Moja rodzina, to od miesiąca mąż i od pół roku pies. Rodzice komentują, że "nie mają jeszcze dzieci, to w zamian kupili sobie psa". Może tak to wygląda, może po trosze tak to jest... Z układaniem młodego psa też jest trochę pracy.
U nas stan dzisiejszy Rodziny to ja, MM (razem od 10 lat w tym minął rok po ślubie :) i 2 kotki młoda Kibimba i starsza Matylda :) Czekamy na nasze pierwsze z zaplanowanej trójki dzieci które by zechaciało zostać spłodzone
Moja rodzina to Ja , MM ( od ponad 9 lat ) a od niecałe 6 lat dołaczył do nas psiak rasy syberian husky - Misiek . Misiek ma mnie za swoja mame , jestem z nim 24h/ dobe . I wczoraj sie smiałam , bo jak MM wrócił z prayc wieczore, zjadł kolacje i połozyliśmy sie nia kocyku przed telewizorem , to przyszedł Misiek miedzy nami połozył sie , przytulił sie do meża i zasnął od razu ( chrapiac słodko ) a ja mówie do MM - żeby tylko nasze dziecko tak zasypiało szybko i słodko :)
Moja rodzina to mąż (razem od 16 lat, minęły 3 lata od ślubu). Nie mamy zwierząt, mieszkamy sami. Sporą częścią rodziny jest forumbrzeg, z którego użytkownikami spędzamy dużo czasu na spotkaniach, imprezach, prywatkach.
Stan rodzinny na dziś: mój mąż, ja, królik :) Planujemy powiększenie naszej gromadki o trójkę dzieci. Co z tych planów wyjdzie-nie wiemy, ale jesteśmy dobrej myśli
Moja rodzina to :ja, mój mąż i chomik -duszek ;)Tez planujemy jakas trojeczke do kompletu ale to wszystko zalezy od tego czy sie uda , czy kasa bedzie i jak bede znosic ciaze...- zobaczymy
Moja rodzina to ja ,maż Maciej i od listopada Pietruszka nasz kochany.M planuje kupić psa ale narazie trwaja debaty,ja jak zwykle zgłaszam veto cały czas:)
Moja rodzina wygląda następująco: -2 koszatniczki (+ od 2 tygodni dwójka ich dzieci) -1 szynszyla -mój przyszły mąż -no i ja Planujemy rozbudować ją o 2 dzieci (dziewczynka i chłopiec w takiej właśnie kolejności- zobaczymy czy się uda) i psa...
a ja sie odroznie: moja rodzinato ja, siostra i rodzice plus kot i pies, obaj uroczy i plci meskiej ;) do niedawna mialam nadzieje ze stworze nowa rodzinke ale po utracie tej nadziei doszlam do wniosku ze moja obecna rodzinka mi wystarczy ;)
a moja rodzinka to ja, moj chlopak nasz synus Dominik, i moja przyjaciolka luszka:))) tak czasami sobie mysle co sadza o nas nasi sasiedzi??? pewnie ze jakis dziwny trojkat czy cos...
Moja rodzina to mąż (od 5 miesięcy), 8 szczurów, 2 myszy i chomik-kulka. Nie wiem jak liczyć psa, bo niby mój, ale jak będziemy się wyprowadzać to "starego pudełka" nie wezmę ze sobą.
A moja rodzinka to:Ja,mój M , nasz kochany synuś Bartosz, moja mama, 2 siostry, mąż jednej z nich i ich kochany synek Mateusz a moj chrzesniak.aha i zapomnialam, pies Kamel
Moja rodzinka to mój książe z bajki i ja -księżniczka ;) nie wiem w sumie jak pisać o kocie, bo traktuje nas tak jak małe dzieci traktują rodziców, więc się utarło, że to nasze bobo, no ale wiecie jak ludzie patrzą na małżenstwo z kotem zamiast dziecka do tego dochodzą dwa chomiki: Filip (brązowo-rudy syryjski) i Biały (dżungalski), i długowłosa świnka morska (srebrno-czarna). Dzieci chcieli byśmy mieć dwójkę, ew. trójkę, ale to czas pokaże...
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
U nas wygląda to tak - ja, małż, pies. Sunia, która jest dla nas trochę jak dziecko, do tulenia i miziania. Mieliśmy szczurka, ale padł już. Planujemy bobaska, później raczej drugie też, bo zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, ale na razie skoncentrowaliśmy się na pierwszym.
u nas tylko ja i mąż. I kota ;) Rodziną to nazwę jak będą maleńśtwa ;) Planujemy 3. Co z tego wyjdzie? Się okaże. STarania rozpoczniemy chyba jakoś w ciągu najbliższego pół roku. TAki jest plan. Chcesz rozśmieszyć PanaBoga? Opowiedz mu o swoich planach
ano coś w tym jest problem w tym że życie mi się tak ciągle układa wbrew planom, że już nie wiem do czego mam dążyć to uczy pokory, ale można stracić motywację
taki mały off-topic
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
Dlaczego nibriano rodziną nazwiesz dopiero jak będą dzieci? Juz jestescie tą najważniejszą dwuosobową. A jak dzieci wychowacie, rozjadą się po świecie i zostaniesz tylko z mężem to znowu nie będziesz miała rodziny?
-- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
|Dobre pytanie tiramisu :) Jak się dzici rozjadą to przecież nie znikną. Nadal będę ich mamą. Sytuacja się nei zmieni. Dlatego moja definicja pozostaje w mocy :)
Moja rodzina to : Ja, Mój Mężuś ( od 3 lat razem, za 6 miesięcy nasza 2 rocznica ślubu), suczka labrador i mieszaniec wzięty ze schroniska ;) Miałam też króliczka lae zdechł po miesiącu ;( Chciałabym jeszcze jednego psiaka, ale to już jest za dużo jak na 2 pokoje :( No i staramy się o dzidzię ;)
Emerytalny skok na kasę 31.03.2012 Śniadanie w Trójce - rozmowa z kilkoma politykami o bieżących sprawach.
Rozmowa dotyczyła niżu demograficznego w Polsce
Kalinowski (PSL) do Błaszczaka (PiS): - Pan ma stałą pracę, dobre dochody, czemu ma pan tylko 2 dzieci? Ja mam 5! Błaszczak zaniemówił. Rozległy się głosy: - Nie wypada tak mówić ani o to pytać... Błaszczak: - Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa w sprawie dzieci!