U nas też ikea :-) w zasadzie przeprowqdzalismy się a jeszcze nie było ani łóżka ani materaca ani komody ;-) i na szybko pojechalismy po meble :-).

Madzinka u nas będzie podobnie
pokoj córki zabieram bo ma niedawno kupione wszystko, ale sypialnie musze kupic i sofy do salonu

wiec pewnie pierwszy czas aby materac kupic od reki a na reszte będziemy czekac

Ikea do mnie nie przemawia

meble Paged swietne sypialnie maja ale niestety łóżko, komoda i szafki nocne ponad 5 tys :/
Musimy troszke taniej poszukac

U nas taka sypialnia :-).

madzinka, nie uderzacie się w głowę od tych półek białych? Rogi akurat na wysokości głowy :) Ja bym waliła co chwilę :P A z córką (niedługo dwiema) nie wyobrażam sobie leżenia/czytania bajek... ale może wy mniej ruchliwi

Madzinka, a ja bym chciała dopytać o rolety rzymskie ! Piękny kolor ! Kupione gotowe, czy na zamówienie ? I jak się sprawują ? Normalnie można przy nich okno i otwierać i uchylać ?

Sliwson a co planujecie na tą podłogę - tzn. czy macie już wybrany kolor i skąd ta deska... piszesz o jak najjaśniejszej, a ja właśnie takiej poszukuję :-)

Magdalena: Eveke, polecam Pinteresta jesli chodzi o szukanie inspiracji. Ja jestem uzLezniona :)

Magdalena a ten Pinterest jest darmowy?? Kiedyś coś słyszałam, że są jakieś opłaty ... tylko nie wiem czy dobrze kojarzę ;-)))

Magda dzięki, pogrzebie

Sliwson - a nie boisz sie o wgniecienia? Moja Mama polozyla ja w kwietniu 2016 bodajze, i juz zaluje. Cos spadnie i od razu wglebienie sie robi, z ktorym juz nic nie zrobisz.

sliwson: Wiesz co no tak to już trochę jest z drewnem.

Chyba jednak nie. Do ta deska ma taka powloke drewniana cienka. A drewno to drewno i mozna je wycyklinowac.
Moze moja Mama miala niefart. Ale to od zabawek sie robia wglebienia. Np. od autek malych tych, jak spadnie. Odpryskuja po prostu.

Pytam, bo tez myslalam nad nia (ladnie wyglada). Ale jednak po tym co u Mamy widzialam nie kupie. Bo boje sie, ze sie zniszczy.

Wczoraj gdzies czytalam (jak szukalam podlog drewnianych w jodelke), ze sa jakies rodzaje drewna na podlogowke. Nie wglebialam sie w temat. ;)

Madzinka - no wlasnie po 10 latach pewnie tego sie nazbiera. Szczegolnie przy dzieciach. Patrzac na mojego Karolka to co rusz auta spadaja, zjezdzalnie ma, garaz ze zjazdami i podczas zabawy nie uniknione, ze jakis zelezniak spadnie.
Moze jak ktos nie mieszka juz z dziecmi, to moze tych uszkodzen nie byc wiele.
Ja bylam bardzo zdziwiona, ze tak latwo sie robia. Z reszta moja Mama tez, widze, ze zaluje, ze taka podloge wziela. Bo raz, ze wziela jasna i widac wglebienie (nie wiem jak z ciemnymi kolorami) a dwa, ze nawet nie rok i uszkodzona i nie da sie tego naprawic. Trzeba wymienic (nie wiem jak to jest z wymiana czesci deski, czy da sie wymienic czy jak to wyglada).

O kurcze my mieliśmy w planach tą deskę ale budżet przekroczyliśmy na inne rzeczy, więc wzieliśmy panele kronopol.
Może nie jestem do końca z nich zadowolona, a nie były z tańszych to przynajmniej żadnych wgnieceń nie mam, a Dominik z sąsiadem z góry potrafi nieźle rozrabiać autami na podłodze.

Też mamy panele na podłogówce w sypialniach i jak dla mnie oddają ciepło całkiem ok ;)

Testuje już pinterest 😀 i rzeczywiście można nie wychodzić

Frances, my mamy panele w poprzednim mieszkaniu (Balterio) i nic absolutnie się nie działo z nimi i nie dzieje (mają ponad 4 lata). Ale też ja dbam bardzo o podłogi, tzn. zawsze mam dużą wycieraczkę podgumowaną i nie pozwalam domownikom wyłazić w butach poza nią, bo nic mnie nie wkurza tak jak piach na podłodze.

Teraz mamy deskę i też wygląda ok, a ma już ponad 20 lat, tzn. nie wygląda na zniszczoną bardziej niż w innych miejscach, no bo wiadomo że ząb czasu ją trochę nadgryzł.

Frances, my robiliśmy kuchnię na zamówienie u stolarza. Najpierw projekt, pózniej dobór wykończenia i ostateczna wycena. Ponieważ lubię rzeczy dobrej jakości to od razu powiem, że nie oszczędzaliśmy na frontach (lakier mat), blatach i zawiasach (Blum). Szafki mam tylko dolne + jedna cała ściana w zabudowie od góry do dołu. Mam też jeden magic corner i same szuflady cargo. Zapłaciliśmy 19000 PLN. W stosunku do ceny wyjściowej udało nam się zejść o 3000 PLN.

