Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 25th 2011
     permalink
    Ostatnie pytanie. Jest bezproblemowo dostępny w aptece? Bo po pracy chciałabym go kupić:)
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 25th 2011
     permalink
    Raczej tak, widzę go często.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 25th 2011
     permalink
    Dziękuję Kochana:)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Wbrew pozorom, lepiej bez konsultacji z lekarzem nie brać Castagnusa. Pomimo, że CASTAGNUS jest ziołowym lekiem może nieźle namieszać w cyklu czego jestem świeżym przykładem...Ja biore go po konsultacji z gin i narobił mi takiego bałaganu, jakiego w życiu nie miałam... cykl z 28 wydłużył się do 38 dc, owulacja opóźniona o tydzień co utrudniło mi starania... ploamienie po miesiączce 7 dniowej z 3 dni, łącznie z 10... totalny koszmar, nie życzę nikomu, żeby przeszedł przez to co ja, więc Hanny uważam, że NIE POWINNAŚ brać na własną rękę castagnusa. Nie rozumiem Amazonko, dlaczego namawiasz do branai Castagnusa, chyba nie jesteś w pełni świadoma co to za ziółko:) pozdrawiam
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Salinos, nie obraź się, ale na mocno przesadzony wygląda Twój komentarz. Czy to naprawdę aż taki koszmar cykl nieco dłuższy? No i skąd wiesz, że to dzieło castagnusa. Czasem same z siebie zdarzają się cykle odbiegające od normy, a owulację może przesunąć choćby stres, dieta, choroba. Z ziołami ogólnie należy uważać i obserwować reakcję organizmu, ale że się tak wyrażę to każdy "gupi" wie. A skoro castagnus jest dopuszczony do sprzedaży bez recepty to znaczy, że nie ma aż takiego ryzyka skutków ubocznych. Mnie lekarka ani nie zalecała ani nie odradzała. Za to jasno powiedziała, że ma dobry wpływ choćby na obniżenie prolaktyny. Tak więc w tym odradzaniu, Salinos, też bym zachowała zdrowy rozsądek, bo wielu dziewczynom tutaj castagnus pomógł zajść w ciążę, a po takim opisie jak Twój, ktoś komu castagnus mógłby pomóc, może zrezygnować ze strachu przed tym "koszmarem".
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 1st 2011
     permalink
    Dziękuję również i za krytyczne opinie i salinos i kodama. Dzięki za zainteresowanie:) Na razie wzięłam kilka tabletek. Tez wyczytałam, że pierwszy cykl z Castangnusem może się baaaaaaaaardzo wydłużyć. Nawet sprawdzałam takowy u Amazonki:) Tez miałam obawy (i chyba nadal mam), ale w moim przypadku (starania odkladam na tak mniej więcej sierpień) jeszcze będzie czas tzn po Castangnusie (90 dni) a potem zobaczymy jak organizm zareaguje jak już sam będzie opracował. Liczę się z tym, że może narobić jeszcze większego bałaganu (choć nie wiem czy się da;), ale dużo pozytywnych opinii czytałam u dziewczyn z cyklami podobnymi do moich. Salinos a może u Ciebie to właśnie taki pierwszy cykl wydłuzony? To występuje prawie zawsze, a potem wszystko wraca do normy. Póki co jestem dobrej myśli:) Pozdrawiam:)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 1st 2011
     permalink
    kodama, za co miałabym się obrazić, forum jest od tego, żeby każdy miał szansę wyrazić swój pogląd...może Tobie często zdarzały się opóźnienia w miesiączkowaniu, może u Ciebie i u innych dziewczyn to jest normą ale nie u mnie.... zawsze, ale to zawsze miałam cykle 28, 29 dniowe, przechodziłam przez różne stresy, choroby, egzaminy, depresje etc. i nigdy nie opóźniła mi się miesiączka o 12 dni, a stało się tak, gdy zaczęłam brać castagnus.. to, że jakiś lek jest bez recepty nie oznacza to, że każda kobieta z byle powodu ma zacząć brać te leki....jestem jak najbardziej za konsultowaniem wszelkich możliwych leków (nawet bez recepty) z lekarzem... a koszmarem było wszystko w tym cyklu... staram się z mężem o dziecko już spory kawał czasu... i nagle widzę drugą kreskę na teście ciążowym, lekką ale była, co nie ulega wątpliwości potem przychodzi miesiączka... nawet nie wyobrażasz sobie jaki trudny był dla mnie poprzedni cykl.. mam nadzieję, że ten będzie krótszy.. nikomu nie życzę tego przez co przeszłam...i mało tego moje krwawienie miesiączkowe wynosiło 5 dni, od 6 mierzyłam temperaturę, a teraz?? 10 dni, włącznie z plamieniem...1/3 mojego cyklu muszę chodzić z podpaską, istny koszmar....mam nadzieję, że to wszystko jest efektem regulacji castagnusowej i że obecny cykl będzie odrobinę lepszy...ja nie straszę tylko stwierdzam fakty, patrzę na to wszystko obiektywnie, A I TAK KAŻDA KOBIETA MA SWÓJ ROZUM I ZROBI JAK UWAŻA...jeżeli lubicie eksperymentować kosztem własnego zdrowia -ok, jeżeli nie - to idźcie do lekarza zanim zastosujecie chociażby CASTAGNUS:) to tyle, pozdrawiam Was wszystkie:) Mam nadzieję HANNY, że zdasz relację z cyklu castagnusowego, powodzenia!
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Ja tylko twierdzę, że dłuższa miesiączka i wydłużenie cyklu to nie jest KOSZMAR w moim mniemaniu i w świetle spotykanych (tutaj, czy na innych forach o podobnej tematyce) skutków ubocznych związanych z leczeniem niepłodności lub wspomaganiem płodności.
    edit: Żeby nie było, wcale nie jest moim celem umniejszanie tego co przeżyłas jak piszesz, ale to co dla Ciebie było koszmarem (dłuższy cykl i miesiączka) dla innych może być zwykłym odstępstwem od normy.

