Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthortulip24
    • CommentTimeMar 23rd 2014
     permalink
    Nie martw się na zapas (wiem łatwo się mówi... a sama mam czarne myśli co drugi dzień). Ale generalnie jest tak, że cukrzyca bywa niebezpieczna w pierwszym trymestrze, potem to już głównie może na wagę dziecka wpłynąć. A jeśli pierwsze badania glukozy z krwi miałaś dobre, a cukrzycę wykryto teraz to znaczy że nie miałaś za bardzo kiedy dziecku zaszkodzić, bo obciążenie glukozą wykonuje się wtedy kiedy cukrzyca się ujawnia, moment nie jest przypadkowy. Glowa do góry, teraz jedz ładnie, żyj spokojnie i bądź dobrej myśli, tak możesz wam pomóc.
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeMar 24th 2014
     permalink
    Mnie zostało równe 5 tygodni kłucia się :-) Hemoglobina glikowana w normie :-)

    Też na początku martwiłam się bardzo cukrami, teraz mi nieco przeszło i cukry się unormowały. Myslę, że ciągłe o tym myslenie powodowało, że glikemie mi skakały, a jak doszłam do wniosku, że i tak tego nie przeskoczę i przestałam się zadręczać, to od razu lepiej. Na razie Młoda w normie - ani za duża, ani za mała więc jest ok. I tak jak pisze Tulip - w 3 trymestrze chodzi głownie o to, żeby dziecko nie było zbyt wielkie, bo to znaczy że jest przekarmione i może mnieć niedocukrzenie po porodzie. Dlatego dzieciaczki matek z cukrzycą badają kilkakrotnie po porodzie (tak swoją drogą straszne mi sięto wydaje, bo muszą pobierać krew).
    •  
      CommentAuthorczarna380
    • CommentTimeMar 25th 2014
     permalink
    dzięki dziewczynki za pocieszenie, wczoraj byłam u gina, a więc w poniedziałek kładę się do szpitala na trzy dni w celach diagnostycznych, czy to jest tylko nietolerancja glukozy czy też cukrzyca, przed wyjściem będę miała podane sterydy, mój gin powiedział, że cukry po sterydach szaleją więc gdyby podali je wcześniej to profil glikemiczny mógłby być zafałszowany, szczerze mówiąc nie wiem jaka jest różnica między nietolerancją glukozy a cukrzycą, ale brzmi znacznie lepiej ;) Mały rozwija się prawidłowo, w 27t i 5d ciąży ważył 1150g
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    Witam was Słodziaki ;)
    Niestety zostało mi dane dołączyć do Was...
    Próbuję wziąć to "na klatę", ale póki co odczuwam dogłębną frustrację i mój umysł niemożliwie się buntuje, próbując wyprzeć fakt, że zostałam ciążowym cukrzykiem. Naiwnie się łudzę, że to jakiś błąd pomiaru... Ale chyba czas się z tym pogodzić.
    Zła jestem, bo nigdy w życiu do głowy mi nie przyszło, że mogłabym mieć kiedykolwiek problem tego typu, że będę zmuszoną zastanawiać się i analizować to co wezmę do ust.
    Dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z dietą? Dostałyście może od diabetologa jakieś żelazne zasady co do diety, jakieś konkretne menu na kilka dni?
