jeżeli załozysz cykl na 28dni możesz liczyć na pomoc ekspertów i innych użytkowniczek

jaki ladny maksiu! :-)
buziaki dla niego

Nie obawiaj się, wszystkiego się nauczysz. Każdy kiedyś był początkujący.

Najlepiej pobierz ebook o podstawach rozpoznawania płodności. Tam wszystko jest wyjaśnione po kolei.

to może odpowiem na Twoje pytania:
1 na tej karcie w 9dc temperatura jest zakłócona, inaczej była by na poziomie temperatur w 6,7,8,10, 11,12 dc mniej -więcej, ale to jest indywidualny poziom dla każdej kobiety. Jeżeli robisz cokolwiek, co może zakłócić temperature, powinnaś zapisać to na karcie.

2 Naturalne Metody Rozpoznawania Płodności nie określają dnia owulacji, i nie wiemy czy po skoku temperatury rzeczywiście ona wystąpiła. Za to skok temperatury występuje zazwyczaj na taką samą ilość dni przed miesiączką, w każdym cyklu u danej kobiety. Jeśeli kobieta ma rzeczywiście tak regularne cykle, że trwają one zawsze tyle samo dni, to najprawdopodobniej skok temperatury występuje w tym samym dniu w każdym cyklu, ale definitywnie można to stwierdzić wyłącznie mierząc temperaturę.
A tak swoją drogą to dziwne dla mnie jest, żeby kobieta miała relularne cykle. To żnaczy że co? nie ma stresów? nie podróżuje?? nie przeziębia się??

3 dopiero 3 wysokie temperatury świadczą o rozpoczęciu niepłodności bezwzględnej, jeżeli oczywiscie trzecia była wyższa o 0.2 stopnia od sześciu niższych temperatur (wg metody niemieckiej). To nie zanaczy że definitywnie doszło do owulacji. pęcherzyk może np. nie pęknąć, ale zacznie już produkować progesteron, więc dojdzie do skoku temperatury.

4 jeżeli występuję owulacja, to raczej zawsze po szczycie (rozumiem, że chodzi o szczyt śluzu), ale może się zdażyć, że kobieta która produkuje bardzo niewielką ilość śluzu, nie zauważy go przed owulacją.

5 kreska ma za zadanie ułatwić odliczenie różnicy 0,2 stopni między sześcioma niższymi temperaturami, a trzecią wyższą (dzięki niej trudniej jest się pomylić)

6 nie rozumiem pytania czy chodzo o to, że chcesz wiedzić jak nie zinterpretować niepłodności bezwzględnej za wcześnie??

Ps a czemu uczysz się metody ankielskiej?? Niemiecka jest skuteczniejsza (z tego co ja się rozglądałam), albo chociaż Rotzer'a...

wiesz, literatura to rzeczywiście problem. Ja swoją książkę znalazłam w bibliotece :) mam zeskanowaną i mogę sie nawet podzielić

A z tym skracaniem 1 fazy to ta zasada obowiązuje tylko wtedy, jeśli kobieta nie ma obserwacji i jest początkująca, a nie dysponuje długością swoich cykli... jest pierwsze 5 dni, bo 6-ego stosunkowo często zdażały się poczęcia. wygibasyananasy odkładasz czy planujesz dzidzię??

Czas życia plemników zależy od jakości śluzu.

Mam tylko sekunde wiec krotko. Jesli interesuja cie zasady ogolne to poczytaj o wyznaczaniu konca nieplodnosci przedowulacyjnej (wzglednej) - jest sporo materialow na 28dni i latwo je znalezc takze w wielu innych miejscach w siecie. jesli masz z tym klopot to daj znac a cos ci podpowiem.
Jesli interesuja cie nie tyle zasady i rozne metody co rozpoznawanie plodnosci w twoich cyklach, w twoim malzenstwie to najlepiej napisz do ktorejs z doswiadczonych uzytkowniczek czy ekspertek, zapros je pod wykres, napisz kilka slow o sobie, o was i szybko, prosto zorientujecie sie co i jak. Jesli nie bardzo wiesz do kogo sie zwrocic to tez daj znac - na kogos cie nasle (mam tu troche kontaktow :-))))
jak nic lepszego ci na mysl nie przyjdzie to ostatecznie mozesz napisac do mnie :-)))
Powodzenia