    salinos: a koszmarem było wszystko w tym cyklu... staram się z mężem o dziecko już spory kawał czasu... i nagle widzę drugą kreskę na teście ciążowym, lekką ale była, co nie ulega wątpliwości potem przychodzi miesiączka... nawet nie wyobrażasz sobie jaki trudny był dla mnie poprzedni cykl..

    Może tu zawiera się odpowiedź odnośnie dłuższego cyklu i dłuższej miesiączki?

    salinos: jeżeli lubicie eksperymentować kosztem własnego zdrowia -ok, jeżeli nie - to idźcie do lekarza zanim zastosujecie chociażby CASTAGNUS:)

    Generalnie się zgadzam, chociaż pewnie witamin, kwasu foliowego i tabletek od bólu głowy itd. też nie konsultujesz. No chyba, ze się mylę? Tak jak pisałam z ziołami trzeba uważac, ale jeśli castagnus nie powoduje uszczerbku na zdrowiu (w skutkach ubocznych podane są jedynie mdłości w pierwszym tygodniu stosowania), to nie nazwałabym kuracji eksperymentem na nim.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Kodama a czy w ogóle stosowałaś Castagnus? sądzę, że nie, choć mogę się mylić... uważam tak dlatego, że w ulotce nie ma mowy o żadnych mdłościach, nie wiem na jakiej ulotce to wyczytałaś, ale na pewno nie na Castagnusowej...jeżeli chodzi o witaminy, kwas foliowy, tabletki od bólu głowy to rzecz wydaję się być oczywista, że można ale nie trzeba ich konsultować z lekarzem, ALE jeżeli w grę wchodzi płodność kobiety, leczenie niepłodności, sprawy związane z cyklem to raczej wypadałoby przed zastosowaniem jakiegokolwiek leku skonsultować się z Lekarzem prawda?, no chyba, że ktoś uważa siebie za mądrzejszego od Lekarza..więc bardzo proszę nie porównywać bólu głowy do leczenia niepłodności...moim celem nie jest wystraszenie kobiet, pragnę tylko ostrzec osoby, które chciałyby na własną rękę rozpocząć Castagnusową kurację, żeby to dobrze przemyślały, bo to co piszą w ulotce to jest jedna sprawa, a to co rzeczywiście występuje podczas kuracji to druga sprawa ( mam na mysli wydłużenie cyklu, dodatkowe plamienia, przesunięcie owulacji)... bo tutaj nie chodzi o ból głowy....gwoli ścisłości: możliwe działania niepożądane: "w trakcie leczenia mogą wystąpić dolegliwości żołądkowo- jelitowe oraz alergiczne reakcje skórne".
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011
     permalink
    Sali, doczytałam, że brałaś tego castagnusa po konsultacji z gin. Tym bardziej teraz nie kumam tej przestrogi (tzn. akurat tej jej części odnośnie "opieki ginekologa", bo to, żeby uważać - rozumiem), no bo w jaki sposób konsultacja Cię uchroniła? Ginekolog zrobił Ci w związku z zaleceniem tej kuracji jakieś badania? Był jakiś powód zasugerowania leku? Czy po prostu poszłaś, zapytałaś, a ginekolog powiedział "a niech se pani bierze" i zainkasował stówkę za poradę? :wink:
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    salinos: Kodama a czy w ogóle stosowałaś Castagnus? sądzę, że nie, choć mogę się mylić...

    Faktycznie - możesz. Stosowałam. Wyczytałam o mdłościach w opisie leku na stronie apteki internetowej (na potrzeby tej dyskusji).

    salinos: więc bardzo proszę nie porównywać bólu głowy do leczenia niepłodności...