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    Montever witaj w klubie! Też siębuntowałam wewnętrznie, dlaczego mnie to spotkało? No ale jak trzeba to trzeba i zacisnęłam zęby i już mam bliżej końca niż dalej :-) Co do diety, to jak tylko dostałam skierowanie do diabetologa to zadzwoniłam do poradni zajmującej sietylko cukrzycą ciężarnych i zanim dostałam termin to pani pielęgniarka powiedziała, żeby odstawić wszystkie słodkie rzeczy (nie tylko ciastka, czekoladę itp. ale też dźemy, miód, cukier, syrop klonowy, owocowe jogurty itp.) oraz słodkie owoce (największym kilerem są winogrona) i nie jeść smażonego. POza tym kazała zapoznać sięz ich stroną internetową i zastosować dietę 1800 kalorii. Jak poszłam na wizytę to oprócz wizyty u lekarza (pełny wywiad), miałam szkolenie z diety z dietetyczką oraz drugie szkolenie z glukometru z pielęgniarką. Każda z dziewczyn dostała glukometr i materiały informacyjne, co i jak jeść. Mam takie tabelki z podziałem na produkty różnych kategorii (mączne, warzywne, mięsno nabiałowe itd.) i tabelki ile porcji danej kategorii można zjeść podczas konkretnego posiłku. Są tam też podane wagi poszczególnych produktów oraz nieco łatwiejsze przeliczniki na łyczki czy szklanki czy sztuki. Ta pierwsza wizyta trwała w sumie około 6 godzin lae była bardzo ciekawa i pomocna. Ogólnie na początku będziesz musiała sama metodą prób i błędów zobaczyć jak organizm reaguje na rózne produkty, znaleźć "swój" chleb itd. Mnie na przykład najbardziej podnoszą cukier ziemniaki a kasza prawie wcale, chyba bym musiała zjeść jej wiaderko żeby przekroczyć normy. Na początku jest trudno, a potem raz lepiej raz gorzej. Ja przez pierwsze dwa tygodnie schudłam na tej cukrzycowej diecie 2,5 kg, więc diabetolog podczas kolejnej wizyty kazał mi podnieść dietę o 400 kalorii, na kolejnej jeszcze bardziej zwiększył kaloryczność. No i niestety dostałam insulinę, ale to nie jest takie straszne, podanie leku naprawdę nic nie boli! Nie ukrywam, że czasami mam dosyć tego, że nie mogę sobie zjeść czegoś na co mam ochotę, zwłaszcza, że jak si ęnie może to się bardziej chce, ale pocieszam się tym, że są też pozytywne strony tej choroby ;-) mianowicie nie utyłam bardzo, bo teraz w 9 miesiącu mam ok. 8 kg na plusie, a poza tym zmniejszył mi się cellulit ;-) Always look at the bright side of life :-) Trzymam kciuki za udane dietowanie! Acha, i zauważyłam, ze im bardziej sięstresowałam cukrami, tym bardziej podnosiły siędo góry i to było błędne koło. Zatem postaraj się podejść w miarę spokojnie do problemu.
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    Jesteś kochana!! Naprawdę nie jestem w stanie wyrazić ile znaczy dla mnie Twój post... Dzisiaj puściły mi emocje i się rozwyłam z bezsilności i niewiedzy. O cukrzycy dowiedziałam się w piątek, a po telefonie do szpitala celem umówienia się do diabetologa dowiedziałam się, że zarejestrować się będę mogła dopiero w poniedziałek. Tak więc cały weekend nerwowy, głodny (dotychczas jadłam sporo) bo zwyczajnie bałam się jeść... W googlach informacji pełno, ale często-gęsto sprzecznych.
    Zapaliłaś mi światło w tunelu ;))
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    montever co do diety, jadłospisów... to sie dowiesz u swojego diabetologa... Jakbys przeczytała iles tam set posów w stecz, to doznałabys olsnienia, że co lekarz to inaczej słodka mame prowadzi.