Przy kuchni jest wiele elementów, na których można zaoszczędzić - fronty w okleinie, a nie w lakierze to czasem nawet 40% taniej, blaty w okleinie, okucia, klasyczne półki zamiast szuflad itd.

Tak, dokladnie mam takie odczucia Magdalena. Bo przeciez i na tych 20 tys zarabia. No i dlatego tak sie zdziwilam, ze tak ceny winduja.
Co do reszty tez jestem zdecydowanie na tak. Kuchnia ma byc porzadna, bo na conajmniej 10 lat. Tez w polysku, choc to bardziej wymysl mego meza. Ja wollalabym taka na polpolysk, bo dla mnie osobiacie ten polysk to bardziej moda. Cos jak polysk mebli za komuny a ja chcialabym cos ponadczasowego. No ale do rzeczy. Kuchni drewnianej nie chce, bo drewno jednak stale pracuje. U moich znajomych po kilku latach porobily sie szpary. Wybralismy plyte, ale to jakas dobra niemiecka firma, ze niby jakies specjalne prasowanie itd. No ale to jeszcze przed decyzja poczytam. No i wyobrazcie sobie ze nawet za te 40 tys to sa plyty...teoretycznie tansze

Skoro Magdalena mnie wywołała
Tak, zdecydowanie polecam poszukać dluzej, ale znalezc fajna firmę.
My sprawdzaliśmy ceny w "sieciówkach" i od razu je wykluczyliśmy. Po pierwsze, maja swoje standardowe modele szafek i tylko z nich mozna kompletować, po drugie, ceny były powalające.
W samej Warszawie nawet nie szukaliśmy wykonawcy, bo u nas w gre wchodziło drewno, wiec liczyliśmy sie, ze bedzie drogo.
Znaleźliśmy firmę z okolic Łodzi. Jestesmy baaaardzo zadowoleni. Robili nam wszystkie meble w domu(oprocz łóżek, stołu i krzeseł). Przez 5 lat nic sie z nimi nie dzieje. W kuchni wzięliśmy topowe zawiasy, ktore tez podniosły cene, ale nadal działają jak nowe. Z frontami nic sie dzieje, zero szpar itd.- to pewnie tez zalezy od tego, kto robi.

Na kuchnie w okleinie ja osobiscie bym sie nie zdecydowała. Moi rodzice taka maja, poszli po kosztach, no i tez nie konsultowali z nikim swojego wyboru. Kuchnia miala byc ostatnia, ale po kilku latach używania, okleina odchodzi tu i tam... Zreszta, mieszkaliśmy z mezem w wynajmowanym mieszkaniu i widzialam, co sie stało z nowymi meblami po dwoch latach. Okleina to moim zdaniem ostateczność i sprawdzi sie wtedy, gdy z kuchni niewiele sie korzysta. Chyba, ze ktos zaklada, ze to i tak za kilka lat bedzie wymieniane.
Mysle, ze kuchnia, podobnie jak lazienka, to miejsce, ktore najrzadziej sie w domu wymienia, wiec warto zrobic wszystko, zeby po kilku latach nie cierpieć katuszy wizualnych.

U mnie jest osobno, ale akurat to dośc pasuje, nie przeszkadza, bo n stoi przy zabudowie.
.
Ewa, w okolicy okapu niestety wierzchnia warstwa mi odchodzi od płyty. A naprawde nie oszczędzałam i wzięłam najlepsza płytę, jaka ten stolarz miał w ofercie (zreszta z takiej dużej hurtowni podwarszawskiej).

My kuchnię robiliśmy sami (mąż plus szwagier, ale szwagier już kilka kuchni złożył i teraz w sumie się tym zajął zawodowo :-)). Zamawialiśmy płyty (lakierowane, nie okleinowane) w hurtowni, a potem składanie :-). Do tego blat już u stolarza, które siedzi w litym drewnie - dębowy. Jestem bardzo zadowolona i drogo nie wyszło :-).

Taaa, maz mnie wlasnie uswiadomil, ze tez chcemy lakierowane fronty

Dorit ja zamawialam rolety na lotari.pl polecam. Ja jestem zadowolona, jakość ok i cenowo również : -)

Frances, mam dokładnie takie ściany w kuchni, jak te które pokazałaś na zdjęciu. U nas ten efekt powstał dzięki farbie firmy Jeger efekt Beton, kolor Roma
Dodam tylko, że najlepiej wziąć fachowców do położenia tej farby, bo samemu naprawdę jest trudno zrobić to ładnie. Te farby strukturalne są materialnym wymagającym umiejętności i trudnym w pracowaniu na nich.

A co do lodówki my mamy bez zabudowy, bo chciałam podwójną lodówkę.

Tak to u nas wyglada ...

Ja mam mopa obrotowego Siestadesign i kocham go nad życie ! :)

karolajnas: Tak to u nas wyglada ...

ale chyba nie o to chodzi Fran. U Ciebie jest to równomiernie położone, z tego co widać.