    Na temat leczenia niepłodności mogę trochę powiedzieć z własnego doświadczenia i wiedzy zdobytej w ciągu 3 lat starań. Np. nie wiem czy wiesz, że kobieta podczas starań nie powinna przeciwbólowo stosować ibuprofenu? Tak więc z wpływem na płodność wiąże się nawet i zwykły ból głowy...niestety.

    Ps. Co do przebiegu cyklu, który opisujesz, wygląda mi to wszystko na ciążę biochemiczną, a nie działanie castagnusa (tzn dłuższy cykl, dłuższe krwawienie, nie dot. owulacji), ale oczywiście wszystko jest możliwe (poza dwoma kreskami na teście, które występują tylko w przypadku wystąpienia hcg w moczu, a tego castagnus nie powoduje).
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
  1.  permalink
    TO JA SIĘ WTRĄCE I ZAPYTAM , CZY STOSOWANIE PARACETAMOLU TEŻ MA JAKIŚ ZNACZĄCY WPŁYW NA PŁODNOŚĆ?A Castagnus tak, może wydłużyć cykl, nie u każdej, ale może się tak zdarzyć. generalnie po pierwszym cyklu z, a wg ulotki po 3 miesiącach (czyli zalecanych 90 dniach stosowania)cykle powinny się uregulować. Ja stosuje Agnus Castus i póki co stwierdzić mogę że wyrównuje gospodarkę hormonalną. Jem też dong quai, więc może obydwa pomogły (?) w każdym bądź razie, każdy inaczej reaguje na leki, w tym na ziołowe. :cool:
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011
     permalink
    Leki na bazie paracetamolu z tego co mi wiadomo można brać nawet w ciąży, ale akurat w wypadku ciąży warto konsultować każdy krok :wink:.
    Rozkosznico - co to takiego jest dong quai? Zaraz sobie wygoogluję, ale chciałabym wiedzieć od kogoś, kto stosuje coś na temat.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 1st 2011
     permalink
    kodama, do lekarza chodzę od 5 miesięcy, jestem po 4 nieudanych cyklach z duphastonem, teraz dał mi castagnus, bo stwierdził na podstawie temperatury z 2 ostatnich cykli, że mam za krótką fazę lutealną... dostałam castagnus z przeznaczeniem wydłużenia fazy lutealnej... jest mi bardzo przykro jeżeli to była ciąża biochemiczna, wolę już o tym nie wiedzieć i jak najszybciej zapomnieć, choć to bardzo trudne.. może pomyślisz, że moje 1,5 roku starań jest niczym w porównaniu z Twoimi 3 latami, ale uwierz , że jest mi bardzo ciężko...dzięki za dyskusję...zabiłaś mnie tą ciążą biochemiczną, bo jesteś kolejną osobą, która mi o tym mówi...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 1st 2011 zmieniony
     permalink
    salinos: może pomyślisz, że moje 1,5 roku starań jest niczym w porównaniu z Twoimi 3 latami, ale uwierz , że jest mi bardzo ciężko...

    Daleka jestem od tego typu przepychanek. Mnie na tym etapie było ciężej niż jest teraz i rozumiem Cię doskonale.

    salinos: jestem po 4 nieudanych cyklach z duphastonem, teraz dał mi castagnus, bo stwierdził na podstawie temperatury z 2 ostatnich cykli, że mam za krótką fazę lutealną...

    Dziwi mnie trochę postępowanie lekarza, który na zbyt krótką fl przepisuje castagnus zamiast duphastonu (a może brałaś jedno i drugie?). Jakiej długości masz fazę lutealną jesli można wiedzieć? Czasem jej długość nie jest zgodna z ilością dni podwyższonej temperatury, bo w ten sposób liczy się ją umownie wg wykresów, a może skok u Ciebie następuje kilka dni po owulacji (z tego co się orientuję faza lutealna trwa od tego momentu, a da się go określić tylko na podstawie monitoringu cyklu)?
    edit: Miałaś kiedyś robiony monitoring usg? Ale taki porządny od początku cyklu do momentu potwierdzenia owulacji? Badałaś hormony?

    salinos: zabiłaś mnie tą ciążą biochemiczną, bo jesteś kolejną osobą, która mi o tym mówi...

    Nie to było moim celem. Poczytaj trochę o tym. To się zdarza wielu kobietom i na tym etapie niewiele z nich o tym wie, jeśli nie obserwuje cykli i nie robi testów ciążowych zbyt szybko. Po prostu okres spóźnia im się kilka dni i tak o tym myślą. W ten sposób natura eliminuje słabsze zarodki np obarczone wadami genetycznymi i nie oznacza to niczego złego. Ja na Twoim miejscu taką ciążę odebrałabym jako plus, bo to znaczy, że masz naturalną zdolność poczęcia.