    Ja miałam surowa dyscyplinę. Musiałam liczyc wymienniki, jeść o wzynaczonych porach (przez diabetologa) posiłki... itp...

    A też godziny pomiarów cukru rózni diabetolodzy zlecaja róznie ;). Ja miałam 1h po posiłku, a niektóre ciężaróweczki maja badać po dwóch, inne po 1,5h...

    Magia ;)
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeApr 6th 2014 zmieniony
     permalink
    Przywitam się i ja :) Mnie pewnie czeka druga słodka ciąża. Na razie to sam początek, lekarka powiedziała, ze mam się po prostu zdrowo odżywiać...
    Co miałam pisać...
    Montever, nie płacz... Może być różnie- tak jak u Moni- z surową dietą i insuliną ... lub tak jak u mnie- z dietą, ale bez patrzenia na zegarek, liczenia wymienników. Przede wszystkim pamiętaj, że nie możesz chodzić głodna- wtedy wytwarzają się ketony i zakwaszają organizm, co dla płodu jest podobno bardziej szkodliwe niż jednorazowe wyskoki cukru. Trzeba jeść zdrowo, regularnie...
    Jeśli chodzi o zdrowo- mnie się udało... Wystarczyło wyrzucić z diety słodycze, część owoców i tłuste potrawy. Zamieniłam również chleb i makarony na ciemne (tu trzeba uważać, żeby nie były barwione karmelem). I tyle. Wyskoków pow. 120 miałam tylko kilka.
    Jak już dostaniesz glukometr i zaczniesz mierzyć cukry, to będziesz wiedziała na czym stoisz i co Ci szkodzi...
    P.S. Na pocieszenie- zdarzyło mi się nawet lody jeść i, o dziwo, cukier był w normie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorczarna380
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Hej dziewczynki, ja już wyszłam ze szpitala niestety cukrzyca ciążowa została potwierdzona, więc zostałam skierowana do diabetologa, u którego dostałam podstawowe wytyczne co do diety, glukometr i receptę na paski ketonowe gdyż w moczu pojawił się aceton. Po trzech dniach stosowania diety i mierzenia poziomu cukru muszę stwierdzić, że jest całkiem dobrze, tylko trzy razy przekroczyłam normę, a dziennie wykonuję 4 pomiary (jeden na czczo, i po każdym głównym posiłku), troszkę gorzej z acetonem w moczu z dnia na dzień pasek przyjmuje ciemniejszą barwę :neutral:, a tak jak Ola pisze aceton w moczu znacznie bardziej zagraża dzidzi niż sam cukier i w takim przypadku diabetolog kazała mi zwiększać ilość spożywanych węglowodanów nawet kosztem wyższych cukrów, które w razie potrzeby można zbić insuliną.
    Podczas wizyty okazało się również, że nieco schudłam, więc mój ostateczny bilans od początku ciąży to zaledwie +2kg....
    montever mi diabetolog przedstawiła jedynie podstawowe wytyczne co do diety, a dopiero dziś mam się spotkać z dietetykiem, który wytłumaczy mi co i jak, ale znalazłam fajną stronkę z przykładowymi posiłkami, jak dla mnie jest ona bardzo pomocna więc przesyłam ci link :wink: http://www.szpitalkarowa.pl/download/cuk_ciaz.pdf
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Montever, nie płacz ( a może właśnie popłacz sobie na poczatku żeby ten stres wyrzucić ;-) ) wszystko będzie dobrze! Ja leczę się na Kopernika w Krakowie i tam mają dość surowe zasady: cukier mierzę na czczo, po 1 śniadaniu, po 2 śniadaniu, po obiedzie, po podwieczorku i po kolacji. Był okres, że mierzyłam też po 2 kolacji a później przez pewien czas o 3 w nocy. Pomiar godzinę po posiłku, norma do 120. Nie głódź się, bo to tylko frustrację powiększa. Mnie z uwagi właśnie na ketony i chudnięcie zwiększał lekarz kaloryczność i dlatego dostałam insulinę. Upierdliwe jest życie z zegarkiem w ręku bo każdy pomiar cukru, posiłek i podanie insuliny ma być o konkretnej porze, ale można się nauczyć. Zawsze mam przy sobie glukometr, pena i komórkę z budzikiem :-) Wszystkie związane z cukrzycą zabiegi można wykonać praktycznie w kazdym miejscu i przy ludziach więc nie trzeba szukać jakiejś kryjówki żeby np. podać sobie w ramię insulinę. Dla mnie ciężkie jest to, że trzeba jeść dużo węgli, a na przykłąd nie mogę produktów mlecznych, które uwielbiam. Dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów zjadłam sobie gnocchi i niestety okazało się, że cukier poszedł w kosmos, bo to z ziemniaków więc potwierdziło się, że ziemniaki nie dla mnie :-) Ale już siępojedynczymi wyskokami nie przejmuję tak bardzo. Najwazniejsze, że córka nie przekarmiona, a o to głownie chodzi ;-) Popatrz sobie na stronę o której mówiłam www.slodkiemamy.edu.pl

