jakoś średnio mi się spało,kręciłam się itd...)być może ta druga opcja ale zawsze jest to ale...:) Pozdrawiam -
nie rozumiem, skoro mierzyłaś po staremu to jaki wpływ miała miec zmiana czasu?--
-
Nie wiem, pewnie nie miało to znaczenia tak jak pisałam wyżej,po prostu na 100% nie byłam pewna
-
-
CommentAuthorjaca_randa
- CommentTimeOct 30th 2011
Wiecie, ale tak sobie myślę... Jak zmieniałam strefę czasową o sześć godzin, to mimo, że spałam normalnie przez całą noc, to zmienił mi się poziom temperatur o kilka kresek - i tak się już utrzymywał.-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia. -
-
To ciekawe, chciałabym wiedzieć, skąd to sę bierze.--
-
-
CommentAuthorFretka_Flynn
- CommentTimeNov 2nd 2011
To ci checa Też mnie to ciekawi
-
-
a co ze zmianą na czas letni? Dodawać sobie 0,1 stopnia czy zostawić tak jak termometr pokaże?
Bo ja bardzo często się budzę o 4-5 nad ranem, mierzę, zasypiam, i o 6 znowu mierzę (niby stała pora) mam już nieco wyższą.. Staram się uwzględniać tylko tę o 6, ale jak widać ta godzina zmiany robi różnicę, więc przy zmianie czasu też chyba..?
Bo tempka jakaś niska, łudzę się, że nieco zaniżona
-
ja zostawiam, ale ja przed owu to w sumie mi wszystko jedno ;) i chyba nie dodawac a odejmowac bo godzine wczesniej niejako mierze niz jeszcze kilka dni temu-- mama piątki :)
-
jak to odejmować? jeśli już to na odwrót (dodawać) bo jeśli zazwyczaj mierzyłam o 6 (nie licząc pobudek) to dziś gdy mierzę o obecnej 6 to stara 5 przecież, czyli ZA WCZEŚNIE.. Godzina poszła do przodu (wstajemy wcześniej, nie później) albo już zgłupiałam?
no ale też nie modyfikuję tempki -
no czyli im wczesniej tym temperatura nizsza - chyba, tak mi sie wydaje przynajmniej ja tak mam ze jak mierzyłam czasami np o 3 to ona była zdecydowanie nizsza od tej o 5 :) chyba ze normalnie jest odwrotnie ;)-- mama piątki :)
-
no dobrze masz, im wcześniej tym niższa
-
Przeczytaj wyżej.--
-
czesc dziewczyny,
mam pytanko- niedlugo wyjezdzam i bede w samolocie przez praktycznie 24godz (z przesiadkami) no i chyba bez mozliwosci "normalnego" snu i zmierzenia temperatury, zmienie rowniez strefe czasowa ( na +9,5godz). Jak powinnam mierzyc temperature w tym okresie?
dziekuje za info:-)
blog dla dużo i mało biuściastychOd 1 do 46 z 46
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.