    Trzymaj się i głowa do góry. Powodzenia.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 2nd 2011
     permalink
    -->duphaston brałam przez 4 cykle
    -->teraz biorę castagnus, gdy spóźniała mi się miesiączka pobiegłam do lekarza i dał mi znowu duphaston ( czyli jednocześnie brałam i duphaston i castagnus, ale to w 5 cyklu)
    -->dłogość mojej fl wynosiłaa 12, 13 ( z castagnusem 16) wg moich obliczeń, ale on chyba jakoś inaczej to liczył ode mnie,
    -->jeżeli chodzi o monitoring to nigdy nie miałam robionego, lekarz powiedział, że po kuracji z castagnusem mam zrobić badania hormonalne.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 2nd 2011
     permalink
    Tak myślałam. Czyli lekarz, któremu ufasz, konsultujesz z nim leki, radzisz się go - najpierw leczy, później bada. Nie wydaje Ci się to dziwne? Wskazaniem do brania duphastonu czy luteiny jest zbyt niski progesteron, skąd on wie, że taki masz skoro nie miałaś badanego? Jak kazał Ci go brac? (tzn chodzi mi o to od kiedy w 1 cyklu go bierzesz, od jakiego dnia?).
    __
    Faza lutealna o długości 12-13 dni według wszystkich znanych mi źródeł jest prawidłowa.
    __
    A pojedyncze usg chociaż miałaś robione? Lekarz potwierdził odbytą owulację?
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
  2.  permalink
    DONG QUAI; Kodama
    Wklejam info for you !po skonsultowaniu z lekarzem i jakby nie mial nic przeciwko, POLECAM! :Stosowany jest w następujących przypadkach - suchości pochwy, skurczy menstruacyjnych, nieregularnych miesiączkach czy ich braku, silnych czy długich menstruacjach, symptomach napięcia przedmiesiączkowego, menopauzy, niepłodności i endometriozy. Znany jest także z tego, że dostarcza energii, witalności i poprawia odporność organizmu.

    Zawiera substancję aktywną zwaną kumaryną, która rozszerza naczynia krwionośne, stymuluje centralny układ nerwowy i zwiększa przepływ krwi przez całe ciało. Potrafi także rozluźniać mięśnie macicy. Zawiera żelazo, witaminę B12 i witaminę E,a więc odgrywa dużą rolę w stymulacji produkcji czerwonych krwinek., które transportują tlen do wszystkich komórek.
    Zielarze chińscy przepisywali go na problemy z krążeniem i ciśnieniem krwi.Angelica oprócz B12 zawiera też kwas foliowy, który pomaga przy
    pewnych typach anemii.

    Jest także źródłem naturalnych estrogenów (fitoestrogeny), słabsze od tych produkowanych przez ludzkie ciało, ale odczytywane przez komórki jako te drugie. Posiada też działanie przeciwzapalne. W szczególności służy kobietom z nieregularnymi cyklami. Reguluje, pomaga pojawić się owulacji.
    W związku ze swoim działaniem rozrzedzającym krew może zwiększyć szansę implantacji u kobiet z auto - immunologicznymi problemami, ale nie
    powinien być brany razem z aspiryną.

    Działanie:

    - odżywia i uaktywnia kobiece gruczoły hormonalne,
    - utrzymuje równowagę żeńskich hormonów płciowych,
    - silny środek antybakteryjny,antywirusowy,antygrzybiczny,
    - zapobiega powstawaniu oraz uwalnia od wielu alergii,
    - wzmacnia organy wewnętrzne i mięśnie,
    - oczyszcza krew i stymuluje procesy eliminacji,
    - polepsza krążenie,
    - zmniejsza nadciśnienie,
    - stabilizuje poziom-cukru,
    - działa uspokajająco na system nerwowy,
    - wzbogaca krew w składniki odżywcze,
    - powoduje pobudzenie zatrzymanej menstruacji,
    - polepsza regularność cyklu miesiączkowego,
    - zmniejsza bóle menstruacyjne,
    - uwalnia od skurczy mięśni,spazmów,ataków kaszlu.

    Dong quai jest stosowany w przypadkach:

    - niedoboru witaminy E,anemii,
    - osłabienia systemu nerwowego,chorób skóry,
    - bólu kobiecych narządów rodnych,w okresie porodu,
    - słabego krążenia,przy nadciśnieniu,
    - regulacji poziomu cukru we krwi,
    - przy skurczach i bólach mięśni,reumatyźmie,
    - w okresie przekwitania(klimakterium),
    - zaburzeń pracy nerek i żołądka,
    - w opadnięciu macicy.
    Dawkowanie: Doustnie. 2 kapsułki 2-3 razy dziennie 30 minut przed lub w trakcie posiłku, najlepiej popijać mlekiem. Podstawowa kuracja składa się z 2 opakowań. Suplement diety nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety. Przed zastosowaniem suplementu diety należy sprawdzić datę ważności podaną na opakowaniu (etykiecie). Nie należy go stosować po terminie ważności. Przechowuj preparat w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci, zgodnie z wymogami producenta.:bigsmile::bigsmile: Pozdrawiam.
  3.  permalink
    chyba mnie nikt nie zninczuje że tutaj umieściłam tą informację?:tongue:
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 2nd 2011
     permalink
    Podoba mi się. A nie wiesz czy można go brac przy tendencji do pękania naczynek (no bo skoro powoduje rozszerzanie to nie wiem, a wolałabym nie pokryc się cała czerwoną siateczką ;-))? Bo to co tu napisałaś to już mniej więcej wczoraj znalazłam (ale dzięki oczywiście), ale nie znalazłam info o przeciwskazaniach prócz ciąży i karmienia.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 2nd 2011
     permalink
    Rozkosznica: chyba mnie nikt nie zninczuje że tutaj umieściłam tą informację?:tongue:

    Eee niee, to w końcu wątek o naturalnych wspomagaczach.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 2nd 2011
     permalink
    U mnie sprawa z castangnusem będzie uproszczona, bo mężulek wraca dopiero na koniec lipca, więc nie zajdę w ciążę na pewno w tym okresie kuracji castangnusem zatem nie przerażają mnie plamienia i wydłużony cykl jeśli docelowo unormuje mi hormonki. Choć teraz już sama nie wiem...jestem też dość szczupła (47 kg przy 163 cm wzrostu), więc moze to nie hormonki...Faktycznie zaczęłam to wszystko, że tak powiem "od dupy strony":/ Tylko mi się przypomniało, że jak z 10 lat temu robiłam hormonki to wyszło, że mam za mało progesteronu, ale 10 lat temu to szmat czasu. No nic zdam relację salinos:) jak z tym moim castangnusowym cyklem. No i zamówiłam już termometr i od następnego cyklu wszystko wpisuję i może wyjdzie coś z wykresów.
    --
    • CommentAuthorkamlb
    • CommentTimeMar 4th 2011
     permalink
    Hej, szperam po wszystkich forach, czytam cichaczem i nigdy w sumie nic nie piszę, bo wychodzę z założenia, że gdzieś znajdę problem podobny do swojego i odpowiedzi na związane z nim pytania.. Ale tym razem potrzebuję konkretnej rady. Kupiłam castagnus na własną rękę, dziś 2 dzień cyklu i zaczęłam brać, tylko nie wiem, czy jest sens brać go tylko do owulacji, tak naprawdę to nawet nie wiem czy i kiedy ją mam, bo ostatnie usg w 14 i 19dc nie stwierdziło owu :( a szkoda mi tracić miesiąca, a co mówić trzech (90dni z ulotki) i przerywać starania... prolaktynę mam w normie, ale cykle nieregularne, długie, migrenowe bóle głowy i obolałe piersi na kilka dni przed, więc kwalifikuję się do brania, tylko co teraz? brać do 14dc (potencjalna owu) i najwyżej za miesiąc znowu zacząć od 1dc jak nie wyjdzie.. nie wiem czy jest sens, tak na raty? może któraś z Was tak zrobiła i podziałało?
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 4th 2011
     permalink
    Kuracja powinna trwał 90 dni bez przerwy. Czytałam, że dziewczyny po prostu przerywały ją jak zobaczyły +. Nie przerywaj starań i nie przerywaj brania leku (teoretycznie jest właśnie na zakłócenia cyklu i PMS) przerwiesz jak zaciążysz. Myślę, że tak jest najrozsądniej:) Pozdrawiam i owocnych starań:)
    --
  4.  permalink
    kamlb kuracji cast sie nie przerywa, wkoncu to kuracja 90 dniowa. to WIESIOLKA sie bierze do owulacji,zeby nie spowodowal dodatkowych skurczy macicy zagrazajacych zarodkowi. bierz nieprzerwanie i poczekaj na rezultaty 3 miesiace. jesli zaciazysz w trakcie brania cast to skonsultuj z lekarzem jego odstawienie. czytalam tutaj,ze dziewczyny odstawialy stopniowo. nie musisz rezygnowac ze staran na czas kuracji.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 4th 2011
     permalink
    kodama miałam robione pojedyncze usg, ale nigdy nie szłam na usg z nastawieniem na potwierdzenie owulacji... tylko np. czy wszystko jest dobrze, czy prawidłowej wielkości itp.. duphaston kazał mi brać od 16 do 25 dc w celu podtrzymania ewentualnej ciąży...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 4th 2011
     permalink
    kambl, jak spóźniła mi się miesiączka to pobiegłam do lekarza, bo byłam w trakcie castagnusowej kuracji, zapytałam lekarza czy nadal mam brać castagnus bo miesiączka mi się spóźnia i nie wiem czy nie jestem w ciąży... a on na to, że nigdy nie daje leków pacjentce starającej się o dziecko, które mogłyby zaszkodzić.. i że mam brac dalej castagnus...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 4th 2011
     permalink
    Hanny ja ten cykl zaczęłam z nowym termometrem, do 2 miejsc po przecinku, mam nadzieję, że zdziała cuda:)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 4th 2011 zmieniony
     permalink
    salinos: kodama miałam robione pojedyncze usg, ale nigdy nie szłam na usg z nastawieniem na potwierdzenie owulacji... tylko np. czy wszystko jest dobrze, czy prawidłowej wielkości itp.. duphaston kazał mi brać od 16 do 25 dc w celu podtrzymania ewentualnej ciąży...