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 07.04.14 14:14</span>
    Acha, i nie stresuj się jak po tym samym produkcie zjedzonym w takiej samej ilości ale w rózne dni będziesz miałą drastycznie różne cukry. Np. w zeszłym tygodniu jadłam pierogi z łososiem i za pierwszym razem cukier był ok, a za drugim po kilku dniach 165. A były to dokładnie te same pierogi z tego samego opakowania w takiej samej ilości i nawet w takiej samej ilości wody gotowane. Na początku bardzo się tym stresowałam, ale mąż mi powiedział, że nie ma co bo przecież cukier to nie tylko ostatni posiłek, ale cały zestaw bodźców jak ruch, picie, nastrój itp. Więc przestałam racjonalizować dlaczego tak siędzieje i jest mi o wiele lżej teraz z tym żyć ;-)
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Dziękuję Wam bardzo. Z tym "wyciem do księżyca" to wydaje mi się jednorazowe, taki upust emocji, bo mózg mi się strasznie zbuntował na zasłyszane zakazy. To pewnie dlatego, że nigdy nie byłam na żadnej diecie, jadłam wszystko, a jak miałam ochotę na loda to nie analizowałam kalorii a tym bardziej IG... Dzisiaj byłam na konsultacji diabetologicznej, ale czuję potrzebę umówienia się do innego specjalisty.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    Hej no to dziś i ja się witam. Właśnie wracam od ginka mojego ze skierowaniem do poradni diabetologicznej, moje wyniki:
    na czczo 103,5 (norma 70-99), po 75g glukozy po 1h - 179,4, po 2h - 161,9 (norma poniżej 140)
    Lekarz powiedział "nie wygląda to dobrze".
    Dodam, że jestem przyszłą mamuśką ze sporą ilością nadprogramowych kilogramów (ale w ciąży bardzo nie tyję, lekarz zadowolony) i z leczoną niedoczynnością tarczycy (w tej chwili Euthyrox w dawce 137,5mg)
    Pierwsze pytanie (przyznaje się, że nie dałam rady jeszcze przeczytać całego wątku) w przypadku cukrzycy jak wygląda kwestia porodu? Czy są jakieś specjalne wskazania? Czy to musi być poród w jakimś specjalizującym się szpitalu?
    --
    •  
      CommentAuthorGagulinka
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    Witam się i ja ;(( załamana ,uryczana ,jakko słodka mama ;((

    Jestem na diecie od tygodnia za tydzien do diabetologa,wyniki róznę czasem mam ok a czasem tak jak np wczoraj po 1 sniadaniu 138 ,dzis mam ketony w moczu tak się boję że nie macie pojęcia ...juz straciłam maluszka w 26 tc powód nieznany ,teraz zaczął mi się 27 i strach bierze górę .... Tak czekam na tego maluszka dlatego tak się podłamałam ta cukrzyca bo mam 31 lat a tu juz takie schody ...

    boje sie insuliny ,boję sie ketonów zaczynam swirowac ... pisze i wyje ...:cry:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    dzis mam ketony w moczu tak się boję że nie macie pojęcia


    Staraj się jeść co 2h (nie doprowadzac tez do głodu), żeby nie było tych ketonów.
    Poza tym nie daj się zwariować, bo niepotrzebny stres przechodzisz.
    O której jesz ostatni posiłek?
    --
    •  
      CommentAuthorGagulinka
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    Monia jem tak po 21 jedna kromkę z szynka lub piję kefir ,,, wiem że stres nie jest wskazany ale tak mnie to zmasakrowało że szok ,teraz juz ciutek lepiej dzięki za słowa ;*
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    Myślę, że skoro masz ketony w moczu to lepsza będzie "kanapka" niż kefir.
    Ale dopytaj diabetologa...
    No i kto wie czy ten ostatni posiłek po 22 nie będzie korzystniejszy...
    A w dzień tez masz te ketony?
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 10th 2014
     permalink
    Gagulinka,głowa do góry, damy radę! Ja ketony zaczynam badać od jutra. Dopiero drugi diabetolog zwrócił mi uwagę na wygłodzenie organizmu. A w związku z tym, że nigdy na żadnej diecie nie byłam, zawsze jadłam kiedy i co chciałam, to teraz mam niemalże notorycznie poczucie "ssania". Muszę jakoś przeprogramować organizm... Ja to byłabym wdzięczna za jakieś sprawdzone przepisy na obiady mięsne (jest tu odpowiedni wątek, ale przymarł), bo muszę się jeszcze uporać z anemią...
    Gagulinka, a o której chodzisz spać?
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 11th 2014
     permalink
    Anka80 - co do porodu z cukrzycą: ani mój gin ani diabetolog ze specjalistycznej poradni cukrzycowej dla kobiet ciężarnych nie wspominali o tym, że poród ma być inny niż normalnie. Diabetolog poinstruował mnie tylko jak odstawiać insulinę i tyle. Też mam niedoczynność tarczycy i jestem na euthyroxie. Ja co prawda będę miałą cesarkę ale nie z powodu cukrzycy, tylko innej mojej choroby, ale gdyby nie to to bym rodziła normalnie.

