Moi rodzice dziś właśnie byli w Muzycznym, a bilety kupowałam im w prezencie w sierpniu :) i to i tak z ledwością wyrwałam jakieś sensowne miejscówki. Tak więc nie jest to prezent last minute. Ale już w Wybrzeżu jest łatwiej.

Hmmm jakby to delikatnie powiedzieć...... Teatr czy opera to absolutnie nie miejsce dla mojego teścia.....

Ale pomysł z wyciskarka dobry chyba :)

Robilam 2 lata teu magnesy, swietnia sprawa, polecam.

Hmmm no teściowa może jeszcze by poszła ale teść to jest taki (serio, nie chcę go obrażać czy coś, mimo że go niezbyt lubię ) prosty chłop, że on w życiu na takie coś nie pójdzie. Nie ma opcji. Znam go 15 lat, więc jestem 100% pewna.....

Teściowa nie pije
A to ma być wspólny prezent.
Ehhhhh jak ja tego nie cierpię. Nie wiem jak można czerpać radość z robienia prezentów, ja zawsze mam z tym same problemy

No w sumie może nie musi ale pomyślalam, że łatwiej będzie kupić jedną wspólną rzecz niż dwie różne.

Pościel odpada, bo teściowie śpią w osobnych pokojach....

A może jakieś pudełko na herbatę plus do tego różne herbaty?

To wrzątek niech pije

Teo kup im foto/elktro ramkę na wspólny prezent wrzuć tam zdjęcia dzieciaków i gotowe :P

Oto moja tegoroczna zrealizowana lista - niech posłuży na następne okazje i Wam. Moim celem było zamknięcie się w 70 zł na osobę. W praktyce ktoś dostaje prezent za 50, a ktoś inny za 80-90, ale średnia wychodzi 70.

1. Sukienka z dżerseju gładka (każda kobieta doceni, ja kupiłam mojej 70-letniej teściowej w ramach eksperymentu, najwyżej po domu będzie chodziła)
2. Szalik z ładnym wzorem na czasie.
3. Bransoletka z gatunku niepospolitych.
4. Zestaw herbat
5. Plecak
6. Elegancki sweter
7. Dzieciom coś PASUJĄCEGO do zabawek, które już posiadają. W tym przypadku elementy do drewnianej kolejki.
8. Książka po uprzednim researchu na temat preferencji danej osoby (kupiłam w tym roku 2 takie prezenty).
9. Kosmetyki z rodzaju "bardziej luksusowych" z Mydlarni u Franciszka - typu do kąpieli, balsam do ciała itp itd jako dodatek do tańszego prezentu.
10. (z zeszłego roku) Bilet do filharmonii

u mnie to różnie bywa, ale przeważnie wspólnie
_____________
akcesoria kuchenne

U nas w święta wygląda to tak. Zrzutę robimy na dzieciaki. Pula na dziecko 100 zł. Składamy się w 4 rodziny (ja, moja siostra, brat i moi rodzice). Więc wychodzi składka 25 zł na dziecko od osoby. Moja siostra chce zrobić dzieciakom sama prezenty na wigilię więc nie daje na swoje (chociaż uważam że 50 zł jej nie zbawi) i dlatego dla jej dzieci prezenty są w granicach 75 zł. Jeżeli chodzi o dorosłych to małżonkowie sobie między sobą robią prezenty, nie kupujemy już dorosłym, dzieciakom wiadomo co kupić lista życzeń zawsze przed świętami i zazwyczaj prezenty dla dzieci proponują rodzice. Zazwyczaj to ja kupuje wszystko po uzgodnieniu z rodzicami później mi wszyscy oddają odpowiednie kwoty itd. I ta zbiórka po 100 zł jest na prezenty u mojej mamy pod choinką. W tym roku idziemy na wigilię do teściów więc tam dzieciaki będą miały drugi prezent, ale też składka znowu i też tylko dzieci, a dorośli to już między sobą małżonkowie sobie kupują, tak żeby każdy miał coś pod choinką. Także i wilk syty i owca cała, każdy ma prezent i każdy powinien być zadowolony.