    No i cóż, tu tez tak myślałam Salinos. Na Twoim miejscu zmieniłabym jednak lekarza na takiego co zna się na leczeniu niepłodności. Już od dawna lekarze odchodzą od zapisywania duphka i luteiny na sztywno tzn od dnia., bo skąd mają pewnośc, ze do 16 dc jesteś już po owulacji??!!!A progesteron powinno się suplementowa właśnie po, bo jeśli jest dołożony za wcześnie może doprowadzic do ZAHAMOWANIA owulacji (nie bez powodu to jeden ze składników anty). Jeśli lekarza nie chcesz zmieniac, to zmień dzień początku przyjmowania najwcześniej na 3 dzień wyższej temperatury (pod warunkiem, że szczyt śluzu nastąpi przed skokiem.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 4th 2011 zmieniony
     permalink
    w ogóle w szoku jestem, ze lekarz zapisał Ci duphaston, bez usg potwierdzającego owu... Na tej zasadzie to co miesiąc mogłabyś sobie sztucznie wywoływac krwawienie i nie miec pojęcia, ze wcale nie owulujesz... (gdybyś oczywiście nie prowadziła obserwacji)
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 5th 2011
     permalink
    Na ulotce Castangnus jest wyraźnie napisane, żeby nie brać w trakcie ciąży, więc ja bym odstawiła. Fakt fakrtem wszystko najlepiej skonsultować. Nawet jak chce się go zacząć brać, ale nie zawsze się tak robi:/
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 5th 2011
     permalink
    kodama, ale teraz już nie biorę duphastonu.. brałam 4 kolejne cykle,od 5 cyklu- castagnus, teraz 6 jest dalej z castagnusem....5 cykl ( jako pierwszy z castagnusem był baaardzo długi.. i jak spóźniała mi się miesiączka to pobiegłam do lekarza i dał mi duphaston na podtrzymanie ewentualnej ciązy)... pozdrawiam
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeMar 5th 2011 zmieniony
     permalink
    No, ale skoro brałaś przez 4 kolejne cykle, bez badań i bez wskazań i jeszcze na wywróżony z nieba dzień cyklu, to moim zdaniem lekarz już popełnił błąd. Poza tym wyżej piszesz, że nie kazał Ci też odstawic castagnusa wtedy, gdy podejrzewałaś ciążę. Mnie on sie nie podoba i byłoby mi żal czasu na kogoś takiego. No, ale oczywiście Twoja decyzja.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 11th 2011
     permalink
    szczerze, to mnie on też się nie bardzo podoba.. zagłębiam się w metodę Rotzera i chyba po kuracji z castagnusem zakończę współpracę z tym Panem i skupię się dokładniej na samoobserwacji.. powiem Wam, że nabyłam 2 książki Rotzera "ja i mój cykl" oraz "sztuka planowania rodziny".. po przeczytaniu ich stwierdzam, że moja wiedza na temat samoobserwacji była płytka a wiedza która nabyłam jest bezcenna.. nigdy lekarz o takich rzeczach by mi nie powiedział.. i jaka to oszczędność.. za 48zł + 10 zł dostawę dowiedziałam się bardzo duuużo.. a lekarza przepłaciłam, bo wydałam juz ok 600 zł za wizyty i nic z nich nie wyniosłam..czekajcie, jeszcze tak się wyuczę metody Rotzera, że będę mądrzejsza od lekarzy:) serdecznie polecam te ksiązki, jedna jest uzupełnieniem drugiej... są wspaniałe.. dzięki nim jestem dużo spokojniejsza, a wiedza z nich płynąca jak już wspomniałam BEZCENNA:)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorviofe
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Cześć dziewczyny,
    mam drobny dylemat.... po pierwsze jestem tu nowa i nie wiem może już kiedyś padło takie pytanie więc proszę o jakieś wskazówki.
    Ostatnio czytałam wiele o CASTAGNUS-ie i o wiesiołka, że wspomagają zajście w ciążę, i tak jak czytam to jedne kobitki biorą tylko wiesiołek inne tylko castagnus a jeszcze inne oba na raz. Sama nie wiem co mam ze sobą zrobić czy kupić te dwa preparaty czy najpierw jeden z nich przetestować? który jest lepszy, który mi polecacie? mija 5 miesiąc po tym jak straciłam w 23 tyg ciążę chciałabym już zajść w kolejną, nie wiem w sumie z czego mój problem wynika bo lekarz twierdzi że wszystko ze mną i z mężem jest okej, w pierwszą ciążę zaszłam po ponad roku starań...... proszę o porady :shamed:
    pozdrawiam
    -- Biegne bez tchu, każdy dzień zamieniając w uśmiech:):):)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Hej:) Zacznij od wpisywania w wyszukiwarkę forum rzeczy, które Cię interesują. O Castagnusie masz "tutaj":http://forum.28dni.pl/discussion/491/castagnus-i-inne-ziola-wspomagajace-regulacje-cyklu/ a o wiesiołku "tutaj":http://forum.28dni.pl/discussion/66/olej-z-wiesiolka/. Wiesiołek jest na co innego i Castagnus jest na co innego:wink:
    --
  5.  permalink
    Viofe,
    Mój ginek mi mówił (bo też myślałam żeby go brać),że Castangus jest lekiem,który stosuje się w zaburzeniach cyklu miesiączkowego (menstruacji i cyklu miesiączkowego spowodowane przejściową lub trwałą niedoczynnością ciałka żółtego, objawiające się nadmiernym krwawieniem lub zbyt częstym dodatkowym krwawieniem w cyklu) - zespół napięcia przedmiesiączkowego (to znaczy dolegliwości pojawiające się na krótko przed pojawieniem się miesiączki objawiające się: bolesnością i uczuciem obrzmienia piersi (mastodynia), zaburzeniami równowagi emocjonalnej, bólami głowy typu migrenowego, obrzmieniem okolic twarzy, rąk i stóp)... generalnie na receptę. Rzecz w tym,że ten lek jest lekiem "kuracyjnym", trzeba go stosować przez 90 dni non-stop, więc staranki w tym czasie na chłopski rozum odpadają.