    Gagulinka - jak ja Cięrozumiem z tymi ketonami! One u mnie pojawiają sie co jakiś czas a potem znowu spokój. Przy takim samym jedzeniu. Ale diabetolog jak widział, że to są śladowe ilości i pojawiająsiętylko rano to nie dramatyzował tylko kazał mi jeść w nocy. Jest to upierdliwe, ale da się. I najlepiej na drugą kolację przed snem zjeść kawał białej buły z mlekiem (ok. 100ml). To sa zalecenia i połoznej i dietetyczki z odziału diabetologicznego. Na noc przygotowuję sobie jedzenie koło łózka i jak się obudzę do toalety to przy okazji na półśpiąco zjem to co mam i wracam spać. Najgorzej było jak kazał mi godzinę po tym nocnym posiłku mierzyć cukier - noc w kawałkach :-) Acha i zaczęłam jeść pierwsze śniadanie bardzo wcześnie - budzę się codziennie o 6.30 żeby przerwa w jedzeniu nie byłą zbyt długa.

    Montever - taż miałam ssanie na początku i chudłam. POmogło zwiększenie kaloryczności diety (oczywiście na zalecenie diabetologa). Mimo że odrobiłam to co straciłąm, to teraz przybieram ale nie rozdyma mnie i właściwie mam tylko z przodu piłkę a reszta ciała nie utyła (co mnie dziwi bardzo, bo spodziewałąm się, że przy moich skłonnościach do tycia to w ciąży będę się toczyła jak piłak lekarska).
    •  
      CommentAuthorGagulinka
    • CommentTimeApr 11th 2014
     permalink
    Montever własnie wolę jesc chleb i wczoraj tak zrobiłam ,dzis robiłam badania zobaczymy czy tam wyjada mi ketony,mam je badac za dnia ..chodze spac tak przed 22
    • CommentAuthorsky1
    • CommentTimeApr 23rd 2014
     permalink
    Witam :bigsmile:
    Czy któraś zrozumie moje wyniki po obciążeniu glukozą 75.
    Wyniki na czczo-81, po godzinie-94 a po dwóch-144
    Takie dziwne trochę.....
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 23rd 2014
     permalink
    Nie ma w nich nic dziwnego ;)
    Na pewno do diabetologa trzeba będzie iść.
    --
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeApr 23rd 2014
     permalink
    sky1 ja rozumiem ;) na czczo dobre po godzinie dobre po dwóch za wysokie. Dieta cukrzycowa prawdopodobnie Cię nie ominie. Wszystko będzie ok;)
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 23rd 2014
     permalink
    Dziewczyny dołączam do Was. Moje wyniki krzywej: 74 na czczo, po h 150, po 2h 140, od ponad tygodnia jestem na diecie, w sumie to niewiele zmieniłam w dotychczasowej diecie, bo zawsze zdrowo się odżywiałam, mierzę cukier 4 razy dziennie i o ile na początku wyniki było ok, dziś rano glukoza na czczo 100:(
    Ta cukrzyca jest dla mnie tak dużym zaskoczeniem, że nie mogłam dojść do siebie przez kilka dni. Jak już się pozbierałam jakoś i wytłumaczyłam sobie, że to pewnie błąd pomiaru i że wolę już trzymać dietę niż ponownie pić to świństwo, to ponownie załamał mnie ten poranny pomiar.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Ale żeś się załapała... 140, akurat górna granica normy ;)

    Nie ma co się załamywać. Ja też zareagowałam "paniką", ale dałam radę. Wszystkie dajemy ;).
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Chyba wszystkie panikowałyśmy na początku...
    Ale pomyśl sobie, że lepiej mieć 140 i mierzyć cukry, niż 139 i żyć w błogiej nieświadomości :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    skapula: dziś rano glukoza na czczo 100:(
    skapula, to się zdarza. Ciężko to uzasadnić. Też może ze trzy razy miałam nieznacznie przekroczoną normę. Ale zdążyłam też już zauważyć i przetestować, że te glukometry nie są precyzyjne co do jednostki. Był moment, że nawet ze swoim poleciałam na test, bo myślałam że ześwirował (na czczo wyszło mi 68 co uznałam za niemożliwe, więc zmierzyłam raz jeszcze - wyszło 105, a za trzecim razem e przeciągu dwóch minut 94). Został w punkcie serwisowym dokładnie przetestowany specjalnymi płynami, na koniec pani zrobiła mi test z jednej kropli krwi moim i swoim glukometrem (identyczny model) i wyszła różnica trzech jednostek. Ponoć to normalne. Także nie panikuj... :wink:
    Życzę cukrów w normie, bo doskonale wiem, że nawet jednostka ponad normę wprawia nas w zły nastrój :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Takie skoki cukru to chyba normalka. Ja miałam w szpitalu robione badania, co prawda to była zwykła ginekologia, bo trafiłam tam po wypadku na obserwację więc diety specjalnej nie miałam, ale były dni, ze na czczo miałam np 77, godzinę po 112, a następnego dnia na czczo 113, a po jedzeniu 164.... też byłam w szoku.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny a czy u osoby nie mającej problemu z cukrem takie wahania to tez norma?
    Co do glukometru zdaję sobie sprawę, że urządzenie to nie jest perfekcyjne. Obecnie mam dwa glukometry, jeden dostałam za darmo w Aptece, drugi z poradni diabetologicznej i przy pomiarach wychodzi różnie, a powinny być takie same wyniki.

