Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 31st 2015 zmieniony
     permalink
    Hard candy ?? aż obejrzałam trailer na necie, chyba ostry triller, moja z tych łagodnych, ale niby w przyszłości chce zostać weterynarzem to jej marzenie, for now, więc jakieś ciągotki do poznania anatomii ma, muszę pilnować by na bracie nie trenowała
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Kachaw, OT, ale obejrzyj, bardzo dobry film.

    Caro - padłam :))) U nas z kolei makaron nie ma liczby pojedynczej, zawsze są TE makaronY
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Frag,u nas sa smagetki.tak mowi na spagetti
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Kachaw - ja za to mowię, ze chce lecieć na Malediwy;))) aż usłyszałam: "ale mozieś, pojedź taksówka po bilety".
    Za to kiedy powiedziałam dzisiaj: "a ja chcę gwiazdkę z nieba" to usłyszałam w odpowiedzi: "mozieś sobie ją złapać na lasso"
    No nie przegadasz, na wszystko ma odpowiedz... :)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Ewasmerf: u nas sa smagetki

    Miki też mówi podobnie - "smagetti" :bigsmile:
    Ps. Gratuluję :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    U nas "szpachetki" :smile:
  1.  permalink
    a u nas spagetki :0)
    haha :)
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Aa, i jeszcze spadekti.
    W sumie nazwa im nieważna, ważne, żeby było często i dużo:cool:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Buhaha,a wiec sporo dzieci ma wlasna wloska wymowe;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorewelissa84
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    a mój Piotrek jest teraz zafascynowany tym ,ze brrzuch mi rosnie a że on do chudzielców nie nalezy to mu pasuje że jestesmy podobni
    kiedys u mojej mamy
    -Piotrek Ty sie ale najadłes masz taki duzy brzuch!
    P- spodziewam sie dziecka babciu,(wypina brzuch trzymajac sie za krzyz) chcesz zobaczyc jak sie rusza?
    B- haha chłopcy przeciez nie mogą spodziewac sie dziecka,Ty tam masz za dużo obiadu
    P-teraz musisz dawać mi więcej bo jeszcze dziecko musze nakarmic :p
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Przyszedł do nas kumpel Krasnala. Opowiada nam, że jechał nad morze na wakacje i pyta: „Ciocia, a wiesz kogo spotkaliśmy po drodze!?”, mówię, że nie wiem, a on na to „BARANA! Baran przed nami jechał!”, a Krasnal „Ej, a moja mama też spotkała barana na drodze, nawet dwa!” :shamed::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 1st 2015 zmieniony
     permalink
    Misiek bawi sie konewka. Kuba probuje ja wycyganic. Tlumaczemu, ze "musisz poczekac, az on skonczy sie bawic". Kuba; "Misiek, kocham Cie! Moze kolej?":wink:
    --
  2.  permalink
    Moj mlody ukochal buraki zasmarzane. I ja wszystko zrozumiem, ale jak ostatnio kazal sobie dac do leczo to mi rece opadly...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Poszliśmy dzisiaj o 8:00 na plac zabaw. Niedziela, więc cisza na osiedlu, zero dzieci i dorosłych, no żywego ducha. Huśtam młodego i nagle słyszę:
    - Ale cicho co? Żadnych dzieci, nikt nie krzyczy i nie biega... Jesteśmy sami... Ale fajnie, no nie?
    .... :shocked: .... Czy ja naprawdę tak często głośno myślę?? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Madzik, moj raz jadl kabanosa i maczal w truskawkach z jogurtem:wink: takze mnie nic juz nie zdziwi.
    Winni, a moi jeszcze spia:shocked::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Frances my dziś od 6:00, ale wczoraj od 3:30! :devil::shades:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Frances my dziś od 6:00, ale wczoraj od 3:30!


    Mój też czasami o 3.30 mi robi heloł :P...

    A dziś spał od 22 do 10!!! Jupi - jak ja się wyspałam :P...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Spotklismy dzis kolege mojego M. - Przemka.
    Piotrek sie przywital i mowi: tata mowil, ze jestes najladniejszym ze wszystkich chlopcow :crazy:
    poszlismy sobie i pytam: Piotrus, ale czemu tak do przemka powiedziales? tata tak naprawde powiedzial?
    a Piotrek: nie, ale chcialem zeby przemkowi zrobilo sie milo;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Ewa, wyję!!! Matkoświęta, co ten facet teraz musi myśleć i ile trybików mu tam w głowie chodzi ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Leżę :P
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Ewa, Piotruś bije dziś rekord!!!:crazy::swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 3rd 2015
     permalink
    wstajemy dzis rano, ubralismy sie, ma byc pierwszy dzisn w nowym przedszkolu.
    mowie:pani powiedziala, ze mozsz sobie wziac jakas zabawke do przedszkola. chcesz sobie jakas wybrac?
    piotrus poszedl do pokoju, wraca z...PIANINEM w rekach.

    oczywiscie zaprotestowalam, przeciez nie bede czegos takiego targac w te i nazad.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeAug 3rd 2015
     permalink
    Wojtek zobaczył w telewizji jak ktos uderzył konia.
    Rozmawiamy o tym i mowie mu, ze pan nie powinien tak robic, bo nie wolno bić zwierząt i w ogole nikogo nie wolno bić. Na to Wojtek:
    "Ten pan zrobił bardzo, bardzo brzydko. Uderzyl konia a nie wolno tak robic. Moje serduszko sie zdenerwowało".
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    Tej by przynajmniej Piter nie zgubi... :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.08.15 15:08</span>
    Moje serduszko sie zdenerwowało".