w metodzie angielskiej pierwsza faze mozna wyznaczyc od 4 zaobserwowanego cyklu (regula 5dni) a od 7 cyklu odejmuje sie od najdluzszego 21dni, powyzej 12 cykli odjac 20.
poczatek fazy plodnosci wyznacza
– dzien po dniu otrzymanym z obliczen lub w cyklach 4-6 regula pierwszych 5 dni
– dzien pojawienia sie jakiegokolwiek sluzu i/lub zmiany odczucia i/lub zmiany szyjki macicy

Zacznij od początku:
blog.28dni.pl
Tu jest wszystko od początku do końca, że dni płodnych nie da się obliczyć, ale można je rozpoznać.

Hehe no jasne, co ma być i tak będzie, niezależnie od wszystkiego ;)

Amazonka a gdzie można znaleźć tego e-booka do pobrania?

Najlepiej iść do dobrego gina znającego się na npr i przedstawić problem. Pewnie zleci odpowiednie badania hormonalne i coś poradzi.

Dlatego sugeruję poszukać lekarza , który nie przepisuje anty i zna się na NPR. 11 dni fazy lutealnej to już nie jest dobry objaw niestety.

Lily, a o czym może świadczyć ten objaw? Proszę o wyjaśnienie...
Amazonko, jak poradziłaś sobie w takim razie z wyznaczaniem końca fazy I? I jeśli miałaś(w czasie przeszłym), co się stało, że juz tak nie masz? (zakręcone, wiem:) ). Naturalna regulacja, jakaś terapia hormonami? Ja nie mam teraz wahań, po prostu nagle mam wszystkie cykle ponad 40 dni, a przedtem miałam wszystkie poniżej 30.

Kwiat Pomarańczy, może być np. niedobór progesteronu. Pocieszę Cię (ale badania warto zrobić), że ja przy fazie lutealnej o długości 9-12 dni zaszłam w ciążę. Natomiast cykle miałam o wiele krótsze, bo ok. 26... Przede wszystkim znajdź dobrego lekarza - to już sukces.

Dzięki, trochę mnie uspokoiłyście :)
Mam problem, że nie mieszkam w Pl, wiem, że do lekarza można iść wszędzie, no ale... właśnie :/

Co z kwestią wyznaczania końca fazy I?

Dziękuję za porady! Postaram się trochę wspomóc mój organizm w produkcji śluzu i jeszcze bardziej przyłożyć do obserwacji... Na razie nie mam tu żadnego cyklu jeszcze nie zorientowałam się, jak wprowadzić archiwalne. Staram się interpretować wg angielskiej, jest tam reguła 20/21 dni, która trochę nie sprawdza się mając ostatnie 6 cykli min 40-dniowe,a tuż przed nimi takie 28-dniowe :/ i zakładając pesymistycznie, że już zawsze będą tak długie, jak zastosować tą metodę po 12-stu cyklach?
Mówicie o wiesiołku, magnezie, a jest coś, czego unikać w diecie?

Dziękuję Amazonko za słowa nadziei!

Trafiłaś na baaaardzo pomocne forum. Kup termometr, poczytaj o metodach, wybierz jedną z nich i załóż wykres. W analizie pomożemy. Obserwacja sprawi, że zawsze będziesz wiedziała, kiedy jesteś plodna, a kiedy nie oraz to, że okres co 26,28 czy 30 dni wcale nie jest nieregularny.
Pozdrawiam i zachęcam do obserwacji!

Cykle między 26 a 30 dni to są bardzo regularne cykle. Takie wahania są normalne, bez nerw. Gdyby gin chciał Ci coś w tym mieszać, to byłby jakiś nienormalny.