    Mam jeszcze pytanie, czy dajecie radę spożywać tak dużo tych posiłków. Mi diabetolog ustaliła dietę 2200kcal, dla mnie to nie do zrobienia.
    Zwykle niewiele jadłam, zwiększyłam nieco posiłki od II trymestru, ale do 2200 dużo brakuje. Trudno zrobić te kalorie sałatami i warzywami. Jak zjem więcej to mi niedobrze i sama nie wiem co robić. Dziś zaczęłam 3 trymest i mam na plusie 4 kg, dzidziol wagowo w normie:)
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    skapula, skonsultuj się raz jeszcze z diabetologiem... Wg mnie to bez sensu, żebyś jadła na siłę.
    Ja w sumie nawet nie wiem ile kcal przyjmuję, jem tak, żeby nie być głodna.
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Dziewczyny, jeszcze tylko 3 dni tej koszmarnej diety i wolność od glukometru i insuliny!

    Skapula - nie licz kalorii. Nie da sie tego dokłądnie zaplanować, a najważniejsze żebyś nie miała ketonów rano. Jesli się pojawią, to zmniejsz ilość wypełniaczy zołądka w postaci surówek, sałtek itp. a zjadaj więcej węgli. Wiem, że łatwo się mówi, bo sama jak widzę chleb z szynką to mam ochotę uciekać, ale niestety jak sobie odpuszczę i zjem dużo surowych jarzyn, które uwielbiam i one mnie nasycą, to już nie mam miejsca na weglowodany i rano są efekty na pasku.

    A co do glukometru - nie tylko dwa różne urządzenia pokazują rózne wyniki, ale mój np pokazuje różne wyniki z dwóch róznych palców i są to różnice rzędu nawet 10 jednostek.

    Powodzenia w dietkowaniu.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Dziewczyny, jeszcze tylko 3 dni tej koszmarnej diety i wolność od glukometru i insuliny!


    Choróbka!!! To Ty już rodzisz? Jej, ale szybko czas leci!!!
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Tylko, że nie dostałam recepty na paski do badania ketonów. Diabetolog nawet nie wspomniała o tym. 7 maja idę na kontrolę więc wypytam.
    Dziewczyny, czy jecie owoce? Przyznam szczerze, że nie mogę bez nich żyć i nie potrafię sobie odmówić szczególnie jabłek, w mniejszym stopniu cytrusów i kiwi. Po zjedzeniu owoców po 1 h badam glukozę i wyniki są OK, ale nie wiem czy nie robię krzywdy maleństwu:(

    Napiszę jeszcze tylko, że dwa dni temu byłam na kontrolnej wizycie u swojego ginekologa, spojrzał jeszcze raz na te moje wyniki krzywej cukrowej (sam mnie odesłał do diabetologa) i stwierdził, że wyniki w zasadzie są na granicy normy, a jak zapytałam, czy mam traktować to jak cukrzycę ciążową, to zawahał się i najpierw powiedział, że nie, a za chwilę się poprawił i stwierdził, że o tym zadecyduje diabetolog na podstawie pomiarów glukozy (asekuracyjnie).
    I zastanawiam się, czy z wagą dziecka wszystko ok w 26t0d ciąży maluch waży 1060g i wychodzi starszy niż wynikałoby to z daty OM (miałam dosyć wczesne owulacje i właściwie od początku maluch był większy niż wyliczenia z OM).
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    skapula, ja też jestem owocowa. Diabetolog nic nie mówiła że mam je drastycznie ograniczyć, trzeba tylko uważać na te najsłodsze (banany, winigrona i o dziwo gruszki). Wg mojej najlepiej taki owoc zjeść z nabiałem (kefir, jogurt naturalny). Ja dzisiaj pochłonęłam na drugie śniadanie michę (cała pomarańcza + 1 kiwi + pół banana + kubeczek jogurtu nat.), najadłam się a cukier po godzinie 107.