    Jeżeli chodzi o Wiesiołek,to zawiera kwasy tłuszczowe, które poprawiają równowagę hormonalną, a zawarty w nim magnez łagodzi stany lękowe, bóle piersi i uderzenia gorąca. Pomaga wyregulować wagę ciała ze względu na kwas gamma-linolenowy,który jest nam niezbędny, ponieważ dzięki niemu prawidłowo rozwijają się tkani nerwowe, mięśniowe i wiele innych. Dzięki działaniu Wiesiołka można też zaobserwować znaczną poprawę śluzu w czasie cyklu (zwłaszcza w okresie okołoowulacyjnym) no i nawilżenie pochwy jest dużo lepsze :) . Kolejną jego zaletą jest to,że bierze się go od 1 dnia cyklu (pierwszy dzień wystąpienia krwawienia miesiączkowego) do skoku temperatury (czyli wzrostu progesteronu) - więc staranki można rozpocząć od razu :) Dodatkowe benefity to poprawa kondycji skóry, włosów i paznokci :) taki bonusik :)

    Ja osobiście zdecydowałam się na Wiesiołek :) Po co pakować w siebie farmaceutyki,kiedy można zaufać naturze i korzystać z jej dobrodziejstw, bez ewentualnych skutków ubocznych ;)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    sapphire1989 Castagnus to lek ziołowy...wcale nie na receptę i też można się starć od razu:wink: tylko nie można go brać jak już zajdzie się w ciążę. Przede wszystkim delikatnie obniża prolaktynę, która bardzo często uniemożliwia zajście w ciążę. Co do wiesiołka to tak jest bardzo zdrowy, tylko pierwsze słyszę, żeby miał w składzie magnez, no ale może to od producenta zależy:wink: Można spokojnie brać oba na raz także w trakcie starań o dziecko:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeApr 15th 2011
     permalink
    Wiele staraczek poczęło w czasie brania Castagnusa.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 26th 2011
     permalink
    O sile i działaniu Castagnusa czytałam już na wielu forach. Ja osobiście ze względu na zbyt wysoką prolaktynę i plamienia w środku cyklu zdecydowałam się zacząć go łykać, bo nie stosowałam nigdy żadnych terapii hormonalnych, więc nie chciałam rozpoczynać ich teraz, kiedy planuję zajść w ciążę. W każdym razie od nowego cyklu zaczynam też zabawę z wiesiołkiem. Uważam, że oba te specyfiki są wyłącznie na bazie naturalnych składników, więc na pewno nie zaszkodzą, jeśli tylko będziemy je łykać według wskazań, a nie w ilościach dużo większych od zalecanych, by przyspieszyć działanie, bo i o takich przypadkach czytałam. Viofe głowa do góry, odkąd zaczęłam terapię u psychologa, dowiedziałam się wieeeeelu bardzo ciekawych rzeczy na temat swojego mózgu oraz tego ile on potrafi zdziałać. Autosugestia itp. to temat na dłuższe pogaduchy. Castagnus generalnie reguluje prolaktynę, mnie też bardzo pomógł na PMS i bolesne piersi, jak i liczę na to, że ureguluje te moje plamienia związane z owulacją. Chociaż ponoć akurat one mogą nie ustać. A co do wiesiołka, to faktycznie poprawia kondycję śluzu, zdecydowanie zwiększa jego produkcję oraz "ulepsza" go :) Ponoć jest dobry jeśli starasz się o chłopca, bo powoduje, że śluz jest bardziej przystępny dla plemników słabszych, które niosą ze sobą "chłopięce geny" ;) Przepraszam za niezbyt fachowe nazewnictwo, ale mam nadzieję, że miarę, jak będę się tu udzielała poprawię się pod tym względem :)