    Ale słodki ;)... Aż się wzruszyłam troszkę ;)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeAug 7th 2015 zmieniony
     permalink
    O tym jak dzieci papuguja to co my mowimy.

    Siedze na kibleku, drzwi do lazienki otwarte zeby miec nimi kontrole.
    Przychodzi Adam i pyta czy bedziemy teraz malowac. Mowie ze ok ake za pare minut bo teraz robie kupe.

    Na co Adam zaczyna wymuszac i ciagnac za reke, wiec mowie ponownie ze nie moge teraz bo jestem w kiblelku i ze ja mu nie przeszkadzam jak on robi kupe.

    Na co Adam z fochem : "Jezu jutro zrobisz. Przeciez jutro tez jest dzien!"
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Swietne!
    -- ;
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Cos, co polechtalo mego meza ego.
    Przebieraja sie w przebieralni na basen, a Kuba: "tata, ale Ty masz duzego siusiaka!"
    Znam tylko z relacji, ale maz zalowal, ze przebieralnia nie byla koedukacyjna:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    przyjechali do nas znajomi francuzi. jeden mowiacy troche po polsku, druga osoba mowiaca po ang-fr, trzecia tylko francuski.
    konwersujemy, glownie po angielsku, tamci troche miedzy soba po francusku, ja w koncu odzywam sie po polsku do tego mowiacego troche po polsku.
    Piotrek odkrywczo: mamo!! ja teraz rozumiem co ty powiedzialas!
    - bo teraz powiedzialam po polsku!:-)
    -- ;
  3.  permalink
    Sytuacja sprzed chwili.Upal,lezymy na kanapie przed tv.

    Hania : Mamo, kogo byś chciała teraz przytulić?
    Ja:Ciebie, corenko .A Ty??? ( podświadomie oczekuję, że odpowie mi- Ciebie, mamusiu a potem będziemy się sciskac, całować i takie tam ;))
    Hania: Odsetkę
    .....
    Bez komentarza
    \
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Ahahahahah Hania miszcz :rolling::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Cudna!
    Ale przyznasz, że jak tu nie przytulać tych odsetek, jak one takie słodkie są :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    szczypta, boskie!!!
    ja z komorki nie zajarzylam i mysle: co to jest odsetka????? nie ma takiego czegos. buhahaha
    -- ;
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeAug 9th 2015
     permalink
    Jemy dzisiaj śniadanie i ludwikowi się purtnęło. Mówię mu że przy stole nie wypada i trzeba coś powiedzieć teraz, jak myśli co?? a on odpowiada "amen".
    -- ;;;;
    • CommentAuthoraska0804
    • CommentTimeAug 11th 2015
     permalink
    Szczypta - booomba :) chyba będziesz musiała zaopatrzyć się w "odsetkę ":bigsmile:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 11th 2015
     permalink
    Idę dziś z Dawidkiem do sklepu i on mówi:
    D: Kupimy jajo z niespodzianką?
    Ja: Dobrze słoneczko.
    D. Nie jestem słońcem!
    Ja: Nie? A kim jesteś?
    D: okularem :P...
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeAug 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Szczypta dobre :)
    Moja też zakochana w tych "odsetkach" . Mało do telewizora nie wejdzie jak leci ta reklama ;P
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Natalia i lusia bawią sie we wróżki. Machają sobie ciężka, plastikowa rura ( czyt. różdżka) nad głowami i czarują. Natala zamachnęła sie cokolwiek za mocno i przywaliła Lusce rura w potylice. Luska oczywiście w ryk, a Natala na to:
    - No niestety moja droga, to zaklęcie musi czasem zaboleć...

    Natalka jakiś czas temu wymyśliła wierszyk, zaczynający sie od słów:
    "Mam tyle dzieci, ze to sie w głowie nie mieści!
    Nakarmić je- nie jest fajnie..."