    Dzisiaj miałam depresję przez pół dnia z powodu 1 śniadania. Zjadłam dwie kanapki jak zwykle, nic nowego nie wprowadzałam (nawet tym razem herbaty nie wypiłam) a cukier mi wywaliło do 156. Póki co wychodzi na to, że to jakiś wyskok glukometrowy, bo kłułam się po każdym jak dotąd posiłku (częściej niż niż zallecane 4 razy w ciągu doby) i poza tym incydentem cały czas w normie. Ale jak to irytuje!!

    Ketony ponoć nie w każdym województwie mają w zwyczaju monitorować...
    --
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    Witam wszystkie słodkie mamusie. Śledzę to forum już od jakiegoś czasu, jednak dopiero teraz postanowiłam się zalogować i popisać z Wami. W 23 tygodniu ciąży dowiedziałam się o cukrzycy ciążowej... jak dla każdej z nas był to SZOK. Od tego czasu jestem na diecie, ponadto cztery razy dziennie mierzę sobie cukier. Moje wyniki są różne, skoki o zaledwie kilka jednostek mam co 2-3 dni (pani diabetolog powiedziała, że to nic) zazwyczaj po obiadku (przyczyną zazwyczaj jest ilość jaką zjadam, bo sama Pani diabetolog kazała jeść więcej), od czasu do czasu cukier podwyższa się znacznie tzn. do około 140 i wyżej. Ogólnie to diety trzymam się twardo, dlatego czasem nie rozumiem wyskoków moich cukrów. W chwili obecnej jestem w 32 tygodniu ciąży... do rozwiązania zostało niewiele. Boje się, że skoki mogą zaszkodzić mojemu synusiowi :( Proszę o kilka słów pocieszenia.
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    jagoda_88, ale jesteś pod stałą/regularną opieką diabetolog? Mnie ginekolog wsparł na duchu na ostatniej wizycie, bo też mocno mnie zaniepokoiło kilka "wpadek" z pomiarem cukrów. Stwierdził, że jego bardziej niepokoiłoby gdyby te wartości po posiłku były niższe niż (zakładając rzecz jasna stwierdzoną cukrzycę), bo to by oznaczało, że głodzimy i się i maleństwo dla "utrzymania cukru w ryzach... Okazuje się, że nawet w dzisiejszych czasach wciąż nie wszyscy lekarze zlecają badanie krzywej cukrowej. Więc myśl w ten sposób, że Ty mając świadomość tego problemu przynajmniej zwracasz uwagę czym was karmisz...
    --
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 27th 2014 zmieniony
     permalink
    mnbvc Zazdroszczę, że już za 2 dni będziesz miała swoje dzieciątko :) Ja już nie mogę się doczekać! Daj znać jak już wydobrzejesz :)

    Suwaczek z babyboom.pl

    Treść doklejona: 27.04.14 20:02
    montever tak, jestem pod stałą kontrolą pani diabetolog, pokazuję jej nawet dokładną rozpiskę z tym co jem i aktywnością jaką mam w ciągu dnia. Kazała mi się nie martwić bo stres też wpływa na podwyższenie się wyników, a moje wyniki i te delikatne wyskoki to nic takiego... mimo wszystko wolałabym aby cukier nie przekraczał normy :P

    Suwaczek z babyboom.pl
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    Montever, doskonale Cię rozumiem. Też miewam takie "wyskoki" co ciekawe po takich samych posiłkach. Zdarzyło mi się, że zjadłam coś na obiad i cukier był ok, a innego dnia to samo na kolację i cukier za wysoki. Trudno to zrozumieć. Wpadłam w jakąś paranoję bo sprawdzałam cukier co chwilę, paski, które z zapasem miały mi wystarczyć do kolnej wizyty już się kończą i pewnie będę musiała je dokupić już na 100%.
    -- [/url][/url]
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    Ano, dziewczyny, jeszcze dwa dni :-)

    CO do wyników podwyższonych - ja często tak miałam, że jedząc to samo (np. chleb z tego samego bochenka, szyknę, pomidora) raz miałam super cukier a czasami w kosmosie. Na początku stresowałam sięokropnie i wściekałam, a potem odpuściłam, po prostu tak jest - na poziom cukru ma wpływ stan organizmu, wypoczynek, stres itp. Zresztą chodziłam do bardzo dobrego diabetologa w poradni dla kobiet ciężarnych na Kopernika w Krakowie i on patrząc na moje wyniki (a mierzyłam 6 razy dziennie, a w pewnym okresie nawet 8 razy) czasami kazał mi podwyższać dawki insuoiny jak tych wyskoków było więcej, a czasami patrzył i mówił, że cukry są ok. Moja Młoda wg usg jest idealnie w normie (różnica w stosunku do terminu z OM tylko 2 dni - a na tym etapie ciązy normą jest rozbieżność nawet do 3 tygodni), mam nadzieję, że urodzi się taka "akurat", ani za mała ani za duża.