    W każdym razie Viofe jeśli czujesz, że potrzebujesz takiej kuracji, rozpocznij ją, nic nie ryzykujesz. Tylko z wiesiołkiem pamiętaj, tylko do owulacji, a Castagnus 90 dni non stop, ale to na pewno już wiesz. Pozdrawiam ciepło i życzę Ci jak najszybszego zajścia w upragnioną ciążę :):):) Będzie dobrze, tylko włącz pozytywne myślenie i postaraj się robić wszystko, by się wyluzować, a zobaczysz, że na pewno się uda :) Trzymam kciuki :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    Dziewczynki, a ja mam do Was kilka pytań,

    czy któraś z Was brała Castagnus dłużej niż 90 dni ? Jak to jest z tą przerwą między jednym a drugim braniem ? Czytam, że przerwa powinna być na co najmniej 3 cykle, gdzieś indziej jest napisane, że tylko na jeden. Czy po odstawieniu Castagnusa miałyście jakieś problemy z cyklem ? Przed rozpoczęciem terapii naczytałam się, że powoduje wydłużenie lub/i większe krwawienia. U mnie nic takiego nie wystąpiło, chociaż chyba mam odrobinkę delikatniejsze krwawienia niż zwykle, ale to dopiero jedna miesiączka z tym ziółkiem, więc pewności nie mam.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    Wiesz co moja pierwsza @ na Castagnusie taka jakaś dziwna była, bardziej jak plamienie z małą domieszką krwi, a ta ostatnia mogłabym powiedzieć, że "piękna"...w miarę o terminie i krwawa w sama raz, nie za dużo, nie za mało. Ja kończę teraz 3cie opakowanie (po tym cyklu) i na razie odstawiam na 2 - 3 miesiące. Ponoć tak powinno się zrobić...Czy wrócę?...zobaczę jak będą te moje cykle bez Castagnusa wyglądały...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    Ja brałam 90 dni - zrobiłam miesiąc przerwy i znów 90 dni. Żadnych zmian w cyklu nie miałam. Podczas brania PMS był mniejszy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    Hanny - Ja też muszę się przyjrzeć temu, niebawem druga miesiączka na Castagnusie, zobaczymy jak będzie wyglądała tym razem.

    Talinka - U mnie też zdecydowanie PMS mniej dokuczliwy, piersi mniej bolesne. Generalnie czuję się super i obyło się bez migreny :) Talinko, a na co Ty brałaś to magiczne ziółko ? :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    marble85 (hehhe...spotykamy się na dwóch;) moja pierwsza też była bez PMSu, za to druga pod względem PMS i wszelkich możliwych objawów "nadrobiła" za pierwszą:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    Po odstawieniu Castagnusa nie miałam większych kłopotów z cyklem niż do tamtej pory. Nadal były nieregularne. Za to PMS i ból piersi się zmniejszyły.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    hahahahahahah ... no pięknie :) Zobaczymy jak to będzie, w każdym razie póki co staram się nie myśleć, bo już i tak mam naładowaną głowę różnościami, które spać mi nie pozwalają.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 27th 2011
     permalink
    na pms właśnie
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMay 9th 2011
     permalink
    Nie wiem czy to istotna informacja, czy nie, ale według mnie tak, bo potwierdza, że Castagnus baaaardzo pomaga przy bolesnych miesiączkach. Przeszła juz dwa cykle z Castagnusem i jestem bardzo szczęśliwa, piersi w zasadzie nie bolały, może brodawki delikatnie, ale w zasadzie mogłabym pominąć ten ból, brzuch dawał o sobie znać, ale zaledwie tak, że wiedziałam, że mam okres, natomiast nie musiałam się niczym faszerować. Co prawda cykl trwał 29 dni, przy zwykle 28 dniach, ale to nawet lepiej, bo akurat przydał mi się ten jeden dzień dłużej wolnego ;) Obserwacje będę prowadziła dalej, a póki co daję dużą piątkę Castagnusowi :)

    Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia :*
    --
  6.  permalink
    Od dzisiaj rowniez bede brala Castaganusa;) :D
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.