    Katuje nas tym dziełem już od kilku tygodni. Odwiedzili nas znajomi. Mowię:
    - Natala może zaprezentujesz cioci i wujkowi swój wierszyk?
    Natala: ok, ale zmieniłam trochę początek, bo tak lepiej brzmi.
    J: co zmieniłaś?
    N: zaraz usłyszysz.
    Stanęła na środku, dygnela i :
    - Mam tyle dzieci, ze to sie w pale nie mieści!
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 14th 2015 zmieniony
     permalink
    "Życie ma wszystkie kolory tęczy" ... Powiedział mój syn ledwo otworzywszy oczy z rana... To dziecko czasami doprowadza mnie do łez szczęścia Emotikon wink. A to dopiero świeżo upieczony czterolatek :bigsmile::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Monia, no takie teksty dzieci czasami z butów wyrywają, nie?
    --
  4.  permalink
    Hehe. Maja dzieci pomysly :) moja "prawie nie mowa" :
    Pojechalismy wszyscy na pewne jeziorko gdzie kapiel wzbroniona (a ostatnio bylismy na wakacjach nad jeziorem) bo szukamy jakies dzialeczki na weekendowe wypady. Moj poszedl obejrzec ow teren a ja czekam z mlodym w aucie. Po chwili z jeziora wylania sie starszy pan ktory poszedl poplywac. Mlody wskazuje na pana a ja mu odpowiadam ze pan poszedl poplywac ,a mlody wskazujac na siebie mowi pytajaco "JA!!??". Ja ze smiechem odpowiadam mu ze on tu plywac nie bedzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    "JA!!??".


    Widzisz??? Już się zaczyna :P

    Mój syn kazał mi wejść z nim pod kołdrę wmawiając, że to rakieta oraz przekonując, iż zobaczę kosmos. Wlazłam więc do środka. Patrzę, a Dawidek ma dziwnie niewyraźną minę. Pytam co się stało... "Pierdłem". Ot i zobaczyłam kosmos :P
    --
  5.  permalink
    Ha ha ha. Padlam Monia.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Padlam Monia.


    No ja też - ze smrodu hihihihihi
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Mój syn, który jeszcze m-c temu nie lubił lodów były dla niego za zimne i kwaśne, może tylko sorbety, jest teraz ich ogromnym fanem, ostatnio jak lało (tak, tak była burza) pojechałam do lodziarni po lody dla każdego. Dziś rano młody otworzył szafkę znalazł wieczko po lodach, przychodzi do mnie pokazuje na gałkę loda na opakowaniu i mówi, mama, mama i tu wsakuzje na swój język z gestem lizania,mówię mu, nie ma lodów zjedliśmy wszystkie, to mnie zaprowadził pod drzwi i pokazuje że mam iść kupić. No ma syn wymagania.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Siedzimy we trójkę na kanapie ;)
    Dominik zaczął nagle rozmowę.
    D. Ja mam siuraka, tato ma siuraka, Ty (palec na mnie) nie masz siuraka
    Mąż: Tak synku, zgadza się
    D. Ja mam małego, a tata ma (z zachwytem) OGROMNEGO!
    Mąż: No aż tak nie przesadzaj synku
    ;)


    :crazy:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Dawidek wczoraj ogląda swojego siusiaka i nagle wrzask: "Zepsuty! Napraw!"... Pytam co mu sie tam zepsuło i co mam naprawić... "dziura! Jest dziura!"... Musiałam mu tłumaczyc, że to do siusiania potrzebne :P.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.08.15 12:20</span>
    Dawidek broi... Mówię więc:
    Ja: "Trzeba być grzecznym"
    Dawidek: "Nie jestem grzeczny"
    Ja: "Jesteś grzeczny, ale czasami broisz jak smok" :P.
    Dawidek "Nie jestem grzeczny!!! Jestem Dawidkiem!".

    W wolnym tłumaczeniu - Nie jestem grzeczny, nie jestem też niegrzeczny, jestem sobą :P.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 20th 2015
     permalink
    rozmawiam z M.przy Piotrku, takie wiecie myslenie na glos
    - hmm, mam do odebrania dzien wolny za sobote, moze sobie wezme poniedzialek wolny, zaprowadze Piotrka do przedszkola, poganiam po sklepach i go odbiore...
    a tu Piotrek: mamoooo, ale to jest nie fair!! ty bedziesz miala wolne, a ja bede musial isc do przedszkola.:devil:
    - ale ty nie lubisz chodzic po sklepach a ja musze sobie spodnie kupic ciazowe, bo wszystko za ciasne
    Piotrek: mamo, to mozesz wizac taty spodnie i pasek. i beda pasowac :tooth:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 20th 2015
     permalink
    Że Ty na to wcześniej nie wpadłaś. grunt kasę trwonić, a przecież można wykorzystać spodnie z szafy M...Musisz to koniecznie przemysleć ;)
    --
  6.  permalink
    Moj mloda wczoraj na spacerze na swoim rowerku jezdzi tak ze omija chodniki, liczy sie tylko podobocze. I tym oto efektem glebe zaliczyl ze 20 razy. W koncu ow biedny rowerek sie w koncu obrapal a mlody wymownym gestem pokazuje ze rowerek ma "ala" i domaga sie plastra :D
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 21st 2015
     permalink
    Ciag dalszy naszej scenki rodzajowej.
    Wczoraj piotrek mowi:
    mamoooo, a czy ja moge zmienic zdanie?
    - jasne, ze mozesz. a w czym chcesz to zdanie zmienic.
    mamo, bo wiesz, ja nie lubie chodzic po sklepach i lepiej jak ty wezmiesz sobie wolne a ja pojde do przedszkola :wink:
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.