    A jesli chodzi o owoce, to ja dostałam rozpiskę żeby jeść owoce ale w niewielkich ilościach, i jeść można wszystkie nawet te najsłodsze, ale wtedy ilość jest maleńka i jak to powiedziałą dietetyczka "kto powstrzyma siepo zjedzeniu 4-6 kulek winogron albo 1/3 banana?" (bo tto jest porcja wg mojej rozpiski), więc lepiej zjeść całe kiwi czy jabłko, czy pomarańczę. No chyba że ktoś umie faktycznie się powstrzymać ;-) Ale jeśli nie masz cukrów wysokich po owocach to oczywiście możesz jeść, bo skoro ci nie rosną to znaczy, że organizm sobie radzi więc nie ma co się ograniczać przesadnie.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Glukoza 1 h po zjedzeniu owoców wychodzi mi OK, ale zdarzyło mi się ją zmierzyć ją po 30-40 minutach od zjedzenia i była znacznie podwyższona. Nie wiem jak to wygląda z normalnymi posiłkami, czy cukier też tak rośnie a do godziny spada?
    Diabetolog powiedziała mi, że najgorsze są właśnie wahania tej glukozy.
    -- [/url][/url]
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Owoce to "szybki" cukier więc normalne, że rośnie, ale nie mierz tak często bo popadniesz w obłęd. Skoro lekarze każą mierzyć po 1 godzinie to tak ma być.
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Ja codziennie na pierwsze śniadanie jadłam to samo i zawsze miałam wynik około 95 mg/dl. Od ok. 29 tygodnia nie dość, że musiałam zmniejszyć to śniadanko o jeden składnik to wynik teraz jest w granicach 105 mg/dl. Pani diabetolog powiedziała, że tak teraz może być... to co wcześniej tolerowałam teraz może nie być akceptowane przez mój organizm. Pozostaje nam się nie zamartwiać i "słuchać" co organizm nam podpowiada :)

    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Wiecie może czy cukromocz na poziomie 149mg/dl to objaw cukrzycy ciążowej? (w pierwszej ciąży cukrzycy nie miałam)
    --
  1.  permalink
    nie koniecznie. ja miałam wahania straszne. jednego dnia 594 jednostki, a 2 dni później cukier nieobecny....
    --
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Jak tam mamuśki wasze dzisiejsze cukry? :)

    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Oby tak dalej jak dzisiaj ;)) Po sycącym obiedzie wyprawiłam się na spacer (ok 45min) po czym cukier mialam na poziomie 89. Podkręciłam poziom trzema kostkami gorzkiej czekolady, bo za wg mnie za niski... Zaraz ostatni dzisiejszy pomiar.

    Dziewczyny, podzielcie się sprawdzonymi przepisami na obiad o tu
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Wiecie może czy cukromocz na poziomie 149mg/dl to objaw cukrzycy ciążowej?


    U mnie niestety cukier w moczu był zwiastunem cukrzycy, ale też to nie jest żaden pewnik. W ciąży w moczu różne cuda mieć można ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Właśnie, jak mierzyłam dzisiaj 1h po posiłkach (glukometr męża) to miałam 94 po śniadaniu i 89 po obiedzie...zobaczę jutro na czczo, chociaż czuję, że skończy się na obciążeniu albo powtórce moczu
    --
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    montever, oby tak dalej :) ja od czterech dni tez mam piękne wyniki :] mam nadzieję, że tak już mi zostanie :)

    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    To bardzo dobre cukry, a nawet ciut za nisko, bo idealny cukier to taki w granicach 100-119... Tak mi diabetolog mówiła. On zmniejsza ryzyko spadków cukru zbyt nisko. No, ale nie ma się czego doczepić póki co u Ciebie. Pewnie ten cukier w moczu to taki "straszak" ;)
    --
    • CommentAuthorjagoda_88
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    przepisy... hmmm ja raczej nie kombinuje za bardzo, ale mogę napisać po jakich zestawieniach cukry mam w normie :) ale najpierw poczytam co inne słodkie mamusie proponują smacznego do zjedzenia :)

    Suwaczek z babyboom.pl
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.